Dwa kolejne śmiertelne wypadki motocyklistów na zakopiance

Byles najlepszy Tomus!!!????????

Był kozak,nie ma kozaka.Tyle w temacie....Wszyscy którzy giną na Chabówce to gówniarzeria po 20-kilka lat....

Tomku ...gdzieś po drugiej stronie tęczy...

To już 5 lat zawsze byleś jesteś i będziesz moim idolem nie znałem cie aletraktuje cie jak brata poznamy się e drugim życiu i razem polatamy MISTRZU LwG!!!!!

To już prawie 5 lat . Nie znałem go ale szkoda że tak zginął.

jezdzisz dalej,wiem to ,przecież widzieliśmy się wczoraj ;)

Już prawie 3 lata TOMEK

Dla mnie Tomek był i będzie na zawsze !!! Za każdym razem, gdy to czytam to z oczu lecą mi łzy. LwG [*]

To już prawie 3 lat. 19 maja by skończył 26 lat... Naprawde Podziwiam go! Mam tylko taką nadzieje ,że choć go nie znałam za życia to w przyszłym go poznam... Lewa bracie!

Pozdrawiam cie na tych niebieskich autostradach i brakuje nam CIEBIE Tomku ponieważ byłeś człowiekiem dla człowieka byłeś kumplem dla wroga byłeś jesteś i będziesz SZACUN DLA CIEBIE LWG Legendo{*}

Za to ile dzięki temu żyje innych ludzi.

"To że piję z byle powodu nie oznacza, że jestem alkoholikiem. To tylko przyzwyczajenie."

To już 2 lata i 5 miesięcy szybko mija ten czas:( Szkoda chłopaka był niezły mógł jeździć w moto GP

Tomku Byłeś i Jesteś MISTRZEM .
Nie zawiodły cię umiejętności , lecz opony .
Spoczywaj w pokoju ...................

Tomek byłes najlepszy !!! chcialbym Cie zobaczyc jak smigasz swoja kawą po obidowej i szlifujesz zakręciki! Marze o tym! Spoczywaj w pokoju MISTRZU[*]

[*]

Tomek Sieczka [*] MISTRZ.

ŚP. Tomasz Sieczka ;(((. Na Zawsze W Naszych Sercach Zostaniesz :((((((( [*]

ludzie szkoda chłopaka
ale co było przyczyna wypadku
BRAWURA I NIEOSTROŻNA JAZDA!!!!

PAMIĘTAJCIE ŻE NIE JESTEŚCIE SAMI NA DROGACH A JAZDA W TAKICH MIEJSCACH DLA SZPANU TAK WŁAŚNIE SIĘ KOŃCZY
NIE PISZĘ TO ZE ZŁOŚLIWOŚCI ALE MOŻE PRZYNAJMNIEJ 1 z 100 SIĘ ZASTANOWI NAD TYM JAK TO PRZECZYTA

jest taki wiersz ktory recytuje s.p.waldek goszcz / wypadek / posluchajcie i przestancie sie targowac ....
ja jestem w szoku z powodu talentu niesamowitego.... i z powodu smierci....

ja mam honde cbr 125 mówią na mnie wariatka i naprawde zachowajcie te zlosliwe komentarze dla siebie szacunek dla tomka

Minęło 11 miesięcy od dnia w którym Twoja śmierć zmieniła na zawsze moje życie. LWG Tomek [*]

10 miesięcy bez Pomarańczowej Legendy...
LWG Tomku [*]

Nie znałam nigdy chłopaka, widziałam filmiki w internecie od których łza się kręci w oku. Bardzo współczuje rodzinie i znajomym Tomka. Stracić kogoś bliskiego to ogromny ból tym bardziej że młody był ,całe życie przez Nim było.....
Kochał pasję i za nią zginął ...........

9 miesiecy od kiedy Tomka z nami nie ma.. Pamietam go ostatni raz z Obidowej kiedy podal mi reke, i powiedzial \" milej zabawy\" ...

Tomku to już 9 miesięcy bez Ciebie............

To bardzo przykre wytrwałości rodzinie, która zawsze będzie pogrążona w smutku. Chłopak miał pasję i kochał to z całego serca szkoda, że to co kochał go zabiło. Był najlepszy na \" patelniach \" lecz zabrakło rozsądku, nie można oszukać praw fizyki. Szkoda przecież można było szlifować swój talent na profesjonalnych torach choćby w Poznaniu to nie jest tak daleko patrząc na to co stracił a życie jest najlepszym darem Spoczywaj Tomku i śmigaj po niebiańskich autostradach i tak się wszyscy spotkamy K..... Cię :(

[*] to już 8 miesięcy.................

ja z grupą kumpli jeżdżę ścigaczem ale turystycznie to jest przyjemność z jazdy naprawdę takich rzeczy nie można robić na publicznych drogach szkodo że tomek nie robił tego co lubiał zawodowo na torze szkoda chłopaka

[*] i nic dodać nic ująć podpisuję się pod komentarzem M**** znałam Tomka -wszystko i jest prawdą w tym komentarzu, jakim był człowiekiem i jaką miał pasję możnaby mówić i mówić...
A nam pozostaje tylko zapalić znicz (oczywiście pomarańczowy) na Twoim grobie i odmówić \"wieczne odpoczywanie....\"

Czytając te wszystkie komentarze od was po przeszło 2 miesiącach chciałabym wszystkim podziękować,że szanowaliście go i doceniacie jaka to jest tragedia.Cięzko jest zapomnieć człowieka,który wywoływał u Ciebie radość.Kto znał Tomka nie tylko\"na cześć\",przebywał z nim na codzień,bawił się razem z nim...wie jaką zostawił pustkę w sercu.Tomek pamięć nigdy nie umiera,a ty razem z nią.Brakuje nam ciebie,twojej obecności,głosu...brakuje człowieka,który wraz z sobą zostawił pusty telefon,miejsca gdzie razem przebywaliśmy,ale tak naprawdę wiedzą to ci,którzy nie wypowiadają się na ten temat.Cały czas to śledzę i zostawiłam po sobie tylko ten komentarz...więcej słów trudno napisać,.Znam rodzinę i wiem jak to przeżyli,dlatego ludzie śmierć na drodze jest codziennie,giną ci,którzy możecie to nazwać szpanują...nieprawda,on kochał motory,ale zsiadając z niego nie zaliczał się do tej grupy osób,miał szacunek do przyjaciół,do ludzi,których poznawał,a motor to pasja.....wielu chce swoją rozwijać....nikt w żadnej dziedzinie nie mysli o tym,że jadąć,idąc gdziekolwiek,co lubi nie wróci do domu.Tomek jeśli nas słyszysz sercem jesteśmy i tak z Tobą,..chociaz cię tu nie ma[*]!

nie znałem Jego osobiscie ale od ponad tygodnia oglądam na necie wszystkie filmiki związane z Nim po prostu jestem poruszony. zdjęcia, opisy mówią wszystko jakim był człowiekiem. kto nigdy nie jeździł na motocyklu niech zamilknie. pasja ponad wszystko lewa w górę. wielki szacun

Dobrze że przygłup nie zabił postronnej osoby, ale jak widzę dla reszty przygłupów jest wzorem do naśladowania.

nie znalem cie ale widzialem jak jezdzisz byles spoko chlopak tyle lat a taki talent,,, odszedles tak szybko kochales ten sport ja tez go kocham... mam nadzieje ze kiedys sie zobaczymy na autostradach... ( niebieskich )

Spośród blisko 39000 wypadków na drogach w ubiegłym roku, motocykliści uczestniczyli w 2392 zdarzeniach Statystyki z roku 2010.

...i tak minął miesiąc.... [*] nadal się to nie mieści w głowie, że Go już nie ma wśród Nas, ale \"żyje\" w naszych sercach

Nieznałem Tomka -ale podziwiam za to jak kochał jednoslady- jesli mnie slyszysz zostaniesz dla mnie najwiekszym kozakiem! Pozdrowienia z Poznania.

jutro minie 10 dni....
;(
ej Tomek, Tomek....
Ciężko się oswoić z myślą, że Cię już nie zobaczymy...
Zostaje nam tylko \"odwiedzać\" Cię.....na cmentarzu ;(

A jak nazywał się ten chłopak co zginął w Naprawie ??

Niniejszym wpisem chciałbym podsumować wpisy tu dokonane. Wiele z nich zawiera cenne uwagi i wnioski, ale niektórzy mylnie je rozumieją.
Przede wszystkim chcę aby było jasne, że nie mam na celu krytykowanie Tomka ani żadnych motocyklistów, tirowców, czy jakichkolwiek użytkowników dróg w sensie ogólnym. Podobnie jak jeżdżę od ponad 20 lat i wiele na drogach widziałem, jednak absolutnie nie szufladkuję żadnej z grup użytkowników dróg i nie podzielam negatywnej opinii w stosunku do którejkolwiek z nich. Problemem są jedynie jednostki, które nie liczą się z innymi i oni stanowią rzeczywiste zagrożenie dla innych – dotyczy to zarówno poruszających się motorami jak i samochodami. Paradoksalnie najwięcej ich jest wśród kierujących czterema kółkami, a w szczególności grupa zwana potocznie „niedzielnymi kierowcami”. To są prawdziwe zagrożenia na drodze, a ich ilość jest nieporównywalnie większa od tych szalonych jednostek na ścigaczach, czy w tirach. Osobiście uważam, że kierowcy tirów, czy jednośladów (w sensie ogólnym) stanowią znacznie mniejsze zagrożenie na drogach niż kierowcy osobówek (którą sam jeżdżę). Podsumowując lata za kierownicą stanowczo twierdzę, że ilość zagrożeń stworzonych na drodze przez osobówki była zdecydowanie większa od ilości zagrożeń stworzonych przez motocyklistów i tirowców razem wziętych. Najczęstszymi zagrożeniami było zbyt późne wjechanie na lewy pas przy wyprzedzaniu z uwagi na nieprawidłową ocenę prędkości mojego zbliżania się do tego samochodu. Ponieważ jeżdżę szybko dobrze wiem jak czasem łatwo pomylić się w ocenie tej szybkości, zwłaszcza w szary, pochmurny dzień (dlatego jeździjcie z włączonymi światłami całą dobę, zwłaszcza jak jedziecie szybko). Chociaż był to błąd tira nigdy wtedy nie trąbię, nie migam światłami i, wierzcie mi, zawsze widzę przy wyprzedzaniu wyciągniętą w kabinie rękę w geście „przepraszam”. Nikt celowo nie próbuje was zabić. Najczęściej są to błędy ludzkie, które każdemu się z nas zdarzają (nie wierzę, że jest tu ktoś, kto twierdzi, że nigdy nie popełnił na drodze błędu – niekoniecznie tragicznego w skutkach). To jest powód dlaczego zazwyczaj jeździmy z dużym marginesem bezpieczeństwa – musimy uwzględniać najbardziej prawdopodobne nieprzewidziane okoliczności na drodze (w tym błędy kierowców).

Wracając do wypadku Tomka. Choć go nie znałem, jestem raczej pewien, że mimo iż jeździł szybko, nie stanowił bezpośredniego zagrożenia na drodze. Wasze opisy pozwalają twierdzić, że miał opanowaną jazdę motorem niemal do perfekcji i mimo szybkiej jazdy zachowywał duży margines bezpieczeństwa (z wyjątkiem takich zlotów jak tego feralnego dnia). Sam jeżdżę szybko i nigdy w swojej ponad 20-letniej karierze za kierownicą nie spowodowałem żadnego wypadku, ani kolizji. Z drugiej strony, 3 razy byłem uczestnikiem kolizji gdzie wjechano w mój bagażnik - 2 razy gdy jechałem po mieście ok. 30 km/h, a raz gdy stałem na światłach, więc nikt mnie przekona, że powinienem jeździć wolniej.
Wiąże się to z kwestią przestrzegania przepisów, o której ktoś pisał wcześniej. Tak naprawdę chodzi o to, aby innym nie zrobić krzywdy, a za swoje ewentualne błędy odpowiadać rekompensując wyrządzone przez nas szkody. Musi to być jednak realna odpowiedzialność adekwatna do czynu – nie tak jak obecne sądy skazują sprawcę potrącenia młodej kobiety na 2 lata więzienia w zawieszeniu, a ofiara zostaje kaleką do końca życia. W takiej sytuacji sprawca powinien ponosić skutki swojego czynu również do końca swego życia wypłacając wysoką rentę ofierze lub jej rodzinie.
Innymi słowy, nie mam nic przeciwko ściganiu się, ale miejmy na uwadze konsekwencje jakie to może spowodować i nie uciekajmy od odpowiedzialności, gdy coś takiego się wydarzy. W takim aspekcie nie zgadzam się z oraz . Nasza wolność kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiego człowieka. Dopóki nie krzywdzę innych (pamiętajcie również o najbliższych) wszystko jest OK.

Pytaniem istotnym jest czy śmierć Tomka nie była bezsensowna, niepotrzebna. W pierwszym odruchu zapewne wielu z was natychmiast zaoponuje twierdząc, że każda śmierć jest niepotrzebna. Otóż nie do końca tak jest. Co innego jest zginąć na własne życzenie, a co innego poświęcić własne życie w jakiejś sprawie. Naprawdę szkoda tego młodego, uzdolnionego człowieka. Mógł służyć innym.
Gdy Kubica ściga się na torze również ryzykuje swoim życiem, jednak jest to wyścig odpowiednio przygotowany i zabezpieczony. Odpowiedni tor, odpowiednia obsługa gwarantująca podjęcie natychmiastowej akcji ratunkowej, a najważniejsze jest w tym to, że wszyscy uczestnicy dobrowolnie zgadzają się w nim uczestniczyć i przestrzegać pewnych reguł. Skutkiem takich wyścigów, oprócz adrenaliny i laurów dla zwycięzców, są doświadczenia producentów samochodów testujących nowe rozwiązania stosowane później w seryjnej produkcji.
@< ścigaczka> Świetnie rozumiem co to pasja, co to adrenalina, co to współzawodnictwo. Sam mam kilka pasji. W każdej z nich adrenalina jest istotna, choć niewątpliwie nie potrzebuję jej tyle co Tomek. Zauważ jednak, że w każdej zorganizowanej aktywności tzw. sportów ekstremalnych masz do czynienia z akcją dobrze przygotowaną technicznie i organizacyjnie. Tak jak zauważył zabija brawura i niezachowanie zasad lub …. nieprzewidziana awaria techniczna i np. nagła zmiana pogody. Jeżeli odpowiednio zabezpieczymy się asekuracją możemy podjąć ryzyko wspinaczki po niedostępnej skale. Ryzykujemy najwyżej potłuczeniem. Podobnie np. przy nurkowaniu. Zasadą bezpiecznego nurkowania jest tzw. nurkowanie partnerskie. Dzięki temu nawet w wypadku awarii sprzętu na dużych głębokościach jesteśmy w stanie wynurzyć się bezpiecznie. Oponenci zapewne powiedzą w tym miejscu, że wypadki się i tu zdarzają. Owszem – w 90% wynikają z nieprzestrzegania procedur i zasad. Pozostałe 10% to kumulacja kilku niesprzyjających czynników jednocześnie. Pytacie gdzie tu adrenalina? Ręczę wam, że jest, ale pod warunkiem pełnej świadomości o zagrożeniach. Bezpieczeństwo zależy od wielu czynników. Popełnienie jednego błędu może kosztować życie.
Jak to się ma do śmierci Tomka? W przypadku przejazdu Tomka jasne było, że wypadnięcie z jezdni to śmierć na miejscu. Jechał po to, aby się dowiedzieć czy szybsza jazda będzie jeszcze w granicy bezpieczeństwa. Dla niego i dla jego umiejętności było to za szybko na tej drodze. Tu nie było żadnej procedury bezpiecznego przejazdu. Tylko prawa fizyki, które zapewne błędnie oszacował. Jego śmierć nikomu nie posłużyła. Pozostał żal i smutek bliskich.
Najgorsze jest jednak to, że niektórzy mówią o nim „wielki”. Prawda brutalna jest taka, że był jedynie sprawny technicznie, ale zabrakło mu rozwagi. W życiu liczy się skuteczność i to jest tak naprawdę powód dla którego nie warto ryzykować życiem jeśli niczemu to nie służy. Porównajcie np. działania ratowników czy to w górach, czy na morzu ryzykujących swoje życie podejmując często jedyne możliwe działanie z przekroczeniem zasad bezpieczeństwa (procedur) ratując komuś życie. Ginąc w takich okolicznościach jest się w istocie Wielkim - ale po udanej akcji jeszcze Większym.
Poruszając tu wspomniane aspekty nie chcę nikogo odwodzić od ścigania się na motorach. Zazwyczaj współzawodnictwo odpowiednio zorganizowane podnosi nasze umiejętności a zatem i bezpieczeństwo w życiu codziennym. Chcę tylko, zwłaszcza u młodych ludzi, wywołać refleksję jak bardzo chcą i czym chcą zaryzykować (uwzględniając poruszoną wcześniej kwestię odpowiedzialności) podejmując tego typu wyścigi. Każdy musi sobie zdać sprawę, że w przypadku niepowodzenia nie będzie wielkim i pamięć po nim szybko przeminie mimo grona przyjaciół podziwiających nasze wyczyny. W pamięci pozostają jedynie zwycięzcy.

ZNAŁEM TOMKA (***)

Od moderatora: proszę unikać pisania wielkimi literami

Chociaż Tomka ni znałem to go kojażyłem dobrze, dlatego nie wiem czemu jest mi się tak tez ciężko pogodzić z tym ze się zabił \'\'zabiała go własna pasja\'\'

Już prawie tydzień mija od śmierci Tomka a ja nadal nie mogę się z tym pogodzić, tak ciężko przejść z tym do porządku dziennego, tak ciężko przyzwyczaić się do tego że go już nie ma, motocykliści uważajcie na siebie-zróbcie to dla siebie a przede wszystkim dla wszystkich tych którzy was kochają!takiej straty nie da sie opisać...

*

@alias Jedno jest pewne że nie można wszystkich wrzucać do jednego wora ! 1.Wiesz skąd bierze się taka opinia o motocyklistach - motocykl który pędzi ogromną prędkością zawsze zwróci na siebie uwagę a ci motocykliści spokojnie jadący nie zapadają nam w pamięci - stąd ta krzywdząca wiele osób opinia !
2.Nie do końca całą winę zrzucał bym na tych młodych . Dużą rolę odgrywają ogromne braki w szkoleniu na kursie prawa jazdy .Kat A (motocykl) to kategoria najłatwiejsza do zdobycia ! Wiem co mówię gdyż sam jestem instruktorem nauki jazdy . Minimum jakie poznają przyszli kierowcy motocykli nie uczy ich niczego , nie uświadamia prawdziwego niebezpieczeństwa - takie przepisy i odgórne nakazy !
3.Do tego dochodzi młodość (18 lat i otrzymujesz uprawnienia ) która rządzi się własnymi prawami i myślę że o tym doskonale wie każdy z nas .
4.Sam jeżdżę motocyklem i wiem jak jeździłem w wieku 20 lat a jak 10 lat później i to nie tylko motorem .
A poza tym każdy z nas ma sobie coś do zarzucenia . Takie wygłaszasz opinie o innych , każdego rodzaju kierowcy się czepiasz a jeśli masz prawo jazdy to powiedz kiedy ostatni raz czytałeś kodeks drogowy , kiedy sprawdzałeś co się zmieniło w prawie drogowym ? Nie uwierzę że nigdy nie zapłaciłeś mandatu za przekroczenie prędkości a za każdym razem kiedy nie dostosowujesz odpowiedniej prędkości stajesz się zagrożeniem dla innych !
Więc może najpierw sami przeanalizujmy naszą jazdę po polskich drogach , posprzątajmy własne podwórko a dopiero potem naprawiajmy innych !

Pogrzeb piękny, ale co z tego jak Tomka już nie ma...?! (*)

@KierowcoAr. Kolejny przykład zaślepienia czy braku umiejętności czytania ze zrozumieniem???
Wciskasz mi - i nie tylko mi- kit, że: \"Jakoś mi nie przeszkadza, ilu kierowców samochodów osobowych czy cięzarowych jeździ brawurowo ...\"
A to kto wcześniej napisał :
1.\"O szacunek to raczej apeluj właśnie do (...) nomen omen, swoich \"kolegów\" tirowców, za nic mających samochody osobowe, wedle zasady -duży może więcej.\"

2\"Na koniec jeszcze do @de, idąc twoim tokiem rozumowania, to my wszyscy \"pogięci\" powinniśmy nieść zrozumienie i akceptację dla wszystkich motocyklistów jeżdżących pod wpływem alkoholu, no bo przecież ilu takich SAMOCHODZIARZY jeździ, prawda? \"

Krasnoludki??? Jednak tych dwóch wątków nie rozwijam dalej, bo artykuł traktuje nie o pijanych kierowcach osobówek, czy brawurze TIRowców, a o motocyklistach samobójcach, niosących zagrożenie dla innych użytkowników dróg. Przeczytaj artykuł p. Dobosza w papierowym wydaniu TP i zarzuć policjantowi w nim się wypowiadającemu., że czepił się bandy wyrostków organizujących sobie nielegalne wyścigi na \"patelniach\", zamiast np. pijanych rowerzystom czy narciarzy na stoku zimą. Tyle w temacie.

Pogrzeb piekny, nie widzialem nigdy tyle osob na pogrzebie.
Ciezarowiec:mysle ze latwo ci mowic bo nie miales wypadku z scigaczem, ja mialem raz gdzie scigacz wpadl na mnie. malo mnie nie zabil,i samego siebie...jednak zanim ja wyszlem z auta, sigacz sie pozbieral i ruszyl tak ze ja nawet koloru nie postrzeglem.
Troche patrzcie z dystansem na to,ze trzeba jezdzic ostrozniej ......szkoda mi rodzicow i rodziny tomka, tacy fajni ludzie.
Rozumiemy ze scigacze sa wasza pasja, ale min alias, ma niestety racje

ALIAS MA WIELE RACJI. Wszyscy wiemy o tym, tylko ze nie mowimy o tym wprost bo znalismy tomka i chcemy go bronic. Ale jak by na to spojrzec z dystansem, to za szybko ci kierowcy gina. I to przez swoja glupote. Biedna rodzina!:(

nikt tu nie obwinia motocyklistow ani SP tomka. Piszemy o prawdzie, ze ci na scigaczach powinni troche wolniej jezdzic i patrzec ze nie tylko oni sa na tych drogach. Gdyby byli rozwazniejsi, tomka bysmy dzis nie zegnali....

o takim pożegnaniu nikt nie śnił będziemy cie pamietać spoczywaj w pokoju kuzyn

alias Twoje komentarze swiadcza o braku tolerancji i mogł bys troche spokorniec na sam fakt że to była tragiczna smierc i niewazne czy z powodu braku wyobrazni nadmiernej predkosci, brawury, atakujesz ciagle motocyklistów a ich jest naprawde malo na drogach w Polsce widac ze nie byłes w krajach południa zachodu tam jest ich duzo wiecej to chyba tam doznał bys szoku i goraczki pewnie z domu bys nie wychodził bo bał bys sie o swoje zycie, człowieku ilu kierowców samochodów osobowych czy ciezarowych jezdzi brawurowo ale jakos oni Ci nie przeszkadzaja tylko motocyklisci kltórych jest naprawde w naszym kraju mało, kazdy uczestnik ruchu jest obowiazany do przestrzegania przepisów to fakt ale nie karcmy tylko motocyklistów bo wypadki byly są i beda i nie gdybajmy co by było gdyby w kogos tam uderzył bo bardziej prawdopodobne jest to ze zginiesz od samochodu niz motocykla, Kondolencje dla rodziny blikskich i znajomych Tomka, spoczywaj w pokoju

wspaniałe pożegnanie

[*]

Straszna tragedia.. Aż brak słów...

Tomku dziś o 14:30 ryk silników oddał Cię niebiosą...

Młody Wilki spoczywaj w pokoju!!

Szczere wyrazy współczucia dla Rodziny i Przyjaciół (*) [*] (*)

Na zawsze zostaniesz w naszych sercach ;\'( ;\'( ;\'( !!!!!!!!!
Nigdy się nie zapomina takiego wspaniałego człowieka!!!

@Ciężarowiec, kogoś tu obraziłem, komuś ubliżyłem, czy tylko sam w swojej wyobraźni chcesz to widzieć i widzisz??? Podaj przykład, gdzie nazwałem ,motocyklistów świrami. Jeśli takowego brak, to załóż sobie kaganiec, i przestań ujadać, jak pies. Tego, że twój klakier Promulgacja nas wyzywa od bandy wieśniaków sprzedających swoje kompleksy, już nie widzisz. Widzisz tylko to, czego NIE napisałem!!! Ciężki samochód i takie rozumowanie. Razem z Kasatem pomyślcie, jeśli nie sprawia wam to zbytniego problemu, jakie zagrożenie dla kierowcy, szczególnie ciężarówki, może nieść motocyklista. Tyle w temacie Ciebie.
@Żona i matka, jest różnica pomiędzy popełnianiem błędów, a celowym działaniem, jakiemu poddawał się śp Tomek, i jemu podobni.

Ciezarowcu, ja rowniez zgadzam sie z aliasem.
Wspolczucie ogromne i kondolencje dla rodziny

o zmarłych mówi się dobrze albo lepiej zachować milczenie...

[*]

Boje się prędkości i nie popieram zawrotnie szybkiej jazdy co nie zmienia faktu, iż śmierć Tomka strasznie mną wstrząsnęła, dobrze go nie znałam, kilka razy naprawiał mi autko i praktycznie bez zaglądania pod maskę wiedział co mu dolega..za każdym razem gdy go widziałam był uśmiechnięty, radosny..takie słoneczko, zarażał optymizmem, az trudno uwierzyć ze juz go nie ma, ze nie przyjedzie gdy znów stanę gdzieś w szczerym polu...łzy sie kręcą w oku..szczere wyrazy współczucia dla rodziny, gdyby tak można było cofnąć czas

Popieram i jeszcze raz popieram moich dwóch przedmówców. Moim mężem jest facet, który po naszych drogach porusza się zarówno tirem, osobówką, jak i ścigaczem.Czytając niektóre komentarze zastanawiam się do jakiej grupy \"debili\" by go zaliczono. Ja też według niektórych jestem \"głupią babą\" za kierownicą. Na dodatek mój syn odkłada pieniądze na pierwszego ściga i jako matka powinnam stanowczo mu tego zabronić; tylko co to da? Nic mnie bardziej nie przeraża niż śmierć na drodze, ale droga taka właśnie jest, jest zagrożeniem sama w sobie, Bez względu na to czym i jak się poruszamy nikt nie wie czy wróci cało do domu. Każdy z nas może popełnić choćby niewielki błąd, wystarczy chwila nieuwagi i będzie sprawcą wypadku.Zdarza się to tylko żywym. I oby tylko sprawca sam ucierpiał w takim wypadku... Ten chłopak nie zabił nikogo innego, niestety tylko siebie, więc po co gdybać co by było, gdyby... Wprawdzie go nie znaliśmy ale parę razy oglądaliśmy, naprawdę pięknie jeździł i miał talent co nawet laik mógł zauważyć. W takich chwilach jak ta należy tylko schylić głowę i..., bo cierpienie rodziny jest i tak już ogromne. KONIEC GŁUPICH KOMENTARZY. Wyrazy współczucia dla tych, którzy ponieśli tak ogromną stratę.

Zgadzam się z ciężarowcem bo to nie jest tak do końca z tymi motocyklistami ,krążą mity że to samobójcy ,wariaty ,mordercy tak samo jak były opinie że metalowcy to ćpuny ,wszaże itp.że harlejowcy to gwałciciele ,złodzieje itd.
To jest Pop Kultura oni mają swój świat swoją wizję to są wspaniali ludzie z którymi można \"konie kraść\" i też szanują życie tylko mają bardzo cienką linkę która odziela dwa światy i przyjmijmy to do wiadomości (równierz w
komentarzach przynajmniej do czasu aż pochowiemy Tomka).
Równierz jeżdżę samochodem już 20 lat kilometrów nie wiem ile ale nie miałem jeszcze żadnego zagrożenia od strony motocyklisty , fakt jężdżą szybko (może za szybko) ale jest taki cytat napewno każdy go zna \"KTO JEST BEZ WINY NIECH PIERWSZY RZUCI KAMIEŃ\".
Dużo większym zagrożeniem są niedzielni kierowcy , kierowcy w podeszłym wieku (ostatnio coś ich się dużo pojawiło),rowerzyści poczuli śię bezkarni ,piesi przechodzą jezdnię gdzie im się podoba , MY sami kierowcy zatracamy cechy jak grzeczność ,uprzejmość (to jest cena jaką płacimy za cywilizowany świat) o tym się nie mówi głośno wydaje się nam to normalne.
Tomek nikogo nie skrzywdził fizycznie ,nie spowodował żadnego wypadku w którym uczestniczyły osoby drugie ,kochał życie ale największą miłością był motocykl i dla tej miłości zapłacił cenę-cen,jeszcze raz bardzo proszę o
uszanownie tego w komentarzach nie pogrążajcie rodziny w jeszcze większy smutek niż są (choć gorzej już być nie może).
Jutro 13.30 oddamy ciało Tomka Bogu bo dusza już tam jest,pochylmy głowę nad grobem ,płaczmy bo nie należy się tego wstydzić i wróćmy do swoich rodzin popatrzmy na swoje dzeci na swoich rodziców ,zastanówmy się czy my sami swoim postepowaniem nie zbliżamy się do tej magicznej lini życie-śmierć a wtedy zróbmy dwa kroki do tyłu ..... i \"kochajmy ilę się da bo żyję się raz\"
Tomku niech Ci ziemia lekką będzie a niebiańskich winkli nie zabraknie ,kiedyś zobaczę jak tam śmigasz bo \"hei i my siy miniemy hej po malućkiej chwili....\"

@alias - Świetnie bronisz Swojego zdania i ja je szanuję ale Ty uszanuj zdanie innych bo rozmowa nie polega na ataku , poniżaniu , wyśmiewaniu i ubliżaniu . Pies jak jest zbyt agresywny to się mu zakłada kaganiec !!!!!!!!!! Ty nie dzielisz się swoją opinią tylko atakujesz wszystkich - świrów motocyklistów , wielkich tirowców kolegów Tomka i Jego samego - z tego co piszesz to małe masz pojęcie o ruchu drogowym i jego uczestnikach , dlatego po części to tłumaczy Twoje niewybredne komentarze . Samochodem osobowym jeżdżę już 20 lat i uwierz mi że nigdy zagrożenia ani ze strony tirowca ani motocyklisty na drodze nie poczułem - nie wiem po jakich drogach Ty się poruszasz a może tylko pieszo !? W każdym razie schowałeś się za tym pseudonimem i plujesz jadem do wszystkich no i dobra jeśli choć troszkę podniesie się dzięki temu twoje \"ego\" i poprawi samopoczucie bo nie sądzę że chcesz zaapelować do tych młodych próbując im coś przekazać - nie w taki sposób !

Gdy zobaczyłam informację skóra mi ścierpła.
Rok temu na patelniach zginał mój syn .Choć sie nie ścigał i nie pedził ,został tam na zawsze
Wiem i rozumie,że to Wasza pasja ale prosze gdy siadacie na wsze maszyny pomyslcie o tym
że są ludzie którzy WAS kochają .Pomyślcie o rodzicach i waszych sympatiach.
Nawet w głowach WAM sie nie mieści co przeżywają ci którzy Was tracą.
Ile bólu i cierpienia .....Nieraz stoje pod krzyżem który jest na Obidowej i patrze na Was
pedzących z góry .Chciałoby sie krzyknąć \"zwolnij bo życie masz jedno\"
Nie badźcie EGOISTAMI ,pomyslcie o bliskich.
Tomku szerokości na niebieskich drogach,może spotkasz mego Bastka .
Dla rodziny wyrazy najwiekszego współczucia.

Każdy ma prawo do swojego zdania, ale w tych kilku dniach mogliby co niektórzy okazac trochę serca i nie dokładać bólu , który i tak jest bardzo wielki po stracie Tomka. Jak pisałam wcześniej -każdego moze spotkac tragedia i wtedy będzie potrzebował współczucia.Od jednych dostanie a od innych ?- będzie tak samo jak teraz- wytykanie, brak serca,i komenty o których nie będzie chciał słyszeć. Okazanie serca Rodzinie ,Przyjaciołom, Znajomym jeszcze nikomu nie zaszkodzi.

Brawo Alias, świetnie napisane

@Ciężarowiec. Dobrze Ci się uśmiechać na widok pędzącego ponad dwieście km/h \"maleństwa\" prosto na Ciebie. No bo cóż takie \"maleństwo\" może w konfrontacji z Tobą. A no najwyżej rozpłaszczyć się jak mucha na szybie pędzącej osobówki. Jednak wysiądź z tej ciężarówki w mieście, i skonfrontuj się bez szoferki z motocyklistą pędzącym sto na godzinę w terenie zabudowanym, a tak niestety jeżdżą. Wtedy chętnie obejrzę Twój \"uśmiech\" na twarzy. O szacunek to raczej apeluj właśnie do szalejących w szczycie sezonu po patelniach motocyklistów, organizujących tam sobie rajdy, i ... nomen omen, swoich \"kolegów\" tirowców, za nic mających samochody osobowe, wedle zasady -duży może więcej.

współczuje całej jego rodzinie:(:(
niech wspoczywa w pokoju:((

Ciezarowiec - szacunek dla Ciebie. A do tych co krytykują chłopaka - wstydźcie się i idźcie swoje kompleksy sprzedawać gdzie indziej! Banda wieśniaków dostała internet i chce zaistnieć. Tfuuuuu!

No naprawdę pełna znieczulica !!!
Chyba nie miał bym odwagi komentować w tak ohydny sposób ani wypadku ani samego chłopaka - ale jak widać są ludzie i ludziska ! Ja motocyklem nie jeżdżę tylko samochodem ciężarowym i to po całej Europie i ile razy widzę jak przejeżdża takie \"maleństwo \" obok mnie to uśmiecham się do siebie jednocześnie prosząc mojego Anioła Stróża co by spojrzał jak będzie miał chwilę na tego motocyklistę i pomógł mu dojechać do celu bezpiecznie . Trochę więcej szacunku wzajemnie do siebie , bez takiej strasznej wrogości to będzie nam troszkę w życiu łatwiej i przyjemniej .
Spoczywaj w Pokoju motocyklisto !!!

[*]
pamietammm o Tobie:(

Alias ma racje we wszystkich komentarzach. Wspolczucie dla rodziny,ale smierc byla do przewidzenia. Nie raz mignal mi tylko jak szlem droga. Jechal tak ze nie patrzyl na nikogo dookola !!!

Edi, Tuptuś, Olo, AdamZ, Zyntyca, Uoscypek i pozostali. Trudno nie zgodzić się z czymś, co jest rozsądne, a ja akurat w taki sposób widzę tę kwestię. Po prostu drażni mnie nadmierne gloryfikowanie kogoś, kto igra nie tylko ze swoim życiem.
@Zyntyca, oczywiście, że rodzinie współczuję, tym bardziej, że znam. Ale niestety, to co napisałem w poprzednim poście, to gorzka, ale prawda, a skierowana tylko i wyłącznie do nieopierzonych piewców brawury i braku poszanowania porządku na publicznej drodze.
Na koniec jeszce do @de, idąc twoim tokiem rozumowania, to my wszyscy \"pogięci\" powinniśmy nieść zrozumienie i akceptację dla wszystkich motocyklistów jeżdżących pod wpływem alkoholu, no bo przecież ilu takich SAMOCHODZIARZY jeździ, prawda? No to faktycznie jesteś pogięty, od tego nadmiaru \"wiatru we włosach\". Co do kwestii pasji, proponuję w takim razie ustawić po obu stronach \"patelni\" myśliwych dwóch kół łowieckich. Niech i oni uprawiają swoje\"pasje\", oczywiście podczas waszego \"palenia gumy\" czy \"stawiania świecy\". Zgodzicie się na to, przecież oni też mają prawo do swoich \"pasji\".

rozbił się na własne życzenie bo któż inny prowadził ten motor a wy to roztrząsacie na wszystkie strony zal rodziny a głupoty nic nie zmieni

jestescie pogieci... ile wypadkow jest z brawury SAMOCHODZIARZY!!!!!!! ale o tym zaden z was nie wpsomni. Nie rozumiecie tego motocykle sa pasja, glupota jest zapieprzanie 200 po miecie zgoda ale w grupie motocytklistow i kierowcow aut znajda sie tacy nie jest wazne nic, oprocz tego ze juz ich z nami nie ma przestan cie wieszac psy na tych ktorzy sie nie moga bronic!....[*] KONDOLENCJE

Tomek....spoczywaj w pokoju....[*] pomaranczowy krol odszedl ...ale .do zobaczenia tam u gory.....w mojej pamieci zostaniesz na zawsze i bede Cie zawsze dobrze wspominac...:(:(

alias, dobry komentarz, ale trochę współczucia dla rodziny nie zawadzi.
Jak było tak było stracili najbliższą osobę, co na przyszłość - będzie czas aby komentować

Zgadzam się i z aliasem i z Edim. Tacy motocykliści są zagrożeniem dla innych. Ciekawe, ze tam gdzie konsekwentnie przestrzega się przepisów drogowych takich wypadków jest o wiele mniej.

Ja też się zgadzam z aliasem, nic dodać nic ująć.

zeznawalem jako swiadek i bylem najblizej tego wypadku szkoda m go bo bardzo dobrze jezdzil lecz wtedy jak rozpedzil sie z gory to widzialem ze juz nie ma szans wyrobic tego zakretu nie bylo szans; kondolencje dla rodziny

:( :( :( kondolencje dla rodziny :( bedzie Cie nam brakowalo :(

Dajcie juz sobie spokój. Nie znaliście go to nie obrażajcie. Nie piszcie że jechał nie ostrożnie, za szybko skoro miał wypadek. Może jechał ostrożnie ale niestety wystarczy troche piasku, kamyczków i juz niestety motor leży, Jeśli nie wiecie jak jechał, a nie wiecie bo tego nie widzieliście to nie piszcie. Okażcie zmarłemu chociaż troche szacunku [*][*][*]
Wyrazy współczucia dla rodziny i bliskich zmarłego

......... i ja też, dobry komentarz.

Rodzice stracili SYNA, Rodzeństwo BRATA, My PRZYJACIELA.
Nic mu już życia nie wróci nawet nasze komentarze (mądrzejsze lub mniej mądre) pod tym artykułem.

Od niedzieli na drogach Kościeliska cisza, głucha cisza....
Nie słychać pomarańczowego motoru....
Już nie zadzwonimy do Ciebie Tomku i nie powiemy: \"padło mi auto, podjedziesz?\"
;(
Wczoraj niebo nad Kościeliskiem płakało, my płaczemy cały czas...

ŻEGNAJ [*] BĘDZIEMY CIĘ PAMIĘTAĆ

Składam kondolencje, rodzicom, rodzeństwu Tomka....

Tomka znałem, znam i będe znał. Od 8 lat co roku jestem u nich na wakacjach. Widziałem jak w przeciągu upływu czasu z piętnastolatka robi się młodzieniec. Młodzieniec pełen marzeń, ambicji. Młodzieniec mający ogromną pasję!!! Motoryzacja!!! Było to coś, bez czego Tomek nie potrafił żyć. Nie znam nikogo, kto w tak krótkim czasie tak bardzo się rozwinął. Na temat samochodów wiedział wszystko!!! nie musiał \"zaglądać pod maskę\" aby wiedzieć co komu dolega.
Tomek miał też jednego przyjaciela, któremu ufał bezgranicznie, z którym rozmawiał o wszystkim i któremu się zwierzał. Przyjaciela, który dawał mu zawsze tyle radości i sił witalnych. Od niego pozyskiwał ogromne zasoby energii. Tomek uwielbial przebywać w jego towarzystwie i tak też było do ostatnich chwil. był nim jego wspaniały \"na zawsze\" KAWASAKI....

Rodzinie i bliskim najszczersze wyrazy współczucia, i choć jesteśmy ceprami, zawsze będziemy blisko was i zawsze będziemy was wspierać...

To z wszechmiar kuriozalne że wszyscy się zgadzają z aliasem@ to już nie wiem gdzie zapisać trzeba? Chyba w kronice cmentarnej

nie mądrzcie się bo motocykl to nie auto i wystarczy skałka lub plamka oleju na zakręcie i motor leży....

z kolei ta demonstracja motocyklistow musi wywolac bolesna wspomnienia wsrod krewnych...na nogach byłoby stosowniej !

tak, alias napisał rozsadnie, a rozsadku temu chłopakowi brakowało. Gdyby go miał to by żył... hm...kondukt pogrzebowy na Obidowej ? moze zacznijcie od patelni \"na swiecach\" bedzie szykowniej??
a z tą wielkosci tez przesada, jakby był wielkim motocyklista to by go patelnie nei zmogły...tyle...

Alias- wyjątkowo zgadzam się z tobą w tym temacie.
Mam takie samo zdanie. Pragnę nadmienić, jak wcześniej ,że nie można generalizować. W każdej grupie ludzi zdarzają się przypały. Znam wielu szanownych ludzi w wieku prawie emerytalnym jeżdżących na motorach i zachowujących sie na drodze NORMALNIE.
Co do organów raczej się one do przeszczepu nie nadają po uderzeniu z taką prędkością ;)))

Ja również zgadzam się z @ALIASEM!
Niech chodź jednej osobie (osobom zakochanym w motoprach na zabój) śmierć Tomka da COŚ do zrozumienia. Zanim wyjedziesz z garażu..

~JoannaG - nikt tu pasji nie krytykuje. Piszesz że ktoś tu chłopaka obraża, że się doktoryzuje. No sorry - od dawna policja walczy z wyścigami na \"patelniach\". Przepraszam - gdyby przy okazji gość kogoś zabił też pisalibyście, że \"był wielki\" ? To jest właśnie dobry moment, żeby przestrzec innych \"wielkich\", którym wydaje się, że prawa fizyki ich nie obowiązują. Na każdym forum znajdą się tacy motocykliści co im wszystko na drodze przeszkadza: samochodziarze, rowerzyści itd itp. Najpierw trzeba się zastanowić nad sobą: może nie przeszkadzaliby mi gdybym jeździł z taką prędkością jak oni ? Pozatym widzę tu gloryfikację nieprzestrzegania przepisów - czyli nigdy nie będzie bezpieczniej na drodze. Może jak komuś z tych \"pasjonatów\" inny motocyklista dziecko zabije - wtedy się zastanowią nad tą swoją pseudopasją.

To już kuriozalne że po raz drugi muszę się zgodzić z moim adwersarzem @aliasem - nic dodać nić ująć

Oglądając wyczyny Tomka miałam gęsią skórkę , ale sam wybrał taką drogę szybką ryzykowną , ale tak jak powiedział Zyntyca taternictwo to nie szybkość i brawura a jednak w marcu góry zabrały również naszego kolegę Kubę. Chodził na dwóch nogach, był ostrożnym chłopakiem . Czy niektórzy powiedzą ze nie żal go bo po co szedł ? Trzeba zrozumieć że obaj chłopcy mieli pasje , różne od siebie i obaj nie żyją. Jakoś nie wyobrażam sobie Ich nad klaserami ze znaczkami czy składających modele . Kochali to co robili. Jezeli niektórzy mają wiele do powiedzenia to dlaczego dopiero teraz gdy nasze serca cierpią ? a Wy nam jeszcze dokładacie obrażając Tomka. Trzeba było zgłaszać i pisać protesty wcześniej , a nie teraz se doktoryzować. Na kazdego może przyjsc ciężki moment - jakbyście sie czuli gdyby wtedy szczuto tych którzy dziź ujadają ????

PS To oczywiście uwagi ogólne, proszę nie odbierać ich ad personam. Kondolencje dla rodziny

Zgoda na poniższe, ale: To wszystko jest sprawa odpowiedzialności i rozwagi. Motocykl, nawet najpotężniejszy sam nie zabija, zabija brawura, głupota, nieodpowiedzialność, czasem przypadek. Alias, w taternictwie, złe asekurowanie partnera też może zabić - obydwóch.

Wiem, że to może wydawać się dziwne, ale w tej kwestii nie sposób mi się nie zgodzić z wypowiedzią Aliasa.
Niech następna rodzina, która rozważa zakup ścigacza dla swojego pasjonata choć przez chwilę pomyśli: kupuje mu motocykl, czy może kupuje mu jego śmierć. Może te słowa są niesprawiedliwe, bo może Tomek sam sobie motor kupił, ale to już nie o to chodzi. Nie dajcie się zwieść tymi zachwytami kumpli. To żadna pociecha, kiedy tracicie swoje dzieci.

@wojtan -Dawniej Bohaterowie oddawali życie z Ojczyznę. Dzisiaj bohaterowie oddają życie z głupoty, cwaniactwa i brawury. Cóż, jakie czasy, tacy bohaterowie
@Ania, pamiętaj ty też możesz mieć dziecko i taki następny Tomek \"bohater\" zabije ci go na drodze, robiąc \"świece\" albo \"paląc gumę\"
@ścigaczka, alpiniści czy podróżnicy nie zabijają swoją bezmyślnością innych alpinistów czy podróżników, a 250 km/h nie jest nigdzie w Polsce dozwolone. Do tego się przyznajesz, że tak jeździcie. Więc ta śmierć miała jak najbardziej rację bytu. Nikt normalny nigdy nie zrozumie takich dawców -potencjalnych zabójców innych użytkowników patelni, bo cóż to za dziwne pasje -stanowić śmiertelne zagrożenie dla tych ostatnich.
@kuba149c, sądząc z twojego wpisu, to od najmłodszych lat powinniście raczej bardziej przyłożyć się do nauki, niż dosiadania w kołysce motorów. Niektórzy lepiej by na tym wyszli.
@ścigaczka, jeszcze raz. Wasza sprawa, co wy tam wiecie o tym waszym stawianiu świec. Ważne jest to, żeby te wasze \"bohaterstwa\" zbierały żniwa wyłącznie wśród was, skoro to jest wasz cel, nie wśród Bogu ducha winnych innych użytkowników dróg

znałem Tomka też mam motor ale nie ścigacz boję się ich...mam rodzine,,, Tomek był inny miał to we krwi...pomyślcie !!!!jeden kocha uprawiać działkę inny góry jeszcze innny ślimaki a on motor z tym się urodził... nie wybierał.. tak miało być...może gdyby tor wyścigowy był bliżej....mógł być dobrym zawodnikiem....dziś można gdybać.. kondolencje dla rodziny i bliskich

Do wszystkich pasjonatów motocykli, tych którzy jeździli z Śp. Tomkiem, a chcieliby potowarzyszyć mu w ostatnim pożegnaniu :

Pogrzeb odbędzie się w CZWARTEK:
12:00 wyjście z domu ( Kościelisko Brzyzek 3)
13:30 w kościele parafialnym w kościelisku.

Godzina 10:00 zbiórka przy kościółku na Obidowej (miejsce zbiórki zlotów)
Przyczepiamy do lusterek symboliczne pomarańczowe wstążki które będą przygotowane i lecimy w grupie na Nowy Targ - tam kolejna grupa się do nas dołączy i wspólnie jedziemy na 12:00 do Kościeliska.

Rodzina zaprasza motocyklistów, ale i również apeluje: 0 jazdy na kole, palenia gumy, wybryków. Nie dla nich należy zachować się z powagą i kulturą lecz dla samego Tomka.

Tomek niemoge w to uwiezyc dlaczego akurat Ty.Byt super

Tomku nie miałeś równych:(Spoczywaj w pokoju:(

Ile jeszcze ofiar bedzie na \"patelni\" zeby skonczyly sie te pseudo wyscigi??? Policja nie moze sobie z tym poradzic, ale to cala zgraje tworza ci wszyscy gapiowie i pseudo zawodnicy ktorzy pomylili sobie zakopianke z torem w Poznaniu. Mimo iz znalem Tomka to wcale nie jest mi go zal bo wyjezdzajac na \"patelnie\" i probujac bic nowe rekordy predkosci po 140-150 km/h po zakretach powinien zdawac sobie sprawe z ryzyka i konsekwencji. Ja tez jezdze na motocyklu i zdaje sobie sprawe ze wypadki sie zdarzaja ale to nie byl wypadek to byla smierc na wlasne zyczenie. I tu apel do Panow drogowcow i innym madrych glow zrobcie realne ograniczenie predkosci np. takie jak obok BP w Nowym Targu lub perforacje nawierzchni i skocza sie popisowe wyscigi gowniarzy na \"komarkach\"

Spoczywaj w pokoju Kolego

buta, dwa koła i wnet Bozia ..powoła ??

Był bohaterem i to Wielkim. Jesli Go nie znałes to nie wypowiadaj się tutaj.Bo i tak tego nie zrozumiesz. [*]

Alias jest tyle niebezpieczeństw na drodze, dookoła nas kierowca autobusu katuje pasażerke (niewinna młodą kobiete), dziś babcia zastrzeliła wnuki to są zagrożenia może Twój sasiad zabije rodzine a ty się czepiasz młodego chłopaka który kochał dwa kółka?

Nie mogę uwierzyć w tą śmierć...tak strasznie szkoda takich młodych ludzi..eh szkoda gadać..spoczywaj w pokoju Tomku, niech ci ziemia lekką będzie (*) kondolencje dla rodziny

alias, nawet nie będę używał słów na Ciebie, bo nie dopuszczą tego komentarza... jedno jest pewne, Ty tego NIGDY nie zrozumiesz...

Dziwi takie zauroczenie potencjalnym zabójcą i mordercą. Zupełnie, jakby był Bogiem. Tymczasem, jak widać, nim nie był. Nawet bohaterem nie był, ani wielkim. Ciekaw jestem komentarzy odurzonych śmiercią \"idola\" jego wielbicielek i \"fanów\", gdyby ten ich \" wielki, niesamowity bohater\" poprzez brawurę pozabijal kogoś z rodziny opłakujących go teraz. Po prostu jednego potencjalnego zabójcy mniej, przy tym ileś innych żywotów ocalonych przed nim. I kolejny raz udowodnione, że to nie zawsze kierowcy samochodów są winni śmierci dawców organów!
Mimo wszystko [ * ]

Czy wy w ogóle znacie jakiekolwiek dane statystyczne dotyczące wypadków drogowych ? W wypadkach z udziałem motocykli aż 95 % poszkodowanych to sami motocykliści natomiast 70 % powodujących te wypadki to kierowcy innych pojazdów !!! Więc o jakim strasznym zagrożeniu dla innych kierujących mówicie skoro zdecydowana większość poszkodowanych to właśnie motocykliści . Ogromną część czasu spędzam na drogach naszych krajowych jak i zagranicznych i różnica w postrzeganiu i \"symbiozie\" w jakiej żyją motocykliści i reszta świata jest nieporównywalna !
W Niemczech gdzie większość autostrad nie ma ograniczeń prędkości motocykliści osiągają niebywałe prędkości a wypadki - ok 20 % z liczby wypadków w naszym kraju .Na każdym kroku widać przyjazne nastawienie- w korkach nie muszę się przeciskać i wykłócać o przepuszczenie bo sami kierowcy tego miejsca ustępują i to z uśmiechem , pozdrawiają motocyklistów . Na naszych drogach kierowca motocykla to wariat , szaleniec , dawca to widać nawet w tych wpisach które jeszcze nakręcają takie właśnie postrzeganie motocyklistów ! Tomek to już niestety 3 kolega od \"2 kółek \" jakiego straciłam - dwóch z nich zginęło z winy kierowców osobówek a żaden z nich nie skrzywdził nikogo na drodze - więc zanim zmieszacie kogoś z błotem zastanówcie się bo nic w życiu nie jest czarne lub białe są jeszcze odcienie szarości !!!
I mam jeszcze prośbę abyście mieli na uwadze że te wpisy czytają najbliżsi Tomka którzy przeżywają straszne chwile więc nie przysparzajcie więcej bólu niż przyniosła sama tragedia !

Sylwek ty masz rozum co ty tutaj piszesz .
Powinieneś się trochę zastanowić a później pisać. To był taki młody chłopak każdy ma prawo coś robić np jeździć na motorze a ty co mówisz ze ci go nie szkoda on miał 22 lata ..

Wieczne odpoczywanie[*][*][*]

Stary juz nie pójdziemy na małe z sokiem....:( :( :( :(

Nie mogę w to uwierzyć jak mogło się to stać był taki zwinny niesamowity, było go słychać zawsze jak jedzie teraz zapadnie cisza w Kościelisku, ach co to będzie za głucha cisza… KOCHAŁ dwa kółka nad życie [*]
Wyrazy współczucia dla rodziny

Tomek uwielbiał motocykle, prędkość, wiatr we włosach...i niestety ta pasja jak wiele innych niesie ze sobą ryzyko śmierci:(...poza pasją był też wspaniałym chłopakiem, jego uśmiech był niesamowity...szkoda tylko, że już go nie ujrzę:(ech...współczucia dla rodziny...[*]

Bóg zabiera kogoś bliskiego, wyjatkowego, kochanego taki był właśnie Tomek!
Być może Bóg chce nam przez to coś przekazać, trzeba się nad tym zastanowić. Trudno jest się pogodzić ze śmiercią tak młodego chłopaka.
Wspierajmy teraz rodzine modlitwą.
Kondolencje dla pogrążonej w smutku rodzinie.

Nic nad Boga [*] [*] [*]

no i kto nam teraz będzie tak szybko auta naprawiał???? to jest normalnie nie do wiary że cie już z nami nie ma.....

No cóż...odjechał... który następny?
Warto było? -Może i warto... Wyrazy współczucia dla rodziny.

Byłem tam tego tragicznego popołudnia widziałem to na własne oczy było to okropne , ale chłopak jeżdził najlepiej z tych wszystkich ludzi co tam dotychczas widziałem tylko jestem wstrząśnięty tym zajściem kiedy doszło do wypadku większość osób które tam były na motorach szybko z tamtąd uciekali a pewnie wszyscy tego chłopaka znali i pewnie podpuszczali do szybkiej jazdy to są właśnie koledzy!!! Współczuje przedewszystkim rodzicą i rodzinie :( bo jest to okropne kiedy rodzice chowaja swoje kochane dziecko ;( Ja wierze w to że Tomek ma teraz lepszy motor tam w niebie ... Niech spoczywa w pokoju .

adrenalina +testosteron+ dwa koła= niechyban smierc??

Przeczytawszy te wszystkie komentarze (część jest rozsądna) dochodzę do wniosku, że nie ma szans. Na naszych drogach nigdy nie będzie bezpiecznie!!! Nie z takim społecznym przyzwoleniem na brawurę. Czy niektóre osoby w ogóle zastanowiły się co wypisują? Co z tego, że był z niego fajnych chłopak, że kochał motocykle? Stanowił na drodze śmiertelne zagrożenie dla innych. Mój znajomy tak zginął. Zabił go jakiś inny \"wielki\" Tomek, co robił taką świecę, że nikt takiej nie stawiał. I niech mi nikt nie próbuje wmówić, że nie wiem co to pasja, że czegoś nie rozumiem. Każdy ma prawo bawić się jak chce i zabić się jak chce. Ale nikt nie ma prawa ryzykować życia innych osób. Nic go nie usprawiedliwia, ani jego, ani jemu podobnych pasjonatów. Przykro mi. Nie potrafię tego inaczej ocenić.

nie moge sie pogodzic z myślą ze juz sie nie spotkamy..Tomek!!!!;(;(;( na zawsze w naszej pamięci

@ścigaczka - podróżnicy raczej nikogo nie zabiją, Kubica jeździ na ogrodzonym torze. Każdy z nas siadając za kółko takie czy inne może kogoś/siebie zabić. Tak samo jest idiotyzmem wyprzedzanie \"na trzeciego\" jak robienie \"świecy\" czy \"grzanie\" Alejami 140 km/h. Chcesz się zabić - proszę bardzo, ale pamiętaj, że nigdy sama na drodze nie jesteś. Prawdziwy pasjonat motocykli jedzie na tor, prawdziwy pasjonat broni idzie na strzelnicę, a nie wali w lesie.

SYlwek pamietaj ty tez mozesz miec dziecko lub byc moze juz masz i jeszcze mozesz sie dowiedziec ze pasja twojego dziecka jest motor na dlugo mu nie zabronisz jezdzic bo jak skonczy swoj odpowiedzni wiek pojdzie do pracy zarobi i sam sobie kupi motor a po jakims czasie sie dowiesz o takim tragicznym wypadku chociaz nie zycze ci tego jak nie znasz to nie oceniaj!!!

PS jak bys dzieci nie miał to zwroc uwage na to ze masz rodzine np: kuzynów ktorych moze taki los spotkac ....

lepiej sie po modl niz siedz i wypisuj bzdury beznadziejne!!

odp dla SYLWKA!!!!!!!!!!!1

Nikita nasz Kolega Tomek był z Kościelisk, jak ja i całe grono osób które tu piszą

Tomek kochany braciszku!!!
bóg nam cie wziął ale w sercu zostajesz ehh cale dzieciństwo spędziliśmy razem dziekuje wam wszystkim za to ze byliście i jesteście z nim duchem :( kochał swoja pasje eh pamietam jak raz mnie przewiózł powiedzialam mu wtedy \" wariacie ja juz z toba nigdy nie pojade\" ale teraz to chciala bym usiasc z tylu za toba na motorze i szczypać cie żebyś zwolnił,,, kochamy cie cala rodzina płacze jak teraz bedzie wigilia bez ciebie ....

wieczny odpoczynek niech pan mu da spoczywaj w pokoju

a skąd był ten Tomek?

Tomek zapamiętamy Cię takiego jakim byłeś cały czas!!!!!!!!!!!!! Spoczywaj w pokoju!!! ;( [*]

Do \"meritum\" :
Wiesz nie możesz wypowiadać się tak lekko w sprawie śmierci naszego kolegi bo naprawdę nie masz pojęcia o czym mówisz . Od razu wiadomo że motoru nigdy nie prowadziłeś ,więcej - w twoim życiu nie ma pasji bo gdybyś ją posiadał obojętnie jaka by ona była zrozumiał byś takich \"dawców\" jak my . Jazda motorem to nie tylko świece , palenie gumy i 250 km/h na liczniku to zloty motocyklowe , wypady na weekendowe a zimą długie rozmowy o letnich sezonach .
Każda śmierć jest bez sensu i jeszcze nie słyszałam o takiej która była by potrzebna !
Po co podróżnicy szwendają się po świecie skoro to takie niebezpieczne to samo się tyczy alpinistów , kierowców rajdowych - no bo po co Kubica startował w rajdach skoro skończyło się wypadkiem i w ogóle czy ma sens samo przyjście na świat skoro z góry skazani jesteśmy na śmierć .
Zupełnie nie znałeś tego chłopaka i może gdyby było Ci dane zobaczyć zachwyt i wielką miłość jaką obdarzał swój motocykl to nie napisał byś nic tak bezdusznego !!!
Sama jeżdżę motocyklem już 9 lat i za każdym razem kiedy wyjeżdżam nim z garażu to mam nadzieję że do niego wrócę - jak każdy z nas , ale pomimo ryzyka jadę i cieszę się z każdego kolejnego przejechanego kilometra - tak jak ogromnie cieszył się z tego śp. Tomuś !!!

Spoczywaj w spokoju.Kondolencje dla rodzinny.
Mysle ze to jeden z wielu powodow by wkoncu wybudowac tor wyscigowy na południu polski.

Oj Tomek i po co ci to było..??!!
Byłes ,
jestes,
Bedziesz..!!
juz na zawsze w naszej pamięci ..!!
[*][*]

A ty sylwek sie zastanów co mówisz.. bo tobie sie to tez moze w zyciu zdazyc ! i co w tedy ???

Spoczywaj w pokoju Tomku[*]

Oj Tomek i po co ci to było..??!!
Byłes ,
jestes,
Bedziesz..!!
juz na zawsze w naszej pamięci ..!!
[*][*]

do kuby 149c
może lepiej weź się za ortografię , zamiast motory!! może bardziej to Ci się w życiu przyda.

W zeszłym roku miałem tam wypadek, na szczęście nie podzieliłem losu kolegi. Szkoda chłopaka i należy mu się wielkie uznanie z uwagi na jego naprawdę wysokie umiejętności. Nie raz podziwiałem łatwość i prędkości z jakimi wchodził w zakręty - zmarnowany talent.

tomus a tak nie dawno z toba rozmawialam ;( mowiles ze marzy ci sie aby wziasc udzial w zawodach moto gp ;(
nie zdażyles tego spelnic ;( spoczywaj w pokoju [*]

motocykliści sa OK, zdecydowana większość to fajni i normalni ludzie. Jak wszędzie w każdej grupie zdarzają się przypały.

\" Jak trudno żegnać na zawsze kogoś,kto jeszcze mógł być z nami...\"

Z przykrością zauważam rzecz dość symptomatyczną; wszyscy piszą o żalu, współczuciu dla rodziny i o wiecznej pamięci, tyle że nikt nie umie dobrze określić ile ona potrwa... Niektórzy już samym wpisem strzepnęli kurz z siebie...by jak najszybciej o tym zapomnieć! Wpis \"malcolma\" jest zwykłym bluźnierstwem!
To nie Bóg żąda ofiary! To \"bożek prędkości\" jest tą chciwą bestią!
To właśnie tym bożkiem tłumaczymy jak narkotycznym transem wywijanie i stawianie \"świec\" na zakopiance - tyle tylko, że po paru miesiącach - najwyżej paru latach przychodzi nam palić świeczki na grobach wielkich ryzykantów.
Wszystko wskazuje na to, że Tomku masz wielu naśladowców, których Twoja śmierć niczego nie nauczyła i nie nauczy nigdy...bo bożek...bo młodość, rutyna a w końcu głupota...najczęściej ZABIJA!
Nie znałem Ciebie ale choć to wyda się paradoksalne - wspólczuję rodzinie.
A moje dość cierpkie uwagi kieruję do tych co tak łatwo mówią o magii szybkości, i wiecznej pamięci... to są puste słowa maskujące Wasze prawdziwe oblicze. Niech chociaż jednemu z was coś ta bezsensowna śmierć uprzytomni, a będzie to wielki triumf Waszego życia nad niepotrzebną śmiercią.

Jak to się mogło stać? Jechał sam? Ten chłopak wymiatał na tych winklach... [*]

sylwek ni pisz głupot bo każdemu musze sie to zdarzyć ,tomek jezdziłna motorze jusz od najmłotszych lat ,akurat ja terz miałem ,wypadek ale przeżyłam .... szkoda mi tomka naprawde dobrze jezdził ,znał tom droge bo nieraz jezdziliśmy tamtedy ale to była pechowa niedziela :(;(:(:(:(

Bóg prędkości upomniał się o najwyższą z ofiar jaką mogłeś mu złożyć, spoczywaj w pokoju...

spoczywaj w pokoju Tomuś!!!

Wczoraj wróciłam z Kościelisk do domu . Dzwoniąc , że dojechał dowiedziałam sie że Tomek już nie dojedzie. Pamiętam Go jako dziecko potem kawalera . Żył szybko i tak zginął. Kolejny Kolega którego zabiło to co kochał najbardziej. W mojej pamięci będziesz zawsze Tomku : (
Szczere wyrazy współczucia dla całej Rodziny.

Tak się kończy ludzka GŁUPOTA...są zagrożeniem dla tych co sobie spokojnie jadą, a ci motocykliści jak świry i cwaniaczki na chama wyprzedzająi zajeżdzają drogę, no i sami się proszą o śmierć!!!!Takich mi nie szkoda

Tomek dlaczego!!! Ta wiadomość wstrząsnęła nami dogłębnie, trudno pogodzić się z tak wielką stratą. Pozostaniesz na zawsze w naszej pamięci!!!
Kondolencje dla rodziny...

[*] Tomku spoczywaj w pokoju:(

Tomek na zawsze zostaniesz w naszej pamięci!!!!!
Kondolencje dla rodziny...

Tomuś !
Jazda z Tobą była ogromną przyjemnością , takiej świecy nie potrafił nikt ! Pamiętam jak zaczynałeś... my już tacy doświadczeni , tyle kilometrów za nami a tu małolat z takim potencjałem. Zazdrościłam Ci tych umiejętności i nie raz o tym rozmawialiśmy o ryzyku również !!! Ja będę jeździć dalej szkoda że już bez Ciebie ... Piszą o nas szaleńcy , dawcy a niech piszą - bo tylko my wiemy co daje jazda na dwóch kółkach pomimo tego że czasem zabiera to co najcenniejsze .
Nigdy Cię nie zapomnę wiecznie uśmiechnięty chłopaku , do zobaczenia w tym lepszym świecie !!!

Szkoda chłopaka, ale często sami motocykliści sprawiają zagrożenie na drodze wyprzedzając gdzie popadnie.
Tyle ludzi tamtędy jeżdzi, z rodzinami, dziećmi, dobrze, że nie doprowadził do wypadku!!
To jest droga a nie tor wyścigowy..
Jedynei co to Wyrazy Współczucia dla Rodziny Zmarłego!

szkoda goscia, ale sam o to sie prosil.. ulica to nie tor...

Panie Mateuszu, pan jak zwykle z wierszem w samą porę. Dawno pana nie było, ale to dobrze, że nie jeździ pan na motorze.
Komentować nie będę. Mysle, że Edi ładnie napisał i starczy,

swoje prrzeżyłem i pojazdami się poruszam krytykować nie myślę dwa słowa to była śmierć na życzenie wieczne odpoczywanie spułczuję rodzinie. wspułwinni ci cozdjęcia robią i się paqtrza łącznie z naszą władzą..

Jedna miłość, jedna krew... jedno życie... jedna śmierć :( [*][*]

Cisy kozdy słucho
Łza licka zmocyła
Cemu ześ kostucho
Tak ś Niego zakpiła

To co Go ciesyło
Co radoś dawało
Wartko sie zemściło
Zycie łodebrało

Miyłoś jes cierpliwo
Słowa syćkim znane
Bywo i tyz mściwo
Kie zycie zabrane

Motór zycie całe
Radoś i zabawa
Syćko inkse małe
Mniyj to wozno sprawa

Znoł tyz cas roboty
Za to sanowany
Telo mioł ochoty
Takie piykne plany

Wiyncyj nie pocuje
Wartkości i mocy
Jak wiaterek duje
Kie sie drógom krocy

Cisy kozdy słucho
Dyć majom nadzieje
Ze sie nocka głucho
Wartko dniem zadzieje

Ze granio silnika
Dosłysom śpiywanie
Ze dojrzom zbójnika
Ze ś nimi łostanie

Nie do sie zabocyć
Pamiyńć wiecnie zywo
Jak bez zycie krocyć
Kie sie zol łodzywo

Jak do zycio wrócić
Kie łzy łocka cisnom
Jak sie przestać smucić
Jak zaradzić bliznom

Serdusko złomane
Zolem przepełnione
Syćko łozmazane
Smutkiem przekreślone

Weściez Panie Boze
Tomusia ku siebie
Dyć On Wom pomoze
Hań tam u Wos w niebie

Nom pamiyńć łostała
I piykne wspomnienia
Za to Jemu chwała
Za tyn cas istnienia

Choć tak krótkie zycie
Telo nom łostawił
Ciesyło ś Nim bycie
Zawse mądrze prawił

Bocyć bemy Ciebie
Takim Tomuś stale
Spotkomy sie w niebie
Cekoj hań wytrwale

Czytam te komentarze i czytam i nie wiem co macie na myśli, że tak \"szybko\"? Szybko, że za wcześnie umarł? Czy też, że za szybko jechał? I co znaczy, że był \"wielki\"? Wg mnie wielki motocyklista, to żywy motocyklista. I po co te spoty telewizyjne? \"Niech żyją kierowcy, niech żyją motocykliści\"? Kochał szybką jazdę - zabił siebie. A co powiedzielibyście gdyby przy okazji zabił innych? Spojrzelibyście ich rodzinom w twarz oznajmiając, że ich ukochanych zabił \"wielki\" Tomek. Zastanówcie się nad tym.

Tomku Byłeś Wielki.Wszystkich ale nie tobie śię tam spodziewałem.Spocywaj w spokoju

dopiero teraz wrociłem jeszcze to nie dotarło do mnie kto nie jejżdzi to nie wie jak to wciąga nie wiem co napisac byłem widziałem i dalej nie wieze spoczywaj w pokoju.....

KONDOLENCJE dla WSZYSTKICH KTORYCH OPUSCIL ,gdy czytam komentarze to cisna mi sie slowa Kazdy piszacy Ma RACJE,tylko szkoda MLODEGO zycia i TYCH co Pozostawil,jestem z Sercem z WAMI,zapale swieczke w naszych Gorach za jego DUSZE i ZA innych

Delikatna uwaga.
Tak jak tiry nie szanuja osobowek, tak osobowki nie szanuja motocyklistow !!! Oni zas rowerzystow, a ci spacerowiczow. WIECEJ KULTURY PANIE I PANOWIE NA DROGACH, SCIEZKACH ITP.
Popatrzcie z ciekawosci do netu gdzies w swiat - czy cos takiego sie dzieje, jak u nas na drogach ?
TOMKU [*]

zginąłeś tak jak chyba chciałeś, szkoda że tak szybko..... {*} nie dociera

Spoczywaj w pokoju!Zawsze będziemy Pamiętać!!!:(

Ilosc wejsc na strone i ilosc komentarzy mam nadzieje, ze uswiadomi naszych\"motocyklistow\" do myslenia ... Oby ... !
Glebokie wyrazy wspolczucia dla RODZICOW .

król obidowej ! spoczywaj w pokoju [*]

Giniemy za to co najbardziej kochamy [*]

Byłes,jestes i bedziesz najlepszy.na zawsze w naszych sercach,sercach motocyklistów.nikt nigdy Cie niezapomni bo nikt nie latał tak jak Ty.Obidowa już na zawsze Twoja.spoczywaj w pokoju Tomku ***

[*]

Byłes,jestes i bedziesz najlepszy.na zawsze w naszych sercach,sercach motocyklistów.nikt nigdy niezapomni bo nikt nie latał tak jak Ty.Obidowa już na zawsze Twoja. spoczywaj w pokoju Tomku ***

Tomek spoczywaj w spokoju:( na zawsze w pamieci:(

Odszedł od nas ktoś Kto stworzył historie obidowej ...
spoczywaj w pokoju kuzynku... nigdy o Tobie nie zapomnimy...
śmgaj po niebiańskich autostradach...

Spoczywaj w pokoju Tomciu

Nigdy nie jedz szybciej,niz Twoj Aniol Stroz moze leciec. Zginol na tym co kochal najbardziej. Kondolencje dla rodziny...

tomekkkk ;((((((((( ehhh...dlaczego właśnie to Ty !!!!!! Spoczywaj w pokoju ;((( [*][*][*]

tomcio nie zapomnimy o tobie

Spoczywaj w pokoju Tomku [*] Kondolencje dla rodziny

Chłopakom trzeba wybudować tor bo tak się to kończy:/ Był super gościem i zginął robiąc to co kochał.... Spoczywaj w pokoju [*]

szkoda chłopaka [*] współczucia dla rodziny...
niestety to było do przewidzenia. dosłownie z 20 minut wcześniej jechałam z mężem do nowego i niestety tego motocyklistę przy wyjściu z zakrętu zniosło na nasz pas i niemal w nas wjechał, zjechaliśmy na pobocze. W duchu sobie pomyślała, że ten chłopak się kiedyś zabije. nie przypuszczałam, że tak szybko.
Fakty są takie, że motocykliści sprawiają wiele niebezpiecznych sytuacji na drodze. Zbyt szybka jazda i brawura.

Będziesz w naszej Pamięci...

Jeszcze dzis o godzinie 13;30 strzelaleś z tlumnika kolo mojego domu.Dzis poraz ostatni,szkoda Cie bo byles jeszcze mlody.Spoczywaj w pokoju.

Tomciu...na zawsze w naszej pamięci !

Ile trzeba jeszcze takich tragedii, żeby młodzi ludzie zrozumieli, że jak się szybko jedzie to później wolno człowieka na cmentarz niosą ;(((

Panie świeć nad Jego dusza [*]

nie powiem, że to stało się zbyt szybko... kochałeś smak tej adrenaliny... będziesz zawsze w naszych sercach bracie

szkoda ze tak szybko spoczywaj w pokoju

dlaczego bracie mój kochany najbardziej cie kochałem dlaczego!!!!!!!!!! wszyscy cały dzien płaczemy dlaczego!!!!

będziemy Cie pamiętać... spoczywaj w spokoju!!

spoczywaj w pokoju Tomku

no i po co tomek tak szalec:( dopiero my sie bawili razem. śp [**]

tomek! sam jestes sobie winien, bo szalales az zbytnio po tej drodze !! .szkoda twej rodziny.
spoczywaj w pamieci

Przykro to stwierdzić ale ten 23 latek w dużej mierze sam sobie winien. Na \"patelniach\" jest ograniczenie prędkości do 50 czy 60km/h. Zabrakło wyobraźni i przypłacił to życiem. Może gdyby jechał wolniej skutki nie byłyby takie tragiczne.
Zamiłowanie do motocykli to piękna sprawa ale naprawdę jeździjmy bezpieczniej i z kulturą aby nie dochodziło do takich wypadków.
Wyrazy współczucia dla rodziny zmarłego.

[*]

Spoczywaj w pokoju Tomek.Tyle razy tam jezdziłes,znales te zakrety jak wlasna kieszen,a chwila i straciles zycie :(

NA zawsze w mej pamięci Tomasz!!!

Tomku spoczywaj w pokoju nadal nie moge w to uwierzyc ....to co kochamy nas zabija :((((((((

Nie umiera ten kto trwa w pamięci żywych !!! !!! !!! TOMEK

Spoczywaj w spokoju.Kondolencje dla rodzinny.

Wyrazy głebokiego współczucia dla rodziny Tomku spoczywaj w pokoju.

Twój wybór była zawsze zwiazany z motorem i przez to Cie nie ma to co kochałeś tak szybko nam ciebie zabrało dlaczego??

kondolencje dla rodziny wielkie wyrazy wspolczucia :(:(:(

powiem wam,że mieszkam przy \"zakopiance\"i pierwszy raz od bardzo dawna przy takiej pogodzie nie słychać ryku silników motocykli, jest fajnie, nie wiem czy przestraszyli się amatorzy mocnych wrażeń, że nie są nieśmiertelni i nie mają trzech żyć, czy może z uwagi na to że czterech kipło w jeden weekend na tym samym odcinku drogi to niema już kto jeździć. Nie mniej jednak adrenalinka skacze chłopakom, (...)

[*] :((

Szkoda Cię Tomku. Jeszcze parę dni temu się śmialiśmy i żartowaliśmy a teraz Ciebie już nie ma. Twoja pasja Cię zgubiła ... ;(

szkoda [*]

Dlaczego tak szybko Tomuś????:-( :-/ Mówiłeś nie zabij się!!!!!! Dlaczego Ty???? Zostaniesz Zawsze w pamieći!!!!!!!!!!! Wieczne Odpoczywanie.......

wyrazy wspolczucia i moje kondolencje dla rodziny sklada motocyklista z koscielisk

tomek spoczywaj w pokoju ,będzie nam ciebie brakować

tomek spoczywaj w pokoju!!!!! szkoda że tak szybko!!!

...

tak to sie konczy szkoda chlopka

KU pamięci Tomek:(:(

Wczoraj (sobotę) popołudniu na Ustupie też coś się działo z motocyklistą. Ot, trochę pogody i motorów więcej na drogach.