Burmistrz "lata" po debatach a chodniki śliskie.

taak mam więcej takich zdjęć z Gubałówki... owieczki które są trzymane cały dzień bez matki by pozować do zdjęć... kucyki bite całe dnie przywiązane do siatki by jakieś bachory mogły sobie zrobić fotkę... szczeniaki sprzedawane.... masakra!

Posuj se popiolem kie ci slisko .

Jak to dbasz, jak dzisiaj szedłem i mało nogi nie złamałem.

niby JAKA? ja tez dbam o "swoj " chodnik tylko kto zadba o chodniki miejskie?

Pani Beata?!!!!!!jestem w szoku! Pani Beato o chodnik przed moim domem musimy z mezem zadbac sami nie bedzie mi burmistrz chodnika zamiatal przed domem!!Nie przypuszczalam ze pani taka??

ja jestem zwolennikiem ODPOWIEDZIALNOSCI i tyle

Co takiego napisalem? Prawde? Dziwne, ludzie ktorym przekazala Pani info mowili ze wiedzieli od pani Czerskiej a ta od Pani Halinki jakiejs (ja juz doskonale wiem od ktorej) wiec nie wiem co Pani jeszcze udaje? Ja tez koncze, nadzor byl, niestety jako wlasciciel psow nie zaloze wiezyczek strazniczych na kazdym rogu ogrodzenia zeby pilnowali 24hna dobe zamkniecia bram. Gdyby nikt mu nie pomogl, to nigdy by nie wyszedl, zreszta niewazne, ja tez po tym co Pani pisze widze ze nie mamy o czym rozmawiac, bo logiczne odniesienie sie do calosci dyskusji nie nalezy do Pani glownych cech. Pokrzyczec, pokrzyczec, a to co niwygodne przemilczec i w koncu ucichnie :) Pozdrawiam serdecznie i rowniez koncze

Kaszkiet po co z ty paskudztwem dyskutujesz do sadu wstretne babsko I bedzie porzadek

ja swoje, Pan swoje; ludzie ktorzy to zglosili nie mieli nigdy psa, to tak poza tym. Jesli dla Pana brak nalezytego nadzoru nad psem, ktory wykazuje agresje to nie problem to co jest problemem? Pozdrawiam i kończe te jałową dyskusję.
PS. Po tym co teraz Pan napisał widze z kim mam do czynienia.

Widze ze ja swoje, Pani swoje. Psa uspilem tylko z powodu zekomej agresji do czlowieka, okazalo sie to pozniej wyssana z palca bujda, ale tego juz nie zmienie. Info miala Pani od Pani Halinki ktora naopowiadala Pani bujd o zjedzeniu psa i ta informacje bez sprawdzenia podala Pani dalej. Zreszta, niewazne widze ze zwykle slowo przepraszam jest wykluczone z Pani slownika i tego juz nie zmienimy, mi na tym nie zalezy, kochani sasiedzi maja to czego chcieli czyli zabezbieczone murem ogrodzenie, dziwne tylko ze malo mnie nie pobili kiedy chcialem je stawiac, no ale niewazne. Chcieli mi dopiec, mogli tylko psem albo dziecmi. Dzieci nie rusza, bo bym ich pozabijal wiec trafilo na psiaka, nie przemysleli tylko ze suka miala cieczke i moze im sie to wymknac spod kontroli.


Pisze o swiecie niepodleglosci jako o "ciagu wolnych dni". Jak napisalem przez weekend od 8 do 11 listopada w zne na kilka dni mozna bylo zarobic jakiekolwiek pieniadze na pokrycie platnosci w suche miesiace. Takze blokada 9 a nie 11 nie zmienia tu mojego podejscia - zjechaly malolaty w wolna niedziele i dziwia sie ludziom ktorzy ciezko pracuja ze puszczaja im nerwy. Dla Pani informacji 8 i 9 bylo najwieksze zatrzesienie turystow w zne i okolicach, to tak jakby Pani nie zauwazyla.

i jeszcze jedno do przemyslenia: forma w jakiej dana informacja jest przekazywana w mediach zalezy tylko i wyłacznie od autora przekazu .

@kaszkiet : nie wiesz wiele o mechanizmach prowadzenia przeroznych zbiórek. Sa takie organizacje co uczyniły z tego stale zródlo dochodu a ogloszenia sa wykupywane w gazetach na ,masową skale; wiec porowanie z funduszami unijnymi - dlaczego nie? szczegolnie ze klarownie trzeba sie z kazdego grosza wyliczac?

1.protest nie był w swieto niepodległosci a 9 .11. to po pierwsze,
2.o sprawie wiem od kogos innego niz wskazana wlascicielka jakiegos psa, bo to już było po wizycie SM. Coż, tytuły w GK nie ja wybieram, nawet jesli te informacje mogły pochodzic ode mnie...
3. przyznał Pan o kolejnym pogryzieniu- czyli pies nadal był silnie pobudzony i w tym stanie trwał dosyć długo. Miałam podobnie reagujacego psa ( silne i długotrwałe pobudzenie na bodziec ) ale na szczescie -pies nauczył sie to kontrolowac i szybko uspokajać. Gdyby nie postęp w jego zachowaniu- nie wiem, czy nie podjełabym podobnej decyzji , zupelnie swiadomie. I akurat tej decyzji o uspieniu , jaką Pan podjął, nie powinien Pan żałować, pisze to z całą odpowiedzialnoscią.
Agresja skierowana wobec psów nie musi sie objawiac podobnym zachowaniem wobec ludzi (patrz- psy do walk)

Aha i odnosnie tej kobitki w tvnie bije do Pani - zielonego pojecia nie mam z jakiej fundacji/towarzystwa itp byla, po prostu tak wypowiadala sie w materiale o koniach z MO jeszcze na dlugo przed 11.11.

Moze zakonczmy juz ta sprawe sprzed roku, wiec po kolei:
1. Doskonale wiem kto do Pani dzwonil - jak pisala Pani w komentarzach sama poradzila Pani tej osobie kontakt ze straza miejska. Osoba ta odegrala przy strazy szopke pt " pies morderca rzucil sie na mnie i musialam salwowac sie ucieczka", ogolnie tylko dlatego dostalem mandat i rowniez tylko dlatego go przyjalem! Psa uspilem tylko dlatego, iz sadzilem ze zaatakowal czlowieka, zaluje ze nie odmowilem przyjecia mandatuinie zadalem skierowania sprawy do sadu, po kilku dniach od zyczliwych mi sasiadow dowiedzialem sie jak ten "atak" wygladal, i nie mial nic wspolnego z agresja do czlowieka. Pomijam juz fakt ze nawet jeden sasiad z ktorym szczerze sie nie cierpimy przyszedl do mnie i stwierdzil ze widzial jak to wygladalo i nie moze sluchac bajan o tym jak to moj pies zaatakowal osobe, ktora do Pani dzwonila. Nie mowie juz o tym ze kilka osob odganialo psa w trakcie gdy gryzly sie z pogryzionym psem i jakos nie zaatakowala ich "ta bestia"
2. Nie obwiniam Pani o uspienie psa, byla to moja decyzja i mimo ze popelnilem w zyciu wiele bledow tylko tej jednej decyzji do konca zycia bede zalowac. Natomiast moim zdaniem nie dzwoni sie do gazet (i nie chodzi o TP tylko o GK i dobrze o tym Pani wie i o ktory artykul mi chodzi) z HIT newsami o bestii pozerajacej inne psy nie sprawdzajac u zrodla. Pomijam juz fakt ze w czasie calej tej sytuacji moj pies pogryzl jeszcze jednego psa, ktory byl zszywany w lecznicy gdzie uspilem psa i pokrylem wtedy wszelkie koszta jego leczenia, ale tego mimo dobrej znajomosci sprawy Pani nie wie. Jednoczesnie pragne Pania poinformowac ze przesympatyczna sasiadka ktora naopowiadala Pani banialukow o zjedzonym psie uslyszala ode mnie prosto w twarz co o tym mysle i naprawde ja w 2 dni po tym wszystkim doskonale wiedzialem kto do Pani dzwonil, takze dzis nie musi mi Pani "wydawac" zrodla :)
Jedyne o co moge miec do Pani zal, choc w sumie mi na tym nie zalezy, ale niech Pani sama sobie to przemysli w zgodzie ze swoim sumieniem to redaktorzy GK przeprosili mnie osobiscie w redakcji a takze zamiescili notke na stronie, redadujacy Bojcorke przeprosili mnie przez chlopakow z GK i takze umiescili sprostowanie, natomiast osoba ktora wszystkie te informacje im podala jakos nie ma na to cywilnej odwagi. W zgodzie z ustawa powiem tylko Pani ze doskonale wiem iz dzwonila Pani B.CZ. natomiast informacje o pozartym psie czerpala od Pani H.K. Pomijam juz fakt, ze zniknieciem psa tej Pani powinna sie Pani lepiej zainteresowac, bo moj pies nie mial z tym nic wspolnego, natomiast faktem jest ze pies tej pani kilka dni wczesniej zniknal i nigdy wiecej go nie widzialem :)

3. NIGDY nie uspil bym tego psa ze wzgledu napogryzienie psow, pomijam juz fakt ze zarowno wlasciciel zagryzionego, jak i pogryzionego psa nie mieli do mnie pretensji, dogadalismy sie "po ludzku" jako wieloletni sasiedzi. Pies byl agresywny do innych psow od momentu gdy wwieku 9mies napadla go sfora malych kundli i gryzla do momentu az wkoncu zaczal sie bronic i zobaczyl ze 5 czy 6 psow fruwa po krzakach bo ma tyle sily. Od tej pory jesli zaatakowal go pies to od razu przechodzil do ataku. W KRK gdzie kiedys mieszkalem za leczenie psow i pokrycie strat ktore moj pies narobil kupilbym kilkuletni uzywany samochod sredniej klasy, takze naprawde gdyby nie scenka rodzajowa pt" placze przy strazy bo bestia mnie zaatakowala" nigdy bym takiej decyzji nie podjal.

Co do reszty o czym mowie - czy naprawde np blokada morskiego oka w swieto niepodleglosci to taki swietny pomysl? Pisze Pani o chodnikach, o tym o tamtym. A jaka reklame naszego miasta sama puszcza Pani w swiat? Nigdy przytakichaferach na pasku w wiadomosciach czy faktach nie jest napisane "Bialka, Bukowina etc" tylko ZAKOPANE, afera w MO itp. Bylo wiele terminow zeby zorganizowac taki protest, ja rozumiem ze malolaty ktore tam przyjechaly w dzien wolny z roznych stron moga tego nie rozumiec, ale Pani? Przeciez doskonale Pani wie jak wyglada biznes w tym miescie, w okresie od 1.10 do swiat BN tak naprawde jedyne kilka dni kiedy fiakrzy mogli zarobic chocby na utrzymanie koni na te kilka miesiecy organizuje sie im pikiete uniemozliwiajaca wykonywanie ich pracy. Wcale im sie nie dziwie ze puscily im nerwy jesli naprzeciw siebie mieli grupke malolatow z krzykliwymi haslami ale nie bardzo rozumiejacych o co im chodzi. Jesli w ogolnopolskim dzienniku slysze jakas fundacja chce wykupic wszystkie konie i zapewnic im godna starosc to bardzo mi sie to podoba. Ale jesli w nastepnym zdaniu slysze ze te osoby pieniadze na konie i ich utrzymanie maja pozyskac z funduszy unijnych na jakistam projekt srodowiskowy to niestety ale zapala mi sie czerwona lampka bo z prawdziwa miloscia do koni nie ma to nic wspolnego.

osoba, która to widziała nie ma psa , no ale co to wnosi dla sprawy? I niestety, nie podam wskazówek, jak może pan do niej dotrzec. CIeszę sie ze szukał Pan wlasciciela psa; dodam, ze wlasnie nasz czytnik pozyczylismy panu Doktorowi :D wiec moze i dzieki temu udało sie psa odczytać? Oczywoscie nikogo nie wysylam do schroniska bo od osob prywatnych schronisko psow nie przyjmuje.
Pytanie jest nadal zasadne: dlaczego zatem uspił Pan psa? Wiemy oboje , ze to trudna decyzja a ja uczciwie przyznam, ze tez nie mogę przesądzac ze nigdy bym takiej decyzji nie podjeła... Oprócz psów Przytulaśnie łagodnych są i psy trudne, takie ktore maja złe relacje z innymi zwierzetami a na dodatek sa szybkie, silne, dominujace i nie mozna ręczyć ze do podobnych zachowań nie dojdzie w przyszlosci ... Zakladam ze to lezało u podstaw Pana decyzji ? W kazdym razie dostrzegam ze dokonał Pan trudnego wyboru i współczuję; tylko prosze mnie nie obwiniac za decyzje, którą sam pan podjąl
PS. niedawno byłam u kolezanki i dosłownie zaszokowały mnie jej bezproblemowe psiaki . Ja mam to "szczescie" ze trafiają się mi psy po duzych przejsciach i z problemami - tym bardziej rozumiem co Pan czuł...

Osoba, od ktorej zna Pani relacje nie ma nic wspolnego ze sprawa. Podobno moj pies zjadl jej psa, z tym ze zagryziony pies TO NIE JEJ PIES!!! Tak Pani zna sprawe. Osoba ktora do Pani zadzwonila nie ma nic wspolnego ze sprawa, moze poza tym ze najprawdopodobniej to ona wypuscila psa, nie mam jednak na to 100 dowodow wiec nie bede o tym pisac. Nie wiem gdzie mam zatarcie faktow, sam usypialem tego psa, zdychal na moich rekach i na pewno nie mial w zoladku innego psa. Wystarczajaco cala sprawe przezylem zeby sie tu z Pania wyklocac. Dalej robcie swoje pikiety ekooszolomow i dziwcie sie ze ludzie ktorym dobro zwierzat naprawde lezy na sercu uwazaja was za medialna hucpe ktora pomocy tym naprawde potrzebujacym nigdy nie udziela.

Zamiast zajmowac sie "medialnymi" sprawami radz faktycznie zajac sie tym co dla zwierzat wazne. Ot chocby prosty przyklad - straz miejska powinna miec czytnik chipow dla psow. Jakis czas temu w okolicach mojej pracy blakal sie wielki pies husky, zawolalem go, napoilem, na obrozy znalazlem informacje iz pies jest zaczipowany. Po zamknieciu firmy zapakowalem psa do auta i pojechalem na straz aby odczytac dane. Jakie bylo moje zdziwienie gdy okazalo sie ze straz nie ma takiej maszynki. Koniec koncow straz nie chciala sie zajac, poradzono mi zawiezc go do schroniska. jako ze moj pies nie trawil innych psow nie moglem go wziac do domu, koniec koncow jezdzilem z psem autem przez cala noc, az rano pan Wasylkowski zalatwil czytnik i po 15 minutach pies byl juz u wlasciciela. Tylko widzi Pani czym sie roznimy? Ja swoj prywatny czas, paliwo i srodki poswiecam a od waszego towarzystwa tez dowiedzialem sie ze najlepiej psa do schroniska zawiezc.

@myslaca gdyby glupota twoja mogla posiasc skrzydla to bys latala jak golebica

Zaiste Kaldes, lepiej być tłustym niz bezkresnie tępym ;)))

@kaszkiet ; to o tym zdarzeniu sprzed roku mówisz ?
cyt: Dziś rano w rejonie Drogi do Walczaków, na otwartej posesji, bez kagańca biegał amstaf. Na podwórko wbiegł inny pies i został zagryziony.
- Mimo, że do incydentu doszło na terenie, który należy do właściciela amstafa, to został on przez strażników ukarany mandatem w wysokości 250 złotych - informuje Wiesław Lenard, rzecznik prasowy zakopiańskiej Straży Miejskiej. - Amstaf należy do groźnych ras i nie powinien biegać bez kagańca na posesji, do której każdy ma dostęp.

Z naszą redakcją skontaktował się właściciel amstafa, który mówi, że ktoś psu otworzył furtkę. Jego pies został uśpiony. - Jeżeli ktoś ma informacje o tym, kto otworzył furtkę to mam dla niego nagrodę w wysokości 1000 złotych, a jeśli ktoś ma na to niepodważalne dowody to otrzyma 3000 złotych - mówi właściciel psa.


Widze ze u @kaszkieta z czasem nastapiło wyparcie faktów. Trzeba było miec dwie furtki ? a osoba od ktorej znam relacje widziala to zdarzenie... Kto nzywal tego psa bestią?? nikt ale przyznaj, ze jego zachowanie nie było do konca akceptowalne...

a propos: jesli ktos chce przed swietami DOROBIC jako statysta ( nocka a 150 zł) w reklamie napoju z pianką to casting dla osob w wieku 25-45 lat 5.12.2014 r. (PIĄTEK) Zakopiańskie Centrum Edukacji im. H. Modrzejewskiej, ul. Kasprusie 35 a, w godz. 13-19 sala 35 (parter)

@kaszkiet: "bestia" z walczaków to ten amstaff ktorego wlasciciel uspił ? o ile pamietam, to sam pan tutaj wypisywał o zdarzeniu ..

Zastanawiajace jest ze ,kazdy moze to sprawdzic,sprobowac dodac wpis o tej samej tresci drugi raz. Co sie dzieje ?? czerwona blokada z info ze komentarz o tej samej tresci juz byl dodany a tlusta moze wstawic dwa razy to samo I nie blokuje jej . Dziwne to jest moderatorze.

Jezeli jestesmy w temacie .mundro twierdzi ze jest obrazana. Na zadane przezemnie pytanie na co mieli pozwolenie na drodze do MO odpowiedziala ,,ciemna maso" natomiast ja ja sie do niej zwracam tlusta maso to moderator usuwa moje wypowiedzi .Nasuwa sie mysl czy moderator to tlusta czy tylko jej poplecznik

A ty Kaldes siejesz nienawiść i zamet, obrażasz i nie powinny byc tu takie rzeczy przepuszczane. Jak chcesz byc trollem internetowym to badź gdzie indziej.

no własnie, przez te ostatnie 200 lat co sie zmieniło ? Niektórym pozostała mentalnosc opisywana przez Tatmajera (czemu daja tutaj upust) a tylko zasobnosc portfela wzrosła? ( oczywoscie nie wszyscy). Dezaprobate mozna wyrazic inaczej , niz tylko inwektywami , BTW

no własnie, przez te ostatnie 200 lat co sie zmieniło ? Niektórych pozostała mentalnosc opisywana przez Tatmajera (czemu daja tutaj upust) a tylko zasobnosc portfela wzrosła? ( oczywoscie nie wszyscy). Dezaprobate mozna wyrazic inaczej , niz tylko inwektywami , BTW

Jako ze nie sledze tego forum dopiero teraz widze ze uorcyk to Pani, wiec niech mi Pani nie mowi o anonimowosci - po samym nicku doskonale wszyscy wiedza kim jestem, pamieta Pani sprawe bestii z Walczakow? Latwo bylo latac po gazetach i opowiadac brednie, ale ciezko bylo podjechac sprawdzic u zrodla? Znalazlem dzisiaj stary wpis - "znam sprawe" pisze tam Pani - zadziwiajace skad? Z jednego telefonu osoby w ogole nie zainteresowanej? Jak wpadlem swego czasu do GK gdzie podala Pani wyssane z palca informacje to Tomek (moj dobry kolega) widzac mnie w drzwiach i slyszac ze to o moim psie az zdebial bo dobrze zna mnie i wiedzial ze moj pies to zadna bestia. No ale to za ciezko zadac sobie minimalny trud i podjechac sprawdzic czy faktycznie jakies zwierze jest zle traktowane, latwiej strzelic hit newsa!

"Pseudonim: uorcyk 2014-12-02 09:37:50
zreszta, to kwestia wychowania- czy ewentualny brak szacunku nalezy manifestowac ublizaniem czy pomawianiem? Wątpie .


Pseudonim: cyklista 2014-12-02 09:41:23
Twoja poniższa wypowiedź nie zmienia jednak faktu,że swoim postępowaniem na takie traktowanie sobie zasłużyłaś. Nic w życiu nie ma za darmo i na takie negatywne opinie o Swojej osobie mocno sobie zapracowałaś, choć przyznaję, że ich forma nieraz daleko odbiega od kulturalnych standardów wypowiedzi na forum.'

Cyklista i czerstwa. Ciężko oczekiwać, żeby "naski" , "prosty", "ciemny" i "zacofany" lud miał, używać formy typu "ą" "ę" wobec niosących "kaganek oświecenia". A czyż nie za taką uważa się nasza pani mundra od wszystkiego? Czyż nie za takich uważa nas, mieszkających tu -w przeciwieństwie do niej- od zawsze?

Kilkanaście lat temu byłem uczestnikiem spotkania nowo przyjętego do pracy kierownika działu z kilkunastoma jego podwładnymi. W trakcie ogólnej dyskusji jeden ze starszych wiekiem i stażem pracowników zadał nowemu szefowi pytanie: panie kierowniku, pan chce abyśmy pana szanowali, czy pan chce abyśmy pana się bali ? Pytanie dające wiele do myślenia, w pewien sposób adekwatne do obecnej sytuacji Pani Prezes w tym małym, regionalnym społeczeństwie.

Twoja poniższa wypowiedź nie zmienia jednak faktu,że swoim postępowaniem na takie traktowanie sobie zasłużyłaś. Nic w życiu nie ma za darmo i na takie negatywne opinie o Swojej osobie mocno sobie zapracowałaś, choć przyznaję, że ich forma nieraz daleko odbiega od kulturalnych standardów wypowiedzi na forum.

zreszta, to kwestia wychowania- czy ewentualny brak szacunku nalezy manifestowac ublizaniem czy pomawianiem? Wątpie .

Anonimowo? trzeba by było miec odwage cywilną powiedziec to wprost, co sie wypisuje na forach a nie osry.wać zza płota, "Rowerzysto". A Wy tej odwagi nie macie i zachowujecie sie tchórzliwie, rozładowując wlasne frustracje.

Cytat z postu poniżej:
" Czemu ma to sł€życ, pane Moderatorze?"

Na takie "poważanie" przez czytelników trzeba sobie bardzo ZASŁUŻYĆ Pani Czerska.

Panie Moderator, w czym uchybilem regulaminowi forum ze nie widze komentarza?

czerstwa, piszesz nieprawdę o męczeniu koni w MO i psów na Podhalu, tudzież o nieodśnieżaniu chodników na Nowotarskiej.

I teraz... kto ma rację???????

ty maso wiesz jaka?? widze ze moderator to twoj poplecznik bo usuwa moje wpisy mimo ze ja uzywam takich samych slow jak ty. Ale ty mozesz pluc na kazdego a na ciebie nie jest to zagadkowe . Nie myslisz ale co ja pytam skoro ty nie umiesz myslec tylko liczyc komus w kieszeni. . Wiesz co gdybym ja byl na miejscu lesnicanki to bym ci takiego smrodu narobil ze odechcialo by ci sie pieskow I koni. Jak smiesz powiedziec ze to pomowienie skoro ona napisala ze tak bylo. Jezeli tak bylo a ty sie z tym nie zgadzasz to nie znaczy ze ty masz racje. Ale jak juz sama zauwazylas twoje dni na forum sa policzone. Znikniesz tak jak sie tu przywloklas. Juz niedlugo ci udowodnia czemu sluzy ten krzyk w obronie zwierzat. tobie czy zwierzetom??

Uorcyk - swego czasu Pani Czerska obsmarowala gdzie sie dalo pewna informacje, nawet nie sprawdzajac jej u zrodla. Minal juz z rok od tego czasu, z ciekawosci ot tak z 5 razy dzwonilem na jej tel "alarmowy" - a to ze potracilem psa, a to ze sasiad zneca sie nad psem, a to ze bezpanskie psy lataja, a to ze znalazlem psa... w KAZDYM przypadku bylem odsylany a to do strazy miejskiej a to do policji a to gdzie indziej. Pewnie jakbym zadzwonil ze moj Bullterier zjadl sasiadke z kopytami to nawet nie sprawdzajac jutro widzial bym ja w Dzien Dobry TVN opowiadajaca banialuki o potwornych Góralach i ich okropnych bestiach :D

@Kaldes piszesz nieprawde o odsniezaniu nowotarskiej

Ponizsze wpisy skłaniaja mnie do ponownego przemyslenia czy warto tutaj cokolwiek pisac na blogu, jesli fianlnie mam byc opluwana i poniewierana przez niektórcych uczestnikow forum. Z nienawisci przyczepia sie mi kolejne "akcje", wikłajac w wymyslone sytuacje i historie... Czemu ma to sł€życ, pane Moderatorze?

cyt: Zadzwoniłam do TTOnZ.I uwaga...zapytano mnie czy pies jest rasowy.Bo jeżeli nie to trzeba do schroniska....no i kółeczko się zamknęło
Kolejne pomowienia i tyle..

Myląca, siejesz wrogą propagandę, jak czerstwa. Ja widzę codziennie mały traktorek z pługiem Tesko jeżdżący chodnikami, w tym i wzdłuż Nowotarskiej posypujący lód. Zacznij myśleć, jeśli masz taką możliwość. Mały samochodzik to taka nazywana przeze mnie "wycieraczka", która jak nie ma śniegu, codziennie jeździ i sprząta chodniki.

czerstwa, ty uprawiasz rasizm już nawet wśród psów, nie tylko ludzi? No tego to nawet naziści nie robili. Prawdziwa z ciebie taka współczesna frau Berta

Nie tak dawno dzieci wracając za szkoły przyniosły do domu psa a raczej malutką mokrą i brudną kulkę. Mam już 4 psy więc piąty był mi naprawdę niepotrzebny.Zaczęłam więc telefoniczną kolędę po instytucjach którym los takiego malucha powinien nie być obojętny.Schronisko w NT narzekało na brak miejsc a pani z którą rozmawiałam nadmieniła nawet że kto wie czy swojego szczeniaka nie chcę oddać.No niestety...mam nowofunlandy i nijakim sposobem ta zabłocona kulka nie przypominała potomka moich niufków.Ale żadne moje tłumaczenia nie były ważne.Nie chcieli psiaka i już.Zadzwoniłam do TTOnZ.I uwaga...zapytano mnie czy pies jest rasowy.Bo jeżeli nie to trzeba do schroniska....no i kółeczko się zamknęło.A ja się pytam co za różnica...rasowy czy nie.Na pewno taki który potrzebował pomocy.Wiem już że TTOnZ zajmuje się albo nagonką na fiakrów i ratowaniem jedynie koni z MO albo rasowymi psami.Szkoda...

Oświadczam uroczyście iż dziś- 1 grudnia 2014 roku zobaczyłam na chodniku w rejonie Kamieńca i Nowotarskiej mały samochodzik tesco który posypywał lód na chodnikach. Pierwszy raz w zyciu, pierwszy raz od czasów PRL bedzie posypany chodnik.

@kaldes - nauczu sie myslec bo na razie walisz slepakami :P

kompletnie rożne sprawy : odpowiedzialnosc słuzb miejskich z tytułu faktu bycia organem ochrony srodoiwska przez burmistrza zestawione z walka o dobrostan zwierzat uzywanych do zarobkowania ? a przy okazji psujacych wizerunek miasta

Ale wracajmy do tematu. Autorka bloga pisze nam tutaj tak:
"zalezy według którego zródła ... -a co do wydarzeń dnia, w ktorym ktos odkrył sarenkę na budowie obok estakady to gros telefonow w tej sprawie mial od 7 rano mój mąz na swoja komórkę i swój telefon stacjonarny,, kierowanych do mieszkania prywatnego! przez straz miejską, która paradoksalnie winna sie była zajac sama tym zwierzeciem, bo to jest teren miasta (lokalizacja budowy) i jej kompetencje (Jak kto nie wierzy, niech doczyta historie łosia ktora nadal sie toczy )...


No to przyjrzyjmy się "innemu" źródłu:

"Dla poprawy wizerunku Zakopanego TTOnZ wywalczył po długich bojach zakończenie wątpliwej jakości atrakcji z Krupówek (żebrzącego psa,zbójowego jagnięcia, reniferów czy kuców)"
Więc albo jest tak, że (lokalizacja budowy) to jest teren miasta, a więc kompetencji Straży Miejskiej, a Krupówki już nie -dlatego o poprawny wizerunek Zakopanego walczyło TTOnZ- albo autorka bloga, podobnie jak Ewa Kopacz , ma problemy ze stosowaniem tych samych procedur w analogicznych sytuacjach.

Ale pod artykułem o frekwencji znowu ci wycięto .....ha,ha,ha.

Kiedy, we wtorek? No, już raz przepowiadałeś w ślad za TVN. I wyszedłeś na idiotę!! Ha Ha Ha .

Holny nadciąga bo zimnego mocno bierze !?

No tak, Tuska nie ma, to od razu los sarenki i łosia się pogorszył. Donald, ka ześ?

wieśniacki szmaciarzu, jak to jest z tą legalnością, przecież czerstwa też mnie nie poinformowała wyraźnie, że robi zrzut z "groźbami", żeby donieść gdzie trzeba. To w końcu ta "rejestracja" była legalna, czy nie? Bo jeśli nie, to czerstwa, już się bój. A ty, też wszystkich wyraźnie informujesz o archiwizowaniu informacji o nich przez ciebie?

zalezy według którego zródła ...

a co do wydarzeń dnia, w ktorym ktos odkrył sarenkę na budowie obok estakady to gros telefonow w tej sprawie mial od 7 rano mój mąz na swoja komórkę i swój telefon stacjonarny,, kierowanych do mieszkania prywatnego! przez straz miejską, która paradoksalnie winna sie była zajac sama tym zwierzeciem, bo to jest teren miasta (lokalizacja budowy) i jej kompetencje (Jak kto nie wierzy, niech doczyta historie łosia ktora nadal sie toczy )...
PS. Jako żywo przypomina mi to sytuacje z 2009 roku ( upadek Jordka) , kiedy obarczano mnie odpowiedzialnoscią za nieomal wszystko, za niezabieranie psów z ulic, za los jakis psow uwiazanych na polu na Ryniasie gdy prawidlowo zawiadomiona Policja na miejscu zastała obok pracujacego na traktorze wlasciciela (faktem jest ze psy na Podhalu czesto wegetują w nedznych warunkach ale w naszej rzeczywistosci gros takich zachowań jest nie do przewalczenia z uwagi na podejcie organow scigania w tym samej Policji). Kazde takie "skargi" obywateli ochoczo publikowano zeby zdyskredytowac wczesną walke o konie z MO , gdy instytucje pobliczne, organy srodowiska ( urzednicy gminni i powiatowi ) tymczasem zacierali rece z radosci ..

@masa t nie et wyborczy ale lobby meleksowe

@FCB_ moim zdaniem odpowiedz udzielana petentowi ma byc rzeczowa, rzetelna i prawdziwa a nie ciuciu-ciuciu ..

@moderator ty jestes jednym z obroncow zwierzatek czy redaktorem . Obelgi rzucane przez ta tlusta babe moga byc ale maja odpowiedz uzywajac dokladnie takich samych slow jest usuwana. Dlaczego?? mamy rownych I rowniejszych. Kto jak kto ale dziennikarze powinni wiedziec co to jest demokracja

@Dzianisan- nikt nikogo nie informował o nagraniu , a teskt o turystach etc jest cienki- nie jest łatwo nagrać wypowiedz z tel komórkowego, chyba ze dzwoni sie celowo i z zamiarem jekiejs intrygi; nie wiem czyj jest to głos, rownie dobrze moze byc zsyntezowany. Natomiast uprzedzajac kolejna nagonke w zw z koniami z MOka to ktos mnie chce wkrecic w historie ze inspiracja do moich dzialań ma byc rzekomo jakis komietet wyborczy; kolejne intrygi szyte grubymi nicmi - papcio Stalin by sie tych wszystkich dzialań jakich doswiadczam za walke o dobro zwierzat - nie powstydził ..

Swietnie że ktoś ja w końcu nagrał. Wielokrotnie w przeszłosci mozna było przeczytać ze odbierajaca w toz telefon była arogancka i nie miła. Teraz możemy nausznie o tym się przekonać odtwarzając nagranie.
Ale czy to czasem nie jest głos pani prezes? Przed chwilą porównałam głos z jakiejś jej wypowiedzi o koniach w MO na youtube i wydaje mi się że są podobne.

Abeto i Ty tego nie wiesz ? Dziwne, najlepiej poinformowana osoba i takie pytania.

Nagrywając osobę przez telefon trzeba ją o tym wyraźnie poinformować,w innym przypadku takie nagranie jest nielegalne. Jak było przy tej rozmowie?

Pani Beato, gorąco namawiam do ponownego odsłuchania nagrania. Pani odbierająca telefon jest wręcz oburzona że się do niej dzwoni i bardzo krótko i stanowczo odsyła sarnę do Mikołowa!
Jak ta pani jeszcze raz publicznie powie że chodzi jej o dobrostan zwierząt to bedzie to nie tyle szczyt hipokryzji co szczyt bezczelności i tupetu

Oj FanclubBeaty, już od dawna mówię, że wybiórcza troska o zwierzęta ma podłoże nie tyle lanserskie, ile finansowe! Choć na początku istotnie chodziło o to, żeby się wylansować, by potem można było łatwiej zbierać profity. Za uwięzioną sarnę, tudzież rannego łosia żadne sponsoringi nie płacą, więc to był problem wszystkich, tylko nie "zatroskanych" o los konia w MO organizacji oszołomskich

Pani Czerska, prosze jeszcze raz uważnie posłuchać nagranie i sama sobie wyrobić zdanie.
W ogóle ten TON jest nie do przyjęcia. To tak jakby zadzwonic na pogotowie ratunkowe i usłyszeć, jak ktoś jest pijany i ma rozwaloną głowę to jest zadanie dla straży miejskiej!
Pani jako prezes odpowiada za telefon osobiście. Taka odzywka jak usłyszeliśmy jest nie do przyjęcia. W ogóle brak w niej jakiejkolwiek empatii w stosunku do zwierzęcia!
Coraz bardziej nabieram przekonaia że w tym waszym pomaganiu zwierzętom nie o zwierzęta chodzi i w ogóle wybiórczo je traktujecie tzn jak sprawa medialna to jesteście piersi a jak nie ma to rozgłosu to się nie angażujecie.

FCB- tutaj nikt nie stosuje spychlogii a jedynie INFORMUJE o faktycznym stanie sprawy. Tyle ze ludzie czasem nie chca tego przyjac do wiadomosci ..

Widziałem te pracownice "blondi" wczoraj w Zakopcu z petem w zębach,trochę mnie to zdziwiło bo kiedyś razem jeździliśmy w SNPTT Zakopane ..a teraz chyba stara panna i pieski pokochała...?

Temu psu leżącemu pod parasolem się krzywda dzieje?
Lepiej niech pani pożyczy swoją pracownicę aby kulturalnie się odnosiła do dzwoniacego a nie stosowala spychologie!!!

Ps, "A na dodatek, ktos kolejne intrygi rozpuszcza ..."

To fakt, na górali i "naski" lud. Nawet wiem kto. SUKCES, no nie?

czerstwa, to żadne pomówienie, a jedynie domniemanie. No i rzecz jasna jedyne racjonalne wytłumaczenie twojego postępowania. No chyba , że jesteś zdrowa inaczej. Ale, żeby tak wszyscy, którzy tak gorliwie troszczą się o los konia z MO, a rannemu łosiowi na Podlasiu nie miał kto pomóc?

@Kaldes: obrzydliwe pomowienia.A na dodatek, ktos kolejne intrygi rozpuszcza ...

Ps, w związku z : "1c), kosztami transportu, utrzymania i koniecznego leczenia zwierzęcia obciąża się jego dotychczasowego właściciela lub opiekuna (Art. 7 ust. 4)," Panu Stefanowi proponuję jedno. Wandę po kryjomu, no sam wie, a wszystkim w około mówić, że poszła sobie. W las. Inaczej zabiorą, a i tak jeszcze będzie musiał na nią płacić alimenty. Np czerstwej, jako osobie uprawnionej do przekazania Wandy.

@cyklista, to nie chodzi o to, że kompletny brak zainteresowania losem zabłąkanej sarny w mieście, raczej chluby Pani Prezes nie przynosi, lecz o to, że to jej nie przyniosło profitów. Producenci melexów za zajęcie się spłoszoną sarną nie płacili. Więc pani prezes razem z plaszczyk , wyszyńskim i całą tą vivą sarenkę mieli w "głębokim poważaniu".
Tymczasem, zarówno Wandą, spłoszoną sarną jak i końmi w MO zajmuje się Starostwo, dlaczego więc pani prezes roztacza swoją opieką tylko konie? Patrz punkt wyżej. Sukces nie odnosi sukcesu, a żyć z czegoś trzeba.

dlaczego sa usuwane moje wpisy?? dlatego ze uzywam jezyka takiego jak ta masa ktora lze w kaza strone??

@podhalanski- pokazujesz tylko i wyłacznie swoje chamstwo .

psy na powyzszym zdjeciu pozornie sa w cieniu- nagrzane behatony odbijają promieniowanie cieplne, głowa psa z prawej strony zaprzegu jest w słońcu, woda w misce ciepła; wiec psy cierpią a tylko taka ciemna masa jak "podhalanski" tego nie widzi. Coż, mnie to nawet nie dziwi , skad u ciebie mialaby sie pojawiac empatia jak zostałes tak wychowany? nie widzisz i nie umiesz dostrzec ...

poniżej: tradycyjna kultura "podhalańska" jako żywa :P

dodam jeszcze a propos sarny "pana Stefana" :

Co powinno sie zrobic w sprawie sarny "pana Stefana", poza nalezytym informowaniem/edukowaniem :(Obowiązkiem organów administracji publicznej,
instytucji naukowych i oświatowych, a także publicznych środków masowego przekazu jest prowadzenie działalności edukacyjnej, informacyjnej i promocyjnej w dziedzinie OCHRONY przyrody (art. 4 ust. 3).
2. Obowiązki osób fizycznych:
każdy, kto przypadkowo schwytał lub zabił zwierzę gatunku objętego ochroną
ścisłą lub wydrę, lub instytucja państwowa, która się o tym dowiedziała,
niezwłocznie zawiadamia o tym właściwego regionalnego dyrektora ochrony
środowiska (art. 58 ust. 3).
3. Gmina
- wójt (burmistrza, prezydenta miasta) wydaje z urzędu decyzję o czasowym odebraniu właścicielowi lub opiekunowi zwierzęcia i przekazaniu do schroniska dla zwierząt lub gospodarstwa rolnego lub ogrodu zoologicznego (Art. 7 ust. 1), za zgodą podmiotu, któremu zwierzę ma być przekazane (Art. 7 ust. 1b), lub w przypadku braku takiej zgody nieodpłatne przekazanie innej osobie prawnej lub jednostce organizacyjnej nieposiadającej osobowości prawnej albo osobie fizycznej, która zapewni mu właściwą opiekę (Art. 7 ust.
1c), kosztami transportu, utrzymania i koniecznego leczenia zwierzęcia obciąża się jego dotychczasowego właściciela lub opiekuna (Art. 7 ust. 4),
W tej sytuacji chyba Tygodniczek winien zgłosic na Policji niewlasciwe przechowywanie sarny ??

pki co "nasa" uprzejmosc wyszła mi bokiem a wlasciwie kolanem ...

Uoryck to może trzeba zacząć od siebie a później wymagać od innych.
Sama możesz przeczytać komentarze pod twoimi oszczerstwami.
Ty sądzisz że to dobra promocja miasta i regionu?
Zakopane jest super a Bukowina nie?
Ja widzę to dokładnie odwrotnie. No może więcej busów do Zakopanego jeździ.
Jednak to w tych mniejszych miejscowościach ludzie są bardziej uprzejmi i gościnni.

bo miasto winno byc promowane nalezycie a nie tylko byc poletkiem do zaorywania przez wyjadaczy z kregow wladzy

Janek to były cytaty,
p. Czerska najpierw sama podburza turystów oczerniając Górali a później wymaga by władza Zakopanego promowała turystykę.

hanys
Takie bzdury jak ty wypisujesz to wybacz aż mi się niesmaczne zrobiło, mimo iż jestem ze Śląska. Co ci zrobili ci górale, że tak na nich plujesz???!!!. Jak to mówią: w każdym stadzie są czarne owce, ale większość jest białych. Naprawdę nie wiem skąd u ciebie tyle jadu do górali?

to gdzie jest straz miejska?

Chodniki są dla pieszych, a parkują na nich samochody - jezdnie dla samochodów, a ktoś wymyślił, że pieszy ma mieć bezwzględne prawo pierwszeństwa. Można zgłupieć i się nawet nie chce odśnieżać.

uzupełnienie: wprawdzie na ROwni slonce wytopiło sporo na głownych alejkach to chodniczek "licealny" został bez zmian..

Promocja miasta Zakopane:
"Chciwi górale za dutki mordują konie"
"Znęcają się nad Owczarkami"
Przepraszam a kto dowodzi tą całą czerwoną hołotą która takie durnoty wypisuje?
Nadchodzi sezon i interes na Nowotarskiej słabo idzie?
I bardzo dobrze bo Ci pazerni górale to nawet na narty kasują...
Kobieto zastanów się czego chcesz a potem pisz głupoty.
P.s. Posypać chodniki? Najlepiej solą? A potem dziwne że zwierzyna leśna wychodzi na drogi. Szkoda że w dzisiejszych czasach dają tytuły naukowe każdemu bez względu na wiedzę.

@łukasz:ja nie narzekam- JA WIDZE MANAKMENTY dzialania BPZ i glosno o tym mówie !

@łukasz: moim zdaniem jesli mamy zabiegac o te czesc spoleczenstwa ktora przyjezdza dla Krupówek do Zakopanego to to jest pomyłka; oni najwyzej daja zarobek biznesom z Krupówek a ja sie z tym biznesem nie utozsamiam; gros z nas, prowadzacych dzialanosc gospodarcza poza Krupówkami wie ze potrzeba nam turystów spedzajacych tutaj urlopy a nie tylko zabijajacych nude deszczowych dni ...Tyle w temacie :P

@łukasz: cyt Krupówki można posprzątać i to chce zrobić obecny burmistrz

Majcher mial na posprzatanie miasta 8 lat, ktory poswiecił skutecznie na swoje sprawy a nie miasta. DLatego ja mu mówię BASTA !

bo dyro OGÓLNIAKA to ino LOKI umie czesać! wicedyrektor Zbyszek odwala za niego całą brudną robotę a tamten zamiast w szkole to w polityce siedzi! dwie sroki za ogon! jeśli nie więcej!

uorcyk:
"A jak ktos tego nie widzi to powiem tak: stoi po tej stronie co wczesniej stał.. dziki lud"
czy mogłaby Pani w swej dobroci wyjaśnić - co miała na myśli?

Pani Beato,
Narzeka Pani na brak promocji Zakopanego i odwracanie się turystów od tego miasta. Zgadzam się z tym ale wynika to z jednej prostej przyczyny. Negatywne opinie o Zakopanem mają większe oddziaływanie niż te pozytywne. Jeżeli wyjedzie się nad polskie morze i zapyta wypoczywających dlaczego nie wybrali Zakopanego to powiedzą, że góry są piękne ale górale chcą natrętnie wyciągać od nich pieniądze oraz że Krupówki są brzydkie i zatłoczone.
Jak tu brać się za porządną promocje Zakopanego skoro nie są rozwiązane uporczywe problemy. Górali nie zmienisz ale Krupówki można posprzątać i to chce zrobić obecny burmistrz. Ładne Krupówki to więcej pieniędzy, a o to przecież chodzi wszystkim

cóż, w naszej rzeczywistosci programy maja sie nijak do ich realizacji- wystraczy przeanalizowac program dotychczasowego burmistrza. Daje im szansę, chociaz tez mam wątpliwosci , jak każdy; nowe rozdanie moze budzic obawe ale to co mamy i to co znamy jest absolutnie nie do zaakceptowania na dzisiaj i na przyszlosc ..
Jesli Dorula bedzie rowno traktrowal obywateli to przynajmneij cos sie uda ...a JESLI NIE, to za cztery lata mu to wytknę :D

Fajny człek z tego Doruli. Ale jak przeanalizuję jego osobowy skład koalicji, to włosy stają dęba. Jeśli Pani publicznie promuje taki swój głos w wyborach, to niech Pani zabierze głos również na temat tego jakie programy mają koalicjanci promowanego przez Panią kandydata na burmistrza.

sama pani widzi, ze brakuje nam PRACY U PODSTAW a zamiast tego mamy swietlane o-z-dóbki :P

Na psy na Krupówkach (o zgrozo) nie zwróciłam uwagi za to Janosik był świetny a taki mało rozleklamowany ;). Niestety prawdę ma osoba twierdzaca że sprawa z końmi nie przyniosla Zakopanemu pozytywnego oddźwieku. A jak sie jeszcze doda trudnosci z dojazdami tu i tam o których pisują ludzie na fb czy forach (szczególnie wczesnym rankiem i wieczorami), wysokie opłaty za parkowanie, no i opowieści o lodowisku na chodnikach to nie ma co sie dziwić ze ludzie pojadą w bardziej przyjazne im miejsca. Szkoda że tak mało się pisze o tym co w Zakopanem zmienia sie na lepsze zamiast ciągle narzekać.

@koniczyna- przegrzane psy - grozi im udar cieplny etc

@koniczyna- ile stopni potrafi byc w cieniu chyba potrafisz sobie wyobrazić? sama, jako milosnik rasy wiem, jak w okolicy 20 stopni psy źle reagują na upał... Moim zdaniem takie atrakcje robia złe wrazenia na tych co tu ewentualnie wyzszej kultury szukac będą co najwyzej stanowia rozrywke dla amatorow 4paków z Biedronek..
A jak ktos tego nie widzi to powiem tak: stoi po tej stronie co wczesniej stał.. dziki lud :P

@Kaldes:przypomne , ze na te atrakcje zgode wydawał UM ( dzierzawa powierzchni albo bierna akceptacja i nieporadnosc SM w przypadku psa zbierajacego na kiełbase) a za krytyke - publiczną- Burmistrz najlepszy z najlepszych ( w ocenie jednej z redaktorek naczelnych z lokalnej prasy) zaczął nas "lubić"...

a o co chodzi na jednym ze zdjęć?
psy w cieniu, mają wodę, pewnie czasem trochę ruchu (jak się trafi klient z dzieckiem na obwózkę w kółeczko) - nie jest najgorzej...

co, że orczyk czerwony?
no, bez przesady... :D:D:D

@Kaldes: Dla poprawy wizerunku Zakopanego TTOnZ wywalczył po długich bojach zakończenie wątpliwej jakości atrakcji z Krupówek (żebrzącego psa,zbójowego jagnięcia, reniferów czy kuców) znacznie wczesniej niż pan Majcher rozpoczął kampanię przedwyborczą o park kulturowy . To własnie wtedy "podpadlismy władzy" i zaczelismy miec czarny PR..

* a zawieźć

@rowerzysta: otoż jestes w błedzie- dzialania dot sarny w miescie sa w kompetencji BURMISTRZA i osobiscie zawiadamialam SM o problemie. Natomiast nie dziwie sie z tej cwanej strategii spychania odpowiedzialnosci za biernosc ( pomimo posiadanych srodkow i pensyjki niemalej z pieniedzy pyblicznych) na osoby trzecie w tym przypadku mnie i stowarzyszenie; Prawo ochrony przyrody wrecz zabrania mi udzielenia pomocy dzikim zwierzetom - bedacym pod ochrona Skarbu Panstwa - a wyznacza do tego wyspecjalizowane służby i osrodki rehabilitacji dzikich zwierzat ( vide potracony łoś). A "gamonie" manipulowane przez słuzby prasowe wciaz wierzą ze burmistrz dobry tylko nie wiedzial ze sarenka ma problem za to zła "czerska" zwierzeciu nie pomogła.. BTW, wlasnie SM dala mi w tym dniu popalic, kierujac do moejego domu, na numer prywatny nalezacy do mojej rodziny, zdenerwowanych petentow; Sarnie leciała krew z pyska i nie powinno sie ją było ot tak wypuscic a zawiesc do Lesnego Pogotowia z Mikołowa .. tyle w temacie

@odwracanie kota ogonem: owszem, i chodniki przynalezne do posesji prywatnych sa utrzymane znacznie lepiej niz te na Równi ( dzsiaiaj na Dolnej było b slisko, pomimo ze pług przejechał, nie posypali ) czy na Słonecznej obok Liceum Ogolnokształcacego.. A te teksty zawsze wrzucał pan Solik, ZAMIAST zagonic ludzi do roboty !

SUKCES ?

Cóż by tu napisać? Ja też ostatnio zauważam odwrót turysty od zimowego/narciarskiego urlopu w Zakopanem. Ale, czy jest spowodowany wyłącznie przez niekorzystne prognozy pogody? Oczywiście, że NIE! Niemały wpływ na to ma również strategia promocji miasta, ostatnio pokazywanej w kontekście MORDOWANIA KONI W MORSKIM OKU!!!! Ileż to razy słyszałem w Tv, czytałem w prasie , na forum 24TP, czy profilu "Ratujmy konie z MO" o bojkocie Zakopanego? Pani Beato, tak nieśmiało spytam, nie wie Pani przypadkiem, kto za taką złą strategią promocji miasta stoi? Kto za to odpowiada? Ja wiem, właścicielka pewnej wypożyczalni nart przy Nowotarskiej!

Kompletny brak zainteresowania losem zabłąkanej sarny w mieście, raczej chluby Pani Prezes nie przynosi.

Siła tarcia...
Poślizg...
Czy będą jakieś nowe wyliczenia?...;) ;) ;)

Pani Beato jako mieszkaniec Zakopanego zwracam Pani uwagę, że za stan chodników przy posesjach odpowiadaja właściciele domów czy instytucji. Nie mozna za wszystko obarczać winą burmistrza bo to jest demagogia. jesli zaś chodzi o strategię promocji i organiozwanie w mieście wydarzeń z kategorii wysokiej to właściwym jest właśnie tej poprzeczki podnoszenie a nie dostosowywanie imprez do poziomu turystów. jeśli chcemy w Zakopanem ludzi z poczuciem smaku, dobrym gustem to własnie wydarzenia kulturalne na tzw. wyskoim poziomie ściągają takich turystów. Nie odwrotnie.
jesli mówi Pani o zmianie.... wywyłuje to usmiech na mojej twarzy... dlaczego? Odpowiedx jest prosta. W starostwie PIS. Panowie Bąk, Zacharko, Owczarek, Cisło. Na zdjęciach widac jak juz sie usmiechają do Leszka Doruli. Mizdżą się do niego wierząc, że będa jego conajmniej intelektualnytm wsparcie. To jest ta zmiana o której Pani mówi pani Beato?