Koniec z dyskryminacją posiadaczy psów.

@NO POSARAN

zal to ciebie jak się czyta te twoje naukowe bzdety aż politowanie człowieka bierze
żeś nieświadoma swojej schizofrenii a twoi przyjaciele na to patrzą bez reakcji

Gdy czytałem twoje uorcyk komentarze, to zastanawiałem się dlaczego jest w tobie tyle nienawiści do Górali - nie wiedziałem, że masz ukraińskie korzenie.....

Czyli nie wiesz czym jest podstawa prawna. Żal.pl

hahahaha trochę techniki i się gubisz inteligentna inaczej hahaha
znów wyciągnęła z kontekstu slow to co jej wuygodniej a na szkode innych

podpuściłem cie żebyś się wykazała jak to ty działasz w tej ochronie zwierząt ,,,weź i właśnie przyjedz i sprawdź bo na razie to mnie szkalujesz a za to wiesz co grozi....czekam inaczej robię na ciebie doniesie do prokuratora i wniosek do skarbówki i NIku niech sprawdza wiarygodność twoich zeznań podatkowych slow i działalności

innymi słowy - psiarczyk przyznaje si edo zaniedbywania psów.. Typisz-...., jakze pospolite dla tego rejonu

@NO POSARAN

hahaa już większej ignorantki jak ty to chyba świat nie widział
,dowodzą tego twoje marne riposty na wpisy innych forumowiczów w których poniewierasz wszystkich.
A podstawę prawna masz w statucie TTOnZ ..tylko trzeba umieć czytać ze zrozumieniem.

WESOŁYCH ŚWIĄT......katolickich

Obowiązek to masz ty ignorancie dbać o swoje psy a nie Uorcyk po nie przyjeżdżać. Podaj podstawę prawną jej obowiązku. Jeśli oczywiście wiesz czym jest podstawa prawna...

jeśli jesteś pewna swej diagnozy to czekam kiedy po nie przyjedziesz a powinnaś to zrobić w ramach swoich obowiązków

...myślę ze jak mi je zabierzesz będą wszyscy usatysfakcjonowani,,,,,
nie wiem tylko czy one będą zadowolone.

i za ich reakcje nie gwarantuje.

wystarczy ze obcuja z toba na codzien - ide o zaklad ze sa dzikie

a moje psy na to uhahahahah
zamerdały ogonami i poleciały na zaśmiecone Krupówki miedzy ludzi zwiedzać świat i zdziczeć hahahahahahah

koniec z wkrecaniem 'ekologów" w odpowiedzialnosc za agresję uczestników nielegalnego zbiegowiska ( to ci wszyscy co stali na przeciwko legalnej demonstracji) :

cyt : Wojewoda Małopolski odmówił Staroście Tatrzańskiemu ponownego wszczęcia postępowania w sprawie protestu obrońców praw zwierząt z 9 listopada 2014 roku. Oznacza to, że nie zmieni się decyzja wojewody o legalności protestu.

Starosta Tatrzański Piotr Bąk zwrócił się do Wojewody Małopolskiego o wznowienie postępowania. Próbował udowodnić, że starostwo nie miało pojęcia o toczącej się procedurze administracyjnej w sprawie drogi, którą zarządza. – Paranoja tej sytuacji polega na tym, że poprzedni starosta jeszcze przed manifestacją opowiadał w mediach, że jest ona nielegalna – mówi Cezary Wyszyński, prezes Fundacji Viva! – Zaskakujące jest więc twierdzenie, że starostwo nie wiedziało o sprawie. We wszystkich mediach po manifestacji można było znaleźć wypowiedzi starosty, że protest został rozwiązany i byliśmy tam nielegalnie. Prawo administracyjne daje staroście miesiąc na dołączenie się do postępowania. Czemu czekał aż 5 miesięcy, aby dołączyć do niego? – pyta.

Starosta zarzucił obrońcom praw zwierząt, którzy 9 listopada protestowali przeciwko wykorzystywaniu koni do pracy ponad siły, że zagrozili obronności kraju. Organizatorce zarzuca również, że wprowadziła w błąd urzędnika państwowego by osiągnąć korzystną dla siebie decyzję wojewody. – Starosta zarzuca mi, że wmówiłam wojewodzie zgłoszenie stania i siedzenia na asfalcie, gdy tymczasem 19 sierpnia zgłosiłam, że będziemy maszerować do Morskiego Oka – relacjonuje Anna Plaszczyk z Fundacji Viva – Być może 19 sierpnia został zgłoszony marsz. Ja tego nie wiem, bo wówczas nie ja byłam organizatorem manifestacji. Ja w swojej, wysłanej 30 października do gminy w Bukowinie Tatrzańskiej zgłosiłam, że będziemy stać i siedzieć na asfalcie. Zastanawiam się ile trzeba złej woli, by „pomylić” zgłoszenie z sierpnia ze zgłoszeniem z października, jeśli oba podpisane są innymi nazwiskami? – dodaje.

Podobnie jest z pozostałymi zarzutami starostwa – zgłosić straży granicznej trzeba imprezę masową, a nie zgromadzenie publiczne. Zabezpieczenie medyczne, którego brak zarzuca organizatorce starosta, oraz zmianę organizacji ruchu ma również obowiązek wykonać organizator imprezy masowej. Tymczasem 9 listopada na drodze do Morskiego Oka odbyło się zgromadzenie publiczne, którego organizację reguluje zupełnie inna ustawa. – Starosta powinien zmienić prawników, jeśli nie odróżniają imprezy masowej od realizacji konstytucyjnych praw poprzez zgromadzenia publiczne – mówi Anna Plaszczyk – Ja rozumiem, że starosta zrobi wiele, żeby udowodnić nam działanie niezgodne z prawem i ochronić fiakrów przez odpowiedzialnością za wjechanie końmi w tłum i liczne pobicia, ale powinien jednak wykazać odrobinę zdrowego rozsądku – dodaje.

Mecenas Dorota Dąbrowska, pełnomocnik protestujących w sprawach o wykroczenie poprzez tamowanie ruchu pieszych i wozów na drodze uważa, że sprawy te w ogóle nie powinny mieć miejsca – Ta droga nie ma charakteru drogi publicznej, mimo że nazywa się powiatową – tłumaczy mecenas Dorota Dąbrowska – Artykuł 90 kodeksu wykroczeń za wykroczenie traktuje tamowanie ruchu wyłącznie na drogach publicznych. Poza tym zgłoszenie zgromadzenia publicznego obejmowało stanie i siedzenie na drodze, więc każdy kto stał lub siedział robił to legalnie, zgodnie z decyzją wojewody o legalności zgromadzenia – dodaje.

@Uorcyk
a moje psy na to hahahahahahaha

ten ma lepioej ktory nie dziczeje przebywajac wraz z ludzmi i tyle w temacie...

maryna to w koncu odpowiesz ktory pies ma lepiej ?? Caly dzien na 5 metrow lancuchu czy w klitce ktora ty nazywasz 3x3 m ale zagracona w 3/4. Ktory pies ma wiecej wolnosci?? Protestuje przeciwko trzymaniu takich ras jak np. Podhalany w kloitkach o znacznej powierzchni czyli na ok 2-3 m. Kwadratowych pokoju o wyzszym poziomie u poziomowego wlasciciela z rodzina I wyksztalceniem na poziomie.

@z boku
fiakier jest cierpliwy ,,,,mimo ze wie ze niektórzy nawiązali kontakt i współprace z programem.....TO SIE WYTNIE heheheh oczko.

Fiakier
Masz jeszcze sily aby komentowac te idiotyzmy??Przeciez zeby ja krytykowac trzeba miec wyzszy poziom od niej a takiego nikt niema tylko ona I jej rodzina.Tylko ktora?? Adoptowana wnuczka??JUz calkiem jej odwalilo

@psiarcyk , ten pies , zgodnie z moda ma dedry a nie koltuny , a Krupowki to teraz z tymi angielskimi napisami wygladaja jak 5 Ave. w New Yorku , abo Milawaukee w Ciupago, metropolia pelnom gembom.

Powiem jako i mama i właścicielka psa; place zabaw są dla dzieci nie dla psiaków.Jeśli zaś chodzi o park miejski to myślę że zakaz powinien zostać.Po pierwsze właściciele rzadko sprzątają kupki po drugie wiele psów zwyczajnie nie lubi piszczących,biegających dzieci więc nawet jeśli zniosą zakaz to powinni wkońcu pilnować żeby pies był na smyczy i w kagańcu.A od siebie to polecam z psami na antałówkę chodzić żeby mogły się wybiegać a nie po zatłoczonych Krupówkach czy Parku Miejskim.

tylko czekać, aż autorka felietonu Pni Czerska powolujac się na ten wyrok NSA wystąpi do Ministerstwa Transportu i Drogownictwa o wyznaczenie na Zakopiance odrębnego pasa dla właścicieli psów chcących w celach zdrowotnych pieszo z pieskiem odwiedzić Zakopane.
Dotychczas bowiem takiego nie ma a na pewno ułatwiłoby to i usprawniło dostanie się prawdziwym turystom kochającym piesze wycieczki po Tatrach i pozwoliło ominąć te korki na Zakopiance, wydłużające czas dostania się do tak wymarzonego celu.

Czyli wynika z tego. ze to pani ma decydować gdzie kto możne korzystać z równouprawnienia i ,ze to pani według własnego widzimisię będzie pozwalała albo nie korzystać z przysługującego na równi prawa konstytucyjnego.

Pozostaje nam wszystkim czekać ,aż opracuje wzór formy prośby z jaka się należy w tej sprawie do pani zwracać i określi kto może taka prośbę złożyć/ludzie z jakim wykształceniem/. i z jakimi załącznikami i,z kim uzgodnione.

Gorzej jak zazadaja konca segregacji rasowej wsrod psow , to same kundle beda sie mnozyc , przepraszam rodzic , aby nikogo nie urazic. Na nastepnym etapie madrosci zapewne zabronia burkom imion nadawac bo ze chrztem zacznie im sie kojarzyc.

co do Moka to nie nalegam: ani koni ani psów nie powinno tam być

Według Pani ,zgodnie z wyrokiem NSA na który się pani powołuje w artykule ten zakaz jest nielegalny.
Wiec może pani śmiało zabrać swoje pieski i zacząć zwiedzać z nimi cały świat, W tym również TPN bo to jest miejsce publiczne a takie zakazy są ograniczeniem praw właścicieli psów chyba to logiczne.
W przypadku nie wpuszczenia pani z psami do TPN może pani przed całym światem ośmieszyć Pana dyrektora TPN jako nieprzestrzegającego przepisów.
Będzie to również dodatkowym argumentem w sprawie koni w Morskim Oku.

na teren TPn niestety z psami nie wolno ; gdyby taki zakaz zniesli to owszem, bym poszła...

swietny pomysl.
Nareszcie bacowie beda mogli legalnie zabierać swoje owczarki w miejsca publiczne jakimi są wszystkie pastwiska parki a nawet szpitale i sklepy...nie mówiąc o kinach ,teatrach i wszelkiego rodzaju urzędach włącznie z siedziba TTOnZ na Nowotarskiej 39 w Zakopanem i siedzibie VIVY w Warszawianie ,która to obecnie jest niedostępna nawet dla osób niepełnosprawnych....tak przynajmniej pisze na stronie oficjalnej tej organizacji.

Gratuluje pomysłu i czekam na pozytywny wynik z niecierpliwością.

Uorcyk z pieskami to się robi tak, otwierasz rano drzwi one sobie latają a Ty smacznie w łóżeczku dojrzewasz :) Miasto budzi się... :)

@zazdrosny, ha ha ha...

@UORCYK

Zapraszamy z pani pieskami do Morskiego Oka...naprawdę jest co im pokazać skoro tak chcą zwiedzać'
Myślę ,ze tam ładniej niż na zaśmieconych Krupówkach.

@sp, do teraz myślałam, że Pancia pojedzie sama, ale piesek jest spragniony podróży to się podzielą.

@uorcyk, cyt:, "ogrod dla psa to mało, one chca zwiedzac swiat"

Bilet już Pani ma, weź Pani tego psa i w świat, niech się bidulek nie meczy.

uorcyk...jak chcesz zeby twoj pies zwiedzal, to pgadaj z ruskami oni juz w latach 50-tych wyslali suke w przeszczen, moze miejsce i dla ciebie sie znajdzie. Tylko za ten bilet to ja nie place.

Spotykają się: specjalista od litrów, specjalista od kilogramów, specjalista od metrów i prezeska TONZ
. Wszyscy mają psy.
Pierwszy mówi:
- Mój pies umie mierzyć kilogramy. - Daje psu 2 kilo ciastek i mówi:
- Azor, odmierz 1,5 kilo ciastek! - pies odmierzył.
Drugi mówi:
- To pestka. MÓJ umie odmierzać litry. - nalał swemu psu 3 litry soku i mówi tak:
- Burek, odmierz litr soku! - pies odmierzył.
Trzeci mówi:
- To nie wyczyn! Rex umie mierzyć metry!- dał psu 5 metrów sznura i mówi:
- Rex, utnij 3 metry sznura!- pies uciął.

Prezeska TOnZ chwali się:
- Mój pies jest najmądrzejszy, bo potrafi mnie naśladować!
Max, pokaż im!-
Pies zjadł schabowego z kapusta , ciastka, wypił mleko, związał inne psy sznurem, poszedł poskarżyć się na złe warunki pracy,po drodze wstąpił na policje donieść o popełnieniu przestępstwa przez sąsiada, któremu w nocy uciekły ze stajni konie i wrócił do domu.
Usiadł na kanapie i rzekł...no odwaliłem dziś kawal dobrej roboty.
Teraz spokojnie mogę napisać o tym felieton na blogu.

@g; ogrod dla psa to mało, one chca zwiedzac swiat :D

Hej ???...a na kogo ten kaganiec i dla kogo jedzenie ??

Pewna hrabina postanowiła zakupić jamnika.

-Jaki rodowód ma ten piesek? -zapytuje w trakcie transakcji sprzedawcę

-O Pani hrabino, ten jamnik pochodzi z tak wyśmienitego rodu, że jakby tylko potrafił mówić to na pewno nie zamieniłby z nami nawet jednego zdania.

A ja mam dość dyskryminacji przez różne szemrane organizacje także takie jak psie towarzystwo .
Plac zabaw jest dla dzieci ,nie dla obszczymurków ..
Złosliwe nieudaczne kreatury tego nie rozumieją . One tylko dokuczają w swej nicości i złośliwości.
Ze tez ten portal uzycza miejsca takim blogerom co to nic do przodu tylko dokuczać . Wszelkiej masci popaprańcy .

@uorcyk, jeszcze jeden...

Rozmawiają dwie właścicielki psów:
- Mój pies jest coraz bardziej leniwy!
- Dlaczego tak sądzisz?
- Wcześniej jak chciał wyjść to przynosił smycz. Teraz podaje mi kluczyki do samochodu!

powiem jedno: jesli spotkam na placu zabaw ,który kosztował półtora miliona, a który jest przeznaczony dla naszych dzieci -DZIECI- to nie ręczę za siebie.
Psy mają swoistą florę bakteryjną, leją pod kazdym wzniesieniem ( nie odróżniaja huśtawki czy ławeczki od krzaka) potem nasze dzieci swoimi rączkami to dotykają...Czy w końcu skończy się ten lewacki terror?Jeżeli pies nie ma swojego wybiegu ."swojego" krzaczka,-to bedzie znaczył teren- jak leci .Taka jego psia natura. Ale to nie znaczy,bym obce psy miała tolerować w miejscu publicznym. Nie stać cię na kawałek ogrodu/kojca? Nie bierz się za hodowlę. Bo to jest sadystyczne dla tych zwierzaków.
One ,w ramach dobrostanu- MUSZĄ mieć swój teren. A nie kawałek szznurka(smycz) i trotuar na Krupówkach. A od placów zabaw- WARA

Tak a propos wrażliwej i na poziomie rodziny Pani Czerskiej.

Po wyjściu z kina mężczyzna zaczepia kobietę, która przyszła na seans z psem na smyczy.
- Przepraszam, że panią zaczepiam - tłumaczy się - ale podczas filmu pani pies płakał w najbardziej wzruszających momentach, wiercił się w fotelu podczas dłużyzn, a kiedy było trzeba śmiał się do rozpuku! Nie widzi pani w tym nic dziwnego?
- Prawdę mówiąc widzę - przyznała kobieta - Książka w ogóle mu się nie podobała...

Też coś dorzucę do tego biletu w jedną stronę. Może kaganiec? A niech stracę dwa kaganiec i karmę na drogę.

Psy ciągnące na smyczy właścicieli ważących więcej niż one same są przeciążane.

Jest to przestępstwem według ustawy o ochronie zwierząt
.
Kazdy kto zauważy taki przypadek ma obowiązek i powinien to zgłosić do VIVA albo do TTOnZ celem oceny czy nie nastąpiło dokonanie przestępstwa.

Pewien mężczyzna sprzedał doga. Po kilku dniach dostaje telefon od nowego właściciela. Zapomniałem się zapytać. Czy ten pies lubi dzieci ? Lubi. Ale polecałbym raczej suchą karmę!

Pies spotyka kolegę na mieście. Biedak idzie obładowany torbami z zakupami. O rety! Od jak dawna to wszystko nosisz ? Zaczęło się od tego, że pokazałem pańci, że potrafię przynosić gazetę.

Spotyka się dwóch myśliwych. Wiesz, mam bardzo dziwnego spaniela. Zawsze gdy nie trafię to kładzie się na grzbiecie i ryczy ze śmiechu. A co robi jak trafisz ? Tego jeszcze nie wiem. Mam go dopiero trzy lata.Przychodzi baba do psychiatry i mówi. Panie doktorze wydaje mi się że jestem psem. Od kiedy? Od szczeniaka.

Podchodzi dziecko do swojego psa i mówi. Głos! Daj głos ! A co to kurde ? Wigilia ?

W nocy żona budzi męża. Słuchaj, chyba ktoś się do nas włamuje !!! To co mam zrobić ??? Idź obudź psa !!!

a ja ci dam dobra rade- niechaj sie twoje dzieci zabiora za nauke aby cos w zyciu osiagnęly niekoniecznie jako fiakrzy :P

Do darmowego biletu w jedna droge z Z-go, dorzucam (za darmo) klatke na psa.

spytam wnuczki ale obawiam sie ze odmienne od twoich. w mojej rodzinie sa ludzie wrazliwi i na poziomie :D

A ja uważam ze czasem pies powinien wejść, natomiast pan powinien zostać przed ogrodzeniem czytaj zgryźliwa baba:)pozdrawiam

co ci maz powiedzial ?? a jakie zdanie maja twoje dzieci na ten temat??

Nie było by problemu gdyby ludzie sprzatali za swoimi pupilami
.Mam psa i ile razy wychodze mam woreczki lub reklamowki jednorazowe to naprawdenie problem posprzatac i wszyscy zadowoleni no ale trzeba miec jakis poziom kultury

Nie mam pojęcia dlaczego ustawianie zakazu dla psów jest łamaniem prawa?
Prawda jest taka że 19 na 20 właścicieli psów idąc na spacer nie sprząta gówien po swoim psie. Mam psy, i najbardziej irytujące są miny ludzi kiedy widzą że sprzątam po swoim psie. Zesrał się to trzeba posprzątać i wtedy nikt nikomu niczego nie będzie zakazywać. A jeśli ktoś pozwala obszczać piaskownice dla dzieci to powinien w mordę dostać natychmiastowo. Co do spaceru po Krupówkach to nie wiem o co ogromna autorka miała na myśli? Z jednej strony się żali że nie ma turystów na swoich kwaterach, a z drugie psioczy że trzeba po nich sprzątać.

@zboku- cyt: ci to nieraz tutaj w oczy powiedzieli I napluli

do plucia to jestescie pierwsi, FAKT

@zboku- moje mieszkanie jest znacznie wieksze ; do tego psy moga chodzic na spacery... A twoje teksty o obejszczaniu - widocznie pokzuja twoj "poziom"

obronczyni czego I przed kim??Bylby z ciebie pozytek gdybys........................zajela sie sprawami oktorych tylko mowisz.Tam gdzie zwierzetom dzieje sie krzywda ciebieniema nie bylo I niebedzie.Tam odsylasz wszystkich innych. Juz ci to nieraz tutaj w oczy powiedzieli I napluli a ty dalej twierdzisz ze to deszczyk padal

znacznie wiekszy czyli ile 3x3. W 3/4 zgracony to ile ma pies wolnosci?? w takiej klitce a ile na 5 m lancuchu?? dalej ma mniej wolnosci?? Pierdniesz ze nacznie wiecej a co z jego potrzebami?? nic nie wiesz na ten temat.?? Jestes dreczycielka psow nic wiecej. Zakazac trzymania psow w domach szczegolnie takich jak podhalany czy owczarki jezeli pies nie moze chodzic wokolo domu to sie niema psa. Pies jest szczesliwy jak obszczeka wkolo dom I obejszczy swoje terytorium. Do ciebie to nie dociera bo nie masz empati empatia to tylko dla ciebie niezrozumiale slowo ktorym szastasz na lewo I prawo.Bandyci tylko trzymaja takie psy w domu.Zapytalas kiedy psa co woli ,lancuch swieze powietrze czy klitkie 3x3 bo w wiekszej napewno go nie trzymasz. ty sobie ubzduralas ze co wymyslisz to tak ma byc. Niemasz dzieci I dlatego takie pierdoly opowiadasz ze psy moga wchodzic na place zabaw. HIPOKRYZJA. Po co?? zebys je pohustala na koniku??
Zrozum wkoncu ze brak dzieci nie upowaznia cie do zadan od matek dzieci do wspolnej zabawy z twoimi psami. Opamietaj ty sie w koncu.Pogadaj z mezem co na ten temat mysli.

Pawiem jasno, też mi szkoda zwierząt skrajnie źle traktowanych przez ludzi i tych piesków na łańcuchu czasem też.

No to tobie rodzice tez za bardzo ja zacisneli

@Klara_ to jeszcze a propos tych biedakow na lancuchach- zeby nie uciekły, wiele z nich na ciasno zapiete obroże; Stad z czasem, od ucisku nastepuje zwyrodnienie kregow szyjnych- mialam kiedys pod opieka taka starowinke po lancuch- nie mogla podniesc głowy tak zdeformowalao jej szyje ..

Darmowy bilet z Zakopanego w jedna strone (gdziekolwiek), jest ciagle aktualny.

coz, to tylko jest umiejetnosc szybkiego czytania - a nie wczytywania sie w to co autor wyraza miedzy wierszami; Tylko jedna ksiazke ta metoda nie da sie "omiesc"- W poszukiwaniu straconego czasu :D

dokładnie. Błędów nawet nikt nie dostrzega, a tak się staram :)
Ech, szkoda pisać dla takiego omiatania tylko wzrokiem.

rzeczywiscie, omiatam je wzrokiem :P

@uorcyk, nie czytasz uważnie moich komentarzy!
Nigdy nie miałam psa, nie znam się na psiej psychice, stąd takie, a nie inne spostrzeżenia.

@zboku_ to gdzies buduje sie pokoje 4mkw?? Ja najmniejszy mam znacznie wiekszy :D

@psiarczyk- pies w okresie intensywnego linienia, podszerstek "na wierchu" , fakt. Ale idzie tam gdzie chce( mimo ze na smyczy bo to miejsce publiczne) a opiekun za nim podąża. Zaspokaja tym samym potrzebe ruchu na miarę mozliwosci bo im pies starszy tym gorzej z chodzeniem, co widac szczegolnie przy duzych rasach..
@Klara: pies na ancuchu ma niezaspokojona potrzebe bycia w stadzie, bo poza tym, ze mu od czasu do czasu na chwile rzucac jakies jedzenie , "dziczeje". Widac ze jestes znawcą tematu "zagrozeń" wyłacznie ale empatii niewiele

@Pytoc został na fejsie Kłopotkiem i z braku odzewu zaczął dreczyć wiekszosc animalsów usiłujac im wmowic ze to oni stworzyli zagrozenie siedzac na drodze :D

Zasmiecone Krupowki to wina tabliczek zakazujacych psom wejscia do parku I na plac zabaw?? Moze chcesz powiedziec ze to Gorale tak smieca?? Swieca tacy jak ty I tobie podobni. Smieca ci ktorzy Zakopanego nie lubia I w nim mieszkaja I do niego przjezdzaja.

co jest lepsze dla psa pokoj 2x2 m czy lancuch 2 m?? Na @m. lancuchu pies ma do wyboru spacer na odlegosc 2 metrow,co jest maloprawdopodobne bo psy na lancuchach maja dluzsze lancuchy ok 5 wiec spacer moze wyniesc ok 15 m. tam I zpowrotem. Moze wejsc do budy gdzie czuje sie bezpiecznie. Moze sie wylac,moze sobie kloca postawic kiedy chce. W pokoiku wychwalanm przez psia mame2x2 w 3/4 zagracony I pies ma raptem mniej niz 2 metry tam I zpowrotem. Lanie w perskie dywany I kloc w tym samym miejscu. Pies na 2m lancuchu na klepisku z buda to tak jak na salonach a pies w takim pokoiku jak u autorki to pies maltretowany,to jest maltretowanie psa w bialych rekawiczkach na perskim dywanie. Zapytaj psa co woli on ci powie. Za to sie ustawodawcy powinni wziac. Male Yorki I inne sztuczne rasy tak w domach. Ale zeby podhalana tak maltretowac I sie tym szczycic?? Pod Sad I do kryminalu.

Co Wy gadacie,ze psy nie sikają w parku, siadając na ławce, piesek oczywiście luźno lata i leje po trawie.
Niech tylko zginie śnieg to na Równiach zamiast stokrotek zaraz wyjdą psiebiśniegi,
to samo by było w parku. Chociaż mimo zakazu i tak tam psy latają.
Uorcyk a jak Cie taka chcica bierze :) to idź ze choć raz :) do tego parku .

@UORCYK

A czym według pani rożni się łańcuch od 1.5 m smyczy jak widać na zdjęciu obok na której to wielbiciel pieska prowadzi go na spacer po zaśmieconych Krupówkach gdzie sobie nawet zaszczekać nie może nie mówić o zrobieniu kupki ulicach,zapasionego i zaniedbanego o sierści pełnej kołtunów?
Jaki jest cel takiego spaceru?
Chyba edukacyjny dla psa bo słyszy tylko ..siad.do nogi i aport nic korzystniejszego z takich spacerów nie wynika.

@uorcyk, ja nie mam psa. Nie miałabym czasu się nim zająć. Nie każdy też posiadacz psa/ów dysponuje wolnym czasem, aby z nimi spacerować, chodzić do restauracji itd., dlatego spotykam często psiaki na łańcuchu i co z tego. Uważam, że do puki mają co jeść, pić, wygodną budę i długi łańcuch to im się krzywda nie dzieje. Zająć należy się tymi, które plątają się i są w jakimś stopniu zagrożeniem dla ludzi.

@Klara - zapomnialas jeszcze o tych psach na łancuchu - chyba ze juz tego nie dostrzegasz po wyjsciu z domu?

ten pies na zdjęciu jest zapasiony.
On jest najprawdopodobniej źle karmiony. Albo- ma za mało ruchu.To bardzo niezdrowe dla psów.Sierść też nie świadczy dobrze o własciecielu

Tylko czy aby napewno przeczytalas uzasanienie?? Psy na placu zabaw?? Ja mam jesc w restauracji gzie jest pies?? Walnelo cie calkiem pod uwlosieniem. W domu traktuj psa jak dziecko bo wlasnego niemasz ale w miejscu publicznym?? Co na to sanepid? ze pies leje tam gdzie dzieci sie bawia??. ty sobie pisz gdzie chcesz a psa na plac zabaw nie wprowadzisz.

A czy ktos juz pomyslal o pieluchach dla psow ?

Pani Beatko, jak ja Pani zazdroszczę takich (nie)problemów. Chętnie zamienię się z Panią chociaż na jeden dzień, a pozna Pani co to znaczy żyć!!!
Bardzo nie lubię jak spaceruję sobie, a jakiś kundel pląta się przy mnie, dlatego toleruję pieski tylko na smyczy, w kagańcu, blisko właściciela i z dala od ludzi, ode mnie!

@ Fibi,

jeśli chodzi o "siuśki" to psy raczej mają to do siebie, że nie szczają na granit za 18 milionów złotych, a wolą w trawę.. co raczej chyba nie stanowi problemu

problem stanowi sraka, do której lgną muchy oraz w którą można wdepnąć

gdyby tylko odpowiednie służby ruszyły tyłki i zajęły się tym problemem, to z pewnością by on zmalał. Jak ktoś raz dostanie mandat, to się nauczy. Tak jak jest w wielu innych krajach.

@Fibi: cyt: Jaka dyskryminacja? całkiem na mózg Ci walnęło.

doczytaj plizz, to jest WYROK sądu administracyjnego ! A poza tym, chcesz zyc w sterylnym swiecie? za chwile bedziesz chciala wybic wszystkie ptaszki ?

Powiększcie sobie państwo to zdjęcie.
Zobaczycie jaki ten biedny piesek jest zaniedbany.
Taka ładna sierść a jeden kołtun.
Grzebienia ani szczotki pewnie jego biedna sierść w życiu nie widziała.

Trzeba to zgłosić do Vivy i do prokuratury

Ciekawe kto jest jego właścicielem?
Pomóżcie mi to ustalić .
Moze autor zdjęcia będzie wiedział.

CZy wielbiciele zbierają kupy to powinni o to dbać członkowie i wolontariusze TTOnZ bo to jest takie samo zaniedbanie psa jakbyś mu jeść nie dal czy jakby pies narobił w innym miejscu publicznym.
od karania za to jest pani Czerska, bo zieloni na to biorą kasę z 1proc, naszych podatków,,,mowie naszych bo ten jeden procent to jest to co nie wpływa do budżetu państwowego tylko idzie na ta instytucje.



Amen

@cobra- ja nie wiem co robią kolezanki ale ja wiem co ja bede zeznawac jako swiadek : PRAWDE a na dowod ze to bedzie obiektywne mam multum zdjec, filmow i sciezek dzwiekowych nagranych podczas wiadomo czego. Wszystko, po kolei z podaniem ram czasowych .. ba , nawet juz rozkminiłam co, kto kiedy etc nie powiem, ciekawie to wygląda tzn nieciekawie dla niektorych "osób"...

w piaskownicach to głownie KOTY zagrzebują conieco o akurat kotom sie nie zabrania przebywac w parku:)

Owszem gowno właściciel posprząta, albo i nie. Co z siuśkami ? wyssie.. :)

zakazu może i nie być, ale jeśli właściciel nie posprząta po swoim psie, to powinien zapłacić karę

co prawda ochroniarzy w parku już chyba nie ma, zapewne nowy burmistrz ich wywalił na zbity ryj i dobrze, bo założę się że umowa na park i plac niepodległości była rozpisana po znajomości, nie wiem z kim, ale znając życie palce maczał w tym Bublik albo i sam Majcher..

tak czy owak było minęło... ale monitoring w parku pozostał. stąd powinien być CZYNNY i za każdą nieposprzątaną srakę właściciel psa powinien być namierzany i okładany mandatem. na początek powiedzmy 200 zł

Przypomniała mi sie scenka z filmu "Dzień Świra" :)
.youtube.com / watch? v= wCyhy4JUGMg "Gowno"

Jaka dyskryminacja? całkiem na mózg Ci walnęło. Porostu pies niech lata po lesie i wcale nie musi tam gdzie bawią się dzieci, czy ludzie spacerują. Uorcyk jeżeli chcesz iść do parku nikt Ci nie broni, weź dziecko/ wnuka czy sąsiada i idź z nim a pies niech w budzie siedzi.
Co z tego ,że na smyczy, ale jak mu się zachce lać to co mu zrobisz? . Kiedyś to Podhalany latały po parku chociaż nie wolno! co kawałek sikały i znaczyły teren.

Nie chcesz sprzątać po swoim psie..niech sra w twoim domu!!!!

@ana ..zboczeńcy tak mają..;)

@???....nie muszę go zabierać ...sam wskakuje ;D

Miejsce psa jest przy budzie...

U mnie gość z pieskiem nie ma czego szukać...z tego co wiem większość nie chce tego paskudztwa widzieć w mieszkaniu!

@uorcyk..ty lepiej ustal na fejsie z koleżankami co masz zeznawać..w sprawie MO...BO Z TEGO CO CZYTAM KOLEŻANKI NIE PRÓŻNUJĄ...

ana, do łóżka sobie jeszcze zabierz pieska ze sobą.

Od razu widać kto do jakiej restauracji chodzi... bo tam gdzie ja zachodzę to pierwsze pytanie jest: czy podać pieskowi wodę ?....no ale jak widzę niektórzy znają obyczaje spelun a tam to nawet pies nie zagłada.......:D

Ja osobiście jestem ZA tym, aby pieski i ich właściciele spacerowali i zanieczyszczali teren daleko, daleko, daleko od miejsca gdzie poruszają się i przebywają ludzie!

wypoczęty, pewnie po rekolekcjach zionie tą miłoscią :P

Świętoszek kobra wrócił z pielgrzymki ,że tak skromnie zaczyna dyżur?

Nie zostało nic innego jak pisać do burmistrza, do straży miejskiej -by zwielokrotniły mandaty dla właścicieli, którzy nie sprzątają goowien.Psy obsikują kążde drzewko (które nie ma szans na przeżycie po takich ilościach moczu) obwąchują spacerujące matki z dziećmi, A już zgroza -jak dzieciak jedzie na rowerku...
Pytam jako obywatel:kiedy prrzestanę być terroryzowana przez kretynskie przepisy!!!

brawo @uorcyk teraz to nawet po stółach w restauracjach będą mogły pieski zasiadać..razem z tym głupawym rysem..uwielbiającym speluny..relikty komuny..;)

Kto upilnuje wlascicieli psow, zeby sprzatali za swoimi pupilkami.