Gra w zielone

Robić sobie zdjęcia na tle zmokniętych dzieci, które zbierały śmieci, zastępując tym samym komunalkę. Mega słaby lans pana wójta, wicewójta i radnych Zawodzia.

Ta akcja to takie podsumowanie impotencji koalicji hańby. Miały być wyciągi, baseny, remont rynku i ratusza, deptaki, a zamiast tego jest talon na pizzę i kilka worków na śmieci, które dzieci uzbierały zamiast zakładu komunalnego.

Do roboty! Realnej, sumiennej, wartościowej! Bo tego picu to wszyscy mają już dosyć. A takie pseudo działania tylko podkręcają u ludzi wkurzenie. Chcemy prawdziwych działań, a nie wiecznych koncepcji, opowiadania bajek, kolejnych nieudanych przetargów, niekompetencji, nierobów i infantylnych zabaw w zielone.

Zajmijcie się realna robota, sprzątanie zacznijcie od wójta, Panienko proszę realizować składane obietnice a nie obrażać się, skoro podjęłaś się zadania bycia radną, zawsze możesz zrezygnować jak Ci nie pasuje, nikt nie będzie płakał po Tobie. Gdzie są te obiecane wyciągi, baseny, infrastruktura turystyczna. Nie mówcie, ze to nie od Was zależy. Dawno należało zacząć od obniżki wynagrodzenia dla wójta, który już 5 rok bierze co miesiąc 10 tys zł czyli zgarnął już blisko milion złotych a nic nie robi. Macie takie możliwości jak zrobiła to Rabka i inne gminy. Można tez podjąć uchwale w sprawie referendum o odwołanie wójta, co wydaje się najlepszym rozwiązaniem przy sesji absolutoryjnej, skoro wójt nie wykonuje swoich zadań a nie pozorować działania zbieraniem śmieci nad rzyką, bo tak to już picujecie 20 lat a Kroscienko upada. Nie wiem jednak czy wiesz o czym mówię Panienko i reszta radnych, ale może głos społeczny i oczekiwania mieszkańców nie pójdą w las. Do roboty radni.

Jeśli obiektywna ocena niekompetencji obecnych władz - radnych i wójta (który oficjalnie został poparty przez tych radnych) jest skakaniem komuś do gardła do rzeczywiście funkcjonujemy w różnych rzeczywistościach. Jak to było....Wójt Jan Dyda i komitet panienki to jedyna słuszna droga, by tempo dobrze ukierunkowanych zmian znacznie wzrosło. To mamy porażające tempo wspaniałe ukierunkowanych zmian - kompromitacja pełna.

Faktycznie , nie ma co dyskutować z ludźmi nie potrafiącymi nawet czytać ze zrozumieniem - za to ze złośliwością opanowaną w stopniu wysokim .
Bawcie się dobrze skacząc sobie i innym do gardeł . To dla niektórych fajna rozrywka i bardzo budująca - niestety nie wszystkim (m.in. mnie) odpowiada.
Jeszcze informacja dla osób z bujną wyobraźnią - czasy kiedy byłam panienką minęły bardzo bardzo dawno i niestety bezpowrotnie.
Szkoda .... ale cóż - takie jest życie .

Bier łopatę i miotle, do tego tylko się nadajesz i szoruj trotuary ... aaaa zapomniałem, pierwej szwagier musiałby je wybudować ale nie wie jak to co się Natalia dziwi ze na Zdrojowej jest teraz brud i syf, jacy radni i sołtyska taki porządek.

Nie mam na imię Maria chociaż to piękne imię, ale zgadzam się się opiniami ze inicjatywy Kachy, Nati i Gerwazego to zabawy w Kubusia Puchatka a nie realna praca na rzecz społeczności lokalnej. To ze ma być czysto i porządek to oczywiste, należy zacząć od siebie i swoich pobratymców oraz przypilnować służby komunalne i przestrzegać ustawę o ochronie środowiska, ale od tych którzy kreowali się na zbawców Krościenka, kreatorów postępu i rozwoju, Młodych wizjonerów oczekujemy lepszych inicjatyw niż udawanie robienia porządków, najlepiej ich pozamiatać z kręgów władzy bo tylko zanieczyszczają atmosferę w przestrzeni publicznej.

Dobrze że mieszkańcy Białki, Bukowiny, Karpacza albo Wisły nie czytają takich komentarzy bo chyba popłakali by się ze śmiechu w tych swoich basenach i hotelach. Szkoda, że stanowiska wójta nie połączyliśmy ze stołkiem dyrektora PPN. Według panienki Kubik byłby to optymalny model rozwoju turystycznego naszej miejscowości! Zmiana poglądów kandydatki do rady w porównaniu do radnej - zatrważająca. Rozumiem, że aktualne hasło zaczerpnięte, od byłego kandydata na prezydenta Białegostoku, beziki NICZEGO NIE BĘDZIE!

Dyskusja dotyczy relacji opowiadanych bajek w kampanii do podjętych działań w kadencji. A nie tego czy warto sprzątać! Ogarnij to wreszcie. A ten niepokój panienki wynika chyba z tego ze miała być petarda a wyszedł kapiszon. Zawsze tak jest gdy realną pracę zastępuje się udawaniem i pozorowaniem.

Jeżeli panienka rzekomo nie zna władz gminy i się nie interesuje złożonymi obietnicami to po co dyskutuje? W zasadności sprzątania gminy mamy takie samo zdanie, a to że ja nadałem temu inny kontekst, gdyż znam i się interesują indolencją organizatorów tej akcji (w przeciwieństwie do panienki) to tylko świadczy o mojej perspektywie oceny. A szanowna panienka ma najwięcej do komentowania choć rzekomo nie zna i się nie interesuje.

Proponuje prawdziwej turystce zwiedzać kraje trzeciego świata tam jest jeszcze bardziej urokliwie jeżeli kryterium walorów turystycznych jest zacofanie. A zanim znowu podejmiesz polemikę to najpierw spróbuj zrozumieć kontekst. Nikt nie podważa zasadności sprzątania, tyle tylko, że gdy sprząta się zawalający dom zamiast go remontować to jest to żałość. Odpowiadając po kolei na ten zbiór chaotycznych twierdzeń: 1. Dwugodzinna akcja sprzątania gdy jest razem z realizacją złożonych obietnic to co innego niż gdy jest zamiast!!! To czyni z niej zwykłą populistyczną zagrywkę organizatorów i tyle. Mieszkańcy Krościenka oczekują realnych działań, a nie udawanych. Bo zbieranie śmieci przez 2 h jako jedyna inicjatywa przez pół roku to zdecydowanie zbyt mało.
2. Uważamy, że utrzymanie czystości jest bardzo ważne i powinno być rozwiązane systemowo przy wykreowaniu odpowiednich rozwiązań przez władze gminy, a nie w jednorazowych ograniczonych i niewiele znaczących działaniach. Gdyby taką inicjatywę zorganizowało by stowarzyszenie albo lokalna grupa - ok. Natomiast jeśli organizują ją władze gminy (30 mln zł budżetu) to kpina.
3. Dosyć już czekania na obietnice panny Kubik czas na realizację!
4. Władze należy rozliczać każdego dnia kadencji, a nie raz na 5 lat.
5. Jeśli szanowna panienka uważa, że sprzątnie i mycie zepsutego samochodu sprawi, że zacznie jeździć to gratuluje świadomości.
6. Podkreślenie stwierdzenia - w sezonie nie umiera - pokazuje jak bardzo panienka nie wie o czym pisze, albowiem ten sezon trwa niecałe 2 miesiące a w rozwiniętych miejscowościach turystycznych 4 lub więcej. I właśnie chodzi o to żeby ten sezon wydłużyć. Co zresztą deklarowali niedoszli zbawcy Krościenka.
7. Serdecznie dziękuje że woli pani życzliwych ludzi i rynek z głębokiego PRL (który jest ciut większym przystankiem autobusowym) od rozwoju i atrakcji turystycznych. Niestety nasi radni Zawodzia deklarowali to drugie i dlatego teraz mamy uzasadnione pretensje.

Dokładnie takiego odzewu na mój komentarz się spodziewałam ....

Ludzie !!! ................. co mają obietnice władz do akcji czystości w swoim miasteczku ????
Czy naprawdę uważacie że na te obietnice - być może nigdy nie spełnione - trzeba czekać W BRUDNEJ, ZAWALONEJ ŚMIECIAMI OKOLICY ???
Z danych obietnic należy władze rozliczać, wymagać ich realizacji i ewentualnie "podziękować" w następnych wyborach przy urnach .
Sprzątanie swojego miasta - OBOJĘTNIE Z CZYJEJ INICJATYWY - jest pożyteczne i wychowawcze.
Nie uważam że porządki w Krościenku to pudrowanie umierającego ... wręcz przeciwnie - stawianie go na nogi.
Poza tym ani Krościenko, ani Szczawnica nie umierają.... w sezonie dzikie tłumy turystów bo i miasteczka urokliwe , okolica przepiękna i gospodarze wspaniali .
Turysty nie przyciągnie się hałdami śmieci zalegającymi przy deptakach i szlakach górskich .
Jedną z takich hałd widziałam kiedyś przy Krzyżu na Bryjarce i odechciało mi się tam iść ponownie. W tym miejscu był to widok szczególnie ohydny .
Na koniec informacja dla komentujących z bujną wyobraźnią - nie jestem członkiem władz Krościenka, ani panienką Kubik :)) :)) :)) . Z niechęci do obecnych władz (których zupełnie nie znam) wypisujecie takie głupoty że aż przykro czytać.

Jestem zwykłą turystką , która kocha Krościenko za to że NIE MA tam wielkich betonowych hoteli , basenów , "wesołych miasteczek" oraz innych cudów techniki i rozrywki.
Są za to dobrzy, życzliwi i sympatyczni ludzie, śliczny ryneczek i klimat małego podgórskiego, czystego miasteczka .
TO SĄ RZECZY BEZCENNE dla prawdziwego turysty .

Niech Pani przestanie hejtować, wiem ze to Pani.

Jak się cudów naobiecywało to teraz chamskimi komentarzami i populistycznymi inicjatywami tego się nie zasłoni! Skończyło się opowiadanie bajek w kampanii, a później wymigiwanie się ze złożonych obietnic podczas kadencji, panienko Kubik.

Jak się w kampanii obiecywało budowę dużych inwestycji i niesamowitego rozwoju turystycznego naszej gminy, a teraz jedyne czym się można pochwalić to kilkoma workami na śmieci, to proszę się nie dziwić że wzbudza to kpinę i ironię zażenowanych mieszkańców. Co,
już niektórzy zapomnieli co deklarowali na FB (w ostatniej kampanii)? O zbieraniu śmieci tam nic nie było, ale za to o basenach, kąpieliskach, inwestycjach turystycznych itp... było mnóstwo. Szybko wyszło jakie to były bujdy, korelując poziom tych obietnic z realnymi możliwościami i kompetencjami potencjalnych realizatorów.

Takie sprzątnie tego Krościenka jest jak pudrowanie umierającego. Może i będzie lepiej wyglądał w trumnie ale każdy rozsądny wolałby żeby podjęto leczenie. Tym bardziej, że Ci ekolodzy jeszcze niedawno tak się rwali do rządów i mieli mieć recepty na wszystko, a teraz się tylko kompromitują, bo zamiast np. podjąć działania komercjalizacji trzech koron, to rozdają talon na pizzę za worek śmieci. Żenada pełna i wstyd, szczególnie w odniesieniu do tych wszystkich deklaracji złożonych podczas wyborów.

A zbierajcie sobie śmieci, nie mam nic przeciwko, wręcz przeciwnie. Tyle tylko, że jak tylko tyle potraficie i nic więcej nie macie do zaoferowania (jako władze Krościenka) to podkreślacie swoją żałość. A aktualnie realne problemy leżą odłogiem (szczególnie widoczne jest to na zdrojowej) a zamiast tego bawicie się w zielone. To takie podkreślanie swojej nieporadności - tyle.

Poziom świadomej i wykształconej społeczniczki zaprezentowany poniżej. Gratuluje tego wyrafinowanego stylu i erudycji. No cóż, kompleksy i niedostatki należy rekomendować takimi komentarzami albo zbieraniem śmieci.

Parafrazując klasyka "śmiecić to by każdy chciał, ale sprzątać nie ma komu" .
Czytając niektóre komentarze mam wrażenie że piszą je ludzie umysłowo sprawni inaczej.
Niektórym nie mieści się w ciasnym rozumku że można coś zrobić dla swojego regionu, okolicy, miasta - społecznie... za darmo, ot tak dla siebie ....
Prostacy nie potrafią objąć swoim ubogim rozumem, że ludzie robią to również w swoim interesie, a przy okazji taka akcja jest pouczająca i uświadamia innym , że jak się naśmieci to trzeba będzie kiedyś coś z tym zrobić .
Prostak płaci , krytykuje wszystko w czambuł i wymaga ... od wszystkich tylko nie od siebie .
Sam nie kiwnie palcem, bo to do niego nie należy.
Są jednak mieszkańcy którym nie jest obojętne czy mieszkają w chlewie urządzonym przez hołotę własną i przyjezdną, oraz turyści chcący spędzić urlop w czystej , pięknej okolicy a nie na śmietniku - i chętnie wrócić tu w kolejnym roku.
Gdybym była w tym czasie w moim ulubionym pięknym , klimatycznym Krościenku , na pewno przyłączyłabym się do tej akcji.
Niestety po świniach trzeba posprzątać , bo im jest wszystko jedno co ich otacza.

Radnym Zdrojowej proponuje żeby wreszcie wzięli się się do porządnej roboty bo już prawie pół roku minęło i jakoś efektów tych ich obietnic i deklaracji nie widać. No chyba, że zbieranie śmieci przez 2 h to maksimum ich możliwości.

Pic, udawanie roboty, ograniczone horyzonty, brak realnych pomysłów i rozwiązań. Dom wczasowy Trzy korony w ruinie, ścieżka rowerowa wzdłuż zdrojowej to aktualnie jakiś żart, w tą słoneczną to już nawet najbardziej naiwni przestali wierzyć, uzdrowisko z pętlami zdrojowymi dzisiaj brzmi jak ponury żart, basen na leśnej to kpina, a radni z Zawodzia grają w zielone. Żenada pełna.

Dwie godziny zbierania śmieci. Po byku się uzbiera. W normalnych gminach taka akcja trwa cały dzień, powiązana jest z eko-edukacją, warsztatami itp., a porządne nagrody sponsoruje gmina, a nie biznesmeni od pizzy. No ale trzeba udawać aktywności jak się NIC rozsądnego w tej gminie nie robi.

Była akcja malowania sal szkolnych, teraz akcja zbierania śmieci. Czekam na akcje zbierania pieniędzy na premię dla wójta i pracowników UG. To co się aktualnie dzieje w tej gminie to jest turbo cyrk. Istnieje możliwość dobrowolnego przyłączenia do Szczawnicy, Czorsztyna albo Ochotnicy?

A można przynieść śmieci z domu czy trzeba zbierać przy Dunajcu? I czy do śmieci kwalifikują się też te zatopione ławki w ziemi, można je pozbierać? A kiedy akcja zbierania gruzu, który króluje przy polu namiotowym?

Popieram!!!! Każdy powinien działać na swój potencjał! Pan Gerwazy z panną Natalią i sołtyską w sam raz się nadają do takich działań. Powinni poszerzyć swoją ofertę względem gminy o koszenie, plewienie, zamiatanie i odśnieżanie. Dziwne tylko, że do pomocy nie wzięli geodety rolnego.On bardzo lubi przybywać na świeżym powietrzu w gumowcach.

Budżet 30 mln złotych, a radni namawiają do śmiesznego zbierania śmieci w czynie społecznym. Ludzie to jest JST, a nie działania na poziomie gospodarza klasy w przedszkolu. Co z VeloDunajec, co z ulicą Słoneczną, co z komercjalizacją Trzech Koron, co z pętlą zdrojową??? Tym się powinni przede wszystkim zajmować radni zdrojowej, a nie populistycznymi pseudo działaniami. Jeśli ich jedyne kompetencje są na poziomie fizycznego pracownika komunalki to niech od razu złożą mandat.