Do Kuźnic zjeżdżają kolejne zastępy ratowników i strażaków. Kolejka doznała awarii podczas dzisiejszej burzy. Napęd elektryczny trzeba było zastąpić napędem spalinowym. Niestety, także dieslowskie silniki odmówiły po pewnym czasie posłuszeństwa.
Trwa akcja ewakuacyjna. Turyści zwożeni są z Myślenickich Turni. Rozmawialiśmy z parą turystów, którzy o własnych siłach zeszli z Kasprowego Wierchu. - Mieliśmy do wyboru albo czekać na zjazd, dopóki kolejka chodziła. Albo schodzić o własnych siłach. Gdy w pewnym momencie podali informację, że zjeżdżają tylko kobiety i dzieci, a mężczyźni zostają, to nie chcieliśmy się rozdzielać. Zeszliśmy, udało się, nie żałujemy - mówi kobieta. Dodaje, że na górze jest ok. 300 osób. PKL zaserwowało im gorący posiłek.
mj, rav
Sarenka
2019-08-31 00:23:12
Wielki SZACUNEK dla TOPRU sama pracuje w sl zdrowia i dobro człowieka na pierwszym miejscu ale ostatnie zdarzenia uświadomią społeczeństwo jak Wspaniała to społeczność Niosą pomoc o każdej porze dnia i nocy ! Góry uczą pokory ! Chyba to jakiś znak od Uśpionego Rycerza Giewontu ! Ze z górami nie ma żartów !!!
franek
2019-08-30 23:44:43
"Uwięzionych" ???
Sorry, ale Kasprowy to nie Łomnica, można po prostu zejść do Kuźnic łatwiutkim, spacerowym szlakiem.
mik
2019-08-30 22:25:41
Nie zapominaj, że te cepry zostawiają u Was sporo kasy. Możesz ich nie lubić, nie szanować (jak duża część społeczności Zakopiańskiej), ale nie zapominaj, że Zakopane i okolice to nie jest miejsce przemysłowe z miejscami zatrudniającymi duże grupy ludzi. Cała ta śmieszna "zimowa stolica Polski" opiera się na wspomnianych ceprach - gastronomia, transport, handel itd.
A, że owe cepry ciągną w góry bo są tego spragnieni to inna już historia...
cap
2019-08-30 21:50:09
wazne aby cepry szly w gory ,pogoda czy nie pogoda ,cepry to madre rozwazne ludzie niczego sie nie boja ,tatry na nich czekajom,,,