2009-04-18 13:14:02

Orawski Nikifor

Mówili na niego Heródek. Rzeźbił prymitywne świątki, nie opuścił żadnego wesela ani pogrzebu. Rozmawiał ze zwierzętami i opowiadał o raju.
Heródek jako dziecko zaczął pasać krowy. Już wtedy całymi godzinami potrafił rzeźbić figurki zwierząt, o których opowiadał proste historyjki. Gdy Karolek miał osiem lat, dostał od ojca pierwsze w życiu spodnie i starą, podniszczoną marynarkę. Ponieważ ubranie było brzydkie, chłopiec postanowił je upiększyć. Porobił w nim dziurki i wetknął w nie polne kwiatki. Ojciec wyrzucił go za to z domu. Chłopca przygarnęła wtedy kuzynka, posłała do szkoły. Skończył dwie klasy, ale nauczył się czytać, pisać i trochę liczyć. Na tym zakończyła się jego edukacja, bo musiał zarobić na swoje utrzymanie – stanowczo domagała się tego rodzina. Zamieszkał w stajni, która zastępowała mu sypialnię, jadalnię, ale była przede wszystkim miejscem do rzeźbienia. Na ścianach wieszał gałęzie, korzenie, polne kwiaty, kolorowe szmatki, obrazki. Gdy miał kilkanaście lat, rodzina spaliła mu wszystkie rzeźby wykonane w patykach i korzeniach.
Miał ze szesnaście lat, gdy zaprzyjaźnił się z lipnickim rzeźbiarzem Przywarą. Karolek przestał wtedy rzeźbić w korzeniach, a przerzucił się na grube polana, podobnie jak jego mistrz.
Od dwudziestego piątego roku życia terminował u gospodarzy. U każdego z nich pracował po kilkanaście lat. Pasał głównie bydło. W tym okresie zaczęła się jego intensywna praca twórcza.
Raj pełen muzyki
Mieszkańcy Lipnicy Wielkiej zapamiętali go jako człowieka pogodnego, o wesołych oczach. Chodził ubrany w zniszczoną marynarkę, sztruksowe spodnie, na nogach gumiaki, na głowie stara wojskowa rogatywka. Pod szyją miał zawiązanych kilka kolorowych krawatów, które kolekcjonował, tak samo jak zegarki. Nigdy nie rozstawał się z długim płaszczem, do którego doszył wielką kieszeń. Mieściły się w niej skrzypki, rzeźby i jedzenie, które dostał od ludzi. – Krawaty go bardzo cieszyły. Czasem przywoziłam mu z rodzinnego domu takie kolorowe, amerykańskie, których nie nosili już moi bracia. Dawałam mu po jednym, aby dłużej się nimi cieszył. Nieraz wszystkie je pozakładał na szyję. A później były modne krawaty na gumce z piosenkarzami – opowiada Krystyna Osika z Lipnicy Wielkiej. – A z tym płaszczem nigdy się nie rozstawał – ani zimą, ani latem. Kiedyś dałam mu kurtkę. Wziął, ale nigdy jej nie założył – dodaje.
Heródek był osobą niepełnosprawną. Mówił bardzo niewyraźnie i trzeba było dobrze się wsłuchać, żeby go zrozumieć. Ci, którzy z nim przebywali dłużej, rozumieli go. – Można było z nim pięknie porozmawiać – twierdził Emil Kowalczyk, regionalista i założyciel Dziecięcego Zespołu „Orawianie” im. Heródka, zmarły przed czterema laty. – Jego wielką pasją były rozmowy o Biblii i niebie. Opowiadał o swojej wizji raju, pełnego muzyki, grania i dźwięku dzwonów. Pokazywał, jak będą bić dzwony, witając ludzi na drugim świecie. Aniołowie będą tam śpiewać i tańczyć – wspominał. Heródek miał swoją filozofię. Twierdził, że piekła nie ma. Piekło jest tam, gdzie jest wojna, albo tam, gdzie się ludzie kłócą.
Heródek był powszechnie lubiany. – Był takim dobrotliwym człowiekiem, żyjącym blisko przyrody – tak zapamiętał go pan Emil. – Robił nocne wyprawy nawet na Babią Górę. To był jego świat. Trudno mi powiedzieć, czy tam kontemplował, czy to był jego raj – zastanawiał się.
Nie opuścił żadnego wesela ani chrzcin. Zabierał ze sobą wykonane przez siebie skrzypki o dwóch strunach, bo muzyka była również jego pasją. Po swojemu przygrywał i przyśpiewywał sobie przy tym: tini tini tini. – Lubił szkolić młode pary. Młodemu panu tłumaczył, że ma mówić do swojej żony: „Kwiotecku mój”. A ona do niego: „Goicku mój” – przypomina sobie Krystyna Osika.
Nie mogło go zabraknąć na żadnym pogrzebie. Zawsze szedł przed konduktem żałobnym, niosąc drewniany krzyż. – Ogromnie go za to ludzie cenili – twierdził Emil Kowalczyk.
Wrażliwy był na urok kobiet. – Nawet oglądał się za dziewczynami. Niekiedy przychodził do mnie i prosił o kolorowe magazyny z ładnymi aktorkami. Całe pomieszczenie, w którym spał, było wyłożone wycinkami gazet – wspominał Emil Kowalczyk. Krystyna Osika zbierała i przynosiła mu „Panoramy”, bo były w nich – jak mówił Heródek – „babki bez nitki”, czyli skąpo ubrane kobiety.
Z czasem pojawiła się u niego pasja regulowania potoków po opadach deszczu, powodzi lub wiosennych roztopach. Robił tzw. odroski przy rzekach. Naprawiał podmyte brzegi. Nosił w koszyku kamienie. Znosił gałęzie z lasu.
Heródkowe rzeźbienie
Heródek rzeźbił nie dla pieniędzy, nie dla sławy, a dla siebie. Jego prace wzruszały naiwnością i ekspresją. Uważał je za całkowicie realistyczne. Początkowo nie malował swoich rzeźb, tylko ołówkiem zaznaczał oczy, nos i usta. Z czasem zaczął je malować. Nakładał na nie grubą warstwę olejnej farby, a jaką kto mu przyniósł, taki był okres heródkowej twórczości – czerwony, zielony, niebieski, biało-niebieski. – Jak w szkole było jakieś malowanie, to zawsze uszczknęłam farby i mu przyniosłam – wspomina Krystyna Osika.
W klocku drewna Heródek najczęściej zaznaczał kozikiem tylko głowę, która nadawała charakter figurze, lub atrybuty. Dziesięć kresek u Mojżesza symbolizowało dziesięć przykazań. Trzy kreski u Chrystusa, to trzy gwoździe, którymi został przybity do krzyża. A kółko czerwone, kolczaste – to cierniowa korona.
– Czasem do niego zachodziłem. Kiedyś chciałem mu podpowiedzieć, żeby anioły zrobił bardziej radosne, żeby może pomalował je na czerwono. On ze zdumieniem popatrzył na mnie, że śmiem mu coś podpowiadać, i powiedział: „Jak se ty wyobrażasz anioła na czerwono? Na czerwono może być tylko diabeł” – opowiadał pan Emil. Mimo to, gdy miał w zapasie tylko czerwoną farbę, to nią również malował anioły. Skrzydła dorabiał im z gontów. Stawiał je na łące i siadał przy nich. Anioły były jego ulubionym tematem. Twierdził, że one też cierpią. A cierpi ten, któremu namalował czerwoną stróżkę. Archanioły były większe od innych aniołów.
– Przejęty był swoim rzeźbieniem – twierdzi pani Krystyna. – Kiedyś do mnie zaszedł i mówi, żebym przyszła, bo ma dla „trzok świyntych”. Przyjechałam do jego drewutni. Patrzę, są dwa świątki, trzeciego nie ma, pewnie ktoś już go zabrał. A on mówi: „Macie trzok”. No jak trzy, skoro są dwa? A on mi tłumaczy: „Tu macie panienkę Marię, a tu Dzieciątko” i ta jedna figurka miała zastąpić dwie. Trzeci był święty Józef – opowiada.
Karol Wójciak marzył o własnej izbie, ozdobionej gwiazdami, w której mógłby poukładać swoje rzeźby. A każda z nich miała swoją historię. To charakterystyczne dla prymitywistów, którzy mają niezwykłą wyobraźnię.
Heródkowa twórczość została zauważona przez znawców sztuki, którzy Karola Wójciaka stawiają na równi z Nikiforem, Jędrzejem Wawro czy Eugeniuszem Sutorem. Jego rzeźby były kilkakrotnie wystawiane. Zdobią teraz kolekcje prywatne i muzealne.
– Żałuję, żeśmy go tu w Lipnicy Wielkiej nie doceniali – zauważył Emil Kowalczyk. – A był to taki Nikifor orawski, zdecydowanie za późno odkryty, bo już prawie pod koniec życia – dodał. Heródek zmarł w 1971 roku, miał 79 lat.
Jolanta Flach
Kryszna Kryszna Hare Hare
Hare Rama Hare Rama
Rama Rama Hare Hare
a ja niebieska:-))
za to oliwkowy balsam po kąpieli jest wyśmienity
polecasm
Juraj, powat[piewasz? przeciesz ja w wywiadzie to nosiłam ksywe Spytko z bogdańca, wiec taka mata hare to by mi moga wiesz co...po piwko skoczyć:-)
najprawdopodobniej wiec wróce do tradycyjnej komóry, tej co mialam poprzednio...i juz sie skoncza docinki...;-))
Zawsze lepiej wiedzieć niż nie.
takich ludzi docenia się tylko po śmierci.
\"Ja prosty człowiek - wierzę w słowo.
Powiedzą - wstań i idź - to idę.
Zarabiam ręką, a nie głową
Nie grzeszę pychą ani wstydem.
Dla ludzi mam otwarte drzwi,
Niewiele zabrać można mi,
Ale jak ktoś mi da po pysku -
Oddam z nawiązką - ja nie Chrystus!...\"
-
NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
Sprzedam bez pośredników ATRAKCYJNĄ NIERUCHOMOŚĆ zabudowaną BUDYNKIEM MIESZKALNYM 135 m2, działka 19 ar, widokowa, pełne uzbrojenie. Dojazd i lokalizacja idealne. Okolice Raby Wyżnej/Skawy na Łysej Górze. 510 386 494 do godz. 18-tej. -
USŁUGI | budowlane
ELEKTRYK SZUKA ZLECEŃ - 602 317 519. -
PRACA | dam
Górska Grupa Inwestycyjna - Firma wynajmująca apartamenty zatrudni KONSERWATORA/PRACOWNIKA TECHNICZNEGO do obsługi apartamentów w Zakopanem i Kościelisku. Oferujemy stabilne zatrudnienie i atrakcyjne wynagrodzenie. Wymagane prawo jazdy i doświadczenie. Osoby zainteresowane prosimy o przesłanie CV na adres a.rysula@gorskagrupa.pl lub telefon 535391391. -
PRACA | dam
Produkcja pączków, piekarz Pączkarnia-ZAKOPANE przyjmie do pracy dziewczynę-kobietę z Zakopanego lub okolic,do produkcji pączków. Praca na stałe, zmianowa, w godzinach od 6.oo-18.00. Informacja tylko telefonicznie. 609097999
Tel.: 609097999 -
SPRZEDAŻ | różne
PIERZE I PUCH Z GĘSI. 536 88 77 35. -
USŁUGI | budowlane
WYKAŃCZANIE WNĘTRZ, ZABUDOWY GK, MALOWANIE. 660 079 941. -
USŁUGI | budowlane
ADAPTACJE PODDASZY, OCIEPLANIE WEŁNĄ MINERALNĄ. 660 079 941. -
USŁUGI | budowlane
REMONTY, WYKOŃCZENIA WNĘTRZ, ZABUDOWY GK, ADAPTACJA PODDASZY. 660 079 941. -
NIERUCHOMOŚCI | pośrednictwo
Sprzedaż NIERUCHOMOŚCI na Podhalu. Zadzwoń 792 250 793 lub skorzystaj z formularza na www.dobrasprzedaz.pl -
NIERUCHOMOŚCI | kupno
Kupię MIESZKANIE w Nowym Targu. Bezpośrednio od właściciela. Może być do remontu. Pomogę załatwić formalności. Tel. 603 607 360. -
PRACA | szukam
PRZERÓBKI - KOŻUCHÓW, FUTER, NA PILOTKI NOWEGO KROJU. NIEDROGO, PROFSJONALNIE. 606989935. -
MOTORYZACJA | sprzedaż
Sprzedam Toyotę Rav4 , z niezawodnym silnikiem 2.0 benzyna , 151 KM, rocznik 2015. Auto z polskiego salonu. Dwa komplety opon, opony zimowe po jednym sezonie. Więcej info pod numerem telefonu. 880869664 telka.mirabelka@gmail.com
Tel.: 880869664 -
USŁUGI | inne
WYCINKA, PRZYCINKA DRZEW W TRUDNYCH WARUNKACH - 691 317 098. -
USŁUGI | budowlane
WYKOŃCZENIA WNĘTRZ, REMONTY, ZABUDOWY GK, ADAPTACJA PODDASZY. 660 079 941. -
SPRZEDAŻ | różne
OPAŁ BUK. 660 079 941. -
PRACA | dam
Sprzątanie apartamentów, pokojowa, Zatrudnie do sprzątania apartamentów w okolicy ul. Strążyskiej w Zakopanem (wskazane auto w celu dojechania do apartamentów). Praca na stałe, 3-4 dni w tygodniu (gdy są wyjazdy w weekendy również) w godzinach 9-15.. 609097999
Tel.: 609097999 -
NIERUCHOMOŚCI | wynajem
Zakopane centrum - MAŁY POKÓJ Z BALKONEM NA DŁUŻEJ - TANIO - 502 879 648. -
PRACA | dam
Poszukujemy OSÓB DO OBSŁUGI KLIENTA w biurze Szkoły Narciarskiej na Polanie Szymoszkowej w Zakopanem! Praca sezonowa: grudzień - marzec. ZAKRES OBOWIĄZKÓW. - Obsługa klientów bieżących w biurze szkoły, - Obsługa e-maila i przyjmowanie rezerwacji telefonicznych, - Sprzedaż usług szkoły narciarskiej, - Rozliczanie lekcji oraz współpraca z instruktorami. WYMAGANIA: - Komunikatywność i cierpliwość, - Dobra organizacja pracy i umiejętność samodzielnego działania, - Umiejętność obsługi komputera, - Łatwość w nawiązywaniu kontaktów, - Zdolność do pracy przy kilku zadaniach jednocześnie, - Komunikatywna znajomość języka angielskiego. OFERUJEMY: - Pracę w przyjaznej, sportowej atmosferze, - Możliwość nauki i rozwoju w branży turystyczno-narciarskiej, - Zimowy sezon pełen dobrej energii i górskiego klimatu! OSOBY ZAINTERESOWANE prosimy o przesyłanie aplikacji na e-mail: szkola@szymoszkowa.pl lub kontakt telefoniczny: 734 011 011. CZEKAMY WŁAŚNIE NA CIEBIE! -
MOTORYZACJA | sprzedaż
CITROEN JUMPER, r.p. 2013, cen do uzgodnienia - 604 102 804. -
MOTORYZACJA | sprzedaż
VW TRANSPORTER, r.p. 2013, cena do uzgodnienia, 604 102 804. -
USŁUGI | budowlane
FLIZOWANIE, REMONTY, WYKOŃCZENIA. 882080371. -
USŁUGI | budowlane
KAMIENIARSTWO. 882080371. -
MOTORYZACJA | inne
PELLET!!! W sprzedaży posiadamy pellet olczyk i barlinek w najlepszej cenie na Podhalu!!!. 607695394 romar.zakopane@wp.pl
Tel.: 607695394 -
NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
SPRZEDAM MIESZKANIE KRAKÓW - KURDWANÓW - ŚWIETNA LOKALIZACJA. Oferujemy na sprzedaż jasne i przestronne mieszkanie położone w zadbanym budynku na osiedlu Kurdwanów. Powierzchnia 28,12 m kw. Budynek wyposażony jest w trzy windy, w tym jedną towarową. UKŁAD MIESZKANIA: - duży pokój z wnęką (nyżą), - jasna kuchnia z oknem, - duża, oszklona loggia, - piwnica przynależna do mieszkania. Mieszkanie jest słoneczne i ustawne, IDEALNE DLA SINGLA, PARY lub JAKO INWESTYCJA POD WYNAJEM. Lokalizacja zapewnia szybki dojazd do centrum oraz dostęp do pełnej infrastruktury - sklepy, przystanki komunikacji miejskiej, szkoły i tereny zielone w zasięgu kilku minut spacerem. SPRZEDAŻ BEZ POŚREDNIKÓW. Cena 450 tys zł - do negocjacji. Kontakt: 604 08 16 43 -
PRACA | dam
PAPI SERVICE SP. Z O.O. ZATRUDNI KIEROWCÓW. WYMAGANE KAT. C+E ORAZ UPRAWNIENIA ADR. MOŻLIWE PRZESZKOLENIE ADR/TDT Z ZAKRESU PRZEWOZU PALIW PŁYNNYCH . TEL.602290555 -
PRACA | dam
Stacja Narciarska Polana Szymoszkowa zatrudni na sezon zimowy do pracy w gastronomii: PIZZERÓW, BARMANKI, BUFETOWE, POMOCE KUCHENNE, OSOBY NA ZMYWAK, OSOBY DO SPRZĄTANIA SALI. Kontakt osobisty pod nr tel.: 693 319 707 -
NIERUCHOMOŚCI | kupno
Skupujemy nieruchomości za GOTÓWKĘ, PODHALE. 600404554
Tel.: 600404554 -
NIERUCHOMOŚCI | pośrednictwo
Zarządzanie domkami i apartamentami na wynajem krótkoterminowy. 788 63 36 33 www.zarzadzanieapartamentami.info
Tel.: 788 63 36 33
WWW: www.zarzadzanieapartamentami.info -
USŁUGI | budowlane
MALOWANIE DACHÓW I ELEWACJI. 602 882 325. -
SPRZEDAŻ | różne
DREWNO KOMINKOWE. 501 577 105. -
USŁUGI | budowlane
OGRODZENIA, www.hajdukowie.pl. 692 069 284.
Chętnie dorzucę kilka groszy z tacy na ten cel. 2025-12-20 09:03 2. może w końcu zapłacą reparacje , bo żądaja 200 tyś euro za jednego Afrykana nie przyjętego a za 6 milionów zamordowanych naszych obywateli nie dali nic , a dzisiaj to Niemcy chcą nas uczyć demokracji , oprawcy jedne 2025-12-20 08:15 3. A przed wjazdem do Zakopanego PUSTYNIA!!!SKANDAL!!!!! 2025-12-20 07:32 4. Chociaz jak by szybko gasili to dla bliskich , rodziny znajdujących się w ogniu osob to będzie i tak zbyt wolno Oby wyszły z tego 2025-12-20 06:57 5. Kontrolę w gastronomi,sanepid,bezpieczeństwo to podstawa a wołają lokale o pomstę do nieba ,ewidentnie kontrole 2025-12-20 04:11 6. Widzę że i do was dotarła mania wstawienia w artykuły niby zdjęć, generowanych przez AI. Nie idźcie tą drogą...
Zaś pan, a nawet Pan kierowca, zrobił słabą reklamę firmie dla której jeździ. 2025-12-20 04:06 7. Upraszczając ten cudny opis - zamknęli po prostu schody z kolejki do obserwatorium. 2025-12-20 00:03 8. Zgubila numer telefonu do Donka . A mialo byc tak fajnie. 2025-12-19 23:04 9. Sam pamiętam sytuację w której kierowca autobusu nie znając języka angielskiego, rozłożył ręce przed turystką z zagranicy i już chciał pojechać dalej ale udało mi się dowiedzieć o co jej chodzi i wszystko skończyło się pomyślnie. Czasami potrzeba trochę empatii. 2025-12-19 22:28 10. Bo to nie OSP dlatego takie ruchy...














