2013-06-25 18:24:36
Odpowiedź
Miała być odpowiedź Panu podpisującemu się "brt", a jakoś tak wyszedł nowy wpis.
Drogi Panie, niczym mnie Pan nie uraził, więc nie ma za co przepraszać. Tym bardziej, że Pański komentarz niejako sprowokował ten wpis.
Chciałbym jednak coś wytłumaczyć, nie tylko Panu ale też tym wszystkim, którzy według mnie mają zbyt "różowe" spojrzenie na marynarskie życie.
Pozostawiając fałszywy romantyzm i legendę na boku, zajmijmy się realnością w tamtych czasach, bo dzisiaj to już nie to.
Wydaje mi się, że mamy inne spojrzenia na sprawy, które znamy po pierwsze z autopsji a po drugie z tego, że mieliśmy znajomych parających się takim, a nie innym zawodem.
Widzi Pan, marynarze może i byli elitą ówczesnej Polski, ale to nie było ich zasługą ani ich uposażenia, a wyłącznie zasługą powszechnej miernoty w Polsce Ludowej.
Pamięta Pan szarzyznę w polskich sklepach?
Dlatego jak sobie ktoś kupił koszulę czy oryginalne spodnie Levisa lub Lee za granicą, a dla małżonki czy dziewczyny bluzkę czy inną sukienkę, to zarówno on jak i ona "byli gośćmi".
Jak ktoś przywoził z zagranicy pierwsze kalkulatory, magnetofony kasetowe i kiedy je sprzedał a po jednym zostawiał dla siebie, miał w domu to, czego inni nie mieli.
Dodajmy do tego możliwość zobaczenia tego "zgniłego kapitalizmu", egzotycznej Afryki, Indii, Japoni, odwiedzenie Chin czy Wysp Kanaryjskich lub (jak się trafiło) o brazylijskim Rio de Janerio w czasie karnawału nie wspominając w czasie, kiedy inni obywatele ukochanej Ojczyzny mogli jedynie nad Balaton czy do "Złotych Piasków", to fakt, było się elitą społeczeństwa.
Tym bardziej, że ten mit o wysokich, fantastycznych zarobkach (które rzeczywiście w sumie ze wszystkimi dodatkami wcale nie były małe) sami marynarze podtrzymywali.
Ale na te zarobki składało się na to wiele czynników.
Prócz tych, które mniej więcej opisałem a znane jako marynarski biznes, dochodziła jeszcze np. ulga celna.
Polegała ona na tym, że marynarz mógł wwieźć do kraju jakąś ilość towaru nie płacąc za niego cła. Wysokość tej zniżki naliczało się (podobnie jak dodatek dewizowy) za każdy dzień rejsu.
Podaję tu znowu przykładowo zaokrągloną liczbę, by nie bawić się w ułamki np. ulga wynosiła 50 złotych dziennie.
Rejs trwał w sumie 100 dni, więc ulga wynosiła 5000 złotych.
Za jeden kalkulator celnicy liczyli 100 złotych cła, więc można było wwieźć do kraju 50 kalkulatorów bez cła.
W Hamburga "u Żyda" płaciło się za te 50 sztuk powiedzmy 100 dolarów przy cenie 80 złotych za 1 dolara czyli 160 złotych za kalkulator.
A już na Hali Targowej w Gdyni handlarz płacił od ręki złotych 500.
Jak się towar zawiozło na południe Polski to można było sprzedać takie ustrojstwo nawet i za 800 złotych.
Czyli wszystkie za 40 000 złotych co dawało 500 dolarów przy 100 zainwestowanych.
Były towary na które celnicy (jeżeli były w tzw. rozsądnych ilościach) nie liczyli cła.
Jak japońskie zapałki w pudełeczkach z trójwymiarową etykietą albo tak powszechne dzisiaj a w tamtych czasach w Polsce niedostępne plastikowe torby na towary z reklamą firmy czy jakimś innym kolorowym nadrukiem.
I prawda jest też taka, że więcej na "marynarskim biznesie" zarabiali celnicy niż sam marynarz.
40 osobową załogę statku, który wrócił z Afryki odprawiało 2 celników, po 20 marynarzy na celniczą głowę.
Jeżeli marynarz przywiózł 5 afrykańskich masek, by odprawa była sprawna i bez drobiazgowego sprawdzania waliz, toreb i pudeł czy to, co w nich jest zgadza się z deklaracją celną, jedną dawał "w prezencie" celnikowi.
Marynarzowi po odprawie celnej zostawały 4 maski a celnik miał ich 20.
Dlatego jedną dzielnicę willową na Wzgórzu Nowotki nazywano "kapitanowo" a drugą "celnikowo"...
Ja nie mówię, że marynarze źle zarabiali.
Oficerowie po szkole morskiej zarabiali na tyle dobrze, że w jakiś sposób rekompensowało im to zapewne rozłąkę z rodziną.
Bo pomijając fakt możliwości zwiedzania i zobaczenia świata (w tamtych czasach to się naprawdę liczyło) kto by się zgodził na kilkumiesięczną rozłąkę z żoną i dziećmi (a może w odwrotnej kolejności) gdyby nie ten pieniężny ekwiwalent?
Odpowiadając na pańskie pytanie, czy widziałem te sklepy "G".
Tak proszę Pana, widziałem.
W Żorach miałem przyjaciela, który co prawda sam nie pracował na kopalni, ale miał kolegów zatrudnionych w Kopalni Jastrzębie.
A na Osiedlu Pstrowskiego (przodownika pracy socjalistycznej) dzisiaj Osiedle Korfantego w takim sklepie "kolega kolegi" kupił mi do domu rodziców automatyczną pralkę i lodówkę.
Nie musiałem zapisać się do społecznej listy kolejkowej i stać "na dyżurze".
Zapłaciłem sumę jaką on zapłacił i dodałem dwie butelki dobrego alkoholu i kilka paczek gumy do żucia dla dzieci kupione w Baltonie.
I dosyć solidnie zapłaciłem w Pewexie za "posiedzenie" z kupującym u tego przyjaciela.
I wszyscy byli zadowoleni.
Panie "brt", wydaje mi się, że oboje mamy rację.
A już na pewno co do tego, ze dzisiaj polscy marynarze pływają na statkach zagranicznych armatorów.
Mam nadzieję, że za godziwą stawkę dolarową a nie za centy, jakie kiedyś płacili marynarzom na tzw. kontrakcie załatwianym przez "Polservice".
W porównaniu do zarobków marynarzy zachodnich, stawki, jakie płacił "Polservie" swoim marynarzom (po odliczeniu firmowego zarobku, który wynosil około 30%) były bardzo marne.
Ale, po przeliczeniu tych dolarów na złotówki i tak większe od zarobku marynarza na statkach polskich.
Tylko, by się dostać na taki kontrakt, trzeba było nie tylko znać kogo trzeba ale i dobrze "posmarować".
Pozdrawiam Pana bardzo serdecznie.
-
NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
Sprzedam Tartak Gogolin ( województwo opolskie ) 1,870 ha Hala , Trak Bydgoski dolnonapędowy Wielopiła Trak taśmowy 2 wanny do impregnacji Ładowarka Furukawa i Komatsu Stacja benzynowa Kontenery mieszkalne Garaże Cena 5 200 000 zł tel.600832298. -
PRACA | dam
Nowo otwarta restauracja na Krupówkach zatrudni na stałe OSOBĘ Z DOŚWIADCZENIEM W PRZYGOTOWYWANIU BURGERÓW I KEBABÓW. Proszę o wysłanie kontaktu na mail: niemcowna@o2.pl -
MOTORYZACJA | sprzedaż
SKUTER INWALIDZKI ELEKTRYCZNY. 784 950 106. -
PRACA | dam
Recepcjonista do obsługi apartamentów w Białce Tatrzańskiej. Oferujemy stabilne zatrudnienie i atrakcyjne wynagrodzenie. Zainteresowanych prosimy o kontakt pod numerem 692 477 200 i przesłanie CV na adres m.koszarek@gorskagrupa.pl. -
NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
Sprzedam BACÓWKĘ, nowo wybudowaną na Sralówkach. 515 503 494, 18 265 39 77. -
SPRZEDAŻ | zwierzęta
Dwa KONIE POCIĄGOWE 9.500 zł/szt. 790 759 407. -
SPRZEDAŻ | budowlane
STEMPLE BUDOWLANE 6 zł/szt. DESKI SZALUNKOWE 600 zł/kubik. WIĘŹBA 950 zł/kubik. 790 759 407. -
SPRZEDAŻ | różne
DREWNO OPAŁOWE 160zł/ m3. 790 759 407. -
SPRZEDAŻ | budowlane
DOM Z PŁAZÓW CIOSANYCH 10x8m - do przeniesienia. 790 759 407. -
SPRZEDAŻ | budowlane
DESKI Z OFLISEM na szałasy. 790 759 407. -
NIERUCHOMOŚCI | wynajem
DO WYNAJĘCIA LOKAL HANDLOWO-USŁUGOWY 110m2 W CENTRUM NOWEGO TARGU, UL. KRZYWA. 608 806 408 -
PRACA | dam
RESTAURACJA W KOŚCIELISKU ZATRUDNI: KUCHARZY, POMOCE KUCHENNE, KELNERÓW. 608 806 408 -
PRACA | dam
DORYWCZO - SPRZĄTANIE W KOŚCIELISKU. 608 806 408 -
PRACA | dam
KOŚCIELISKO - OSOBĘ DO OBSŁUGI IMPREZ: WESELA, KOMUNIE, CHRZCINY. 608 806 408 -
PRACA | dam
DO PRACY W PENSJONACIE W KOŚCIELISKU z możliwością zamieszkania. 608 806 408 -
MOTORYZACJA | kupno
KUPIĘ KAŻDEGO MERCEDESA SPRINTERA. 531 666 333. -
MOTORYZACJA | kupno
KUPIĘ KAŻDĄ TOYOTĘ. OSOBOWE, TERENOWE. CAŁE LUB USZKODZONE. 531 666 333. -
PRACA | dam
RESTAURACJA W ZAKOPANEM ZATRUDNI KELNERA-KELNERKĘ W SYSTEMIE ZMIANOWYM (8 GODZINNYM). 512351742 ZAMOYSKIEGO 2 watra@zakopane-restauracje.pl
Tel.: 512351742 -
PRACA | dam
Piekarnia w Zakopanem zatrudni EKSPEDIENTKĘ. Bardzo dobre warunki pracy. 604 102 804, 602 285 793. -
PRACA | dam
Piekarnia w Zakopanem zatrudni KIEROWCĘ. Dobre warunki pracy. 604 102 804, 602 285 793. -
USŁUGI | budowlane
OCIEPLANIE PODDASZY WEŁNĄ MINERALNĄ, ADAPTACJA PODDASZY, ZABUDOWA GK. 660 079 941. -
USŁUGI | budowlane
KOMPLEKSOWE WYKOŃCZENIA WNĘTRZ, MALOWANIE, PANELE, MONTAŻ DRZWI, ŁAZIENKI, ZABUDOWY GK. 660 079 941. -
NIERUCHOMOŚCI | kupno
Kupię DOM do 100.000 zł. 500 221 028. -
USŁUGI | inne
WYCINKA, PRZYCINKA DRZEW W TRUDNYCH WARUNKACH - 691 317 098. -
SPRZEDAŻ | zwierzęta
Owczarek podhalański. 501816189
Tel.: 501816189 -
NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
Sprzedam LAS w Łopusznej. 18 28 560 60. -
PRACA | dam
Wspólnota Mieszkaniowa INFINIUM - Aleje 3 Maja 5 w Zakopanem - POSZUKUJE FIRMY ŚWIADCZĄCEJ USŁUGI SPRZĄTANIA BUDYNKU (klatki schodowe, korytarze, itp.) ORAZ TERENU ZEWNĘTRZNEGO. Kontakt w sprawie zakresu do złożenia oferty tel. 889 18 91 54 - zarządca nieruchomości. -
PRACA | dam
Pensjonat w Zakopanem zatrudni POKOJOWĄ - 666 37 83 57. -
PRACA | szukam
KUCHARKA, POMOC KUCHENNA, POSPRZĄTAM. 796 358 958. -
PRACA | dam
Zatrudnię pracowników budowlanych, ekipy, podwykonawców. 601 508736. -
USŁUGI | budowlane
MALOWANIE DACHÓW I ELEWACJI. 602 882 325. -
USŁUGI | budowlane
USŁUGI BLACHARSKO-DEKARSKIE, KRYCIE I PRZEKRYCIA DACHÓW, KOMINY, BALKONY, RYNNY, GZYMSY, FASADY. 889 388 484. -
USŁUGI | budowlane
KAMIENIARSTWO, ELEWACJE, OGRODZENIA - WSZYSTKO Z KAMIENIA. 509 169 590. -
NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
DZIAŁKA BUDOWLANA W MURZASICHLU 19 arów, kameralna. 517 018 380 -
SPRZEDAŻ | różne
NOWE KILIMY RĘCZNIE TKANE (z owczej wełny). Wzór: jarzębina (60/80). Tel. 793 887 893 -
SPRZEDAŻ | różne
Sprzedam GOBELIN - pejzaż zimowy - (145/80). TORBY JUHASKIE. Tel. 793 887 893 -
USŁUGI | budowlane
OGRODZENIA, www.hajdukowie.pl. 692 069 284. -
SPRZEDAŻ | różne
DREWNO KOMINKOWE. 501 577 105.