Reklama

2022-11-23 20:30:00

Tajemnica Pucharu Świata

Słynny narciarz Toni Sailer oskarżony o gwałt w Zakopanem. Austriacy kręcą film w oparciu o nasze dziennikarskie śledztwo

Reklama

Przypomnijmy ten tekst. Młoda kobieta oskarża o gwałt w Zakopanem delegata technicznego FiS.

Niedziela, piękny, słoneczny dzień. Na Nosalu kilkanaście tysięcy widzów. Kamery z całego świata już rozgrzane. Ekipy narciarzy w komplecie. Jest 6 marca 1974 roku, dochodzi godz. 11. Za chwilę ma nastąpić start slalomu specjalnego w ramach Pucharu Świata w narciarstwie alpejskim mężczyzn. Atmosfera wyczekiwania. Wszystko zapięte na ostatni guzik. Ciągle jednak na stoku nie ma najważniejszej osoby. Bez niej zawody nie mogą się odbyć. To delegat techniczny FIS Toni Sailer. Postać znana. Czterdziestolatek, austriacki sportowiec, były olimpijczyk, wielokrotny medalista mistrzostw świata, ale także znany aktor i piosenkarz. Zwany też "Czarną Błyskawicą". Dzięki niezwykłej urodzie zasłynął m.in. rolą w sztuce "Śmierć komiwojażera". Wszyscy czekają na rozpoczęcie zawodów. Dla zakopiańczyków to szczególny dzień. Na starcie pojawi się Ałuś, Andrzej Bachleda Curuś. Jest w świetnej formie, mimo że podczas treningu miał wypadek - wjechał w niebezpiecznie pozostawiony przy trasie ratrak. Ma potężną konkurencję, m.in. Gustava Thoniego i Ingemara Stenmarka czy Francisco Fernandeza-Ochoa, ale Polacy liczą na złoto. Do początku zawodów pozostają minuty. Tymczasem tylko wąskie grono osób wie, co się dzieje. To oni najbardziej wyczekują delegata technicznego. - Baliśmy się, że mimo wszystko nie wypuszczą go. To nie była dzisiejsza policja, oni się nie cackali - wspomina Edward Nadarkiewicz, dyrektor organizacyjny Pucharu Świata na Nosalu. 

Milicja zatrzymuje podejrzanych
Janusz Szymański był wtedy młodym milicjantem, referentem w sekcji dochodzeniowej. - Oczywiście pamiętam, co się wtedy wydarzyło. Mimo że sam tego nie prowadziłem, śledziłem te zdarzenia - Szymański pamięta, że w sobotę 5 marca po południu na milicję zadzwoniła młoda, roztrzęsiona kobieta. Prosiła o pomoc. Mówiła, że jest ofiarą gwałtu. - Pamiętam, że bardzo szybko zatrzymaliśmy sprawców. Na "dołek" w komisariacie MO przy ul. Kościuszki w Zakopanem trafiło dwóch Jugosłowian i jeden Austriak, Toni Sailer, delegat techniczny FiS. Ten sam, który nazajutrz miał otworzyć Puchar Świata na Nosalu. - Zrobiło się potężne zamieszanie. Pamiętam, że sprawą zainteresowała się Komenda Wojewódzka w Krakowie. Szybko okazało się, że poszkodowaną jest prostytutka. Podejrzewano wtedy, że zatrzymani z nim Jugosłowianie to robotnicy, którzy budowali hotel Kasprowy. W tym czasie kończyła się jego budowa. A to właśnie Jugosłowianie stawiali ten hotel. - Podejrzewaliśmy, że to było działanie na zlecenie. Może ktoś chciał uderzyć w Sailera. Szymański przypomina sobie, że sprawę prowadził nieżyjący już prokurator Zbigniew Rogowski. - Ale żyje jego przełożony. Wtedy szef zakopiańskiej prokuratury. Dziś starszy pan, były prokurator rejonowy Roman Kiełb szuka w pamięci tego wydarzenia. - Zupełnie sprawy nie kojarzę - przyznaje. - Nie pamiętam, żeby podczas tego pucharu miało dojść do jakiegoś incydentu. Przepraszam, lata robią swoje.

Zgasił papierosa na jej pupie
Andrzej Kozak to dziś szef Tatrzańskiego Związku Narciarskiego. W 1974 roku był młodym trenerem. - No tak, doskonale pamiętam, jak Toniego zamknęli w pace. O historii opowiada, jakby wszystko wydarzyło się wczoraj, choć jak się później okaże, jego relacja będzie nieco odbiegała od innych. Kozak pamięta, że wtedy największym problemem był brak śniegu. Żołnierze zwozili go z lasu, a oni polewali na stoku wodą. - To ja zawoziłem Sailerowi na milicję buty po nartach, bo zatrzymali go w butach narciarskich, jak wychodził z hotelu na narty. To był facet na poziomie i nie wyobrażam sobie, żeby był winien w tej sprawie - przekonuje. Kozak podejrzewa, że w finale Sailer dał prostytutce jakieś odszkodowanie. - To nie była tylko kwestia gwałtu. Ona oskarżyła Sailera, że zgasił jej na pupie papierosa - przypomina sobie Edward Budny. W 1974 roku był trenerem kadry biegaczy, ale jak każdy ówczesny działacz pomagał przy Pucharze. Dobrze też pamięta tych Jugosłowian. - To nie byli robotnicy z Kasprowego, a przedstawiciele producenta butów San Marco. Budny wspomina nieżyjącego Andrzeja Roja, wtedy szefa wyszkolenia Polskiego Związku Narciarskiego i dyrektora Pucharu Świata na Nosalu. Uważa, że to jego zasługa, że cała sprawa tak się skończyła. Odsyła nas do Edwarda Nadarkiewicza. - Wie więcej - zapewnia.

Musieliśmy go bronić
- W hotelu "Sport", dzisiaj "Zakopane", zakwaterowani byli wszyscy uczestnicy Pucharu Świata - wspomina Nadarkiewcz. Hotel był strzeżony, ale to nie wykluczało wejścia do niego na specjalnych zasadach. Pracował tu m.in. portier P. Za wejście do Pepisu (Państwowe Przedsiębiorstwo Imprez Sportowych) brał 50 zł albo jakąś sportową oznakę. Był ich kolekcjonerem i miał bzika na tym punkcie. Na znajomości z portierami najbardziej korzystały jednak prostytutki. To były czasy, gdy na tego typu imprezy z udziałem obcokrajowców ściągały dziewczyny z całej Polski. Sailer znał się z przedstawicielami San Marco. Jugosłowianie z Lubliany pojawiali się na międzynarodowych imprezach z najlepszą wówczas marką zjazdowych butów narciarskich. W przeddzień zawodów, 5 marca, obaj przedstawiciele San Marco nie wylewają za kołnierz. Do pokoju rozbawionych kompanów dołącza Toni Sailer, później jakaś prostytutka. Po pewnym czasie dziewczyna wybiega z płaczem. Przez telefon w recepcji wzywa milicję. Zeznaje, że padła ofiarą gwałtu, a świeża rana po papierosie na pośladku to dzieło Austriaka.

Dolary za wolność
Milicja nie bagatelizuje sprawy. Cała trójka zostaje zatrzymana. Wieść o tym, co się stało, natychmiast dociera do organizatorów Pucharu. Skandal międzynarodowy wisi w powietrzu. Gdy do komendy milicji na Kościuszki jadą już z Krakowa specjalnie ściągnięci oficerowie z komendy wojewódzkiej, w biurze organizacyjnych Pucharu Świata trwa narada. Zdaniem Nadarkiewicza tu nikt nie miał wątpliwości. Wygrał pogląd, że Sailer jest niewinny, za całą sprawą stoją Jugosłowianie, a zeznania prostytutki obciążające delegata technicznego FiS to nic innego, jak próba wyciągnięcia od niego pieniędzy. Jest przekonany, że to szef Pucharu Andrzej Roj ostatecznie podjął decyzję, że jedynym ratunkiem w tej patowej sytuacji może być interwencja u premiera Jaroszewicza. Jedyną realną drogą do niego był Komitet Wojewódzki PZPR w Krakowie. Pierwszym sekretarzem był wtedy Józef Klasa. Jaroszewicz pod jego naciskiem przystaje na prośbę zakopiańczyków. Wyznacza kaucję w wysokości 2 tys. dolarów. Pieniądze zawozi na milicję Andrzej Roj. Pochodziły ze zbiórki, jaką zorganizował pośpiesznie wśród działaczy i sportowców, którzy przyjechali na Puchar. Ze strachu przed ponownym zatrzymaniem Sailer chwilę po dokonaniu otwarcia zawodów wyjeżdża z Polski i nigdy więcej się tu nie pojawia. Puchar świata na Nosalu odbywa się bez zakłóceń. Wygrywa Hiszpan Francisco Fernandez-Ochoa. Ałuś jest szósty. - To mimo wszystko była niesamowita ulga, gdy zobaczyliśmy, że kilka minut przed jedenastą z milicyjnej suki, która podjeżdża pod Nosal, wychodzi Sailer. Źle wyglądał. Był zarośnięty i przygnębiony. Ale jego pojawienie się oznaczało, że Puchar jednak się odbędzie - dodaje Nadarkiewicz. Tyle historia Czarnej Błyskawicy widziana z perspektywy Zakopanego. Ile w niej prawdy, ile domysłów? W Polsce śladu tej historii nie ma ani w IPN, ani w Archiwum Akt Nowych. W PRL o sprawie nie zająknie się żaden dziennikarz. Milczą o niej dokumenty w Tatrzańskim Związku Narciarskim i Ministerstwie Sportu.
Jak sprawa Sailera wygląda z perspektywy Austrii?

Jestem ważnym narciarzem
Dziennikarze z Der Standard, DOSSIER i ö1 odnaleźli dokumenty, które w czasie afery Toniego Sailera trafiły z PRL do Wiednia. Wynika z nich, że dyplomaci stawali na głowie, aby wyciągnąć go z opałów. Rano w dniu Pucharu Świata, 6 marca 1974 r., dyżurny ambasady Austrii w Warszawie odbiera telefon. Po drugiej stronie Toni Sailer błaga o pomoc: polska obywatelka doniosła na niego na milicję, milicjanci zabrali mu paszport, będzie mógł wyjechać dopiero wtedy, gdy wpłaci kaucję - 15 tys. dolarów. Sailer podkreśla swoją "oficjalną funkcję w narciarstwie" i prosi ambasadę o przekazanie kwoty prokuratorowi, chce pilnie opuścić Polskę - tak wynika z raportu ambasady do Ministerstwa Spraw Zagranicznych w Wiedniu z 11 marca 1974 r.

Każdy wie, że pił
Z dokumentów wiedeńskiego MSZ wynika, że sami Austriacy mieli kłopot ze sprawą Toniego Sailera. Czy doszło do gwałtu? Nie wiadomo. Co naprawdę wydarzyło się w hotelu Sport? Tego też do końca nie wiemy. Główny bohater tej historii Toni Sailer nie odpowie - zmarł w 2009 r. w wieku 74 lat. Ale wciąż żyje kilku świadków wydarzeń. W nocy z 4 na 5 marca 1974 r. w hotelu Sport dwóch Jugosłowian, pracujących dla włoskiej firmy San Marco, zaprasza pijanego Toni Sailera do pokoju. To Lukez B. i Gorat M. W pokoju czeka już Polka, o której austriackie dokumenty mówią "prostytutka na pół etatu", Janina B. z Bielska, żona oficera Ludowego Wojska Polskiego. Odnajdujemy Lukeza B.: potwierdza, że był jednym z bohaterów incydentu. - To może być prawda - mówi przez telefon o burzliwej nocy w hotelu Sport. - Ale w tamtych czasach wszystko wyglądało inaczej. B. nie jest dziś pewien wielu detali tej historii, ale potwierdza: przed zawodami w hotelu roiło się od prostytutek, skłonność Sailera do alkoholu była znana wśród narciarzy: - Cała Austria wie, że pił. Nie powiem wam nic na temat seksu. Ani Lukaz B., ani jego rodak Gorat M. (jego też odnaleźliśmy) nie chcą rozmawiać o tym, co stało się feralnej nocy w Zakopanem. - Nie wiem, co jest w aktach, nie będę tego komentować - ucina Lukaz B.

Sailer mnie zgwałcił
5 marca 1974 r. Sailer prosi austriacką ambasadę w Warszawie o pomoc. Na polecenie szefa austriackiego MSZ Rudolfa Kirchschlägera ambasada naciska na prokuratora w Zakopanem i na polski MSZ. Pierwszy sukces przychodzi szybko: Polacy zmniejszają kaucję z astronomicznych 15 tys. USD do (wtedy nie mniej astronomicznych) 5 tys. USD. Sailer odzyskuje paszport, może wziąć udział w zawodach, może opuścić Polskę. Za żelazną kurtyną o akcji z Sailerem robi się głośno. 8 marca poważny niemiecki Frankfurter Allgemeine Zeitung donosi: "15000 dolarów kaucji za Toni Sailera". Następnego dnia niemiecka bulwarówka Bild pisze "Młoda Polka oskarża: Sailer mnie zgwałcił". Austriacy próbują tuszować sprawę. Fred Sinowatz, minister edukacji, z pełnymi honorami przyjmuje Sailera i jego ekipę z mistrzostw w St. Moritz (zdobyli wszystkie medale mistrzostw, w tym trzy złote). Jedna z dziennikarek pyta Sailera o "sprawę Zakopanego". - Nic z tej sprawy nie będzie, bo nic się nie stało - słyszy. - Jestem pewny, że kaucja zostanie zwrócona. Z teczek, które odnajdujemy w austriackim MSZ, wyłania się nieco mniej prosty obraz sytuacji. W maju 1974 r. prokurator w Zakopanem chce oskarżyć Sailera o gwałt. Sąd w Zakopanem stwierdza, że sprawę powinien rozpatrzyć sąd wyższej instancji - i przekazuje sprawę do Krakowa. Austriacy też zaczynają dochodzenie, zwracają się do Polski o pomoc prawną. - Czy polscy koledzy zajmują się sprawą? A jeśli tak, to ile czasu im to zajmie? - pytają.

Cisza nad tą trumną
Akta Sailera nigdy nie trafią do Austrii: do Krakowa wpada attaché austriackiej ambasady i Karl-Heinz Klee, adwokat Sailera. Spotyka się z prokuratorem wojewódzkim. 3 września ambasada informuje Wiedeń: "Sekretarz wojewódzki PZPR zgodził się z prokuratorem w Krakowie, aby `rozwiązać tę sprawę w drodze wzajemnego porozumienia, ze względu na brak interesu społecznego`". Dlaczego władze PRL idą na rękę zachodniemu państwu? Zagadka nie jest trudna: do Austrii wkrótce jedzie premier Piotr Jaroszewicz. Ma pożyczać pieniądze. Nikomu nie jest potrzebny skandal obyczajowy. W październiku 1974 r. PRL-owski premier Piotr Jaroszewicz, numer 2 w państwie po Edwardzie Gierku, jedzie do Wiednia, aby prowadzić rozmowy handlowe z Bruno Kreiskym. W tym czasie Austria to ważny pożyczkodawca dla władz PRL-u. Sprawa karna w Polsce przeciwko jej najsłynniejszej sportowej gwieździe byłaby bardzo niewygodna. Wszystkim zależy, żeby o sprawie było jak najciszej. Oficjalne umorzenie śledztwa w grudniu 1974 r. powoduje drobna zmiana w dokumentach prokuratury: zamiana słowa "gwałt" na słowo "napaść" - teoretycznie prostytutka mogłaby ścigać Sailera z prywatnego oskarżenia. Nigdy do tego nie dojdzie. 
Jurek Jurecki 
Tygodnik Podhalański 3/2018

Zostań Patronem Tygodnika Podhalańskiego.

Reklama
Komentarze Facebook
Dodaj komentarz
Wysłanie komentarza oznacza akceptację regulaminu komentowania na łamach 24tp.pl
X.Teofil 2022-11-25 19:27:17
"Jugosłowianie" "prostytutka na pół etatu" to se ne vrati!

Reklama
  • PRACA | dam
    Przyjmę dwie dziewczyny najlepiej z Zakopanego NA STOISKO Z OSCYPKAMI w Zakopanem (12.12.25-12.01.26). Praca dobrze płatna. 664 497 808.
  • NIERUCHOMOŚCI | wynajem
    DOMEK długoterminowo, 35 m2, Szaflary, 1800 zł na miesiąc, rachunki wliczone w czynsz. 668 774 208.
  • USŁUGI | inne
    Chętnie zaopiekuję się psiakami i innymi zwierzakami domowymi. Najlepiej po 14.00. 530806950 przemkoh2o@wp.pl
    Tel.: 530806950
  • NIERUCHOMOŚCI | wynajem
    Do wynajęcia w Nowym Targu POKÓJ Z ANEKSEM KUCHENNYM I ŁAZIENKĄ. 889 694 718.
  • PRACA | dam
    Hotel "Foluszowy Potok" Zakopane, ul. Zamoyskiego 42 zatrudni do restauracji hotelowej: KELNERA/-KĘ. Zapewniamy stabilną, całoroczną pracę w restauracji hotelowej. Kontakt wyłącznie telefoniczny: 660 41 00 46
  • PRACA | dam
    WIZY USA, WYJAZDY, ZIELONA KARTA. 501 809 644
  • PRACA | dam
    Przyjmę do pracy PIZEERA Z DOŚWIADCZENIEM, praca 4/5 dni w tygodniu, od 16:00 do 1:30. Zakopane. Stawka: 30 zł/godz. 692 242 042.
  • PRACA | dam
    PKL Horeca Sp. z o.o. jest Spółką wchodzącą w skład Grupy PKL. Obecnie poszukujemy osoby na stanowisko: SPECJALISTA DS. JAKOŚCI SPRZEDAŻY. Miejsce pracy: Zakopane. CO BĘDZIE NALEŻEĆ DO TWOICH OBOWIĄZKÓW? - Monitorowanie wyników tajemniczego klienta i analiza raportów sprzedażowych, - Identyfikacja trendów oraz obszarów wymagających poprawy, - Współpraca z liderami obiektów - motywowanie zespołów, spotkania, ustalanie celów jakościowych i sprzedażowych, - Opracowywanie i wdrażanie standardów obsługi w hotelach i restauracjach, - Organizacja szkoleń z zakresu jakości obsługi, upsellingu i cross-sellingu, - Przygotowywanie raportów jakościowych i sprzedażowych, monitorowanie postępów, - Analiza feedbacku od klientów i wdrażanie działań korygujących, - Poszukiwanie innowacji i nowych technologii wspierających jakość usług, - Ścisła współpraca w obrębie działu, oraz z klientem wewnętrznym i zewnętrznym, - Tworzenie zestawień, porównań i raportów na zlecenie przełożonego. DOŁĄCZ DO NAS! Więcej informacji i rekrutacja: https://www.pkl.pl/post/specjalista-ds-jakosci-sprzedazy.html
    WWW: www.pkl.pl/post/specjalista-ds-jakosci-sprzedazy.html
  • NIERUCHOMOŚCI | kupno
    Skupujemy nieruchomości za GOTÓWKĘ, PODHALE. 600404554
    Tel.: 600404554
  • USŁUGI | inne
    PROFESJONALNA WYCINKA DRZEW, GAŁĘZI Z PODNOŚNIKA I Z UŻYCIEM LINY. 889 105 476
  • PRACA | dam
    Zatrudnię Recepcjonistkę/Recepcjonistę: - umowa o pracę - w hotelu 4* - możliwość rozwoju: szkolenia, kursy - konieczna znajomość języka angielskiego - doświadczenie mile widziane, ale jeżeli nie masz doświadczenie, to wszystkiego Cię nauczymy:). 600087765 stamary.pl praca@wo-ma.com
    Tel.: 600087765
  • PRACA | dam
    PRODUCENT ŻYWNOŚCI w Zakopanem zatrudni PRZEDSTAWICIELA. Praca stała, dobre warunki. 604 102 804, 602 285 793.
  • PRACA | dam
    Piekarnia rzemieślnicza TuChleb w Zakopanem zatrudni piekarkę/piekarza, cukierniczkę/cukiernika oraz osobę do przyuczenia. 602124461
    Tel.: 602124461
  • NIERUCHOMOŚCI | wynajem
    Do wynajecia ładne mieszkanie 2 pokojowe 36m2 w Nowy Targu -ul Szaflarska w bloku z windą tel 660797241 b12.pl.
  • USŁUGI | budowlane
    DOTACJA Z CZYSTEGO POWIETRZA - TERMOMODERNIZACJA. Oferujemy bezpłatną pomoc od A do Z w pozyskiwaniu dotacji, przeprowadzeniu termomodernizacji oraz rozliczeniu dotacji z programu Czyste Powietrze. Zmień swój dom. 888 276 582.
  • NIERUCHOMOŚCI | kupno
    Osoba prywatna KUPI DZIAŁKĘ BUDOWLANĄ - okolice Nowego Targu. Płacę gotówką. 608 729 122.
  • NIERUCHOMOŚCI | wynajem
    DO WYDZIERŻAWIENIA DZIAŁKA W LUDŹMIERZU PRZY DRODZE NA CZARNY DUNAJEC. 608 729 122
  • PRACA | dam
    SUPERMARKET LEWIATAN W MURZASICHLU zatrudni pełny etat na stanowisko sprzedawca kasjer praca zmianowa. 601514066
    Tel.: 601514066
  • PRACA | dam
    Pensjonat w Zakopanem zatrudni KONSERWATORA, koniecznie zmotoryzowanego. Praca na 1/2 etatu 666378357.
  • NIERUCHOMOŚCI | pośrednictwo
    Zarządzanie domkami i apartamentami na wynajem krótkoterminowy. 788 63 36 33 www.zarzadzanieapartamentami.info
    Tel.: 788
  • SPRZEDAŻ | zwierzęta
    BORDER COLLIE szczenięta. 791 669 932.
  • USŁUGI | budowlane
    MALOWANIE DACHÓW I ELEWACJI. 602 882 325.
  • NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
    Sprzedam DOMY po 100 m2 - Klikuszowa, koło Centrum Narciarstwa. 608 729 122.
  • NIERUCHOMOŚCI | kupno
    Kupię działkę budowlaną Nowy Targ i okolice. 608 729 122.
  • BIZNES
    Wydzierżawię działkę w Ludźmierzu przy trasie Nowy Targ-Czarny Dunajec lub przyjmę reklamę. 608 729 122.
  • PRACA | dam
    Przyjmę MURARZY. Praca Polska, Niemcy. 608729122.
  • PRACA | dam
    Przyjmę CIEŚLI DACHOWYCH, DEKARZY, POMOCNIKA DEKARZA. 608729122.
  • PRACA | dam
    INSTRUKTORZY NARCIARSCY www.szkolajurgow.pl tel. 692001268
  • USŁUGI | inne
    WYCINKA, PRZYCINKA DRZEW W TRUDNYCH WARUNKACH - 691 317 098.
  • SPRZEDAŻ | różne
    LIKWIDACJA SKLEPU "WOD-KAN I ŁAZIENKI". WYPRZEDAŻ ASORTYMENTU W ATRAKCYJNYCH CENACH. W tym: baterie, umywalki, itp. Zapraszamy: ul. Chramcówki 33, Zakopane.
  • NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
    Sprzedam DOM, centrum Zakopanego - 602 633 931.
  • PRACA | dam
    ZATRUDNIMY W KARCZMIE oraz W BARZE MLECZNYM: KUCHARZA, POMOC KUCHENNĄ, OBSŁUGĘ BARU MLECZNEGO, KELNERKĘ. Zakopane, bez zakwaterowania - 600 035 355.
  • USŁUGI | budowlane
    FLIZOWANIE, REMONTY, WYKOŃCZENIA. 882080371.
  • USŁUGI | budowlane
    KAMIENIARSTWO. 882080371.
  • PRACA | dam
    NIEMCY: murarz, cieśla, malarz, ocieplenia, elekryk, spawacz, operator koparki, dźwigowy. Umowy na warunkach Niemieckich 0048 601 218 955
  • PRACA | dam
    Przyjmę PIEKARZA. 607 44 55 66.
  • SPRZEDAŻ | różne
    DREWNO KOMINKOWE. 501 577 105.
  • USŁUGI | budowlane
    OGRODZENIA, www.hajdukowie.pl. 692 069 284.
2025-10-26 15:00 Geotermia dla wybranych 2025-10-26 14:09 30-latek znaleziony nieprzytomny w namiocie. Trwają policyjne czynności 2025-10-26 14:01 Tatry spotykają Tetony i Yellowstone - GOPR i TOPR na Kongresie ICAR w Wyoming 2025-10-26 13:00 Trwają zapisy do Zakopiańskiego Biegu Niepodległości 2025-10-26 12:00 Strach wieczorową porą a niedźwiedzie coraz bliżej 2 2025-10-26 11:00 Jak Wałęsa z Oleksym gościli w Ludźmierzu (ZDJĘCIA) 2025-10-26 10:00 Piąte - nie zabijaj. Mieszkańcy Antałówki przeciwko masztowi przy kościele 12 2025-10-26 10:00 Outsourcing IT - czy warto? 2025-10-26 09:00 Nowy Targ upamiętnił prof. Józefa Mroszczaka w 50. rocznicę jego śmierci 2025-10-26 08:00 Lisek z Murowańca. Pamiętajcie, aby nie karmić dzikich zwierząt! 3 2025-10-25 21:08 Niespodziewani obiadowi goście w ogrodzie (WIDEO) 2025-10-25 21:00 Sit Down zamiast wulgarnego Stand Up, czyli Maciej Pinkwart i Hanka Wójciak w Kombinacie (WIDEO) 4 2025-10-25 19:59 Tragedia podczas zejścia ze znanego schroniska w Tatrach. Próbował przejść przez potok 2 2025-10-25 19:00 Kolejne sukcesy młodych szachistów z Zakopanego 2025-10-25 18:00 Marszałek wyda na Forum 700 tys., Zakopane 100 tys. Pytamy burmistrza o ten wydatek (WIDEO) 18 2025-10-25 17:37 Kawalkada aut startujących w 58. Rajdzie Żubrów uchwycona na trasie (FOTO) 1 2025-10-25 17:30 Niedziela dla najmłodszych w Centrum Edukacji Lotnicznej 2025-10-25 17:00 Piękna zima w Tatrach. Silny wiatr i sporo śniegu na Hali Gąsienicowej (WIDEO) 2025-10-25 16:00 Dziś śpimy godzinę dłużej. Ostatnia zmiana czasu? 3 2025-10-25 15:00 Akademia Lotnika z Kamilem Stochem w szkole w Zębie 2025-10-25 14:00 Pierwszy stopień zagrożenia lawinowego w Tatrach 2025-10-25 13:25 Rodzina Hyrczyków z owcami wraca z wypasu, czyli kolejny redyk (WIDEO) 2025-10-25 13:00 Kolejne medale dla naszej pary, rodzina z Zakopanego w światowej elicie lekkoatletów 2025-10-25 12:00 Raz słonko, raz deszcz, ponad 600 owiec trzeba przeprowadzić (WIDEO) 1 2025-10-25 11:35 Do sprzedania w Zakopanem różne BIURKA 2025-10-25 11:30 Obfita zima w Kraków Airport! 2025-10-25 11:00 58. Rajd Żubrów wystartował (WIDEO) 9 2025-10-25 10:00 Wyższe ceny parkingów przy Dolinie Kościeliskiej 3 2025-10-25 09:00 Coraz więcej osób dociera do Zakopanego pociągami 6 2025-10-25 08:00 Poprawa pogody, dziś duże szanse na słońce, słaby deszcz może popadać po południu 2025-10-24 21:49 Zalane posesje w Witowie 3 2025-10-24 21:00 W Kościelisku odbyły się uroczystości pogrzebowe Stanisława Klapera, Żołnierza Wyklętego 17 2025-10-24 20:00 Huk zamiast spokoju (WIDEO) 2025-10-24 19:31 W Ratułowie będzie całkowicie zamknięta droga 2025-10-24 19:00 Zakopiański Hasior. Pierwsza taka czcionka w historii 2025-10-24 18:05 Strażacka akcja w centrum Zakopanego 1 2025-10-24 18:00 Opowieść o pasji, która nie zna granic 2025-10-24 17:30 Wodospad Spadowiec to zwykle dwie stróżki wody, dziś wygląda tak (WIDEO) 2025-10-24 17:00 Szczawnicka młodzież pracuje nad spektaklem 2025-10-24 16:27 Festyn charytatywny w Krościenku 1 2025-10-24 16:00 Burmistrz podał datę, kiedy w Zakopanem będą płatne parkingi 6 2025-10-24 15:00 Katarzyna Niewiadoma z Ochotnicy Górnej nominowana do prestiżowej nagrody 1 2025-10-24 14:35 Lubań Maniowy z Pucharem Podhala. 7:0 w finale (WIDEO) 2025-10-24 14:00 Walczyli o jak najlepsze miejsca w zawodach kajakowych 2025-10-24 13:00 Podhalańska kultura i tradycja w bibliotece 2025-10-24 12:21 Kibicujcie młodym siatkarzom z Rabki 2025-10-24 12:00 Co robić w weekend w Zakopanem? 1 2025-10-24 11:30 Jesień w górach potrafi być zdradliwa 2025-10-24 11:00 Opady śniegu w Zakopanem i Kościelisku (WIDEO) 2025-10-24 10:00 Spór o działkę w zawieszeniu. Radni na razie nie podejmą decyzji 5
NAJPOPULARNIEJSZE ARTYKUŁY
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE
OSTATNIE KOMENTARZE
2025-10-26 15:30 1. jedni gadają bez sensu inni kopią bez celu, jednym cholesterol wzrośnie innym noga się złamie. Tylko nie możesz zrozumieć, że scena to nie boisko. trudne? nie, tylko trzeba zrozumieć 2025-10-26 15:28 2. Tymczasem cichutko że uciążliwa arena do kopania piłki ma sądowy nakaz rozbiórki ignorowany przez wszystkie urzędy, przyjazne karpie, konserwatorów patologii, parki kulturowe, starostwa odgradzające się furtkami, lokalnych radnych, zawodowych cyrkowców, pudelków, wodzirejów, burmiszczów po 20 tysięcy sztuka... 2025-10-26 15:21 3. Maszt jak maszt. Wiadomo że nie jest obojętny dla zdrowia. Ale przynajmniej można go obalić przy pomocy liny, jak pomnik na Placu Zwycięstwa. Natomiast latających nad głowami starlinków już tak łatwo z procy się nie zestrzeli. A sieją falami po łbach od góry w każdym miejscu na ziemi. Tu rzeczywiście zostają tylko nasobne klatki faradaja w postaci czapeczek. Na marginesie, oburzającym jest fakt że kuria nie dostaje kasy jak przelatują nad kościołem. A może dostaje? https://www.gov.pl/web/5g/pole-elektromagnetyczne-co-to-jest-i-jak-dziala-na-organizm "Nie ulega wątpliwości, że jakkolwiek by je nazywać, to fale elektromagnetyczne (pola elektromagnetyczne, promieniowanie elektromagnetyczne), oddziałują na organizm człowieka. Działania tego nie można negować, ponieważ nie można negować faktu, że w jego wyniku układowi - jakim jest organizm - przekazywana jest energia. Jakiekolwiek efekty zdrowotne muszą być konsekwencją tego transferu, gdyż dodatkowa energia w układzie prowadzi do reakcji biochemicznych, albo zmiany szybkości tych reakcji, a to z kolei może mieć już konsekwencje zdrowotne." Aktualne normy PEM w Polsce: https://techformator.pl/jaki-jest-dopuszczalny-poziom-promieniowania-elektromagnetycznego/ Proponuję wiernym by zrzucili się na profesjonalny miernik pola elektromagnetycznego i w razie przekroczenia tych norm interweniowali w ministerstwie. Kto wie, może kuria mogłaby się dołożyć? A jak już mówimy o zagrożeniach dla zdrowia polecam czytać ulotki medykamentów w których są wymienione możliwe skutki uboczne. Szczególnie tych bezpłatnych medykamentów wciskanych na siłę. 2025-10-26 14:57 4. Wieczory to porządni ludzie spędzają w domu. Wysiedlić z powrotem pod warszawe 2025-10-26 14:47 5. Uderz w stół, a nożyce się odezwą. Wiadomo, kto najgłośniej krzyczy o patriotyżmie . Którzy często do dzisiaj mieszkają w domach, zagrabionych przez ich dziadków często po zamordowaniu prawowitego właściciela. 2025-10-26 13:36 6. ten maszt przynajmniej jest pożyteczny w przeciwieństwie do kolejnej budy dla ciemnogrodu!!!!! jest na to sposób-noście berety z foli przeciwko 5G..........!!!! 2025-10-26 13:02 7. Baju Baju burmistrz bajki mówi i promuje własną osobę Autopromcja Filpowicza za nasze pieniądze i później bedzie opowiadał ze pieniędzy nie ma i to wina poprzedników 2025-10-26 12:48 8. To są kpiny!!! Ulotki jako zabezpieczenie przed niedźwiedziami!!! Pomacham sobie i- pyk! Niedźwiedzie- mieszkańcy TATRZAŃSKiEGO PARKU NARODOWEGO- przejdą przez ulicę i wejdą na teren tegoż TPN. Do robioy się brać, panie Zięba! - pilnować granic TPN-u, by jego niebezpieczni mieszkańcy nie zagrażali ludziom. 2025-10-26 12:34 9. Masz dtoi od 2016 a teraz sie towarzystwo osotalo ze szkodzi rychlo w czas 2025-10-26 12:30 10. No i siedzą, gadają o tym i owym i niczym, brzuszki im rosną, cholesterol też w górę - żadnych pozytywów i korzyści. Tymczasem cichutko o tym, że mamy Międzynarodowy Turniej Api Cup Zakopane. (pewnie to tajemnica) Chłopaki kopią piłkę żeby wpadła do bramki, albo bronią żeby tam nie wpadła, a syćko przy wielkim zaangażowaniu i emocjach. I pomyśleć tylko ilu z tych chłopców zamiast ziorać w patrzydło albo wąchać coś tam chwyci bakcyla i wyrośnie na ludzi - będzie prowadzić zdrowy tryb życia. Do tych pozytywów dołożyłbym liczbę piłek w bramce!!!
WARUNKI W GÓRACH
POGODA W WYBRANYCH MIASTACH REGIONU
Reklama