Reklama

2023-01-07 08:00:03

Reportaż

Doświadczona przez życie pątniczka z Łapszanki mimo 83 lat chce polecieć do Fatimy

W wieku 80 lat pierwszy raz wsiadła do samolotu i odwiedziła Ziemię Świętą. Była też w Medjugorje. Na spełnianie marzeń nigdy nie jest za późno.

- Chciałabym jeszcze polecieć do Fatimy - zdradza 83-letnia dziś Genowefa Kuruc z Łapszanki. - Matka Boska Fatimska była ze mną w najtrudniejszych momentach, mam jej za co podziękować - tłumaczy. Tych trudnych momentów w jej życiu nie brakowało. Wie, co to głód, bieda, choroby. Przeżyła trzy zawały i śmierć kliniczną. Wie, co to ciężka praca, śmierć bliskich. Ból, nie tylko ten fizyczny.

Smak ziemniaka

Jej czas zaczął się razem z wojną. Urodziła się w 1939 r. Pamięta głód i strach. Świstające nad cmentarzem kule, kiedy przechodził front. Żołnierzy w domu, którzy zabrali wszystko, co było do zjedzenia. Czy to byli Niemcy, czy Rosjanie? - nie pamięta. - Najpierw w izbie mówili "gut, gut", a potem "charaszo, charaszo" - wspomina.  Ale którzy gotowali w ich domu jedzenie i podzielili się z dziewczynką, która patrzyła na nich wygłodniałymi oczami? Nie jest pewna. Jeden z żołnierzy powiedział, że ma w domu takie same dzieci, po polsku chyba, bo zrozumiała i dał jej gotowanego ziemniaka.

Cyganie od Pompy


Genowefa pochodzi z Czarnej Góry. Nazywała się Hełdak, ale wszyscy wołali "Do Uracioka". Była najstarszą z dziewięciorga rodzeństwa. Na jej barkach spoczywała opieka nad młodszymi. Czasem trzeba było brać w chustę brata czy siostrę i iść paść krowy. Gęsi lubiła paść koło cygańskiego domu na granicy Trybsza i Czarnej Góry. - Mieszkała tam tylko jedna rodzina. Nazywali się Pompa. To byli bardzo pracowici ludzie. Stary Cygan z chłopcami kuł podkowy, robił klińce. A stara Cyganka bawiła nam dzieci. Była dla nas wszystkich jak niańka. Małe dzieci jej dawaliśmy, ona je pilnowała, a my paśliśmy gęsi i mogliśmy się bawić - wspomina.

Jak woda owce porwała

Po wojnie było bardzo ciężko. Nie było co w polu zasadzić. - Ale ludzie w Czarnej Górze bardzo sobie wzajemnie pomagali, jak kto miał ziarno, to się podzielił z tym, co nie miał. To samo z okrawkami ziemniaków - wspomina.

W rodzinie polepszyło się, gdy ojciec został bacą. Przez 13 lat jeździł z owcami w Bieszczady. Aż do momentu, gdy było oberwanie chmury, woda przerwała wał i porwała całe stado. Tysiąc owiec. Ojciec z juhasami ledwo uszedł z życiem. - Pamiętam jego rozpacz po powrocie do domu - opowiada. Znowu było biednie.

Brązowe trzewiki

Zabawki? - Ze szmat mama robiła nam lalki i się nimi bawiłyśmy, ale nie było na to wiele czasu - mówi. Pierwsze buty? Pamięta je doskonale. Były brązowe, ze świńskiej skóry. Strasznie obcierały, aż lała się krew. - Dlatego do kościoła szło się boso, buty się wkładało przed progiem, a potem znowu wracało sięna bosaka - mówi. Miała też "kołcuny" ze sukna, coś w rodzaju pantofli uszytych na kopycie, które chroniły przed zimnem.

Ucieczka w Bieszczady

Ledwo skończyła siódmą klasę, uciekła z domu. Miała 14 lat. Pojechała do PGR-u w Grabiu w Bieszczadach. - Znałam tamte okolice, bo jak ojciec bacował, jeździłam z nim naganiać owce - opowiada. - Do wsi przyjechali z Bieszczad panowie szukać ludzi do pracy w PGR-ze. Pojechałam z nimi, mamie nic nie powiedziałam, martwiła się bardzo - opowiada. Jak dowiedzieli się, ile Gienia ma lat, nie chcieli jej przyjąć do pracy. - Płakałam strasznie, obłapiałam kierownika po nogach, aż zgodził się mnie zatrudnić - wspomina. Szybko okazało się, że 14-latka ze Spisza, choć najmłodsza, to najlepiej radzi sobie z sadzeniem kapusty. Brała sobie dwa rządki zamiast jednego, zarobiła też więcej. - Wszystkie zarobione pieniądze posyłałam mamie do Czarnej Góry. Nawet sobie cukierka nie kupiłam - podkreśla. Dlatego, gdy wróciła do domu przed Bożym Narodzeniem, rodzice się już na nią nie gniewali. Doskonale pamięta, jak mama zabrała ją do krawca w Białce Tatrzańskiej i zamówiła dla niej zieloną garsonkę, trzy spódnice i sukienkę, których inne dziewczyny bardzo jej zazdrościły. Tę garsonkę niedawno wyrzuciła.

Huczne wesele

W lutym wróciła w Bieszczady, by przez kolejny sezon pracować w PGR-ze w Posadzie Rybotyckiej. Karmiła krowy, doiła, wyrzucała gnój. Tam poznała swojego przyszłego męża Franciszka, który pochodził z Łapszanki. - Przy robocie my się spotkali, każdy opowiedział o swojej biedzie, pożalił się, i to nas zbliżyło - tłumaczy. - Jego rodzice nie byli zadowoleni z naszego ożenku, innej chcieli dla niego panny, z polem - wspomina. On miał 25 lat, ona 16. - Wesele było fest. Trwało trzy dni. Z jednej miski jadło 10 ludzi - wspomina rok 1957. Dla gości była jajecznica, podpłomyki, bryndza, ciasta. - Rosół, kapusta, fizoły, kasza manna pocukrzona i posypana cynamonem, a na deser galaretki - wymienia weselne menu.  Po ślubie wrócili do pracy w Bieszczadach. Gdy urodziło się pierwsze dziecko, Genowefa wróciła na kilka miesięcy na Spisz. Potem niemowlaka zostawiła matce, a sama pojechała do pracy.

Biednie


- Mieszkaliśmy w pokoiku, spaliśmy na słomie, przykrywaliśmy się kocami, nawet poduszki nie mieliśmy - wspomina czasy bieszczadzkie. W Jaśle urodziła się druga córka. Gdy teściowa zobaczyła, w jakich warunkach mieszkają, namówiła ich do powrotu. Sama zamieszkała u drugiego syna, młode małżeństwo zostało w starym domu z ojcem Franciszka. - Trzy lata potem teścia sparaliżowało, opiekowałam się nim przez 13 lat, już z łóżka nie wstał aż do śmierci - wspomina Genowefa. Zajmowała się gospodarstwem i kolejnymi dziećmi, które przychodziły na świat. Mąż juhasił. - Żeby dorobić coś, zbierałam grzyby, maliny i borówki. Woziłam na plecach do Zakopanego - mówi. Wszyscy spali w jednej izbie - teściu, małżeństwo i piątka dzieci. Gdy już dzieci dorastały, przyszła kolejna bieda. Córka zostawiła pod opieką Genowefy szóstkę swoich dzieci i wyjechała do Włoch. Przez 10 lat nie dała znaków życia. Najstarsze jej dziecko miało 12 lat, najmłodsze - 2,5. Dziadkowie zostali dla nich rodziną zastępczą. Aż trudno uwierzyć, że tej niewielkiej postury kobieta niosła na sobie taki ciężar. Nic dziwnego, że przypłaciła to utratą zdrowia. Przeszła trzy zawały, pierwszy, gdy miała 40 lat. Do nowego domu rodzina przeprowadziła się dopiero w latach 90., wcześniej nie było za co się budować.

Czas pielgrzymek

Na pielgrzymki zaczęła jeździć, gdy już odchowała swoje dzieci i wnuki. Najpierw po Polsce - w Licheniu była jeszcze z mężem. Potem w Częstochowie i kolejnych sanktuariach aż po Mazury. Do Włoch pojechała tak naprawdę, by znaleźć córkę.

Od wnuków i prawnuków dostała na 80. urodziny niezwykły prezent. - Załatwili mi paszport i wykupili mi dwie wycieczki - Do Medjugorje w Bośni i Hercegowinie,  a potem do Ziemi Świętej w Izraelu. - Bóg dał mi jakąś taką siłę, że podczas pielgrzymek w ogóle mnie nogi nie bolały. Normalnie mam skurcze, a tam nic - ani w samolocie, ani potem. Jakaś taka moc na mnie spłynęła - mówi. - Boże, jaki ten świat piękny - podkreśla. - Wszystko mnie interesowało. Przyroda, jak wsie wyglądają, ludzie jacy są, kościoły - wymienia.

W wieku 82 lat wyjechała też pierwszy raz na Kasprowy Wierch.

- Marzę jeszcze o Fatimie, jak będą organizować pielgrzymkę, to pojadę - zapowiada. Przyznaje, że nogi już trochę "gumiane", czasem mąci się w głowie, ale wierzy, że i tym razem dostanie od Boga moc.

 Beata Zalot

Zostań Patronem Tygodnika Podhalańskiego.

Reklama
Komentarze Facebook
Dodaj komentarz
Wysłanie komentarza oznacza akceptację regulaminu komentowania na łamach 24tp.pl
Jak moja babcia 2023-01-07 20:48:32
Dużo zdrowia życzę i szczęśliwej podróży do Fatimy.
bijący w rury 2023-01-07 14:53:37
Sto lat życzę!

Reklama
  • PRACA | dam
    Poszukujemy OSÓB DO OBSŁUGI KLIENTA w biurze Szkoły Narciarskiej na Polanie Szymoszkowej w Zakopanem! Praca sezonowa: grudzień - marzec. ZAKRES OBOWIĄZKÓW. - Obsługa klientów bieżących w biurze szkoły, - Obsługa e-maila i przyjmowanie rezerwacji telefonicznych, - Sprzedaż usług szkoły narciarskiej, - Rozliczanie lekcji oraz współpraca z instruktorami. WYMAGANIA: - Komunikatywność i cierpliwość, - Dobra organizacja pracy i umiejętność samodzielnego działania, - Umiejętność obsługi komputera, - Łatwość w nawiązywaniu kontaktów, - Zdolność do pracy przy kilku zadaniach jednocześnie, - Komunikatywna znajomość języka angielskiego. OFERUJEMY: - Pracę w przyjaznej, sportowej atmosferze, - Możliwość nauki i rozwoju w branży turystyczno-narciarskiej, - Zimowy sezon pełen dobrej energii i górskiego klimatu! OSOBY ZAINTERESOWANE prosimy o przesyłanie aplikacji na e-mail: szkola@szymoszkowa.pl lub kontakt telefoniczny: 734 011 011. CZEKAMY WŁAŚNIE NA CIEBIE!
  • MOTORYZACJA | sprzedaż
    CITROEN JUMPER, r.p. 2013, cen do uzgodnienia - 604 102 804.
  • MOTORYZACJA | sprzedaż
    VW TRANSPORTER, r.p. 2013, cena do uzgodnienia, 604 102 804.
  • USŁUGI | budowlane
    REMONTY, WYKOŃCZENIA, PŁYTKI, PANELE, MALOWANIE itp. OBRÓBKI BLACHARSKIE (balkony, tarasy, podbitki). 796 544 016.
  • MOTORYZACJA | sprzedaż
    SKUTER ŚNIEŻNY POLARIS. 515 503 494.
  • USŁUGI | budowlane
    FLIZOWANIE, REMONTY, WYKOŃCZENIA. 882080371.
  • USŁUGI | budowlane
    KAMIENIARSTWO. 882080371.
  • PRACA | dam
    Praca dorywcza przy sprzątaniu 1-3 razy w tygodniu w Bukowinie T. (zwłaszcza weekendy) w godzinach 9-13/14:00. Koniecznie z własnym samochodem. Najlepiej osoba niepaląca, energiczna i mająca już doświadczenie w sprzątaniu. 40zł/h tel 535 706 940. 535706940 kowalmaciej9@gmail.com
    Tel.: 535706940
  • PRACA | dam
    Restauracja do uzupełnienia zespołu zatrudni osobę na stanowisko kelnerki/kelnera - a la carte. Oferujemy pracę z doświadczonym zespole, szansę rozwoju zawodowego, atrakcyjne wynagrodzenie. Prosimy o przesyłanie CV na adres email: 888 213 215 www.restauracjagorska.pl rest.gorska@gmail.com
    Tel.: 888
  • PRACA | dam
    Przyjmiemy PRACOWNIKÓW NA WYCIĄG NARCIARSKI I SNOWTUBING. Gubałówka. 692 624 359.
  • NIERUCHOMOŚCI | wynajem
    DO WYNAJĘCIA BUDA HANDLOWA, ZAKOPANE, UL. PODHALAŃSKA. 502 658 638
  • NIERUCHOMOŚCI | wynajem
    DO WYNAJĘCIA HALA NA: MAGAZYN, HURTOWNIĘ, LAKIERNIĘ, PRALNIĘ WODNĄ, itp. 502 658 638
  • NIERUCHOMOŚCI | wynajem
    DO WYNAJĘCIA HALE NA WARSZTAT SAMOCHODOWY, LAKIERNIĘ, PRALNIĘ, HURTOWNIĘ, MAGAZYN. 502 658 638
  • PRACA | dam
    Poszukuję POMOCY DO PENSJONATU w Białce Tatrzańskiej. 601 306 549
  • PRACA | dam
    PRODUCENT ŻYWNOŚCI w Zakopanem zatrudni PRZEDSTAWICIELA. Praca stała, dobre warunki. 604 102 804, 602 285 793.
  • PRACA | dam
    Piekarnia w Zakopanem zatrudni PIEKARZA. Praca stała, dobre warunki. 604 102 804, 602 285 793.
  • PRACA | dam
    RESTAURACJA W ZAKOPANEM ZATRUDNI KELNERA/-KĘ, POMOC KELNERSKĄ. PRACA STAŁA + świadczenia. 601 533 566, 18 20 64 305
  • MOTORYZACJA | inne
    PELLET!!! W sprzedaży posiadamy pellet olczyk i barlinek w najlepszej cenie na Podhalu!!!. 607695394 romar.zakopane@wp.pl
    Tel.: 607695394
  • USŁUGI | budowlane
    WYKOŃCZENIA WNĘTRZ, REMONTY, ZABUDOWY GK, ADAPTACJA PODDASZY. 660 079 941.
  • SPRZEDAŻ | różne
    OPAŁ BUK. 660 079 941.
  • NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
    SPRZEDAM MIESZKANIE KRAKÓW - KURDWANÓW - ŚWIETNA LOKALIZACJA. Oferujemy na sprzedaż jasne i przestronne mieszkanie położone w zadbanym budynku na osiedlu Kurdwanów. Powierzchnia 28,12 m kw. Budynek wyposażony jest w trzy windy, w tym jedną towarową. UKŁAD MIESZKANIA: - duży pokój z wnęką (nyżą), - jasna kuchnia z oknem, - duża, oszklona loggia, - piwnica przynależna do mieszkania. Mieszkanie jest słoneczne i ustawne, IDEALNE DLA SINGLA, PARY lub JAKO INWESTYCJA POD WYNAJEM. Lokalizacja zapewnia szybki dojazd do centrum oraz dostęp do pełnej infrastruktury - sklepy, przystanki komunikacji miejskiej, szkoły i tereny zielone w zasięgu kilku minut spacerem. SPRZEDAŻ BEZ POŚREDNIKÓW. Cena 450 tys zł - do negocjacji. Kontakt: 604 08 16 43
  • USŁUGI | budowlane
    BUDOWY DOMÓW OD PODSTAW, STANY SUROWE OTWARTE, DACHY, ELEWACJE. 608729122.
  • PRACA | dam
    Przyjmę CIEŚLI DACHOWYCH, DEKARZY, POMOCNIKA DEKARZA. 608729122.
  • PRACA | dam
    Przyjmę MURARZY. Praca Polska, Niemcy. 608729122.
  • BIZNES
    Wydzierżawię działkę w Ludźmierzu przy trasie Nowy Targ-Czarny Dunajec lub przyjmę reklamę. 608 729 122.
  • NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
    Sprzedam DOMY po 100 m2 - Klikuszowa, koło Centrum Narciarstwa. 608 729 122.
  • PRACA | dam
    PAPI SERVICE SP. Z O.O. ZATRUDNI KIEROWCÓW. WYMAGANE KAT. C+E ORAZ UPRAWNIENIA ADR. MOŻLIWE PRZESZKOLENIE ADR/TDT Z ZAKRESU PRZEWOZU PALIW PŁYNNYCH . TEL.602290555
  • PRACA | dam
    Zatrudnię do sprzątania apartamentów w okolicy ul. Strążyskiej w Zakopanem (wskazane auto w celu dojechania do apartamentów). Praca na stałe, 3-4 dni w tygodniu (gdy są wyjazdy w weekendy również) w godzinach od 9-15. Informacja tel. 609097999
    Tel.: 609097999
  • PRACA | dam
    Karczma "Czarci Jar" poszukuje osoby na stanowisko POMOC KUCHENNA. Tel. 602 366 750.
  • PRACA | dam
    ZATRUDNIMY W KARCZMIE oraz W BARZE MLECZNYM: KUCHARZA, DOŚWIADCZONĄ POMOC KUCHENNĄ, OBSŁUGĘ BARU MLECZNEGO. Zakopane, bez zakwaterowania - 600 035 355.
  • PRACA | dam
    PROMOTOR roznoszenie ulotek Zakopane. Atrakcyjne wynagrodzenie.
  • USŁUGI | inne
    WYCINKA, PRZYCINKA DRZEW W TRUDNYCH WARUNKACH - 691 317 098.
  • PRACA | dam
    Stacja Narciarska Polana Szymoszkowa zatrudni na sezon zimowy do pracy w gastronomii: PIZZERÓW, BARMANKI, BUFETOWE, POMOCE KUCHENNE, OSOBY NA ZMYWAK, OSOBY DO SPRZĄTANIA SALI. Kontakt osobisty pod nr tel.: 693 319 707
  • NIERUCHOMOŚCI | kupno
    Skupujemy nieruchomości za GOTÓWKĘ, PODHALE. 600404554
    Tel.: 600404554
  • NIERUCHOMOŚCI | pośrednictwo
    Zarządzanie domkami i apartamentami na wynajem krótkoterminowy. 788 63 36 33 www.zarzadzanieapartamentami.info
    Tel.: 788 63 36 33
    WWW: www.zarzadzanieapartamentami.info
  • USŁUGI | budowlane
    MALOWANIE DACHÓW I ELEWACJI. 602 882 325.
  • SPRZEDAŻ | różne
    DREWNO KOMINKOWE. 501 577 105.
  • USŁUGI | budowlane
    OGRODZENIA, www.hajdukowie.pl. 692 069 284.
2025-12-03 19:00 Kolejowe przyspieszenie na torach do Zakopanego, w Rabce nowe tory i jeszcze więcej drzew 2025-12-03 18:42 Wynieśli z marketu towar warto ponad 3,5 tysiąca - nie zapłacili 2025-12-03 18:30 Historyczne wyróżnienie Tatrzański Mnich dla dr Katarzyny Ceklarz. Pierwsza kobieta w gronie laureatów 2025-12-03 18:00 Ktoś podszywa się pod burmistrza Zakopanego 1 2025-12-03 17:30 Mikołajkowy Turniej Piłkarski 2025-12-03 17:00 Skandaliczny teledysk Karinki Ukrainki, Kuby Bobasa i Pietra Majercyka 5 2025-12-03 16:00 Oszuści znowu aktywni. Zmodyfikowali swoje metody 1 2025-12-03 15:00 Na Krupówkach pojawiła się świąteczna choinka (WIDEO) 2025-12-03 14:01 Szlifierka oscylacyjna - do czego służy i kiedy sprawdzi się lepiej niż szlifierka mimośrodowa? 2025-12-03 14:00 Coraz więcej zgłoszeń o osobach narażonych na wychłodzenie 2025-12-03 13:01 Najmodniejsza biżuteria dla młodzieży w 2026 roku 2025-12-03 13:00 Jan Kubik z prestiżową nagrodą (WIDEO) 2025-12-03 13:00 Zginęły urządzenia badawcze w Tatrach 3 2025-12-03 12:10 System kurierski inspirowany wojskową precyzją - jak doświadczenia z logistyki obronnej wpłynęły na współczesne rozwiązania dostawcze 2025-12-03 12:00 Nie daj się oszukać 2025-12-03 12:00 Dolina Strążyska pusta o poranku (WIDEO) 2025-12-03 11:35 Wilgoć i ogrzewanie podłogowe - wyzwanie górskich domów 2025-12-03 11:34 Modernizacja parkingu w Krośnicy 1 2025-12-03 11:30 Zakopiańscy policjanci włączają się w operację TOR 1 2025-12-03 11:00 Mamy pozwolenie na wycinkę 3 2025-12-03 10:31 Czy WIBOR może zostać usunięty z umowy kredytowej? Wyjaśnienia dla kredytobiorców 2025-12-03 10:30 Pierwsza Nagroda "Pamięć i Tożsamość" w Bukowinie 2025-12-03 10:01 Co założyć, gdy pogoda nie sprzyja lekkim stylizacjom? 2025-12-03 09:55 Jadalne prezenty DIY z robotem kuchennym - wyjątkowe, smaczne i od serca 2025-12-03 09:00 Przysłop Miętusi: Idealne miejsce na krótką wycieczkę (WIDEO) 2025-12-03 09:00 Młodzi śpiewali patriotyczne piosenki 2025-12-03 07:59 Dziadońcyne Granie po raz 19. w Bukowinie Tatrzańskiej. Triumf muzyki z Krakowa 2 2025-12-02 21:00 40-lecie Parafii Miłosierdzia Bożego na Chramcówkach 4 2025-12-02 20:00 Skok liczby interwencji z 562 do 868. Policja omawia problem spożywania alkoholu w Zakopanem 9 2025-12-02 19:28 Gmina Poronin świętuje 30-lecie. Uroczysta sesja, medale i wyróżnienia 1 2025-12-02 19:00 Kolejny dzień z inwersją i słońcem w Tatrach (WIDEO) 2025-12-02 18:30 35 lat partnerstwa Zakopanego i Saint-Dié. Historia, która zaczęła się w 1990 roku 2 2025-12-02 18:00 Budowa TBS na Kamieńcu z opóźnieniami. Kiedy będzie gotowa? 5 2025-12-02 16:59 Od dziś nowe zasady parkowania w Zakopanem. Dobre zmiany? 7 2025-12-02 16:30 Prezydent Karol Nawrocki zawetował ustawę łańcuchową 40 2025-12-02 16:00 Wieczór z Henrykiem Mikołajem Góreckim i Joanną Wnuk-Nazarową 2025-12-02 15:00 Zimowe zamknięcie popularnych szlaków w Tatrach (WIDEO) 2025-12-02 14:01 Zakopiańscy policjanci jednego dnia zatrzymali trzech pijanych kierowców 1 2025-12-02 13:30 Spotkanie ze Św. Mikołajem 16 2025-12-02 13:06 Krupówki rozświetlone słońcem (WIDEO) 2025-12-02 12:50 Tragedia w Nowym Targu 2025-12-02 12:00 Zwyrodnialec, który z szczególnym okrucieństwem zabił psa - trafi do więzienia 10 2025-12-02 11:15 W środę przerwy w dostawie wody w Zakopanem 2025-12-02 11:01 Zamiast kupować rasowego szczeniaka warto odwiedzić schronisko dla zwierząt w Nowym Targu 2 2025-12-02 11:00 Zofia Szwajnos z wystawą w Budapeszcie 2025-12-02 10:30 "Implementacje". Nowa wystawa w nowotarskich Jatkach 2025-12-02 10:00 Policja radzi, jak chronić się przed oszustami w okresie mikołajkowych zakupów? 2025-12-02 09:30 Zakopiańscy policjanci wsparli małych pacjentów 2025-12-02 09:00 Ojciec walczy o życie córki. Wyruszył na Koronę Gór Polski, by zebrać środki na jej ratunek 4 2025-12-02 08:31 Czas na śpiewanie kolęd - zaproszenie
NAJPOPULARNIEJSZE ARTYKUŁY
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE
OSTATNIE KOMENTARZE
2025-12-03 18:51 1. Pieter i Ukrainka!?!? to wszystko przez ten zgniły zachód, a to wszystko wina wiadomo kogo :-) 2025-12-03 18:47 2. Te rogi na końcu najlepsze gratulacje. 2025-12-03 18:46 3. GT gieroju tawatiszcziu nic a nic do ciebie nie dociera jeśli jesteś znów nawalony prozakiem to se chłopie odpuść komentarze my wszyscy piszemy merytorycznie o danym temacie a ty niti z gruszy nie zwierzyny sądzisz się do Wiktorii 2025-12-03 18:39 4. Czyżby bał się o swoje 20 tysięcy? 2025-12-03 18:39 5. Wielkie oburzenie jak by w Rabce rogacza nie było mi się podoba 2025-12-03 18:37 6. Ta, Zibud urządził sobie parking tego złomu remontując (robiąc sobie przerwę w pracach, może do wiosny) DW na Przełęczy Snozka o czym wcześniej pisał Tygodnik Podhalański. Zapach ON i oleju bezcenny o widoku nie wspomnę. 2025-12-03 18:25 7. Na Eurowizję niech nie jedzie - pamiętam jak jechali po Słowiankach. 2025-12-03 17:38 8. toć to jakaś profanacja Mikołaj i takie zgorszenie :-) 2025-12-03 16:35 9. Zapraszać z całego świata, Budować, PROMOWAĆ , PROMOWAĆ i jeszcze raz PROMOWAĆ za ciężkie pieniądze. Efekty są, "GOŚCIE" przyjeżdżają. Miłośnicy Gór i Prawdziwi Turyści i przestali. Szkoda, bo oni wiedzieli po co się w Tatry jeździ. Smutne to i przykre. 2025-12-03 16:31 10. Awarie są motorem postępu. Kozic jest o 15% mniej z tego samego powodu: róbta co chceta, łaźcie gdzie wam się podoba, hulaj dusza piekła i ochrony Parku Narodowego nie ma.
2025-12-01 17:12 1. Panowie dobra robota! A tak swoją drogą nie ma wojny, jest woda, ogólcie się do tej służby, a nie wyglądajcie jak krasnale... 2025-11-21 15:51 2. Brawo Agatko! Piękne, cudne, zachwycające prace! 2025-11-17 21:21 3. Teraz górale wprzedają swoją ojcowiznę żeby kupić nowe auto. Wszystkie te biznesy ze starym śmierdzącym sprzętem (mówiąc złomem) powinny być nakaz ogrodzenia blochą od ulicy. Podobnie ze składami budowlanymi. Tyle pięknych miejsć zostało oszpeconych przez lokalny interes. 2025-11-14 20:05 4. @Abeto, w samo sedno! 2025-11-14 04:43 5. tzn. niezłej. Dla wielu świetnej, dla mnie - niezłej. 2025-11-12 21:31 6. Towarzystwo własnej adoracjii..przykre... 2025-11-11 21:23 7. Jerzy Gruszczyński to też twórca świetnej muzyki ambient trochę w klimatach new age i berlin school, np.cykl Medytacje Tatrzańskie. 2025-11-08 22:32 8. do Dudas widzę, że jednak własność ziemi dla Ciebie jest rzeczą świętą tak jak Ty ją rozumiesz. Wspólnota 8 Wsi w Witowie zarządza m.in dolina Chochołowską i Lejową i takie rzeczy, o których piszesz nie mają miejsca. 2025-11-08 09:49 9. Biedni górale, takie dutki przepadły... Chyba łezkę uronię 2025-11-07 18:02 10. Do naleśnika. Masz racje. Własność ziemi to rzecz święta. Bez TPNu Tatry by staly tak samo gdzie stoją i górale by zarządzali tak jak i teraz.. mielibysmy płoty w poprzek Kalatowek, pijanych "stryków" zbierających opłaty przy ściezkach przez swoje przecież. Smażalnie mintaja nad Czarnym Stawem i korcmy z peruwiańską muzyką wzdłóż Doliny Kościeliskiej albo ryczące quady z łysolami na Goryczkowej. Mam dalej? Że byłoby inaczej? To dlaczego nie jest tam gdzie ta Gomora się pleni dzisiaj
WARUNKI W GÓRACH
POGODA W WYBRANYCH MIASTACH REGIONU
Reklama