Trudno zapomnieć spojrzenia pięcioletniej Marysi, która próbuje dojść do siebie po ciężkiej operacji guza mózgu. Stąd apel rodziców o pomoc zatacza coraz szersze kręgi. Tym razem w pomoc zaangażowali się organizatorzy wielkiego koncertu charytatywnego dal Marysi, który odbędzie się w niedzielę, 2 kwietnia o godz. 18. w restauracji Siwy Dym. Zagrają: Jafer, Kordian, DJ Daniello, a licytację poprowadzą Władysław Bioły z kabaretu Śleboda oraz Piotr Majerczyk.
Dochód zostanie przekazany na rehabilitację Marysi Mastela z Pieniążkowic.
O jej chorobie już pisaliśmy na naszych łamach. Marysia urodziła się jako piąte wyczekane dziecko po czterech chłopcach. Rozwijała się jak każdy maluch, gdy minionej wiosny zaczęły się niepokojące objawy, częste bóle głowy, przewracanie się, ograniczone używanie lewej ręki do codziennych czynności. Diagnozy specjalistów nie pozostawiały złudzeń - odpowiedzialny za to okazał się guz prawej półkuli mózgu - gwiaździak włosowatokomórkowy z obrzękiem.
Niestety po operacji Marysia zapadła w śpiączkę. Wywiązało się zapalenie płuc, a w wyniku niedotlenienia została podłączona do respiratora. Po 1,5 miesiąca Marysia zaczęła powoli reagować, ale wynikiem pooperacyjnego niedotlenienia jest obustronny, czterokończynowy niedowład.
- Złożyliśmy dokumenty do kliniki Budzik dla dzieci i Marysia bardzo szybko została przyjęta. Przewieziono nas z Krakowa do Warszawy. Po przyjęciu wykonano tomograf i okazało się, że płyn mózgowo-rdzeniowy nie wchłania się tak jak powinien i Marysia została poddana zabiegowi założenia zastawki w główce - wspominają Sabina i Piotr Mastela, rodzice Marysi.
Marysia przebywa aktualnie w klinice Budzik gdzie jest rehabilitowana. Są już widoczne postępy w rehabilitacji. Konieczna jest kompleksowa i systematyczna rehabilitację, po opuszczeniu kliniki. To da dziecku możliwość lepszego funkcjonowania w przyszłości.
- Pragniemy bardzo, aby Marysia wróciła do sprawności, zaczęła mówić, chodzić... Wiemy, że nasza walka będzie długa, trudna, bardzo kosztowna, pełna poświęceń, wyrzeczeń i ogromnego wysiłku, ale nie poddamy się - zrobimy wszystko, żeby ratować nasze dziecko! - podkreślają rodzice dziewczynki.
Jeśli nie wybieracie się na koncert, bądź zabraknie już miejsc - możecie dołączyć do prowadzonej dla Marysi zrzutki klikając poniżej:
Nie ma jeszcze komentarzy do tego artykułu.