Lolo, bo tak ma na imię kocurek wyszedł z domu przy ul. Zakopiańskiej na granicy Rabki i Chabówki kilka dni temu.
- Bo to kotek wychodzący jest - podkreśla właścicielka. - Nie raz sobie szedł, ale najpóźniej po dwóch dniach wracał i odsypiał w fotelu. To taki ufny kotek, do wygłaskania.
Lolo jest jasnorudy z białym podbrzuszem. Co ważne - ma na szyi kolorową, parcianą obróżkę przeciwkleszczową. Jeśli ktoś wie, gdzie jest może dać znać pani Grażynie - tel. 601 063 959.
- Jeśli ktoś go chciał zabrać to ja się nie pogniewam. Niech go nawet sobie zatrzyma, byleby tylko dał znać czy Lolo żyje, czy go coś nie zeżarło... - dodaje smutnym głosem włąścicielka.
fig
Gg
2023-04-04 20:53:00
I jeszcze jedno pytanie Kici kici, pod domem tej pani
Gg
2023-04-04 20:08:05
Pani właśnie wzięła łopatę i lepi dziurę. I zrobiła szybki kurs na architekta krajobrazu. A po świętach będzie wydawała uwagi do planu przestrzennego Rabki. A teraz przestań pić i odczep się od Rabki, bo raczej Kici kici daleko.
kici kici
2023-04-02 18:12:56
Swoją drogą tyle tematów jest w Rabce - dziury na drogach, chaotyczna zabudowa czy zamknięta główna droga pod domem tej pani, a tu dziś drugi kotek poszukiwany
Robi się powoli gazeta z kotkami
yano
2023-04-02 18:09:15
nie gonią, bo to nie krowa, tylko kwietniują
DENZEL
2023-04-02 15:10:39
Koty się gonią to normalne że nie ma ich tydzień albo nawet dwa w domu.
miauuu
2023-04-02 10:34:03
takich sierściuchów po rabce gania 1000
Zapytuję panią jak mam odróżnić czy to lolo czy to bolo?
Teraz marzec to szanowna pani trzeba szukać tam gdzie miauki najgłosniejsze