Obniżki cen oleju z 10 do 6 zł, czy cukru z 5 do 3 zł sprawiają, że towar szybko znika z półek, ale trzeba powiedzieć, że jest szybko uzupełniany. Wojna promocyjna między tymi sieciami sklepów trwa od dawna, ale w ostatnim czasie nabrała przyspieszenia. Kiedyś ograniczała się do wykupywania reklam mówiących o tym, że koszyk zakupów w sklepie x jest tańszy niż w sklepie y. Teraz mnożą się promocje.
- Dla mnie jako klienta to bardzo dobre informacje, bo można kupić wiele rzeczy w bardzo dużych promocjach. Trochę gorzej mają pewnie lokalne sieci handlowe, bo one na tak znaczące promocje nie mogą sobie pozwolić, chociaż wybór towarów mają często większy niż w tych sieciowych sklepach - mówi jeden z klientów sklepów spożywczych w Zakopanem.
W mediach społecznościowych powstało już wiele filmików na temat tego promocyjnego starcia, są nawet piosenki i zaczynają się pojawiać głosy, że cała sprawa jest strategią wymyśloną przez obie firmy, aby wykosić konkurencję.
p
Kmicic
2024-02-25 21:55:42
Ludzie raczej nie czytają internetu bo by tak ochoczo nie korzystali z tych promocji... raczej w ogóle nie czytają :-) naści piasku kiełbaski :-)
kurr
2024-02-25 15:15:06
Wodka, wazna jest cena wodki.
Ile ze 100 konkretow w tej sprawie juz sie spelnilo ?
Czas nagli.
zacofane
2024-02-25 13:25:44
ŻRYJCIE ŚWINKI PASZE.NA ZDROWIE.
Otis
2024-02-25 11:49:05
To nie jest wojna na promocję,tylko zamierzone działania żeby sprzedać wszystko z firm,które produkują/produkowały produkt ze zboża ukraińskiego
A ciemny lud myśli że to dla nich promocje
Sprzedadzą wszystko co mają skażone i ceny wrócą do normy
zbyrcok
2024-02-25 11:26:06
jak uzywos słowa wojna to pokoz jakiś zbombardowany market
jak nie wiys ci to wojna to nie bajdurz idż na Nosal na som scyt i ...