Geotermia wkracza do Poronina. Problemem jest brak zgód na przejście przez prywatne działki

Jan Majerczyk, kierownik referatu architektury, drogownictwa i inwestycji w Urzędzie Gminy Poronin przedstawił plan rozwoju sieci geotermalnej wzdłuż ulicy Tatrzańskiej. - Brakuje nam zgód trzech osób, które mają działki niezabudowane, nie puszczają inwestycji - mówi Jan Majerczyk. - Każda zgoda to krok dalej. Bez zgody utkniemy w miejscu, nie przejdziemy.

Kierownik referatu inwestycji przypomina, że aby zapewnić odpowiednie parametry techniczne, ciśnienie w rurociągu, trzeba wykonać geotermalny bajpas. Cała obsługująca do tej pory obiekty w Poroninie sieć podpięta jest na wysokości "węzła tatrzańskiego". - Trzeba będzie się wpiąć do przepompowni na parkingu, rury pójdą dalej wzdłuż ogrodzenia Gminnego Ośrodka Kultury, żeby go nie demolować i włączymy się w okolicach stadionu. To pierwszy etap do zakrętu w ulicę Jesionkówka - wyjaśnia Jan Majerczyk. Dodaje, że pierwszy etap pozwoli na zaspokojenie zapotrzebowania na energię cieplną aż do mostu na Kośnych Hamrach. Natomiast na ulicy Piłsudskiego od ośrodka zdrowia do budynku Gminnej Spółdzielni podpisane są już umowy z wykonawcą, podłączone do sieci zostaną 23 budynki.

Niestety ze względów technicznych, żeby podpiąć trzy budynki z lewej strony drogi w kierunku Białego Dunajca, trzeba będzie przekopać nowo ułożoną nawierzchnię drogową. I rozkopać chodnik. Kierownik przypomina, że planowany pierwotnie przepych sieci pod jezdnią - nie wchodzi w grę. A to ze względu na liczne sieci, które biegną wzdłuż drogi. Przepychanie rurociągu pod drogą niosłoby ryzyko uszkodzenia m.in. kanalizacji wodno-ściekowej. Dodatkowo PKP ma w planie budowę dodatkowego zasilania ze stacji transformatorowej przy Dorulowym Mostku. Stąd pobiegnie przyłącze w stronę Gliczarowa i Stołowego. Dlatego też droga do szkoły i chodnik z prawej strony drogi będą musiały być rozebrane.

Radny Jan Gut dopytywał o możliwość przyłączenia geotermii  na terenie Suchego. Jan Majerczyk zapowiedział, że są takie plany. Szansą na wprowadzenie rur geotermalnych do Suchego będzie przewiert pod potokiem Zakopianka. Nie pozwolą jednak od razu na zasilanie całego Suchego. - Odcinek pod dnem potoku to pierwszy etap. To są inne średnice. Z tym, że do tej pory nie było wniosków z Suchego o przyłącza geotermalne - zaznaczył Jan Majerczyk.

Anita Żegleń, wójt Gminy Poronin przypomniała, że dla Geotermii Podhalańskiej podstawą działania w celu rozbudowy sieci od głównej magistrali do poszczególnych domów są wnioski mieszkańców. - Proszę pamiętać, że oni działają jak spółka, która musi robić rachunek strat i zysków. I ocenić, na ile duże jest zainteresowanie mieszkańców Suchego. Jeden czy dwóch odbiorców to za mało. Dobrze by też było, by na końcu był duży odbiorca, by zapewnić odpowiednie ciśnienie na sieci - zaznaczyła Anita Żegleń.

Jej zdaniem jest zbyt wcześnie, by myśleć o szybkim przyłączeniu Suchego do geotermii. Bo samo pozyskiwanie map, zgody, pozwolenia, ustalenia w terenie - to wszystko trwa. - My wyprzedzamy działania Geotermii, przygotowujemy się w gminie, rysujemy plany, by być gotowym, gdy u nich pojawią się środki. Jeśli będzie kilkadziesiąt wniosków z Suchego, to oczywiście to powinno się podpiąć, jako szczególnie ekologiczne źródło zasilania - podsumowała Anita Żegleń.

Jan Majerczyk przypomniał też, że nad Suchem, w Zębie jest sieć gazownicza. Gazownicy planują poprowadzić gazowe zasilanie do Suchego z dwóch stron - od góry, od strony Zębu i od dołu, do strony Poronina. - Są już przygotowywane dokumenty, by podpiąć nasze obiekty szkolne w Zębie. Polska Spółka Gazowa występowała o zgody do powiatu o przejście w drodze. Nie wiemy, jaka była odpowiedź. W Małem Cichem i Murzasichlu jest problem z przejściem przez las na Starym Borze. Tam inwestycję zatrzymała negatywna opinia TPN i ministerstwa środowiska. To wymusza na wykonawcy wykonanie przyłącza wzdłuż drogi do Małego Cichego, co podraża koszty - przypomniał Jan Majerczyk.

Gmina wystąpiła też do hotelu na Polanie Zgorzelisko, by zarządca, spółka Polskie Tatry wystąpiła o przyłącz gazu. To duży odbiorca, taki jak cała wioska, jego włączenie do sieci gazowniczej poprawiłoby bilans kosztów całej operacji.