2024-05-22 18:29:54
Artykuły tylko dla Patronów
Najważniejsze artykuły wydanie 23 maja 2024
Najważniejsze artykuły tylko dla naszych Patronów w przeddzień ich publikacji.
Ekoskandal w Zębie
Bez pozwolenia właściciel wykarczował blisko pół hektara lasu w obszarze chronionym.
Na dodatek ogołocona z roślinności działka stanowiła korytarz ekologiczny. A w lesie bytował lis albinos. Cały obszar leży w terenie ochrony krajobrazowej.
- To skandal, widok jest przerażający. Był to piękny, zdrowy, gęsty las, sięgający do samej drogi, która biegnie tuż obok. Teraz zostało gołe pole - alarmuje jeden z mieszkańców.
Od kilku dni w naszej redakcji odbieramy informacje o zniszczeniu, jakiego ktoś dopuścił się na Jaroszach. Okoliczni mieszkańcy są przerażeni skalą wycinki, którą obserwują w Zębie. Nic dziwnego. Tam gdzie do niedawna był las, dziś pustką zieje dużych rozmiarów polana. Kompletnie ogołocona z drzew i innej roślinności.
- Ścięli masę drzew na Jaroszach, trudno tego nie zauważyć. Nie wiemy co tam będzie, ale wszyscy wokół boimy się kolejnej dużej inwestycji - podkreśla jeszcze jedna z naszych czytelniczek. Faktycznie, połać lasu padła pod naporem pił motorowych. Teraz usuwane są pniaki i pozostałości po wyrębie. Pusta działka, o powierzchni blisko pół hektara, to regularny prostokąt. Jednym bokiem przylega do drogi biegnącej przez Jarosze.
- Rozmawiałam z sołtysem, rozmawiałam z urzędem gminy. Nic o tym nie wiedzą, o wszystkim dowiadują się od mieszkańców - podkreśla kolejna dzwoniąca do redakcji osoba.
Nie wiadomo, jakie plany wobec działki leśnej ma właściciel. Czy będzie stawiał hotel dla turystów, dom dla "swych biednych dzieci, co nie mają się gdzie podziać", leśną osadę czy osiedle domków letniskowych?
- O sprawie wycinki drzew na Jaroszach dowiedzieliśmy się kilka dni temu - potwierdza Regina Korczak-Watycha z Urzędu Gminy Poronin. - Pani wójt Anita Żegleń w trybie pilnym wysłała zapytanie do nadleśnictwa w Nowym Targu, czy wydane zostało pozwolenie na wycinkę.
W poniedziałek nowotarskie nadleśnictwo odpowiedziało na zadane przez gminę i przez naszą redakcję pytania. Okazuje się, że sprawca nie zgłosił wycinki. Najprawdopodobniej liczył się z tym, że nie dostanie pozwolenia na wyrąb lasu. Tym bardziej że działka ma przeznaczenie leśne, nie tylko w miejscowym planie zagospodarowania, ale też w opisie geodezyjnym.
Niejednokrotnie w dokumentacji zdarzają się sytuacje, że plan (z założenia coś, co ma być realizowane w przyszłości) ma nieco inne wskazania niż zapis geodezyjny. Bywa że tam, gdzie w planie jest las, w zapisie geodezyjnym są usługi. Tu jednak nie ma o tym mowy. Obydwa dokumenty mówią jednoznacznie, że wykarczowana działka to las.
- Gdyby właściciel zmienił użytek działki, postawił tu jakąś inwestycję, w takim przypadku nakładane są milionowe kary - przestrzega Regina Korczak-Watycha. Przyznaje, że w urzędzie gminy nikt nie ma pojęcia, co planuje sprawca nielegalnej wycinki.
Okazuje się, że nowotarskie nadleśnictwo już od 14 maja bada legalność przeprowadzonej wycinki. Ekipa z Nowego Targu była w terenie, by udokumentować skalę dewastacji w lesie na Jaroszch. - Prowadzimy czynności służbowe. Nasi pracownicy byli na miejscu - potwierdza leśniczy Wojciech Skupień, któremu podlega zniszczony teren.
Z zapisów dotyczących działki ewidencyjnej można dowiedzieć się też, że to Południowomałopolski Obszar Chronionego Krajobrazu. Już choćby z tej przyczyny gmina ma narzędzia i możliwości, by ścigać i ukarać sprawcę dewastacji. Powierzchnia działki zajmuje ponad 42 ary, prawie pół hektara.
- Wycinka w Polsce jest zabroniona od 1 marca do 16 października ze względu na okres lęgowy ptaków. Ponadto dokładnie w tym miejscu przebiega korytarz ekologiczny, a od kilku lat okolice zamieszkuje rzadko spotykany lis albinos - złości się jedna z naszych czytelniczek.
Leśniczy Krzysztof Przybyła, który odpowiada w Nadleśnictwie Nowy Targ za kontakty z mediami, wyjaśnia, że skoro nielegalny wyrąb miał miejsce w lesie prywatnym, to po zakończeniu postępowania nadleśnictwo najprawdopodobniej przekaże sprawę do starostwa tatrzańskiego.
Leśniczy Wojciech Skupień zaznacza, że właścicielem terenu od niedawna jest osoba z centralnej Polski. Wezwani na miejsce wyrębu leśnicy byli tam w ciągu dwóch godzin. Wycinka była jednak błyskawiczna, bo śladu po lesie nie zastali. Gałęzie spalone, grube drzewa wywiezione. - Skoro nie było wiatrołomu, las nie był zniszczony przez kornika, to teraz właściciel ma trzy lata na odbudowę drzewostanu. Jeśli zamiast lasu, będzie chciał tu coś postawić, albo zrobić parking - to automatycznie sprawę przejmuje Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Krakowie. I liczy kary za każdy metr kwadratowy wyciętego lasu - podkreśla leśniczy. Dodaje, że Nadleśnictwo w Nowym Targu czeka teraz na wyjaśnienia właściciela, by komplet dokumentów przekazać do starostwa powiatowego w Zakopanem.
Z pewnością do sprawy zdewastowanego lasu wrócimy.
Rafał Gratkowski
Końska ulga
Porozumienie okrągłego stołu nie zadowala żadnej ze stron, ale koniom będzie lżej.
- Tradycja zamęczania koni na trasie do Morskiego Oka jest złą tradycja, należy z nią skończyć. W XXI wieku mamy moralny obowiązek likwidacji takich złych tradycji - podkreśla Anna Plaszczyk z Fundacji VIVA.
Nie będzie nowych licencji dla kolejnych przewoźników. Od pierwszego czerwca na wozie będzie o dwie osoby mniej - czyli zamiast 12, na fasiąg wsiądzie dziesięciu pasażerów. W upalne dni - park będzie monitorować temperaturę czujnikami - dopuszczalna liczba pasażerów jadących w górę spadnie do ośmiu osób. Konie po pokonaniu trasy do Morskiego Oka będą musiały odpoczywać przez godzinę na Polanie Włosienicy. Jeszcze w tym miesiącu Tatrzański Park Narodowy uruchomi testy nowego busa elektrycznego na trasie do Morskiego Oka. To kilka z najważniejszych zmian, jakie wypracowano na zeszłotygodniowym okrągłym stole w Kuźnicach.
Aktywiści z Fundacji VIVA żądają jednak całkowitej likwidacji transportu konnego do Morskiego Oka. Na to nie ma zgody górali, a ich stronę mocno trzymają władze powiatu tatrzańskiego. Dlatego też Tatrzański Park Narodowy na prośbę rządu zorganizował w miniony piątek okrągły stół, by wszystkie strony, zainteresowane dobrostanem koni pracujących na trasie do Morskiego Oka, mogły przedstawić swe argumenty.
Na spotkanie przybyła Paulina Hennig-Kloska, minister klimatu i ochrony środowiska. Przed siedzibą TPN w Kuźnicach zjawili się ubrani w regionalne stroje przedstawiciele przewoźników, którzy prowadzą transport konny do Morskiego Oka. Odwołali na ten czas przejazdy z Włosienicy do Morskiego Oka. Przybyli też obrońcy praw zwierząt, reprezentujący Fundację VIVA i Tatrzańskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami. Twierdzą, że żaden wóz hybrydowy, konno-elektryczny, nie uratuje koni z Morskiego Oka. Fundacja podkreśla, że spiralę cierpienia koni z Morskiego Oka może przerwać jedynie zakaz pracy zwierząt na tej trasie.
Koń - żywiciel
Na trasie do Morskiego Oka pracuje około 300 koni. Dają utrzymanie 60 rodzinom. TPN wydaje licencje na przewóz turystów. Większość przewoźników zrzeszona jest w "Stowarzyszeniu Wozaków do Morskiego Oka".
Gorąco zrobiło się już przed obradami. Do przewoźników wyszedł Łukasz Litewka, poseł Nowej Lewicy. Górale wyśmiali jego pomysł zamiany transportu konnego na elektryczny. Poseł zaproponował, że podaruje im na próbę meleksa za symboliczną złotówkę. Gdy jedna z posłanek powiedziała, że konie na trasie do Morskiego Oka pracują przez 36 miesięcy, a potem idą na rzeź, przewoźnicy nie kryli oburzenia. Wołali, że takie bajki to można opowiadać dzieciom.
- Ja mam 10 koni w stajni, nie odpoczywam ani dnia, bo muszę koło nich chodzić od poniedziałku do niedzieli, siedem dni w tygodniu. A te konie pracują co drugi dzień - podkreślił jeden z przewoźników.
Dzień przed spotkaniem Andrzej Skupień, starosta tatrzański, podkreślił w oficjalnym oświadczeniu, że transport konny jest wpisany w pejzaż kulturowy Skalnego Podhala. - Jest wpisany nie tylko w obsługę tej drogi dla turystów, ale w całe nasze życie regionalne i rolnicze pod Tatrami. Dzięki temu, że ponad 300 koni obsługuje w Morskim Oku transport turystów, umożliwia to ich wykorzystanie przy wielu innych wydarzeniach, jak wesela czy zimą kuligi - zaznaczył Andrzej Skupień. Jego zdaniem, dzięki temu górale wciąż mogą gazdować na gospodarce, bo produkcja rolna jest w naszym regionie nieopłacalna. Przewoźnicy starają się, by konie były utrzymane w dobrej kondycji i nie były zbytnio przemęczane. Bo obowiązuje zasada, że po kursie w górę i powrocie w dół już dalej w tym dniu konie nie pracują. Ustalony jest harmonogram, zasady i są one ściśle przestrzegane.
TIR konny
Zdaniem posła Łukasza Litewki, cała Polska przyczepia góralom łatkę, na którą nie zasługują. - Waszą tradycją są piękne, góralskie stroje, są te góry, a nie męczenie koni - mówił podczas burzliwej wymiany zdań. Polityk w swych mediach społecznościowych postuluje zastąpienie transportu konnego meleksami. Jego zdaniem, od 2014 roku, gdy prowadzono nieudane próby z transportem elektrycznym, technologia mocno się rozwinęła i dziś można by z powodzeniem wprowadzić elektryczny transport na trasę do Morskiego Oka.
- Liczymy, że doprowadzimy do całkowitej likwidacji transportu konnego do Morskiego Oka, jesteśmy tu w imieniu 103 innych organizacji, które w 2014 roku podpisały list do dyrekcji TPN w tej sprawie i w imieniu 70 proc. Polek i Polaków, którzy domagają się likwidacji, nie mogą już patrzyć na to, co się dzieje - podkreśla Anna Plaszczyk z Fundacji VIVA. Nie zgadza się z argumentami o tym, że transport konny wpisany jest w góralską tradycję. Przynajmniej nie na tej długiej, górskiej trasie. Przypomina, że w okresie dwudziestolecia międzywojennego na tej trasie kursowały lekkie dorożki. Zabierały dwóch, góra czterech pasażerów. Po wojnie transport konny do Morskiego Oka nie wrócił. Dorożki pojawiły się tu dopiero po 1988 roku, kiedy fragment drogi zabrało osuwisko. Wtedy na stałe zamknięto drogę dla autobusów kursowych i transportu kołowego.
- Najpierw to były dwie dorożki, które z czasem puchły, puchły, stały się wozami, na które zabierano nawet do 30 osób. W 2014 transport ograniczony został do 15 pasażerów w dół i 12 do góry, plus pięcioro dzieci do czwartego roku życia, plus nieograniczonej liczby bagaży. Ale tak naprawdę takie konne TIR-y nigdy na tej drodze nie kursowały - zaznacza Anna Plaszczyk.
Fiakrzy twierdzą, że nie ma żadnych ekspertyz o przeciążeniu i cierpieniu tych zwierząt. Zdaniem aktywistów, to nieprawda. Za przykład podają choćby raporty lekarki weterynarii Bożeny Latochy. Jej opracowania jednoznacznie pokazują, że konie na tatrzańskiej trasie pracują w przeciążeniu. - Biegły sądowy w postępowaniu w Prokuraturze Rejonowej w Limanowej, a potem w Prokuraturze Okręgowej w Kielcach powiedział wprost, że ekspertyzy, którymi posługuje się TPN, są błędne. Dodał, że nie wzięliśmy pod uwagę wszystkich czynników, które mogą te cierpienia zwiększyć. Fizyka to waga wozu, nachylenie terenu, obliczyliśmy, że ciągną tonę za dużo w górę. To twarde dane, a nie sprawa ocenna - dodaje Anna Plaszczyk.
Dwanaście postanowień
Uczestnicy okrągłego stołu w sprawie transportu konnego do Morskiego Oka zgodzili się na realizację dwunastu podjętych postanowień. Obciążenie koni ma zostać na nowo przeliczone. Poprowadzi je osoba wskazana wspólnie przez TPN, organizacje społeczne i fiakrów oraz samorząd. Ekspert zostanie zaopiniowany dodatkowo przez Państwową Radę Ochrony Przyrody.
Rozmowa w sprawie zaprzestania wydawania licencji dla fiakrów będzie kontynuowana na osobnym spotkaniu. Konie na Włosienicy będą miały godzinną przerwę. Na Palenicy Białczańskiej, skąd wyruszają fasiągi z turystami, i na Włosienicy zostaną zamontowane czujniki temperatury i wilgotności. Komisja weterynaryjna wyznaczy warunki bezpieczne dla pracy koni na trasie do Morskiego Oka. Po przekroczeniu tzw. czerwonej linii, jeśli chodzi o wilgotność i temperaturę, ruch koni zostanie wstrzymany. Do komisji weterynaryjnej zostanie przyjęta piąta osoba, lek. wet. Marta Rykała. Komisja wyda rekomendacje dotyczące podkuwania i badania koni po sezonie. TPN zorganizuje rozmowy w sprawie możliwości rekreacyjnego wykorzystania koni na terenie parku, a także rozpocznie testy busa elektrycznego na trasie do Morskiego Oka. Obniżono limit osób na wozie o dwie osoby dorosłe i dwójkę dzieci.
- Rozumiemy, że przejęte rozwiązania nie wyczerpują problemu i są elementem dialogu, który deklarujemy kontynuować w dobrej wierze - mówi Szymon Ziobrowski, dyrektor TPN.
Tekst i fot.: Rafał Gratkowski
-
PRACA | dam
No To Smak katering w Zakopanem zatrudni: -kierowcę kat.B -pizzera -osobę do przyjmowania zamówień i pomocy na kuchni. 697430666 notosmak.pl Notosmak@gmail.com
Tel.: 697430666 -
PRACA | dam
Piekarz. produkcja precli Zakręcony precel-Zakopane, przyjmie do pracy osobę z Zakopanego lub okolic do produkcji precli. Praca na stałe, zmianowa, w godzinach od 6.00-21.00. 609097999
Tel.: 609097999 -
PRACA | dam
Zakręcony precel-ZAKOPANE przyjmie do pracy osobę z Zakopanego lub okolic, do sprzedaży precli w lokalu na Krupówkach. Praca na stałe, zmianowa, elastyczny grafik, w godzinach od 8.00-22.00. 609097999
Tel.: 609097999 -
KUPNO
Spółka "TESKO" kupi drzewko (świerk, jodła) o wysokości minimum 11m. Drzewko będzie stanowić element dekoracji bożonarodzeniowej. Tel. kontaktowy 695 802 603, 18 20 25 629. -
MOTORYZACJA | sprzedaż
SPRZEDAM SAMOCHÓD CAMPINGOWY FIAT DUCATO MOBILVETTA, r. 2010, stan idealny - 608 806 408 -
NIERUCHOMOŚCI | wynajem
DO WYNAĘCIA MIESZKANIE W CENTRUM NOWEGO TARGU. 608 806 408 -
NIERUCHOMOŚCI | wynajem
NOWY TARG CENTRUM UL. KRZYWA DO WYNAJĘCIA LOKAL HANDLOWO-USŁUGOWY: 110m2. WSZYSTKIE ODBIORY. 608 806 408 -
NIERUCHOMOŚCI | wynajem
ZAKOPANE - KOŚCIELISKO DO WYNAJĘCIA MIESZKANIA 35-50m2. 608 806 408 -
NIERUCHOMOŚCI | wynajem
DO WYNAJĘCIA LOKAL POD GABINETY, BIURA - NOWY TARG, ul. KRZYWA. 608 806 408 -
PRACA | dam
W KOŚCIELISKU - PRACA STAŁA W PENSJONACIE - SPRZĄTANIE, KUCHNIA, OBSŁUGA GOŚCI - 608 806 408 -
NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
Osiedle pod Magurą w Jabłonce - na sprzedaż - MIESZKANIE NA PARTERZE z ogrodem o pow. 52,69 m2, w cenie 419.000 zł. MIESZKANIE NA PIĘTRZE Z BALKONAMI oraz poddaszem o pow. 55,90 m2, w cenie 449,000 zł. Tel. 734 830 967. -
PRACA | dam
PRZYJMĘ PANIĄ DO SPRZĄTANIA POKOI W PENSJONACIE W ZAKOPANEM. 601 45 33 91. -
USŁUGI | budowlane
ADAPTACJA PODDASZY, OCIEPLENIA WEŁNĄ MINERALNĄ, SUFITY PODWIESZANE, ZABUDOWY GK, WYKOŃCZENIA WNĘTRZ. 660 079 941. -
SPRZEDAŻ | budowlane
DESKI ŚWIERKOWE, dł. 5 m, gr. 53 mm. 660 079 941. -
NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
Zakopane -ul Piaseckiego mieszkanie 35m2 --2 pokojowe Sprzedam. 660797241 b12.pl
Tel.: 660797241 -
NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
ZAKOPANE Aleje 3 maja -lokal handlowo usługowy 48m2 Sprzedam. 660797241 https://www.b12.pl/Sprzedaz-Zakopane--Aleje-3-Maja
Tel.: 660797241 -
USŁUGI | budowlane
ADAPTACJA STRYCHÓW, REMONTY, ŁAZIENKI, WYKOŃCZENIA WNĘTRZ. 693 206 403. -
MOTORYZACJA | sprzedaż
TOYOTA COROLLA kombi, 1.4 benzyna, 2003, srebrna, 5.000 zł. 603 514 316. -
SPRZEDAŻ | różne
NAMIOTY HANDLOWE UŻYWANE 4,5x3 m - 1000 zł., 3x3m - 800 zł., 4x2,8m - 900 zł. 603 514 316. -
PRACA | dam
PRZYJMĘ KUCHARKĘ DO PENSJONATU - 502 658 638. -
NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
Nowy Targ ul Podhalańska mieszkanie 4 pokojowe -60m2. 660797241 b12
Tel.: 660797241 -
NIERUCHOMOŚCI | wynajem
DO WYNAJĘCIA DOM NA: PIZZERIĘ, RESTAURACJĘ. 502 658 638 -
SPRZEDAŻ | różne
PRZYJMĘ GRUZ, KAMIEŃ. POSPRZĄTAM GRUZ, KAMIEŃ. 502 658 638 -
PRACA | dam
Stacja Narciarska Polana Szymoszkowa zatrudni na sezon zimowy do pracy w gastronomii: - PIZZERÓW, - BARMANKI, - BUFETOWE, - POMOCE KUCHENNE, - OSOBY NA ZMYWAK, - OSOBY DO SPRZĄTANIA SALI. Kontakt osobisty pod nr tel.: 693 319 707 -
PRACA | dam
CENTRALNY OŚRODEK SPORTU w Zakopanem zatrudni POMOC KUCHENNĄ. Tel.: 725 300 095, e-mail: praca.zakopane@cos.pl -
PRACA | dam
ZATRUDNIĘ KRAWCOWĄ - SZYCIE NA MIEJSCU LUB CHAŁUPNICZO. PRACA CAŁY ROK, NOWY TARG. 601 789 299, 536 740 251. -
PRACA | dam
Restauracja do uzupełnienia zespołu zatrudni osobę na stanowisko kelnerki/kelnera. *Kelnerka/kelner - a`la carte. *Kelnerka - obsługa bufetu śniadaniowego. Oferujemy pracę z doświadczonym zespole, szansę rozwoju zawodowego, atrakcyjne wynagrodzenie. 608 506 785 www.restauracjagorska.pl rest.gorska@gmail.com
Tel.: 608 -
PRACA | dam
Stacja narciarska Kotelnica Białczańska poszukuje pracowników gastronomii na stanowiska: KUCHARZ; MŁODSZY KUCHARZ; PIZZER; POMOC KUCHENNA; OBSŁUGA BARU. Prześlij CV na e-mail lub zadzwoń po szczegóły. +48 605202312, kotelnicakarczma@gmail.com -
SPRZEDAŻ | budowlane
Sprzedam KANTÓWKĘ, KROKWIE, DESKI, GONTY, ŁATY - 788 344 233. -
BIZNES
DO WYNAJĘCIA BUDA HANDLOWA PRZY WYCIĄGU, Pardałówka. 502 658 638 -
PRACA | dam
INSTRUKTORZY NARCIARSTWA KOTELNICA BIAŁCZAŃSKA. 505 473 504. www.krisski.pl -
NIERUCHOMOŚCI | wynajem
DO WYNAJĘCIA HALA NA: LAKIERNIĘ, PRALNIĘ WODNĄ, itp. 502 658 638 -
PRACA | dam
Aparthotel Renesans w Zakopanem poszukuje kandydatów na stanowiska: RECEPCJA, KELNER, POMOC KUCHENNA. Stabilna praca w nowo otwartym Obiekcie. Zgłoszenia prosimy kierować na adres: praca@renesans.pl -
SPRZEDAŻ | różne
OPAŁ BUK, ŚWIERK SUCHY. 609 927 174. -
PRACA | dam
Spółka POLSKIE TATRY S.A. w Zakopanem zatrudni osobę z doświadczeniem na stanowisko KIEROWNIKA ZESPOŁU PENSJONATÓW DOLINA BIAŁEGO. Szczegółowe informacje na stronie Spółki www.praca.polskietatry.pl. Aplikacje należy złożyć w siedzibie Spółki lub przesłać na adres e-mail: kadry@polskietatry.pl do dnia 25.11.2024 r. z dopiskiem: "Kierownik Zespołu Pensjonatów Dolina Białego". Spółka zastrzega sobie prawo kontaktu z wybranymi kandydatami oraz możliwość zakończenia postępowania konkursowego bez podania przyczyny. -
KUPNO
SKUP STARYCH SPAWAREK. 536269912. -
RÓŻNE
OBWOŹNY SKUP ZŁOMU - dojazd do klienta. 536269912. -
USŁUGI | budowlane
ROBOTY ZIEMNE, ODWODNIENIA, KANALIZACJE. 788 501 666. -
PRACA | dam
Zatrudnię osoby do roznoszenia ulotek. +48574255794
Tel.: 48574255794 -
PRACA | dam
Zatrudnię promotorów na kuligi na okres zimowy. +48574255794
Tel.: 48574255794 -
USŁUGI | inne
WYCINKA, PRZYCINKA DRZEW W TRUDNYCH WARUNKACH - 691 317 098. -
USŁUGI | budowlane
KAMIENIARSTWO. 882080371. -
USŁUGI | budowlane
FLIZOWANIE, REMONTY, WYKOŃCZENIA. 882080371. -
NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
DO SPRZEDANIA MIESZKANIA W ZAKOPANEM, KOŚCIELISKU I NA CYRHLI - 607 506 428. -
PRACA | dam
Cukiernia w Zakopanem zatrudni EKSPEDIENTKĘ. Bardzo dobre warunki pracy. 604 102 804, 601 512 211. -
PRACA | dam
Piekarnia w Zakopanem zatrudni PIEKARZA. Praca stała, dobre warunki. 604 102 804, 602 285 793. -
PRACA | dam
Zatrudnię KONSERWATORA. Bardzo dobre warunki pracy. Zakopane. 604 102 804, 601 512 211. -
SPRZEDAŻ | różne
Sprzedam GOBELIN - pejzaż zimowy - (145/80). TORBY JUHASKIE. Tel. 793 887 893 -
SPRZEDAŻ | różne
NOWE KILIMY RĘCZNIE TKANE (z owczej wełny). Wzór: jarzębina (60/80). Tel. 793 887 893 -
PRACA | dam
Biuro podróży wycieczek jednodniowych poszukuje pracownika do zapisywania klientów na kuligi. Praca sezonowa w Zakopanem. Wynagrodzenie do ustalenia indywidualnie: dzienne, miesięczne, od zapisanych osób. Kontakt pod numerem +48 606 286 379. -
PRACA | dam
Hotel Eco Tatry*** zatrudni KUCHARZA/KUCHARKĘ. Tel. 608 088 017 -
BIZNES
Sprzedam tanio - z wypożyczalni NARTY, BUTY I KIJKI. 662 370 510. -
NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
Sprzedam 2 HEKTARY POLA i DZIAŁKĘ 20 AR. 505 429 375. -
USŁUGI | budowlane
KAMIENIARSTWO, FLIZOWANIE, WYKOŃCZENIA, BUDOWY od A do Z. 607 572 312. -
USŁUGI | budowlane
USŁUGI BLACHARSKO-DEKARSKIE, KRYCIE I PRZEKRYCIA DACHÓW, KOMINY, BALKONY, RYNNY, GZYMSY, FASADY. 889 388 484. -
MOTORYZACJA | kupno
SKUP AUT - OSOBOWE, DOSTAWCZE. CAŁE, USZKODZONE. 500 349 500. -
MOTORYZACJA | kupno
KUPIĘ KAŻDĄ TOYOTĘ. 531 666 333. -
USŁUGI | budowlane
MALOWANIE DACHÓW I ELEWACJI. 602 882 325. -
SPRZEDAŻ | różne
DREWNO KOMINKOWE. 501 577 105. -
USŁUGI | budowlane
OGRODZENIA, www.hajdukowie.pl. 692 069 284.
- Animalsi wypowiadając sie na temat przeciążeń koni pracujących w zaprzęgach bazują na konkretnych, inżynierskich wyliczeniach.
- Zapraszam wszystkich chętnych przedstawicieli czytającej mniejszości, na spotkanie z cyklu »CZARNE NA BIAŁYM« z udziałem PATRYCJI DOŁOWY autorki książki "WRÓCĘ, GDY BĘDZIESZ SPAŁA. Rozmowy z dziećmi Holocaustu". Spotkanie odbędzie się 19 czerwca 2019 roku, w środę, o godzinie 18:00, w kawiarni „Kmicic” w Zakopanem, przy ulicy Staszica 11a. Organizatorami wydarzenia są: Burmistrz Miasta Zakopanego, Wydawnictwo Czarne, Muzeum Tatrzańskie oraz Fundacja „Zakopiańczycy. W poszukiwaniu tożsamości”. Wstęp wolny – Zapraszam!
- 7 czerwca 2019 roku na terenach Gmin Zakopanego i Poronina po raz trzeci odbył się Rajd Szlakami Oddziału Partyzanckiego Wojciecha Duszy „Szaroty”- dowódcy pierwszego na Podhalu zbrojnego oddziału partyzanckiego, który podjął walkę z Niemcami i kolaborantami. W wyniku represji od jesieni 1943 roku zabitych zostało dziewięćdziesiąt sześć osób należących do jego oddziału lub z nim współpracujących.
-
- Grupa właścicieli prywatnych gruntów leżących pod historyczną trasą narciarską na Gubałówce zdobyła się na desperacki krok i od wakacji ubiegłego roku wprowadziła opłaty za przejście przez swoje działki. Członkowie Stowarzyszenia Rozwoju Gubałówki są pokrzywdzeni z powodu zamknięcia trasy narciarskiej, bo nie mogą uzyskiwać należnego im czynszu z tytułu dzierżawy. Obecne opłaty pozwalają częściowo zrekompensować ponoszone straty. Opłaty te są także elementem strategii, która ma doprowadzić do ponownego uruchomienia tej pożądanej trasy narciarskiej.
- Nazywam się Tymek Mróz, jestem radnym Miasta Zakopane oraz prezesem Lokalnej Organizacji Turystycznej Made in Zakopane. Staram się łączyć pracę zawodową z działaniem na rzecz Zakopanego, a korzystając z niniejszego bloga chciałbym pisać czym się zajmuję i konsultować pomysły - szczególnie w kontekście mojej obecności w Radzie Miasta.
- Monika Sznajderman mieszka w Beskidzie Niskim już ponad trzydzieści lat. I pisze wprost, że to jest jej miejsce na ziemi, powiada – „chciałabym zostać w nim do końca”, i dodaje, że tam znajduje się: „moje symboliczne i jak najbardziej realne jądro świata”. Jej najnowsza książka zatytułowana "Pusty las" ukazuje się na rynku 24 kwietnia, a już dwa dni później autorka spotka się z czytelnikami w Zakopanem.
- W dniu dzisiejszym mała wiewióreczka pojechała do Ośrodka Rehabilitacji Zwierząt Dzikich. Liczba takich interwencji wciąż rośnie.
- Jestem mieszkańcem Zakopanego i od wielu lat chodzę po Tatrach. W moim ogrodzie od kilkunastu lat rosną krokusy. Niektóre z nich to „samosiejki”, a niektóre zasadziłem sam, by uzyskać większą gamę kolorów. Prze te lat nigdy nie przyszło mi do głowy, by zaprosić swoich znajomych z Polski czy Europy do oglądania tych kwiatów u mnie. Dlaczego? To oczywiste, po kilku minutach prawie wszystkie krokusy zostałyby rozdeptane! Nawet bez specjalnej premedytacji oglądających.
- I to jakiego życia! Maciej Wierzyński, znakomity dziennikarz prasowy i telewizyjny wspomina swoje zawodowe i także trochę prywatne życie. Od legendarnego "Studia 2" po "Horyzont", od warszawskiej "Kultury" do nowojorskiego "Nowego Dziennika", a po drodze jeszcze i Wolna Europa i Voice of America. W tle znakomici przyjaciele - Głowacki, Łubieński, Hopfer i Krasicki. Ciekawe życie i smakowita lektura. Autor spotka się z czytelnikami w Zakopanem już w piątek 29 marca.
- Brutalne zabójstwo w Zakopanem. Znany kurort staje się miejscem krwawej zbrodni skrywającym wiele tajemnic z przeszłości. W siedzibie zakopiańskiej fundacji prowadzonej przez małżeństwo milionerów znaleziono zwłoki mężczyzny. Ofiarą morderstwa jest Jan Lewcun, cieszący się powszechnym szacunkiem kierownik różnych miejskich instytucji. Właściciele uważają, że ktoś celowo chce ich skompromitować, bowiem fundacja, oprócz działalności kulturalnej, współpracuje ze Stowarzyszeniem Ochrony Zabytków w Zakopanem i skupuje zagrożone wyburzeniem stare, zabytkowe budynki.