Reklama

2024-06-21 21:00:11

Ludźmierz

Przyjaciel mnie oszukał

- To, że zostałem ofiarą zorganizowanej grupy przestępczej, nie boli tak, jak to, że oszukał mnie przyjaciel - opowiada Wojciech Kościelak z Ludźmierza, który stracił ojcowiznę.

- Płacę za swoją głupotę i naiwność - mówi szczerze.

Stoimy przed działką, na której kiedyś była ubojnia ojca i sklep. Dziś ani działka, ani budynki nie należą do Kościelaka.

- To była krwawica moich rodziców, moja ojcowizna - podkreśla. - Straciłem to, bo zaufałem Stanisławowi K. To był ktoś, miał agencje towarzyskie, dom w Kościelisku. Choć też był z prawem na bakier, miał komornika na głowie, zawsze spadał na cztery łapy. Imponował mi, dlatego do niego poszedłem po poradę - podkreśla.  

Kłopoty Wojciecha Kościelaka zaczęły się w 2012 r. Wtedy przez kolegę poznał członków zorganizowanej grupy przestępczej spoza Podhala.

- Miałem 24 lata, imponowała mi znajomość z nimi, choć nie do końca miałem pojęcie, czym się zajmują - wspomina.

Szybko okazało się, jak nowo poznani koledzy są niebezpieczni. - Zaczęli mnie szantażować. Żądali pieniędzy, grozili. Kazali mi wziąć pożyczkę, przygotowali nawet dokumenty dla banku. Grozili, że jak tego nie zrobię, to stanie się coś mojej dziewczynie, która była wtedy w ciąży - opowiada.

Najpierw wziął kredyt, potem pożyczył pieniądze od znajomych - od jednego z kolegów 40 tys. zł, a potem kolejne 65,5 tys. zł od Stanisława K. W sumie bandyci wyłudzili od górala 350 tys. zł.

Rada przyjaciela

Stanisław K. korzystał wtedy z zabudowań Wojciecha, trzymał tam konie należące do jego żony.

- Przyjeżdżali do Ludźmierza prawie codziennie, zapraszali mnie na kawę, zachowywali się, jakby byli moimi przyjaciółmi - podkreśla Wojciech Kościelak, który pozwalał im nieodpłatnie korzystać ze stajni.

Dlatego, kiedy Wojciech Kościelak padł ofiarą szantażu, to do Stanisława K. zwrócił się o pomoc. Ten pożyczył mu pieniądze - 65,6 tys. zł, ale zażądał zabezpieczenia pożyczki w postaci nieruchomości, żeby - jak tłumaczył "żona mu nie truła". Podpisali przedwstępną umowę sprzedaży.

- Umówiliśmy się, że jak mu zwrócę pieniądze, umowa zostanie rozwiązana. Pierwszy z notariuszy w Nowym Targu, u którego się pojawił, odmówił potwierdzenia takiej umowy. Uznał, że wartość nieruchomości jest o wiele większa niż kwota podana w umowie. Chodziło o działkę 0,36 hektara, na którym znajdowały się dwa duże budynki.

- Wtedy Stanisław K. wskazał mi innego notariusza. Jemu wystarczył wypis z rejestru gruntów, na którym nie jest podana powierzchnia zabudowań, a do umowy przedwstępnej podałem zaniżony metraż, do czego też namówił mnie Stanisław - opowiada Kościelak.

Tymczasem niedługo potem, w styczniu 2013 Wojciecha Kościelaka zatrzymali funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji. - Szczegółowo zeznałem o wyłudzeniach. Mówiłem także o pożyczce od Stanisława K. pod zastaw. On zresztą był świadkiem i też to potwierdził - opowiada Wojciech, który po kilku miesiącach został wypuszczony.

Sprzedaż pozorowana

Rok później u Kościelaka pojawił się komornik, w związku z pożyczką od drugiego ze znajomych. - Pojechałem wtedy do Stanisława K., który miał już egzekucje komornicze, z prośbą, żeby mi poradził, co mam robić w takiej sytuacji. Powiedział, że komornik zajmie mi nieruchomość. Zapytałem, czy możemy rozwiązać umowę przedwstępną, bo wtedy mógłbym nieruchomość przepisać na mamę - relacjonuje.

Stanisław K. ostrzegł, żeby nie przepisywał na nikogo z rodziny, bo wiadomo będzie, że wyzbywa się majątku, żeby uciec przed egzekucją. - Mówił, że narobię sobie jeszcze większych problemów. Poradził, żeby podpisać fikcyjną umowę sprzedaży z jego córką. Ta zgodziła się bez problemu - wspomina.

Wojciech Kościelak chciał, żeby w akcie notarialnym była adnotacja, że sprzedaż jest zabezpieczeniem pożyczki i że po jej zwrocie, majątek z powrotem przepisze na niego. Kobieta powiedziała mu, że taka adnotacja może spowodować unieważnienie aktu notarialnego przez komornika i zajęcie przez niego nieruchomości, bo według przepisu nie można zaspokoić jednego wierzyciela kosztem drugiego.

- Jednocześnie Stanisław powiedział, że daje mi gwarancję za córkę, że jak oddam pieniądze, przepisze z powrotem na mnie nieruchomość - opowiada.

Kilka dni później podpisali akt notarialny. Została podana kwota za zakup 70 tys. zł, do długu 65,6 tys. zł doszły bowiem koszty notarialne i podatku. - To była sprzedaż pozorowana. Zgodziłem się, żeby w ramach wdzięczności za pomoc, mąż córki Stanisława K. zrobił sobie na mojej działce skład materiałów budowlanych. Ja nadal zajmowałem budynek dawnej ubojni - opowiada Wojciech Kościelak.

Wychodzenie  z długów

Przez ponad dwa lata częściowo spłacił zadłużenie wobec banków. W związku z wyrokiem Sądu Okręgowego, w którym - jak podkreśla - został uznany za ofiarę grupy przestępczej - komornik i bank odstąpili od dalszej egzekucji. Wojciech zaczął zbierać pieniądze na spłatę Stanisława K.

W marcu 2017 r. kuzyn zaproponował Wojciechowi wynajęcie budynków po dawnej ubojni. - Opowiedziałem mu jak wygląda moja sytuacja, między innymi o umowie ze Stanisławem K. i jego córką. Kuzyn zaproponował, że da mi kwotę za rok wynajmu z góry, żebym mógł spłacić zobowiązania i odzyskać nieruchomość - relacjonuje Kościelak.

Zaraz po tej rozmowie zadzwonił do Stanisława K., że chce mu oddać pieniądze. - Powiedziałem, że tak jak się umawialiśmy, można z powrotem spisać moją nieruchomość na mnie - opowiada. Usłyszał, żeby rozmawiał z córką, z którą podpisał akt notarialny.

Kilka dni później spotkał się z nią. - Na początku za spisanie z powrotem mojej nieruchomości zażądała ode mnie 200 tys. zł. To był dla mnie szok. Powiedziałem, że nie tak się umawialiśmy. Wtedy usłyszałem, że gdyby nie ona z ojcem, to już bym tego majątku nie miał. Na koniec dodała, żebym się zastanowił, ile ma mi dopłacić za tę nieruchomość - wspomina.

Próbował jeszcze kilka razy polubownie załatwić sprawę. Na dowód prezentuje dwie rozmowy nagrane wtedy - jedną ze Stanisławem, drugą z jego córką.

Gdy już miał pewność, że nie odzyska ojcowizny, zgodnie z propozycją kobiety - zażądał dopłaty. Wcześniej zlecił sporządzenie operatu szacunkowego. Okazało się, że majątek, który "sprzedał" za 70 tys. zł, wart jest 807 tys. zł. - Po odjęciu mojego długu, pozostawało 727 tys. zł i taką kwotę przedstawiłem córce Stanisława do dopłaty. Wyśmiali mnie - podkreśla.

Zemsta

Zaczął więc szukać pomocy u prawników. Zażądał spisania zwrotnego aktu notarialnego. - Kiedy ci otrzymali pierwsze wezwania do zapłaty od mojego adwokata, zaczęli się mścić. Wyrzucili mnie z mojego własnego budynku, który zajmowałem. Zrobili sobie tam skład budowlany. Wypowiedzieli mi korzystanie z budynku byłej ubojni, założyli monitoring i częściowo ogrodzili działkę - opowiada. - Przyjeżdżają tu codziennie i śmieją mi się w twarz - podkreśla. Mieszka w sąsiedztwie, w domu należącym do jego matki.

Na początku 2022 r. złożył zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa. - Prokurator nie przesłuchał nawet moich świadków. Stwierdził, że nagrane przeze mnie rozmowy są niewyraźne. Na podstawie zeznań córki Stanisława i jej męża odmówił wszczęcia postępowania - nie kryje goryczy. - Wiem, że gdybym wcześniej sam nie był na bakier z prawem, nie byłbym tak potraktowany - dodaje.

Przyznaje, że trafił jeszcze raz za kratki. - Chciałem pomóc koledze, który założył firmę i nie chciał dochodu wykazać przed skarbówką. Zgodziłem się, żeby pierwszy przelew przyszedł na mnie - opowiada Kościelak. - Okazało się, że miał cichego wspólnika, kolega był tylko słupem. Ja dostałem rykoszetem i trafiłem za kratki, kolega się powiesił - opowiada. Twierdzi, że nie wiedział nawet, że został skazany, nie miał szans na obronę, dlatego teraz toczy się postępowanie o przywrócenie terminu do apelacji.

- Sprawy mojej ojcowizny też nie odpuszczam. Udowodnię, że to była umowa pozorowana. Kupili mój majątek za 8% wartości. Od adwokata wiem, że mogę starać się o uznanie czynności prawnej za nieważną, ze względu za zaniżoną wartość albo wystąpić z pozwem cywilnym o zapłatę różnicy kwoty rzeczywistej wartości tej nieruchomości od tej, która była w umowie. Będę walczyć o unieważnienie aktu notarialnego - zapowiada.

To przestępca i narkoman


Telefonujemy do córki Stanisława K., która przedstawia zupełnie inną wersję. Już na początku naszej rozmowy podkreśla, że zakup przez nią działki od Wojciecha Kościelaka nie ma nic wspólnego z pożyczką pieniędzy jej ojca. Zaprzecza, żeby akt notarialny był fikcyjny. Twierdzi też, że wraz z mężem są nękani przez Wojciecha. Pyta, dlaczego on miałby podpisywać fikcyjną umowę z obcą osobą, a nie ze swoją matką czy siostrą. Powątpiewa w prawdziwość nagrania, które Wojciech przedstawił dziennikarce. Przestrzega, że Wojciech Kościelak jest narkomanem i przestępcą, a ona ma nieposzlakowaną opinię. Gdy dziennikarz podkreśla, że jej ojciec już nie ma tak czystego konta, potwierdza, że ojciec i wujek siedzieli w więzieniu, ale ona za ich czyny nie odpowiada. Na koniec zaznacza, że nie zgadza się na pisanie o niej w gazecie. Niedługo po rozmowie przychodzi sms: "W związku z Pani telefonem przypominam, że nie udzielam zgody na publikację jakichkolwiek danych dotyczących mnie i mojego męża, oraz jakichkolwiek moich wypowiedzi".

Kobieta odmówiła też pomocy w kontakcie z ojcem - Stanisławem K., twierdząc, że jest ciężko chory.

Prokuratura odmawia wszczęcia śledztwa


Nowotarska prokuratura potwierdza, że prowadziła czynności w sprawie, w której Wojciech Kościelak miał być ofiarą. Sprawa dotycząca pozorowanego - według niego - aktu notarialnego zakończyła się 22 lipca 2022 r. "wydaniem postępowania o odmowie wszczęcia śledztwa wobec stwierdzenia, że czyn ten nie zawierał znamion czynu zabronionego". Postanowienie to zostało zaskarżone przez pokrzywdzonego. Sąd Okręgowy w Nowym Sączu utrzymał jednak zaskarżone postanowienie w mocy podtrzymując stanowisko prokuratury.

Nie odpuszczę

Wojciech Kościelak nie daje jednak za wygraną. Twierdzi, że prawda jest po jego stronie. Dlaczego zdecydował się na opowiedzenie swojej historii dziennikarzowi? - Artykuł nie pomoże mi wygrać w sądzie, ale chciałem przestrzec innych przed fałszywi przyjaciółmi. Po czasie zrozumiałem, że ta przyjaźń była udawana. Że padłem ofiarą zaplanowanego przejęcia mojej ojcowizny. Byłem przez Stanisława K. tak urabiany, żeby przepisać działkę na jego córkę. Myślałem, że mnie ratuje. Za późno zrozumiałem jego intrygę - mówi.
Tekst i fot.: Beata Zalot

Zostań Patronem Tygodnika Podhalańskiego.

Reklama
Komentarze Facebook
Dodaj komentarz
Wysłanie komentarza oznacza akceptację regulaminu komentowania na łamach 24tp.pl
blitzo 2024-06-22 16:50:49
@Cyklista,SFRUSTROWANE SIODELKO.
Cyklista 2024-06-22 14:55:36
@ mieszkaniec, SFRUSTROWANY PISUAREK
mieszkaniec 2024-06-22 14:11:33
Pan myli pojęcia przyjaciela z mentorem. Lecz to że nie jest zbyt bystry jest chyba oczywiste. Tylko czy promowanie takich standardów ma sens? Może warto więcej uwagi poświęcić takim inicjatywom jak stowarzyszenie "Mieszkańcy Drogi Do Daniela i Przyjaciele". Może warto promować mieszkańców którzy przeszli przez piekło biurokracji, wrogich urzędników, sprzedajnych autorytetów, wolnoobrotowe żarna sprawiedliwości w obronie tego co jest dla nas mieszkańców najcenniejsze. A urzędnicy mają to gdzieś i działają w zmowie z deweloperami. Może to grono ludzi z żelaza byłoby chętne w podzieleniu się swoimi doświadczeniami w walce z deweloperem, urzędami i ich papugami. Może mogliby się stać inspiracją dla innych mieszkańców bezradnie przechodzących obok kolejnych wyrastających molochów. To tacy ludzie powinni być wynoszeni na piedestały i stawiani za przykład dla reszty społeczności. Dziwi mnie że nowe "władze" Zakopanego nie zaproponowały tym bohaterom choćby funkcji doradców społecznych. Ściąga się wiceburmistrz z odległej miejscowości, owszem również turystycznej, lecz to jednak nie ta skala problemów i jednak inne podwórko. A tu pod ręką ludzie jak złoto, sprawdzeni w najcięższych bojach prawnych i sądowych, którzy przeszli przez całą bezduszną, biurokratyczną katorgę. W dodatku wygrali tą walkę Dawida z Goliatem. Doświadczenie nie do kupienia tanimi wpisami na fejzbukach czy innych internetowych wypocinach. Dlatego coraz częściej dochodzę do wniosku że nowe "władze" są nowe jedynie z nazwy. Bo mentalnością są jednak głęboko zakorzenione w tradycji okupowania żłoba.
Takich ludzi jest w Zakopanem więcej bo mieszkańcy są zdani tylko na siebie a urząd jedynie co to rzuca im kłody pod nogi. Proszę Was szanowni Dziennikarze byście im poświęcali więcej uwagi i promowali ich postawę. To jest naprawdę godne wszelkich możliwych wyróżnień gdyż Zakopane nie obroni się samo, ani nie obronią go urzędnicy, tylko Mieszkańcy są w stanie obronić to miejsce. Czasem potrzeba wsparcia finansowego, czasem prawnego, czasem mobilizacji i przykładu ale najczęściej WIARY. Wasze medialne wsparcie może być kluczowe dla wielu rozczarowanych i zrezygnowanych mieszkańców.

Na koniec chciałbym jeszcze raz podziękować Państwu ze stowarzyszenia "Mieszkańcy Drogi Do Daniela i Przyjaciele" za serce, zdrowie, wytrwałość włożone w obronę naszego Zakopanego.
Urszula Jolanta Gocał
Barbara Józefa Lisiecka
Sylwia Anna Brońska
Małgorzata Jadwiga Krajewska
Paweł Józef Krzeptowski

Chylę czoła.
Kokott 2024-06-22 12:32:18
Żal mi chłopa ciekawe jakby został gangsterem czy by się skarżył:)
naelśnik 2024-06-22 11:56:11
Szacun tutaj tylko dla pierwszego, wspomnianego w tekście, notariusza. Trzeba było słuchać doświadczonych w tych kwestiach ludzi.
Hilary Ferdyan 2024-06-22 10:58:34
Niestety, aż na usta ciśnie się - sam żeś sobie winien chłopie
Kokott 2024-06-22 10:34:20
chciałeś być gangsterm to czego płaczesz że ktoś cię oszukał ty nie chciałeś nikogo wyj, ,,,,ać odpustowy gangster z ciebie został
GT 2024-06-22 10:01:50
Jeżeli panu Wojciechowi imponował taki człowiek który ma burdele i jest na bakier z prawem to mu nawet nie współczuję . A o braciach K. już było głośno w latach 90. w sensie negatywnym i takich ludzi omija się szerokim łukiem.
maniek 2024-06-22 09:30:32
chciales wy..... freda, fred wy..... ciebie
gepard czester 2024-06-22 09:02:48
Są ludzie na kontaktach z którymi zawsze się traci.
W tych czasach to najlepiej dzień dobry, do widzenia. A i w kościele nie warto bez przerwy siedzieć.
Przyjaź to szczera to minęła wraz PRL, dzisiaj nie ma się z kim kielicha wypić, więc pijcie do lustra.
czopek 2024-06-22 09:01:15
Ja rozumiem, że można być głupim - ale żeby się tym chwalić?
Jendrek 2024-06-22 06:12:12
Cwaniak nad cwaniakami wróci się wroci
Książulo 2024-06-21 23:32:50
Tak się kończy zadawanie się z przestępcami.
Maria 2024-06-21 22:51:41
Czy to ten Stanisław co o nim myślę,masakra współczuję Panu szczerze życzę wytrwałość i dojść chociaż pewnie będzie ciężko do prawdy,a który notariusz tak szybko podpisał akt,proszę nagłośnić, gdzie się da są jeszcze są ludzi co pomogą tfu za takie postępowanie trzeba się bliżej temu wszystkiemu przyglodnoc szukać pomocy gdzie indziej cwaniacy no proszę jaki Tim wszystko jest zwracane w życiu.
Ziutek 2024-06-21 22:01:26
Do koga ma pretensje, przecież od początku sam pracował na takie zakończenie.
Adwokat 2024-06-21 21:49:33
Przecież,,,, KAKA,,,- Stanisław K. Bardzo dobrze jest znany z jego przekrętów nie tylko na Podhalu.

Reklama
  • PRACA | dam
    Spółka POLSKIE TATRY S.A. zatrudni do pensjonatu w Zakopanem pracowników na stanowisko KELNERKA/KELNER ORAZ POKOJOWA. Praca stała na podstawie umowę o pracę. Telefon kontaktowy: 502 037 215 www.praca.polskietatry.pl
  • USŁUGI | inne
    MYCIE DOMÓW GÓRALSKICH W ŚRODKU - WOLNE TERMINY - 880 363 281.
  • PRACA | dam
    ZATRUDNIMY W KARCZMIE oraz W BARZE MLECZNYM: KUCHARZA, DOŚWIADCZONĄ POMOC KUCHENNĄ, OBSŁUGĘ BARU MLECZNEGO. Zakopane, bez zakwaterowania - 600 035 355.
  • USŁUGI | inne
    PROFESJONALNA WYCINKA DRZEW, GAŁĘZI Z PODNOŚNIKA I Z UŻYCIEM LINY. 889 105 476
  • NIERUCHOMOŚCI | wynajem
    Do wynajęcia MIESZKANIE, I piętro, Waksmund. 515 503 494.
  • NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
    DOMEK LETNISKOWY W GORCACH. 515 503 494.
  • MOTORYZACJA | sprzedaż
    SKUTER SNIEŻNY POLARIS. 515 503 494.
  • USŁUGI | budowlane
    REMONTY, WYKOŃCZENIA, PŁYTKI, PANELE, MALOWANIE itp. OBRÓBKI BLACHARSKIE (balkony, tarasy, podbitki). 796 544 016.
  • PRACA | dam
    Rada Nadzorcza Spółki NTvK ogłasza KONKURS NA STANOWISKO PREZESA ZARZĄDU SPÓŁKI. Szczegółowe wymagania kwalifikacyjne oraz sposób ich udokumentowania zostały określone w ogłoszeniu o konkursie zamieszczonym na stronie internetowej Spółki: https://ntvk.com.pl/dokumenty/. TERMIN ZŁOŻENIA OFERT UPŁYWA 19.12.2025 r. o godz. 12.00. Wymagane dokumenty należy złożyć w zamkniętej kopercie, z dopiskiem "Konkurs na Prezesa Zarządu Nowotarskiej Telewizji Kablowej Sp. z o.o." lub listownie. Decyduje data i godzina wpływu dokumentów do siedziby Spółki. Zasady i tryb przeprowadzenia Konkursu określa "Regulamin Konkursu" przyjęty przez Radę Nadzorczą, dostępny na stronie internetowej Spółki: https://ntvk.com.pl/dokumenty/.
  • PRACA | dam
    Zakopane - Samodzielny księgowy - księgi handlowe - biuro księgowe AUDITPLUS. https://www.auditplus.pl/praca praca@auditplus.pl
  • ZDROWIE I URODA
    LICENCJONOWANY REFLEKSOLOG: STOPY, DŁONIE, TWARZ. 502 350 983
  • NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
    Nowy Targ- sprzedam bardzo ładną widokową działkę budowlaną 833m2 ulica Partyzantów - 660797241.
  • PRACA | dam
    Grupa PKL, jeden z największych pracodawców na Podhalu, obecnie poszukuje osób na stanowisko: SPECJALISTA ds. HR. Miejsce pracy: Zakopane, możliwa częściowa praca zdalna. OPIS STANOWISKA: - Prowadzenie procesów rekrutacyjnych; - Koordynowanie procesu onboardingu nowych pracowników; - Realizacja i koordynacja projektów rozwojowych w obszarze miękkiego HR: rozwój i ocena kompetencji, ścieżki kariery, zarządzanie talentami, programy motywacyjne; - Organizacja i koordynacja procesów związanych ze szkoleniami i rozwojem pracowników oraz zarządzaniem wiedzą w firmie; - Organizacja szkoleń wewnętrznych i zewnętrznych dla pracowników firmy; - Współpraca z firmami zewnętrznymi w zakresie: benefitów pracowniczych, rekrutacji oraz zatrudniania pracowników tymczasowych; - Inicjowanie i realizacja działań z obszaru employer branding`u - dbałość o markę pracodawcy na rynku pracy; - Wsparcie managerów i pracowników w bieżących sprawach z zakresu HR; - Aktywne uczestnictwo w opracowywaniu, aktualizacji oraz wdrażaniu polityk w obszarze HR; - Wsparcie w projektach zespołu kadr i płac (doświadczenie w obszarze kadrowo-płacowym będzie dodatkowym atutem); - Przygotowywanie analiz, raportów i prezentacji na potrzeby bieżących działań. DOŁĄCZ DO NAS! Więcej informacji i rekrutacja: https://www.pkl.pl/post/specjalista-ds-hr.html
    WWW: https://www.pkl.pl/post/specjalista-ds-hr.html
  • PRACA | dam
    PRODUCENT ŻYWNOŚCI w Zakopanem zatrudni PRZEDSTAWICIELA. Praca stała, dobre warunki. 604 102 804, 602 285 793.
  • PRACA | dam
    Piekarnia w Zakopanem zatrudni PIEKARZA. Praca stała, dobre warunki. 604 102 804, 602 285 793.
  • NIERUCHOMOŚCI | wynajem
    Do wynajęcia BUDYNEK W WITOWIE nr 190 (do 2025 r. znajdował się w nim Ośrodek Zdrowia). Tel. 698 508 796.
  • PRACA | dam
    PRACA W AUSTRII - austriacka umowa! 13,56-19,30 Euro/h + diety + darmowe zakwaterowanie. Poszukujemy: murarzy, cieśli, dekarzy, hydraulików, elektryków, malarzy, spawaczy, ślusarzy, monterów, kierowców LKW, operatorów wózków i dźwigów, rzeźników, pomocników, pracowników produkcji i innych fachowców. Wymagane: język niemiecki i samochód. +43 676 5451672, k.otrembiak@hogo.cc
  • PRACA | dam
    PROMOTOR roznoszenie ulotek Zakopane. Atrakcyjne wynagrodzenie.
  • PRACA | dam
    Poszukujemy POKOJOWYCH do sprzątania w aparthotelu w Białce Tatrzańskiej. Oferujemy pracę stałą, sezonową lub dorywczą. Praca w godzinach 8:00 - 16:00 z elastycznym grafikiem i wyżywieniem. 696112266
    Tel.: 696112266
  • USŁUGI | inne
    WYCINKA, PRZYCINKA DRZEW W TRUDNYCH WARUNKACH - 691 317 098.
  • PRACA | dam
    Stacja Narciarska Polana Szymoszkowa zatrudni na sezon zimowy do pracy w gastronomii: PIZZERÓW, BARMANKI, BUFETOWE, POMOCE KUCHENNE, OSOBY NA ZMYWAK, OSOBY DO SPRZĄTANIA SALI. Kontakt osobisty pod nr tel.: 693 319 707
  • USŁUGI | budowlane
    FLIZOWANIE, REMONTY, WYKOŃCZENIA. 882080371.
  • USŁUGI | budowlane
    KAMIENIARSTWO. 882080371.
  • PRACA | dam
    Przyjmę MURARZY, DEKARZY. Praca Polska, Niemcy. 608729122.
  • PRACA | dam
    NIEMCY: MURARZ, CIEŚLA, MALARZ, OCIEPLENIA, ELEKTRYK, SPAWACZ, KRANISTA. Umowy na warunkach niemieckich. Kontakt: 0048 601-218-955
  • NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
    Sprzedam DZIAŁKĘ W ŁAPSZACH WYŻNYCH (nr 2903, 2904, 2905). 572624414.
  • SPRZEDAŻ | różne
    SPRZEDAM OPAŁ SUCHY - 788 344 233.
  • PRACA | dam
    Nowe miejsce na mapie Białki Tatrzańskiej rekrutuje ! Na stanowiska: -kucharz produkcyjny, kucharz wydawkowy, pizzer, pomoc kuchenna, pracownik obsługi sali restauracyjnej Jeżeli jesteś zainteresowany/ zainteresowana pracą zadzwoń, lub wyślij CV. 798625975 restauracjadwatopory@gmail.com
    Tel.: 798625975
  • USŁUGI | budowlane
    PŁYTKI, REMONTY, ELEWACJE, PODDASZA. 793 677 268.
  • USŁUGI | budowlane
    PŁYTKI, REGIPSY, MALOWANIE, WYKOŃCZENIE WNĘTRZ. 787 479 002.
  • USŁUGI | budowlane
    OCIEPLANIE DOMÓW na materiałach wysokiej jakości. 787 479 002.
  • PRACA | dam
    Poszukiwana osoba do pracy w sklepie na Krupówkach na stanowisko sprzedawcy. 723 745 984
    Tel.: 723
  • PRACA | dam
    KASJER/KASJERKA PRACA W SKLEPIE SPOŻYWCZYM BUKOWINIE TATRZAŃSKIEJ WIĘCEJ INFORMACJI POD NR TEL. 609820250 as.stasik@op.pl
    Tel.: 609820250
  • PRACA | dam
    Przyjmę do pracy na budowie - docieplenia, budowy od podstaw, wykończenia. Zakopane i najbliższe okolice.. 500160574
    Tel.: 500160574
  • NIERUCHOMOŚCI | kupno
    Skupujemy nieruchomości za GOTÓWKĘ, PODHALE. 600404554
    Tel.: 600404554
  • NIERUCHOMOŚCI | pośrednictwo
    Zarządzanie domkami i apartamentami na wynajem krótkoterminowy. 788 63 36 33 www.zarzadzanieapartamentami.info
    Tel.: 788
  • USŁUGI | budowlane
    MALOWANIE DACHÓW I ELEWACJI. 602 882 325.
  • PRACA | dam
    Przyjmę PIEKARZA. 607 44 55 66.
  • SPRZEDAŻ | różne
    DREWNO KOMINKOWE. 501 577 105.
  • USŁUGI | budowlane
    OGRODZENIA, www.hajdukowie.pl. 692 069 284.
2025-11-19 17:30 ŻYCZlive Spotkania po raz drugi 2025-11-19 17:00 Ruszyło naśnieżanie w Centrum Narciarstwa Biegowego 2025-11-19 16:00 Zakłady Komunalne przejdą na ręczne sterowanie 2025-11-19 15:30 Ostatnie w tym roku Posiady Orawskie 2025-11-19 15:30 Poszukiwany Ukrainiec zatrzymany pod Giewontem 1 2025-11-19 15:01 BLACK WEEKS w Salonie Masażu Tajskiego Yaowares 2025-11-19 15:00 Spółka pod kontrolą 1 2025-11-19 14:00 Będzie lodowisko na Równi Krupowej 4 2025-11-19 13:00 Jest kasa na ratowanie rabczańskiego zabytku 3 2025-11-19 12:30 W sobotę Gminny Przegląd Zespołów Regionalnych 2025-11-19 12:01 Kiedy same opony zimowe to za mało? Zadbaj o bezpieczeństwo rodziny na drodze 2025-11-19 12:00 Harcerski festiwal piosenki patriotycznej 2025-11-19 12:00 Przepiękny i mroźny poranek na Nosalu. Od czwartku opady śniegu (WIDEO) 2025-11-19 11:20 Złodziej sklepowy jak Spider-Man: próbował uciec przez podwieszany sufit 3 2025-11-19 11:15 Nie tylko dziś powiedzmy głośne "NIE" przemocy wobec dzieci 3 2025-11-19 11:10 25 hitów prezentowych na 2025 rok 2025-11-19 11:00 Jubileusz Młodego Podhala 2025-11-19 10:43 Białko serwatkowe - jakie są rodzaje i które warto wybrać? 2025-11-19 10:06 Kradzieże alkoholu w zakopiańskich sklepach. Policja: Zgłoszenia mamy niemal każdego dnia 5 2025-11-19 09:00 Potrzeba modernizacji systemów ostrzegania pod Giewontem 2 2025-11-19 08:03 Nowy Targ zaprasza wystawców na Jarmark Bożonarodzeniowy 2025 2025-11-19 08:00 Utrudnienia drogowe w centrum Rabki 2025-11-18 21:40 Szczenięta porzucone na mrozie. Fundacja apeluje o pomoc 7 2025-11-18 21:12 20 lat od zamknięcia trasy na Gubałówce. Nie widać nawet światełka w tunelu 17 2025-11-18 20:26 Wernisaż twórczości Juliana Klamerusa w Ośrodku Współpracy Polsko-Słowackiej 2025-11-18 19:51 List podpisany, będzie więcej współpracy niż konkurencji między gminami powiatu tatrzańskiego 1 2025-11-18 18:59 Armatki poszły w ruch (WIDEO) 4 2025-11-18 18:06 Wydawnictwo Empatify - nowoczesne pomoce terapeutyczne dla szkół, przedszkoli i gabinetów 2025-11-18 18:00 Bookcrossing, czyli jak Kościelisko promuje czytanie 2025-11-18 17:31 Bajkowa pogoda w Tatrach. Zapowiadane są duże opady śniegu (WIDEO) 2025-11-18 17:00 Zobaczcie, co dzieje się w wodach Morskiego Oka (WIDEO) 2025-11-18 16:20 Wiemy, kto wystąpi w czasie koncertu sylwestrowego w Zakopanem (WIDEO) 22 2025-11-18 16:00 Wieczór pełen tradycji i pienińskich smaków 2025-11-18 15:37 Policyjna interwencja na ul. Makuszyńskiego. Potrzebne były większe siły policyjne 2 2025-11-18 15:30 Władysław Trebunia-Tutka. Tutaj, poza czas. Wernisaż 2025-11-18 15:00 Kryształowy jubileusz 2025-11-18 14:30 Duża awaria internetowa. Nie działa portal X 8 2025-11-18 14:25 Indywidualne konsultacje w sprawie planowanej obwodnicy Zakopanego 1 2025-11-18 13:59 Uważajcie na takie SMS-y! To próba oszustwa 2025-11-18 13:00 Wójt Tadeusz Królczyk do poprzedniego wójta Ochotnicy Dolnej 2025-11-18 12:32 Nowe wystawy w Miejskiej Galerii Sztuki 2025-11-18 12:00 Ceny karnetów narciarskich bez zmian. Nowy właściciel i nowe inwestycje na Szymoszkowej (WIDEO) 3 2025-11-18 11:24 Piękny zimowy dzień w Zakopanem. W Tatrach trudne warunki i zagrożenie lawinowe (WIDEO) 2025-11-18 10:46 10-milionowa inwestycja uratowana 11 2025-11-18 10:38 Kompletnie rozbite auto, poszkodowana osoba zabrana do szpitala 2025-11-18 10:00 Galeria zdjęć laureatów wernisażu pokonkursowego Sztuka Wyobraźni 2025-11-18 08:59 Kolizje na śliskich drogach 1 2025-11-18 08:45 Policja ostrzega, trudne warunki na drogach 2025-11-18 08:00 Zapraszamy na Święto Poezji Góralskiej w Rabie Wyżnej! 2025-11-18 07:04 Pierwszy śnieg pod Tatrami. Policja apeluje: w góry tylko na zimówkach 1
NAJPOPULARNIEJSZE ARTYKUŁY
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE
OSTATNIE KOMENTARZE
2025-11-19 17:27 1. I super, jeżeli będzie tak jak w zeszłym roku to i szkoły i mieszkańcy mieli super warunki ale znajdą się pewnie szybko ludzie co to tylko narzekać potrafią. Panie Burmistrzu tak trzymać i o więcej takich inicjatyw prosimy 2025-11-19 17:20 2. To "paliwo" to jest w małpkach ? 2025-11-19 17:17 3. Brawo burmistrz! Mieszkańcy Szczawnicy już tak mają . Narzekanie i nic nierobienie mają we krwi 2025-11-19 17:12 4. Nareszcie coś się otwiera, a nie tylko zamyka jak Gubałówka, Koziniec, czy Nosal. Dobrze, że miasto wspiera takie inicjatywy i nasze dzieci będą gdzie miały spędzić czas podczas ferii zimowych. A nazywanie Pana Burmistrza pajacem jest daleko idącym nietaktem. 2025-11-19 17:10 5. Nie do końca @Cyklista, bo ten pan lubiałsobie przypisywać cudze zasługi. To nie ładnie. 2025-11-19 17:06 6. Jest lepszy biznes do krcenia. Okolosejmowa melina imieniem Bartlomieja czeka na przedsiebiorce. Bomba w gore ! 2025-11-19 16:57 7. Czy ktos sprawdzil prochnizne ? 2025-11-19 16:48 8. palacowy pokazal dyplom z WUML-a. Bezcenne ! 2025-11-19 16:45 9. "roztargnione" nadzwyczajne kasty z "wolnymi" sądami promowały takie zachowania (wcześniej) to i nie dziw, że Nowa Nadzieja i młodzi "patrioci"nie mają skrupułów. znaj i stosuj chronologię mocium pani 2025-11-19 16:40 10. Radny Wójciak kontrolę należy zacząć od siebie, jakoś tobie nie wierzę. Po tym co wiemy o tobie to nawet nie przystoi żebyś wybierał się na jakiekolwiek kontrole. Urząd od burmistrza przez pracowników i radnych z hajdyłą na czele to jakieś wielkie nieporozumienie. Takie zachowania hajdyle i radnemu wojciakowi nie są obce. Ta sytuacja świadczy o słabości swidra jako włodarza . Z Rabki cała okolica ma niezłą bekę. Jak nie afera z psem to g..burza ośmieszająca magistrat. Proponuję kontrole w wodociągach i szpitalu - dopiero będzie się działo, a Rabczanom gratuluję wyboru radnych i włodarza.
2025-11-17 21:21 1. Teraz górale wprzedają swoją ojcowiznę żeby kupić nowe auto. Wszystkie te biznesy ze starym śmierdzącym sprzętem (mówiąc złomem) powinny być nakaz ogrodzenia blochą od ulicy. Podobnie ze składami budowlanymi. Tyle pięknych miejsć zostało oszpeconych przez lokalny interes. 2025-11-14 20:05 2. @Abeto, w samo sedno! 2025-11-14 04:43 3. tzn. niezłej. Dla wielu świetnej, dla mnie - niezłej. 2025-11-12 21:31 4. Towarzystwo własnej adoracjii..przykre... 2025-11-11 21:23 5. Jerzy Gruszczyński to też twórca świetnej muzyki ambient trochę w klimatach new age i berlin school, np.cykl Medytacje Tatrzańskie. 2025-11-08 22:32 6. do Dudas widzę, że jednak własność ziemi dla Ciebie jest rzeczą świętą tak jak Ty ją rozumiesz. Wspólnota 8 Wsi w Witowie zarządza m.in dolina Chochołowską i Lejową i takie rzeczy, o których piszesz nie mają miejsca. 2025-11-08 09:49 7. Biedni górale, takie dutki przepadły... Chyba łezkę uronię 2025-11-07 18:02 8. Do naleśnika. Masz racje. Własność ziemi to rzecz święta. Bez TPNu Tatry by staly tak samo gdzie stoją i górale by zarządzali tak jak i teraz.. mielibysmy płoty w poprzek Kalatowek, pijanych "stryków" zbierających opłaty przy ściezkach przez swoje przecież. Smażalnie mintaja nad Czarnym Stawem i korcmy z peruwiańską muzyką wzdłóż Doliny Kościeliskiej albo ryczące quady z łysolami na Goryczkowej. Mam dalej? Że byłoby inaczej? To dlaczego nie jest tam gdzie ta Gomora się pleni dzisiaj 2025-10-31 16:25 9. Przepiękne pracę. Wspaniałą atmosferą Czerwonego Dworu 2025-10-29 20:57 10. do Franka - jak by to były prywatne tereny, to kto inny miałby tam rządzić jak nie ich właściciele? A może Twoje obejście (o ile takowe posiadasz) wyglądałoby lepiej, gdyby zajęło się nim państwo? Może Ciebie trzeba wywłaszczyć i zająć się lepiej tym co masz? I wtedy powiemy - no teraz to wygląda jak trzeba, wolimy żeby żaden Franek prywatny właściciel się nam tu nie rządził.
WARUNKI W GÓRACH
POGODA W WYBRANYCH MIASTACH REGIONU
Reklama