2024-07-16 22:10:51
Chicago
Zmarł Bolesław Jarończyk
Po ciężkiej chorobie w Chicago zmarł wieloletni prezes Koła ZPPA nr 83 Podczerowne, przyjaciel Tygodnika Podhalańskiego - Bolesław Jarończyk.
Był inicjatorem powstaniaKoła ZPPA nr 83 Podczerwone w Chicago, któremu przez lata prezesował. Udzielał się społecznie, był wrażliwy na krzywdę innych, angażował się w akcje charytatywne. Mimo ciężkiej choroby jeszcze pod koniec zeszłego roku zorganizował na naszą prośbę zbiórkę dla Kalinki Woźniak, chorej dziewczynki z Nowego Targu. Wielokrotnie przesyłał do naszej redakcji informację o tym, co dzieje się w świecie chicagowskich górali. Szczególnie w pandemii był naszym łącznikiem z podhalańską Polonią.
Bolesław Jarończyk zmarł w wieku 65 lat. Ostatnie pożegnanie odbędzie się 20 lipca na cmentarzu w Justice.
Góralsko-meksykański mix
Meksykanki to najlepsze żony. Dbają bardzo o dom i rodzinę, zawsze są zadbane. Są tylko bardzo zazdrosne - twierdzi Bolesław Jarończyk, któregomałżeństwo z Rosą wywołało w jego góralskiej rodzinie burzę.
- Niestety, wielu górali to rasiści - uważa Bolesław Jarończyk, który zszokował rodzinę i znajomych, gdy 30 lat temu oznajmił, że jego wybranką serca jest dziewczyna z Meksyku. - Moja mama na początku to nawet na nasz ślub nie chciała przyjechać - mówi. - Czasem słyszę od górali,że się przenoszą w inne okolice Chicago, bo w ich sąsiedztwie pojawili się Meksykanie. A ja im wtedy mówię, że śpię od 30 lat z Meksykanką w jednym łóżku i nic mi się nie dzieje - śmieje się Bolesław Jarończyk.
Poznali się w 1986 r., kiedy wraz z grupą znajomych pojechał do Meksyku na mistrzostwa świata w piłce nożnej. - Ponieważ uczyłem się hiszpańskiego i trochę już mówiłem w tym języku, koledzy mnie wytypowali, żebym to ja zapytało drogę, kiedy byliśmy w Monterrey - opowiada. Tak poznał Rosę.Zauroczył się dziewczyną, a że ona dobrze znała angielski, stała się przewodniczką po mieście dla całej paczki. Załatwiła im nawet spotkanie z reprezentacją polską na mistrzostwa. Dzięki niej poznali Piechniczka i Bońka.Po powrocie do USA Bolesław kontynuował znajomość z Rosą. Pisali do siebie listy, odwiedzali się, a po roku wzięli ślub. Huczne wesele odbyło się w Meksyku. Rodzica i znajomi górala pochodzącego z Podczerwonego szybko przekonali się do Rosy.
Ich dom to mieszanka meksykańsko-polska. - W kuchni zwycięstwo odnosi żona, dzieci wolą potrawy meksykańskie, więc dominuje kuchnia z kraju Rosy - mówi Bolesław. Rozumiemy ten wybór, gdy na stole pojawia się sałatka z kaktusa i pyszne papryki nadziewane meksykańskim serem Chice Poblano.
- Ale z kolei w domu jest więcej polskich akcentów niż meksykańskich- podkreśla Bolesław, gdy zajadamy się przygotowanymi przez gospodynię smakołykami.
Bolesław jest założycielem i prezesem koła nr 83 Związku Podhalan Ameryki Północnej.
Miłość do góralszczyzny zaszczepił w żonie. - Szczególnie lubinasze stroje, ja mam jedne sukniane portki, a ona kilkanaście góralskich strojów. Na 10-lecie naszego koła uszyła sobie kolejny - mówi.
W ich domu w Homer Glen koło Chicago Matka Boska Ludźmierska wisi w zgodzie z meksykańską Matką Boską z Guadalupe. Religijnych akcentów jest tu dużo, bo Meksykanie są chyba jeszcze bardziej religijni od podhalańskich górali. W kącie w łazience jest mały ołtarzyk. Są portrety zmarłych rodziców Rosy, obrazki świętych, krzyżyk i płonąca cały czas lampka. Ten piękny zwyczaj pochodzi z Meksyku. Ma pomóc zmarłym znaleźć drogę do nieba.
- Podczas Wielkiego Tygodnia my zaczynamy pościć od piątku. Pamiętam,jak kiedyś w poniedziałek wziąłem kiełbasę, a żona na mnie krzyczy, że jest Wielki Tydzień - wspomina. Także obchody Bożego Narodzenia u Meksykan zaczynają się wcześniej. Już dziesięć dni wcześniej obchodzą tzw. "Las Posadas".Młodzi ludzie zbierają się w grupki i chodzą, jak nasi kolędnicy, od domu do domu. Śpiewają, przygotowują się do narodzenia Boga. Nie ma za to u nich Wigilii. Podobne do Wigilii spotkanie rodzinne odbywa się w sylwestra. -W naszym domu jest Wigilia. Jest barszczyk, zupa grzybowa, groch z kapustą- opowiada Bolesław, który lubi rodzinie przyrządzać polskie potrawy.
Pokazuje w komputerze zdjęcia, które dostał od rodziny z Meksyku z obchodów Święta Zmarłych. Są na nich kuzyni żony przebrani kolorowo, z pomalowanymi twarzami. - Często ludzie upodabniają się do bliskich, którzy zmarli,żeby ich zmarli rozpoznali. Na cmentarz idzie się z kocami, jedzeniem i piciem,ucztuje się. Zanosi się to, co zmarły lubił - opowiada Rosa. Święto Zmarłych na początku listopada trwa u nich dwa dni - pierwszy dzień poświęcony jest zmarłym dzieciom, drugi zmarłym z rodziny. Rodzina Jarończyków w Ameryce tej tradycji nie kultywuje. Jak dzieci były małe, żywa była inna meksykańska tradycja - Pinata. - To kolorowy karton na przykład w formie zwierzątka, który wypełniony jest słodyczami. Mały solenizant rozbija kijem pudło, a kiedy wysypią się z niego słodycze, dzieciaki zbierają je jak najszybciej, bo wygrywa ten, który zbierze najwięcej - opowiada gospodarz. Twierdzi, że górale i Meksykanie maja wiele wspólnych cech - są tradycjonalistami, bardzo cenią sobie rodzinę. Są bardzo gościnni, a ich religijność jest jeszcze bardziej żarliwa niż na Podhalu.
Z Meksyku pochodzą przesądy Rosy, z których Bolesław się śmieje. - Na przykład, że nie wolno sowie popatrzeć prosto w oczy, bo to wróży nieszczęście.Albo, że nie wolno podawać soli bezpośrednio z ręki do ręki, bo to także jest złą wróżbą. Dlatego trzeba sól położyć na stół, z którego osoba, której podajemy, weźmie sobie - tłumaczy Kasia. - A w sylwestra zgodnie z meksykańskim zwyczajem trzeba zjeść 12 winogron na szczęście - opowiada.
Czujesz się bardziej Polką czy Meksykanką? - pytamy 27-letnią Katarzynę,która pracuje jako główna księgowa. - Amerykanką - odpowiada bez chwili zastanowienia. - Ale z obydwu kultur wiele zaczerpnęłam- dodaje po chwili. Opowiada, że ma kilka góralskich strojów, które lubi zakładać, ale już nie tańczy ani nie śpiewa po góralsku. Przyznaje, że nie lubiła chodzić w sobotę do polskiej szkoły. - Dziś jestem tacie wdzięczna, że mnie do tego zmuszał - bo znam język polski, historię ojczyzny taty i mam dużo koleżanek Polek - mówi. Historią Polski, szczególnie okresem II wojny światowej, interesują się bliźniacy Krystian i Sebastian. Wtym roku cała trójka pojechała zwiedzać Polskę, to była nagroda od rodziców na zakończenie studiów synów. Dziś Krystian jest inżynierem komputerowym,Sebastian - inżynierem nuklearnym, Kasia główną księgową.
Są trzyjęzyczni - znają angielski, hiszpański i polski. - Na początku bywało, że używały wszystkich trzech języków naraz - śmieje się Bolesław i wspomina, jak to jego córka, oglądając kiedyś bajkę, zapytała: "Kefany zajączek".
Siostry Rosy poszły w jej ślady i także wyszły za Polaków. -Meksykanki są bardzo dobrymi żonami - dbają bardzo o dom i rodzinę, a także oswój wygląd. Nawet do sklepu potrafią iść w szpilkach - opowiada Bolesław. - Mają tylko jedną wadę. Są bardzo zazdrosne - mówi. -Może dlatego, że mężczyźni w Meksyku to typ maczo. Nie widzą żadnej przeszkody,by idąc z żoną, zaczepiać inne kobiety - dodaje.
A jakimi mężami są Polacy? - pytamy z kolei Rosę. - Nie są kobieciarzami - odpowiada. - Mają więcej respektu dla żon niż Meksykanie, ale podobnie bardzo dbają o swoje rodziny - dodaje.
- Takie mieszane małżeństwa to nie jest sama sielanka. Żeby było dobrze, potrzebnych jest wiele wyrzeczeń, kompromisów, szacunku dla kultury i tradycji współmałżonka - twierdzi Jarończyk.
...
Koło nr 83 ZPPA - Podczerwone świętowało w listopadzie 10-lecie. Liczy ok.100 osób. Od początku prezesem jest Bolesław Jarończyk. Specyfiką tego oddziału są organizowane już cztery razy Światowe Zjazdy Podczerwienianów, na które przyjeżdżają parafianie z różnych miejsc w USA i Kanadzie. Zdarzało się, że na zjazd zjeżdżało nawet 500 osób. Podczerwienianie integrują się przy okazji organizowanych przez oddział pikników, "opłatków" czy odpustu Matki Boskiej Bolesnej. Bolączką jest zawieszona działalność zespołu. -Powodem jest brak chłopaków w zespole, mamy tylko dwóch - tłumaczy prezes.
Beata Zalot
Fot. rodziny Jarończyków z 2016 r.
-
KUPNO
SKUP STARYCH SPAWAREK. 536269912. -
RÓŻNE
OBWOŹNY SKUP ZŁOMU - dojazd do klienta. 536269912. -
PRACA | dam
Pensjonat w Zakopanem zatrudni POKOJOWE, tel. 666 37 83 57. -
NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
Sprzedam BACÓWKĘ, nowo wybudowaną na Sralówkach. 515 503 494. -
NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
Sprzedam 2 HEKTARY POLA i DZIAŁKĘ 20 AR. 505 429 375. -
USŁUGI | budowlane
KAMIENIARSTWO, FLIZOWANIE, WYKOŃCZENIA, BUDOWY od A do Z. 607 572 312. -
SPRZEDAŻ | różne
WYPRZEDAŻ WYPOSAŻENIA PENSJONATU (szafy, łóżka, materace, stoły, krzesła itp.). 607 642 209. ZAKOPANE -
MOTORYZACJA | sprzedaż
VW GOLF VI, r.p.2010,I właściciel, przebieg 181 tys. km, cena 20 000zł. 607 642 209, 607 642 816. -
USŁUGI | budowlane
USŁUGI BLACHARSKO-DEKARSKIE, KRYCIE I PRZEKRYCIA DACHÓW, KOMINY, BALKONY, RYNNY, GZYMSY, FASADY. 889 388 484. -
USŁUGI | inne
PRZERÓBKI - FUTER, KOŻUCHÓW, ODZIEŻY SKÓRZANEJ. NIEDROGO, PROFSJONALNIE. 606989935. -
NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
Osiedle pod Magurą w Jabłonce - na sprzedaż - MIESZKANIE NA PARTERZE z ogrodem o pow. 52,69 m2, w cenie 419.000 zł. MIESZKANIE NA PIĘTRZE Z BALKONAMI oraz poddaszem o pow. 55,90 m2, w cenie 449,000 zł. Tel. 734 830 967. -
PRACA | dam
Atrakcyjny drewniany pensjonat w Kościelisku zatrudni menedżera /recepcjonistę. Elastyczne warunki pracy, zatrudnienie całoroczne. Mile widziane doświadczenie na podobnym stanowisku, obsługa komputera, łatwość w nawiązywaniu kontaktów. 691 924 551
Tel.: 691 -
PRACA | dam
LEWIATAN MURZASICHLE przyjmie do pracy na stanowisko kasjer sprzedawca pełny etat ZAPRASZAMY DO WSPÓŁPRACY kontakt. 601514066 gostal@poczta.onet.pl
Tel.: 601514066 -
PRACA | dam
Poszukujemy REZYDENTA do obsługi nowoczesnych apartamentów w Białce Tatrzańskiej. Oferujemy stabilne zatrudnienie oraz atrakcyjne wynagrodzenie. Osoby zainteresowane prosimy o kontakt pod numerem +48 692 477 200 i przesłanie CV. m.koszarek@gorskagrupa.pl -
BIZNES
Wydzierżawię działkę w Ludźmierzu przy trasie Nowy Targ-Czarny Dunajec lub przyjmę reklamę. 608729122 -
PRACA | dam
PRACA W WYPOŻYCZALNI NARCIARSKIEJ - 601 966 427. -
SPRZEDAŻ | różne
Sprzedam GÓRALSKIE, WEŁNIANE SKARPETY, ręcznie robione, dużą ilość. 665 84 52 94. -
PRACA | dam
Stacja narciarska Kotelnica Białczańska poszukuje pracowników gastronomii na stanowiska: KUCHARZ; MŁODSZY KUCHARZ; PIZZER; POMOC KUCHENNA; OBSŁUGA BARU. Prześlij CV na e-mail lub zadzwoń po szczegóły. +48 605202312, kotelnicakarczma@gmail.com -
SPRZEDAŻ | różne
PRZYJMĘ GRUZ, KAMIEŃ. POSPRZĄTAM GRUZ, KAMIEŃ. 502 658 638 -
PRACA | dam
Poszukujemy KIEROWNIKA oraz SPRZEDAWCY do naszego sklepu KAMALION w C.H. Krupówki 40 ! Poszukujesz stabilnego zatrudnienia oraz szansy na rozwój? Zaaplikuj i dołącz do nas już dziś! Adres E-MAIL: recruitment@lacasadelascarcasas.pl, TEL: 534 313 198. -
NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
SPRZEDAM DZIAŁKĘ BUDOWLANĄ W OKOLICY NOWEGO TARGU O POWIERZCHNI 1071m2. Tel. 698 935 352. -
PRACA | dam
ZATRUDNIĘ W KOŚCIELISKU! PRACA STAŁA: RECEPCJA, MARKETING, PRACE BIUROWE. 698 559 040 -
NIERUCHOMOŚCI | wynajem
WYNAJMĘ LOKAL POD GABINETY, BIURA - NOWY TARG, ul. KRZYWA. 698 559 040 -
NIERUCHOMOŚCI | wynajem
ZAKOPANE - KOŚCIELISKO WYNAJMĘ KOMFORTOWE MIESZKANIA 35-50m2. 698 559 040 -
NIERUCHOMOŚCI | wynajem
WYNAJMĘ NOWE KOMFORTOWE MIESZKANIE W CENTRUM NOWEGO TARGU - DWA POKOJE + SALON. 698 559 040 -
NIERUCHOMOŚCI | wynajem
NOWY TARG CENTRUM UL. KRZYWA DO WYNAJĘCIA LOKAL HANDLOWO-USŁUGOWY: 110m2. WSZYSTKIE ODBIORY. 698 559 040 -
NIERUCHOMOŚCI | wynajem
DO WYNAJĘCIA DOM NA : PIZZERIĘ, RESTAURACJĘ. 502 658 638 -
MATRYMONIALNE
Prawdziwy mężczyzna, uczciwy, materialnie stabilny, pozna atrakcyjną kobietę (bez problemów). +48 505 725 518, +41 796920936. -
PRACA | dam
Przyjmę od zaraz inteligentną, obowiązkową młodą osobę (najchętniej studentkę), ze znajomością obsługi komputera i znajomością języka angielskiego. Praca w Nowym Targu z możliwością zakwaterowania. Ciekawa praca, wyjazdy służbowe do Szwajcarii. +48 505 725 518, +41 796920936. -
SPRZEDAŻ | maszyny, narzędzia
RATRAKI "Kassbohrer" i Prinoth Everest, prosto ze Szwajcarii. Stan techniczny i cena bardzo dobre. +48 505 725 518, +41 796920936. -
SPRZEDAŻ | maszyny, narzędzia
KOPARKA KOMATSU 240LC, prosto ze Szwajcarii. Stan techniczny i cena bardzo dobre. +48 505 725 518, +41 796920936. -
KUPNO
Kupię stare KSIĄŻKI JÓZEFA IGNACEGO KRASZEWSKIEGO. 505 725 518. -
USŁUGI | budowlane
BUDOWY DOMÓW OD PODSTAW, DACHY. 608 729 122. -
USŁUGI | budowlane
Witam, Poszukujemy ekipy z wystarczającą siłą przerobową na wykonanie ocieplenia ścian zewnętrznych płytami styropianowymi budynku krytej pływalni w Naprawie. Powierzchnia do ocieplenia ~ 1200 m2. W razie zainteresowania proszę o kontakt. 795523365 robexbud@interia.pl
Tel.: 795523365 -
PRACA | dam
Poszukujemy REZYDENTÓW do obsługi apartamentów w Zakopanem i Białce Tatrzańskiej. Oferujemy stabilne zatrudnienie oraz atrakcyjne wynagrodzenie. Prosimy o przesłanie CV na adres rezerwacja@gorskagrupa.pl bądź telefon. 535391391
Tel.: 535391391 -
SPRZEDAŻ | różne
OPAŁ BUK, ŚWIERK SUCHY. 609 927 174. -
USŁUGI | inne
MYCIE DOMÓW DREWNIANYCH - z pola i w środku - WOLNE TERMINY - 880 363 281. -
MOTORYZACJA | kupno
SKUP AUT - OSOBOWE, DOSTAWCZE. CAŁE, USZKODZONE. 500 349 500. -
MOTORYZACJA | kupno
KUPIĘ KAŻDĄ TOYOTĘ. 531 666 333. -
USŁUGI | inne
WYCINKA, PRZYCINKA DRZEW W TRUDNYCH WARUNKACH - 691 317 098. -
USŁUGI | budowlane
MALOWANIE DACHÓW I ELEWACJI. 602 882 325. -
USŁUGI | budowlane
OCIEPLANIE DOMÓW na materiałach wysokiej jakości. 787 479 002. -
SPRZEDAŻ | różne
Sprzedam GOBELIN - pejzaż zimowy - (145/80). TORBY JUHASKIE. Tel. 793 887 893 -
SPRZEDAŻ | różne
NOWE KILIMY RĘCZNIE TKANE (z owczej wełny). Wzór: jarzębina (60/80). Tel. 793 887 893 -
SPRZEDAŻ | różne
DREWNO KOMINKOWE. 501 577 105. -
USŁUGI | budowlane
OGRODZENIA, www.hajdukowie.pl. 692 069 284.
- Animalsi wypowiadając sie na temat przeciążeń koni pracujących w zaprzęgach bazują na konkretnych, inżynierskich wyliczeniach.
- Zapraszam wszystkich chętnych przedstawicieli czytającej mniejszości, na spotkanie z cyklu »CZARNE NA BIAŁYM« z udziałem PATRYCJI DOŁOWY autorki książki "WRÓCĘ, GDY BĘDZIESZ SPAŁA. Rozmowy z dziećmi Holocaustu". Spotkanie odbędzie się 19 czerwca 2019 roku, w środę, o godzinie 18:00, w kawiarni „Kmicic” w Zakopanem, przy ulicy Staszica 11a. Organizatorami wydarzenia są: Burmistrz Miasta Zakopanego, Wydawnictwo Czarne, Muzeum Tatrzańskie oraz Fundacja „Zakopiańczycy. W poszukiwaniu tożsamości”. Wstęp wolny – Zapraszam!
- 7 czerwca 2019 roku na terenach Gmin Zakopanego i Poronina po raz trzeci odbył się Rajd Szlakami Oddziału Partyzanckiego Wojciecha Duszy „Szaroty”- dowódcy pierwszego na Podhalu zbrojnego oddziału partyzanckiego, który podjął walkę z Niemcami i kolaborantami. W wyniku represji od jesieni 1943 roku zabitych zostało dziewięćdziesiąt sześć osób należących do jego oddziału lub z nim współpracujących.
-
- Grupa właścicieli prywatnych gruntów leżących pod historyczną trasą narciarską na Gubałówce zdobyła się na desperacki krok i od wakacji ubiegłego roku wprowadziła opłaty za przejście przez swoje działki. Członkowie Stowarzyszenia Rozwoju Gubałówki są pokrzywdzeni z powodu zamknięcia trasy narciarskiej, bo nie mogą uzyskiwać należnego im czynszu z tytułu dzierżawy. Obecne opłaty pozwalają częściowo zrekompensować ponoszone straty. Opłaty te są także elementem strategii, która ma doprowadzić do ponownego uruchomienia tej pożądanej trasy narciarskiej.
- Nazywam się Tymek Mróz, jestem radnym Miasta Zakopane oraz prezesem Lokalnej Organizacji Turystycznej Made in Zakopane. Staram się łączyć pracę zawodową z działaniem na rzecz Zakopanego, a korzystając z niniejszego bloga chciałbym pisać czym się zajmuję i konsultować pomysły - szczególnie w kontekście mojej obecności w Radzie Miasta.
- Monika Sznajderman mieszka w Beskidzie Niskim już ponad trzydzieści lat. I pisze wprost, że to jest jej miejsce na ziemi, powiada – „chciałabym zostać w nim do końca”, i dodaje, że tam znajduje się: „moje symboliczne i jak najbardziej realne jądro świata”. Jej najnowsza książka zatytułowana "Pusty las" ukazuje się na rynku 24 kwietnia, a już dwa dni później autorka spotka się z czytelnikami w Zakopanem.
- W dniu dzisiejszym mała wiewióreczka pojechała do Ośrodka Rehabilitacji Zwierząt Dzikich. Liczba takich interwencji wciąż rośnie.
- Jestem mieszkańcem Zakopanego i od wielu lat chodzę po Tatrach. W moim ogrodzie od kilkunastu lat rosną krokusy. Niektóre z nich to „samosiejki”, a niektóre zasadziłem sam, by uzyskać większą gamę kolorów. Prze te lat nigdy nie przyszło mi do głowy, by zaprosić swoich znajomych z Polski czy Europy do oglądania tych kwiatów u mnie. Dlaczego? To oczywiste, po kilku minutach prawie wszystkie krokusy zostałyby rozdeptane! Nawet bez specjalnej premedytacji oglądających.
- I to jakiego życia! Maciej Wierzyński, znakomity dziennikarz prasowy i telewizyjny wspomina swoje zawodowe i także trochę prywatne życie. Od legendarnego "Studia 2" po "Horyzont", od warszawskiej "Kultury" do nowojorskiego "Nowego Dziennika", a po drodze jeszcze i Wolna Europa i Voice of America. W tle znakomici przyjaciele - Głowacki, Łubieński, Hopfer i Krasicki. Ciekawe życie i smakowita lektura. Autor spotka się z czytelnikami w Zakopanem już w piątek 29 marca.
- Brutalne zabójstwo w Zakopanem. Znany kurort staje się miejscem krwawej zbrodni skrywającym wiele tajemnic z przeszłości. W siedzibie zakopiańskiej fundacji prowadzonej przez małżeństwo milionerów znaleziono zwłoki mężczyzny. Ofiarą morderstwa jest Jan Lewcun, cieszący się powszechnym szacunkiem kierownik różnych miejskich instytucji. Właściciele uważają, że ktoś celowo chce ich skompromitować, bowiem fundacja, oprócz działalności kulturalnej, współpracuje ze Stowarzyszeniem Ochrony Zabytków w Zakopanem i skupuje zagrożone wyburzeniem stare, zabytkowe budynki.