2024-10-19 20:32:33

Góry
Grupa Podhalańska GOPR świętuje 70 urodziny. Czterech nowych ratowników (WIDEO, ZDJĘCIA)
Uroczystości odbyły się w gościnnych progach karczmy Górskiego Raju w Porębie Wielkiej.
Naczelnik z dumą oprowadza po Stacji Centralnej. Naprawdę jest na czym oko zawiesić. Budynek niby w zarysie wciąż ten sam, ale tak naprawdę zupełnie inny - nowoczesny, czysty, schludny. Kotłownia wygląda jak baza NASA. W garażach całkiem świeży tabor, w magazynie sprzętu też biedy nie widać. Naczelnik przyznaje, że wyposażenie grupy jest niezłe, ale zawsze przydałoby się coś wymienić, coś odnowić. Dokupić jeszcze jeden samochód albo nowszego quada. Na piętro Stacji Centralnej można się dostać windą. Zaplecze hotelowe i salka konferencyjna wymagają jeszcze wyposażenia, nawet miejsce na ściankę wspinaczkową się znalazło. A przecież Stacja Centralna to tylko jeden z trzech odnowionych w ostatnich latach obiektów należących do grupy. Gruntowną modernizację przeszły też dyżurki w Nowym Targu i Limanowej. Zarząd Województwa Małopolskiego przeznaczył na inwestycję ponad 11 milionów złotych.
Naczelnik po raz kolejny zapewnia, że choć grupa już jakiś czas temu osiągnęła wiek emerytalny, o zwalnianiu tempa czy łapaniu zadyszki nie może być mowy. Dziś już nikt nie próbuje kwestionować potrzeby utrzymywania górskiego pogotowia.
- Z roku na rok lawinowo rośnie ruch turystyczny. Widać, że Tatry osiągnęły swoją maksymalną pojemność. Ludzie poszukują miejsc, gdzie nie ma tłumów. W miejscach, gdzie dotąd był niski i umiarkowany ruch turystyczny, dziś są na szlakach tłumy. Co ciekawe, to wcale nie dotyczy tylko Pienin. Powiedziałbym, że Beskid Wyspowy ma równie wielkie „wzięcie” - zaznacza szef Grupy.
Większa liczba turystów koreluje ściśle z goprowskimi statystykami wypadków. W skali roku liczba zdarzeń oscyluje wokół 600, a liczba interwencji ratowniczych na wyciągach narciarskich przekracza 400.
Liczba interwencji w rejonie Beskidu Wyspowego przyrosła tak znacząco, że pogotowie postanowiło właśnie tam zlokalizować dyżurkę ze stałą obsadą. Miałaby ona stanąć gdzieś w rejonie Przełęczy Marszałka Rydza Śmigłego pod Mogielicą.
Grupa Podhalańska, podobnie jak całe górskie pogotowie, nie narzeka na brak chętnych do służby. Wręcz przeciwnie, ludzie garną się do pogotowia i to nie tylko ci młodzi. Coraz częściej do egzaminu przystępują kandydaci doświadczeni wiekiem i umiejętnościami. Nierzadko do służby w GOPR aplikują pięćdziesięciolatkowie.
- Nie ma przeszkód, żeby starsi ludzie również do nas dołączyli. Oczywiście pod warunkiem, że mogą się pochwalić nienagannym stanem zdrowia, kondycją i przejdą pomyślnie niełatwe egzaminy - podkreśla naczelnik. Zaznacza przy tym, że kryteria przyjęcia do służby uległy zaostrzeniu. Od zeszłego roku egzamin trwa dwa dni i pozwala sprawdzić szerszy zakres umiejętności. Oprócz techniki jazdy na nartach, kondycji i znajomości topografii, podczas egzaminu trzeba się wykazać znajomością zagadnień medycznych, nawigacji w górach i elementów ratownictwa wysokościowego.
Służba w GOPR zarówno ta zawodowa, jak i ochotnicza daje ogromne możliwości rozwoju, zapewnia dostęp do najnowszych technologii. Dziś nowinkami są drony, pozwalające garstce ratowników skutecznie przeszukać ogromny teren i to zarówno za dnia jak i w nocy.
- Czasem potrafimy odszukać zaginionego w trzy osoby, podczas gdy jeszcze parę lat temu takie same poszukiwania oznaczały ogromną wielogodzinną akcję z udziałem kilkudziesięciu ratowników - zaznacza Jarosław Jurczakiewicz i wspomina, jak dzięki technologii ratownicy potrafili odnaleźć człowieka po śladach pozostawionych na śniegu. Były wyraźnie widoczne w termowizji, bo człowiek szedł bez butów i pozostawione przez niego odciski stóp były cieplejsze od otoczenia…
W związku z rozwojem technologicznym i telekomunikacyjnym ratownicy jeszcze niedawno przewidywali, że przypadki zaginięć będą sporadyczne. Tymczasem z wielu powodów aktualne statystyki tego nie potwierdzają.
- Generalnie trzeba przyznać, że ludzie wyruszający w góry są coraz lepiej przygotowani i wyekwipowani. Przypadki turystów, którzy na skały wybierają się w trampkach, są coraz rzadsze. Ludzie mają przy sobie telefony, wiedzą jak się nimi posługiwać. Ale czasami zdarzy się i tak, że cały dzień robimy zdjęcia kwiatom, a jak przyjdzie nagła potrzeba, to telefon jest rozładowany albo akurat jesteśmy w miejscu, gdzie nie ma zasięgu - podkreśla szef Grupy Podhalańskiej.
Jedną z bolączek Grupy Podhalańskiej jest zbyt skromna liczba etatów zawodowych ratowników. W tej chwili jest ich zaledwie 18. - Ze względu na ogromny obszar działania grupy (od przełęczy Obidza po pasmo Policy) i rosnącą liczbę wypadków, przydałoby się wzmocnić zespół. Decydenci wyszli jednak z założenia, że pogotowie jest przede wszystkim organizacją ochotniczą i tego się trzymają - konkluduje naczelnik. Dodaje, że także zarobki w pogotowiu do najwyższych nie należą. Z pewnością ludzie, który decydują się związać swą karierę zawodową z GOPR-em, nie przychodzą tu dla pieniędzy. Do służby może zniechęcić również to, że w odróżnieniu od innych służb mundurowych, ratownicy górscy nie mogą liczyć na wcześniejszą emeryturę. - Z pewnością nie jest łatwo pełnić służbę człowiekowi w wieku 65 lat. A od nas się tego wymaga - zaznacza szef pogotowia.
Praca w Grupie Podhalańskiej oznacza też coraz to nowe wyzwania. Ratownicy, oprócz działalności górskiej i zabezpieczenia stoków narciarskich - specjalizują się również między innymi w ratownictwie na wodach szybko płynących. - Mamy swoje dokonania w tej dziedzinie. Podczas ostatniej powodzi, która doświadczyła Dolny Śląsk, byliśmy głównym zespołem ratowniczym w górskich miejscowościach, takich jak: Stronie Śląskie czy Lądek-Zdrój. Nasze umiejętności, zdobyte na wodach Dunajca czy w przełomie Białki, bardzo się przydały - zaznacza naczelnik.
Nowinką, wprowadzaną po raz pierwszy przez ratowników Grupy Podhalańskiej, jest wykorzystanie w ratownictwie zimowym motocykli wyposażonych w gąsienice. Dotąd tego rodzaju sprzęt kojarzył się wyłącznie z rekreacją, tymczasem ratownikom się bardzo przydaje w błyskawicznym dotarciu na miejsce wypadku w warunkach zimowych. Grupa Podhalańska prowadzi też bardzo szeroką działalność szkoleniową, z której korzystają jednostki wojsk specjalnych, straż pożarna, policja, a ostatnio również Wojska Obrony Terytorialnej.
-
NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
SPRZEDAM MIESZKANIE KRAKÓW - KURDWANÓW - ŚWIETNA LOKALIZACJA. Oferujemy na sprzedaż jasne i przestronne mieszkanie położone w zadbanym budynku na osiedlu Kurdwanów. Powierzchnia 28,12 m kw. Budynek wyposażony jest w trzy windy, w tym jedną towarową. UKŁAD MIESZKANIA: - duży pokój z wnęką (nyżą), - jasna kuchnia z oknem, - duża, oszklona loggia, - piwnica przynależna do mieszkania. Mieszkanie jest słoneczne i ustawne, IDEALNE DLA SINGLA, PARY lub JAKO INWESTYCJA POD WYNAJEM. Lokalizacja zapewnia szybki dojazd do centrum oraz dostęp do pełnej infrastruktury - sklepy, przystanki komunikacji miejskiej, szkoły i tereny zielone w zasięgu kilku minut spacerem. SPRZEDAŻ BEZ POŚREDNIKÓW. Cena 450 tys zł - do negocjacji. Kontakt: 604 08 16 43 -
SPRZEDAŻ | zwierzęta
OWCZARKI PODHALAŃSKIE - szczenięta - 506 368 311. -
USŁUGI | budowlane
"Tedy" Usługi budowlane: sprzedaż domów w stanie deweloperskim, budowa domów murowanych i drewnianych, wszelkie pokrycia dachowe, ocieplenia/termomodernizacja domów/budynków, sprzedaż materiałów budowlanych, nadzory budowlane, usługi transportowe. 608 729 122, +49 15 205 734 746, mail: tedy32@o2.pl -
NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
Sprzedam DOMY po 100 m2 - Klikuszowa, koło Centrum Narciarstwa. 608 729 122. -
BIZNES
Wydzierżawię działkę w Ludźmierzu przy trasie Nowy Targ-Czarny Dunajec lub przyjmę reklamę. 608 729 122. -
PRACA | dam
Przyjmę MURARZY. Praca Polska, Niemcy. 608729122. -
USŁUGI | budowlane
BUDOWY DOMÓW OD PODSTAW, STANY SUROWE OTWARTE, DACHY, ELEWACJE. 608729122. -
PRACA | dam
RESTAURACJA W ZAKOPANEM ZATRUDNI KELNERA/-KĘ, POMOC KELNERSKĄ. PRACA STAŁA + świadczenia. 601 533 566, 18 20 64 305 -
PRACA | dam
Restauracja w Zakopanem zatrudni POMOC KUCHENNĄ na sezon letni. 601 533 566, 18 20 64 305 -
PRACA | dam
PRACA W RESTAURACJI W ZAKOPANEM DLA UCZNIÓW, STUDENTÓW na umowę zlecenie. 601 533 566, 18 20 64 305 -
PRACA | dam
RESTAURACJA W ZAKOPANEM ZATRUDNI OSOBĘ NA STANOWISKO: ZMYWAK/OBIERAK. Praca stała lub sezonowa. 601 533 566, 18 20 64 305 -
PRACA | dam
ZATRUDNIĘ POMOC KUCHENNĄ - Zakopane Jaszczurówka/Chłabówka - 601 50 44 86 -
USŁUGI | budowlane
REMONTY, WYKOŃCZENIA, PŁYTKI, PANELE, MALOWANIE itp. OBRÓBKI BLACHARSKIE (balkony, tarasy, podbitki). 796 544 016. -
SPRZEDAŻ | różne
OPAŁ BUK. 660 079 941. -
USŁUGI | budowlane
ADAPTACJE PODDASZY, OCIEPLANIE WEŁNĄ MINERALNĄ. 660 079 941. -
USŁUGI | budowlane
WYKAŃCZANIE WNĘTRZ, ZABUDOWY GK, MALOWANIE. 660 079 941. -
USŁUGI | budowlane
REMONTY, WYKOŃCZENIA WNĘTRZ, ZABUDOWY GK, ADAPTACJA PODDASZY. 660 079 941. -
NIERUCHOMOŚCI | wynajem
DO WYNAJĘCIA LOKAL HANDLOWO - USŁUGOWO - BIUROWY o powierzchni ok. 50 m2. Zakopane centrum, ul. Kościuszki - 691 124 272. -
USŁUGI | budowlane
ELEKTRYK SZUKA ZLECEŃ - 602 317 519. -
SPRZEDAŻ | różne
PIERZE I PUCH Z GĘSI. 536 88 77 35. -
NIERUCHOMOŚCI | pośrednictwo
Sprzedaż NIERUCHOMOŚCI na Podhalu. Zadzwoń 792 250 793 lub skorzystaj z formularza na www.dobrasprzedaz.pl -
NIERUCHOMOŚCI | kupno
Kupię MIESZKANIE w Nowym Targu. Bezpośrednio od właściciela. Może być do remontu. Pomogę załatwić formalności. Tel. 603 607 360. -
USŁUGI | inne
WYCINKA, PRZYCINKA DRZEW W TRUDNYCH WARUNKACH - 691 317 098. -
MOTORYZACJA | sprzedaż
CITROEN JUMPER, r.p. 2013, cen do uzgodnienia - 604 102 804. -
MOTORYZACJA | sprzedaż
VW TRANSPORTER, r.p. 2013, cena do uzgodnienia, 604 102 804. -
PRACA | dam
PAPI SERVICE SP. Z O.O. ZATRUDNI KIEROWCÓW. WYMAGANE KAT. C+E ORAZ UPRAWNIENIA ADR. MOŻLIWE PRZESZKOLENIE ADR/TDT Z ZAKRESU PRZEWOZU PALIW PŁYNNYCH . TEL.602290555 -
USŁUGI | budowlane
MALOWANIE DACHÓW I ELEWACJI. 602 882 325. -
SPRZEDAŻ | różne
DREWNO KOMINKOWE. 501 577 105. -
USŁUGI | budowlane
OGRODZENIA, www.hajdukowie.pl. 692 069 284.














