2024-12-08 18:00:28

Spytkowice

Odszedł kolejny Twardy jak skała

Reklama

Dziś nad ranem zmarł Józef Zając z Spytkowic, bohater naszego cyklu, nauczyciel wielu pokoleń. Człowiek, który roztaczał wokół siebie pozytywną aurę.

Pan Józef był prawdziwą kopalnią wiedzy o regionie, chętnie się z nią dzielił. Zawsze błyskotliwy, z rozbrajającym poczuciem humoru i dystansem do siebie. O jasnym umyśle i pamięci, której mógł panu Józefowi pozazdrościć niejeden trzydziestolatek. - Dziadek do ostatniej chwili był w formie. Usiadł na łóżku i tak odszedł w dzień odpustu parafialnego, nad ranem - wspomina Bartosz Leksander, wnuk zmarłego. Józef Zając miał 101 lat.

Oto tekst, jaki o panu Józeie opublikowaliśmy w Ramach naszego cyklu "Twardy jak Skała":   

Byłem trochę gałgan

Ciocia Olesia napisała wierszyk, a mały Józuś pięknie recytował. Prezydentowi Mościckiemu chyba się podobało, bo pogłaskał malca po głowie.

Józef Zając, rocznik 1923, miał szczęście do ludzi. Prezydenta Ignacego Mościckiego poznał osobiście, jako brzdąc w ochronce. Głowa państwa gościła w okolicy. Odbyło się oficjalne powitanie. Ciocia Olesia napisała wierszyk, a Józuś go pięknie wyrecytował. Chyba się podobało, bo ręka Mościckiego na moment spoczęła na Józkowej czuprynie.

*

Będąc uczniem szkoły powszechnej, Józef miał okazję spojrzeć w srogie lico samego marszałka Piłsudskiego. Józkowa szósta klasa, prowadzona przez dawnego oficera i legionistę, pojechała na pogrzeb marszałka. Trumna była z okienkami, a w środku zabalsamowany Piłsudski. Wyglądał, jakby spał.

*

Rodziców - właścicieli sklepu w Spytkowicach było stać, żeby Józka i jego młodszą siostrę posłać do gimnazjum. Początkowo do Jordanowa chodzili, ale tam czesne wynosiło aż 250 złotych miesięcznie. Za dwójkę - równo pięć stówek. Tymczasem w Nowym Targu gimnazjum było o 50 złotych tańsze, a oferowało mieszkanie w bursie. W dodatku można było czesne regulować w naturze. Przyjmowali mąkę, ziemniaki, kaszę.

W gimnazjum panował sanacyjny dryl, a Józef do najgrzeczniejszych pod słońcem nastolatków nie należał. Został nawet ze szkoły relegowany. Wszystko przez boks, który był w szkole zakazany. Ale gimnazjaliści i tak walkę wręcz namiętnie trenowali. Józiowym sparingpartnerem był starszy o rok Miętus z Czarnego Dunajca. Kiedyś kolegę trochę poniosło i w rękawicach bokserskich zaczął Józka ścigać po szkolnych korytarzach. Pech chciał, że chaotyczna ucieczka zakończyła się kolizją z... profesorem.

Józka wyrzucili ze szkoły. No, prawie... Proboszcz spytkowicki - wujcio Murzański skórę siostrzeńcowi uratował. Ale karę rodzice musieli zapłacić. Sto złotych - tyle przed wojną kosztowała duża świnia lub krowa.

*

Do podziemia wciągnął Józefa stryj - leśniczy Antoni Zając. W domu Zająców odbywały się zebrania, bo do sołtysa mógł przyjść każdy - to nie wzbudzało podejrzeń. W ramach konspiracyjnych akcji Józek chodził "na przemyt". Przez pobliską granicę nosił opony, hufnale, podkowy i inne przydatne szpeje. Nawet Niemcy prosili, żeby im coś czasem przemycić. U nich pod koniec wojny też bieda była. Wtedy mówili, gdzie iść, żeby kontroli unikać. Józek chodził na przemyt uzbrojony. Nieraz kule świstały, strącając ze świerków gałęzie tuż nad głową. Kiedyś niemieccy pogranicznicy otoczyli Józefa w niewielkim zagajniku niedaleko Spytkowic. Żołnierze bali się wejść do środka, więc do zagajnika wpuścili psa. To była suka owczarka niemieckiego. Miała specjalną uprząż z napisem "Zoll". Pies podszedł, nawet nie szczeknął. Tylko każdego z partyzantów obwąchał, pomerdał ogonem, a później jakby nigdy nic poszedł do swoich. Niemcy uznali, że lasek jest "czysty", i sobie poszli.

*

Pod koniec okupacji Józef przeżył swą pierwszą wielką wojenną miłość. Nazywała się Hania. Była o rok młodsza. Pochodziła z wielkiego świata i była Żydówką. - Pewnego dnia ciocia poprosiła nas, żebyśmy przyjęli pod dach dziewczynę. Groziła jej wywózka. To było normalne, moja siostra z tego samego powodu musiała się zaszyć u znajomych aż pod Częstochową - wspomina Józef. Zapewnia, że początkowo pochodzenie niespodziewanej lokatorki nie wzbudzało żadnych podejrzeń góralskiej rodziny. Hanka była pobożna, chodziła do kościoła. Miała różaniec i modlitewnik i często z nich korzystała. Dziwił tylko jej zwierzęcy wręcz strach przed Niemcami. Wiadomo, że się wszyscy w czasie wojny okupantów bali. Ale Hanka na widok żandarma wpadała w istny obłęd. Ojciec Józefa był sołtysem jeszcze sprzed wojny. Niemcy więc do chałupy przyłazili po kilka razy dziennie w sprawach urzędowych. Daleko nie mieli, bo dom Zająców przez drogę sąsiadował z placówką niemieckiej żandarmerii. Zresztą argument o tym, że "przecież pod latarnią najciemniej", miał być przesądzający o przyjęciu Hanki pod własny dach.

Józef Hankę pokochał szczerze, z wzajemnością. I to jeszcze na długo przed tym, jak dowiedział się od ciotki, że jego miłość jest córką zabitego przez Niemców profesora UJ-u i krakowskiej malarki. - Dziopka szczęśliwie przetrwała u nas wojnę. I żeśmy się faktycznie kochali. Matka chciała, żebym się żenił. Ale ja szkoły skończonej nie miałem. A ona... co ona by na wsi robiła - zamyśla się pan Józef.

Jeszcze się dobrze krasnoarmiejcy nie rozgościli na Podhalu, a Józef odwiózł Hankę do Raby Wyżnej. Na stacji kolejowej wsiadła w pociąg jadący do Krakowa. Młodzi jeszcze jakiś czas pozostawali w kontakcie. Gdy Hania wyszła za mąż - kontakt się urwał.

*

Swoją przyszłą żonę Józef spotkał w Liceum Pedagogicznym. Małgorzata pochodziła z Frydmana. - To ona mnie podrywała. A kolega, co ze mną mieszkał w pokoju i też pochodził ze Spiszu, podpuszczał: Józek, ty się z nią ożeń, bo ona z domu bogata. A człowiek, jak był młody, to był taki rogaty. Poszedłem na całość, mówię: to się ożenię, i to jeszcze przed maturą - oblicze Józefa znów się rozpromienia.

Decyzja młodych wzbudziła sensację. Ksiądz katecheta miał uzasadnione podejrzenia, że Małgorzata może być w ciąży. I nie dawał się przekonać, że ciąża wcale nie wchodzi w grę. Dyrektor szkoły zachodził w głowę - bo się dotąd nie zdarzyło, żeby się uczeń przed maturą żenił. Gdyby Józef nie był prymusem, pewnie by swą gorącą krew okupił wyrzuceniem ze szkoły na pysk. - Nie mogli mnie zwolnić, bo oceny miałem świetne, a nauczycieli trzeba było na gwałt. W drugie święto Wielkiej Nocy się pobraliśmy - wspomina ze śmiechem "skandalista".

*

Dwie córki, syn, wnuki i prawnuki - to największy życiowy dorobek Józefa. Jednak, jak to bywa w życiu, zły los postanowił i ten "kapitał" boleśnie nadwerężyć. Pierwsza córka pana Józefa zmarła, gdy jeszcze chodziła do liceum. Dziewczyna wybrała się na wycieczkę na Babią Górę. To było ostatniego listopada. Nie ubrała się porządnie. Zaczęło kurzyć, zrobiło się zimno. 17-latka dotarła do internatu mocno przemarznięta. Cały tydzień chorowała. Gdy wróciła do domu, była już w ciężkim stanie. Doktor skierował do szpitala do Rabki, a stamtąd zabrali ją do Krakowa. Leczenie nie przynosiło efektów. Nerki przestały pracować. Jedynym ratunkiem był przeszczep, który wykonywali jedynie w Ameryce. W latach sześćdziesiątych w komunistycznej Polsce taka zamorska wyprawa była jak misja na Księżyc. Ale Józef się nie poddawał. Pozałatwiał wszelkie formalności, jako dyrektor szkoły w Podwilu uruchomił wszelkie znajomości. Załatwił nawet pieniądze. Wyjazd miał być lada dzień. Trzy dni przed planowaną podróżą polski episkopat opublikowali słynne orędzie do biskupów niemieckich, w którym "przebaczał i prosił o wybaczenie". Władza ludowa dostała szału. Wszystkie granice zostały zamknięte. Córka Józefa zmarła wiosną następnego roku. Dokładnie 1 czerwca, w Dniu Dziecka.

*

Szczęście... Bardzo szerokie pojęcie... Jak się coś nagle stanie groźnego, to człowiek mówi: miałem szczęście. Ile razy Józef wypowiadał tę oklepaną frazę... Gdy Niemcy z Ukraińcami i Słowakami strzelali na Formozie - kule świstały nad głową. Żadna nawet nie zadrapała. Miał szczęście. Gdy Niemcy nad Spytkowicami trafili ruski samolot. Maszyna płonęła, pilot otworzył luki i zwolnił bomby. Józek jechał sankami zaprzężonymi w młodą klaczkę. Bomby spadły kilka metrów od zaprzęgu. Podmuch wywrócił sanie. Józek schronił się w korycie rzeki. Koń poszedł za nim, przykląkł na przednie nogi. Oboje przytulili się do brzegu, żeby przeczekać kanonadę. Znów uszli z życiem. Szczęście.

Kiedyś, całkiem niedawno, Józef zbierał grzyby w lesie, na Formozie. Były tam takie wielkie korzenie obrośnięte mchem. Ślizgnął się i przewrócił fatalnie. Ale nic sobie nie złamał. Znów to szczęście.

Marek Kalinowski

Zostań Patronem Tygodnika Podhalańskiego.

Reklama
Komentarze Facebook
Dodaj komentarz
Wysłanie komentarza oznacza akceptację regulaminu komentowania na łamach 24tp.pl
Natalia 2024-12-09 09:22:40
Mój dziadek też jest w tej książce, odszedł 3 miesiące temu :(

Reklama
  • NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
    Sprzedam DOM CENTRUM - ZAKOPANE - 609 09 35 99.
  • USŁUGI | budowlane
    Witam, oferujemy Państwu kompleksowe usługi prac brukarskich.Wykonujemy między innymi: - odwodnienia - korytowanie - utwardzanie terenu - przygotowanie terenu pod ogrody-k W celu jakichkolwiek pytań i informacji proszę o kontakt 798 366 466. 798366466 biuro@czorsztynski.com biuro@czorsztynski.com
    Tel.: 798366466
  • NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
    Sprzedam MIESZKANIE 4-pokojowe, 73 m2, I piętro, balkon, piwnica. Bardzo dobra lokalizacja, Nowy Targ, ul. Podtatrzańska. 604 905 727, monika1971@op.pl
  • NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
    Kościelisko-Czajki dom z super widokiem -sprzedam 660797241 b12.pl.
  • NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
    BIAŁKA TATRZAŃSKA - atrakcyjna działka 1398 m2 z pozwoleniem na budowę blisko wyciągu----sprzedam 660797241 b12.pl.
  • USŁUGI | inne
    WYCINKA, PRZYCINKA DRZEW W TRUDNYCH WARUNKACH - 691 317 098.
  • NIERUCHOMOŚCI | wynajem
    Wynajmę lokal do prowadzenia działalności gastronomicznej (kuchnia i sala dla gości) w centrum Zakopanego- gotowy bądź do niewielkiego remontu-tel. 666522367
    Tel.: 666522367
  • PRACA | dam
    RESTAURACJA REGIONALNA w Zakopanem zatrudni KUCHARZA oraz KELNERA. 604 450 060.
  • PRACA | dam
    WIZY USA, WYJAZDY, ZIELONA KARTA. 501 809 644
  • NIERUCHOMOŚCI | wynajem
    DO WYNAJĘCIA MIESZKANIE lub POKÓJ - 880 390 028.
  • USŁUGI | inne
    MYCIE DOMÓW DREWNIANYCH - 880 363 281.
  • PRACA | dam
    Piekarnia w Zakopanem zatrudni KIEROWCĘ. Dobre warunki pracy. 604 102 804, 602 285 793.
  • PRACA | dam
    Piekarnia w Zakopanem zatrudni EKSPEDIENTKĘ. Bardzo dobre warunki pracy. 604 102 804, 602 285 793.
  • PRACA | dam
    Piekarnia w Zakopanem zatrudni PIEKARZA. Praca stała, dobre warunki. 604 102 804, 602 285 793.
  • NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
    Sprzedam BACÓWKĘ, nowo wybudowaną na Sralówkach. 515 503 494, 18 265 39 77.
  • NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
    MIESZKANIE 45 m2, V piętro, z windą, duży balkon z widokiem na Tatry. 606 689 441.
  • PRACA | dam
    PRACOWNIK PRODUKCJI MEBLI Producent mebli, firma K|MW poszukuje pracownika przy produkcji mebli i elementów wykończeniowych wnętrz. Miejsce pracy: Skawa Praca od poniedziałku do piątku. Zatrudnienie - umowa o pracę.. 698688132 poczta@kumorowicz.pl
    Tel.: 698688132
  • SPRZEDAŻ | maszyny, narzędzia
    Sprzedam prasę Metal-fach. Gotowa do pracy, niewielki przebieg, w świetnym stanie, wykonała w swojej historii 1700 bel. Data produkcji 2014 rok. Zapraszam do kontaktu. Cena 30000 zł. 515942161 kopec169@wp.pl
    Tel.: 515942161
  • PRACA | szukam
    KUCHARKA, POMOC KUCHENNA, POSPRZĄTAM. 796 358 958.
  • NIERUCHOMOŚCI | kupno
    Kupię działkę budowalną min 10 arów z widokiem na Tatry. Koniecznie dojazd uregulowany, widok na góry. Zakopane, Ząb, Kościelisko, Gliczarów.. 600404554 grz.wicik@gmail.com
    Tel.: 600404554
  • SPRZEDAŻ | zwierzęta
    SHIH TZU.730 519 594.
  • KUPNO
    OBWOŹNY SKUP ZŁOMU (katalizatory, akumulatory, silniki, kable, blacha cynkowa itp.) 533 782 239.
  • KUPNO
    OBWOŹNY SKUP ZŁOMU - dojazd do klienta. SKUP STARYCH SPAWAREK. 536 269 912.
  • ZDROWIE I URODA
    Poszukiwany/a: Rehabilitant/Rehabilitantka OWR Krywań I Murzasichle Szukamy ambitnego i zaangażowanego rehabilitanta, który wspólnie z nami bedzie pomagał pacjentom wracać do sprawności.. 601544146 www.krywan-tatry.pl biuro@krywan-tatry.pl
    Tel.: 601544146
  • USŁUGI | budowlane
    OCIEPLANIE PODDASZY WEŁNĄ MINERALNĄ, ADAPTACJA PODDASZY, ZABUDOWA GK. 660 079 941.
  • USŁUGI | budowlane
    KOMPLEKSOWE WYKOŃCZENIA WNĘTRZ, MALOWANIE, PANELE, MONTAŻ DRZWI, ŁAZIENKI, ZABUDOWY GK. 660 079 941.
  • NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
    DOM W JABŁONCE centrum. 605 306 294.
  • NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
    DZIAŁKA BUDOWLANA W MURZASICHLU 19 arów, kameralna. 517 018 380
  • PRACA | dam
    ZATRUDNIMY W KARCZMIE oraz W BARZE MLECZNYM: KUCHARZA, POMOC KUCHENNĄ, OBSŁUGĘ BARU MLECZNEGO. Zakopane, bez zakwaterowania - 600 035 080, 600 035 355.
  • USŁUGI | budowlane
    USŁUGI BLACHARSKO-DEKARSKIE, KRYCIE I PRZEKRYCIA DACHÓW, KOMINY, BALKONY, RYNNY, GZYMSY, FASADY. 889 388 484.
  • MOTORYZACJA | sprzedaż
    MITSHUBISHI OUTLANDER 2,2 DI-D, 4X4, r.p.2014, przebieg 224 tys. km, I właściciel, bogata wersja Intense Plus, dodatkowo kpl. kół zimowych z felgami, zdejmowany hak,oryginalny bagażnik dachowy. 605 564 270.
  • PRACA | dam
    Przyjmę do pracy na recepcję i do sprzątania apartamentów. Praca stała w Kościelisku. +48698954671 osadawidokowa.pl d.zacharko@gorskagrupa.pl
    Tel.: 48698954671
  • USŁUGI | budowlane
    FLIZOWANIE, REMONTY, WYKOŃCZENIA. 882080371.
  • USŁUGI | budowlane
    KAMIENIARSTWO. 882080371.
  • SPRZEDAŻ | różne
    NOWE KILIMY RĘCZNIE TKANE (z owczej wełny). Wzór: jarzębina (60/80). Tel. 793 887 893
  • SPRZEDAŻ | różne
    Sprzedam GOBELIN - pejzaż zimowy - (145/80). TORBY JUHASKIE. Tel. 793 887 893
  • USŁUGI | budowlane
    OCIEPLANIE DOMÓW na materiałach wysokiej jakości. 787 479 002.
  • USŁUGI | budowlane
    MALOWANIE DACHÓW I ELEWACJI. 602 882 325.
  • USŁUGI | budowlane
    OGRODZENIA, www.hajdukowie.pl. 692 069 284.
  • SPRZEDAŻ | różne
    DREWNO KOMINKOWE. 501 577 105.
2025-03-31 08:00 To był Turniej o Pienińską Basztę (WIDEO) 2025-03-30 21:00 Jak słyszałam, że jest złodziejką, to ją broniłam niczym lwica. Wyniosła mi pół domu 2025-03-30 20:00 Autyzm odczarowany 2025-03-30 19:32 Nadciągają opady deszczu i śniegu. W Tatrach 20-30 cm? 1 2025-03-30 18:04 Wojewoda i minister na granicy w Chyżnem. Wszystko przez groźnego wirusa 1 2025-03-30 17:00 Podziwiaj krokusy z daleka. Ani kroku(s) dalej! 2025-03-30 16:00 Bunt na Bogdańskiego 16 2025-03-30 15:00 Droga Krzyżowa w góralskiej oprawie 2025-03-30 14:31 Zachmurzone niebo nad Nosalem. Przed nami deszcz i śnieg (WIDEO) 2025-03-30 14:00 Właściciel wypożyczalni quadów: Nie jestem wandalem 26 2025-03-30 12:59 Zadymienie w restauracji w Spytkowicach 2025-03-30 12:36 Tryumf Słoweńców, rekord Prevca. Najlepszy z Polaków siódmy 1 2025-03-30 12:00 Podpalacz w Pieninach, strażak na Śląsku 2 2025-03-30 11:29 Policjanci pomogli kobiecie zmienić koło w aucie 3 2025-03-30 11:00 Gdzie są schrony? 4 2025-03-30 10:29 Kroczkiem karpia 2 2025-03-30 09:02 Nocny pożar na Krzeptówkach w Zakopanem. Cztery osoby ewakuowane (WIDEO) 2025-03-30 09:00 Prawdziwa historia Tulipana 4 2025-03-30 08:00 Dni Lawinowo-Skiturowe w weekend 5-6 kwietnia 2025: w Pięciu Stawach zima nie odpuszcza! 1 2025-03-30 07:33 Szczawniccy ratownicy GOPR z nową odzieżą 1 2025-03-30 07:19 Muzyczna pamięć o Janie Pawle II (WIDEO) 2025-03-30 06:30 Śmiertecka przybrana w białą suknię i kosę 2025-03-30 06:00 Skok do wolności. Wybrane historie ucieczek więźniów Palace 2025-03-30 06:00 Przed nami drugi Festiwal im. Jana Kantego Pawluśkiewicza 2025-03-30 06:00 W geście solidarności z osobami ze spektrum autyzmu 1 2025-03-30 05:30 Szykuj palmy wielkanocne 2025-03-30 05:30 Wywrócona bajka o Kapturku 2025-03-30 05:30 Gospodynie z Tylmanowej na Forum Rolniczym w Jasionce (WIDEO) 2025-03-30 05:25 Tylko pstryk i... leci 2 2025-03-30 05:00 IX Bieg o Puchar Rektora w Nowym Targu 2025-03-29 22:00 Miliony z Funduszy Europejskich dla Gminy Poronin 7 2025-03-29 21:37 W Szlachtowej nowa hala sportowa już na finiszu 2 2025-03-29 21:12 Trawy płoną bez końca 1 2025-03-29 20:55 Tragedia w Starem Bystrem. Śmierć dziecka 2 2025-03-29 20:29 Znaleziono pług i godło z orłem bez korony (WIDEO) 2025-03-29 20:00 Miejskie Igrzyska Dzieci oraz Młodzieży Szkolnej w Halowej Piłce Nożnej Dziewcząt 2025-03-29 19:00 Zakopiańscy radni w końcu się opamiętali. Czy na długo? 3 2025-03-29 17:59 Szósta ofiara pożarów suchych traw w Polsce 4 2025-03-29 17:30 Wciąż się szkolą 2025-03-29 17:00 Książki zapakowali do... 2025-03-29 16:13 Weronika Walkowska z Krościenka w finale konkursu Bibliotekarz Roku 2025-03-29 16:00 Wojciecha Czepiela utwory inspirowane folklorem podhalańskim 2025-03-29 15:00 Oni będą nas bronić w razie wojny. Mają nowe koszary 10 2025-03-29 14:13 Morskie Oko, turyści lubią chodzić po lodowej tafli stawu 2025-03-29 13:36 Za nami zaćmienie Słońca. Zobaczcie to piękne zdjęcie! 2025-03-29 13:03 Kogo by tu uśmiercić? 2025-03-29 12:00 Zmarł Andrzej Galiński, były ratownik Grupy Tatrzańskiej GOPR 2025-03-29 11:29 Odszedł Stefan Hula senior 2025-03-29 11:22 Polacy tuż za podium w Planicy 1 2025-03-29 11:00 Razem i Osobno 2025. Wernisaż wystawy w Jatkach
NAJPOPULARNIEJSZE ARTYKUŁY
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE
OSTATNIE KOMENTARZE
2025-03-30 22:26 1. A ja przeczytałem: "roczek dla Karpia" i już wróciła nadzieja na powrót Prawa i Sprawiedliwości. 2025-03-30 22:22 2. To jak flisakom łodzie sie rozszczelnią polecam powstały w Krościenku na ul.Zdrojowej przy Dunajcu obiekt ''Dydy i Topolskiego" ,który może służyć za suchy dok do naprawy łodzi i kajaków 2025-03-30 21:57 3. Trochę racji tu jest, jak faktycznie ludzie zaczną jeździć sami to mogą być nie do wyłapania. Kto to będzie kontrolować? 2 strażników w Dacii? 2025-03-30 21:54 4. Najbardziej zawsze płaczę ci, co już zdążyli sobie swoje wille postawić. A ten nieustający hałas pracujących pomp ciepła, jak niby wpłynie na okoliczny las? Drzewa padną z wrażenia? 2025-03-30 21:53 5. Całe Podhale żyje z turystyki i widać że covid niczego ich nie nauczył. 2025-03-30 21:40 6. Nie rozumiem czegoś. Skoro jak to mówi Pan Starosta 'były pracownik' w pierwszym etapie nie poinformował mieszkańca, to czemu nie zrobiono tego w następnym etapie, skoro sprawa toczyła się dalej i wydano decyzję? 2025-03-30 21:14 7. Bez Janosika tego konfliktu nie zakonczyta. 2025-03-30 21:06 8. A tyle nagadywaliście na wcześniejszą władzę w powiecie i naczelnik wydziału, która krótko pełniła obowiązki. A była to moim zdaniem odpowiednia osoba na odpowiednim miejscu - jednak szybko ją po wyborach zmieniono. Architekci protestowali pod starostwem i lamentowali - jak to nie wydają pozwoleń?? No ale wybory samorządowe w powiecie kierują się swoimi prawami i starostę nie wybiera społeczeństwo a rada, która ma większość lub koalicję. Szkoda!!!! Czas się zastanowić czy dobrze wybraliście czy jednak popełniliście błąd bo obecna władza - to tak naprawdę - jak to już ktoś tu napisał - "powtórka z rozrywki"... 2025-03-30 20:51 9. Załamanie PO gody. Dlatego czekam na moje komentarze. Pustostany jarek i gt nie muszą 2025-03-30 20:45 10. No tak jeszcze więcej turystów tu trzeba zapraszać ,więcej atrakcji dla nich, więcej domków i więcej i więcej wszystkiego aż nas tu zadeptają.
WARUNKI W GÓRACH
POGODA W WYBRANYCH MIASTACH REGIONU
Reklama
Polecamy


REKLAMA


Pożegnania

FILMY TP