Na temat tej legendarnej akcji w czasie II wojny światowej napisano bardzo wiele. Trudno odtworzyć dokładny jej przebieg, ale jedno jest pewne, nazwa akcja na Zwierówce w Tatrach jest trochę mylna. Tak naprawdę ratownicy TOPR szli na ratunek radzieckim i słowackim partyzantom nie na Zwierówkę, a na stoki pobliskiej Brestowej, dokładnie do Salatyńskiego Żlebu.
Polak pochowany wśród partyzantów
Apoloniusz Rajwa opowiadając o akcji w Mediatece na dworcu PKP w Zakopanem nakreślił historyczne tło tamtych wydarzeń. Partyzanci ukrywali się w Tatrach po upadku słowackiego powstania, które zakończyło się niepowodzeniem pod koniec października 1944 roku. Brało w nim udział ok. 60 tys. słowackich i radzieckich partyzantów. Część z nich po upadku powstania skryła się w Niżnych Tatrach i Tatrach Zachodnich. Tam też wybuchały potyczki z Niemcami. W jednej z nich w Dolinie Zuberskiej brał udział Polak, 16-letni wówczas Stanisław Majewski. Przeżył on wojnę, a jego życzeniem było to, aby po śmierci pochować go w Dolinie Łatanej w Tatrach, gdzie spoczywają szczątki 31 partyzantów. Jego woli stało się za dość. Został pochowany na cmentarzyku w listopadzie 2001 roku.
Miał działać 10 dni
Partyzanci, którzy zostali przy życiu nadal ukrywali się w Tatrach Zachodnich, ale ze względu na brak żywności, trudne zimowe warunki ich stan pogarszał się. Byli wśród nich także ranni, szczególnie ci z ranami nóg, co uniemożliwiało marsz przez góry. Z tego też powodu na stokach Brestowej utworzono szpitalik. Miał on służyć partyzantom najwyżej 10 dni. Później mieli przedzierać się przez Tatry do Liptowskiego Gródka. Zostali dużo dłużej.
Zastrzeleni przez Niemców
W tym prowizorycznym szpitaliku opiekę nad rannymi sprawowały dwie sanitariuszki i studenci medycyny. Stan rannych był coraz gorszy. Na nic zdały się próby zdobycia pożywienia. Do Zuberca po jedzenie próbowali dotrzeć zdrowi partyzanci, wszyscy zostali zastrzeleni przez Niemców w czasie przechodzenia w okolicach niemieckiego posterunku na Zwierówce. Partyzanci żywili się czym mogli, przez dłuższy czas źródłem pożywienia był zabity koń.
Amputacja ze znieczuleniem na bazie spirytusu
W szpitaliku przeprowadzono też operację amputacji dwóch palców. Jedynym znieczuleniem był specyfik sporządzony na bazie 100 ml spirytusu. Stan partyzantów i warunki w jakich przebywali stał się tak fatalny, że student medycyny Juraj Bernat postanowił przedrzeć się przez góry do Zakopanego, z którego wycofali się już wówczas Niemcy. To była misja z kategorii tych niewykonalnych. A jednak Bernat brodząc w 2 metrowych zaspach, obchodząc niemiecki posterunek, idąc potokami, aby nie zostawiać śladów, dotarł do Doliny Chochołowskiej. Tam w szałasie stacjonowali radzieccy partyzanci, którzy przetransportowali go do Zakopanego.
Zbigniew Korosadowicz i jego rehabilitacja
Tu akcję ratunkową po partyzantów zorganizował taternik Zbigniew Korosadowicz. W czasie II wojny pod patronatem niemieckich władz prowadził on górską służbę ratowniczą Tatra Bergwacht.
- Dlaczego się na to zdecydował? W czasie II wojny nie można się było w Tatrach wspinać. Prawdopodobnie Korosadowicz wykorzystał pretekst dowodzenia Bergwachtem do tego, aby w góry chodzić. Po wojnie wpadł za to w niełaskę. Mimo, że był kierownikiem akcji na Zwierówce został zupełnie pominięty w filmie Andrzeja Munka "Błękitny Krzyż", który był poświęcony wydarzeniom na Zwierówce. Tak naprawdę ta akcja była w pewnym sensie aktem jego rehabilitacji - tłumaczył Apoloniusz Rajwa.
Historyczny wpis kierownika
Korosadowicz organizował akcję ściągając ratowników z domów. Ostatecznie zgłosiło się do niej oprócz niego trzynastu chętnych. W księgach ratunkowych TOPR zachował się wpis kierownika akcji:
"Nazajutrz, tj. w dn. 11 I 1945., o godz. 5. Pogotowie stawiło się we wskazanym miejscu w składzie: kierownik, Marusarz Stanisław, Wawrytko Jakub, Wawrytko Wojciech, Wawrytko Stanisław, Orlewicz Marian, Faden Józef, Szeligiewicz Marian, Byrcyn Stanisław, Ceberniak Jan, Majerczyk Stanisław, Gąsienica Tomkowy Jan, Zarycki Szymon i Gąsienica Władysław. Razem 14 ludzi. Wraz z lekarzem partyzanckim Jurajem Bernatem, który miał służyć za przewodnika, udaliśmy się sankami do Doliny Chochołowskiej."
Pół bochenka na głowę
Ratownicy szli na tatrzańską grań na nartach. Okazało się jednak, że w pewnym momencie trzeba je zostawić i dalej przedzierać się na nogach. Po drodze musieli zostawić jednego z ratowników, który uległ trudom wyprawy. Udało się go zabrać w drodze powrotnej. Nie mieli ze sobą wiele jedzenia. Przydział wynosił pół bochenka chleba na osobę. Poza tym Korosadowicz prosił, aby każdy wziął do jedzenia coś ze swojego domu. Akcja trwała od 6 rano do północy. Najtrudniej było pokonać Długi Upłaz, na którym zaspy sięgały dwóch metrów. Ratownicy niemal przekroczyli granice wytrzymałości, ale udało im się przetransportować rannych partyzantów. O dziwo przedostali się w niewielkiej odległości od niemieckiego posterunku na Zwierówce. Apoloniusz Rajwa spekuluje, że być może Niemcy myśleli, że przechodzi koło nich część większego oddziału partyzanckiego i nie chcieli wszczynać potyczki.
Niemcy spalili szpitalik
W sumie uratowano trzech Rosjan, jednego Słowaka - Jana Repiscaka. Razem z nimi do Zakopanego dotarły dwie sanitariuszki, a także Juraj Bernat. Jak się okazało była to ostatnia chwila na ratunek. Dzień później do szpitalika wkroczyli Niemcy i go spalili.
By pamięć nie zaginęła
Po II wojnie upamiętnieniu akcji miał służyć szałas w Dolinie Chochołowskiej, w którym stacjonowali partyzanci. W utworzonej tam izbie pamięci znajdowała się m. in. broń - pepesze. Później jednak wnętrze rozkradziono. Słowacy upamiętnili te wydarzenia po swojej stronie. W naszym stuleciu zaczęto organizować spotkania ratowników, które upamiętniają tamte wydarzenia. Spotkania odbywają się na Grzesiu, a ratownicy schodzą raz na stronę słowacką, raz na polską, aby pamięć o tym wielkim wyczynie nie umarła nigdy.
Paweł Pełka
ajajaja
2025-02-12 08:30:55
Bardzo ładny wykład :)
a co do powstania to szkoda gadać. Pełna kolaboracja z Hitlerem, napaść na Polskę, powołanie państwa które do dziś funkcjonuje.... Dopiero gdy było widać, że Niemcy się chylą ku upadkowi, to wymyślono powstanie żeby się wybielić....
-
NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
DOMEK LETNISKOWY W GORCACH. 515 503 494.
-
PRACA | dam
POTRZEBNA OPIEKUNKA DO 8-MIESIĘCZNEGO DZIECKA, 4-5 godzin dziennie. Zakopane. 692 278 855.
-
NIERUCHOMOŚCI | wynajem
Oferujemy powierzchnię parkingową dla pojazdów osobowych/dostawczych/ciężarowych z możliwością składowania /przechowywania towaru, na monitorowanym obiekcie z własną stacja paliw. Przemysłowa dzielnica Nowego Targu blisko wjazdu na S7. Zapraszamy. Tel. 602 290 555
-
SPRZEDAŻ | różne
Sprzedam ROWER DZIECIĘCY 24" koła. 603 750 117.
-
PRACA | dam
PIEKARNIA W ZAKOPANEM ZATRUDNI PIEKARZA. Na stałe, umowa. 602 759 709
-
PRACA | dam
Zatrudnię SPRZEDAWCZYNIĘ DO SKLEPU SPOŻYWCZEGO W ZAKOPANEM. 602 759 709
-
NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
Sprzedam DZIAŁKĘ BUDOWLANĄ 25 arów w Niedzicy z dobrym dojazdem, tel. 503-723-789
-
NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
Sprzedam DZIAŁKĘ W ŁAPSZACH WYŻNYCH (nr 2903, 2904, 2905). 572624414.
-
MOTORYZACJA | sprzedaż
SKUTER SNIEŻNY POLARIS. SILNIK ŻUKOWSKI prawie nowy. 515 503 494.
-
NIERUCHOMOŚCI | wynajem
Do wynajęcia MIESZKANIE, I piętro, Waksmund. 515 503 494.
-
USŁUGI | budowlane
DROBNE USŁUGI STOLARSKIE. OKNA, DRZWI NA ZAMÓWIENIE. RENOWACJA STARYCH SCHODÓW, PODŁÓG I MEBLI. 502 647 392.
-
MOTORYZACJA | sprzedaż
MERCEDES E KLASSE, combi, W211, 2.2 CDI, r. 2004 - 502 647 392
-
USŁUGI | budowlane
USŁUGI BLACHARSKO-DEKARSKIE, KRYCIE I PRZEKRYCIA DACHÓW, KOMINY, BALKONY, RYNNY, GZYMSY, FASADY. 889 388 484.
-
KUPNO
OBWOŹNY SKUP ZŁOMU - dojazd do klienta. SKUP STARYCH SPAWAREK. 536 269 912.
-
USŁUGI | budowlane
FLIZOWANIE, REMONTY, WYKOŃCZENIA. 882080371.
-
USŁUGI | budowlane
KAMIENIARSTWO. 882080371.
-
PRACA | dam
NIEMCY - murarz cieśla malarz ocieplenia spawacz elektryk kranista. 601-218-955
-
USŁUGI | budowlane
HYDRAULIK - 660 404 104.
-
PRACA | szukam
KUCHARKA, POMOC KUCHENNA, POSPRZĄTAM. 796 358 958.
-
USŁUGI | budowlane
PRACE WYSOKOŚCIOWE, MALOWANE DACHÓW, MALOWANIE ELEWACJI METODĄ NATRYSKOWĄ ORAZ KLASYCZNĄ. 537 160 398.
-
KUPNO
Kupię LIMBĘ na pniu. 605 306 244
-
USŁUGI | budowlane
ADAPTACJA STRYCHÓW, REMONTY, ŁAZIENKI, WYKOŃCZENIA WNĘTRZ. 693 206 403.
-
PRACA | dam
Praca na budowie - docieplenia, budowy od podstaw, wykończenia. Zakopane i okolice. tel. 500160574. 500160574
Tel.: 500160574
-
PRACA | dam
PRACA W SKLEPIE SPOŻYWCZYM - BUKOWINA TATRZAŃSKA - STOISKO MIĘSNO-WĘDLINIARSKIE. 609820250 as.stasik@op.pl
Tel.: 609820250
-
USŁUGI | inne
WYCINKA, PRZYCINKA DRZEW W TRUDNYCH WARUNKACH - 691 317 098.
-
PRACA | dam
Restauracja w Zakopanem zatrudni POMOC KUCHENNĄ na sezon letni. 601 533 566, 18 20 64 305
-
PRACA | dam
POSZUKUJEMY KANTORA DO UDZIAŁU W TRADYCYJNEJ MSZY ŚWIĘTEJ WSZECHCZASÓW. 697 718 044
-
PRACA | dam
Piekarnia w Zakopanem zatrudni PIEKARZA. Praca stała, dobre warunki. 604 102 804, 602 285 793.
-
PRACA | dam
GALERIA CREO MAZUR ZAKOPANE ZATRUDNI STUDENTKĘ/UCZNIA (Z
UBEZPIECZENIEM) DO SPRZEDAŻY BIŻUTERII - elastyczny grafik+ premie! CV
prosimy o wysyłanie na maila: gcreocv@gmail.com, bądź zapraszamy
osobiście do salonu "Złoto Srebro" ul. Kościuszki 10, Zakopane
E-mail: gcreocv@gmail.com
-
PRACA | dam
POSZUKUJEMY OSÓB DO PRACY W KARCZMIE PRZY KRUPÓWKACH na stanowisko: KUCHARZ, POMOC KUCHENNA. 600 035 355.
-
USŁUGI | budowlane
OCIEPLANIE DOMÓW na materiałach wysokiej jakości. 787 479 002.
-
SPRZEDAŻ | różne
DREWNO KOMINKOWE. 501 577 105.
-
NIERUCHOMOŚCI | kupno
Kupię działkę na Podhalu GOTÓWKA!!! 600 404 554
Tel.: 600
-
USŁUGI | budowlane
CIEŚLA BLACHARZ, BUDOWA OD PODSTAW. 516 563 400.
-
USŁUGI | budowlane
MALOWANIE DACHÓW I ELEWACJI. 602 882 325.
-
USŁUGI | budowlane
KAMIENIARSTWO, ELEWACJE, OGRODZENIA - WSZYSTKO Z KAMIENIA. 509 169 590.
-
USŁUGI | budowlane
OGRODZENIA, www.hajdukowie.pl. 692 069 284.