2025-04-27 09:15:48
Tatry
Tragedia na Rysach. Nie żyją dwie osoby (WIDEO)
Dziś rano doszło do dwóch śmiertelnych wypadków na Rysach.

Po pierwsze - dzieciak miał tę chorobę w drugim stopniu, znacznie gorszym. A już w pierwszym, gdybyś dokładnie poczytała, chory skazany jest na życie z ogromnym bólem i ciągłe skomplikowane leczenie operacyjne, m. in. wstawianie kolejnych długich, metalowych prętów w rosnące kości. O leczeniu ciągłych złamań to nawet nie ma co wspominać.
A to tylko, przypominam, pierwszy stopień. Ten z którym "da się żyć". Co prawda bez żadnej aktywności fizycznej, ale da się i niektórzy nawet dozywają dorosłości.
Dzieciak z drugim stopniem choroby szans nie miał żadnych. Taka jest prawda. Przeżyłby w bólu kilka, może kilkanaście dni.
Chciałabyś by twoje dziecko było skazane na coś takiego??? Naprawdę?
Uprzedzę ewentualne teksty o tym że mogli siedzieć w domu - właśnie w domu zdarza się najwięcej wypadków.