Reklama

2025-09-07 21:00:52

Reklama

Kościelisko

W Kościelisku hektary do poprawki

Reklama

Zarzuty kłamstwa, insynuacje, alarm ewakuacyjny i krzyki na sesji, czyli wielka burza nad planem zagospodarowania.

Do tego pobudzanie lęków przed obcym kapitałem, wywłaszczeniem i rugowaniem z rodzinnej ojcowizny kontra groźby wywiezienia na taczkach. I obwinianie części radnych, że działają przeciwko mieszkańcom na rzecz deweloperów. To wszystko na kolejnej odsłonie sesji dotyczącej nowego planu zagospodarowania, który 50 hektarów przeznacza pod tereny budowlane. Sala obrad w Kościelisku we wtorek pękała w szwach. Momentami było bardzo głośno. Uruchomił się nawet alarm przeciwpożarowy. 

- To są jaja co robicie. Zmieniać w połowie drogi warunki to skandal! - wołał Jarosław Jędrusik, jeden z mieszkańców Kościeliska. Wraz z radnymi opozycyjnymi zwracał uwagę, że pierwsze ustalenia były jasne. Działkę można uznać w planie za budowlaną, jeśli jest to w zgodzie z zapisami studium uwarunkowań, a działka ma dostęp do drogi publicznej. W kolejnym wyłożeniu planu uznano za tereny budowlane działki, których właściciel wystąpił do sądu o ustalenie drogi koniecznej. Tym samym w nowym planie działkę rolną zmienioną ma na budowlaną. Po uchwaleniu dokumentu występuje do sądu i otrzymuje drogę konieczną szeroką na cztery i pół metra. Drogę, która biegnie po cudzych terenach. 

- To jest plan pod deweloperkę, a nie dla nas - denerwowali się licznie przybyli na sesję mieszkańcy. Jeden z nich wniósł na salę spory głośnik i mikrofon, który oddał Sebastianowi Pitoniowi.- To jest głos ludu - stwierdził Sebastian Pitoń.

Sekretarz gminy Mariusz Koperski poprosił o wyniesienie głośnika. Bez skutku. Przez chwilę na sali panował dwugłos. Przewodniczący Artur Bukowski oddał mikrofon mieszkańcom, apelując, by używać gminnego nagłośnienia, ponieważ sesja jest nagrywana.

- Mam uzbrojoną działkę, mam drogę, wokół same działki budowlane, a ja nie mogę dostać budowlanego terenu od lat - zaznaczyła Ewa Słodyczka. - Przecież tym naszym ludziom powinno się dać tereny budowlane, by nasze dzieci, wnuki tu zostały. By nie uciekały z Kościeliska.

Tort do podziału

Bożena Gąsienica-Byrcyn przestrzegała przed wywłaszczeniami, które jej zdaniem niosą zapisy o obiektach sportowych.

Wójt Roman Krupa przypomniał, że aby wdrożyć procedurę wywłaszczenia, należy wskazać inwestycje celu publicznego, a nie obiekty sportowe. Dodał, że żadnych inwestycji celu publicznego nie ma w projekcie planu.

- Ludzie protestują, bo cały tort wpadnie w ręce deweloperów. A my będziemy tylko sprzątać pańskie chałupy, na wyścigi w konkurencji z Ukraińcami - podkreślał Sebastian Pitoń. Apelował, by planem tworzyć w Kościelisku perełkę z odrodzoną góralszczyzną. Jego zdaniem 90 procent terenów budowlanych powinno być dla mieszkańców, a co najwyżej 10 procent dla deweloperów. Bo na tym polegać powinna samorządność. Wójt, rada gminy powinna wspierać miejscowych, a nie obcy kapitał, z którym rodzime pensjonaty nie mają szans konkurować.

- Pani Ewa nie może się przez lata doprosić o tereny budowlane, a deweloper bez problemu sobie to załatwia - podkreślił Sebastian Pitoń.

Ewa Słodyczka przypomniała, że w czasie gdy gminą władał wójt Bohdan Pitoń, także miała problemy z uznaniem jej działek za budowlane. - Wójt mi powiedział, że tę moją działkę gmina kupi. Powiedziałam, że jutro w gminie będzie telewizja i prokuratura. Ledwo dojechałam do domu, to miała telefon z gminy. Wróciłam. Moja działka była już wpisana jako budowlana. Mówię to z pełną odpowiedzialnością - stwierdziła Ewa Słodyczka.

Radny Władysław Bętkowski proponował w trakcie burzliwej dyskusji, by zdjąć z porządku obrad głosowanie nad przygotowanym projektem planu. Taka pauza i piąte wyłożenie całego planu raz jeszcze, jego zdaniem, pozwoli lepiej zapoznać się z projektem.

Przewodniczący rady Artur Bukowski zwrócił uwagę, że tego typu wnioski należy składać na początku sesji, gdy ustalany jest porządek. Prawnik Maciej Tokarz wyjaśnił, że zdjęcie projektu planu z porządku obrad może być jedynie ze wskazaniem przyczyn tego kroku. 

Selekcja i segregacja

Wielką burzę w dyskusji uspokoiła nieco pierwsza przerwa w obradach. A także rezygnacja z przewodniczenia obradom przez Artura Bukowskiego, którego zastąpił Paweł Michniak. Na salę wróciło też dużo mniej publiczności. 

Agnieszka Grzegorczyk, kierownik referatu Gospodarki Gruntami, Planowania Przestrzennego i Ochrony Środowiska, nie zgodziła się z propozycjami opozycyjnych radnych i mieszkańców, którzy domagali się ujawnienia kto dostał tereny budowlane. Domagający się informacji, czy budowlane działki w nowych terenach dostali "swoi czy przyjezdni" po wielokroć twierdzili, że gdyby mieli taką wiedzę, nie byłoby problemu. Najwyraźniej nie dowierzali zapewnieniom wójta Romana Krupy, który podkreślał, że gros wniosków o tereny budowlane składali rodowici mieszkańcy. 

- Nie, ja nie będę dzielić ludzi na naszych i obcych - zaznaczyła Agnieszka Grzegorczyk. Wtórował jej Maciej Tokarz, prawnik gminy, który podkreślił, że wskazywanie nazwisk, danych osobowych jest nielegalne. A podejmowanie na tej podstawie decyzji komu jaką działkę uznać w planie za budowlaną jest nie tylko niezgodne z przepisami, ale  skutkowałoby od razu odrzuceniem planu przez służby wojewody. 

Radny Jakub Bukowski-Tyrała zaznaczył, że nie chodzi o selekcję mieszkańców, ale o wiedzę i statystykę. - Obcego do domu nie wpuścisz, chcesz wiedzieć kto ci do domu w chodzi. Chcemy wiedzieć z czym się mierzymy - podkreślił radny.

Radna Agnieszka Gąsienica-Giewont zarzuciła, że jej kolega radny Władek Bętkowski nawołuje do segregacji mieszkańców. 

- Ani selekcja, ani segregacja. Brak nam informacji przed głosowaniem nad planem. Nie chcemy informacji czy to Karpiel, Rysula, czy Krzeptowski. To ważne, jaka jest skala. Dlatego chcemy zobaczyć jakie uwagi wójt pozytywnie zakwalifikował - podkreślił radny Władysław Bętkowski.

Wilk w owczej skórze

Radna Agnieszka Gąsienica-Giewont podziękowała mieszkańcom za liczne przybycie. Wyraziła jednak głębokie ubolewanie, że podczas sześciu poprzednich sesji zainteresowanie projektem planu było dużo niższe. 

Wilkiem w owczej skórze nazwała Sebastiana Pitonia. - Opowiada pan o obronie przed deweloperami, a pańskie projekty, czy raczej koncepcje architektoniczne temu przeczą - stwierdziła wskazując realizacje domu na Sywarnem oraz wielkogabarytowe bryły na całym Podhalu. Przypomniała, że nazwisko Sebastiana Pitonia nie widnieje w centralnym rejestrze osób z uprawnieniami budowlanymi, a jego koncepcje są mało spójne z kulturowym dziedzictwem rodzimej ziemi. Zacytowała też kilka jego wypowiedzi z wywiadów, jakich udzielał w pismach branżowych. Miał się w nich chwalić, że ma na swym koncie ponad 50 obiektów, które ściągają zainteresowanie przyjezdnych. I że tylko przyjezdni gotowi są zaryzykować budowę nietypowego obiektu na Podhalu.

- Dlaczego moi koledzy radni nie mówią mieszkańcom, że jeśli nie zdążymy uchwalić projektu zagospodarowania Kościeliska przed planem ogólnym, to mieszkańcy będą stratni? Nie będziemy w stanie wydawać warunków zabudowy, a te 50 hektarów terenów budowlanych przepadnie - przestrzegała Agnieszka Gąsienica-Giewont. 

Drogowe ograniczenie

Po ośmiu godzinach dyskusji odbyło się głosowanie nad wnioskiem przewodniczącego Artura Bukowskiego. Radny zawnioskował o wycofanie z projektu planu terenów budowlanych w przypadku braku dostępu do drogi publicznej na dzień 2 września. Kto na dzisiaj nie ma dostępu do drogi publicznej, temu zostaje teren budowalny z planu wycofany. Dotyczyć to ma 40 działek. Ośmiu radnych było za, jeden przeciw, a czterech się wstrzymało. Mieszkańcy, którym wycofano działki z terenów budowlanych po raz kolejny będą mogli zgłosić swe uwagi podczas piątego wyłożenia części planu.

Mateusz Stopka-Gadeja zaproponował, by obiekty sportowe zastąpić obiektami rekreacyjnymi, żeby nie było obaw przed wywłaszczeniami czy rugowaniem. - Absurdalny pomysł. Słowo sportowy nie jest kluczem do prowadzenia wywłaszczeń - zaznaczył Maciej Tokarz. Przypomniał, że piąte wyłożenie planu dotyczyć będzie tylko osób, które zostały pozbawione terenów budowlanych.

Artur Bukowski pytał czy radni oprócz sprawy dróg dojazdowych chcą dokonać jeszcze jakichś zmian w projekcie. Rozpoczęła się kolejna długa dyskusja nad zapisami w planie, które zakazują uciążliwej działalności na terenie gminy.

Radny Mateusz Stopka-Gadeja zaproponował dwa rozwiązania. Pierwszy to wstępne konsultacje ze wszystkimi mieszkańcami, każdy może przyjść i powiedzieć, co mu w nowym planie nie pasuje. Pisać wnioski dotyczące nawet sąsiednich działek. Wskazując nieprawidłowości. Wtedy następuje piąte wyłożenie. A drugi pomysł to przeprowadzenie referendum wśród mieszkańców czy popierają obecny projekt.

Przewodniczący Artur Bukowski przypomniał, że mieszkańcy mogli już składać uwagi podczas wcześniejszych wyłożeń.

Salomonowe rozwiązanie

Przypomnijmy, że nad projektem planu gmina Kościelisko pracuje od ośmiu lat. Do projektu złożono 1635 uwag, w tym 928 uwag nie uznano. Po czterech wyłożeniach nad uwagami i planem dyskutowano na sześciu, a łącznie z wtorkową - siedmiu sesjach.

- Chyba nadszedł koniec. Bijemy pianę już parę ładnych godzin. Nic nowego nie wnosimy, grupie radnych z Kościeliska zależy, żeby do niczego nie doszło. Był czas przez tyle lat. Ja jestem tylko 45 lat radnym, na każdej sesji i komisji jestem obecny. A radni z Kościeliska byli bardzo rzadko gośćmi na obradach komisji planu. Bardzo mi przykro, że dziewiąty rok procedujemy plan. Tu się mówi przyjezdni ludzie, cepry, deweloperzy. A kto by u nas coś wybudował, jakby mu nie sprzedali działki? - próbował podsumować dyskusję radny Władysław Długosz. 

Z jego zarzutami o absencji nie zgodziła się radna Zofia Frączysty, która przypomniała, że była na wszystkich posiedzeniach.

- Bardzo często zdarza się tak, że nasi ludzie są zmuszeni do sprzedaży. Sąsiedzi kilka lat się starali o budowlaną działkę. Nie dostali możliwości. Deweloper od nich kupił i postawił trzy domy - zaznaczyła Ewa Słodyczka.

Radny Władysław Bętkowski zaproponował, by ogłosić przerwę w obradach. Wtedy mieszkańcy zgłaszaliby radnym uwagi do planu, a oni przekażą je do przewodniczącego. Wtedy plan nie zostanie wyrzucony do kosza.

- Nie chciałbym, aby znów wróciło do nas 928 uwag, bo to w tych uwagach był gros głosów, jakie padały podczas dzisiejszej dyskusji - zaznaczył Artur Bukowski.

Po kolejnej przerwie ogłosił rozwiązanie "salomonowe". - Plan zagospodarowania dajemy do zamrażarki, na dwa, trzy miesiące i zobowiązujemy wójta odnośnie zmiany co do dróg dojazdowych do działek budowlanych. Radni przedstawią zestaw wniosków do wójta - zakończył dyskusję przewodniczący zamykając punkt dotyczący planu zagospodarowania Kościeliska. 

Tekst i fot.: Rafał Gratkowski

Zostań Patronem Tygodnika Podhalańskiego.

1
2
Komentarze Facebook
Dodaj komentarz
Wysłanie komentarza oznacza akceptację regulaminu komentowania na łamach 24tp.pl
Nie ma jeszcze komentarzy do tego artykułu.

Reklama
2025-09-07 22:10 Tam, gdzie chleb i śpiew idą w parze - Dożynki w Ludźmierzu (ZDJĘCIA) 2025-09-07 21:00 W Kościelisku hektary do poprawki 2025-09-07 20:15 Polski turysta potrzebował pomocy słowackich ratowników 2025-09-07 20:15 Banderie, zaprzęgi i ułańska duma - święto koni w Ludźmierzu 2025-09-07 19:29 Marsz Grubasa w Pieninach 2025-09-07 19:00 Idziemy do Sokolni - jak jedno miejsce zjednoczyło mieszkańców 2025-09-07 18:44 Pijani rowerzyści w Kościelisku 2025-09-07 18:30 Rajd Szlakiem Kurierskim "Szkoła". Przez Zieloną Granicę - pamięć i historia 2025-09-07 18:00 Schronisko PTTK przy Morskim Oku po remoncie 1 2025-09-07 17:30 Życie z ADHD. Mamy dla Was książki 2025-09-07 17:00 Bieg z sercem i misją. Tomek Moskalik zmierzy się z legendarnym Tor des Geants 2025-09-07 16:00 Słynna kaplica w Tatrach wyremontowana (WIDEO) 2 2025-09-07 15:30 Ogólnopolski Dzień Hokeja - edycja druga 2025-09-07 15:00 Trebunie Tutki zagrały U Wnuka (WIDEO) 2025-09-07 14:32 Niżej chmury, a powyżej 1500 metrów w Tatrach bajkowa pogoda (WIDEO) 1 2025-09-07 13:59 Sport, zabawa, a to wszystko dla Lenki 2025-09-07 13:26 Zadymienie w hotelu Belvedere. Wezwano strażaków 3 2025-09-07 13:00 W tatrzańskim parku nie wolno latać dronami 3 2025-09-07 12:00 Piotr Leja: Zaczął trenować po 40-tce. Dziś bierze udział w ekstremalnych zawodach 3 2025-09-07 11:00 Arsmonti. Projekt łączący sztukę i góry 1 2025-09-07 10:00 To była pierwsza taka noc w Zakopanem od siedmiu lat 4 2025-09-07 09:00 Wolonariusze sprzątali Dolinę Strążyską. Zebrali 14 worków śmieci 4 2025-09-07 08:00 Tchnienie natury na początek festiwalu. Zakopane znów rozbrzmiewa Muzyką na Szczytach 2 2025-09-06 21:00 Czarny Dunajec. Zobaczcie psie piękności (ZDJĘCIA) (WIDEO) 2025-09-06 20:00 Zaćmienie Księżyca również nad Podhalem - pierwsze całkowite od 6 lat już w niedzielę 5 2025-09-06 19:00 Dziś szaro, buro, ponuro, a jeszcze wczoraj w Chochołowskiej było tak (WIDEO) 2025-09-06 18:00 Pożar siana w Bystrej Podhalańskiej 2025-09-06 17:00 Dziś Narodowe Czytanie. Zobaczcie, jak pięknie czytają w Białym Dunajcu (WIDEO) 8 2025-09-06 16:00 Dziś nie było ślizgów z Litwinki (WIDEO) 1 2025-09-06 15:00 Ledwo skończyły się wakacje, a w sklepach już Halloween 9 2025-09-06 14:00 Festiwal, bez którego nie wyobrażam sobie Zakopanego 4 2025-09-06 13:00 Zespół OREADA wystąpił w Stacji Kultura Zakopane 2025-09-06 12:00 Kolejne ostrzeżenie przed burzami 2 2025-09-06 11:00 Nocna akcja poszukiwacza w słowackich Tatrach Zachodnich za polskim turystą 6 2025-09-06 10:04 Ostatnie przygotowania do wyścigu kolarskiego Tatra Road Race w Kościelisku (WIDEO) 1 2025-09-06 09:00 Nie zbieraj żurawiny w tych miejscach 9 2025-09-06 08:35 Poważny wypadek w Pcimiu 2025-09-06 08:00 W przyszłym roku będą chodniki przy drodze ze Spytkowic do Wysokiej 2 2025-09-05 21:00 Nowy komendant Straży Granicznej w Zakopanem 2 2025-09-05 20:00 Coraz więcej osób parkuje na wielopoziomowym parkingu 11 2025-09-05 19:00 Sport, równouprawnienie i media społecznościowe, czyli zakopiańska młodzież w Siegen 1 2025-09-05 17:50 Niedźwiedź zderzył się z samochodem i uciekł. Może być niebezpieczny 3 2025-09-05 17:02 Cudowny poranek na Grzesiu. Tych widoków nie zapomnicie (WIDEO) 2025-09-05 16:00 Prawie 62 litry krwi oddano na Krupówkach, to najcenniejszy dar wakacji 4 2025-09-05 15:30 II Przegląd Banderii Konnych i Konkurs Zaprzęgów Regionalnych 2025-09-05 15:20 Zderzenie motocykla i osobówki (WIDEO) 2025-09-05 15:00 TOPR planuje kupić nowy śmigłowiec ratowniczy 5 2025-09-05 13:57 Burmistrz Nowego Targu uznany winnym przez sąd 2025-09-05 13:30 W niedzielę zabierz rodzinę na rower 2025-09-05 13:00 Strażak, kowal Hubert Możdżeń na dziesiątej odsłonie Twórców Podhala
NAJPOPULARNIEJSZE ARTYKUŁY
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE
OSTATNIE KOMENTARZE
2025-09-07 18:55 1. @to już nie Polska co ty za brednie tutaj odpowiadasz.Zapownij jeszcze że silni sojuszniczy tacy jak francja angole czy sojusznik niemiecki zawsze od wieków pokojowo do nas nastawiony będą bronić nas i naszych granic 2025-09-07 18:41 2. "Spójrz ponownie na tę kropkę. To Nasz dom. To my. Na niej wszyscy, których kochasz, których znasz. O których kiedykolwiek słyszałeś. Każdy człowiek, który kiedykolwiek istniał, przeżył tam swoje życie. To suma Naszych radości i smutków. To tysiące pewnych swego religii, ideologii i doktryn ekonomicznych. To każdy myśliwy i zbieracz. Każdy bohater i tchórz. Każdy twórca i niszczyciel cywilizacji. Każdy król i chłop. Każda zakochana para. Każda matka, ojciec i każde pełne nadziei dziecko. Każdy wynalazca i odkrywca. Każdy moralista. Każdy skorumpowany polityk. Każdy wielki przywódca i wielka gwiazda. Każdy święty i każdy grzesznik w historii Naszego gatunku, żył tam. Na drobinie kurzu zawieszonej w promieniach Słońca. Pomyśl o rzekach krwi przelewanych przez tych wszystkich imperatorów, którzy w chwale i zwycięstwie mogli stać się chwilowymi władcami fragmentu tej kropki. Naszym pozom. Naszemu urojonemu poczuciu własnej ważności, naszej iluzji posiadania jakiejś uprzywilejowanej pozycji we wszechświecie, rzuca wyzwanie ta oto kropka bladego światła." 2025-09-07 18:29 3. "Od 1976 r. zarówno tzw. nowe schronisko, jak i dawna wozownia nazywana starym schroniskiem są obiektami zabytkowymi. Wpis do rejestru zabytków oznacza, że obiekt ma szczególne znaczenie historyczne i kulturowe, a jego ochrona jest regulowana prawnie." Jakoś na Kondratowej ta ochrona "regulowana prawnie" nie zadziałała. Stare schronisko zburzono i powstał nowoczesny pensjonacik. Czego się nie robi dla pieniędzy... 2025-09-07 18:20 4. O 21.47 ! Na Podhalu i w Zakopcu wszystko jest z opóźnieniem. 2025-09-07 18:07 5. Podziwiam, pięknie! 2025-09-07 17:59 6. To już nie Polska zamiast pisać o głupotach skometuj wpisy szonów migalskiego i biedronia czy chociaż by dziwne dziecinne zachowanie zdradza z chobielina które jest komentowane na całym świecie 2025-09-07 17:14 7. Nie Polski a niemiecko tuski widziałeś jakiś oficjalny kalolicyjnny dokument cz zapis którego można by zawetować jak na razie jest wszystko na gębę nie wystarczy ci zapewnienie prezydenta że nie pozwoli wysłać polskich chłopców na rzeź 2025-09-07 17:06 8. Będzie w sam raz jak przyjedzie amerykański papież na zaproszenie amerykańskiego namiestnika Polski. Może nawet uda się tym razem pociągnąć asfalt pod samą kapliczkę. W imię boże! 2025-09-07 16:32 9. pisiarstwo zawsze odwołuje się do wiary, ale na takie coś to już np. z funduszu sprawiedliwości zabrakło i ha ha i ha ha 2025-09-07 16:27 10. Oj tam zaraz tropikalna. A z jakiego kraju tropikalnego ?
WARUNKI W GÓRACH
POGODA W WYBRANYCH MIASTACH REGIONU
Reklama