Niedźwiadek w zeszłym tygodniu podchodził do turystów na Kasprowym
Fot. Witold Kaszkin
Przypomnijmy, niedźwiadek w zeszłym tygodniu pojawiał się na Kasprowym Wierchu. Podchodził do obserwatorium na szczycie, zbliżał się do ludzi.
Pracownicy TPN odłowili zwierzę i przenieśli w inne mniej dostępne dla turystów miejsce. Niestety został znaleziony martwy, zginął po starciu z dorosłym niedźwiedziem - podaje RMF FM.
p
lulekczarny
2016-05-12 19:37:38
Decyzja o przeniesieniu niedźwiadka jest dla mnie w pełni zrozumiała, zastanawiam się tylko nad tym czy wybór doliny nie był zbyt pochopny, skoro posiadano wiedzę o tym, że bytują tam potencjalnie groźne dla niego osobniki. ( pomijając fakt jego obiektywnie niskich szans na przeżycie w sytuacji osierocenia w tak wczesnym okresie )
janowski1
2016-05-11 07:48:39
TPN zrobił co mógł , w konsekwencji ich działań misia nie ma .
Większość członków Państwowej Rady Ochrony Przyrody odwołana - no w końcu .
Jest szansa na normalność - zobaczymy .
s
2016-05-10 12:48:09
TPN robi, co może. Szkoda "Malucha", nie można powiedzieć jednoznacznie, ani oceniać, co można było lepszego zrobić A może w końcu zrobić coś z tzw. turystami, którzy nie wiedzą, gdzie i po co idą? Tatry to DOM dzikich zwierząt, a nie cyrk dla ludzi. Patrząc na zdjęcie z "długiego weekendu" w T.P. przy wejściu z Palenicy - niedobrze sie robi człowiekowi, a co dopiero Zwierzętom!!!!! Polecam też zdjęcie miśka pod Kasprowym z podchodzącymi do niego pseudo turystami. Od Tomka Zwijacza wiem, że takie sytuacje "misiobójstwa " się zdarzają, ale my: ludzie i "niedzielni" tzw. turyści , zastanówmy sie , ile w tym naszej winy!!!!!!!!!
daaaa
2016-05-09 14:39:41
Głupie bezmuzgie downy z TPN wy zlodzieje chamy i debile zaczbijcie cos robic
lulekczarny
2016-05-08 11:12:14
Decyzja o przeniesieniu niedźwiadka jest dla mnie w pełni zrozumiała, zastanawiam się tylko nad tym czy wybór doliny nie był zbyt pochopny, skoro posiadano wiedzę o tym, że bytują tam potencjalnie groźne dla niego osobniki. ( pomijając fakt jego obiektywnie niskich szans na przeżycie w sytuacji osierocenia w tak wczesnym okresie )
z boku
2016-05-08 02:26:21
mundro takie porzucone mlode mozna owszem ocalic ale one nadaja sie pozniej tylko na skore,do cyrku ;ub ZOO. Ja bylem przekoany ze ty masz jakies blade co nieco o swiecie zwierzat. Po raz kolejny utkwilas mnie wprzekonaniu ze owszem masz pojecie ale jak na takim zwierzeciu zarobic nic nie robiac
uorcyk
2016-05-07 11:28:34
porzuciła go bo nie miala czym wykarmić - wtedy sie to zdarza. Wiec nadal jest aktualne pytanie, czy w takich sytuacjach ekstremalnych ( pozna zima) nie powinno sie gdzies jej podrzucać jedzenia?
aa
2016-05-07 11:18:12
najpierw zapoznajcie się z naturą niedzwiedzia a póżniej oczerniajcie tpn.
Nie jestem nim i ich nie lubie ale przyrody nie oszukasz. Matka pozuciła małego bo tak robią i nic przeniesienie tu nie zmieniło. Najprawdopodobiej by zdechł przy kasprowym.
rosomak2
2016-05-07 10:03:22
majachogori
co Ty bredzisz? Kończysz gimnazjum i masz z tym jakieś kłopoty
majachogori
2016-05-07 06:31:52
To smutne i przykre, było do przewidzenia. Niedźwiadek nie przeżył bliskiego spotkania z pracownikami TPN. Bezmyślność, brak kreatywnego myślenia, przyczyniła się do tragicznej śmierci malucha. Przecież wiadomo, że wygłodniały, osłabiony po zimie, pozbawiony opieki matki maluch nie ma szans na ucieczkę czy walkę z agresywnym, terytorialnym samcem, szczególnie, kiedy zaczynają się gody niedźwiedzi. Czy nie lepiej było najpierw zaopiekować się maluchem, odkarmić, wyleczyć gdzieś w ogrodzie ustronnej leśniczówki, a potem przenieść w bezpieczne miejsce? No i zbliżał się długi majowy weekend, i pracownicy TPN brali urlopy i jechali w świat. W zeszłym roku też o tej porze został błyskawicznie uśpiony ranny niedźwiedź. Czy nie można w Dolinie Tomanowej, Pańszczycy lub gdzieś w Tatrach Zachodnich ogrodzić kawałek polany i stworzyć tajny ośrodek rehabilitacji, azyl dla rannych czy osłabionych niedźwiedzi, aby je ratować? Tatrzańskie niedźwiedzie to nasz skarb narodowy, są bezcenne, tak jak żubry z Puszczy Białowieskiej, jest ich mało i są zagrożone wymarciem,
Niedaleki
2016-05-06 23:10:53
Bylem ostatnio na rusinie polanowej i byla para osob co weszla za ogrodzenie odgrodzone przez topr i nie robiac sobie z tego nic deptali trawke i kwaity pod ochrona a pracownicy tpn chodzac sciezka nie zzareagowal.. cepry zadeptaja na gory a my na to patrzymy
lulekczarny
2016-05-06 22:28:06
Decyzja o przeniesieniu niedźwiadka jest dla mnie w pełni zrozumiała, zastanawiam się tylko nad tym czy wybór doliny nie był zbyt pochopny, skoro posiadano wiedzę o tym, że bytują tam potencjalnie groźne dla niego osobniki. ( pomijając fakt jego obiektywnie niskich szans na przeżycie w sytuacji osierocenia w tak wczesnym okresie )
sgl
2016-05-06 22:23:47
Całkiem jaki u ludzi.
wwww
2016-05-06 18:14:21
do Ciekawski
otóż nie, zaskoczony? Tylko tak się zastanawiam dlaczego najpierw kazdy nie spojrzy na siebie....
uorcyk
2016-05-06 17:53:58
Suche lato powodowało gorsza dostępność pożywienia i teraz rownież pozna zima nie pomaga. Moze mimo wszystko warto zmienić podejście do problemu pomocy zwierzętom na przednówku. Dzisiaj nawet pisklęta orłów wyrzucane z gniazd sa odchowywane i wracanie naturze. Miał powstać ośrodek rehabilitacji niedźwiedzi i co ?
aqua99
2016-05-06 14:31:29
Polecam obejrzeć dobry film przyrodniczy o niedźwiedziach. W naturze samica porzuca młode, pozostawiając przy sobie najsilniejszego niedźwiadka. Porzucone niedźwiadki najczęściej nie przeżywają bez opieki. Gdyby matka się nim zajęła to raczej nie porzuciłaby go przy tak często uczęszczanym przez turystów miejscu. Chciałaby chronić młode. Jak widać maluch został sam, a na Kasprowym szukał pożywienia. Rozumiem decyzje o przeniesieniu niedźwiedzia w bardziej odosobnione miejsce. Choć rzeczywiście szkoda zwierzaka.
Dla tych, którym miś kojarzy się z milutkim pluszakiem polecam obejrzeć film Grizzly Man. Bronicie niedźwiedzia Ci, którzy nic o nich nie wiecie. Tylko w ciągu ostatniego roku miałam okazję spotkać się trzykrotnie z niedźwiedziem na szlaku (Bieszczady, Tatry). Ile stresu się najadłam, to wiem tylko ja.
Ciekawski
2016-05-06 14:07:19
wwww Ty pewnie z TPNu
wwww
2016-05-06 13:37:27
no to sie odezwali znawcy przyrody od siedmiu boleści...no dalej szczujcie jeszcze mocniej....sami jestescie na co dzień tacy idealni????
Zbychu
2016-05-06 12:31:21
@uorcyk
A jakie ma znaczenie dokarmianie tego niedzwiadka? Najedzonego by ten stary nie zagryzł? :)
park
2016-05-06 12:21:13
TPN to porażka :( terytorium misia i jego matki było na Kasprowym! a poza tym chyba roczny miś powinien być jeszcze z matką choćby ze względu na swoją jeszcze "marną" posturę i obronę przed innymi niedźwiedziami a skoro matki nie było to może pomoc powinna wyglądać nieco inaczej niż przeniesienie go na terytorium innego dorosłego niedźwiedzia - coś słabe rozeznanie ma tpn co do rewirów misiów !!! co tpn zabiera się za pomaganie zwierzętom to za każdym razem porażka :( a skoro wszystko ma być zgodne z naturą jak twierdzą niektórzy to miś powinien zostać w okolicy Kasprowego
NNC
2016-05-06 12:18:20
W TPN-ie maja teraz większy problem - jak utrzymać się na ciepłych posadkach po przejęciu władzy przez PIS. Już wielu dyrektorów poleciało. A to przecież nie jest tylko dbałość o stołek dyrektorski, ale o korzyści wszystkich znajomych, którzy są przy korycie i dziwny zbiegiem okoliczności doczekali się awansów.
uorcyk
2016-05-06 12:05:57
Mało humanitarna ta "opieka". Moze misiek szukał i pożywienia i bezpieczeństwa ? Trzeba było mu podrzucać jedzenie w tych krytycznych dniach? Jakbyśmy mieli za dużo niedźwiedzi w Polsce? Obojętność poraża...
edmund
2016-05-06 11:59:59
Mały niedżwiadek przeszedł cały szlak bojowy z armią Andersa,karmili go żołnierze i nikogo nie zjadł! a tym zajęli się FACHOWCY od 7 boleści i jest skutek-a nikomu nie przeszkadzał i był atrakcją.
Trololo
2016-05-06 11:48:08
Toście się parkowcy popisali ! Strażnicy przyrody.
Ciekawski
2016-05-06 11:16:46
Tak samo bylo z jelonkiem. TPN wzial sprawy w swoje lapy i jelonek kilka dni pozniej juz nie zyl a teraz zrobili to samo z malym niedzwiadkiem. Natury sie nie da oszukac. Ten kto zdecydowal o przeniesieniu niedzwiadka powinien za to beknac i np dodatkowo zaplacic np 5000zl na fundusz pomocy dzikim zwierzetom zyjacym w gorach. Sami karac turystow potrafia ale na siebie nie patrza tylko by kase brali
goral85
2016-05-06 11:15:17
Matka go porzuciła i skazała na śmierć już w chwili gdy uznała że tak trzeba. To jest właśnie piękno przyrody. Świat zwierząt bywa okrutny, nam pozostaje się mu przyglądać i podziwiać.
Zbychu
2016-05-06 11:12:49
Do wszelkiej maści komentatorów "przyrodników" takie małe przypomnienie. W zeszłym roku, w rejonie w którym przebywał przed przeniesieniem ten niedzwiadek, samica zagryzła niedźwiadka innej samicy.
Tajfun
2016-05-06 11:01:34
Bardzo smutna wiadomość :( Był taki " słodki ".
szarotka
2016-05-06 10:49:27
Brawo pracownicy tpn. Przenieśli niedzwiadka w " bezpieczne miejsce". Pozostawili biedaka samego sobie, niedożywionego, bo chyba nie za bardzo radził sobie ze znajdowaniem pokarmu. Jeszcze raz gratulacje. Za co wy kasę bierzecie. Za swoją nieudolność?
boruta
2016-05-06 10:38:52
To już lepiej jakby został; - i by go karmili.
Ksj
2016-05-06 10:37:48
Zatem gratulacje dla osoby, która zadecydowała o jego przeniesieniu na terytorium innego samca...
Tępy Toporek
2016-05-06 10:02:42
To był sietniok od pocontku na takiego wyglondoł.
jarząbek
2016-05-06 09:55:42
Brawo TPN!!!