2016-06-02 14:30:44
Gromada kłopotów - co dzieje się z jej majątkiem. Nasze dziennikarskie śledztwo
Gromada, kiedyś numer dwa po Orbisie na rynku biur podróży i sieci hoteli. Spółdzielnia z majątkiem wartym 600 mln zł, jest zadłużona na 150 mln zł, z komornikiem na karku, zablokowanymi kontami bankowymi, z utratą wiarygodności w instytucjach finansowych i handlowych szuka ratunku rozprzedając to, co jej jeszcze zostało.
Jesień 2015 r., na sprzedaż wystawiony jest hotel Gazda w Zakopanem. Trzypiętrowy obiekt znajduje się w Zakopanem przy Krupówkach.Brzydki, popeerelowski budynek, ale trudno sobie wyobrazić bardziej atrakcyjne miejsce na taki hotel. Vis a vis poczty, na skrzyżowaniu deptaka i ul.Kościuszki. W Warszawie na biurku prezesa Ogólnokrajowej Spółdzielni Turystycznej Gromada Krzysztofa Moczulskiego, właściciela hotelu, leżą cztery poważne oferty kupna. Pod Tatrami krążą plotki. Wiadomo, że 30 mln zł chce wyłożyć Mirosław Gaczorek, pierwsze pieniądze zarobił w Szwajcarii, dziś jest właścicielem m.in. Grand Hotel Nosalowy Dwór. Podobną kwotę deklaruje Andrzej Stoch, właściciel słynnego hotelu Morskie Oko i sieci restauracji wzdłuż Krupówek. O kupno walczy też Adam Bachleda Curuś. Słynny burmistrz ma już kilka hoteli pod Giewontem, m.in hotel Mercure Kasprowy, wybudowany jeszcze przez Jugosłowian. 31 sierpnia 2015 r. pisemnie potwierdza ustną deklarację złożoną w siedzibie Gromady, chce wyłożyć 31,6 mln zł. Bije więc innych na głowę.Moczulski ma też ofertę z Rzeszowa od Ryszarda P., właściciela kilku rzeszowskich galerii, m.in. potężnej Galerii Rzeszów o powierzchni 130 tys. mkw., oraz hotelu Rzeszów. W lutym oferował już Gromadzie spółkę na bazie jej nowo wybudowanego hotelu w Krakowie i własnego hotelu w Lublinie. W ramach tej oferty deklarował kupno Gazdy za 3 mln zł. Uzasadniał, że obiekt nadaje się wyłącznie do wyburzenia. Ryszard P. to w Rzeszowie postać znana, ale kontrowersyjna. Ma problemy z prawem. W lutym tego roku Sąd Okręgowy w Rzeszowie skazał go na trzy lata bezwzględnego więzienia w procesie o wyprowadzenie majątku z Rzeszowskich Zakładów Graficznych. Mimo że wyrok nie jest jeszcze prawomocny, w Zakopanem nie chcą słyszeć o nim jako nowym właścicielu Gazdy. - To jakiś dziwny gość. Przecież ma niejasne sprawy na karku - martwi się Andrzej Konior, były pracownik Gazdy, ale ciągle członek Grupy Południe. Spółdzielnia dzieli swoich członków na 10 grup. Najliczniejsza grupa warszawsko-mazowiecka liczy 51 członków, najmniejsza olsztyńska ma 15 członków. Grupa Południe to 44 członków.Cała spółdzielnia ma ich 288.
Za plecami oferentów
W październiku w redakcji Tygodnika Podhalańskiego czekamy już tylko na nazwisko kupca, gdy odzywa się telefon. Ktoś namawia nas na przyjrzenie się transakcji i rzuca słuchawką. Badamy sprawę. Bomba wybucha, gdy docieramy do dwóch dokumentów. Jeden to pismo z 14 października 2015 r. Zarząd Gromady, a dokładnie prezes Krzysztof Moczulski i członek Zarządu Romuald Tomaszewski, informują oferentów, że Gromada odstępuje od sprzedaży hotelu w Zakopanem. Dokument drugi ma datę niespełna miesiąc późniejszą. 4 listopada. To notarialnie podpisana przedwstępna umowa sprzedaży Gazdy. Kupcem jest Ryszard P. z Rzeszowa. Kwota grubo ponad milion mniejsza od tej, która zaoferował Curuś, mniejsza też od oferty Gaczorka, drugiego oferenta. Skandal wybucha, gdy okazuje się, że o sprzedaży nikt zakopiańczyków nie poinformował. - Jestem zdziwiony, że do czegoś takiego mogło dojść. Coś tu jest nie "correct" -mówi Mirosław Gaczorek, nie chce jednak szerzej komentować sprawy. - Muszę się tej sprawie przyjrzeć - ucina rozmowę.
Pasmo nieszczęść
Gromada ma poważne kłopoty. Największy to gigantyczny,150-milionowy dług. Od kilku tygodni komornik w imieniu największego wierzyciela spółdzielni - mBanku - blokuje jej konta. Rozpoczął procedurę windykacji długu. Ratunkiem ma być dalsza wyprzedaż majątku. Tymczasem z 16 hoteli, które spółdzielnia miała w 2000 r., pozostało jej 9, i to w większości obciążonych hipoteką. Wśród nich perła w koronie - Dom Chłopa w Warszawie, dziś Warszawa Gromada Centrum, czy hotel Gromada Air Port Warszawa obok Okęcia,hotel Arka w Koszalinie, hotele w Radomiu, Pile, Poznaniu. Pod młotek poszły już hotele w Cedzynie, Niechorzu, a wcześniej nawet w Berlinie i w Kapsztadzie w RPA. Ten ostatni potem jeszcze dwukrotnie zmieniał właściciela, dziś to Sunset Beach Lodge and Spa przy plaży z widokiem na Górę Stołową w Cape Town. W Krakowie przy Borku Fałęckim pustkami świeci ostatnia inwestycja Gromady -Centrum Kongresowe. - Technicznie wszystko zrobione. Od dwudziestu miesięcy zamiast turystów przyjmujemy co jakiś czas potencjalnych kupców. Oglądają, mierzą i wyjeżdżają - przyznaje prezes krakowskiej spółki Tadeusz Kierzyk, wcześniej wiceprezes Gromady, teraz na zesłaniu pod Wawelem.Najpoważniejszym kontrahentem był właściciel Blue City, Euro Power. - Sabri Begdas oferował kwotę, która postawiłaby Gromadę na nogi -uważa Kierzyk. Do transakcji jednak nie doszło.
Czujemy się wyrolowani
Spółdzielcom nie podoba się pomysł ratowania Gromady przez wyprzedaż majątku. O wstrzymanie uchwał o sprzedaży hoteli bezskutecznie walczy Janusz Okulski, wieloletni członek spółdzielni. Zasłynął w 2012 r., gdy przy pomocy grupy uzbrojonych ochroniarzy usunięty został ze stanowiska szefa Rady Nadzorczej. Zdaniem ówczesnego prezesa Jana Błońskiego Okulski miał nielegalnie zwołać Radę. "Majątek ten jest prywatną własnością członków spółdzielni"- pisze Okulski w marcu 2014 r. do Zarządu Gromady i ostrzega, że w konsekwencji taka polityka doprowadzić może do postawienia jej w stan likwidacji.
Spółdzielnia zatrudnia ponad 300 osób. W ramach struktury własnościowej ma 100% udziałów m.in. w spółkach z o.o. Hotel Centrum Kongresowe w Krakowie, Hotel Gromada Centrum i Lotnisko w Warszawie. Ma swoje spółki w oparciu o hotele w Koszalinie, a nawet w Berlinie. Prezesem całej spółdzielni jest Krzysztof Moczulski, jego zastępcą Romuald Tomaszewski, który równocześnie prezesuje spółce berlińskiej. - W radzie nadzorczej zasiada 9 osób. Sześć szabli prezesa, w tym 3-osobowy zakon, jego najtwardsi zwolennicy - zdradza nam kulisy jeden z członków spółdzielni, prosząc o anonimowość. - Tylko 3 osoby mają odwagę głośno wyrażać swoje poglądy - dodaje.
Docieramy do jednego z nich. Aleksander Giertler, członek Rady Nadzorczej, cieszy się dużym autorytetem w swoim otoczeniu, mimo to większość jego wniosków odbija się od ściany."Zostaliśmy w sposób perfidny przekonani, że proponowane rozwiązania będą dobrymi posunięciami dla ratowania spółdzielni" - denerwuje się w jednym z kolejnych pism skierowanych do szefa Rady Nadzorczej.Sugeruje, że Gromada wyraźnie nie ma szczęścia do zarządzających spółdzielnią.
Budzyński i jego interesy
W OST Gromada w ciągu kilkunastu lat prezesi zmieniali się czterokrotnie. Najmocniej zapisał się Roman Budzyński. Do dziś krążą o nim legendy. Na początku lat 90. organizator hucznych imprez z udziałem działaczy SLD i najbliższego otoczenia Aleksandra Kwaśniewskiego. -Budzyński ze swoim zastępcą i księgową zakładali sobie wówczas spółki. Przychody były spółki, a koszty spółdzielni - łapie się za głowę Beata Wojtas, członek OST Gromada z Grupy Południe. Metoda polegała na tym, że zakładane przez nich spółki, zaciągając kredyty, odkupywały od siebie hotel dzierżawiony cały czas przez Gromadę. Poręczycielem kredytu była Gromada, w imieniu której podpis składał Budzyński. W ten sposób prezes spółdzielni poręczał kredyt własnej prywatnej firmie. Nie trzeba już chyba dodawać, że cały czas za dzierżawę hotelu Gromada wynagrodzenie pobierała spółka Budzyńskiego. Przy okazji hotel zmieniał nazwę. Najpierw był to hotel Elzam, potem Gromada, wreszcie hotel Arbiter. Od 2 lat sprawa ciągnie się przed sądem. Dziś nowe władze spółdzielni domagają się od spółki Budzyńskiego zwrotu 14 mln zł. W lutym 2014 r. pozew nie tylko został odrzucony, ale na dodatek Gromada musi zapłacić wszystkie koszty rozprawy. Nieoficjalnie mówi się tu, że być może pozew był za słabo przygotowany.
Folwark prezesa
Z treści spraw, które wytoczyła Gromada Budzyńskiemu,wyłania się postać, która spółdzielnię traktowała jak prywatny folwark. Poza sprawą hotelu w Elblągu są setki tysięcy złotych wydatkowanych ze spółdzielczej kasy na ludzi, którzy pracowali albo świadczyli mu prywatne usługi. W pozwie mówi się o szkodzie w wysokości 390 tys. zł, na jaką Budzyński naraził Gromadę.Były też umowy, jakie podpisał np. ze swoją żoną. Nie miała ona żadnego związku z działalnością gospodarczą spółdzielni. Prokuratura Warszawa Śródmieście Północ prowadzi postępowanie karne podejrzewając, że nie było żadnego uzasadnienia na wynajmowanie Gromadzie prywatnej nieruchomości przez jej ówczesnego prezesa Romualda Budzyńskiego.
W 2015 r. spółdzielnia uczestniczyła w mniej więcej 70 postępowaniach sądowych i ponad 100 egzekucyjnych. Co niezwykłe, odszkodowań za niesłuszne rozwiązanie umowy o pracę domaga się przed sądem aż 3 byłych prezesów - Roman Budzyński, Jan Błoński i Kazimierz Janik. Ten ostatni domaga się uchylenia uchwały Rady Nadzorczej o wykluczeniu z listy członków spółdzielni. Zdaniem Beaty Wojtas z Grupy Południe tego typu walka toczona przez osoby, które wyrządziły szkody spółdzielni, zakrawa na kpinę. - Uważam, że ludzi, którzy działali na szkodę spółdzielni, powinno się pozbawić ich udziałów członkowskich w Gromadzie. Pozew Budzyńskiego o odszkodowanie to już szczyt bezczelności.
Pasmo wpadek
Budzyński to był początek nieszczęść - twierdzi Elżbieta Wilamowska, kiedyś radca prawny w Gaździe, dziś nadal członek spółdzielni Grupa Południe. Kolejni prezesi wpędzali spółdzielnię w kłopoty, potem winą za nie obarczali swoich poprzedników. Problem w tym, że kłopoty to duże pieniądze, które trzeba było wykładać z kasy spółdzielni. Do najbardziej spektakularnych doszło przy realizacji pomysłu na zaciągnięcie pożyczki w słynnym Funduszu Quad. W styczniu 2016 r. jeden z byłych prezesów Gromady Kazimierz Janik tak pisze w tej sprawie do Edwarda Smertycha, przewodniczącego Rady Nadzorczej OST Gromada. Pismo kieruje po przesłuchaniu, jakiemu został poddany w Wydziale Przestępstw Gospodarczych Komendy Stołecznej Policji. "W czasie przesłuchania powziąłem wiadomość, że QAD wyłudziła od Gromady około 100 tys. zł za wątpliwej jakości materiały, które miały służyć jako materiał analityczny oraz jako studium realizacji inwestycji do przygotowywanej umowy na udzielenie pożyczki." Za kontakty finansowe z QAD odpowiedzialny był wiceprezes Gromady Romuald Tomaszewski.Gromada znajduje się na długiej liście firm oszukanych przez ten fundusz, bez wielkich szans na odzyskanie utraconych pieniędzy.
Kontrola z nadzoru
Tylko w ciągu ostatnich 5 lat OST Gromada pozbyła się majątku za ponad 60 mln zł. Kilka dni temu dotarliśmy do szkicu dokumentów po kontroli, jaką niedawno przeprowadziła w Gromadzie Komisja Rewizyjna Rady Nadzorczej.Inicjatorem był Giertler. Jej członkowie przeanalizowali m.in. zgodność sprzedaży z obowiązującymi w spółdzielni procedurami. "Braki ogłoszeń o przetargach (np. Bydgoszcz , Mława, Cedzyna, Krynica, Niechorze, brak protokołów z negocjacji, sprzedaż bez udziału członka Rady Nadzorczej" - czytamy m.in. w protokole. W trakcie kontroli odnotowano przypadki, iż cena przetargowa była zaporowa, w wyniku czego nie było oferentów. Nie wprowadzano nowego przetargu, a przystępowano do negocjacji. Skutek był taki, że zdaniem kontrolujących,majątek ostatecznie sprzedawano po zaniżonej cenie.
Prezes nie lubi krytyki
Od jesieni 2014 r. Gromadą zarządza Krzysztof Moczulski. Do Warszawy dojeżdża z Białegostoku. Wcześniej był prezesem GS Grodzisk. - Gromada prawie upada, a przychodzi do nas człowiek, który doprowadził do tragicznej sytuacji GS i zwiał - słyszę od kolejnych moich rozmówców.Głos Siemiatycz, lokalny tygodnik z Podlasia, nie zostawia na nim suchej nitki.Pisze o rozczarowaniu działalnością Moczulskiego jako osoby kierującej tamtejszą spółdzielnią GS.
W Gromadzie Krzysztof Moczulski od początku źle traktuje swoich oponentów, nie lubi krytyki. Dowodem na to jest m.in zsyłka z Warszawy do Krakowa jego wiceprezesa Tadeusza Kierzka. Tak zarząd z 3-osobowego zmniejszył do dwóch osób. -Bardzo szkoda Kierzka, to wybitny specjalista, doświadczony, oddany pracy dla Gromady - zapewnia Elżbieta Wilamowska. - Moczulski ma ułatwioną sytuację, bo mało kto z członków spółdzielni ma odwagę publicznie zabrać głos. Powód jest prosty, większość ciągle jest aktywna zawodowo, po prostu pracuje w spółdzielni boi się podpaść. Nikt nie chce stracić pracy - uważa Andrzej Konior, członek Grupy Południe. Tymczasem w Sprawozdaniu Zarządu za rok 2015, do którego niedawno dotarliśmy, Moczulski dziwi się, że nikt z członków nie korzysta ze stworzonego przez zarząd forum dyskusyjnego. Wcześniej z niewiadomych przyczyn zablokowana została strona nowa gromada.info. Nie udało nam się ustalić, kto ją założył i zablokował. Dzięki wyszukiwarce odczytujemy fragment wpisu : "Sytuacja finansowa w naszej spółdzielni jest tragiczna ...".Podobno strona,krytyczna wobec władz spółdzielni stworzona została jeszcze za czasów prezesa Jana Błońskiego.
- Postponuje każdego, kto ma inne zdanie. Gdy podczas zebrania w Warszawie zapytałam, czy w związku z próbą wprowadzenia w błąd oferentów przy rozstrzyganiu przetargu na Gazdę pan prezes poda się do dymisji, stałam się persona non grata - mówi Wilamowska.
Kłopot z Galicą
Niedawno na dywaniku u prezesa w Warszawie wylądował Andrzej Kozak, dyrektor Gazdy. Dostało mu się za zgodę na postawienie popiersia zasłużonego dla Zakopanego Wincentego Galicy, lekarza, kuriera tatrzańskiego.Pomnik odsłonięto w październiku 2015 r. na skwerku tuż przed budynkiem hotelu.Moczulski jest przekonany, że Galica utrudni sprzedaż hotelu.
- Ten cały niby przetarg to była jakaś farsa. Termin składania ofert określony był na 4 dni, od piątku do poniedziałku - denerwuje się Andrzej Konior. - Moczulski szantażował nas, że jak będziemy blokować sprzedaż Gazdy, to on sprzeda go taniej, a resztę my będziemy musieli wyrównać z własnej kieszeni - dodaje. Należy do Grupy Południe,która nie tylko broni zakopiańskiego majątku spółdzielni, ale ma odwagę o tym głośno mówić. To po naciskach ze strony tej grupy podważających transparentność sprzedaży Gazdy Ryszardowi P. pracę stracił wiceprezes Romuald Tomaszewski. - Do końca nie wiemy, jak to z nim jest, bo różne krążą opinie. Niektórzy mówią, że nadal pracuje, ale nam powiedziano, że go odwołali. - mówi ostro Anna Olszewska, pracownik hotelu Gazda, też członek Spółdzielni z Grupy Południe.
Gazda u prokuratora
W połowie marca tego roku do prokuratury Praga Południe trafia doniesienie o popełnieniu przestępstwa przez trzech kolejnych prezesów Gromady. Członkowie spółdzielni Elżbieta Wilamowska z Zakopanego, Krystyna Piwowarczyk z Krakowa i Teresa Buchta-Jazic z Rzeszowa zawiadamiają o podejrzeniu popełnienia przestępstwa polegającym na "...niegospodarności,niekorzystnym rozporządzaniu mieniem przy zawieraniu umów, braku nadzoru,działaniu na szkodę członków Spółdzielni". W uzasadnieniu sugerują prokuratorowi analizę sprzedaży 17 obiektów, z których dochód nie zaspokoił wierzycieli. Nacisk kładą jednak na próbę zmiany właściciela hotelu Gazda.Piszą o 4 oferentach i kwotach, jakie proponowali. Informują o dwóch,które odrzucono, bo były złożone po terminie. Wreszcie o zawiadomieniu, jakie zarząd Gromady przesłał najpoważniejszym kontrahentom, informując, że wycofuje się ze sprzedaży. "Po czym,nie zawiadamiając oferentów o wznowieniu postępowania sprzedaży, sporządził akt notarialny - przyrzeczenie zawarcia umowy sprzedaży hotelu w Zakopanem." A co szczególnie ich zdaniem podejrzane, wybrał Ryszarda P., który chciał wyłożyć milion siedemset tysięcy złotych mniej od najwyższej oferty.
W redakcji czekamy na odpowiedzi, które wysłaliśmy prezesowi Moczulskiemu mailem. Na spotkanie nie znalazł czasu. Jego stanowisko opublikujemy, jak tylko do nas dotrze.
Z ostatniej chwili: Trwa czytanie umowy sprzedaży hotelu Gromada Airport przy ul. 17 stycznia 32 w Warszawie. Za 100 mln zł kupuje go EACC (European - Asian Commercial), konsorcjum handlowe z Wólki Kosowskiej.
Jurek Jurecki
-
PRACA | dam
Autoryzowany Serwis Ford w Nowym Targu poszukuje osoby zainteresowane pracą na stanowisku: MECHANIK SAMOCHODOWY. Zadania: Samodzielna naprawa pojazdów (naprawy mechaniczne, elektryczne i elektromechaniczne). Obsługa urządzeń diagnostycznych i pomiarowych stosowanych w technice motoryzacyjnej, doposażanie samochodów w akcesoria i układy zabezpieczeń przed kradzieżą. Wymagania: Wykształcenie kierunkowe elektryczne, mechanik samochodowy lub pokrewne. Umiejętność obsługi testerów diagnostycznych, Wiedza techniczna na temat budowy pojazdów, Oferujemy: Stabilne zatrudnienie w oparciu o umowę o pracę, pełny etat, Atrakcyjne wynagrodzenie w systemie premiowym, Pracę jednozmianową. Osoby zainteresowane prosimy o przesyłanie CV na adres e-mail: wikarpodhale@wikar.pl Możliwy bezpośredni kontakt telefoniczny pod nr 691 680 219. Informujemy, że skontaktujemy się tylko z wybranymi kandydatami. Wysyłając zgłoszenie rekrutacyjne prosimy o umieszczenie na CV aktualnej zgody na przetwarzanie Państwa danych osobowych. -
NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
Sprzedam DWA HEKTARY w jednym kawałku w Maruszynie. 0013122866238, 0017082483838, 736650571. -
PRACA | dam
KUCHARZ Hotel Toporów w Białce Tatrzańskiej zatrudni kucharza restauracyjnego i śniadaniowego na cały etat w trybie zmianowym, praca stała. Jesteś zainteresowany pracą w naszym zespole, skontaktuj się z nami telefonicznie 794742843. 794742843 topor@toporow.pl
Tel.: 794742843 -
PRACA | dam
Kucharkę /kucharza do obsługi żywienia zbiorowego poszukuje C.W.i R. "Rysy" Bukowina Tatrzańska. Gwarantujemy atrakcyjne warunki pracy, umowę o pracę. System zmianowy 12h. Kuchnia domowa, zbiorowa. Tel. 888 030 002. -
ANTYKI
KOLEKCJONERSKIE TARGI STAROCI. PLAC NIEPODLEGŁOŚCI. 1-2 i 4-5 MAJ. 668 58 95 37 -
USŁUGI | budowlane
FLIZOWANIE, REMONTY, WYKOŃCZENIA. 882080371. -
USŁUGI | budowlane
KAMIENIARSTWO. 882080371. -
BIZNES
Profesjonalne poprowadzę obiekt noclegowy. Kilkunastoletnie doświadczenie, referencje. 0048 788 633 633
Tel.: 48 -
NIERUCHOMOŚCI | kupno
Kupie dom- działkę -pensjonat w Zakopanym. 660797241 b12.pl
Tel.: 660797241 -
KUPNO
SKUP STARYCH SPAWAREK. 536269912. -
RÓŻNE
OBWOŹNY SKUP ZŁOMU - dojazd do klienta. 536269912. -
USŁUGI | budowlane
BUDOWY DOMÓW OD PODSTAW ORAZ WIĘŹBY DACHOWE WRAZ Z POKRYCIEM. 572624414. -
USŁUGI | budowlane
REMONTY I WYKOŃCZENIA od A do Z. 572624414. -
NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
POLE - 2 HA i 42 ARY. 505 429 375. -
NIERUCHOMOŚCI | wynajem
DO WYNAJĘCIA na rok lub dłużej DWA DOMKI DREWNIANE po 70mkw, Zakopane - Chłabówka. Kontakt na e-mail: podkowa@op.pl -
USŁUGI | inne
WYCINKA, PRZYCINKA DRZEW W TRUDNYCH WARUNKACH - 691 317 098. -
PRACA | dam
Aparthotel Renesans w Zakopanem poszukuje kandydatów na stanowiska: KIEROWNIK RESTAURACJI, KELNER/BARMAN, POKOJOWA. Stabilna praca w nowo otwieranym Obiekcie. Zgłoszenia prosimy kierować na adres: praca@renesans.pl lub tel. 602444734 -
NIERUCHOMOŚCI | wynajem
DO WYNAJĘCIA LOKALE HANDLOWO - USŁUGOWO - BIUROWE o powierzchniach ok. 58 i 55 m2, oraz PIWNICA 23 m2. Możliwość połączenia lokali. Zakopane centrum, ul. Kościuszki - 691 124 272. -
USŁUGI | budowlane
TYNKI I WYLEWKI MASZYNOWE tanio i solidnie, zacieranie mechaniczne, technika silosowa. Realizujemy małe i duże obiekty 18 26 550 39, 503 532 680. -
PRACA | szukam
KUCHARKA, POMOC KUCHENNA, SPRZĄTANIE. 796 358 958. -
PRACA | dam
Przyjmę Cieślę - budowa w Kluszkowcach Stawka do uzgodnienia Proszę dzwonić - 788 624 940. 788 624 940 aleksandra@tatrastyle.pl
Tel.: 788 -
USŁUGI | budowlane
USŁUGI MINIKOPARKĄ 2.5 TONY - 722 307 227. -
SPRZEDAŻ | budowlane
Sprzedam KANTÓWKĘ, KROKWIE, DESKI, GONTY i OPAŁ - 788 344 233. -
NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
Las z drzewostanem pow. 41ar w Lipnicy Wielkiej 603071487, 609325040. -
NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
APARTAMENT Za Strugiem, Zakopane - 607 506 428. -
USŁUGI | budowlane
KAMIENIARSTWO, ELEWACJE, OGRODZENIA - WSZYSTKO Z KAMIENIA. 509 169 590. -
USŁUGI | budowlane
OGRODZENIA, www.hajdukowie.pl. 692 069 284.
- Wszystkie komitety wyborcze, które wystawią listy w całej Polsce przedstawiły liderów list wyborczych. Poznaliśmy wszystkie nazwiska osób w okręgu 14 obejmującym powiaty Tatrzański, Nowotarski, Nowosądecki, Limanowski i Gorlicki.
- MÓJ ROZwój obejmuje też sprawy nowotarskie i próbę zrozumienia aktualnego tematu związanego z wyższą szkołą podhalańską.
-
- Ukraina, leżąc na pograniczu Rosji a zachodnimi państwami Europy, odzwierciedla swoją rozdartą naturę i podział w społeczeństwie. Połowa ludności mówi po rosyjsku jako swoim pierwszym języku, druga połowa po ukraińsku. Uprzemysłowione landy centrum, wschód i południe, są kulturalnie odzwierciedleniem ortodoksyjnych Rosjan. Niektóre części zachodnie były powiązane z Ukrainą dopiero po II wojnie światowej, historycznie mając inną kulturę.
- Animalsi wypowiadając sie na temat przeciążeń koni pracujących w zaprzęgach bazują na konkretnych, inżynierskich wyliczeniach.
- W ciągu ostatnich kilku lat obserwujemy zwiększoną presję ze strony rządów kilku krajów, które wspierają potężne grupy w sektorze prywatnym w celu nadzorowania mediów społecznych i alternatywnych źródeł informacji. Jest to wielopłaszczyznowy atak na naszą wolność, który już ograniczył rodzaje informacji, do których mają dostęp obywatele, a tym samym zawęża opcje polityczne, aby odpowiadały osobom sprawującym władzę.
- Patrząc z kosmosu, staje się jasne, że Ziemia jest prawdziwie żywą planetą, odmienną od każdego innego znanego świata w Układzie Słonecznym. Z kontynentami, płynnymi oceanami, pokrywami lodowymi, zmieniającymi się wzorami chmur i cienką, ale znaczącą atmosferą. Nasza planeta tętni życiem, zmieniając się z dnia na dzień i z sezonu na sezon. Bez atmosfery nasz świat byłby chłodniejszy o 33 ° C, co czyniłoby go niezdolnego do posiadania ciekłej wody na powierzchni.
- Mój ROZwój jest też pod wpływem kobiet. Jedną z nich jest Byron Katie, która wyjaśnia pojęcie arogancji
- Rada Europejska, czyli przywódcy 28 krajów członkowskich Unii, przedstawili po trzech dniach burzliwych obrad listę zaskakujących kandydatów na najważniejsze stanowiska w Brukseli. Po naradach, rówież Parlament Europejski wybrał swojego przewodniczącego na pierwszym posiedzeniu europarlamentarzystów.
- Zapraszamy wszystkich bardzo serdecznie na otwarte Spotkanie Konfederacji w Nowym Targu i Zakopanem!
- Według najnowszych danych pochodzących z Międzynarodowego Funduszu Walutowego Wenezuela ma najmniejszy na świecie wzrost gospodarczy, największą inflację i dziewiątą największą stopę bezrobocia. Wskaźnik śmiertelności niemowląt zwiększył się 100 krotnie w ciągu ostatnich czterech lat. Ich waluta straciła 99 procent swojej wartości od początku 2012 roku. To się nazywa całkowite załamanie społeczne i gospodarcze. I stało się to pomimo faktu, że Wenezuela ma największe na świecie rezerwy ropy naftowej.