Ekologiczna „piątka”

Schronisko w Dolinie Pięciu Stawów, położone najwyżej z polskich schronisk, usytuowane jest w trudnym, wysokogórskim terenie. Obiekt jest chętnie odwiedzany przez turystów wędrujących do Morskiego Oka czy przez Zawrat do Doliny Gąsienicowej. Najwięcej ludzi odwiedza je latem.

Schronisko do dziś nie posiada odpowiedniego zasilania energetycznego. Są też kłopoty z oczyszczaniem ścieków. W ubiegłym miesiącu rozpoczęła się modernizacja obiektu w ramach programu „Zmniejszenie uciążliwości schroniska PTTK w Dolinie Pięciu Stawów Polskich dla środowiska Tatrzańskiego Parku Narodowego”. W związku z tym planowana jest modernizacja małej elektrowni wodnej, która zasilana będzie wodą z Wielkiego Stawu. Elektrownia powstanie przy szlaku turystycznym, przechodzącym obok Siklawy, a woda wykorzystana do uruchomienia turbiny zrzucana będzie do Potoku Roztoka. Pochodząca stamtąd energia zasili nowoczesną biologiczną oczyszczalnię ścieków i ogrzeje budynek. –  Podstawowym warunkiem, żeby to wszystko zrealizować, jest modernizacja małej elektrowni wodnej dla uzyskania mocy ok. 80 kW. Projekt tego przedsięwzięcia zyskał akceptację Rady i dyrekcji Tatrzańskiego Parku Narodowego. Mamy pełną dokumentację inwestycji i wszystkie zezwolenia –  zaznacza Jerzy Kalarus, prezes Spółki „Karpaty” PTTK w Nowym Sączu, zarządzającej schroniskami.

W ramach rozpoczętej inwestycji – oprócz budowy małej elektrowni wodnej – planowana jest modernizacja kotłowni, polegająca na zastąpieniu kotła węglowego kotłem elektrycznym o mocy 60 kW.

Schronisko czeka również wymiana instalacji centralnego ogrzewania oraz termomodernizacja budynku, polegająca na ociepleniu ścian i dachu oraz wymianie stolarki okiennej.

Dzięki tej inwestycji, której realizacja potrwa do przyszłego roku, sprzed schroniska zniknie sterta koksu i węgla. Do tej pory co roku gospodarze schroniska zużywali kilkadziesiąt ton tego paliwa.

PTTK w inwestowaniu wspomogły: Fundacja EkoFundusz w Warszawie oraz Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.


Równolegle PTTK rozpoczęło prace związane z budową linii energetycznej, zasilającej drugie tatrzańskie schronisko  – „Murowaniec” na Hali Gąsienicowej. W ubiegłym roku – dzięki uprzejmości Polskich Kolei Linowych – od dolnej stacji kolei w Kotle Gąsienicowym do budynków PTTK został poprowadzony kabel energetyczny. Dzięki takiemu rozwiązaniu będzie możliwa budowa wysokosprawnej biologicznej oczyszczalni ścieków i modernizacja ogrzewania schroniska. – W tym roku zostanie zbudowana stacja trafo. W energię elektryczną będą zasilone obiekty PTTK i Tatrzańskiego Parku Narodowego, znajdujące się na Hali – podkreśla Jerzy Kalarus.

Jolanta Flach