Najwięcej kontrowersji sprawia szkoła na Cyrhli, która jest małą placówką. - Dzieci nie maja gdzie ćwiczyć. Najtrudniej jest zimą, bo zajęcia odbywają się na korytarzu - tłumaczy Maria Łukaszczyk, radna i nauczycielka w szkole na Cyrhli. Obecnie uczy się tutaj ok. 100 dzieci.
Zbigniew Szczerba przekonuje, że należy się zastanowić nad sposobem prowadzeniem tej szkoły. - Teraz do szkoły chodzą też dzieci z Murzasichla, a nie wiadomo co będzie, gdy tam zostanie przeprowadzony remont szkoły - zastanawia się radny.
Stanisław Majerczyk, radny z Cyrhli przekonuje, że szkoła będzie się rozwijała. - Mam nadzieję, że między innymi 500 plus spowoduje, że będzie coraz więcej dzieci, które będą się tu uczyć - mówił radny.
jof
GIENIA
2019-03-13 20:20:10
Skoro 500+ ma uratować szkołę na Cyrhli i spowodować budowę sali gimnastycznej to niech radny z Cyrhli
S Majerczyk już się bierze do roboty !
Analityk
2019-03-13 20:03:21
I oczywiście z namalowanymi boiskami do siatkówki i badmintona.
Serek
2019-03-13 12:47:36
Powinna być sala , nie musi być olbrzymia pełnowymiarowa ale powinna!
Dzieci powinny mieć godne warunki rozwojowe. Bez różnicy czy jest to mała szkoła czy duża szkoła !!!
Niektórzy radni boją się pewnie spadku zainteresowania pewną dyscypliną sportu na której zarabiają!!!