Leśnica

Nie żyje baca Kazimierz Furczoń. Pogrzeb w piątek (uzupełnienie)

Reklama

Był pierwszym bacą z unijnym certyfikatem na oscypek. Uroczystości pogrzebowe odbędą się 5 kwietnia o godz. 15 w Leśnicy.

Kazimierz Furczoń pochodził z Leśnicy. Od dziecka pracował przy owcach, ponieważ jego ojciec był bacą. Później po nim przejął pasterską gospodarkę.

Był nazywany był bacą unijnym i ekologicznym, bo uważał, że w pasterstwie najważniejsza jest ekologia. Na dowód tego prowadził bacówkę w Łapszach Wyżnych-Nowinach, z dala od drogi. Drugą miał w pobliżu domu w Leśnicy.

Pan Kazimierz był pomysłodawcą, założycielem i prezesem powstałej w 2007 r. Tatrzańsko-Beskidzkiej Spółdzielni Producentów "Gazdowie". Posiadał mistrzowski tytuł bacy. Był w komisji, która zajmuje się przyznawaniem certyfikatów na produkty tradycyjne.

Kilka lat temu za swoją działalność otrzymał Złoty Krzyż Zasługi. W 2011 r. zdobył pierwsze miejsce w ogólnopolskim konkursie w kategorii "gospodarstwa o alternatywnych źródłach dochodu". Hodowane przez niego owce górskie wielokrotnie zdobywały pierwsze miejsca i tytuły czempionów na krajowych wystawach zwierząt hodowlanych. W 2009 r. na Międzynarodowych Targach Poznańskich Polagra-Farm odebrał statuetkę za najbardziej ekologiczne gospodarstwo oraz "Perłę" za przygotowaną osobiście pieczoną podhalańską jagnięcinę. Jeździł też na targi do Berlina. W 2013 r. wygrał konkurs na najlepszy oscypek w ramach Festiwalu Oscypka i Serów Wszelakich w Zakopanem. Do końca walczył o to, aby jagnięcina podhalańska często pojawiała się na polskich stołach, a także uzyskała certyfikat unijny.

Zmarł nagle 2 kwietnia. Miał 59 lat.

jof

Reklama

/ Fot. Jolanta Flach

Komentarze Facebook

Powyższe komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu społecznościowego Facebook.
Redakcja 24tp.pl nie wpływa na treść oraz nie odpowiada za wpisy dokonane przez użytkowników portalu Facebook.

Dodaj komentarz

Reklama

Pogrążony w smutku 2019-04-04 11:18:34

Panie Józefie Rypel ! w tym szczególnym czasie, Pana komentarz o zmarłym Kazimierzu jest nie właściwy. Ten czas, w którym ktoś odchodzi , opuszcza Rodzinę, Przyjaciół , Znajomych, niech dla Pana będzie chwilą zadumy nad samym sobą i takim momentem aby; ,, nienawiść zastąpić miłością'' , dokonać w sobie zamiany ,,zła w dobro.'' Niech Pan w tych szczególnych Dniach Wielkanocy zrobi swój własny rachunek sumienia i poprosi o przebaczenie własnych i cudzych win bo ,,Pan Bóg jest sprawiedliwy"'.

Monika i M. 2019-04-04 00:01:07

To smutna wiadomość. Na zawsze pozostanie w naszej pamięci. Wieczne odpoczywanie...

Olkowicz Paweł 2019-04-03 06:50:36

Sercem w smutku jesteśmy z Wami

Yagi 2019-04-02 22:23:58

Kilka lat temu miałem okazję być w Jego domu, porozmawiać, spróbować oscypków. Bardzo sympatyczny i wesoły gość. Szkoda, że przy następnej wizycie w Zakopcu już do Niego nie podjadę. Wielka szkoda :-((((((

... 2019-04-02 14:40:28

Niechaj spoczywa w pokoju wiecznym. Amen .

Szkoda ze tacy Ludzie tak szybko odchodza .
Coroz mniyj nom tych Wielkich Bacow ostaje - coby ich ino nigdy nie zabraklo .
''... Downe piykne casy kasciy siy podzialy
Cysciy z Holnym wiatrym w niebo ulecialy...
Kany ta sleboda co jaz w dusy grala
Nasym Przodkom Dziadkom otuchy dawala ...''
Kazimierzu Dziekuemy za Waskiy Serce do tego cosciy robiyl i ucyl innych .