Inwestycja

Będzie można zrobić pętle wokół Jeziora

Prace przy budowie ścieżki rowerowej wzdłuż północnego brzegu Jeziora Czorsztyńskiego są mocno zaawansowane.

Przy plaży w Kluszkowcach położono asfalt. Pozostałe odcinki są wyprofilowane i wstępnie utwardzone. Brakuje podbudowy z kruszywa i asfaltu, a dwa mosty nie są jeszcze włączone do ścieżki. Można już całą trasą przejechać (czy przejść) praktycznie od Huby, od mostu na Dunajcu do zatoki pod zamkiem czorsztyńskim, a potem istniejącą wcześniej drogą do Nadzamcza. Wycieczka taka jest możliwa w niedzielę, bo w innych dniach na ścieżce trwają prace budowlane. Cała trasa, szczególnie jej odcinki przebiegające trawersem nad jeziorem robi duże wrażenie i zapowiadają się chyba na najatrakcyjniejszą ścieżkę rowerową w Polsce.

Ścieżkę pieszo - rowerową wzdłuż tego brzegu Jeziora Czorsztyńskiego buduje Gmina Czorsztyn. Pierwszy odcinek od Mizernej do Czorsztyna Nadzamcza będzie nazywał się Czarna Dama, drugi, do Huby - Zatopiona Osada.

Budowa ma zakończyć się w tym roku.

Tekst i fot.: Marian Żemełko

/ Fot. Marian Żemełko

Komentarze Facebook

Powyższe komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu społecznościowego Facebook.
Redakcja 24tp.pl nie wpływa na treść oraz nie odpowiada za wpisy dokonane przez użytkowników portalu Facebook.

Dodaj komentarz

Reklama

xx 2019-07-22 09:34:58

niby fajnie ale pewnie rowerem nie będzie się dało przejechać bo grażyny z wózkami będą całą szerokością chodziły i miały pretensje że ktoś na nie dzwoni

Griplohb 2019-07-20 17:54:29

Dziękujemy za ścieżki, a te 6 milionów kredytu spłacimy z dumą

ff 2019-07-20 17:01:53

Objechać jezioro można było już wtedy jak zostało zalane. W końcu droga asfaltowa od Sromowiec przez Falsztyn do Dębna i od Dębna przez Maniowy do Sromowiec istnieje od tamtego czasu, a nawet dłużej.
Swoją drogą ścieżka będzie super, ale szkoda, że kończy się na przystani pod zamkiem w Czorsztynie. Potem rowerzyści wjadą na drogę pomiędzy samochody. A wiadomo, że pomiędzy Czorsztynem a Sromowcami jest wąsko i kręto. Więc za rowerzystami będą samochody się wlokły. Dla ppn lepiej byłoby pozwolić zrobić ścieżkę od zamku dalej brzegiem jeziora do głównej zapory. Na pewno byłoby mniej spalin niż z samochodów wlokących się 10km/h za rowerami. A nawet możnaby pomyśleć i zorganizować jakiś zjazd z samej zapory na lewy brzeg małego jeziora. Z tym zjazdem po zaporze może być ciężko, w końcu to 40m wysoko, będzie bardzo stromo, no i nie wiadomo jak tam elektrownia się na to by zapatrywała. Można też ścieżkę doprowadzić do parkingu koło zamku w Czorsztynie i dalej wzdłuż granicy lasu poniżej cmentarza w Czorsztynie i dalej lasem do Harczygrunda, kawałek wzdłuż polnej drogi w górę, odbić w prawo mijając wysokie góry do Głębokiego Potoka. I potokiem (trzeba zrobić jakieś umocnienia, bo potok po opadach lubi wezbrać i zniszczyć wszystko co napotka.) zjechać nad brzeg małego jeziora. Brzegiem jeziora jest już droga i to małego ruchu samochodowego, więc bez problemu można dojechać do istniejącej już ścieżki velo Dunajec na moście w Sromowcach. Nawet mam taki poglądowy rysunek https://u.lkn.pl/jpg/ZccieZOkaNodNzamkuNwNCzorsztynieNdoNSromowiec_8vYL.jpg

Zauroczony 2019-07-20 16:55:18

Super sprawa
Dziękujemy Panie Wójcie

San 2019-07-20 14:33:36

Pętla, to coś zamkniętego, a na wschodzie PPN, więc do zamknięcia daleko.