2019-08-23 17:35:24
Tatry
Po(d)pisali się na Giewoncie
Mimo zakazów, w dodatku nocą i zostawiając ślad - wandale pojawili się na Giewoncie.
Minęło kilkanaście godzin od jednej z największych tragedii w Tatrach, a na szczyt Giewontu weszło dwóch "śmiałków". Sfotografowali się, a na krzyżu zostawili podpis - z datą i imionami: Sylwek i Arkadiusz.


Od szczytów władzy, po dolne warstwy społeczeństwa .
Co gorsza, przenosi się to w góry - dotychczasową oazę spokoju , kultury ,poszanowania i umiłowania tej pięknej perły przyrody , jaką bez wątpienia są m.in. Tatry
To wszystko jest bardzo przygnębiające i niweczy osiągnięcia zmiany ustroju - wydawałoby się - na lepsze.
Nie że wszystkim... niestety...
SKANDAL - pare godzin wczesniej stala sie tam OGROMNA TRAGEDIA a oni
"'jaja'' z tego robia ? Az dech zapiera .
Bo tak to nigdy nie będzie porządku w tym kraju. I pytanie jeśli w nich też by trafił piorun to ratownicy mieli by się narażać i lecieć po kolejne ofiary ?
Prawdziwe polactwo .....
Teraz gąbeczka w łapę i niech zapylają tam z powrotem to wyczyścić...