Ogłoszenie dostawcy oferującego owiany mroczną sławą silnie trujący związek nieorganiczny ukazało się niedawno na jednym z podhalańskich portali. Sprzedawca oferuje - proszek, tabletki a nawet kapsułki wypełnione trucizną. Dalej autor anonsu zapewnia, że środek jest najwyższej jakości o niemal stuprocentowej zawartości cyjanku w cyjanku.
Pod ogłoszeniem podane są namiary: e-mail sugerujący, że kupujący ma do czynienia z producentem środków chemicznych oraz telefon o numerze kierunkowym… Kamerunu.
O możliwość oferowania do sprzedaży silnej trucizny zapytaliśmy w nowotarskim sanepidzie. - Nie ma zakazu handlu cyjankiem potasu. To substancja dość powszechnie wykorzystywana w produkcji. Ważne jest jednak jej pochodzenie. Musi być legalna i wytworzona w kontrolowanych warunkach przez legalnego producenta – usłyszeliśmy od przedstawiciela inspekcji sanitarnej. Inspektorzy zapoznali się z ogłoszeniem i uznali, że wzbudza podejrzenia dlatego zainteresowali sprawą policję. - Podobne ogłoszenia ukazują się na różnych lokalnych portalach w niemal całym kraju. My niestety nie mamy możliwości sprawdzenia wiarygodności sprzedającego. To kompetencje policji – usłyszeliśmy w sanepidzie. Policja potwierdza, że podjęła „czynności sprawdzające”.
mandaryn
2021-04-07 17:44:01
Przydałoby się parę dawek dla rządzących.