Reklama

2021-05-16 10:00:00

Pijemy coraz więcej

Byłem potworem jak piłem. Nawet biłem żonę.

Gdy chciałem się napić, a drogę zastąpiła mi żona, potrafiłem ją uderzyć. Bez wahania. Stałem się potworem.

Marek powoli nachyla się, opierając dłonie o podłogę, przesuwa ciężar ciała do przodu. Chwilę trwa nieruchomo, by potem, opierając łokcie o podłoże, wznieść tułów, a potem nogi w górę. Jego ciało nieruchomieje, stojąc na głowie. Marek lubi balansowanie na granicy. W życiu – kiedy pił i przedawkowywał leki. W biznesie, gdy szukał nowych wyzwań. Teraz połączył jedno i drugie. Tuż za plecami człowieka ćwiczącego jogę stoi okazały dom – kiedyś pensjonat, restauracja. Dziś odwykówka. Pierwsza na Podhalu prywatna, komfortowa – superstandard. Marek siada wygodnie w głębokim fotelu, w przeszklonym holu swego ośrodka. Od czasu do czasu do drzwi zagląda ktoś z przechodzącej drogą wycieczki, pytając, czy tu jest restauracja albo wolne pokoje. Nie ma. Żeby tu zamieszkać, trzeba mieć ciężką przeszłość. Taką jak Marek albo Kazek. Każdy w tym domu.

Ojciec Marka też był alkoholikiem. 

Dobry chłop, ale jak wypił, to szalał. Marek dorastał w atmosferze nienawiści do alkoholu. Poprzysięgał sobie, że sam nie pozwoli się tak upodlić, że będzie inny. Po ślubie jednak zaczął powielać rodzinne schematy. Choć małżeństwo ma udane, to jednak wódka zaczęła wypierać wszystko. Dziś wymienia swe „osiągnięcia” – sześć detoksów, dwie wszywki, hipnoza, a nawet przysięgi na zakopiańskiej Górce. W jego przypadku pryska mit twardego górala, który ślubu przed Najświętszą Panienką zawsze dochowa. Pił ostro przez dwa tygodnie, potem robił sobie przerwę na pół roku. Z czasem okres picia coraz bardziej się wydłużał, a trzeźwości skracał. Miał pieniądze z własnego biznesu, więc było co przepuszczać. Potrafił przepić w kilkanaście dni dwa tysiące dolarów w czasach, gdy przeciętna rodzina na miesiąc wydawała równowartość dwudziestu. Później, gdy było krucho z kasą, jak każdy nałogowiec, popijał „wynalazki”, jak choćby krople żołądkowe. Na spirytusie były… Dziwne było jego picie. Pił, przerywał. Najdłuższa przerwa w trzydziestoletniej praktyce pijaka to osiem lat. Po nich wrócił do nałogu z podwójną mocą wyniszczenia – do alkoholizmu doszła lekomania. – Po czterech latach niepicia nie mogłem znieść bezsenności – wspomina. – W końcu poszedłem do lekarza, poprosiłem o jakieś lekarstwo. Poskutkowało. Do tego większa dawka wprowadzała w błogi nastrój. Zacząłem przychodzić po kolejne recepty, wymyślać nowe powody. Eksperymentowałem – zażywałem, co tylko się dało. Po ośmiu latach niepicia, w sylwestra ostro popiłem. Zaczął się ciąg. Dopiero później się dowiedziałem, że pijącym lekomanom jeszcze trudniej wyjść z nałogu. Marek zdawał sobie sprawę, że stacza się na dno. Ale nie potrafił przestać. – Żona wniosła sprawę o rozwód i alimenty, dzieci nie mogły ze mną wytrzymać. Potrafiłem zrobić straszną awanturę za nieodrobione lekcje, choć przez pół roku kompletnie nie interesowało mnie, co one robią w szkole. Gdy chciałem wyjść, żeby napić się, a drogę zastąpiła mi żona, potrafiłem ją uderzyć. Bez wahania. Stałem się potworem – zauważa.

Organizm nie wytrzymywał. 

Podczas jednego z pobytów w szpitalu lekarze myśleli, że nie ma już kogo leczyć – ciśnienie spadło do 70/40, podejrzewali niedotlenienie mózgu. Marek leżał nieprzytomny. Przeżył. Kolejne terapie nie przynosiły skutku – leczył się w Gorzycach, był na detoksie i terapii w „Huston” – jak alkoholicy nazywają odwykówkę w Kobierzynie. Trafił na miting Anonimowych Alkoholików. Opowiadał o sobie człowiek, który – podobnie jak Marek – zażywał leki i pił na umór. Jest alkoholikiem, ale niepijącym. – Uwierzyłem, że da się wyrwać. Praktycznie nie spałem przez pierwsze dwa tygodnie – przyznaje. 1 czerwca Marek świętował trzecią rocznicę niepicia i niezażywania lekarstw. Po roku trzeźwienia zauważył, jak wielu jest ludzi, którzy podobnie jak on cierpią, nie mając pomocy. Dojrzał, że alkoholik to nie tylko ten, którzy śpi po rowach, przechlał wszystko i marzy o tym, by zapić się na śmierć. Alkoholicy to też biznesmeni, nauczyciele, lekarze, księża. I oni też szukają ratunku. Jak kiedyś Marek. Rok temu zamienił pensjonat na Prywatne Centrum Terapii Uzależnień Koninki. Zatrudnił terapeutów – podobnie jak on – niepijących alkoholików. Stworzył stronę internetową i zaczął przyjmować nowych gości. Na miesięczne turnusy załapało się już trzydziestu alkoholików. Za każdym razem grupa nie może liczyć więcej, niż osiem osób – by był efekt. Do dyspozycji mają wygodne pokoje – 2- 3-osobowe z łazienką. Jest nawet sala muzyczna z gitarami, keyboardem i głośnikami. Na pulpitach widać kartki z tekstami piosenek ułożonych tu, w Koninkach, przez gości ośrodka. Marek bierze gitarę i zaczyna „Kiedy wreszcie wytrzeźwieję /i przeżyję nowe dzieje /życie mi się rozleciało…”

Za ile? Marek wylicza skrupulatnie 

– koszt pobytu w ośrodku to 300 zł za dobę, co przy czterotygodniowym turnusie daje w sumie ponad osiem tysięcy. – Drogo? Wszystko jest względne. Można wybrać wczasy, można terapię. Zwykle i tak przepija się jeszcze więcej… Kazek mieszka w ośrodku od roku. Poznali się z Markiem podczas jednego z mitingów. Marek szukał fachowca, Kazek w budowlance jest mistrzem. Dostał pokój, terapię, wikt i opierunek. W zamian robi wykończeniówkę wewnątrz i na zewnątrz. Z kamienia buduje okazały grill, układa stopnie, robi ogrodzenie. Zna się na tym, bo był rozchwytywanym fachowcem, któremu szefowie puszczali płazem nawet ciągi picia. Do czasu, aż stoczył się na dno i zamiast rozbijać się drogimi samochodami, wylądował w noclegowni dla bezdomnych. Pierwszy odwyk Kazek przeszedł w Stanach. Pracował tam lata na budowach. Policji podpadł, gdy pił z kumplami po robocie w zaparkowanym samochodzie. Dostał karę, jakby prowadził, do tego musiał przejść 36 godzin terapii, żeby dostać z powrotem prawo jazdy. – Myślałem, że spotkam tam typowych pijaków, ale byłem zaskoczony, jak zobaczyłem, że na zajęcia przyszli ludzie w garniturach, podjeżdżali drogimi samochodami. Zrozumiałem, że alkoholizm to choroba, jak każda. Zmieniłem pracę, samochód. I… piłem dalej. Metoda pracy Kazka była dziwna – pracował, dopóki nie narobił dziadostwa. Wtedy zwijał się wyjeżdżał, znajdował nową brygadę. Pracy zawsze było dość. Bywało, że kompletnie pijany pracował na wysokościach bez żadnych zabezpieczeń. Tak robił dach na wieży kościelnej. Gdy przyszedł na drugi dzień już trzeźwy, nie wiedział nawet, że połowę roboty wykonał sam poprzedniego dnia. Kończył już poprzypinany z każdej strony. Na niewiele zdały się prośby i zabiegi mieszkającej w Stanach siostry. Ona wiedziała, czym jest alkoholizm, bo jej mąż stoczył się na dno. Kazek zmierzał w tym samym kierunku.

Po przeszło sześciu latach wrócił do rodzinnej wsi. 

Ale w domu nie potrafił usiedzieć zbyt długo. Znalazł kontrakt w Niemczech. Tam zaczęło się weekendowe pijaństwo – w piątek wieczorem zaczynał pić, kończył w niedzielę. Bywało, że trzeźwiał do środy. Podczas pracy na czarno wpadł w ręce policji i wrócił do kraju z zakazem wyjazdu do krajów Unii Europejskiej. – Szukałem krótkotrwałych budów, by szybko można było wziąć tydzień wolnego na picie. Przestałem zarabiać. Zbankrutował też sklep żony. Miała wyjechać do roboty w Londynie. Umówiliśmy się, że ją odwiozę na lotnisko. Zapomniałem, przyszedłem pijany. Potem było coraz gorzej. Teściowa ze starszą córką nie wytrzymały i wyrzuciły mnie z domu. Obraziłem się, pomyślałem sobie – ja wam jeszcze pokażę, jeszcze mnie będziecie błagać o pomoc – i staczałem się dalej – wspomina. Miał jechać na kontrakt do Norwegii, ale okradli go w pociągu do Gdańska. Zanim znalazł jakąś robotę, spał w noclegowni dla bezdomnych. Znalazł robotę na miejscu. Zawziął się – nie pił przez półtora roku. Potem przyszedł kolejny ciąg, wypadek na budowie, utrata pracy i przypadkowy powrót na południe. Pijany, zaspał w pociągu i obudził się dopiero w Krakowie. Nie miał gdzie pójść, więc znów wylądował w noclegowni dla bezdomnych. W zamian za dach nad głową gotował dla wszystkich. Po dwóch tygodniach znów zapił. Wstydził się wrócić. Spotkał kolegów, którzy wracali do ośrodka dla alkoholików w Osieczanach. Pojechał z nimi. Podczas jednego z mitingów spotkał Marka. Dogadali się – w Koninkach było wiele pracy, ale brakowało fachowca. Kazek przyjechał w góry. Wykończył sobie pokoik na poddaszu, podobnie jak całą górę. Mieszka i leczy się od roku. Nie pije.

– Kiedyś wyszedłem sobie za dom, na polankę. I uświadomiłem sobie, że to jest moje miejsce na ziemi. Dziwne, przejechałem Stany i pół Europy, ale tu się czuję najlepiej. Z czasem pozbyłem się poczucia winy, wewnętrznej złości i obrażania się na najbliższych, których przecież sam najbardziej skrzywdziłem. Powoli zaczął odbudowywać relacje rodzinne. Zadzwonił do młodszej córki, potem do starszej. Spotkali się. Pierwszy raz po czterech latach. Potem spotkał się z żoną. Trudno było liczyć na wybaczenie. Ale przyjęła zaproszenie na święta Bożego Narodzenia w Koninkach. – Przed Wigilią przeprosiłem każdego. Płakali. Ja też. Od tego momentu wszystko się odmieniło – mówi drżącym głosem Kazek, alkoholik.

Józef Figura
Tygodnik Podhalański 26/2008

Zostań Patronem Tygodnika Podhalańskiego.

Reklama
Komentarze Facebook
Dodaj komentarz
Wysłanie komentarza oznacza akceptację regulaminu komentowania na łamach 24tp.pl
Nie ma jeszcze komentarzy do tego artykułu.

Reklama
  • PRACA | dam
    Poszukujemy OSÓB DO OBSŁUGI KLIENTA w biurze Szkoły Narciarskiej na Polanie Szymoszkowej w Zakopanem! Praca sezonowa: grudzień - marzec. ZAKRES OBOWIĄZKÓW. - Obsługa klientów bieżących w biurze szkoły, - Obsługa e-maila i przyjmowanie rezerwacji telefonicznych, - Sprzedaż usług szkoły narciarskiej, - Rozliczanie lekcji oraz współpraca z instruktorami. WYMAGANIA: - Komunikatywność i cierpliwość, - Dobra organizacja pracy i umiejętność samodzielnego działania, - Umiejętność obsługi komputera, - Łatwość w nawiązywaniu kontaktów, - Zdolność do pracy przy kilku zadaniach jednocześnie, - Komunikatywna znajomość języka angielskiego. OFERUJEMY: - Pracę w przyjaznej, sportowej atmosferze, - Możliwość nauki i rozwoju w branży turystyczno-narciarskiej, - Zimowy sezon pełen dobrej energii i górskiego klimatu! OSOBY ZAINTERESOWANE prosimy o przesyłanie aplikacji na e-mail: szkola@szymoszkowa.pl lub kontakt telefoniczny: 734 011 011. CZEKAMY WŁAŚNIE NA CIEBIE!
  • MOTORYZACJA | sprzedaż
    CITROEN JUMPER, r.p. 2013, cen do uzgodnienia - 604 102 804.
  • MOTORYZACJA | sprzedaż
    VW TRANSPORTER, r.p. 2013, cena do uzgodnienia, 604 102 804.
  • USŁUGI | budowlane
    REMONTY, WYKOŃCZENIA, PŁYTKI, PANELE, MALOWANIE itp. OBRÓBKI BLACHARSKIE (balkony, tarasy, podbitki). 796 544 016.
  • MOTORYZACJA | sprzedaż
    SKUTER ŚNIEŻNY POLARIS. 515 503 494.
  • USŁUGI | budowlane
    FLIZOWANIE, REMONTY, WYKOŃCZENIA. 882080371.
  • USŁUGI | budowlane
    KAMIENIARSTWO. 882080371.
  • PRACA | dam
    Praca dorywcza przy sprzątaniu 1-3 razy w tygodniu w Bukowinie T. (zwłaszcza weekendy) w godzinach 9-13/14:00. Koniecznie z własnym samochodem. Najlepiej osoba niepaląca, energiczna i mająca już doświadczenie w sprzątaniu. 40zł/h tel 535 706 940. 535706940 kowalmaciej9@gmail.com
    Tel.: 535706940
  • PRACA | dam
    Restauracja do uzupełnienia zespołu zatrudni osobę na stanowisko kelnerki/kelnera - a la carte. Oferujemy pracę z doświadczonym zespole, szansę rozwoju zawodowego, atrakcyjne wynagrodzenie. Prosimy o przesyłanie CV na adres email: 888 213 215 www.restauracjagorska.pl rest.gorska@gmail.com
    Tel.: 888
  • PRACA | dam
    Przyjmiemy PRACOWNIKÓW NA WYCIĄG NARCIARSKI I SNOWTUBING. Gubałówka. 692 624 359.
  • NIERUCHOMOŚCI | wynajem
    DO WYNAJĘCIA BUDA HANDLOWA, ZAKOPANE, UL. PODHALAŃSKA. 502 658 638
  • NIERUCHOMOŚCI | wynajem
    DO WYNAJĘCIA HALA NA: MAGAZYN, HURTOWNIĘ, LAKIERNIĘ, PRALNIĘ WODNĄ, itp. 502 658 638
  • NIERUCHOMOŚCI | wynajem
    DO WYNAJĘCIA HALE NA WARSZTAT SAMOCHODOWY, LAKIERNIĘ, PRALNIĘ, HURTOWNIĘ, MAGAZYN. 502 658 638
  • PRACA | dam
    Poszukuję POMOCY DO PENSJONATU w Białce Tatrzańskiej. 601 306 549
  • PRACA | dam
    RESTAURACJA W ZAKOPANEM ZATRUDNI KELNERA/-KĘ, POMOC KELNERSKĄ. PRACA STAŁA + świadczenia. 601 533 566, 18 20 64 305
  • MOTORYZACJA | inne
    PELLET!!! W sprzedaży posiadamy pellet olczyk i barlinek w najlepszej cenie na Podhalu!!!. 607695394 romar.zakopane@wp.pl
    Tel.: 607695394
  • USŁUGI | budowlane
    WYKOŃCZENIA WNĘTRZ, REMONTY, ZABUDOWY GK, ADAPTACJA PODDASZY. 660 079 941.
  • SPRZEDAŻ | różne
    OPAŁ BUK. 660 079 941.
  • NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
    SPRZEDAM MIESZKANIE KRAKÓW - KURDWANÓW - ŚWIETNA LOKALIZACJA. Oferujemy na sprzedaż jasne i przestronne mieszkanie położone w zadbanym budynku na osiedlu Kurdwanów. Powierzchnia 28,12 m kw. Budynek wyposażony jest w trzy windy, w tym jedną towarową. UKŁAD MIESZKANIA: - duży pokój z wnęką (nyżą), - jasna kuchnia z oknem, - duża, oszklona loggia, - piwnica przynależna do mieszkania. Mieszkanie jest słoneczne i ustawne, IDEALNE DLA SINGLA, PARY lub JAKO INWESTYCJA POD WYNAJEM. Lokalizacja zapewnia szybki dojazd do centrum oraz dostęp do pełnej infrastruktury - sklepy, przystanki komunikacji miejskiej, szkoły i tereny zielone w zasięgu kilku minut spacerem. SPRZEDAŻ BEZ POŚREDNIKÓW. Cena 450 tys zł - do negocjacji. Kontakt: 604 08 16 43
  • USŁUGI | budowlane
    BUDOWY DOMÓW OD PODSTAW, STANY SUROWE OTWARTE, DACHY, ELEWACJE. 608729122.
  • PRACA | dam
    Przyjmę CIEŚLI DACHOWYCH, DEKARZY, POMOCNIKA DEKARZA. 608729122.
  • PRACA | dam
    Przyjmę MURARZY. Praca Polska, Niemcy. 608729122.
  • BIZNES
    Wydzierżawię działkę w Ludźmierzu przy trasie Nowy Targ-Czarny Dunajec lub przyjmę reklamę. 608 729 122.
  • NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
    Sprzedam DOMY po 100 m2 - Klikuszowa, koło Centrum Narciarstwa. 608 729 122.
  • PRACA | dam
    PAPI SERVICE SP. Z O.O. ZATRUDNI KIEROWCÓW. WYMAGANE KAT. C+E ORAZ UPRAWNIENIA ADR. MOŻLIWE PRZESZKOLENIE ADR/TDT Z ZAKRESU PRZEWOZU PALIW PŁYNNYCH . TEL.602290555
  • PRACA | dam
    Karczma "Czarci Jar" poszukuje osoby na stanowisko POMOC KUCHENNA. Tel. 602 366 750.
  • PRACA | dam
    ZATRUDNIMY W KARCZMIE oraz W BARZE MLECZNYM: KUCHARZA, DOŚWIADCZONĄ POMOC KUCHENNĄ, OBSŁUGĘ BARU MLECZNEGO. Zakopane, bez zakwaterowania - 600 035 355.
  • PRACA | dam
    PROMOTOR roznoszenie ulotek Zakopane. Atrakcyjne wynagrodzenie.
  • PRACA | dam
    Stacja Narciarska Polana Szymoszkowa zatrudni na sezon zimowy do pracy w gastronomii: PIZZERÓW, BARMANKI, BUFETOWE, POMOCE KUCHENNE, OSOBY NA ZMYWAK, OSOBY DO SPRZĄTANIA SALI. Kontakt osobisty pod nr tel.: 693 319 707
  • NIERUCHOMOŚCI | kupno
    Skupujemy nieruchomości za GOTÓWKĘ, PODHALE. 600404554
    Tel.: 600404554
  • NIERUCHOMOŚCI | pośrednictwo
    Zarządzanie domkami i apartamentami na wynajem krótkoterminowy. 788 63 36 33 www.zarzadzanieapartamentami.info
    Tel.: 788 63 36 33
    WWW: www.zarzadzanieapartamentami.info
  • USŁUGI | budowlane
    MALOWANIE DACHÓW I ELEWACJI. 602 882 325.
  • SPRZEDAŻ | różne
    DREWNO KOMINKOWE. 501 577 105.
  • USŁUGI | budowlane
    OGRODZENIA, www.hajdukowie.pl. 692 069 284.
2025-12-04 13:27 Utrudnienia na ul. Smrekowej. Droga czasowo zamknięta 2025-12-04 13:01 Dlaczego górski klimat sprzyja regeneracji organizmu? 2025-12-04 13:00 Zasłużeni dzielą się swymi talentami, upowszechniają góralską tradycję (WIDEO) 2025-12-04 12:36 Jazzowy wieczór w Zakopanem. Kolejna odsłona cyklu Portrety już 5 grudnia 2025-12-04 12:01 Dlaczego piżama damska satynowa? 5 powodów, dla których warto ją mieć 2025-12-04 12:00 Geotermalne wykopki na kościelnym placu 1 2025-12-04 11:01 Wideomonitoring GPS - nowa era kontroli floty i bezpieczeństwa kierowców 2025-12-04 11:00 Czy wyrosną nam młodzi, zdolni architekci? Gala projektu Edukacja Architektoniczna w Zakopanem 2 2025-12-04 10:02 Planowanie imprezy w domu - porady kulinarne i organizacyjne 2025-12-04 09:59 Nad Tatrami wał z chmur (WIDEO) 2025-12-04 09:55 Nowoczesny sposób na zdrowe odżywianie - poznaj jedzenie w płynie od eatyx 2025-12-04 09:30 "Czarne na białym" z Piotrem Wojciechowskim 2025-12-04 09:00 Wstydliwe oblicze miasta 1 2025-12-04 08:30 Kolumna informacyjna Powiatu Tatrzańskiego 2025-12-04 07:57 Poranny wypadek w Zakopanem 8 2025-12-03 21:00 Jordanów gotowy do świąt 2025-12-03 20:32 Jak dopasować hosting do potrzeb strony www? 2025-12-03 20:00 Dawni i obecni pasterze Tatr. Wyjątkowe wydarzenie w Zakopanem 2 2025-12-03 19:56 Od czego zależy cena ubezpieczenia OC samochodu? Czynniki wpływające na składkę 2025-12-03 19:30 Mikołajkowe sekrety poznacie w MCK 2025-12-03 19:00 Kolejowe przyspieszenie na torach do Zakopanego, w Rabce nowe tory i jeszcze więcej drzew 2025-12-03 18:42 Wynieśli z marketu towar warty ponad 3,5 tysiąca - nie zapłacili 4 2025-12-03 18:30 Historyczne wyróżnienie Tatrzański Mnich dla dr Katarzyny Ceklarz. Pierwsza kobieta w gronie laureatów 2025-12-03 18:00 Ktoś podszywa się pod burmistrza Zakopanego 5 2025-12-03 17:30 Mikołajkowy Turniej Piłkarski 2025-12-03 17:00 Skandaliczny teledysk Karinki Ukrainki, Kuby Bobasa i Pietra Majercyka 13 2025-12-03 16:00 Oszuści znowu aktywni. Zmodyfikowali swoje metody 4 2025-12-03 15:00 Na Krupówkach pojawiła się świąteczna choinka (WIDEO) 1 2025-12-03 14:00 Coraz więcej zgłoszeń o osobach narażonych na wychłodzenie 2025-12-03 13:00 Jan Kubik z prestiżową nagrodą (WIDEO) 2025-12-03 13:00 Zginęły urządzenia badawcze w Tatrach 4 2025-12-03 12:00 Nie daj się oszukać 2025-12-03 12:00 Dolina Strążyska pusta o poranku (WIDEO) 2025-12-03 11:34 Modernizacja parkingu w Krośnicy 1 2025-12-03 11:30 Zakopiańscy policjanci włączają się w operację TOR 1 2025-12-03 11:00 Mamy pozwolenie na wycinkę 3 2025-12-03 10:30 Pierwsza Nagroda "Pamięć i Tożsamość" w Bukowinie 2025-12-03 09:00 Przysłop Miętusi: Idealne miejsce na krótką wycieczkę (WIDEO) 2025-12-03 09:00 Młodzi śpiewali patriotyczne piosenki 2025-12-03 07:59 Dziadońcyne Granie po raz 19. w Bukowinie Tatrzańskiej. Triumf muzyki z Krakowa 2 2025-12-02 21:00 40-lecie Parafii Miłosierdzia Bożego na Chramcówkach 4 2025-12-02 20:00 Skok liczby interwencji z 562 do 868. Policja omawia problem spożywania alkoholu w Zakopanem 9 2025-12-02 19:28 Gmina Poronin świętuje 30-lecie. Uroczysta sesja, medale i wyróżnienia 1 2025-12-02 19:00 Kolejny dzień z inwersją i słońcem w Tatrach (WIDEO) 2025-12-02 18:30 35 lat partnerstwa Zakopanego i Saint-Dié. Historia, która zaczęła się w 1990 roku 2 2025-12-02 18:00 Budowa TBS na Kamieńcu z opóźnieniami. Kiedy będzie gotowa? 5 2025-12-02 16:59 Od dziś nowe zasady parkowania w Zakopanem. Dobre zmiany? 7 2025-12-02 16:30 Prezydent Karol Nawrocki zawetował ustawę łańcuchową 43 2025-12-02 16:00 Wieczór z Henrykiem Mikołajem Góreckim i Joanną Wnuk-Nazarową 2025-12-02 15:00 Zimowe zamknięcie popularnych szlaków w Tatrach (WIDEO)
NAJPOPULARNIEJSZE ARTYKUŁY
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE
OSTATNIE KOMENTARZE
2025-12-04 13:00 1. @łolaboga nie musisz prześmiewczo reagować tymi schodami ruchomymi na kwestie bezpieczeństwa. Wystarczy zwykle oświetlone przejście. Jeżeli dzieciaki idą na sanki pod regle to przejścia brak, jak chcesz przejść na drugą stronę rano to tez jest różnie, jeden cie wpuści a pięciu innych nie. Ktos tam pisał o braku parkingu. Przedszkole ma spory parking tylko ta wąska droga jest kłopotliwa zeby sie minąć. Jakby kontrolę prędkości byly częstsze to by ludziska inaczej sie zachowywali. Pracuje jako kierowca i szczerze mówiąc na odcinku od krzeptowek do centrum radiowozu z suszarka nie widziałem od września jak szkoła sie zaczęła. 2025-12-04 12:53 2. Czego się nie robi dla deweloperów... 2025-12-04 12:39 3. @rondel: progi zwalniające na drodze tej klasy? Czy ci sufit nie spadł na głowę przypadkiem? 2025-12-04 12:20 4. Podwójna ciągła i do czołowego zderzenia doszło ? No w jaki sposób ? 2025-12-04 12:14 5. Tak widzę dwóch w piyrsym rzędzie jeden w serdocku a drugi wąsiaty .... :)) 2025-12-04 11:55 6. E bodej ta bodej... 2025-12-04 11:02 7. Osobiście znam takie małżeństwa gdzie baba mo chłopa na boku a mąż z kochankiem w jednym domu wino pije. Tako kobita to skarb bo omotała jednego i drugiego. Jena jak patrzy się na to z boku to żal całej trójki bo wszyscy som nieszczęśliwi. 2025-12-04 10:58 8. Progi zwalniające dałyby radę... Ale to niedobra jest. 2025-12-04 10:43 9. Oprócz dobrze oznakowanego przejścia dla pieszych, to brakuje również konkretnego spowalniacza prędkości typu fotoradar, ale taki który będzie faktycznie włączony, bo pseudo rajdowców z ryczącymi wydechami na tej trasie też nie brakuje. Kto mieszka na Krzeptówkach - wie o co chodzi... 2025-12-04 10:35 10. masz rację @kierowca! tam powinni zrobić takie nadziemne przejście z ruchomymi schodami nie wiem, czy ciebie to interesuje, ale mnie bardzo! dlaczego poprzednie władze tego nie zrobiły?
2025-12-01 17:12 1. Panowie dobra robota! A tak swoją drogą nie ma wojny, jest woda, ogólcie się do tej służby, a nie wyglądajcie jak krasnale... 2025-11-21 15:51 2. Brawo Agatko! Piękne, cudne, zachwycające prace! 2025-11-17 21:21 3. Teraz górale wprzedają swoją ojcowiznę żeby kupić nowe auto. Wszystkie te biznesy ze starym śmierdzącym sprzętem (mówiąc złomem) powinny być nakaz ogrodzenia blochą od ulicy. Podobnie ze składami budowlanymi. Tyle pięknych miejsć zostało oszpeconych przez lokalny interes. 2025-11-14 20:05 4. @Abeto, w samo sedno! 2025-11-14 04:43 5. tzn. niezłej. Dla wielu świetnej, dla mnie - niezłej. 2025-11-12 21:31 6. Towarzystwo własnej adoracjii..przykre... 2025-11-11 21:23 7. Jerzy Gruszczyński to też twórca świetnej muzyki ambient trochę w klimatach new age i berlin school, np.cykl Medytacje Tatrzańskie. 2025-11-08 22:32 8. do Dudas widzę, że jednak własność ziemi dla Ciebie jest rzeczą świętą tak jak Ty ją rozumiesz. Wspólnota 8 Wsi w Witowie zarządza m.in dolina Chochołowską i Lejową i takie rzeczy, o których piszesz nie mają miejsca. 2025-11-08 09:49 9. Biedni górale, takie dutki przepadły... Chyba łezkę uronię 2025-11-07 18:02 10. Do naleśnika. Masz racje. Własność ziemi to rzecz święta. Bez TPNu Tatry by staly tak samo gdzie stoją i górale by zarządzali tak jak i teraz.. mielibysmy płoty w poprzek Kalatowek, pijanych "stryków" zbierających opłaty przy ściezkach przez swoje przecież. Smażalnie mintaja nad Czarnym Stawem i korcmy z peruwiańską muzyką wzdłóż Doliny Kościeliskiej albo ryczące quady z łysolami na Goryczkowej. Mam dalej? Że byłoby inaczej? To dlaczego nie jest tam gdzie ta Gomora się pleni dzisiaj
WARUNKI W GÓRACH
POGODA W WYBRANYCH MIASTACH REGIONU
Reklama