- Wykup działek jest niezbędny w celu poszerzenia drogi publicznej i utworzenia miejsc postojowych dla osób korzystających ze ścieżek rowerowych i biorących udział w obrzędach kościelnych - uzasadnił Jan Smarduch, wójt gminy Nowy Targ. Zaznaczył, że z wnioskiem o wykup gruntu wystąpiła rada sołecka wsi. - Właściciel nieruchomości wyraził zgodę na zbycie - dodał.
Radny Wojciech Ścisłowicz ma zastrzeżenia do sposobu finansowania zakupu. - Dlaczego w jednej miejscowości, przy wykupach działek pod drogi dla mieszkańców, wydaje się pieniądze w 100% z rady sołeckiej, a w drugiej w całości idą z budżetu gminy? W obu przypadkach tak samo służą mieszkańcom. Dlaczego naszych miejscowości nie traktuje się równo? - pytał się Wojciech Ścisłowicz. - Nie ma żadnych zasad, tylko widzi mi się wójta - stwierdził.
Wójt przekonuje, że trzeba patrzeć na wydatki w skali całej gminy. - To "widzi mi się" to gruba przesada. Ja wolałbym, żeby to w całości pokryła rada sołecka. Nie mam nic przeciwko, gdyby pan złożył wniosek i byłby poddany pod głosowanie. A nie uciekanie się do inwektyw - odpowiedział radnemu. - Radni z Pyzówki przyszli do mnie z wnioskiem o wykup gruntu. To nie był mój pomysł. Znacie to miejsce, więc zdecydujcie w głosowaniu, czy należy to dofinansować - podsumował.
Wiesław Parzygnat, sołtys Pyzówki i przewodniczący rady gminy, tłumaczy, że inicjatywa utworzenia parkingu wyszła od mieszkańców. W ślad za tym rada sołecka wystąpiła do wójta z pismem o wykup terenu. Dodaje, że przy okazji będzie też uregulowany stan prawny zjazdu z drogi na ulicy Orkana. - To miejsce jest dość niebezpieczne. Wielokrotnie sygnalizowaliśmy problem Powiatowemu Zarządowi Dróg. Stąd nasza propozycja. Chcemy, aby miejsce koło kościoła było bezpieczne. Nie jest to "widzi mi się wójta". Proszę oceniać w kategoriach, czy jest to ważne dla mieszkańców. A nie po to, aby zrobić większe wrażenie, tylko nie wiem na kim - zwrócił się przewodniczący do radnego Ścisłowicza. Dodał, że przy kościele brakuje miejsc do parkowania. - Przy drodze są dwa ośrodki turystyczne. I to miejsce będzie służyło nie tylko mieszkańcom, ale i turystom, którzy jadą przez Pyzówkę, omijając zakopiankę - zaznaczył.
Wojciech Ścisłowicz, stwierdził, że nie tylko w Pyzówce jest niebezpiecznie. - Wszystkie miejsca przy drogach powiatowych są niebezpieczne, więc Pyzówka nie jest wyjątkiem - mówił.
- Jeśli ma pan inne pomysły na realizację zakupów nieruchomości, to proszę poruszyć sprawę na komisji. Zna pan górzysty teren Pyzówki i to miejsce jest szczególnie niebezpieczne - stwierdził Wiesław Parzygnat.
m
Nie ma jeszcze komentarzy do tego artykułu.