2021-06-23 21:21:27
Telewizja TP
Nie chcemy wywłaszczeń (WIDEO)
Kto nasłał na nas konserwatora zabytków? Nie damy się wywłaszczyć. Dlaczego wstrzymujecie rozwój Kościeliska? Pytali właściciele działek na Polanie Biały Potok. Dzisiejszy przedpołudniowy protest z Polany Biały Potok w Witowie przeniósł się po południu pod Urząd Gminy Kościeliska. - Nie ma mowy o wywłaszczeniach, ale dalszej zabudowy na tej polanie nie będzie - mówił Roman Krupa, wójt Gminy Kościelisko i Agnieszka Grzegorczyk naczelnik referatu ochrony środowiska.


1. Tego nie da się zrozumieć, dopóki urzędnik Wam nie wejdzie do mieszkania i nie zacznie dyktować w którym pokoju możesz mieć telewizor i czy w ogóle możesz mieć. To atak na własność. Oczywiście, że to nie wywłaszczenie, bo tutaj trzeba płacić jeszcze podatki od nieruchomości.
2. Trzeba sobie powiedzieć jasno. Wójt wystąpił przeciwko mieszkańcom, ludziom, których powinien chronić przed machinami świata urzędniczego i wspierać w rozwoju regionu. Na dobicie ludzi nasyłają jeszcze konserwatora i każą sobie sami z nim radzić, bo oni już nie są stroną. To kto ma w imieniu tych ludzi pisać? Od czego jest wójt? Dlaczego nie walczy o mieszkańców tylko liczy na chwilowy poklask ludzi niezwiązanych z terenem, nieznających historii polany? To się jeszcze odbije czkawką.
3. Czasy się zmieniają, ludzie walczą o swoje, urzędnik przestaje być panem, a z czasem może i znajdzie się podstawa, żeby z pozwów cywilnych i własnej kieszeni płacili za szkody, bo co to za wyczyn pozywać gminę i odszkodowania czerpać z pieniędzy podatników. Górale są pamiętliwi. Wójt pokazał gdzie ma mieszkańców i swoich sąsiadów, którym będzie się każdego dnia kłaniał z uśmiechem.
4. Nie ma i nie było żadnego dialogu. Można przyjść i pogadać jak ktoś ma za dużo wolnego czasu, ale to niczego nie wnosiło do projektu zagospodarowania. Puste frazesy, dziesiątki odrzuconych wniosków, na każdym kolejnym spotkaniu wmawiali ludziom, że trzeba było wnosić uwagi kiedyś tam, a bo teraz, to już inny etap projektu. Kto z tych prostych ludzi śledzi strony urzędnicze? Zwykle wszyscy dowiadują się po fakcie i to właśnie tu wykorzystano. Dlaczego widząc od lat opór mieszkańców dąży się do uchwalania takich bubli? Kto normlany brnie w szambo zamiast dwa kroki zrobić w bok i się zastanowić jak pomóc ludziom, a jednocześnie chronić naturę jakby który był mniej ogarnięty?
5. Polana jest ogromna i miejsca na kompromisy było dość. Nie ma się czym chwalić, że procedowano te plany 5 lat. Wystarczyło każdemu dać zezwolenie na jeden domek na wynajem na działkę, a reszta restrykcje odnośnie natury i sprawa zamknięta w kilka miesięcy, bo ludzie mieli by cokolwiek. Teraz w papierach zabraniają wszystkiego, dyktować czy możesz kosić trawnik, czy Ci wolno zaparkować swoim samochodem na własnej działce. Czy ktoś widział, żeby poza paroma wyjątkami ktoś nie dbał o polanę i przeginał z budowami? To się oberwało wszystkim, nawet tym co mają po jednym domku od dziesiątek lat. Nie było nigdy dialogu. Ludzie nic nie mogli. Jakby tamten gość od wyciągu nie walczył, dzisiaj by został z niczym.
6. Dla wielu ludzi, to jedyna atrakcyjna działka jaką mają. Zabranianie im żyć i zarabiać tutaj, to wyrok na ich rodziny. A może urzędnicy chcą odkupić te ziemie albo zapłacicie ludziom co miesiąc odszkodowania za straty, skoro nie mogą tam prowadzić działalności zarobkowej?
7. A może fakt, sprzedać trzeba to wszystko, developera stać na prawników i komu zapłacić wiedzą, 2 lata i będą piękne pensjonaty i hotele, a tym ludziom zostanie cokolwiek grosza w kieszeni, bo teraz to nic z tego. A wójt z radą przejdzie do historii jako Ci co ocalili polanę przed lokalnymi gospodarzami.
8. Dobry wójt i o naturę zadba i ludziom da żyć i zarobić. Kiedy kto ich o co nie pytał, to oni nic nie mogą, bo to jakiś inny urząd, a to jakiś inny wojewoda, a to ustawa jakaś, to po co oni tam siedzą, skoro o własnych ludzi nie walczą, nie piszą do kogo trzeba, i jeszcze zapraszają konserwatora, a wójt mówi do kamery, że on nie wie kto konserwatora wpuścił?
9. Podobne rzeczy będą się działy na innych terenach, niech ludzie się jednoczą, bo ich inaczej wygryzą Was wszystkich z posiadłości, za życia nic nie zarobicie, a skończy się na tym, ze kiedyś i tak developer wejdzie, bo tylko on sobie z takimi umie radzić.
10. A te urzędniczkę już wszyscy znają od zakopca po nowy targ, trzeba być człowiekiem najpierw, potem można urzędnikiem.
Najwyższy czas aby właściciele tych działek powiedzieli dość. Przecież można tu stworzyć dzielnicę z zabudową jednorodzinną wyłącznie.Ale,żeby nie było tak ,że powstaną apartamentowce pensjonatowe a potem sprzedaje się mieszkania.
O jakie pokolenia chodzi I czy aby na pewno Polaków, biznesmenów, deweloperów, bo chyba naiwnie nie wierzycie że będzie to pokolenie tych ludzi.. wystarczy zobaczyć co zrobili w Kościelisku. Cytując pewnego polityka który zjawił się na pewnym proteście "ja wam wojta nie wybieralem"
Trzeba zmienić wójta i bezradną radę
Zero ambicji, honoru, kultury, jest tylko tradycja bylejakości i łatwego zarobku.