Dyżurny zakopiańskiej komendy Policji otrzymał zgłoszenie od patrolu drogówki, że w Białym Dunajcu na zakopiance nie zatrzymał się do kontroli kierujący nissanem, który znacząco przekroczył dozwoloną prędkość.
- Policjanci rozpoczęli pościg i próbowali zatrzymać nissana na nowotarskich numerach rejestracyjnych. Kierującego samochodem urządził sobie niebezpieczną zabawę stwarzając zagrożenie w ruchu. Pościg zakończył się w Szaflarach koło term, gdy uciekający wjechał na pobocze, a następnie z pasażerem rzucili się do ucieczki - informuje Roman Wieczorek, rzecznik zakopiańskiej policji.
Funkcjonariusze z Zakopanego ustalili, do kogo należy pojazd i kto nim kierował. Okazało się, że policjanci z Nowego Targu chwilę wcześniej otrzymali zgłoszenie o kradzieży nissana. 14-latek z Nowego Targu, który ukradł rodzicom samochód i uciekał przed policjantami odpowie teraz za swoje zachowanie przed Sądem Rodzinnym.
1
/ Fot. Policja Zakopane
2
/ Fot. Policja Zakopane
tisa dajep
2021-07-23 20:31:40
W końcu, jak pisze pif paf, czy Fiedor, młoda, gorąca krew musi się wyszaleć. Po co zaraz jechać lawetą na Śląsk, skoro można poszaleć po lokalnych drogach.
Lewy miglanc
2021-07-23 12:25:43
Przytomni rodzice, można by rzec.