Rozdała dzieciom najwięcej cukierków pod słońcem, do Księgi Rekordów Guinnessa mogłaby też trafić za liczbę całusów, jakimi obdarowała sportowców. I za promienny uśmiech. Jest niczym maskotka Zakopanego. Cały świat zna jej bajecznie kolorowe stroje, w których występuje przy okazji największych zakopiańskich imprez sportowych i kulturalnych. Górale porównują ją do Giewontu. Bo czym byłyby Tatry bez tego szczytu? Tym samym, czym Zakopane bez siostry Heleny Warszawskiej. Dlatego drugiego marca, w jej imieniny, cały hotel Zakopane rozbrzmiewał góralską muzyką. – Kocham was! – stwierdziła wzruszona siostra Helenka Warszawska. Kapeli i wszystkim gościom zaśpiewała góralską śpiewkę.
Wiecznotrwały cud
Nikt dokładnie nie wie, od ilu lat siostra Helena Warszawska pracuje w Zakopanem. Gdy ją o to pytam, prosi, żeby nie pisać o niej, tylko o dzieciach. Albo o znanych sportowcach. Bo sport jest najważniejszy. Pokazuje masę zdjęć ze swojego przepastnego archiwum. – Mam tu tego całe szafy – macha ręką. Oprócz wycinków prasowych, kolekcji barwnych strojów, są nagrody. W tym te najważniejsze: Order Uśmiechu przyznany przez dzieci i Order Odrodzenia Polski otrzymany z rąk prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego. W 2004 roku, w przerwie między dwoma seriami skoków Pucharu Świata, na oczach kilkudziesięciu tysięcy kibiców i w świetle kamer prezydent odznaczył siostrę Helenę Warszawską Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski. Jest też mniej znany medal z lat 80. od przedstawicieli amerykańskiej administracji. Wybito na nim autografy wszystkich prezydentów USA. W archiwum jest też to, co ceni sobie bardzo – honorowe obywatelstwo hiszpańskiego miasta Ciudad Real. A w styczniu 2010 przybyła kolejna nagroda. Piotr Nurowski, prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego, wręczył jej jubileuszowy medal 90-lecia PKOl dla zasłużonych dla sportu. Na swe marcowe imieniny otrzymuje kartki z życzeniami z całego świata. Gdy żył, ciepłe słowa przysyłał nawet Ojciec Święty Jan Paweł II. I własnoręcznie pisane życzenia na Boże Narodzenie. W pamiątkowej księdze wpisy znanych postaci. Nie tylko sportowców i polityków, którzy wpadali do COS-u z okazji przeróżnych zawodów i uroczystości. „Helenko! Słodka! Najlepsza! Niebywała! Jesteś cudem, który oby wiecznie trwał. Dziękuję Ci za wszystko i obiecuję nigdy nie zapomnieć. Trzymaj się, kochana. Janek Nowicki” – znany aktor wpisał się 24.03.1981 roku. I zgodnie z jego życzeniem cud trwa. Lata mijają, a niezmożona Helena Warszawska z kieszeniami wypełnionymi cukierkami pociesza najmłodszych sportowców podczas zawodów Koziołka Matołka, ściska Ahonenna, Petersena i Hannawalda na kolejnym Pucharze Świata w skokach narciarskich, robi sobie po raz setny wspólne zdjęcie z Adamem Małyszem. Król Nart i Królowa Tatr – jak o niej piszemy my, dziennikarze.
Urodziny
Nikt też nie wie, ile Siostra ma lat. Ona sama radzi o to nie pytać, bo rozmowa skończy się szybko. Jeden z żurnalistów, który o to zapytał, został wyproszony z gabinetu. Toteż nie pytam. Zaglądam do źródeł. „Kiedy skakał mój dziadek, siostra Warszawska stała na skoczni; kiedy skakał mój ojciec – siostra stała na skoczni. Była tu, kiedy ja skakałem i jest teraz, kiedy skaczą moi synowie. Sportowcy kochają ją jak własną matkę” – Apoloniusz Tajner tak opisuje ciągłą obecność Heleny Warszawskiej. W Urzędzie Miasta trwa debata. – Są dwie opinie w kwestii urodzin Siostry. Jedni podają rok 1910, inni 1924. Nie wiadomo. Wszystkie jej dokumenty spłonęły w Powstaniu Warszawskim – mówi wiceburmistrz Jan Gąsienica Walczak. I uchyla rąbka tajemnicy – magistrat chce zorganizować wielkie urodziny siostry w tym roku. Siostra niechętnie opowiada o swojej przeszłości. Rodzinne strony to Zagłębie Dąbrowskie, ziemia na pograniczu zachodniej Małopolski i Górnego Śląska. Urodziła się w Będzinie, w żydowskiej familii Strochliców. I większość źródeł podaje rok 1924. Wszyscy bliscy zginęli w Oświęcimiu. Ona była więźniem w niemieckim obozie pracy przymusowej w Kletendorf (1943-1945). Po wyzwoleniu tułała się po całej Polsce. Szukała swojego miejsca. Uprawiała siatkówkę, koszykówkę, lekkoatletykę i narciarstwo. W końcu w 1950 roku z dyplomem pielęgniarki w walizce trafiła do Zakopanego. Na początku pracowała w SZRODiM (Specjalistyczny Zespół Rehabilitacyjno-Ortopedyczny Dzieci i Młodzieży, słynna KBK) na Bystrem. Chorym dzieciom przynosiła słodycze, piekła ciasta, organizowała spotkania ze sportowcami. Później przeniosła się do Przychodni Sportowo-Lekarskiej w Ośrodku Przygotowań Olimpijskich COS. Tu doskonale połączyła dwie pasje: umiłowanie sportu i pracę z dziećmi.
Syneczek Wojtyła
Lata całe przepracowała w Poradni Sportowo-Lekarskiej Centralnego Ośrodka Sportowego w Zakopanem. Dziś też co rano zjawia się w pracy. Pomimo wieku, pomimo tego, że przychodni już nie ma. Ale COS jest jej domem, a rodziną – wszyscy sportowcy i dzieci. Dlatego nie dziwi wpis, jaki w grudniu 1972 roku zostawili jej piłkarze z reprezentacji Polski. „Cudownej Siostrze Warszawskiej za stworzenie rodzinnej atmosfery i matczyną opiekę dziękują oddani piłkarze” – napisały Orły Kazimierza Górskiego. Na karty wielu wspomnień trafiło jej pierwsze spotkanie z Karolem Wojtyłą. Miało to miejsce oczywiście podczas skoków narciarskich na Wielkiej Krokwi. Gdy jako biskup Karol Wojtyła przyjeżdżał kibicować skoczkom, nigdy nie siedział na trybunach, lecz stał z boku. Lubił obserwować lot skoczka z profilu. – Był pieroński mróz. Ja rozdaję herbatę podchodzącym skoczkom i dostrzegam przy barierce jakiegoś kibica narciarskiego w skafanderku, w czapeczce „marusarce” na głowie. Zmarzł, bo przytupywał. Do kubka nalałam gorącej herbaty, podchodzę i mówię: – Napij się, synku, bo mróz po dupkach szczypie – zaproponowała. – Uśmiechnął się, powiedział, że z przyjemnością się napije, i podziękował. Dopiero Stanisław Bobak odciągnął ją na bok i uświadomił, że z biskupem gada. Odpowiedziała skoczkowi, że gdyby ten biskup był nawet papieżem, też na mrozie w dupki by marzł i od Warszawskiej herbatkę pił. – Widziałam kątem oka, że biskup Wojtyła słyszał rozmowę. Nie zrażona zapytałam, czy chce drugą herbatkę. Kiwnął głową i się uśmiechnął. Wcale się nie pogniewał – dodaje siostra Helena. Podkreśla, że gdy kogoś lubi, to bez względu na jego rangę, stanowisko i funkcję nazywa go „syneczkiem” lub „laleńką”. – Kiedyś do ministra zdrowia, co przyjechał oglądać przychodnię, powiedziałam „Nałóż kapcie, laleńko” i posłuchał. Nie miał żalu. Podobnie jak piękna dziewczyna, która pewnego razu weszła do COS-u. – Ależ z ciebie sex bomba, córeczko! – krzyknęła siostra Warszawska. – Ja też byłam sex bomba. Sex mi odszedł, ale bomba została! – zebrani pokładali się ze śmiechu. Za to nie do śmiechu było kontrolerowi, który pewnego dnia zawitał do Zakopanego z Warszawy. Zszedł do Siostry i poprosił o karty wszystkich podopiecznych. To, co usłyszał na swój temat, i gdzie został odesłany przez Siostrę broniącą swoich dzieci, nie nadaje się do opisania. Wycofał się jak niepyszny.
Grosik szczęścia
Jest wszędzie tam, gdzie odbywają się imprezy charytatywne i sportowe. Częstuje herbatą, rozdaje słodkości i słowa pocieszenia. Każdego lata opiekuje się uczestnikami Międzynarodowego Festiwalu Folkloru Ziem Górskich. Jej oczkiem w głowie są Hiszpanie. Tam też jest jej wielka miłość. Wielu twierdzi, że Siostra przynosi szczęście. Zaczęło się od tego, że Wojtkowi Fortunie przed wyjazdem do Sapporo podarowała grosik z zapewnieniem, że na igrzyskach olimpijskich pieniążek przyniesie mu szczęście. Wojciech Fortuna skoczył 111 metrów, czym zapewnił sobie złoty medal olimpijski. Od tamtej pory sportowcy odwiedzają ją przed każdą ważniejszą imprezą. Dostają grosik na szczęście. A wybrańcy także rymowane strofy.
Rymowanki
Bo Siostra nie tylko sama dobiera i projektuje swoje fantazyjne stroje. Układa wierszyki okolicznościowe. Oczywiście na tematy sportowe. Dla mistrzów i dla najmłodszych adeptów wielorakich konkurencji.
Walcz Tygrysie, walcz Tygrysie!!!
Że ty wygrasz śniło mi się.
Wroga Tygrys wnet wytrzaska
Gwarantuje to Warszawska!!!
Cała Polska kciuki trzyma
Tygrys wygra strachu ni ma!
Pozostanie Mistrzem Świata
Na Tygrysa nie ma bata!
U nas w COS-ie miejsce miłe
Tutaj Tygrys złapał siłę,
Przy Tygrysie reszta pieski
Bo najlepszy Michalczewski!!!
Taki wiersz, wysłany telegramem w 2002 r., otrzymał od Siostry Dariusz Michalczewski, przygotowujący się w Gdańsku do kolejnej walki i obrony tytułu Mistrza Świata.
Jesteście solą polskiej ziemi
jesteście słońcem naszych Tatr.
Z całego serca życzymy wam, dzieci,
byście zawojowały cały świat.
Niech każdy rywal przed wami klęka.
Tego wam życzy zawsze
kochająca siostra
Warszawska Helenka.
Ten wiersz napisała na igrzyska olimpijskie w 2006 r.
A przy okazji nadania jej Orderu Uśmiechu tak dziękowała dzieciom:
Najmilsi moi, kochane Dzieci!
Z oczu wzruszenia łza już mi leci,
Bo wybór Dzieci każdego wzrusza,
Bije mi serce, skacze mi dusza
Order Uśmiechu to wyróżnienie,
Z którego serca biją promienie,
Powód najgłębszy mojej radości
Zawsze niech uśmiech u Was zagości!
Za to, że siostra Warszawska, pomimo przeciwności i trudności losu, zawsze jest gotowa nieść pomoc, uśmiech, radość swoim dzieciom, należą jej się nieustające najlepsze życzenia. Bez względu na to, kiedy ma urodziny. Bo gdy kiedyś jej w Zakopanem zabraknie, to będzie tak, jakby z Tatr wymazać Giewont.
Rafał Gratkowski
Tygodnik Podhalański 13-14/2010
Nie ma jeszcze komentarzy do tego artykułu.
-
SPRZEDAŻ | różne
Sprzedam piękny STóŁ KONFERENCYJNO-BILARDOWY (10 osób) z krzesłami. Wymiary stołu: 280 x 150 x 82. Cena do negocjacji. Odbiór: Zakopane. Kontakt: podhale2025@onet.pl
-
BIZNES
POSIADAM LOKAL HANDLOWO-USŁUGOWY 110 m2 w Nowym Targu, ul. Krzywa - NAWIĄŻĘ WSPÓŁPRACĘ. 608 806 408
-
PRACA | dam
ZLECĘ REMONT DUŻEGO DACHU Z WYMIANĄ POKRYCIA. 608 806 408
-
PRACA | dam
ZLECĘ WYKONANIE POKRYCIA BLACHĄ TRZECH DOMÓW w ZAKOPANEM. 608 806 408
-
PRACA | dam
NAWIĄŻĘ WSPÓŁPRACĘ Z BRYGADĄ BUDOWLANĄ - WYKOŃCZENIE TRZECH DOMÓW w ZAKOPANEM. 608 806 408
-
PRACA | dam
ZATRUDNIĘ DO PRAC REMONTOWO-PORZĄDKOWYCH PRZY PENSJONACIE. 608 806 408
-
NIERUCHOMOŚCI | wynajem
DO WYNAJĘCIA LOKAL HANDLOWO-USŁUGOWY 110m2 W CENTRUM NOWEGO TARGU, UL. KRZYWA. 608 806 408
-
NIERUCHOMOŚCI | wynajem
ZAKOPANE - KOŚCIELISKO DO WYNAJĘCIA MIESZKANIA 35-38m2. 608 806 408
-
NIERUCHOMOŚCI | wynajem
Do wynajęcia MIESZKANIE 2-pokojowe, blok, Zakopane ul. Orkana - NA DŁUŻEJ - 731 959 074.
-
USŁUGI | budowlane
TYNKI I WYLEWKI MASZYNOWE tanio i solidnie, zacieranie mechaniczne, technika silosowa. Realizujemy małe i duże obiekty 18 26 550 39, 503 532 680.
-
PRACA | dam
Zatrudnię pracownika budowlanego ZBROJARZ DEKARZ. 601 508736.
-
PRACA | dam
Przyjmę CIEŚLI DACHOWYCH, DEKARZY, POMOCNIKA DEKARZA. 608729122.
-
PRACA | dam
Przyjmę MURARZY. Praca Polska, Niemcy. 608729122.
-
USŁUGI | inne
WYCINKA, PRZYCINKA DRZEW W TRUDNYCH WARUNKACH - 691 317 098.
-
PRACA | dam
Piekarnia w Zakopanem zatrudni EKSPEDIENTKĘ. Bardzo dobre warunki pracy. 604 102 804, 602 285 793.
-
USŁUGI | budowlane
BRUKARSTWO, ODWODNIENIA - tanio, solidnie. 512 345 109.
-
KUPNO
OBWOŹNY SKUP ZŁOMU - dojazd do klienta. SKUP STARYCH SPAWAREK. 536 269 912.
-
PRACA | dam
POTRZEBNA OPIEKA NAD SENIORKĄ 93 lata. W dobrej kondycji fizycznej, chodząca. Ze względu na otępienie wymaga towarzystwa i nadzoru. Oferujemy zamieszkanie okresowo (co 6-8 tygodni) w Zakopanem i w Zielonce pod Warszawą. Warunki pracy i płacy do uzgodnienia. Zgłoszenia na adres mailowy: opieka@intermedix.pl lub telefonicznie: Elżbieta, 692-306-329 (tylko wieczorem po 18:30).
-
PRACA | dam
Zatrudnimy POKOJOWĄ do sprzątania apartamentów w Białce Tatrzańskiej. Oferujemy stabilne zatrudnienie i atrakcyjne wynagrodzenie. Osoby zainteresowane prosimy o kontakt pod numerem +48 504428461.
-
SPRZEDAŻ | zwierzęta
SZCZENIAKI SHIH TZU. 730 519 594.
-
USŁUGI | budowlane
FLIZOWANIE, REMONTY, WYKOŃCZENIA. 882080371.
-
USŁUGI | budowlane
KAMIENIARSTWO. 882080371.
-
USŁUGI | budowlane
USŁUGI BLACHARSKO-DEKARSKIE, KRYCIE I PRZEKRYCIA DACHÓW, KOMINY, BALKONY, RYNNY, GZYMSY, FASADY. 889 388 484.
-
PRACA | dam
NIEMCY: murarz, cieśla, malarz, ocieplenia, elekryk, spawacz, operator koparki, dźwigowy. Umowy na warunkach Niemieckich 0048 601 218 955
-
NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
DZIAŁKA BUDOWLANA 8 arów - Gołkowice k/N. Sącza. 531 402 576.
-
SPRZEDAŻ | różne
WYPRZEDAŻ INSTRUMENTÓW MUZYCZNYCH. 531 402 576.
-
NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
PORONIN MAJERCZYKÓWKA - DZIAŁKA 4000 m - w połowie budowlana, dojazd bezpośredni z drogi, uzbrojona - 607 506 428.
-
NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
DZIAŁKA NIEBUDOWLANA, Zakopane, ul. Broniewskiego, 1900 m, dojazd prosto z ulicy, widok na Tatry - 607 506 428.
-
NAUKA
KOREPETYCJE - MATEMATYKA I FIZYKA (od SP po studia) - ZAKOPANE, KOŚCIELISKO I PORONIN - ROBERT RÓŻAK - 600 38 47 98.
-
PRACA | dam
Regipsy Austria 2500 Euro netto bez zakwaterowania Wiedeń szukamy parami
Monterów zatrudnienie na warunkach austryjackich + kasa urlopowa.
+436606388124 office@mpabau.at
Tel.: +436606388124
E-mail: office@mpabau.at
-
PRACA | dam
Restauracja Siwy Dym w Rabce-Zdrój zatrudni: KUCHARZA, KUCHARZA WYDAWKOWEGO, POMOC KUCHENNĄ. Praca na stałe lub dorywczo. CV na: rabka@siwydym.pl. Informacje pod numerem 887 080 004
-
PRACA | dam
ZATRUDNIMY W KARCZMIE oraz W BARZE MLECZNYM: KUCHARZA, POMOC KUCHENNĄ, OBSŁUGĘ BARU MLECZNEGO, KELNERKĘ. Zakopane, bez zakwaterowania - 600 035 355.
-
PRACA | dam
Przyjmę PIEKARZA. 607 44 55 66.
-
ZDROWIE I URODA
Gabinet terapii behawioralnej - mgr Aleksandra Kaszczyszyn,
psycholog, oligofrenopedagog, terapeuta behawioralny. Terapia zaburzeń
zachowania u dzieci, młodzieży i dorosłych. Profesjonalna diagnoza,
indywidualny plan terapii, wsparcie rodziny. +48604466768
alexandrazielinska23@gmail.com
Tel.: 48604466768
E-mail: alexandrazielinska23@gmail.com
-
KUPNO
Kupię STARY SOSRĄB Z GÓRALSKIEJ IZBY. 605 306 244
-
MOTORYZACJA | kupno
KUPIĘ MERCEDESA SPRINTERA (roczniki 1995-2010). 531 666 333.
-
KUPNO
Kupię STARĄ GÓRALSKĄ SZAFĘ. 605 306 244
-
MOTORYZACJA | kupno
KUPIĘ KAŻDĄ TOYOTĘ. OSOBOWE, TERENOWE. CAŁE LUB USZKODZONE. 531 666 333.
-
USŁUGI | budowlane
MALOWANIE DACHÓW I ELEWACJI. 602 882 325.
-
SPRZEDAŻ | różne
DREWNO KOMINKOWE. 501 577 105.
-
USŁUGI | budowlane
OGRODZENIA, www.hajdukowie.pl. 692 069 284.