Reklama

2021-08-03 10:00:00

Może jeszcze kieliszeczek

Piję od dziecka

Święta? Nienawidziłem ich. Od dzieciństwa kojarzyły mi się z odorem alkoholu z ust ojca. Potem i dla mnie były okazją, by się upić.

Pierwszy raz poznał jego smak, gdy miał 5 lat. Nie pamięta smaku cieczy z kieliszka, pozostawionego przez dorosłych na stole podczas rodzinnej imprezy. To była jakaś czerwona nalewka. W pamięci pozostał mu widok twarzy ojca, tłumaczącego mu coś. I płaczącego. Jakby przeczuwał, że mały Marek właśnie uchyla przed sobą drzwi do alkoholowego piekła.

Esperal nie działał.
Piłem dalej
Pewnie pozostałoby to tylko epizodem, anegdotką powtarzaną przez ciotki i wujków, gdyby rzeczywiście nie okazało się zapowiedzią tragedii.
Jeszcze pod koniec podstawówki Marek podpijał co nieco z barku ojca. Ten ciągle miał tam jakieś krupniczki, nalewki własnej roboty. Gdy w końcu zauważył, że w buteleczkach poziom się obniża, zaczął znaczyć kreski. Nie było problemu. Marek uzupełniał ubytki wodą. Ale i to musiało kiedyś wyjść na jaw. Była wielka awantura i bicie. Bez większych skutków wychowawczych. Dla chłopaka już w średniej szkole alkohol oznaczał – jak dziś wspomina – luz, swobodę, wewnętrzną „miękkość”. Ogarniało go swoiste psychiczne i fizyczne znieczulenie. – Byłem nieśmiały. Wydawało mi się, że po wypiciu staję się tym, kim chciałbym być – tłumaczy. Nie chciał z tego tak szybko rezygnować. Kiedyś znalazł w domu dwa dolary. Poszedł z kumplem do Pewexu i kupili dwie flaszki. Nie dali rady wypić, poczęstowali robotników na jakiejś budowie. Zauważyła ich znajoma ojca. Wieczorem zadzwoniła. Marek widział tylko, jak „stary” blednie trzymając słuchawkę. Za chwilę ojciec bił go pasem, gdzie popadnie. Nie przeszkodziło mu to w dalszym piciu. W odstawkę poszły dawne pasje – chodzenie po górach, kolekcjonowanie skamielin. Zaczęło się polowanie na okazje. Szkolny kolega często zostawał sam w domu, gdy matka wyjeżdżała na kilkudniowe delegacje. Była więc wolna chata w Kościelisku, wystarczyło jeszcze tylko zorganizować alkohol. Marek zaczynał znikać z domu na kilka dni. – Dobrze się bawiłem. Nie docierało do mnie, że ktoś w tym czasie przeżywa dramat. Przecież rodzice szukali mnie, a ja się dziwiłem, czym się tak przejmują – wspomina. Gdy jeszcze chodził do szkoły, po raz pierwszy urwał mu się film. Wystarczyło, że podczas wycieczki wypił duszkiem butelkę domowego wina. Staczał się systematycznie, choć dla siebie niezauważalnie. Pierwszy raz wszył sobie esperal, gdy miał 21 lat. Był już żonaty. Po kolejnej awanturze postanowił udowodnić, że jest w stanie zapanować nad wódką. Zrobił sobie wszywkę. Ale tabletka nie przyjęła się, pojawiła się ropa. – Postanowiłem sprawdzić, czy jeszcze działa. Zacząłem od małych dawek alkoholu, by sprawdzić, co będzie dalej. Potem sięgałem po jeszcze i jeszcze. Aż straciłem przytomność… Esperal nie działał. Piłem dalej. Potem był rozwód. Pierwsza żona nie potrafiła z nim wytrzymać. Uciekła razem z dzieckiem. Byli ze sobą zaledwie trzy lata.

Jakbym zjeżdżał wprost do grobu
W 1982 roku poznał Barbarę, obecną żonę. Była wówczas menagerką kultowej bluesowej grupy Dżem. Po zakopiańskim koncercie Marek zaprosił całą ekipę do siebie. Rok później Marek i Barbara pobrali się. Problemu z alkoholem nadal nie dostrzegał. Uważał, że jak każdy, po prostu lubi się napić. Gdy ktoś próbował mu zwrócić uwagę, kwitował to krótko: – Masz problem? To sam się lecz! Uważał, że jest wolny i może robić, co chce. Pracował razem z żoną, organizując trasy zespołów po kraju. I wiódł życie rockandrollowca – od imprezy do imprezy. Kiedyś w windzie po pijanemu wdał się w awanturę z Janem Borysewiczem. Obraził się. Rzucił wszystko i wrócił do Zakopanego. Zaszył się w domu. Nie wychodził przez dwa tygodnie. Pił i przez telefon zamawiał kolejne butelki. Aż skończyły mu się pieniądze. A ponieważ w wolnych chwilach zajmował się rzeźbieniem, postanowił wyjść z domu, by sprawdzić, czy któraś z prac się nie sprzedała. – Ledwo szedłem. Spotkałem Wiesia, kolegę, z którym kiedyś razem imprezowaliśmy. Powiedział mi, że od pół roku już nie pije. I czuje się świetnie. Chciał też spróbować. Rzeźby się sprzedały, były pieniądze, pomyślał, że dziś wypije tylko ćwiarteczkę, żeby stopniowo się odzwyczajać. Taka swoista alkoholowa homeopatia – leczyć się tym, co człowieka zatruwa. Ale w sklepie były tylko półlitrówki. Nawet się ucieszył. Przyszedł do domu. Postawił wodę na pierogi. Zanim zawrzała, zobaczył, że wypił już pół flaszki. – Nagle zobaczyłem całe swoje życie. Pasmo cierpień. Jakbym zjeżdżał po pochyłej wprost do grobu. Rozpłakałem się. Przed oczami miałem uśmiechniętą gębę Wieśka. Pobiegłem do niego. Niedługo potem dał się wyciągnąć na spotkanie Anonimowych Alkoholików. W Szarotce, przy herbatce czy szklance coli, siedzieli prawie sami znajomi. – No, to już wiem, dlaczego nie ma się z kim w mieście napić – pomyślał drwiąco. Marek potrzebował terapii. Był już na dnie – w takim stanie, że sam jej chciał. Ktoś zaoferował mu pomoc w załatwieniu ośrodka. Ale pierwszy wolny termin był dopiero za dwa miesiące. Trzeba było czekać. Pojechał do żony. Tam grał przykładnego męża. – Jak tylko wstałem, od razu wyrywałem się po zakupy. Może masełko, chlebek? I już zbiegałem do sklepu na dole, by przy okazji kupić dwie seteczki. Wypijałem je na schodach i wrzucałem po drodze za murek. Gdy już po terapii wróciłem do domu, zauważyłem, że uzbierałem tam wielką hałdę butelek. Jednym z ważniejszych kroków podczas odwyku jest spisanie swojego piciopisu i sporządzenie litrażu. Pierwsze to szczegółowe kalendarium swojego upadku, stopniowego brnięcia na dno. Drugie to przeliczenie wszystkich ilości alkoholu, które wypiło się w ciągu życia. Wyszły tysiące litrów. Płynów, które zżerały mu mózg, trawiły ściany żołądka, degenerowały wątrobę. Jeden z kolegów na odwykówce wyliczył, że wypił 300 litrów czystego denaturatu.

W ringu z alkoholem
Odtrucie organizmu to jedno. Ale co zrobić, by wytrwać w trzeźwości. Marek miał poważne wątpliwości, czy mu się uda. Ktoś mu podpowiedział, by poczytał Antony’ego de Mello, Marka zafascynowała mistyka, choć nigdy nie był przecież przesadnie religijny. Był co prawda jako dziecko ministrantem, ale późniejszy młodzieżowy bunt obrócił się też przeciw katolicyzmowi. – Męczyło mnie ciągłe poczucie grzechu, to, że nie potrafię być dobry. A alkohol to poczucie winy załatwiał – tłumaczył sobie. Zaczął dużo czytać. Podkreślał najciekawsze fragmenty. A potem zauważał, że ma książki podkreślone w całości. Pochłaniał dzieła mistyków różnych kultur zauważając, że mimo różnic religii mówią to samo. – Kiedyś mówiłem sobie, że z alkoholem będę walczył, jak w ringu. I było tak, jakbym walczył z Tysonem – za każdym razem dostawałem lanie. Trzeba było inaczej. Uznać swą bezsilność, słabość. I wrócić do siebie, do swego wnętrza. Sam przyznaje, że ogromną rolę w jego zdrowieniu odegrała Barbara. Gdy pił, błagała go, by się leczył. A po odwyku miał dom, do którego mógł wrócić. A przecież często zdarzają się sytuacje, gdy rodzina nie pozwala alkoholikowi nawet przyznać się, że się leczył. Bo to, że pił – mieści się w społecznych normach. Ale, że był na odwyku – to już wstyd. Niestety, dla uzależnionych często tragiczna jest także świąteczna obrzędowość. – Święta? Nienawidziłem ich. Od dzieciństwa kojarzyły mi się z odorem alkoholu z ust ojca. Potem domowa atmosfera awantur, napięcia. A wreszcie zadręczanie wszystkich wyznaniami miłości z zionących alkoholem ust. Potem i dla mnie były okazją, by się upić. Prezenty, żarcie, okazja do zatracenia się. W końcu odszedłem od spraw rytualno-religijnych. Teraz staram się traktować każdy dzień jak święto. Trzeba było pozbyć się tego wszystkiego, co człowiek miał zakodowane, przestać żyć jak automat. Trzeba zacząć pracę nad sobą – zejść w głąb siebie. Bo życie stadne odczłowiecza. Mimo to święta spędza tradycyjnie – z choinką, opłatkiem, Wigilią, choć bez alkoholu. – Żona hołduje tradycyjnej kulturze, więc już nie chce sprawiać jej przykrości. Jednak mnie nie interesują zakupy, prezenty. Staram się myśleć przede wszystkim, o czym one mówią. Nad czym powinienem się zastanowić w swoim życiu. Bo trzeba oczyścić swoją osobowość, przekroczyć własne „ja”, ale nie po to, by się go pozbyć. Trzeba siebie zapytać: „kim jestem?”
Kiedyś na święta zamiast życzeń wysłał cytat z hinduskiego mistyka:
„Jeśli umrzesz zanim umrzesz, to nigdy nie umrzesz.”
Tekst i fot.: Józef Figura
Tygodnik Podhalański 50-51/2009

Zostań Patronem Tygodnika Podhalańskiego.

Reklama
Komentarze Facebook
Dodaj komentarz
Wysłanie komentarza oznacza akceptację regulaminu komentowania na łamach 24tp.pl
jawnie pijący 2021-08-03 17:42:44
Ja też lubię bulknąć. Abstynencja jest szkodliwa społecznie. Szkoda, że piwo już nie takie, to chrzczone w gieesach było lepsze niż te z masowej produkcji.
Konicek 2021-08-03 14:53:23
Akurat stadność uczłowiecza, bo jesteśmy zwierzętami stadnymi ...
Ktoś kto pije się zwilcy, czyli stanie się dzikim, który nie funkcjonuje w stadzie. Może kulawo udawać, ale jednak nie jest częścią stada.
Q 2021-08-03 12:20:14
Japilem i bede pil bo ja mam wyrobiony charakter i to jest co innego. Mlody niech uważa on jest narazony

Reklama
  • USŁUGI | inne
    PROFESJONALNA WYCINKA DRZEW, GAŁĘZI Z PODNOŚNIKA I Z UŻYCIEM LINY. 889 105 476
  • NIERUCHOMOŚCI | wynajem
    Do wynajęcia MIESZKANIE, I piętro, Waksmund. 515 503 494.
  • NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
    DOMEK LETNISKOWY W GORCACH. 515 503 494.
  • MOTORYZACJA | sprzedaż
    SKUTER SNIEŻNY POLARIS. 515 503 494.
  • USŁUGI | budowlane
    REMONTY, WYKOŃCZENIA, PŁYTKI, PANELE, MALOWANIE itp. OBRÓBKI BLACHARSKIE (balkony, tarasy, podbitki). 796 544 016.
  • PRACA | dam
    Rada Nadzorcza Spółki NTvK ogłasza KONKURS NA STANOWISKO PREZESA ZARZĄDU SPÓŁKI. Szczegółowe wymagania kwalifikacyjne oraz sposób ich udokumentowania zostały określone w ogłoszeniu o konkursie zamieszczonym na stronie internetowej Spółki: https://ntvk.com.pl/dokumenty/. TERMIN ZŁOŻENIA OFERT UPŁYWA 19.12.2025 r. o godz. 12.00. Wymagane dokumenty należy złożyć w zamkniętej kopercie, z dopiskiem "Konkurs na Prezesa Zarządu Nowotarskiej Telewizji Kablowej Sp. z o.o." lub listownie. Decyduje data i godzina wpływu dokumentów do siedziby Spółki. Zasady i tryb przeprowadzenia Konkursu określa "Regulamin Konkursu" przyjęty przez Radę Nadzorczą, dostępny na stronie internetowej Spółki: https://ntvk.com.pl/dokumenty/.
  • PRACA | dam
    Zakopane - Samodzielny księgowy - księgi handlowe - biuro księgowe AUDITPLUS. https://www.auditplus.pl/praca praca@auditplus.pl
  • ZDROWIE I URODA
    LICENCJONOWANY REFLEKSOLOG: STOPY, DŁONIE, TWARZ. 502 350 983
  • NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
    Nowy Targ- sprzedam bardzo ładną widokową działkę budowlaną 833m2 ulica Partyzantów - 660797241.
  • PRACA | dam
    Grupa PKL, jeden z największych pracodawców na Podhalu, obecnie poszukuje osób na stanowisko: SPECJALISTA ds. HR. Miejsce pracy: Zakopane, możliwa częściowa praca zdalna. OPIS STANOWISKA: - Prowadzenie procesów rekrutacyjnych; - Koordynowanie procesu onboardingu nowych pracowników; - Realizacja i koordynacja projektów rozwojowych w obszarze miękkiego HR: rozwój i ocena kompetencji, ścieżki kariery, zarządzanie talentami, programy motywacyjne; - Organizacja i koordynacja procesów związanych ze szkoleniami i rozwojem pracowników oraz zarządzaniem wiedzą w firmie; - Organizacja szkoleń wewnętrznych i zewnętrznych dla pracowników firmy; - Współpraca z firmami zewnętrznymi w zakresie: benefitów pracowniczych, rekrutacji oraz zatrudniania pracowników tymczasowych; - Inicjowanie i realizacja działań z obszaru employer branding`u - dbałość o markę pracodawcy na rynku pracy; - Wsparcie managerów i pracowników w bieżących sprawach z zakresu HR; - Aktywne uczestnictwo w opracowywaniu, aktualizacji oraz wdrażaniu polityk w obszarze HR; - Wsparcie w projektach zespołu kadr i płac (doświadczenie w obszarze kadrowo-płacowym będzie dodatkowym atutem); - Przygotowywanie analiz, raportów i prezentacji na potrzeby bieżących działań. DOŁĄCZ DO NAS! Więcej informacji i rekrutacja: https://www.pkl.pl/post/specjalista-ds-hr.html
    WWW: https://www.pkl.pl/post/specjalista-ds-hr.html
  • PRACA | dam
    PRODUCENT ŻYWNOŚCI w Zakopanem zatrudni PRZEDSTAWICIELA. Praca stała, dobre warunki. 604 102 804, 602 285 793.
  • PRACA | dam
    Piekarnia w Zakopanem zatrudni PIEKARZA. Praca stała, dobre warunki. 604 102 804, 602 285 793.
  • NIERUCHOMOŚCI | wynajem
    Do wynajęcia BUDYNEK W WITOWIE nr 190 (do 2025 r. znajdował się w nim Ośrodek Zdrowia). Tel. 698 508 796.
  • PRACA | dam
    PRACA W AUSTRII - austriacka umowa! 13,56-19,30 Euro/h + diety + darmowe zakwaterowanie. Poszukujemy: murarzy, cieśli, dekarzy, hydraulików, elektryków, malarzy, spawaczy, ślusarzy, monterów, kierowców LKW, operatorów wózków i dźwigów, rzeźników, pomocników, pracowników produkcji i innych fachowców. Wymagane: język niemiecki i samochód. +43 676 5451672, k.otrembiak@hogo.cc
  • PRACA | dam
    PROMOTOR roznoszenie ulotek Zakopane. Atrakcyjne wynagrodzenie.
  • SPRZEDAŻ | różne
    ODDAM NIEODPŁATNIE 5 PODWÓJNYCH OKIEN W GÓRALSKIM STYLU - 668 697 381.
  • PRACA | dam
    Poszukujemy POKOJOWYCH do sprzątania w aparthotelu w Białce Tatrzańskiej. Oferujemy pracę stałą, sezonową lub dorywczą. Praca w godzinach 8:00 - 16:00 z elastycznym grafikiem i wyżywieniem. 696112266
    Tel.: 696112266
  • USŁUGI | inne
    WYCINKA, PRZYCINKA DRZEW W TRUDNYCH WARUNKACH - 691 317 098.
  • PRACA | dam
    Stacja Narciarska Polana Szymoszkowa zatrudni na sezon zimowy do pracy w gastronomii: PIZZERÓW, BARMANKI, BUFETOWE, POMOCE KUCHENNE, OSOBY NA ZMYWAK, OSOBY DO SPRZĄTANIA SALI. Kontakt osobisty pod nr tel.: 693 319 707
  • USŁUGI | budowlane
    FLIZOWANIE, REMONTY, WYKOŃCZENIA. 882080371.
  • USŁUGI | budowlane
    KAMIENIARSTWO. 882080371.
  • PRACA | dam
    Przyjmę MURARZY, DEKARZY. Praca Polska, Niemcy. 608729122.
  • PRACA | dam
    NIEMCY: MURARZ, CIEŚLA, MALARZ, OCIEPLENIA, ELEKTRYK, SPAWACZ, KRANISTA. Umowy na warunkach niemieckich. Kontakt: 0048 601-218-955
  • NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
    Sprzedam DZIAŁKĘ W ŁAPSZACH WYŻNYCH (nr 2903, 2904, 2905). 572624414.
  • SPRZEDAŻ | różne
    SPRZEDAM OPAŁ SUCHY - 788 344 233.
  • PRACA | dam
    Przyjmę BRYGADY I POJEDYNCZE OSOBY NA TYNKI I WYLEWKI MASZYNOWE. 503 532 680.
  • PRACA | dam
    Nowe miejsce na mapie Białki Tatrzańskiej rekrutuje ! Na stanowiska: -kucharz produkcyjny, kucharz wydawkowy, pizzer, pomoc kuchenna, pracownik obsługi sali restauracyjnej Jeżeli jesteś zainteresowany/ zainteresowana pracą zadzwoń, lub wyślij CV. 798625975 restauracjadwatopory@gmail.com
    Tel.: 798625975
  • USŁUGI | budowlane
    PŁYTKI, REMONTY, ELEWACJE, PODDASZA. 793 677 268.
  • USŁUGI | budowlane
    PŁYTKI, REGIPSY, MALOWANIE, WYKOŃCZENIE WNĘTRZ. 787 479 002.
  • USŁUGI | budowlane
    OCIEPLANIE DOMÓW na materiałach wysokiej jakości. 787 479 002.
  • PRACA | dam
    Poszukiwana osoba do pracy w sklepie na Krupówkach na stanowisko sprzedawcy. 723 745 984
    Tel.: 723
  • PRACA | dam
    KASJER/KASJERKA PRACA W SKLEPIE SPOŻYWCZYM BUKOWINIE TATRZAŃSKIEJ WIĘCEJ INFORMACJI POD NR TEL. 609820250 as.stasik@op.pl
    Tel.: 609820250
  • PRACA | dam
    Przyjmę do pracy na budowie - docieplenia, budowy od podstaw, wykończenia. Zakopane i najbliższe okolice.. 500160574
    Tel.: 500160574
  • NIERUCHOMOŚCI | kupno
    Skupujemy nieruchomości za GOTÓWKĘ, PODHALE. 600404554
    Tel.: 600404554
  • NIERUCHOMOŚCI | pośrednictwo
    Zarządzanie domkami i apartamentami na wynajem krótkoterminowy. 788 63 36 33 www.zarzadzanieapartamentami.info
    Tel.: 788
  • USŁUGI | budowlane
    MALOWANIE DACHÓW I ELEWACJI. 602 882 325.
  • PRACA | dam
    Przyjmę PIEKARZA. 607 44 55 66.
  • SPRZEDAŻ | różne
    DREWNO KOMINKOWE. 501 577 105.
  • USŁUGI | budowlane
    OGRODZENIA, www.hajdukowie.pl. 692 069 284.
2025-11-18 21:40 Szczenięta porzucone na mrozie. Fundacja apeluje o pomoc 2025-11-18 21:12 20 lat od zamknięcia trasy na Gubałówce. Nie widać nawet światełka w tunelu 2 2025-11-18 20:26 Wernisaż twórczości Juliana Klamerusa w Ośrodku Współpracy Polsko-Słowackiej 2025-11-18 19:51 List podpisany, będzie więcej współpracy niż konkurencji między gminami powiatu tatrzańskiego 1 2025-11-18 18:59 Armatki poszły w ruch (WIDEO) 1 2025-11-18 18:06 Wydawnictwo Empatify - nowoczesne pomoce terapeutyczne dla szkół, przedszkoli i gabinetów 2025-11-18 18:00 Bookcrossing, czyli jak Kościelisko promuje czytanie 2025-11-18 17:31 Bajkowa pogoda w Tatrach. Zapowiadane są duże opady śniegu (WIDEO) 2025-11-18 17:00 Zobaczcie, co dzieje się w wodach Morskiego Oka (WIDEO) 2025-11-18 16:20 Wiemy, kto wystąpi w czasie koncertu sylwestrowego w Zakopanem (WIDEO) 10 2025-11-18 16:00 Wieczór pełen tradycji i pienińskich smaków 2025-11-18 15:37 Policyjna interwencja na ul. Makuszyńskiego. Potrzebne były większe siły policyjne 2 2025-11-18 15:30 Władysław Trebunia-Tutka. Tutaj, poza czas. Wernisaż 2025-11-18 15:00 Kryształowy jubileusz 2025-11-18 14:30 Duża awaria internetowa. Nie działa portal X 7 2025-11-18 14:25 Indywidualne konsultacje w sprawie planowanej obwodnicy Zakopanego 1 2025-11-18 13:59 Uważajcie na takie SMS-y! To próba oszustwa 2025-11-18 13:00 Wójt Tadeusz Królczyk do poprzedniego wójta Ochotnicy Dolnej 2025-11-18 12:32 Nowe wystawy w Miejskiej Galerii Sztuki 2025-11-18 12:00 Ceny karnetów narciarskich bez zmian. Nowy właściciel i nowe inwestycje na Szymoszkowej (WIDEO) 3 2025-11-18 11:24 Piękny zimowy dzień w Zakopanem. W Tatrach trudne warunki i zagrożenie lawinowe (WIDEO) 2025-11-18 10:46 10-milionowa inwestycja uratowana 9 2025-11-18 10:38 Kompletnie rozbite auto, poszkodowana osoba zabrana do szpitala 2025-11-18 10:00 Galeria zdjęć laureatów wernisażu pokonkursowego Sztuka Wyobraźni 2025-11-18 08:59 Kolizje na śliskich drogach 1 2025-11-18 08:45 Policja ostrzega, trudne warunki na drogach 2025-11-18 08:00 Zapraszamy na Święto Poezji Góralskiej w Rabie Wyżnej! 2025-11-18 07:04 Pierwszy śnieg pod Tatrami. Policja apeluje: w góry tylko na zimówkach 1 2025-11-17 21:21 Nie do wiary, listopad, Morskie Oko tonie w słońcu, a na szlaku słychać poezję 2025-11-17 21:09 Teraz to już zrobiło się biało (WIDEO) 2025-11-17 21:00 Spotkanie władz Szczawnicy z lokalnymi przedsiębiorcami i mieszkańcami 2025-11-17 20:30 Kościół jak nowy 7 2025-11-17 19:30 III Zaduszki nad zakopianką 2025-11-17 19:09 Zaczęło sypać. W Kuźnicach powoli robi się biało (WIDEO) 2025-11-17 18:28 Małpki wspierają gminy. Mieszkańców inaczej 19 2025-11-17 17:30 Ruszyła rozbiórka (nie)legalnego boiska piłkarskiego Api - sportowcy i kibice oburzeni 25 2025-11-17 17:00 Nie wejdziesz do Doliny za Bramką 2025-11-17 16:30 45 lat "Solidarność" (ZDJĘCIA, WIDEO) 19 2025-11-17 16:00 Miołek se piscołke... Wystawa podsumowująca projekt 2025-11-17 15:47 Silne opady deszczu. Tak wygląda tama pod Nosalem (WIDEO) 2025-11-17 15:30 Zoskalańskie Jodełko już 22 listopada 2025-11-17 14:25 Rowerzysta ledwo pedałował, sunął środkiem drogi, miał ponad promil alkoholu we krwi 3 2025-11-17 14:01 Poważna kolizja na Zakopiance 3 2025-11-17 14:00 Podsumowanie konkursu plastycznego "Niepodległość" 2025-11-17 13:34 Ostrzeżenie przed intensywnymi opadami deszczu i oblodzeniami 2025-11-17 13:00 Nie miał prawa jazdy. Wjechał do Kuźnic mimo zakazu 3 2025-11-17 12:30 Oszukiwali na wnuczka, wpadli na gorącym uczynku 3 2025-11-17 11:44 Policjanci i strażnicy parku patrolowali szlaki Pienin 2025-11-17 11:30 Muzyczny klimat złotej jesieni 2025-11-17 10:30 Policyjny pościg w Jabłonce za amatorami jazdy na crossie 5
NAJPOPULARNIEJSZE ARTYKUŁY
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE
OSTATNIE KOMENTARZE
2025-11-18 22:54 1. Aż o tyle nasz posądzasz ?? Niecałe 30 % ??? Bardzo jesteś hojny w ocenie naszej inteligencji . Przecież twój idol powiedział że jesteśmy najpodlejszą częścią społeczeństwa, śmieciami, jakimiś odpadami, najgorszym sortem itp. to i inteligencja musi być taka sama - czyli w okolicy zera. A potem poszedł pewnie do kościoła, bo to dobry katolik jest. Coś takiego jak manipulacja takiemu nie przystoi. Z jego ust płynie Cała Prawda, Sama Prawda i Tylko Prawda - a tak naprawdę to Trzecia Prawda wg nieodżałowanego Śp. Księdza Tischnera - której "nakład" swoim wyznawcom do łepetyn po sam czubek. 2025-11-18 22:52 2. Co za miasto ,co za ludzie nie dogodzi.. tyle lamentu bylo, że mamy swoje zespoły "po co wielki sylwester"... teraz pretensje jak jest bardziej kameralnie. Matko! tu się nic nie da w tym mieście zrobić. Współczuję władzom bo duzo robią naprawdę dużo. Jeden z drugim albo tylko jeden, co tutaj klepią od rana do nocy o karpiach - idzcie żesz startujcie w wyborach biercie się do roboty dla miasta!!!!!!! 2025-11-18 22:46 3. karpiusiu!!! pan doktor z oddziału zamkniętego zezwolił dać ci śmajtfon :) :) :) przecież to jest oczywiste, że kozicka załatwiła wszystkim właścicielom finansowanie z Białki 2025-11-18 21:53 4. Olaboga! To gdzie tusek będzie publikował swoje głupawe filmiki??! 2025-11-18 21:22 5. jak państwo wiecie "niewiele możemy zrobić" Ale milion z pieniędzy mieszkańców na fantazyjnego sylwestra rozwalamy na pstryknięcie. 20 tysięcy miesięcznie zobowiązuje. No i przygotujcie się że karp który psuje się od głowy pozytywnie zaopiniuje podniesienie wam podatków. Bo dziura w budżecie! Ciekawe gdzie sam płaci podatki... W Zakopanem? Oczywiście! 2025-11-18 20:57 6. No to chyba @były_szustej te moce na rejonach to Twoja przygoda życia? Mokrych snów, w takim razie, ze szmatami i rejonami w rolach głównych życzę. I nawet mogę wojskową piosenkę "Miś Terej" zaśpiewać na dobranoc ; P.S.z moją przypadłością to nie mogli mnie tam wziąć, szczególnie do homokomando. 2025-11-18 20:38 7. Niech zgadnę, jakiś poseł Nowej Nadziei na słuchawkach i na gigancie? 2025-11-18 20:38 8. hajcowy, nie będzie pie*&^% głupot... wtedy gdy sprawdzisz, czy działa łącze pomiędzy twoim mózgiem, językiem i palcami klikającymi w to, w co tam sobie bezmyślnie klikasz. Póki co, nic nie wskazuje, by to połączenie było, jak i nie ma dowodów na to, byś cokolwiek wyniósł z jakiejkolwiek edukacji. Chcesz "gwiazdorzyć" w kategorii arogant i ignorant??? To mocno "skontaktuj" swoją głowę ze ścianą, pod którą stoisz - "gwiazd" ujrzysz bez liku i siebie pośród nich... na chwilę tylko, ale zawsze to coś dla takiego zakompleksionego i przestraszonego bidula jak ty. 2025-11-18 20:33 9. Bodyj ta bodyj z tym całym powiatym tatrzańskim i tymi pozol sie Boze gminami powiatu tatrzańskiego, skoda komyntować...... 2025-11-18 20:20 10. do @zakopianka Zagrożeniem to moźe i jest ale dla których ? Dla tych pijanych jak on to i tak wsio rawno A dla tej garstki trzeżwych ,czyż nie za wiele wymagasz ?
2025-11-17 21:21 1. Teraz górale wprzedają swoją ojcowiznę żeby kupić nowe auto. Wszystkie te biznesy ze starym śmierdzącym sprzętem (mówiąc złomem) powinny być nakaz ogrodzenia blochą od ulicy. Podobnie ze składami budowlanymi. Tyle pięknych miejsć zostało oszpeconych przez lokalny interes. 2025-11-14 20:05 2. @Abeto, w samo sedno! 2025-11-14 04:43 3. tzn. niezłej. Dla wielu świetnej, dla mnie - niezłej. 2025-11-12 21:31 4. Towarzystwo własnej adoracjii..przykre... 2025-11-11 21:23 5. Jerzy Gruszczyński to też twórca świetnej muzyki ambient trochę w klimatach new age i berlin school, np.cykl Medytacje Tatrzańskie. 2025-11-08 22:32 6. do Dudas widzę, że jednak własność ziemi dla Ciebie jest rzeczą świętą tak jak Ty ją rozumiesz. Wspólnota 8 Wsi w Witowie zarządza m.in dolina Chochołowską i Lejową i takie rzeczy, o których piszesz nie mają miejsca. 2025-11-08 09:49 7. Biedni górale, takie dutki przepadły... Chyba łezkę uronię 2025-11-07 18:02 8. Do naleśnika. Masz racje. Własność ziemi to rzecz święta. Bez TPNu Tatry by staly tak samo gdzie stoją i górale by zarządzali tak jak i teraz.. mielibysmy płoty w poprzek Kalatowek, pijanych "stryków" zbierających opłaty przy ściezkach przez swoje przecież. Smażalnie mintaja nad Czarnym Stawem i korcmy z peruwiańską muzyką wzdłóż Doliny Kościeliskiej albo ryczące quady z łysolami na Goryczkowej. Mam dalej? Że byłoby inaczej? To dlaczego nie jest tam gdzie ta Gomora się pleni dzisiaj 2025-10-31 16:25 9. Przepiękne pracę. Wspaniałą atmosferą Czerwonego Dworu 2025-10-29 20:57 10. do Franka - jak by to były prywatne tereny, to kto inny miałby tam rządzić jak nie ich właściciele? A może Twoje obejście (o ile takowe posiadasz) wyglądałoby lepiej, gdyby zajęło się nim państwo? Może Ciebie trzeba wywłaszczyć i zająć się lepiej tym co masz? I wtedy powiemy - no teraz to wygląda jak trzeba, wolimy żeby żaden Franek prywatny właściciel się nam tu nie rządził.
WARUNKI W GÓRACH
POGODA W WYBRANYCH MIASTACH REGIONU
Reklama