Góralu! Daj się w końcu spisać!

Do końca września trwa obowiązkowy Narodowy Spis Powszechny 2021, w którym każdy musi wziąć udział. Za odmowę można zostać ukaranym grzywną - nawet do 5 tys. zł. i już posypały się pierwsze wnioski o kary. Każdy może spisać się samodzielnie przez internet w swoim domu, w gminnym punkcie spisowym, w urzędzie statystycznym, podczas imprez plenerowych, dzwoniąc na numer infolinii spisowej. Do mieszkańców, którzy nie zdążyli się jeszcze spisać dzwonią lub przychodzą rachmistrzowie. Chociaż wiele osób zostawia spis na ostatnią chwilę myśli, że wciąż ma jeszcze czas do 30 września to trzeba pamiętać, że gdy zadzwoni lub przyjdzie rachmistrz spisowy nie można mu odmówić udzielenia odpowiedzi.

Chcąc mieć pewność, że nie mamy do czynienia z oszustem warto zapisać imię, nazwisko oraz numer identyfikatora rachmistrza. Dane te można sprawdzić przed wywiadem na dwa sposoby: przez aplikację sprawdź tożsamość rachmistrza na stronie spis.gov.pl lub na infolinii spisowej 22 279 99 99.

Prawdziwy rachmistrz nie zapyta o numer dowodu osobistego, konto w banku, pin do karty, wartość oszczędności, wysokość dochodów, wartość mieszkania czy domu, posiadany majątek, w tym samochody, wartościowe przedmioty. Nie może poprosić o okazanie, ani podpisanie jakichkolwiek dokumentów.

W województwie małopolskim spisało się już ponad 1 mln 700 tys. mieszkańców, w powiecie tatrzańskim 42% mieszkańców i jest to najgorszy wynik w Małopolsce i jeden z najgorszych w Polsce. Szczegółowa statystyka dla poszczególnych gmin - Kościelisko (63%), Zakopane (34%), Poronin (40%), Biały Dunajec (45%), Bukowina Tatrzańska (48%). Szczególnie źle w tych zestawieniach wypada Zakopane. 

Osoby, które unikają obowiązku szkodzą przede wszystkim sobie, gdyż na podstawie danych spisowych są przyznawane dotacje dla gmin.

opr. jg