Zachęcamy do zakupu wejściówek - są już w sprzedaży!!!
Ilość miejsc ograniczona!!
Impreza jest współfinansowana ze środków otrzymanych z Urzędu Miasta Zakopane, Patronat Honorowy nam imprezą objął burmistrz Zakopanego Leszek Dorula.
Organizatorzy zapraszają na codzienne jam sessions, a we wtorek 28 września – na wspólne granie jazzmanów i kapeli góralskiej.
W czwartek, 30 września odbędzie się Jam Session z Muzyką Mieczysława Karłowicza w aranżacji jazzowej i Poezją Jana Kasprowicza w interpretacji Grażyny Syrziste.
Całość zwieńczy sobotni koncert finałowy (2 października) który będzie poświęcony pamięci zmarłego niedawno Jerzego „Dudusia” Matuszkiewicza- wieloletniego Uczestnika oraz Mecenasa naszej imprezy.
Poza Dyrektorem Artystycznym Jazz Campingu - Zbigniewem Namysłowskim, niekwestionowaną legendą polskiego jazzu, spotkamy się również ze znakomitymi trębaczami- Robertem Majewskim i Robertem Murakowskim , doskonałymi muzykami młodszego pokolenia- Tomkiem Sołtysem (pianino), Mateuszem Smoczyńskim (skrzypce), a także z wirtuozem kontrabasu i genialnym lutnikiem- Marianem Pawlikiem , z gitarzystą jazzowym – Konradem Zemlerem a także z saksofonistami- Borysem Janczarskim, Tomaszem Pruchnickim, Marcinem Ślusarczykiem.
Na Kalatówki zawitają także m.in. Jerzy Bartz- legendarny bębniarz i wychowawca wielu pokoleń perkusistów, Jacek Namysłowski- puzonista, który jeszcze jako nastolatek debiutował na Kalatówkach, Jacek Kochan i Przemek Jarosz.
Zapraszamy codziennie od godz. 20:00. Patronat medialny nad imprezą sprawuje Tygodnik Podhalański.
PROGRAM
27.09 Poniedziałek- Inauguracyjne Jam Session
28.09 Wtorek - Jazz i Górale
29.09 Środa- Jam Session
30.09 Czwartek- Jam Session- Muzyka Mieczysława Karłowicza i Poezja Jana Kasprowicza
1.10 Piątek- Jam Session
2.10 Sobota Koncert Finałowy- poświęcony Jerzemu "Dudusiowi" Matuszkiewiczowi.
Więcej informacji: 18 20 636 44, 608 326 030
kierowca
2021-09-23 09:43:17
PATRONAT HONOROWY OBJĄŁ BURMISTRZ TO ZENEK BĘDZIE GOŚCIEM HONOROWYM
kurr
2021-09-23 09:37:21
litości ! moglibyście już odpuścić to granie jazowych solówek z góralską kapelą. słuchających bolą potem żołądki przez tydzień, tak górali jak i jazzmanów. chyba, że to jest jakiś wymóg panów władców, ale przypominam że muzycy to nie jakieś ladacznice i za pieniądze będą robić wszystko. chyba.