2021-09-27 15:30:55

Reklama

Zakopane - Wiedeń

Polacy zdziwieni, że przed wejściem do lokalu pytają o szczepienia

Reklama

Zakopiańczyk, bohater naszych tekstów będzie w poniedziałek i wtorek uczyć wiedeńskich restauratorów jak przygotować najlepsze polskie dania.

Marek Tomasz Jurczak zna polską kuchnię od podszewki, od niedawna szefuje kuchni Bistro Zakopane w Wiedniu. Dzielić się będzie swoją wiedzą z załogą restauracji "Schweizerhaus". "W dniach 27-28 września zachęcamy do odwiedzenia restauracji i spróbowanie polskich smaków w najpyszniejszej odsłonie" - zaprasza Instytut Polski w Wiedniu. Wszystko w ramach projektu "KU-KU" - KUltur-KUlinarik - zainicjowanego przez Tschechisches Zentrum w ramach współpracy narodowych instytutów kultury EUNIC. Projekt ma na celu wymianę tradycji kulinarnych między uczestniczącymi w projekcie państwami.

Kucharze z kilku państw przygotują potrawy regionalne z kuchni swoich krajów. Poprowadzą też szkolenia w wiedeńskiej restauracji "Schweizerhaus" na Praterze. To lokal z kilkusetletnią tradycją.

Przy okazji, zapytaliśmy Marka Tomasza Jurczaka, jak restauratorzy w Wiedniu przeszli przez wakacyjny sezon.

Polska zazdrość i nienawiść

- W Wiedniu w naszej dzielnicy wakacje bardzo spokojne - mówi Marek Tomasz Jurczak - Ale o dziwo coś się u nas dzieje. Odwiedziło nas kilku polityków z dzielnicy i pomagają. Była też ostatnio telewizja wiedeńska, a rodacy kręcili u nas odcinek Jestem z Polski z TVN Style. Jakoś nadal sobie radzimy. Teraz mamy wyróżnienie do promowania polskiej kuchni.

Restaurator podkreśla, że na naszych łamach pochwalił tutejszą pomoc od rządu i magistratu. To sprawiło, że samorząd austriacki jeszcze bardziej wspiera restauratora z Polski - reklamą, promocją i częstymi odwiedzinami w lokalu. - Chciałem również podziękować redakcji za wsparcie. Artykuł został odebrany pozytywnie w większości przez rodowitych mieszkańców. Polska publika raczej nas znienawidziła, że dlaczego możemy mieć lepiej niż inni, lepiej nie było, ale były perspektywy. A Polacy, którzy tu mieszkają i znikają na weekendy do Polski i tak tej sytuacji nigdy nie zrozumieją . Tu blokują gastronomie dla niezaszczepionych, tak zapowiedzieli już dawno, a nasi dalej zdziwieni ze się ich o test pyta przed zamówieniem w lokalu. Dziwne czasy ale żyjemy i pozdrawiamy redakcję - podsumowuje szef kuchni Bistro Zakopane we Wiedniu.

Z początkiem roku pisaliśmy o wiedeńskim lokalu Cafe Bistro Zakopane w papierowym wydaniu Tygodnika Podhalańskiego (TP nr4/2021) :

Wiedeńskie Zakopane trzyma się mocno

- Gdyby nie góralski upór, to miejsce byłoby już sprzedane - mówi Marek Tomasz Jurczak, zakopiańczyk, który jesienią 2019 r. w centrum Wiednia uruchomił bistro "Zakopane".

Niedługo po otwarciu nowego lokalu wybuchła pandemia. - Codziennie widzę nowe oferty pracy na wiedeńskich grupach społecznościowych, codziennie czytam, jak trudna jest sytuacja wielu osób - dodaje Marek Tomasz Jurczak. - Wiele lokali się zamyka, firmy padają. Ale też na mojej ulicy uruchomiony został nowy lokal, wszystko tak naprawdę zależy od podejścia i nastawienia.

Zakopiańczyk doskonale rozumie rozterki przedsiębiorców, którzy działają w Polsce. Sam korzysta z pomocy państwa austriackiego. - Bistro prowadzę z moją partnerką. Cały czas każde z nas, jako że jesteśmy też wspólnikami w biznesie, dostaje po tysiąc euro miesięcznie. To nam wystarcza na życie. A na lokal dokłada państwo. Przykładowo za listopad otrzymaliśmy od państwa zwrot 80% utargu z listopada zeszłego roku, w grudniu 50% utargu za zeszły rok. Grudzień to w Wiedniu bardzo dobry czas dla gastronomii. Dlatego kwotowo to były dla restauratorów spore sumy. Można też pracować na wynos. Bankructwa się nie boimy - podkreśla Marek Tomasz Jurczak. Dodaje, że czas pandemii dla austriackiej gastronomii to też okres modernizacji kuchni, remontu pustych sal. Sam wykorzystał wprowadzenie pandemii na promocję. Narzeka na niewielką opłacalność sprzedaży na wynos. Platformy internetowe, z których korzysta bistro "Zakopane", biorą sporą prowizję. - Prowadzę jeszcze jedną firmę w Wiedniu, która tak naprawdę utrzymuje lokal - mówi Marek Tomasz Jurczak. Jego zdaniem mało kto zdaje sobie sprawę, jak wielkie koszty niesie za sobą prowadzenie lokalu gastronomicznego. Mówi, że sprzedaż na wynos pozwala pokryć jedynie część rachunków, jakie każdego miesiąca musi płacić. - To skarbonka bez dna i dnia wolnego, to jest styl życia i pasja - podkreśla właściciel bistro "Zakopane". - Nagrodą w tym całym trudzie są nasi zadowoleni klienci - podkreśla.

Bunt przeciwko lockdownowi w Austrii nie wchodzi w rachubę. Pojedyncze incydenty kończą się szybko i boleśnie. Marek przypomina, że niedawno jedna z restauratorek otworzyła lokal. W pół godziny miała wizytę policjantów. Skończyło karą wysokości 30 tys. euro i całkowitym zamknięciem lokalu. - Właścicielka dostała też zakaz wstępu do swojego lokalu, chyba że w asyście policji - opowiada Marek Tomasz Jurczak.

Światełkiem w tunelu zdają się być informacje o luzowaniu obostrzeń. - Rząd planuje uruchomić kilka hoteli i nawet kawiarnie. Liczba zarażonych nie spada, co jest bardzo dziwne, normalnego życia nadal nie ma. W Wiedniu jest godzina policyjna. Wprowadzono nowy rodzaj maski, bez której nie będzie można wejść do sklepów - wylicza codzienne niedogodności zakopiańczyk. Mimo wsparcia ze strony państwa nie udało mu się uciec od długów. - Państwo pomogło i mogę to potwierdzić, ale nie każdy dostał wystarczające środki na przetrwanie - przypomina zakopiańczyk. - Przy pierwszym zamknięciu nie dotrzymaliśmy warunków pomocy, no i niestety nie było nas stać na terminowe płacenie rachunków za czynsz, prąd, telefony, gaz. Za te rachunki państwo zwracało gastronomii, my niestety nie dostaliśmy żadnego zwrotu i ratalnie spłacaliśmy część zadłużenia - podsumowuje zakopiańczyk.

Na szczęście z końcem minionego roku w bistro rozdzwoniły się telefony z zamówieniami dań na Wigilię Bożego Narodzenia. Wielu naszych rodaków, którzy mieszkają w Wiedniu, wspierało i wspiera w ten sposób polskie bistro do dziś, zamawiając dania na wynos.

Dla prowadzącego bistro "Zakopane" lockdown i serwowanie dań na wynos oznaczało też konieczność wprowadzenia wielu zmian. Trzeba było stworzyć nowe menu, inaczej zorganizować pracę. Jako że klienci w Austrii bardzo dbają o ekologię, Marek szybko zrezygnował z plastikowych opakowań. Teraz dania na wynos pakowane są do biodegradowalnych pojemników. - W zeszłym roku na wiosnę było nam o wiele trudniej, teraz, gdy wszystko mamy dopracowane, pracuje nam się dużo lepiej - podsumowuje Marek Tomasz Jurczak.

Rafał Gratkowski

Reklama

Komentarze Facebook

Powyższe komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu społecznościowego Facebook.
Redakcja 24tp.pl nie wpływa na treść oraz nie odpowiada za wpisy dokonane przez użytkowników portalu Facebook.

Dodaj komentarz

Reklama

takich krajów nie odwiedzam 2021-09-27 22:29:49

Paszport do restauracji? Rok temu ludzie którzy ostrzegali przed tego rodzaju paranoją kręconą pod pretekstem walki z infekcją, byli nazywani szurami i foliarzami. A w segregacji ludzi Austriacy mają skądinąd spore doświadczenie.

qaz 2021-09-27 21:55:49

A w Polsce ponoć zamordyzm. Buhahahahahahah. Kumpel ukrywał się przed pałami w Niemczech żeby zjeść śniadanie wielkanocne z rodziną.

mobi 2021-09-27 21:27:53

Demokracja to jednak rządy głupców, pytają człowieka przed wejściem do lokalu czy jest zaszczepiony, to może równolegle niech działają lokale dla niezaszczepionych

tadek 2021-09-27 18:46:00

Wypada życzyć takich gości jak Michał Dworczyk ,bo ci od ośmiorniczek to cieniasy.

Reklama

Galerie

Szkolnie i kolędowo

Zaglądamy do Czerwonego Dworu

Jedla z koncertem w Atmie

Żółty żonkil nadzieją dla hospicjum

Złote, srebrne i brązowe medale dla karateków

Wychowanie fizyczne na nartach

Kraków - Zakopane - 50 lat elektryfikacji linii kolejowej

Powiatowa Gala Stypendialna w Teatrze Witkacego

Górskie serki i pasterskie dzwonki

Fenomen szopki krakowskiej

Nagrodzeni zasłużeni dla Kościeliska

Tatry dla krwiodawców i nie tylko

Joanny Wnuk-Nazarowej opowieść o Henryku Mikołaju Góreckim

Jubileuszowe spotkanie krwiodawców w Witkacym

Wymiana desek z Sopotem za nami, sezon zimowy otwarty

Nocne niebo na Stacji Kultura Zakopane

Kapitan Barbara Grocholska-Kurkowiak ma ciepły dom

Podhalańskie mamuty i astronauci z Gliczarowa

Wielkie Forum Samorządowe pod Giewontem

Grecko-chrześcijańskie tropy pod Giewontem

Dom Pamięci w Miejskiej Galerii Sztuki w Zakopanem

Tu króluje rzeźba, "Jutrzenka", sala po prawej

Na osnowie czasu, czyli pół wieku Małgorzaty Kowalczyk

Agata Kowal w "Jutrzenkowej" Galerii ARTPARK

Okno pogodowe nad Morskim Okiem

Morskie Oko w komiksie

Po ślubowaniu i pasowaniu

Odkopywanie Zakopanego w Hyrnym

Pamiętają o Tischnerze, pamiętają o Szymanowskim

Szpulki w Jutrzence

Zobacz pozostałe galerie

Ogłoszenia zobacz więcej dodaj ogłoszenie

NIERUCHOMOŚCI | wynajem
DO WYNAJĘCIA LOKAL HANDLOWO - USŁUGOWO - BIUROWY o powierzchni ok. 50 m2. Zakopane centrum, ul. Kościuszki - 691 124 272.
USŁUGI | budowlane
ELEKTRYK SZUKA ZLECEŃ - 602 317 519.
PRACA | dam
Produkcja pączków, piekarz Pączkarnia-ZAKOPANE przyjmie do pracy dziewczynę-kobietę z Zakopanego lub okolic,do produkcji pączków. Praca na stałe, zmianowa, w godzinach od 6.oo-18.00. Informacja tylko telefonicznie. 609097999
Tel.: 609097999
SPRZEDAŻ | różne
PIERZE I PUCH Z GĘSI. 536 88 77 35.
NIERUCHOMOŚCI | pośrednictwo
Sprzedaż NIERUCHOMOŚCI na Podhalu. Zadzwoń 792 250 793 lub skorzystaj z formularza na www.dobrasprzedaz.pl
NIERUCHOMOŚCI | kupno
Kupię MIESZKANIE w Nowym Targu. Bezpośrednio od właściciela. Może być do remontu. Pomogę załatwić formalności. Tel. 603 607 360.
USŁUGI | inne
WYCINKA, PRZYCINKA DRZEW W TRUDNYCH WARUNKACH - 691 317 098.
PRACA | dam
Poszukujemy OSÓB DO OBSŁUGI KLIENTA w biurze Szkoły Narciarskiej na Polanie Szymoszkowej w Zakopanem! Praca sezonowa: grudzień - marzec. ZAKRES OBOWIĄZKÓW. - Obsługa klientów bieżących w biurze szkoły, - Obsługa e-maila i przyjmowanie rezerwacji telefonicznych, - Sprzedaż usług szkoły narciarskiej, - Rozliczanie lekcji oraz współpraca z instruktorami. WYMAGANIA: - Komunikatywność i cierpliwość, - Dobra organizacja pracy i umiejętność samodzielnego działania, - Umiejętność obsługi komputera, - Łatwość w nawiązywaniu kontaktów, - Zdolność do pracy przy kilku zadaniach jednocześnie, - Komunikatywna znajomość języka angielskiego. OFERUJEMY: - Pracę w przyjaznej, sportowej atmosferze, - Możliwość nauki i rozwoju w branży turystyczno-narciarskiej, - Zimowy sezon pełen dobrej energii i górskiego klimatu! OSOBY ZAINTERESOWANE prosimy o przesyłanie aplikacji na e-mail: szkola@szymoszkowa.pl lub kontakt telefoniczny: 734 011 011. CZEKAMY WŁAŚNIE NA CIEBIE!
MOTORYZACJA | sprzedaż
CITROEN JUMPER, r.p. 2013, cen do uzgodnienia - 604 102 804.
MOTORYZACJA | sprzedaż
VW TRANSPORTER, r.p. 2013, cena do uzgodnienia, 604 102 804.
PRACA | dam
PAPI SERVICE SP. Z O.O. ZATRUDNI KIEROWCÓW. WYMAGANE KAT. C+E ORAZ UPRAWNIENIA ADR. MOŻLIWE PRZESZKOLENIE ADR/TDT Z ZAKRESU PRZEWOZU PALIW PŁYNNYCH . TEL.602290555
PRACA | dam
Stacja Narciarska Polana Szymoszkowa zatrudni na sezon zimowy do pracy w gastronomii: PIZZERÓW, BARMANKI, BUFETOWE, POMOCE KUCHENNE, OSOBY NA ZMYWAK, OSOBY DO SPRZĄTANIA SALI. Kontakt osobisty pod nr tel.: 693 319 707
NIERUCHOMOŚCI | kupno
Skupujemy nieruchomości za GOTÓWKĘ, PODHALE. 600404554
Tel.: 600404554
USŁUGI | budowlane
MALOWANIE DACHÓW I ELEWACJI. 602 882 325.
SPRZEDAŻ | różne
DREWNO KOMINKOWE. 501 577 105.
USŁUGI | budowlane
OGRODZENIA, www.hajdukowie.pl. 692 069 284.