Bashkim Qerkini wierzy w ludzi. Pokazuje legitymację weterana wojennego wydaną za lata pracy dla polskiego kontyngentu podczas wojny w jego ojczystym Kosowie. Minister obrony narodowej nadał mu nawet Brązowy Medal Wojska Polskiego. Na dzień weterana przychodzi do niego co rok list gratulacyjny z komendy uzupełnień w Nowym Targu. Ze służby dla wojska pozostały mu honory i zbyt mały staż pracy, by kiedyś mógł liczyć na emeryturę. Z kolei przepuklina wielkości piłki, którą nosi tam, gdzie lekarze wycięli mu guza na zniszczonej przez raka nerce, nie pozwala się poruszać bez bólu. Nie pozwala pracować, zarabiać. Lekarze rozkładają ręce. Jedni nie mają sprzętu, inni pomysłu, jak to wyleczyć. Ktoś powiedział, że to skręcone jelita, kto inny, że przepuklina, ale może poczekać, bo bardziej chora jest wątroba. Bashkim cierpi. A ZUS odmawia renty. Bo stopień niezdolności do pracy nie jest całkowity, bo staż pracy za mały. Za kilkanaście lat pracy dla polskiej armii wyliczono mu 2 lata, 9 miesięcy i 18 przepracowanych dni. Żeby dostać świadczenie, musi mieć przepracowane przynajmniej pięć lat.
Życie za 215 zł
Z Barbarą poznali się w połowie lat 90. w Szwajcarii, gdzie on wyjechał na saksy, a ona, sierota po domu dziecka, ruszyła sprzątać w zastępstwie znajomej. Wpadli sobie w oko. Ale na opowiadanie miłosnej historii nie mają czasu. Właśnie przywieźli ze szpitala syna po wypadku. Jest unieruchomiony i co najmniej przez 6 tygodni nie może podnieść się z łóżka.
Bashkim miał w Kosowie swój mały sklepik. Typowy, wiejski, ogólnospożywczy. Prowadził go przez trzy lata. Dopóki nie wybuchła wojna, a sklepik wraz z rodzinnym domem spłonął. Wraz z nimi wszystkie dokumenty, o których wówczas nawet nie pomyślał, że mogą być ważne. Z domu zostało tylko zdjęcie i wspomnienia. I brak urzędowego śladu, że kiedykolwiek pracował.
Jak wielu rodaków wyjechał w poszukiwaniu lepszego życia do Szwajcarii. Jako azylant mógł liczyć na 1200 franków miesięcznie na życie. By ich nie stracić - pracował na czarno.
W Polsce Barbara nie miała gdzie mieszkać. Ich najstarszą córkę urodziła zameldowana w dawnym hotelu robotniczym przy Ludźmierskiej. W 1999, gdy kończyła się wojna w Kosowie, zdecydowali się tam wyjechać. Z oszczędności Bashkim wybudował mały, murowany domek - 2 pokoje z łazienką. I wtedy wydawało się, że uśmiechnęło się do nich szczęście. Dostał pracę tłumacza przy polskim kontyngencie wojskowym, strzegącym kruchego rozejmu na Bałkanach. Ze znajomością albańskiego, polskiego i francuskiego Kosowianin był doskonałym wsparciem. W domu jednak był tylko gościem. - Pracował dla wojska, ja siedziałam z dwójką dzieci sama. Często nie było prądu. Czasem słychać było jakieś strzelaniny w pobliżu. Bałam się coraz bardziej. Popadłam w depresję - wspomina Barbara.
Mąż więc dwa razy wziął dłuższy, trzymiesięczny urlop, by zająć się rodziną. W 2011 roku zdecydowali się przeprowadzić do Polski. Jednak z wojskiem dalej współpracował. Wyjeżdżał na Bałkany na pół roku z jednym kontyngentem wojskowym, by po 2 tygodniach urlopu wyjechać z następnym.
Nie spełniasz warunków
Z tego okresu została mu umowa o pracę - jedyna, jaką ma. Bo wszystkie wcześniejsze prace dla wojska wykonywał na umowę - zlecenie. A to, jak się dziś okazuje, nie kwalifikuje Bashkima do uzyskania świadczeń w ZUS.
- Miało być tak dobrze. Pracowałam jako kasjerka w sklepie, marzyliśmy o tym, by założyć działalność, za dotację otworzyć bar z kuchnią bałkańską, taki obwoźny, w samochodzie. Ale nic z tego nie wyszło. Musiałam zrezygnować z pracy, by zaopiekować się córką, która popadła w depresję, rok temu zaczęła się choroba Bashkima, a teraz jeszcze wypadek syna.
Sama pokazuje na głowie ślad po operacji usunięcia guza, który na szczęście nie okazał się złośliwy. I sporą narośl na szyi, której nawet nie zaczęła leczyć. Nie ma kiedy pójść do lekarza, więc zakrywa ją włosami i zajmuje się tym, co najpilniejsze.
Bashkim wyciąga worek pełen swoich lekarstw, pokazuje zdjęcie z tomografu, odpina duży pas, by pokazać, jak wielka przepuklina kryje się w brzuchu. I czyta jeszcze raz poradę ze szpitala w Nowym Targu, by szukać rady w Wojskowym Instytucie Medycznym, bo przecież Bashkim jest kombatantem.
Z orderem w szufladzie musiał jednak pomyśleć, co dalej, skoro choroba nie pozwala mu pracować, nie ma żadnego zasiłku a dług urósł do monstrualnych rozmiarów 100 tys. zł. Z pomocy społecznej może liczyć na 215 zł zasiłku opiekuńczego. Zaczął się starać o rentę w ZUS. Do nowotarskiej placówki zaniósł wszelkie umowy, jakie ma, tu policzyli wszystko skrupulatnie. I odmówili. Powód - za mały staż pracy. Wymagany okres składkowy i nieskładkowy musi wynosić co najmniej 5 lat. Skrupulatne wyliczenie składek pokazuje dobitnie, że zabrakło jakieś półtora roku.
Wystąpił więc o świadczenie uzupełniające. I tu biurokracja zwyciężyła - Bashkim jest co prawda niezdolny do pracy, ale jedynie częściowo.
"W orzeczeniu z 30 kwietnia Komisja Lekarska orzekła, że nie jest Pan niezdolny do samodzielnej egzystencji. Nie spełnił więc Pan warunku wskazanego w pkt. 3".
Anna Szaniawska, rzecznik prasowy małopolskiego ZUS przyznaje, że staż pracy nie pozwala na ustalenie prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy.
- Być może jako weteran, a więc osoba szczególnie zasłużona dla państwa polskiego, powinien ubiegać się o przyznanie renty specjalnej przez Prezesa Rady Ministrów - podpowiada podając całą serię potrzebnych paragrafów potwierdzających, że "Prezes Rady Ministrów w szczególnie uzasadnionych przypadkach może przyznać emeryturę lub rentę na warunkach i w wysokości innej niż określone w ustawie".
Jak sugeruje, jeśli problemy zdrowotne dotyczą również dzieci Bashkima, to może się okazać, że chociaż im przysługiwałaby renta socjalna.
Niepotrzebny
- Czy to normalne? Jak żyć w Polsce za 215 zł, skoro na leki trzeba wydać tysiąc? Jak byłem potrzebny wojsku, to mnie wozili z generałami. W tym kraju bezrobotny dostaje 570 zł zasiłku. A tu teraz syna przywożą ze szpitala i jeszcze nim się muszę zająć - dodaje postawny mężczyzna, z którego oczu płyną łzy jak groch.
Z Ośrodka Pomocy Społecznej mają obiecane obiady. Udało się załatwić to tak, by nie musieli po nie chodzić, zamiast tego dostaną 400 zł, a Barbara ugotuje już wszystko sama. W końcu sama chciała prowadzić bar.
- Ta rodzina jest objęta pomocą, otrzymują świadczenia socjalne 500 plus, zasiłek stały na mieszkanie. Zdaję sobie sprawę, że to nie jest wiele, ale to są świadczenia wyliczalne, na które nie mamy wpływu - przekonuje Agnieszka Zmarzlińska, dyrektor Ośrodka Pomocy Społecznej. Jak dodaje, pracownicy będą się starać o przyznanie dodatkowych świadczeń, tym bardziej że sytuacja rodziny po wypadku syna uległa diametralnej zmianie.
Bashkim chce pisać do prezydenta. Wierzy, że jest możliwa sytuacja nadzwyczajna i jego zasługi dla polskiego wojska zostaną uhonorowane czymś więcej niż medal. Udał się też o pomoc do posłanki Anny Paluch. Ma się umówić na spotkanie, gdy ta zawita na Podhale. Czy pomoże?
Tymczasem Bashkim Qerkini postanowił szukać pomocy wśród ludzi. Na portalu zrzutka.pl otworzył społecznościową składkę. Póki co uskładał... 11 zł.
fig
rezerwowy
2021-10-02 13:37:18
A wojskowi w moim bloku śmieją się z podwyżek cen. Przed kim chroniły granice PRL wojska WOP ?
qaz
2021-09-30 19:56:39
Przecież zlecenie to super sprawa. Nikt mnie nie będzie okradał z moich pieniędzy. Protestujmy przeciw równemu oskładkowaniu umów. Zbankrutujemy przez złodziejski ZUS. Jakoś tak to leciało.
Kors
2021-09-30 19:29:41
Wożony z generałami? Coś jak generał, tfu, Głódź? Niech idzie do niego. Weterani to są z II Wojny Światowej, oddający krew za ojczyznę, a obecni w większości walczyli w obronie cudzych granic, pod cudzym dowództwem i nie w obronie polaków. Do tego na własne życzenie np. w Kosowie. Jedź do Kosowa, może Cie docenią.
ja ruś
2021-09-30 14:28:54
z jednej strony M86 ma rację. Na morela, szechtera i zwolińską było. Z drugiej jednak tak się kończy praca na czarno i oszukiwanie państwa, żeby dostać zasiłek. Nawet na zachodzie.
tiktak
2021-09-30 13:01:27
Za to jest minister Ziobro i jego fundusz
Może się zlituje i podzieli
U drzwi twoich stoję Panie..
.i takie tam
M86
2021-09-30 12:48:52
To jest własnie sprawiedliwość po polsku. Nie uwierze w polske nigdy. Sb ub kacyki emerytury wysokie. Kodziarze wolnosc rownosc demokracja manifestacje zrobicie w obronie zolnierza. Ej wy polaki jedne
-
PRACA | dam
RECEPCJONISTA - Praca od zaraz Poszukujemy komunikatywnej i zorganizowanej osoby na stanowisko recepcjonisty do obsługi apartamentów w Białce Tatrzańskiej. WYMAGANIA: - Dobra znajomość języka angielskiego, - Miła aparycja i kultura osobista, - Umiejętność pracy w zespole i dobra organizacja czasu. OFERUJEMY: - Stabilne zatrudnienie w oparciu o umowę, - Pracę w miłej atmosferze, - Szkolenie wprowadzające. Osoby zainteresowane prosimy o przesłanie CV na adres m.koszarek@gorskagrupa.pl lub kontakt telefoniczny +48 692 477 200
-
PRACA | dam
SPRZĄTANIE APARTAMENTÓW W KOŚCIELISKU, PRACA STAŁA UMOWA O PRACĘ/ZLECENIE. 698954671 www.osadawidokowa.pl d.zacharko@gorskagrupa.pl
Tel.: 698954671
-
SPRZEDAŻ | różne
AD BLUE - Z DYSTRYBUTORA - STACJA PALIW PAPI SERVICE, ZAKOPANE - SPYRKÓWKA 4. WYGODNE TANKOWANIE, NAJLEPSZE CENY! Tel. 18 20 17 467. www.papiservice.pl
-
NAUKA
Niepubliczne Przedszkole Sióstr Misjonarek Świętej Rodziny w Zakopanem przy ul. Krzeptówki Potok 12 zaprasza dzieci w wieku 2,5 - 3 lata. Zapewniamy: świetną bazę lokalową, własną kuchnię, doświadczoną kadrę, przystępne ceny. Zapraszamy do kontaktu mailowego: przedszkolemisjonarki@gmail.com lub telefonicznego 690 124 554
-
USŁUGI | budowlane
FLIZOWANIE, ŁAZIENKI, MALOWANIE. 798 476 308.
-
USŁUGI | budowlane
USŁUGI BLACHARSKO-DEKARSKIE, KRYCIE I PRZEKRYCIA DACHÓW, KOMINY, BALKONY, RYNNY, GZYMSY, FASADY. 889 388 484.
-
PRACA | dam
HURTOWNIA SPOŻYWCZO-MROŻONKOWA POSZUKUJE ENERGICZNEJ I ZAANGAŻOWANEJ OSOBY NA STANOWISKO: PRZEDSTAWICIEL HANDLOWY. OBOWIĄZKI: - aktywne pozyskiwanie nowych klientów (restauracje, hotele, pensjonaty, bary, itp.), - prezentacja i sprzedaż produktów spożywczych oraz mrożonek. WYMAGANIA: - doświadczenie w pracy na podobnym stanowisku w branży spożywczej/gastronomicznej, - znajomość rynku HoReCa w regionie Zakopanego, - prawo jazdy kat. B, - samodzielność i dobra organizacja pracy. OFERUJEMY: - stabilne zatrudnienie, - atrakcyjny system wynagrodzenia (podstawa + prowizje), - samochód służbowy, telefon, laptop. ZAINTERESOWANE OSOBY PROSIMY O PRZESŁANIE CV NA ADRES: gobohurt@op.pl
-
USŁUGI | budowlane
FLIZOWANIE, REMONTY, WYKOŃCZENIA. 882080371.
-
USŁUGI | budowlane
KAMIENIARSTWO. 882080371.
-
KUPNO
Kupię LIMBĘ na pniu. 605 306 244
-
PRACA | dam
Nowopowstająca piekarnia rzemieślnicza w Zakopanem, zatrudni piekarza, cukiernika i kucharza śniadaniowego. Mile widziane także osoby z pasją chętne do przeszkolenia. Nie zapewniamy noclegu. 602124461
Tel.: 602124461
-
KUPNO
OBWOŹNY SKUP ZŁOMU - dojazd do klienta. SKUP STARYCH SPAWAREK. 536 269 912.
-
USŁUGI | budowlane
CIEŚLA BLACHARZ, BUDOWA OD PODSTAW. 516 563 400.
-
PRACA | dam
Piekarnia w Zakopanem zatrudni PIEKARZA. Praca stała, dobre warunki. 604 102 804, 602 285 793.
-
NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
Sprzedam Tartak Gogolin ( województwo opolskie ) 1,870 ha Hala , Trak Bydgoski dolnonapędowy Wielopiła Trak taśmowy 2 wanny do impregnacji Ładowarka Furukawa i Komatsu Stacja benzynowa Kontenery mieszkalne Garaże Cena 5 200 000 zł tel.600832298.
-
PRACA | dam
Nowo otwarta restauracja na Krupówkach zatrudni na stałe OSOBĘ Z DOŚWIADCZENIEM W PRZYGOTOWYWANIU BURGERÓW I KEBABÓW. Proszę o wysłanie kontaktu na mail: niemcowna@o2.pl
-
PRACA | dam
Recepcjonista do obsługi apartamentów w Białce Tatrzańskiej. Oferujemy stabilne zatrudnienie i atrakcyjne wynagrodzenie. Zainteresowanych prosimy o kontakt pod numerem 692 477 200 i przesłanie CV na adres m.koszarek@gorskagrupa.pl.
-
NIERUCHOMOŚCI | wynajem
DO WYNAJĘCIA LOKAL HANDLOWO-USŁUGOWY 110m2 W CENTRUM NOWEGO TARGU, UL. KRZYWA. 608 806 408
-
PRACA | dam
RESTAURACJA W KOŚCIELISKU ZATRUDNI: KUCHARZY, POMOCE KUCHENNE, KELNERÓW. 608 806 408
-
PRACA | dam
DORYWCZO - SPRZĄTANIE W KOŚCIELISKU. 608 806 408
-
PRACA | dam
KOŚCIELISKO - OSOBĘ DO OBSŁUGI IMPREZ: WESELA, KOMUNIE, CHRZCINY. 608 806 408
-
PRACA | dam
DO PRACY W PENSJONACIE W KOŚCIELISKU z możliwością zamieszkania. 608 806 408
-
MOTORYZACJA | kupno
KUPIĘ KAŻDEGO MERCEDESA SPRINTERA. 531 666 333.
-
MOTORYZACJA | kupno
KUPIĘ KAŻDĄ TOYOTĘ. OSOBOWE, TERENOWE. CAŁE LUB USZKODZONE. 531 666 333.
-
PRACA | dam
RESTAURACJA W ZAKOPANEM ZATRUDNI KELNERA-KELNERKĘ W SYSTEMIE ZMIANOWYM (8 GODZINNYM). 512351742 ZAMOYSKIEGO 2 watra@zakopane-restauracje.pl
Tel.: 512351742
-
PRACA | dam
Piekarnia w Zakopanem zatrudni EKSPEDIENTKĘ. Bardzo dobre warunki pracy. 604 102 804, 602 285 793.
-
PRACA | dam
Piekarnia w Zakopanem zatrudni KIEROWCĘ. Dobre warunki pracy. 604 102 804, 602 285 793.
-
USŁUGI | inne
WYCINKA, PRZYCINKA DRZEW W TRUDNYCH WARUNKACH - 691 317 098.
-
PRACA | szukam
KUCHARKA, POMOC KUCHENNA, POSPRZĄTAM. 796 358 958.
-
USŁUGI | budowlane
MALOWANIE DACHÓW I ELEWACJI. 602 882 325.
-
USŁUGI | budowlane
KAMIENIARSTWO, ELEWACJE, OGRODZENIA - WSZYSTKO Z KAMIENIA. 509 169 590.
-
NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
DZIAŁKA BUDOWLANA W MURZASICHLU 19 arów, kameralna. 517 018 380
-
SPRZEDAŻ | różne
NOWE KILIMY RĘCZNIE TKANE (z owczej wełny). Wzór: jarzębina (60/80). Tel. 793 887 893
-
SPRZEDAŻ | różne
Sprzedam GOBELIN - pejzaż zimowy - (145/80). TORBY JUHASKIE. Tel. 793 887 893
-
USŁUGI | budowlane
OGRODZENIA, www.hajdukowie.pl. 692 069 284.
-
SPRZEDAŻ | różne
DREWNO KOMINKOWE. 501 577 105.