Kościelisko

Narciarze wrócą na Butorowy Wierch, jest umowa na modernizację kolei linowej

Do tego zbudowane zostaną nowe trasy narciarskie i wielofunkcyjny kompleks z wieżą widokową, tyrolką i restauracją.

Wczoraj władze gminy Kościelisko i szefostwo Polskich Kolei Linowych podpisały list intencyjny o budowie Centrum Narciarsko-Rekreacyjnego Butorowy Wierch w Kościelisku.

- Wraz z prezesem zarządu PKL Danielem Pitrusem i członkiem zarządu Patrykiem Białokozowiczem podpisałem list intencyjny potwierdzający gotowość i chęć ze strony Polskich Kolei Linowych do realizacji inwestycji - informuje Roman Krupa, wójt Gminy Kościelisko.

Budowa Centrum Narciarsko-Rekreacyjnego na Butorowym Wierchu obejmować będzie: modernizację kolei linowej "Butorowy Wierch", budowę tras narciarskich i przywrócenie funkcji narciarskiej, budowę stacji pośredniej Kościelisko - Czajki, budowę kompleksu wielofunkcyjnego na szczycie Butorowego Wierchu. Tu powstanie wieża widokowa z tarasem i tyrolką, restauracja oraz punkt informacyjny dla turystów i narciarzy.

Będą spotkania z mieszkańcami

Jak dodaje wójt, teraz czas na spotkania z mieszkańcami, właścicielami z tego terenu. Potrzeba bowiem konsultacji i wyjaśnień. - Zależy mi, by uzyskać zgody właścicielskie związane z rozwojem całorocznego ośrodka turystycznego na Butorowym Wierchu i budowy tras narciarskich a także uzgodnienia koniecznych zmian w planie zagospodarowania przestrzennego przez samorząd - podkreśla Roman Krupa.

Zadbać o interesy właścicieli terenu

Inwestycja jego zdaniem ma charakter strategiczny i jest szansą na rozwój i podniesienie atrakcyjności turystycznej nie tylko dla gminy, ale całego regionu.

- Wspólnie z przedstawicielami spółki PKL będziemy zatem dążyli do stworzenia dodatkowych atrakcji i powrotu do całorocznej działalności ośrodka. Nie mam żadnych wątpliwości. Nie będzie to proste. Tym niemniej jest to realne. To ostatni moment i szansa by wykorzystać potencjał tego miejsca. I temu w najbliższym czasie będę starał się poświęcać swoją energię, dążąc do osiągnięcia kompromisu, zabezpieczając interesy właścicieli - podsumowuje Roman Krupa.

rav

/ Fot. PKL S.A.

Komentarze Facebook

Powyższe komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu społecznościowego Facebook.
Redakcja 24tp.pl nie wpływa na treść oraz nie odpowiada za wpisy dokonane przez użytkowników portalu Facebook.

Dodaj komentarz

Reklama

Droga 2021-10-20 14:49:50

Chcą budować centrum?a drogę którą prowadzi na butorowy od Kościeliska zwęzili że wygląda jak jednokierunkowa,bedom tam jaja w zimie jak ceperki powiadom.

Pieer 2021-10-20 14:08:34

Jakiś białcan kupi działkę i zblokuje całą inwestycje. Taka sytuacja miała miejsce na Cyrhli.

Narciarz 2021-10-20 13:29:43

Powodzenia-spróbujcie pomyśleć jak Białcanie.

WSI'ok 2021-10-20 13:22:14

Mam kolege w Kościelisku co sprzedał wszystkie swoje działki ceprom. Zostawił sobie mały pensjonat i jako wielki wizjoner on by teraz chciał by powstawały wyciągi tak jak w Białce. Oczywiście na jego nie bo już nie ma nic ale mądrze gadać i pokazywać na cudze to tak.

W 2021-10-20 12:35:37

Byłoby pięknie ale to nigdy nie dojdzie do skutku

jurek 2021-10-20 11:54:53

Marzenie ściętej głowy Jaka trasa , TRZEBA BUDOWAĆ MOST NAD DROGĄ . w osi trasy pobudowano już domy na które ktoś wydał zezwolenie . PRESJA NA DALSZĄ ZABUDOWĘ jest ogromna i wielu nie zgodzi się na oddanie w eksploatację za psie pieniądze . Oni widza już miliony ze sprzedaży działek, Wiec po co ta propaganda . Już otwierano Gubałówkę i Nosal .PUSTE SŁOWA I GESTY

tyrolka 2021-10-20 11:47:29

Mam nadzieję że właściciele gruntów nie dadzą się wycyckać na jakieś dzierżawy czy sprzedaż gruntów. Jeśli pomysł dojdzie do skutku to pkl będzie zarabiał na całym ośrodku grube miliony. Jedyna uczciwa forma współpracy dla właścicieli gruntów to udział w zyskach. I to nie tylko z kolejki ale całego kompleksu. Ciekawe czy wójt rzeczywiście będzie dbał o zabezpieczenie interesu właścicieli. Czy nie będzie to wybiórcze zabezpieczanie interesu inwestora? A kolejarze niechętnie dzielą się kasą co widać na Gubałówce.