Ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego na sowim profilu społecznościowym opisują dwa zdarzenia w Tatrach. U dwóch osób, wędrujących szlakami doszło do nagłego zatrzymania krążenia. Do czasu przybycia ratowników górskich podjęli się reanimacji.
Toprowcy tak piszą:
"W ostatnim czasie ratownicy TOPR wezwani zostali do dwóch osób, u których doszło do nagłego zatrzymania krążenia (NZK). Dzięki natychmiastowej pomocy świadków zdarzenia, którzy rozpoznali NZK, rozpoczęli resuscytację i wezwali TOPR, a także dzięki pracy ratowników pogotowia tatrzańskiego, załogi śmigłowca Policji i śmigłowca wojskowego, zespołów ratownictwa medycznego oraz personelu Szpitala Powiatowego w Zakopanem obaj pacjenci żyją i są w pełni świadomi.
Chcielibyśmy podziękować i podkreślić wspaniałą postawę świadków zdarzenia, którzy w obu przypadkach rozpoznali nagłe zatrzymanie krążenia, wezwali pomoc i rozpoczęli resuscytację, dzięki której możliwe było szybkie wdrożenie medycznych czynności ratunkowych i znalezienie odwracalnej przyczyny zatrzymania krążenia, a następnie przekazanie pacjentów do odpowiedniego oddziału.
Jeden z pacjentów odzyskał pełną świadomość już na miejscu zdarzenia, drugi w szpitalu.
Podstawowe czynności resuscytacyjne podjęte przez świadków są bardzo ważnym elementem całego łańcucha pierwszej pomocy. Pamiętać należy, że tak mocny jest cały łańcuch jak jego najsłabsze ogniwo, w tym przypadku wszystkie ogniwa okazały się silne.
Oczywiście, nasi ratowani mieli także ogromne szczęście. Pogoda umożliwiała lot śmigłowcem i w szybkim czasie dotrzeć na miejsce. W obu przypadkach od zgłoszenia do dotarcia ratowników na miejsce upłynęło mniej niż 14 minut.
Jeszcze raz dziękujemy osobom, które natychmiast podjęły resuscytację. To Wasz sukces".
jof
2
Zdjęcie za zgodą Polskiej Rady Resuscytacji
Nie ma jeszcze komentarzy do tego artykułu.