Józef Łukasz zmarł w poniedziałek 10 stycznia w wieku 69 lat. Przegrał walkę z chorobą nowotworową. W swoim życiu służył pomocą wielu ludziom. Jego masażu leczniczego szukali pacjenci z kraju i z zagranicy, zwłaszcza ci, którym lekarze nie umieli już pomóc. Chorzy garnęli do niego z dwóch powodów - skuteczności udzielanych porad i serdecznego, otwartego na drugiego człowieka usposobienia.
Ci, którzy żyli w otoczeniu śp. Józefa Łukasza, podkreślają, że był on znakomitym przykładem tego, "jak żyć". Wspierał wiele dzieł charytatywnych Kościoła. Przez długie lata służył Bogu i bliźnim jako organista. Posługę tę z wielką starannością pełnił 33 lata. W latach 1981-85, wraz z ówczesnym komitetem parafialnym, był też inicjatorem i budowniczym plebanii w Krempachach. - Bardzo się przy tej robocie udzielał. Wykonywał roboty ziemne i wiele, wiele innych - wspomina sołtys Krempach Józef Pietraszek.
Śp. Józef Łukasz dał się też poznać jako gorący patriota. - Udzielał się i wspierał Związek Polskiego Spisza, a miłość do Spiskiej Ziemi pięknie łączył z miłością do Ojczyzny - podkreśla Jan Budz, prezes tejże organizacji. - Zawsze gdy prosiłem śp. Józka, stawał do sztandaru Związku Polskiego Spisza, a gdy nie mógł, posyłał swojego syna.
- Będzie nam brakować jego dobrego słowa, śpiewu i uśmiechu. Pozostanie w naszej pamięci na zawsze. Niech spoczywa w pokoju, przygrywając na niebiańskich organach - podkreślają rodzina i przyjaciele.
zenzz
2022-01-13 14:42:17
To smutna wiadomość. Pozostanie w mojej pamięci jako prawdziwy Dusza Człowiek. Tym bardziej, że poznałem moc jego masaży.
Cześć Jego Pamięci.
tadek
2022-01-13 09:50:31
Spoczywaj w pokoju. [*] .