Reklama

2022-04-29 10:00:00

Turyści

Dzień dobry, jestem z Warszawy

Kiedy ratownicy słyszą taki początek rozmowy, wiedzą już, że akcja będzie specyficzna.

Dlaczego szlaki w Tatrach są nieodśnieżone? Dlaczego nie są posypane? Dlaczego nie ma w Tatrach koszy na śmieci? - to tylko przykłady dziwnych pytań i pretensji, na które muszą ciągle odpowiadać pracownicy Tatrzańskiego Parku Narodowego. Turystom nie podoba się błoto w górach, kałuże, a nawet nierówno ułożone szlaki. Ratownicy z kolei opowiadają o nietypowych wezwaniach: „Proszę nas ratować, bo leje deszcz” - usłyszał niedawno ratownik Grupy Beskidzkiej GOPR, a leśnicy w Tatrach biegli na pomoc, bo według przerażonej kobiety „Niedźwiedź przed chwilą zeżarł męża”. Tak w ogóle to najlepiej, żeby dzikich zwierząt w górach nie było. Tak przynajmniej uważa inny z turystów, który mailował do TPN-u po spotkaniu z niedźwiedzicą i dwoma młodymi w okolicach Hali Kondratowej. Przestrzegał, że takie praktyki mogą „skutecznie zniechęcić turystów do chodzenia po górach” . Turyści to także skarbnica pomysłów. - Mieliśmy niedawno maila, którego autor przekonywał, że powinniśmy podświetlić krzyż na Giewoncie, bo to poprawi orientację na szlakach - opowiada Bogumiła Chlipała, starszy specjalista działu udostępniania w TPN. Ktoś inny zaproponował, żeby w okolicach szlaków wysokogórskich rozmieścić siatki i liny, których spadający turyści mogliby się chwycić. Pracownicy TPN odnotowali nawet pomysł (korespondencja z zagranicy), żeby turystów zupełnie oddzielić od tatrzańskiej przyrody. W Tatry mieliby wyjeżdżać kolejką na Kasprowy Wierch, tam mogliby przejść się tunelami zrobionymi z wysokich płotów i góry oglądać zza takich barier.

Z miłości człowiek głupieje
Wieczór. Na telefon alarmowy TOPR dzwoni kobieta z Polski. Jej mąż jest w Zakopanem, wynajął pokój w pensjonacie. Wyszedł w góry rano i nie wrócił. Kobieta martwi się, mąż był zmęczony pracą, w złym stanie fizycznym. Ratownicy standardowo zaczynają dzwonić na telefon, który podała żona. Mężczyzna rzeczywiście nie odbiera telefonu. Sprawdzają więc wszystkie tatrzańskie schroniska. W jednym z nich znajdują w końcu zaginionego męża. Informują go, że jest poszukiwany przez żonę. Ten prosi tylko, żeby nie informować jej, gdzie został namierzony. Obiecuje, że sam się z nią skontaktuje. Mija kilka godzin, na telefon dyżurny TOPR-u dzwoni mężczyzna, jak się okazuje, z tej samej miejscowości w Polsce. Tym razem dlatego, że zginęła mu żona. Pojechała do Zakopanego, żeby trochę odpocząć. Wynajęła pokój w pensjonacie. Rano wyszła w góry, ale nie wróciła na noc. Nie odbiera telefonu. Mąż przekonany jest, że coś jej się stało. Błaga o wszczęcie poszukiwań. Ratownicy sprawdzają, rzeczywiście, nie odbiera swojego telefonu. Wiedzeni intuicją (a może i doświadczeniem) zaczynają sprawdzanie od schroniska, w którym kilka godzin wcześniej znaleźli mężczyznę z tej samej miejscowości w Polsce. Intuicja jest słuszna. Kobieta - cała i zdrowa, choć nieco zakłopotana - znajduje się. - To nie był jedyny taki przypadek, że pary „giną” w okolicach Tatr, a zaniepokojeni małżonkowie alarmują TOPR. Nie wnikamy w sprawy męsko-damskie, nie wsypujemy też zagubionych w ten sposób turystów - śmieje się Adam Marasek, ratownik zakopiańskiego TOPR. - Warto jednak informować bliskich w taki sposób, by nie trzeba było wszczynać akcji ratowniczych w górach.

Ratownik to nie taksówka
„Dzień dobry, jestem z Warszawy” - taki początek rozmowy w telefonie nie wróży nic dobrego. Tak przynajmniej twierdzi Łukasz Dunat, ratownik dyżurny Grupy Beskidzkiej GOPR w Szczyrku. - Bo to oznacza, że jak ten ktoś jest z Warszawy, to wymaga, żeby był potraktowany specjalnie - tłumaczy. - A na koniec okazuje się, że ci, którzy tak mówią, tak naprawdę z Warszawą niewiele mają wspólnego - dodaje. Tym razem „pani z Warszawy” informuje, że jest na Skrzycznem, zwichnęła nogę i nie może samodzielnie zejść. Ratownicy jadą jej na ratunek. Na miejscu okazuje się, że pani zasiedziała się w schronisku i nie zdążyła na ostatni kurs kolejki krzesełkowej. Jeszcze bardziej zdziwił goprowców strój turystki, szczególnie szpilki na nogach. Ratownicy usztywnili skręconą kończynę, założyli szynę i zwieźli na dół obolałą panią. - Jakie było moje zdziwienie, gdy dwie godziny później, jadąc quadem przez Szczyrk, zauważyłem tą samą panią w tych samych szpilkach podążającą do jednej z restauracji. Już nie była chora - opowiada ratownik. - Niestety, niektórym wydaje się, że jesteśmy taksówką - dodaje.

Niedźwiedź zeżarł męża
Apoloniusz Rajwa, przewodnik tatrzański, często opowiada tę historię turystom. Małżeństwo z dwójką nastolatków wybrało się w góry. Wyszli z Ornaku na Przełęcz Iwaniacką i tam postanowili zjeść śniadanie. Rozłożyli na serwecie wiktuały i zaczynali konsumpcję, gdy zobaczyli za swoimi plecami niedźwiedzia z rozłożonymi szeroko łapami. Zaczęli wszyscy uciekać. Chłopcy pierwsi dotarli do schroniska na Ornaku. - Wpadli z krzykiem, że ciocię i wujka niedźwiedź chce pożreć. Na ratunek ruszył leśniczy. Po drodze znalazł poobijaną kobietę, od której dowiedział się, że mąż najprawdopodobniej został już przez niedźwiedzia pożarty. Chwilę później leśniczy znalazł mężczyznę, który wspiął się na drzewo i tam cierpliwie czekał na pomoc - wspomina historię sprzed lat Apoloniusz Rajwa. Po wiktuałach nie było już śladu, po niedźwiedziu także. Także goprowcy z Grupy Beskidzkiej ratują czasem turystów przed zwierzętami. - Dwa lata temu ratowaliśmy rodzinę, którą miały zaatakować dzikie świnie - wspomina Łukasz Dunat. - Ponieważ byli z dziećmi, pojechaliśmy natychmiast - dodaje. Okazało się, że rodzina weszła w watahę z małymi dzikami, starsze zwierzęta nie wyglądały na zadowolone, więc zaczęli uciekać. - Gdy dotarliśmy na miejsce, dzików już nie było. Przestraszonych turystów zwieźliśmy na dół - wspomina ratownik. - Czasem w okresie rykowiska telefonują do nas turyści, którzy są na szlaku, że zapada zmrok, a oni słyszą dziwne ryki - nie wiedzą, czy to niedźwiedź, czy może wilk. Staramy się uspokoić, pomóc przez telefon. Ale bywa też, że osoby są tak spanikowane, że nie chcą zrobić kroku, więc jedziemy po nie i ściągamy je z gór - opowiada Łukasz Dunat.

Góry to nie żarty
Akcja w Tatrach sprzed kilkunastu dni. Początek stycznia. Godz. 17. Pada śnieg, widoczność jest ograniczona. Grupa turystów stojących przed schroniskiem nad Morskim Okiem widzi światło spadające z Masywu Mięguszowieckiego w kierunku Bandziocha. Nie wiadomo, czy to spadł człowiek, czy sama latarka. Ratownik TOPR-u, który jest w schronisku, odnajduje osoby, które powiadomiły TOPR. Jednocześnie ratownicy dowiadują się, że w centrum powiadamiania ratunkowego jest nagranie turysty, który mówi, że jest w Masywie Mięgusza, spadła mu latarka i nie może się ruszyć. Podają ratownikom TOPR-u numer telefonu. Ci nawiązują z nim kontakt. Turysta wybrał się w góry w pojedynkę. Boi się zrobić krok, jest wiatr, stromo. Upiera się, że jest w ścianie Mięguszowieckiego Szczytu. - Koledzy poszli, choć im coś nie grało - opowiada Adam Marasek. - Udało się go wypatrzeć, okazało się, że jest w zupełnie innym miejscu - w ścianie pomiędzy Kazalnicą a Przełęczą pod Chłopkiem. Po różnych przygodach, około godz. 3 w nocy zrobili odpowiednie stanowiska, z góry po linach dotarli do niego i dalej przetransportowali go na dno Bandziocha. Ratownik wylicza listę popełnionych przez turystę błędów: słaba znajomość topografii i jeszcze samotne wychodzenie w Tatry w tak trudnych warunkach. - Jak wychodzi się w góry, warto w schronisku czy w pensjonacie zostawić dokładną informację, gdzie się idzie. To bardzo przyspiesza poszukiwania - podkreśla Adam Marasek.

Kursanci
5 stycznia. Godz. 15.05. Sypie śnieg, wiatr daje się we znaki, widoczność jest słaba. Do TOPR dzwoni dwóch turystów, którzy szli niebieskim szlakiem z Przysłopu Miętusiego na Małołączniak. Wyszli dość późno. Teraz są gdzieś w rejonie kopuły szczytowej, ale nie mogą odnaleźć szlaku. Ich ślady zawiał wiatr, więc nie mogą zawrócić. Ponieważ mieli odbiornik GPS, podali swoją pozycję. Ratownicy proszą, żeby się nie ruszali. Jest zagrożenie lawinowe. Nietrudno też o upadek z eksponowanego miejsca. 4-osobowa grupa ratowników idzie im na pomoc. Ok. godz. 18.40 docierają na Przełęcz Kondracką, ale nie udaje im się nawiązać kontaktu z turystami. Ze względu na mgłę nie można użyć śmigłowca. Okazuje się, że GPS wskazał im złą wysokość. Ratownicy ruszają w kierunku Małołączniaka. Odnajdują turystów dopiero o godz. 21. - Ostatnio rośnie liczba turystów, którzy chodzą po Tatrach zimą. Jest coraz więcej kursów zimowej turystyki wysokogórskiej. Takie kursy trwają 2-4 dni, uczą podstaw, chodzenia w rakach. Ludziom wydaje się, że pozjadali wszystkie zimowe rozumy. A tymczasem w górach trzeba znać dobrze topografię, umieć oceniać sytuację - tłumaczy Adam Marasek. I radzi, by planując wypad w góry, dostosowywać go do swoich możliwości kondycyjnych i do aury, która w Tatrach może zmienić się diametralnie z minuty na minutę. Warto też pamiętać o odpowiednim ubiorze, naładowanym telefonie i numerze alarmowym do TOPR tel. 601 100 300, a także o zainstalowaniu nowej aplikacji na smartfony o nazwie „Ratunek”, która w trakcie zgłoszenia wypadku przez osobę potrzebującą pomocy podaje jej dokładną lokalizację.

Fałszywy alarm
- Dzwoni do nas turysta, że jest z żoną na Hali Miziowej. Żona jest w 3. miesiącu ciąży, przewróciła się, uderzyła głową i leży nieprzytomna. Kontaktowaliśmy się z nim kilkakrotnie. Facet płacze do telefonu, był bardzo wiarygodny. Zaczynają się więc poszukiwania - opowiada Łukasz Dunat, ratownik dyżurny w Szczyrku. W Beskidy rusza ok. 20 ratowników, 3 quady, 2 samochody prywatne. Mimo złych nocnych warunków startuje też śmigłowiec. Goprowcy przeczesują okoliczne szlaki, pary nigdzie nie ma, choć podczas rozmowy telefonicznej mężczyzna mówi, że słyszy w pobliżu szum śmigłowca. Jednocześnie policja namierza mężczyznę, który wzywał pomocy. Znajduje go na jednej z ulic w Bielsku-Białej. - Nie wiem, jak się to skończyło dla tego delikwenta, ale nasza akcja kosztowała ponad 30 tys. zł, a z powodu głupiego żartu spędziliśmy w górach noc - mówi Łukasz Dunat. O podobnych głupich żartach, czasem telefonach od chorych psychicznie osób opowiada Adam Marasek z TOPR-u. Telefonuje kobieta z informacją, że jej córka z dziećmi wyszła w górną część Chochołowskiej, zgubiła się i nie potrafi wrócić. Ratownicy proszą o numer telefonu córki. Dzwonią. Okazuje się, że kobieta jest w domu z dziećmi. Nie była na żadnej wycieczce, a mama jest osobą chorą psychicznie.
Beata Zalot
Tygoednik Podhalański 5/2015

Zostań Patronem Tygodnika Podhalańskiego.

Reklama
Komentarze Facebook
Dodaj komentarz
Wysłanie komentarza oznacza akceptację regulaminu komentowania na łamach 24tp.pl
Cyklista 2022-04-30 09:42:52
@Yajami Omate, pewno masz rację. To przyjezdne cepry przyjeżdżają do nas na Podhale razem ze starymi lodówkami, pralkami i zużytymi oponami, aby potem wyrzucić to to do lasu. Gratuluję pomyślunku, pewnie też tak postępujesz.
Yajami Omate 2022-04-30 06:32:34
Jendrus, a łapłeś ty choć jednego miejscowego za "rękę"? Więc odczep się....
Jendruś 2022-04-29 13:26:17
@MRia A ty uważasz, że górale są takie mądre? Zobacz jak śmiecą po lasach, byle gdzie. To nie cepry wywożą śmieci autami do lasów. Więc odczep się od ceprów. Głupich znajdziesz wszędzie, nawet wśród swoich.
MRia 2022-04-29 11:32:04
Widzial ktoś ceprya mądrego,to tak jak dosłownie pewna blondynkaaaa za kierownicą
Jendruś 2022-04-29 10:43:34
Artykuł rewelacja! Brawa dla autora. To znamionuje arcygłupotę niektórych turystów. A tacy zawsze się znajdą. Szacunek dla cierpliwości ratowników.
moher 2022-04-29 10:31:58
No to jak tacy turyści byli w 2015 roku ,to co to będzie teraz aż strach pomyśleć.

Reklama
  • NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
    SPRZEDAM MIESZKANIE KRAKÓW - KURDWANÓW - ŚWIETNA LOKALIZACJA. Oferujemy na sprzedaż jasne i przestronne mieszkanie położone w zadbanym budynku na osiedlu Kurdwanów. Powierzchnia 28,12 m kw. Budynek wyposażony jest w trzy windy, w tym jedną towarową. UKŁAD MIESZKANIA: - duży pokój z wnęką (nyżą), - jasna kuchnia z oknem, - duża, oszklona loggia, - piwnica przynależna do mieszkania. Mieszkanie jest słoneczne i ustawne, IDEALNE DLA SINGLA, PARY lub JAKO INWESTYCJA POD WYNAJEM. Lokalizacja zapewnia szybki dojazd do centrum oraz dostęp do pełnej infrastruktury - sklepy, przystanki komunikacji miejskiej, szkoły i tereny zielone w zasięgu kilku minut spacerem. SPRZEDAŻ BEZ POŚREDNIKÓW. Cena 450 tys zł - do negocjacji. Kontakt: 604 08 16 43
  • USŁUGI | budowlane
    BUDOWY DOMÓW OD PODSTAW, STANY SUROWE OTWARTE, DACHY, ELEWACJE. 608729122.
  • PRACA | dam
    Przyjmę CIEŚLI DACHOWYCH, DEKARZY, POMOCNIKA DEKARZA. 608729122.
  • PRACA | dam
    Przyjmę MURARZY. Praca Polska, Niemcy. 608729122.
  • BIZNES
    Wydzierżawię działkę w Ludźmierzu przy trasie Nowy Targ-Czarny Dunajec lub przyjmę reklamę. 608 729 122.
  • NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
    Sprzedam DOMY po 100 m2 - Klikuszowa, koło Centrum Narciarstwa. 608 729 122.
  • PRACA | dam
    PAPI SERVICE SP. Z O.O. ZATRUDNI KIEROWCÓW. WYMAGANE KAT. C+E ORAZ UPRAWNIENIA ADR. MOŻLIWE PRZESZKOLENIE ADR/TDT Z ZAKRESU PRZEWOZU PALIW PŁYNNYCH . TEL.602290555
  • NIERUCHOMOŚCI | kupno
    Kościelisko---kupie działkę pilnie tel 660797241.
  • PRACA | dam
    Zatrudnię do sprzątania apartamentów w okolicy ul. Strążyskiej w Zakopanem (wskazane auto w celu dojechania do apartamentów). Praca na stałe, 3-4 dni w tygodniu (gdy są wyjazdy w weekendy również) w godzinach od 9-15. Informacja tel. 609097999
    Tel.: 609097999
  • PRACA | dam
    Karczma "Czarci Jar" poszukuje osoby na stanowisko POMOC KUCHENNA. Tel. 602 366 750.
  • PRACA | dam
    Spółka POLSKIE TATRY S.A. zatrudni do pensjonatu w Zakopanem pracowników na stanowisko KELNERKA/KELNER ORAZ POKOJOWA. Praca stała na podstawie umowę o pracę. Telefon kontaktowy: 502 037 215 www.praca.polskietatry.pl
  • USŁUGI | inne
    MYCIE DOMÓW GÓRALSKICH W ŚRODKU - WOLNE TERMINY - 880 363 281.
  • PRACA | dam
    ZATRUDNIMY W KARCZMIE oraz W BARZE MLECZNYM: KUCHARZA, DOŚWIADCZONĄ POMOC KUCHENNĄ, OBSŁUGĘ BARU MLECZNEGO. Zakopane, bez zakwaterowania - 600 035 355.
  • USŁUGI | inne
    PROFESJONALNA WYCINKA DRZEW, GAŁĘZI Z PODNOŚNIKA I Z UŻYCIEM LINY. 889 105 476
  • NIERUCHOMOŚCI | wynajem
    Do wynajęcia MIESZKANIE, I piętro, Waksmund. 515 503 494.
  • NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
    DOMEK LETNISKOWY W GORCACH. 515 503 494.
  • MOTORYZACJA | sprzedaż
    SKUTER SNIEŻNY POLARIS. 515 503 494.
  • USŁUGI | budowlane
    REMONTY, WYKOŃCZENIA, PŁYTKI, PANELE, MALOWANIE itp. OBRÓBKI BLACHARSKIE (balkony, tarasy, podbitki). 796 544 016.
  • PRACA | dam
    Rada Nadzorcza Spółki NTvK ogłasza KONKURS NA STANOWISKO PREZESA ZARZĄDU SPÓŁKI. Szczegółowe wymagania kwalifikacyjne oraz sposób ich udokumentowania zostały określone w ogłoszeniu o konkursie zamieszczonym na stronie internetowej Spółki: https://ntvk.com.pl/dokumenty/. TERMIN ZŁOŻENIA OFERT UPŁYWA 19.12.2025 r. o godz. 12.00. Wymagane dokumenty należy złożyć w zamkniętej kopercie, z dopiskiem "Konkurs na Prezesa Zarządu Nowotarskiej Telewizji Kablowej Sp. z o.o." lub listownie. Decyduje data i godzina wpływu dokumentów do siedziby Spółki. Zasady i tryb przeprowadzenia Konkursu określa "Regulamin Konkursu" przyjęty przez Radę Nadzorczą, dostępny na stronie internetowej Spółki: https://ntvk.com.pl/dokumenty/.
  • PRACA | dam
    Zakopane - Samodzielny księgowy - księgi handlowe - biuro księgowe AUDITPLUS. https://www.auditplus.pl/praca praca@auditplus.pl
  • ZDROWIE I URODA
    LICENCJONOWANY REFLEKSOLOG: STOPY, DŁONIE, TWARZ. 502 350 983
  • NIERUCHOMOŚCI | wynajem
    Do wynajęcia BUDYNEK W WITOWIE nr 190 (do 2025 r. znajdował się w nim Ośrodek Zdrowia). Tel. 698 508 796.
  • PRACA | dam
    PRACA W AUSTRII - austriacka umowa! 13,56-19,30 Euro/h + diety + darmowe zakwaterowanie. Poszukujemy: murarzy, cieśli, dekarzy, hydraulików, elektryków, malarzy, spawaczy, ślusarzy, monterów, kierowców LKW, operatorów wózków i dźwigów, rzeźników, pomocników, pracowników produkcji i innych fachowców. Wymagane: język niemiecki i samochód. +43 676 5451672, k.otrembiak@hogo.cc
  • PRACA | dam
    PROMOTOR roznoszenie ulotek Zakopane. Atrakcyjne wynagrodzenie.
  • PRACA | dam
    Poszukujemy POKOJOWYCH do sprzątania w aparthotelu w Białce Tatrzańskiej. Oferujemy pracę stałą, sezonową lub dorywczą. Praca w godzinach 8:00 - 16:00 z elastycznym grafikiem i wyżywieniem. 696112266
    Tel.: 696112266
  • USŁUGI | inne
    WYCINKA, PRZYCINKA DRZEW W TRUDNYCH WARUNKACH - 691 317 098.
  • PRACA | dam
    Stacja Narciarska Polana Szymoszkowa zatrudni na sezon zimowy do pracy w gastronomii: PIZZERÓW, BARMANKI, BUFETOWE, POMOCE KUCHENNE, OSOBY NA ZMYWAK, OSOBY DO SPRZĄTANIA SALI. Kontakt osobisty pod nr tel.: 693 319 707
  • USŁUGI | budowlane
    FLIZOWANIE, REMONTY, WYKOŃCZENIA. 882080371.
  • USŁUGI | budowlane
    KAMIENIARSTWO. 882080371.
  • PRACA | dam
    Przyjmę MURARZY, DEKARZY. Praca Polska, Niemcy. 608729122.
  • PRACA | dam
    NIEMCY: MURARZ, CIEŚLA, MALARZ, OCIEPLENIA, ELEKTRYK, SPAWACZ, KRANISTA. Umowy na warunkach niemieckich. Kontakt: 0048 601-218-955
  • SPRZEDAŻ | różne
    SPRZEDAM OPAŁ SUCHY - 788 344 233.
  • PRACA | dam
    Nowe miejsce na mapie Białki Tatrzańskiej rekrutuje ! Na stanowiska: -kucharz produkcyjny, kucharz wydawkowy, pizzer, pomoc kuchenna, pracownik obsługi sali restauracyjnej Jeżeli jesteś zainteresowany/ zainteresowana pracą zadzwoń, lub wyślij CV. 798625975 restauracjadwatopory@gmail.com
    Tel.: 798625975
  • USŁUGI | budowlane
    PŁYTKI, REMONTY, ELEWACJE, PODDASZA. 793 677 268.
  • USŁUGI | budowlane
    PŁYTKI, REGIPSY, MALOWANIE, WYKOŃCZENIE WNĘTRZ. 787 479 002.
  • USŁUGI | budowlane
    OCIEPLANIE DOMÓW na materiałach wysokiej jakości. 787 479 002.
  • PRACA | dam
    Poszukiwana osoba do pracy w sklepie na Krupówkach na stanowisko sprzedawcy. 723 745 984
    Tel.: 723
  • PRACA | dam
    KASJER/KASJERKA PRACA W SKLEPIE SPOŻYWCZYM BUKOWINIE TATRZAŃSKIEJ WIĘCEJ INFORMACJI POD NR TEL. 609820250 as.stasik@op.pl
    Tel.: 609820250
  • PRACA | dam
    Przyjmę do pracy na budowie - docieplenia, budowy od podstaw, wykończenia. Zakopane i najbliższe okolice.. 500160574
    Tel.: 500160574
  • NIERUCHOMOŚCI | kupno
    Skupujemy nieruchomości za GOTÓWKĘ, PODHALE. 600404554
    Tel.: 600404554
  • NIERUCHOMOŚCI | pośrednictwo
    Zarządzanie domkami i apartamentami na wynajem krótkoterminowy. 788 63 36 33 www.zarzadzanieapartamentami.info
    Tel.: 788 63 36 33
    WWW: www.zarzadzanieapartamentami.info
  • USŁUGI | budowlane
    MALOWANIE DACHÓW I ELEWACJI. 602 882 325.
  • PRACA | dam
    Przyjmę PIEKARZA. 607 44 55 66.
  • SPRZEDAŻ | różne
    DREWNO KOMINKOWE. 501 577 105.
  • USŁUGI | budowlane
    OGRODZENIA, www.hajdukowie.pl. 692 069 284.
2025-11-22 17:00 Nowy Targ z nową placówką kształcącą kadry dla polskiej agroturystyki 2025-11-22 16:00 Rozpoczyna się drugi etap modernizacji rabczańskiego Rynku 2025-11-22 15:28 Z Beskidów do Gruzji 2025-11-22 14:44 Kolejne ostrzeżenie przed opadami śniegu 2025-11-22 14:00 Wielkie strażackie święto w Krauszowie, tutejsza OSP ma nowy wóz bojowy 2025-11-22 13:00 Nowy sprzęt dla ratowników GOPR i druhów z OSP na Kowańcu 1 2025-11-22 12:00 Rabczańska Szlachetna Paczka 2025-11-22 11:00 Radni o adaptacji do zmian klimatu. W planach remont Oczka Wodnego 5 2025-11-22 10:30 Tatrzański park otworzył szlak na Halę Stoły 2025-11-22 10:00 Powstał nowy klub PTTK w Zakopanem 1 2025-11-22 09:00 W Zakopanem więcej śniegu niż na Kasprowym (WIDEO) 1 2025-11-22 08:00 Remont mostu flisaków idzie pełną parą (WIDEO) 2 2025-11-21 23:39 Komu zginął ten duży pies? 1 2025-11-21 22:55 Cały dzień męki, posypali drogę tylko raz, ciężko pokonać te oblodzenia (WIDEO) 20 2025-11-21 21:01 Zakopane - sprzedam KOMPLET KAWIARNIANY 2025-11-21 21:00 Jubileusz Towarzystwa Opieki nad Zabytkami 1 2025-11-21 20:33 SPRZEDAM MIESZKANIE w Krakowie, świetna lokalizacja 2025-11-21 20:01 Spadło już ok. 30 cm śniegu. Bajkowe krajobrazy w Dolinie Białego (WIDEO) 2025-11-21 19:30 Peter Chrzanowski w Zakopanem. Spotkanie w Muzeum Palace 2025-11-21 19:02 Taki klimat wieczorową porą na Krupówkach (WIDEO) 3 2025-11-21 18:35 Zakopane - sprzedam tanio różne BIURKA 2025-11-21 18:00 Mieszkańcy Gładkiego: Sprzeciwiamy się wydzierżawieniu drogi 2 2025-11-21 17:00 Ekopatrol wyruszył na kontrole w Zakopanem 10 2025-11-21 16:00 Nie daj się uwieść orzechówce (WIDEO) 1 2025-11-21 15:19 Nowa koncepcja Parku Miliona Świateł w Zakopanem. Mniej kolorów, więcej baśni 7 2025-11-21 14:50 Nocna kolizja w Starem Bystrem 2025-11-21 14:00 Kwalifikacja wojskowa 2026. Kogo obejmie i jakie dokumenty przygotować? 15 2025-11-21 13:00 Nie ma już miejsc na listach, które uprawniają do spotkań w sprawie obwodnicy Zakopanego 8 2025-11-21 12:00 Co robić w weekend w Zakopanem? 2 2025-11-21 11:37 Tak wyglądała poranna jazda po zakopiańskich drogach, pługi poszły w ruch 2025-11-21 11:30 Legendarni iluzjoniści powracają na ekrany kin. Mamy dla Was bilety 2025-11-21 11:21 Wielka plama oleju na drodze w Zubrzycy Górnej 2025-11-21 11:00 Piękne oblicze zimy. Kapliczka na Jaszczurówce w śniegu (WIDEO) 1 2025-11-21 10:35 Trudne warunki na głównej drodze Podhala 2025-11-21 10:19 Policja apeluje o ostrożność, za nami trzy kolizje, unieruchomiony TIR, a tak się jeździ w Kościelisku (WIDEO) 1 2025-11-21 10:00 Niedźwiedzie jeszcze baraszkują w Tatrach 1 2025-11-21 09:21 Jest ślisko, uderzył autem wprost w latarnię 3 2025-11-21 08:59 W Tatrach drugi stopień zagrożenia lawinowego. Poranek na Krupówkach (WIDEO) 1 2025-11-21 08:15 Siła głosu z Podhala, czyli zakopiańscy eksperci i dwa Dni Architektury Drewnianej 2025-11-21 07:42 Alerty bezpieczeństwa - śniegu przybywa, tak wyglądają Krupówki i stragany pod Gubałówką (WIDEO) 3 2025-11-20 21:00 Okradali sklepy. Grozi im długa odsiadka 4 2025-11-20 20:00 "Zatraceniec" powrócił na scenę Domu Ludowego 2025-11-20 19:11 III Test Czystej Formy. Ogólnopolskie zawody wspinaczkowe w Zakopanem! 1 2025-11-20 19:00 Zmiana organizacji ruchu w otoczeniu rabczańskiego szpitala 2025-11-20 18:27 Żołnierze na ulicach Nowego Targu 12 2025-11-20 18:00 Od Nowego Targu po Elitę Kettlebell Sport: Niezwykła droga Tomasza Potaczka 2025-11-20 16:59 Wyższe podatki w Zakopanem, ale Krupówki nadal tańsze niż Sopot? 17 2025-11-20 15:59 Można już biegać na nartach w Zakopanem. COS naśnieża trasy 5 2025-11-20 14:59 Ostrzeżenie przed dużymi opadami śniegu 14 2025-11-20 13:59 Radni i burmistrz zapowiadają obronę Polskich Kolei Linowych przed komercjalizacją 15
NAJPOPULARNIEJSZE ARTYKUŁY
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE
OSTATNIE KOMENTARZE
2025-11-22 15:55 1. @Mądry inaczej ty się lepiej chyć cepa i oddzielaj se te ziarna od plew. A poważne sprawy zostaw mądrzejszym. I nie siej propagandy wojennej bo ludzie chcą żyć i pracować w pokoju. A jak ci się pali do bitki to na froncie przyjmą cię z otwartymi rękami. Tam szukaj sobie "zdrajców do kulki w łep". Może znajdziesz tych co zajumali miliardy dolarów ze wsparcia. Chyba że już uciekli do stanów i izraela... 2025-11-22 15:42 2. Filipowicz zaraz będzie jęczał że nie ma gdzie tego składować i dlatego zawali miejsca parkingowe dla niepełnosprawnych, przejścia, i chodniki. Zamiast dogadać się z PKL, sprzedać im to białe ... za symboliczną złotówkę. Oni mają deficyty. Niech wożą to białe ... na Kasprowy. Oczywiście "w trosce o mieszkańców i turystów". 2025-11-22 15:36 3. "Szwenk wskazał, że miasto planuje inwestycje zwiększające retencję, m.in. remont Oczka Wodnego oraz działania w rejonie Ronda Jana Pawła II." Jaja se robicie? Jaki to ma wpływ na retencję? Skąd was wzięli na te stanowiska? Dlaczego urząd regularnie tnie w pień drzewa i dopuszcza do nielegalnych wycinek drzew "pod inwestycje" choćby na Drodze Do Walczaków? Dlaczego urząd wciąż kosi dolne Równie likwidując bioróżnorodność i doprowadzając do szybszego odprowadzania wody opadowej? "Bardzo niekorzystnym zjawiskiem jest postępujące betonowanie miasta" A kto ustala warunki zabudowy? Krasnoludki? Nie! To WY bierzecie za to kasę! WY!!! Bierzecie kasę od zaprzyjaźnionych biznesmenów i deweloperów. Dlaczego nie ma dodatkowych opłat i podwyższonych podatków za kostkowanie parkingów, ogródków, zieleńców, trawników? Dlaczego nie egzekwujecie kar za wycinanie drzew? Dlaczego nie promocyjnych stawek podatkowych i dodatkowych bonusów za utrzymywanie terenów zielonych? Robicie tylko tyle co wam unia karze zrobić a resztę macie w głębokim poważaniu. Głosy mieszkańców macie gdzieś. Wydział ochrony środowiska to jakiś żart i sabotaż dbania o środowisko. Miasto soli całą zimę kilkanaście ton na ulice. To później trafia w glebę, wypala buty, podwozia, infrastrukturę, spływa do wód gruntowych, potoków i rzek. To jest trucie środowiska na skalę przemysłową i niszczenie zasobów wody pitnej. A wy bredzicie coś o remoncie oczka wodnego? Czy wyście się głowami pozamieniali...???? 2025-11-22 14:47 4. Sami dają ciche przyzwolenia na betonozę , a potem udają przygłupów i zdziwienie , że jest problem z betonozą w mieście !!!!! 2025-11-22 14:46 5. Kodziarze do lopat ! 2025-11-22 14:44 6. Co z tym tunelem na Chyzne ? 2025-11-22 14:41 7. Gdzie jest Viva ? 2025-11-22 14:41 8. Oczywiście @zbyrcok, wystarczy zalać wodą. Na wiasnę przyjdzie firma poprawkowa jak do studzienek kanalizacyjnych i też zarobi. 2025-11-22 14:40 9. Kodziarze do lopat b! 2025-11-22 14:38 10. Dalem sie uwiesv orzechowce razy kilka. Lagodny smak, piekny kolor, glowa nie boli. Polecam.
2025-11-21 15:51 1. Brawo Agatko! Piękne, cudne, zachwycające prace! 2025-11-17 21:21 2. Teraz górale wprzedają swoją ojcowiznę żeby kupić nowe auto. Wszystkie te biznesy ze starym śmierdzącym sprzętem (mówiąc złomem) powinny być nakaz ogrodzenia blochą od ulicy. Podobnie ze składami budowlanymi. Tyle pięknych miejsć zostało oszpeconych przez lokalny interes. 2025-11-14 20:05 3. @Abeto, w samo sedno! 2025-11-14 04:43 4. tzn. niezłej. Dla wielu świetnej, dla mnie - niezłej. 2025-11-12 21:31 5. Towarzystwo własnej adoracjii..przykre... 2025-11-11 21:23 6. Jerzy Gruszczyński to też twórca świetnej muzyki ambient trochę w klimatach new age i berlin school, np.cykl Medytacje Tatrzańskie. 2025-11-08 22:32 7. do Dudas widzę, że jednak własność ziemi dla Ciebie jest rzeczą świętą tak jak Ty ją rozumiesz. Wspólnota 8 Wsi w Witowie zarządza m.in dolina Chochołowską i Lejową i takie rzeczy, o których piszesz nie mają miejsca. 2025-11-08 09:49 8. Biedni górale, takie dutki przepadły... Chyba łezkę uronię 2025-11-07 18:02 9. Do naleśnika. Masz racje. Własność ziemi to rzecz święta. Bez TPNu Tatry by staly tak samo gdzie stoją i górale by zarządzali tak jak i teraz.. mielibysmy płoty w poprzek Kalatowek, pijanych "stryków" zbierających opłaty przy ściezkach przez swoje przecież. Smażalnie mintaja nad Czarnym Stawem i korcmy z peruwiańską muzyką wzdłóż Doliny Kościeliskiej albo ryczące quady z łysolami na Goryczkowej. Mam dalej? Że byłoby inaczej? To dlaczego nie jest tam gdzie ta Gomora się pleni dzisiaj 2025-10-31 16:25 10. Przepiękne pracę. Wspaniałą atmosferą Czerwonego Dworu
WARUNKI W GÓRACH
POGODA W WYBRANYCH MIASTACH REGIONU
Reklama