Ratownicy z Sekcji Szczawnica Grupy Podhalańskiej GOPR podsumowali trzy dni pracy. Relacjonują:
19.05 do dyżurki zgłosiła się kobieta z urazem stawu skokowego, ratownicy zabezpieczyli nogę,
20.05 transport kobiety z przysiółka górskiego do lekarza,
21.05 po godzinie 9 do dyżurki przychodzi mężczyzna z raną ciętą głowy i łokcia, gdzie obrażenia te wynikły na skutek upadku na szlaku żółtym; przed godziną 20 zgłoszenie o mężczyźnie, który upadł ze schodów przy Ścieżce Pienińskiej schodząc na tzw. cypel - doznał otwartej rany nogi i ogólnych potłuczeń, został przekazany do Zespołu Ratownictwa Medycznego.
1
/ Fot. arch. GP GOPR Sekcja Szczawnica
Zbooj
2022-05-22 15:01:23
Już chodzenie przerasta ludzi. O myśleniu już nie wspomnę.
Ela
2022-05-22 13:14:21
Hvala bochaterom