O winie, winnicach i winoroślach Agnieszka Sługocka z Zakopanego mogłaby mówić godzinami. W winnicach na różnych kontynentach spędza każdą wolną chwilę, każdy urlop. Co roku jest w kilku takich miejscach. Jedne winnice odwiedza w okresie pączkowania winorośli, inne w okresie zbioru, jeszcze inne, kiedy winogrona są już w kadziach. Francja, Włochy, Hiszpania, Grecja, Bułgaria, Mołdawia - w Europie nie ma kraju, w którym by nie była. W poszukiwaniu oryginalnych szczepów dotarła też do Australii, Tajlandii, na Bali w Indonezji. Często bywa w miejscach, które zupełnie nie kojarzą się z produkcją wina. W domu ma imponującą piwniczkę i półkę w mieszkaniu do bieżącego użytku. W piwnicy czekają te butelki, których - jak mówi - czas jeszcze nie nadszedł. - To są młode wina, potrzebują kilku lat leżakowania w dobrych warunkach - tłumaczy.
Butelka warta majątek
Są tu także wina inwestycyjne, których wartość z każdym rokiem rośnie. - Nigdy ich nie otworzę, ale kiedyś je dobrze sprzedam - mówi. - Mam cztery wina rocznikowe między nimi Sassicaia i Bordeaux-Médoc Cru, które mają powyżej 20 lat, jedno to mój rówieśnik - 35-letnie. To Marqués de Riscal, już samo kupno było poważnym wydatkiem - opowiada. - Kiedyś takie wino podczas deszczu stłukło mi się, bo pudełko, w które go spakowano rozmokło i butelka wyleciała. Płakałam i spijałam resztki z asfaltu - wspomina. Najcenniejsza z jej zbioru butelka to Penfolds Grange, warta dziś 9,5 tys. zł, ale cena ciągle idzie w górę. Jest też półka złożona z ok. 50 butelek przeznaczonych do bieżącego użytku, ciągle uzupełniana, ale i systematycznie pozbawiana kolejnych butelek. Nie znikają tylko korki, które Agnieszka zbiera i raz w roku skrupulatnie przelicza. Dzięki temu wie, że rocznie wraz ze swoimi gośćmi wypija około 180-200 butelek, nie licząc tych zdegustowanych w winnicach, czy na targach win.
Odkrywanie świata w kieliszku
Kiedyś - tak jak większość ludzi - nie zastanawiała się nad zawartością kieliszka, nie studiowała etykiet. Wszystko zaczęło się jakieś 10 lat temu. Pasją zaraziła ją koleżanka, która była smakoszką win, ale nie poszła w tym kierunku, co Agnieszka. - W pewnym momencie ja także zaczęłam się zastanawiać, co mam w kieliszku, zaczęłam czytać, potem zaczęły się podróże po winnicach - opowiada. - Zaczęłam czuć zapach, wyróżniać smak, a nie jak wcześniej - odczuwać jedynie kwasowość - mówi. - Nagle na podniebieniu zaczęły mi się pojawiać różne rzeczy - maliny, czarne porzeczki. Zaczęłam zauważać harmonię pomiędzy zapachem a smakiem - opowiada. - Z każdym kolejnym winem nie pitym bezmyślnie odkrywam nowy świat - przekonuje.
Zaczęła się zastanawiać, dlaczego jedno wino smakuje malinami, a drugie dżemem malinowym. Odkryła także, jakie znaczenie mają roczniki, pogoda podczas zbioru. Twierdzi, że bardzo dużą wiedzę dały jej wyjazdy do winnic. Dzięki tym podróżom poznała też ludzi o podobnej pasji. - Ci, którzy zajmują się winem, to zupełnie inna kategoria ludzi. Poświęcają życie sfermentowanemu sokowi z winogron, znają każdy liść, krzak. W każdej kropelce wina jest ich miłość, praca i otwarcie na innych - opowiada. - Sprzedają pozytywną energię - dodaje.
Kilka lat temu na Uniwersytecie Jagiellońskim, dzięki współpracy z francuskim Uniwersytetem w Montpellier pojawiły się 2-letnie studia podyplomowe - enologia. Natychmiast się zapisała. Dziś jest już wykwalifikowanym enologiem i marzy, żeby swoją pasję zamienić w nowy zawód. Coraz więcej restauratorów docenia dobrą kartę win. Mogłaby innych uczyć, jak przechowywać wino, jak je podawać klientowi. Marzy o własnym sklepie z winami w Zakopanem, choć - jak twierdzi - wcześniej musiałaby się zmienić uchwała rady miasta zwiększająca liczbę punktów ze sprzedażą alkoholu. Przy dzisiejszych przepisach nie ma szans na spełnienie tego marzenia.
Najlepsze wino...
....piła w Hiszpanii, w winnicy Ysios. - To była Rioja - opowiada. Wino czerwone, wytrawne, w 100% pochodzące ze szczepu Tempranillo. Gran Reserve z regionu La Rioja. - Zaskoczyło mnie ilością aromatu, w typowych aromat stłumiony jest przez to, że są to wina z bardzo starych winnic, minimum 90-letnich - tłumaczy. To było zupełnie inne, nowoczesne, harmonijne. - Gdy wzięłam wino do ust, najpierw poczułam smak lukrecji, potem świeżych malin, jeżyn - opisuje. - Im dłużej wino oddychało w kieliszku, tym więcej pojawiało się nowych smaków i aromatów. Ten smak czułam potem w ustach przez pół dnia - opowiada.
Stare krzewy produkują bardzo mało winogron, większość producentów przechowuje takie wino w beczkach francuskich. - To natomiast winiarz eksperymentalnie przerzucił do beczek amerykańskich. I dlatego pojawiły się zapachy i smaki, które z Rioja się nie kojarzą - tłumaczy. - To było wino z wyselekcjonowanych 90- 100- letnich krzewów, ten nieziemski smak pozostanie mi do końca życia w pamięci - mówi Agnieszka. Wino to jest niedostępne na polskim rynku, można na niego polować jedynie na aukcjach internetowych.
Największe rozczarowanie? - Cztery lata temu pierwszy raz na jakiejś ekskluzywnej degustacji w Warszawie spróbowałam wina ze szczepu pinotage. Poczułam zapach spalonych opon samochodowych, zapach, który kojarzy mi się z podkładami kolejowymi i jednocześnie ktoś koło mnie mówi, że to najwspanialszy pinotage, jaki pił -wspomina ze śmiechem. - Teraz już wiem, że to wino tak właśnie pachnie, a najśmieszniejsze jest to, że bardzo to wino polubiłam - dodaje.
Wino do oscypka
Znajomi przychodzą często do Agnieszki po radę. Na przykład chcą podarować wino z okazji chrztu, czyli takie, które będzie wypite za co najmniej 18 lat. - Wtedy polecam im wino rocznikowe, np. włoskie amarone. To nie jest zwykłe wino. Grona się zbiera, następnie suszy, one kurczą się do wielkości rodzynek sułtańskich, wzrasta w nich ilość cukru. Potem dopiero trafiają do prasy. To metoda droga, pracochłonna, ale wina są długowieczne. Ich ceny zaczynają się od 400 zł - opowiada.
Do oscypka najlepsze - zdaniem Agnieszki - są wina botrytyzowane, czyli zarażone szlachetną pleśnią. Poleca tokaj czy sauternes, który świetnie komponuje się z rzeczami wędzonymi - serami czy rybami. Idealne będzie także pinot gris - jego wyraziste aromaty i słodycz dobrze komponują się z serem i nie zostają przytłoczone przez smak wędzenia ani przez solankę.
Podkreśla jednak, że niekoniecznie trzeba wydać dużo pieniędzy, żeby napić się dobrego wina. - Testuję np. wina w Biedronce, Tesco czy Lidlu, czasem można trafić na prawdziwe rarytasy - przekonuje. Radzi tylko, by czytać etykietki. Wino nie może być rozlewane w Polsce, bo wtedy pijemy zlewki, które nie wiadomo w jakich warunkach dotarły do naszego kraju. Powinno być rozlewane w konkretnej winnicy. Radzi też, by nie przejmować się tym, że wino zawiera siarczyny, bo każde, nawet tzw. „BIO” musi je zawierać. - Siarczyny zabijają drobnoustroje, bakterie, grzyby. Gdyby w odpowiednim momencie wino nie było zasiarkowane, po prostu by się zepsuło - mówi.
Wina a temperatura i ludzkie charaktery
Jakie błędy ludzie popełniają najczęściej? - Otwierają butelkę, wypijają kieliszek i kolejny raz sięgają po nie po 2-3 dniach. Wtedy jednak wino już zupełnie inaczej smakuje - przekonuje. Ludzie nie zwracają też uwagi na temperaturę. - Jeśli wyciąga się wino z lodówki, które ma 4-5 stopni C to pije się zmrożoną wodę z alkoholem, takie wino zupełnie pozbawia się aromatów - tłumaczy. Traci walory także wino za ciepłe.
Agnieszka zauważyła, że winne preferencje mają przełożenie na ludzkie charaktery. Widzi to po obserwacjach znajomych. Kobiety, które piją wina różowe, są najczęściej słodkie i romantyczne. Wina czerwone wytrawne preferują ludzie twardzi, którzy wiedzą, czego chcą. Czyta też charaktery z wyboru szczepów: - Ci, którzy kupują merlot czy cabernet sauvignon, to osoby, które nie lubią zmian, lubią rzeczy przewidywalne.
Polacy nie potrafią pić wina
Siedzą przy stole Włosi i Polacy. Po czym poznać tych drugich? Włosi piją wino do jedzenia. Kiedy odkładają widelec, przestają pić wino. Ci, którzy nadal piją, to na sto procent Polacy. Tak twierdzą mieszkańcy słonecznej Italii.
Agnieszka to potwierdza.
- Proszę poobserwować Polaków w restauracji. Zamawiają wino, potem jedzenie. Najpierw piją, potem przerywają picie, żeby zjeść, a potem znowu piją - zauważa. -Tymczasem nic tak nie podkreśla smaku potraw, jak właśnie wino - twierdzi. Z kolei na to, jak smakuje samo wino, ma wpływ nie tylko rocznik, szczep, sposób przechowywania czy rozlewania, ale także towarzystwo, w którym spożywa się ten napój, miejsce, nastrój. I o tym także warto pamiętać - przekonuje Agnieszka.
Beata Zalot
Tygodnik Podhalanski 24/2015
Czerwony nos
2022-06-09 10:36:53
Szato jabol, rocznik bieżący mi najlepiej smakuje.
-
ANTYKI
Do sprzedania PIĘKNY ANTYK - KREDENS ORZECHOWY W OKRESU MIĘDZYWOJENNEGO. Rozmiar 200 × 160 x 67. Cena do negocjacji. Odbiór: Zakopane. Kontakt: podhale2025@onet.pl
-
PRACA | dam
PRODUCENT ŻYWNOŚCI w Zakopanem zatrudni PRZEDSTAWICIELA. Praca stała, dobre warunki. 604 102 804, 602 285 793.
-
SPRZEDAŻ | różne
Sprzedam piękny STóŁ KONFERENCYJNO-BILARDOWY (10 osób) z krzesłami. Wymiary stołu: 280 x 150 x 82. Cena do negocjacji. Odbiór: Zakopane. Kontakt: podhale2025@onet.pl
-
BIZNES
POSIADAM LOKAL HANDLOWO-USŁUGOWY 110 m2 w Nowym Targu, ul. Krzywa - NAWIĄŻĘ WSPÓŁPRACĘ. 608 806 408
-
PRACA | dam
ZLECĘ REMONT DUŻEGO DACHU Z WYMIANĄ POKRYCIA. 608 806 408
-
PRACA | dam
ZLECĘ WYKONANIE POKRYCIA BLACHĄ TRZECH DOMÓW w ZAKOPANEM. 608 806 408
-
PRACA | dam
NAWIĄŻĘ WSPÓŁPRACĘ Z BRYGADĄ BUDOWLANĄ - WYKOŃCZENIE TRZECH DOMÓW w ZAKOPANEM. 608 806 408
-
PRACA | dam
ZATRUDNIĘ DO PRAC REMONTOWO-PORZĄDKOWYCH PRZY PENSJONACIE. 608 806 408
-
NIERUCHOMOŚCI | wynajem
DO WYNAJĘCIA LOKAL HANDLOWO-USŁUGOWY 110m2 W CENTRUM NOWEGO TARGU, UL. KRZYWA. 608 806 408
-
NIERUCHOMOŚCI | wynajem
ZAKOPANE - KOŚCIELISKO DO WYNAJĘCIA MIESZKANIA 35-38m2. 608 806 408
-
NIERUCHOMOŚCI | wynajem
Do wynajęcia MIESZKANIE 2-pokojowe, blok, Zakopane ul. Orkana - NA DŁUŻEJ - 731 959 074.
-
USŁUGI | budowlane
TYNKI I WYLEWKI MASZYNOWE tanio i solidnie, zacieranie mechaniczne, technika silosowa. Realizujemy małe i duże obiekty 18 26 550 39, 503 532 680.
-
PRACA | dam
Zatrudnię pracownika budowlanego ZBROJARZ DEKARZ. 601 508736.
-
PRACA | dam
Przyjmę CIEŚLI DACHOWYCH, DEKARZY, POMOCNIKA DEKARZA. 608729122.
-
PRACA | dam
Przyjmę MURARZY. Praca Polska, Niemcy. 608729122.
-
USŁUGI | inne
WYCINKA, PRZYCINKA DRZEW W TRUDNYCH WARUNKACH - 691 317 098.
-
USŁUGI | budowlane
BRUKARSTWO, ODWODNIENIA - tanio, solidnie. 512 345 109.
-
KUPNO
OBWOŹNY SKUP ZŁOMU - dojazd do klienta. SKUP STARYCH SPAWAREK. 536 269 912.
-
PRACA | dam
POTRZEBNA OPIEKA NAD SENIORKĄ 93 lata. W dobrej kondycji fizycznej, chodząca. Ze względu na otępienie wymaga towarzystwa i nadzoru. Oferujemy zamieszkanie okresowo (co 6-8 tygodni) w Zakopanem i w Zielonce pod Warszawą. Warunki pracy i płacy do uzgodnienia. Zgłoszenia na adres mailowy: opieka@intermedix.pl lub telefonicznie: Elżbieta, 692-306-329 (tylko wieczorem po 18:30).
-
PRACA | dam
Zatrudnimy POKOJOWĄ do sprzątania apartamentów w Białce Tatrzańskiej. Oferujemy stabilne zatrudnienie i atrakcyjne wynagrodzenie. Osoby zainteresowane prosimy o kontakt pod numerem +48 504428461.
-
SPRZEDAŻ | zwierzęta
SZCZENIAKI SHIH TZU. 730 519 594.
-
USŁUGI | budowlane
FLIZOWANIE, REMONTY, WYKOŃCZENIA. 882080371.
-
USŁUGI | budowlane
KAMIENIARSTWO. 882080371.
-
USŁUGI | budowlane
USŁUGI BLACHARSKO-DEKARSKIE, KRYCIE I PRZEKRYCIA DACHÓW, KOMINY, BALKONY, RYNNY, GZYMSY, FASADY. 889 388 484.
-
PRACA | dam
NIEMCY: murarz, cieśla, malarz, ocieplenia, elekryk, spawacz, operator koparki, dźwigowy. Umowy na warunkach Niemieckich 0048 601 218 955
-
NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
DZIAŁKA BUDOWLANA 8 arów - Gołkowice k/N. Sącza. 531 402 576.
-
SPRZEDAŻ | różne
WYPRZEDAŻ INSTRUMENTÓW MUZYCZNYCH. 531 402 576.
-
NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
PORONIN MAJERCZYKÓWKA - DZIAŁKA 4000 m - w połowie budowlana, dojazd bezpośredni z drogi, uzbrojona - 607 506 428.
-
NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
DZIAŁKA NIEBUDOWLANA, Zakopane, ul. Broniewskiego, 1900 m, dojazd prosto z ulicy, widok na Tatry - 607 506 428.
-
NAUKA
KOREPETYCJE - MATEMATYKA I FIZYKA (od SP po studia) - ZAKOPANE, KOŚCIELISKO I PORONIN - ROBERT RÓŻAK - 600 38 47 98.
-
PRACA | dam
Regipsy Austria 2500 Euro netto bez zakwaterowania Wiedeń szukamy parami
Monterów zatrudnienie na warunkach austryjackich + kasa urlopowa.
+436606388124 office@mpabau.at
Tel.: +436606388124
E-mail: office@mpabau.at
-
PRACA | dam
Restauracja Siwy Dym w Rabce-Zdrój zatrudni: KUCHARZA, KUCHARZA WYDAWKOWEGO, POMOC KUCHENNĄ. Praca na stałe lub dorywczo. CV na: rabka@siwydym.pl. Informacje pod numerem 887 080 004
-
PRACA | dam
Przyjmę PIEKARZA. 607 44 55 66.
-
KUPNO
Kupię STARY SOSRĄB Z GÓRALSKIEJ IZBY. 605 306 244
-
MOTORYZACJA | kupno
KUPIĘ MERCEDESA SPRINTERA (roczniki 1995-2010). 531 666 333.
-
KUPNO
Kupię STARĄ GÓRALSKĄ SZAFĘ. 605 306 244
-
MOTORYZACJA | kupno
KUPIĘ KAŻDĄ TOYOTĘ. OSOBOWE, TERENOWE. CAŁE LUB USZKODZONE. 531 666 333.
-
USŁUGI | budowlane
MALOWANIE DACHÓW I ELEWACJI. 602 882 325.
-
SPRZEDAŻ | różne
DREWNO KOMINKOWE. 501 577 105.
-
USŁUGI | budowlane
OGRODZENIA, www.hajdukowie.pl. 692 069 284.