Wczoraj po południu ratownicy z Horskiej Zahrannej Służby zostali poproszeni o pomoc dla 34-letniego polskiego wspinacza, który odpadł w rejonie Wielickiej Baszty. Ratownicy poprosili o pomoc załogę ratowniczego śmigłowca i wszyscy polecieli do Doliny Wielickiej. Zanim ratownicy dotarli do Polaka, jego koledzy opuścili go pod ścianę.
Podczas upadku taternik doznał urazu ręki w okolicy barku. Miał też inne obrażenia. Ratownicy udzielili mu pierwszej pomocy medycznej, zabezpieczyli rękę.
Ze względu na pogarszające się warunki pogodowe, w dalszej akcji ratunkowej nie mógł już uczestniczyć śmigłowiec. Ratownicy HZS przetransportowali Polaka w noszach do Śląskiego Domu. Stąd terenowym samochodem przewieźli go do Starego Smokowca. Tu czekała już na niego karetka pogotowia, która zabrała taternika do szpitala.
1
/ Fot. Horská Záchranná Služba
2
/ Fot. Horská Záchranná Služba
Nie ma jeszcze komentarzy do tego artykułu.