Reklama

2022-09-21 10:00:47

Reklama

Podhale

Babę trzeba trzymać krótko

Reklama

Za to, że pomalowała brwi, tak dostała, że tydzień nie mogła się nikomu pokazać. Coś w niej pękło, gdy mąż chciał władować w jej brzuch piłę motorową.

Trzy próby samobójcze. Troje dzieci. Prawie 30 lat życia w strachu i poniżeniu. Alkohol. Tak można by podsumować życie Anny, mieszkanki Zakopanego.
- Wyszłam za mąż bez miłości. To była ucieczka z domu - zaczyna swoją opowieść. Nie miała jeszcze 17 lat. - W domu było piekło i głód. Matka nas sama wychowywała, nie dawała sobie rady - mówi. Siostry zabrali do domu dziecka, Anna uciekła. Nie za bardzo miała się gdzie podziać.
Józek był dziewięć lat starszy. Poznała go, bo bawiła dzieci jego siostry.   Zaprosił na kawę, potem do kina. Nikt nigdy Anny tak dobrze nie traktował. Znalazła schronienie u jego matki, przyszłej teściowej. Zostali parą. Ślub wzięli po dwóch latach znajomości, gdy zaszła w ciążę. Nie kochała go, ale cieszyła się, że będzie mieć własny dom, rodzinę, że nie będzie już musiała nigdzie uciekać. - Wiedziałam już przed ślubem, że jest nerwowy, trochę bitnik, ale nie myślałam, że kiedyś podniesie na mnie rękę - twierdzi. Podkreśla, że był bardzo „robotny”, zrobił pokoje na piętrze w domu swoich rodziców. Zarabiał nieźle. Anna siedziała w domu. Bawiła pierwsze dziecko, szybko przyszły kolejne. Pomagała w gazdówce. Bo choć mieszkali w mieście, mieli gospodarstwo. Żyli na uboczu Zakopanego, jak na wsi.

Porządna baba brwi nie maluje
Pierwszy sygnał, że Anny nie czeka sielanka, pojawił się trzy dni po porodzie. Była słaba, poprosiła męża o przyniesienie wody ze studni. „Nie po to żem się żenił, żeby się babą opiekować” - usłyszała.
Z czasem zaczęły się awantury, że obiad za późno, że nic nie zrobione w domu. - A ja robiłam wszystko na gospodarce, przy sianie, w oborze, dziećmi się opiekowałam, ugotowałam - wymienia.
Za co dostała pierwszy raz, nie pamięta. Ale utkwił jej dzień, kiedy kuzynka namówiła ją, by pomalowała sobie brwi. - Tak mnie zbił, że przez tydzień byłam naturalnie pomalowana - opowiada.
Podczas świniobicia tak uderzył w twarz, że straciła zęba - czwórkę. - A potem w nocy zaczął się do mnie dobierać i przepraszać. Wierzyłam mu, że już mnie nie uderzy. Bardzo chciałam w to wierzyć. Myślałam, że przecież ślubowałam mu w kościele. Powtarzałam sobie, że tak musi być, nic mi nie brakuje, głodna nie chodzę. O dzieci Józek dba - mówi. - Na nie nigdy nie podniósł ręki - podkreśla.

Babę trzeba sobie wychować
Z początku bił rzadko, raz, dwa razy w roku. Potem coraz częściej. - Raz miałam gwiazdy przed oczami. Wiem, co to znaczy, tak dostać, żeby zobaczyć gwiazdy - mówi. - Wiesz, co jest najgorsze? Nie ten ból fizyczny, sińce, ale to poniżenie  mówi. - I to, że człowiek zaczyna czuć się winny. Że mąż przeze mnie się zezłościł. Zawsze szukałam winy w sobie. Zastanawiałam się, co zrobiłam źle - podkreśla.  
- Wychował mnie sobie - mówi. - Nie wolno mi się było o nic bezpośrednio zapytać, tylko musiałam zaczynać od słów: „Czy mogę cię zapytać… ”Jakbym tak od razu zadała pytanie, to bicie - mówi. Musiała go prosić o pieniądze, gdy chciała sobie coś kupić. O wszystkim decydował. Nie wolno jej było nigdzie wychodzić. Trzymał ją daleko od ludzi. - Nawet jak szłam na wywiadówkę, to potrafił mnie z drogi zawrócić. Mówił, że nie mam po co chodzić do szkoły, bo dzieci się dobrze uczą.
 „Babę trzeba trzymać krótko” - słyszała to nieraz od swojego męża i jego kolegów, którzy biesiadowali wspólnie i przechwalali się, jak który żonę traktuje.

Tylko śmierć może babę wybawić
Długo się nie skarżyła, nikomu nie mówiła, co dzieje się w domu. Na policję nie dzwoniła. Raz tylko księdza błagała, żeby wpłynął na męża. Duchowny kazał jej się modlić, nic więcej nie zrobił.
Trzy razy próbowała targnąć się na swoje życie. Za każdym razem w ostatnim momencie się wycofywała, bo - jak podkreśla - przed oczyma stawały jej dzieci. Nie chciała ich osierocić.
Pierwszy raz chciała utopić się w gnojówce. Raz pobiegła w góry, chciała się rzucić w przepaść. Powiedziała, że ma już dość. - Córka za mną biegła i tak strasznie płakała. Wołała, żebym wróciła. Nie zatrzymałam się. Tak mi za to wstyd, wiem, że ją tak strasznie wtedy skrzywdziłam - mówi ze łzami w oczach. Trzeci raz poszła do lasu, żeby się powiesić. Potknęła się na korzeniu, leżała i płakała. Nie wie, jak długo. Potem wróciła do domu.

Baba musi błagać o litość na kolanach
Józek pił. - Jak złapał cug, potrafił  nawet 10 dni, stawiał kolegom wódkę, a ja na buty nie miałam - opowiada Anna. Przyznaje, że wolała już jak pije, bo wtedy nie był agresywny. - Bił mnie zawsze na trzeźwo. Jak w domu była cisza, to wiedziałam, że coś się szykuje - opowiada.
Kiedyś rzucił się do niej z nożem. Mówił, że zarżnie jak świnię. - Musiałam klęknąć i błagać, żeby mi darował życie - mówi. Innym razem teściowa mu poskarżyła, że Anna nie wyprała wszystkich rzeczy. W dodatku znalazła w szafie jakąś bluzkę, którą synowa sobie potajemnie kupiła. - Tak mnie wtedy bił, że teściowa przybiegła mnie ratować. Powiedziałam, żeby spierd… Dostałam jeszcze za to, że się źle do matki odezwałam - wspomina.
Kiedy dzieci podrosły, zaczęły Annę buntować. Zmuszać, żeby wychodziła z domu. Stawały w jej obronie. Anna ich posłuchała. Zaczęła  wychodzić do ludzi, pojawiać się na różnych festynach. Nawet wyjeżdżać z Zakopanego. Ceną było jeszcze większe piekło. - Po każdym wyjściu z domu były wyzwiska, poniewieranie mną, kary - opowiada. - Kiedyś nawet ubranie góralskie mi zniszczył, żebym nie miała w czym wychodzić.
Ale podbuntowana przez dzieci zaczęła wzywać policję. Tych interwencji w ciągu ostatnich lat było kilkanaście. - Ale nigdy nie chciałam, żeby mu sprawę założyli w sądzie, choć policjanci mnie namawiali.

Bat na chłopa
W końcu założyli rodzinie Niebieską Kartę.  - To było z trzy lata temu. Po tym, jak cięłam piłą motorową drzewo. Józek pobiegł, wyrwał mi włączoną piłę i chciał mi ją władować w brzuch. Na oczach córki. Pięciu chłopów na to patrzyło z niewielkiej odległości, nikt nie podbiegł, żeby mnie ratować. Udawali, że nic nie widzą - mówi. - Miałam już śmierć w oczach - dodaje. Nie pamięta, kto wezwał pomoc. Policjant zapytał: „A jak panią w końcu zabije, kto będzie winny?”. - Józkowi powiedzieli, że jak jeszcze raz uderzy żonę, nie będą o nic jej pytać, tylko wsadzą go do więzienia. Przestraszył się. Założyli rodzinie Niebieską Kartę. Dzielnicowy przyjeżdża raz w miesiącu.

Anna nie jest gotowa na rozwód, czeka aż najmłodszy syn  będzie pełnoletni. No i trudno jej rozwód z wiarą pogodzić. Jest z mężem w separacji. – Nauczyłam się go omijać, nie wchodzę mu w drogę - mówi. - Ale dalej się go boję - dodaje.

Z czego żyje? - Dobre pytanie - śmieje się. - Nie wiem, jak to robię, ale jakoś z miesiąca na miesiąc udaje się przetrwać - mówi. Plecie skarpetki, choć nie ma na nie wielu chętnych. Czasem komuś plewi w ogródku. Szuka dorywczych prac. - Ja to żadnej roboty się nie boję, chłopskiej też. Piłę motorową i siekierę nieźle obsługuję - mówi. - Odkąd dorosłe dzieci trzymają moją stronę, to mam lekkość - tłumaczy dobry humor. Józek nie do końca odpuścił. Anna pokazuje zniszczony w jej drzwiach zamek.     

Beata Zalot

Rozmowa

Ofiary nie są bez pomocy 

- Brak uchwały antyprzemocowej utrudnia nam pracę w rodzinach, gdzie dochodzi do przemocy, ale ofiary nie zostają bez naszej pomocy - zapewnia asp. sztab. Roman Wieczorek, rzecznik prasowy komendanta powiatowego policji w Zakopanem. 

- Statystyki w Zakopanem dotyczące przemocy w rodzinie nie są optymistyczne, na pewno brak uchwały antyprzemocowej w mieście nie ułatwia wam pracy?

- Taka uchwała została podjęta przez wszystkie gminy wokoło, nie ma jej tylko w Zakopanem. Jej brak uniemożliwia stworzenie zespołu interdyscyplinarnego. To kuratorzy, nauczyciele, psychologowie, osoby z pomocy społecznej - kompleksowo zajmujący się rodziną, w której jest problem. Zespół organizuje na przykład dzieciom zajęcia pozalekcyjne, posiłki, zapewnia pomoc terapeutyczną, pomoc psychologiczną itd. Nasza policja zastępuje cały zespół - zbieramy informacje, oceniamy sytuację, przeciwdziałamy i kierujemy do odpowiednich ośrodków pomocowych w gminie. Robimy, co w naszej mocy.

- Nie zawsze ofiary przemocy chcą z wami współpracować.

- Niestety, najczęściej ofiary przemocy boją się i nie chcąc rozdrażniać swoich oprawców - milczą. Bardzo często to nie od nich dowiadujemy się o problemie. Nawet jak przyjeżdżamy, by sprawdzić sytuację w domu, z pozoru wszystko wygląda poprawnie. Czasem dowiadujemy się zupełnie przez przypadek, że coś jest nie tak. Bywa też tak, że czasem zgłaszają takie sytuacje znajomi, świadkowie przemocy lub rodzina.

- O jakiej przemocy mówimy? Pobicia trudno ukryć.

- Niestety, przemoc fizyczna jest bardzo częsta w rodzinach, ale chodzi też o przemoc psychiczną, która rani o wiele mocniej. Inwencja oprawców jest niestety duża. To także np. zakręcanie wody, tzw. ciche dni czy też „kuriozalne” przypadki, takie jak zabranianie zbliżania się do lodówki lub korzystania z podstawowych udogodnień w domu…

- Jak wynika z rozmowy z Anną, bohaterką reportażu w tym numerze, czasem nawet rozmowa dyscyplinująca sprawcę przemocy okazuje się skuteczna.

  - To jedna z metod, którą stosujemy. Dzielnicowy odwiedza takie rodziny systematycznie. Oprawca wie, że jest nad nimi ktoś, kto „patrzy mu na ręce”. Po takiej rozmowie najczęściej jakiś czas jest spokój. Mamy jednak domy, gdzie takie rozmowy nic nie dają. Kiedy dochodzi do poważnych przestępstw, musimy sprawcę odizolować od jego bliskich. Od kilku miesięcy prawo daje nam takie możliwości i zdarzyło się już w Zakopanem, że skorzystaliśmy z nowych przepisów.

-  Anna do dziś nie złożyła zawiadomienia o przestępstwie wobec nękającego ją od lat męża, nigdy wobec niego nie toczyło się żadne postępowanie. Czy to nie związuje wam rąk?

- Ofiary często, nawet jak wzywają policję, nie chcą potem zgłaszać oficjalnie przestępstwa, a to trochę utrudnia ukaranie sprawcy. Każdy jednak, kto wie o przemocy i dochodzących w danym domu przestępstwach, zobowiązany jest do zgłoszenia takiego faktu. To wręcz nasz obowiązek, z którego powinniśmy korzystać, nawet wbrew woli ofiary.

- Często ofiary nie proszą o pomoc, bo w nią nie wierzą. Policjanci przyjeżdżają na wezwanie, dyscyplinują, ale potem znowu kat i ofiara zostają pod jednym dachem. Nie dziwię się, że ofiary się boją, nie szukają pomocy. Gdzie w Zakopanem kobieta (lub mężczyzna) będąca (-y) ofiarą przemocy może szukać pomocy i na jaką w ogóle pomoc może liczyć?

- Jest kilka takich instytucji w Zakopanem, w których można szukać pomocy. To Lokalny Punkt Pomocy Osobom Pokrzywdzonym Przestępstwem przy ul. Jagiellońskiej (tel. 724 222 700), Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie przy ul. Heleny Modrzejewskiej 5 (tel. 18 20 00 462), Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej przy ul. Jagiellońskiej 7 (tel. 18 20 147 33) czy Tatrzański Ośrodek Interwencji Kryzysowej i Wsparcia Ofiar Przemocy w Rodzinie przy ul. Makuszyńskiego 9 (tel. 18 20 644 54).

 - Dziękuję za rozmowę

 

 

 RAMKI:

Statystyki dotyczące przemocy w Zakopanem i powiecie tatrzańskim:

NIEBIESKIE KARTY (dokumenty służbowe wypełniane przez policjantów w przypadku stwierdzenia przemocy w rodzinie. "Niebieska Karta" służy dokumentowaniu faktów związanych z przemocą w danej rodzinie, ocenie zagrożenia dalszą przemocą. Jest także dowodem w sprawach sądowych).

 

2022 r. - w Zakopanem wszczęto 6 NK (w całym powiecie tatrzańskim - 20) - dane do lipca 2022 r.

2021 r. - wszczęto 10 NK (w powiecie - 53)

2020 r. - wszczęto 22 NK (w powiecie - 74)

2019 r. - wszczęto 21 NK (w powiecie - 61)

2018 r. - wszczęto 17 NK (w powiecie - 59)

rozmawiała Beata Zalot

Zostań Patronem Tygodnika Podhalańskiego.

Reklama
Komentarze Facebook
Dodaj komentarz
Wysłanie komentarza oznacza akceptację regulaminu komentowania na łamach 24tp.pl
Zdruzgotany podhalem 2022-09-21 19:55:17
Takich sytuacji jest setki na podhalu niestety. A ile w tym wszystkim pokrzywdzonych jest dzieci, nastolatek?? Gdzie rodzice stawiają się po stronie sprawcy? I to nie tylko zakopane.. całe podhale, Spisz i Orawa. A dziecko w szkole dostaje jeszcze niższą ocene, bo nie jest aktywne na lekcjach. A nikt nie pomyśli nad tym, że po prostu sie boi...
kat 2022-09-21 17:46:31
Dawniej (dziś gdzieś na małej wsi) mówiono, że kobiecie (babie), to to czy tamto nie wypada, teraz kobieta może sobie pozwolić (ta mądra) na "wszystko". Służby jej nie pomogą jak buc ją bije, niech mu odda - w samoobronie, ale tak żeby już nie wstał o własnych siłach. Następnym razem już ręki na nią nie podniesie.
Totalizator 2022-09-21 17:18:51
@Kaska, czy pani reprezentuje kangury i kangurzyce, ktore to z duzo latwoscia skacza z lozka do lozka ?
rysiaczek 2022-09-21 17:08:11
@Kaska oraz swiat wedlug Kaski.
Doti 2022-09-21 12:47:22
No... @szok i @Kaśka sprawę małżeńską rozwiązali, szkoda że na forum i pod tak trudnym tematem jak przemoc.
Nasi radni i włodarze brakiem uchwały antyprzemocowej to chyba chronią siebie ... tak interpretuje ich dziwne decyzje - no bo jak to inaczej sobie wytłumaczyć? Wiarą? dobrem rodziny? a może modlą się za te "Baby" co się lać dają?
Jesteście okrutni - brakiem ustawy antyprzemocowej wydajecie wyrok - na ofiary i ich dzieci.
Kaska 2022-09-21 11:21:26
@Szok
Twój komentarz wskazuje sedno problem. Kobieta ma prawo do kontaktów pozamałżeńskich na identycznych zasadach jak mężczyzna. Ale bogobojne wsioki mają zakorzenione we łbach że nie. Chłop może a jego baba tak jak i jego koń nie mogą bo są jego. Na Podhalu odczłowieczenie kobiety jest praktycznie nie do odwołania. I wszystko jedno czy jest to nieczytaty prosty chłop czy pseudo wykształcony radny. Wynoszą tę naukę z kościoła
gt 2022-09-21 11:18:46
Pracowałem u takiego psychopaty, tragedia nie do opisania co ten s....... wyrabiał.
sp 2022-09-21 09:35:09
To i tak ma szczęście że nie została potraktowana jak wiewiórkę.
Szok 2022-09-21 09:25:16
Jestem w szoku. Jak tak można babe lać.
Masakra.
Chodź z drugiej strony znam taka babe ze skrzypnego która sypia z kim popadnie. Zapewne rozwala zwiazki ale co tam. Przecież w tym kraju wszystko wolne. A później chodzi po wsi z uśmiechem na gębie i wmawia wszystkim ze to z mężem. Ta jasne. Hehe
Masakra jakie to ludzie sa głupie.
jarek 2022-09-21 09:00:12
prawacy uważają, że jak się baby nie bije, to jej wątroba gnije ! :)
suweren 2022-09-21 08:15:27
Nick Maria
Zgodzę się z tobą. Sam obserwuję takie przypadki. Gorsza od przemocy fizycznej jest tez przemoc psychiczna. A tej nie widać. Kobiety bite , zastraszane, gnębione psychicznie jeżeli nie mają silnego oparcia w dalszej rodzinie to niestety przez lata nic z takimi katami nie robią. Często tak rodzina kibicuje sprawcy, nie przekonuje kobiety od odejścia od kata bo skandal, bo nie po Bożemu, bo z czego się utrzyma. I taka kobieta bita poniżana, gnębiona psychicznie uzależniona psychicznie boi się zrobić jakikolwiek ruch. Poza tym jak pracują instytucje mające pomagać rodzinom i kobietom. W Zakopanem nie ma przemocy bo tak ustaliła Rada Miasta.
Problem znam z autopsji, jedna z córek wyszła za mąż za zięcia, który przemoc psychiczną zaczął stosować po kilku latach po ślubie, po urodzeniu dzieci. Zięć nie jest alkoholikiem zaczął sie znęcać psychicznie, próbował ją uzależnić finansowo,. Ale jak obserwowałem pewne schematy powiela ze swojego domu rodzinnego, Córka stała się niezależna finansowo, pomogliśmy jej , zagroziła rozwodem. I chyba jakiś przełom pomału zaczyna następować. Zięć zgłosił się sam na leczenie lekarza, ma teraz cotygodniowe wizyty u psychologa. Chyba pomału zaczyna do niego docierać że może zostać sam.
Tak że kobieta z dziećmi nie może pozostawać sama, ale tez musi się przełamać i skończyć z dziadem. bijącym i znęcającym się psychicznie.
Maria 2022-09-21 07:00:34
poprostu patologia, leje w mordę a w nocy się godzą i zaś te biedne dzieci na to patrzą, już jedna porządek zrobiła na Podhalu głośna sprawa,tak ksiądz tez mądry kazał się modlić wariata odseparować od rodzina, tylko też trzeba się dziwić co one w tych burakach widzą
bo zupa była za słona 2022-09-21 00:27:44
Radni wiejscy powinni uchwalić zakaz przemocy między 23:00 a 6 rano. I po kłopocie. Mogą dalej brać pieniądze za robienie mieszkańców w balona. To już mają opracowane do perfekcji. No bezradni! Na co czekacie? Łapki w górę!

Głosowali za prohibicją:

Bachleda-Curuś Aneta
Donatowicz Marek
Galica Jurecka Lucyna
Gluc Jan
Jóźkiewicz Grzegorz
Kalata Jacek
Konarski Kazimierz
Łukaszczyk Maria
Mróz Tymoteusz
Sęk Marcin
Wiśniowski Krzysztof

Reklama
  • ANTYKI
    Do sprzedania PIĘKNY ANTYK - KREDENS ORZECHOWY W OKRESU MIĘDZYWOJENNEGO. Rozmiar 200 × 160 x 67. Cena do negocjacji. Odbiór: Zakopane. Kontakt: podhale2025@onet.pl
  • PRACA | dam
    PRODUCENT ŻYWNOŚCI w Zakopanem zatrudni PRZEDSTAWICIELA. Praca stała, dobre warunki. 604 102 804, 602 285 793.
  • SPRZEDAŻ | różne
    Sprzedam piękny STóŁ KONFERENCYJNO-BILARDOWY (10 osób) z krzesłami. Wymiary stołu: 280 x 150 x 82. Cena do negocjacji. Odbiór: Zakopane. Kontakt: podhale2025@onet.pl
  • BIZNES
    POSIADAM LOKAL HANDLOWO-USŁUGOWY 110 m2 w Nowym Targu, ul. Krzywa - NAWIĄŻĘ WSPÓŁPRACĘ. 608 806 408
  • PRACA | dam
    ZLECĘ REMONT DUŻEGO DACHU Z WYMIANĄ POKRYCIA. 608 806 408
  • PRACA | dam
    ZLECĘ WYKONANIE POKRYCIA BLACHĄ TRZECH DOMÓW w ZAKOPANEM. 608 806 408
  • PRACA | dam
    NAWIĄŻĘ WSPÓŁPRACĘ Z BRYGADĄ BUDOWLANĄ - WYKOŃCZENIE TRZECH DOMÓW w ZAKOPANEM. 608 806 408
  • PRACA | dam
    ZATRUDNIĘ DO PRAC REMONTOWO-PORZĄDKOWYCH PRZY PENSJONACIE. 608 806 408
  • NIERUCHOMOŚCI | wynajem
    DO WYNAJĘCIA LOKAL HANDLOWO-USŁUGOWY 110m2 W CENTRUM NOWEGO TARGU, UL. KRZYWA. 608 806 408
  • NIERUCHOMOŚCI | wynajem
    ZAKOPANE - KOŚCIELISKO DO WYNAJĘCIA MIESZKANIA 35-38m2. 608 806 408
  • NIERUCHOMOŚCI | wynajem
    Do wynajęcia MIESZKANIE 2-pokojowe, blok, Zakopane ul. Orkana - NA DŁUŻEJ - 731 959 074.
  • USŁUGI | budowlane
    TYNKI I WYLEWKI MASZYNOWE tanio i solidnie, zacieranie mechaniczne, technika silosowa. Realizujemy małe i duże obiekty 18 26 550 39, 503 532 680.
  • PRACA | dam
    Zatrudnię pracownika budowlanego ZBROJARZ DEKARZ. 601 508736.
  • PRACA | dam
    Przyjmę CIEŚLI DACHOWYCH, DEKARZY, POMOCNIKA DEKARZA. 608729122.
  • PRACA | dam
    Przyjmę MURARZY. Praca Polska, Niemcy. 608729122.
  • USŁUGI | inne
    WYCINKA, PRZYCINKA DRZEW W TRUDNYCH WARUNKACH - 691 317 098.
  • PRACA | dam
    Piekarnia w Zakopanem zatrudni EKSPEDIENTKĘ. Bardzo dobre warunki pracy. 604 102 804, 602 285 793.
  • USŁUGI | budowlane
    BRUKARSTWO, ODWODNIENIA - tanio, solidnie. 512 345 109.
  • KUPNO
    OBWOŹNY SKUP ZŁOMU - dojazd do klienta. SKUP STARYCH SPAWAREK. 536 269 912.
  • PRACA | dam
    POTRZEBNA OPIEKA NAD SENIORKĄ 93 lata. W dobrej kondycji fizycznej, chodząca. Ze względu na otępienie wymaga towarzystwa i nadzoru. Oferujemy zamieszkanie okresowo (co 6-8 tygodni) w Zakopanem i w Zielonce pod Warszawą. Warunki pracy i płacy do uzgodnienia. Zgłoszenia na adres mailowy: opieka@intermedix.pl lub telefonicznie: Elżbieta, 692-306-329 (tylko wieczorem po 18:30).
  • PRACA | dam
    Zatrudnimy POKOJOWĄ do sprzątania apartamentów w Białce Tatrzańskiej. Oferujemy stabilne zatrudnienie i atrakcyjne wynagrodzenie. Osoby zainteresowane prosimy o kontakt pod numerem +48 504428461.
  • SPRZEDAŻ | zwierzęta
    SZCZENIAKI SHIH TZU. 730 519 594.
  • USŁUGI | budowlane
    FLIZOWANIE, REMONTY, WYKOŃCZENIA. 882080371.
  • USŁUGI | budowlane
    KAMIENIARSTWO. 882080371.
  • USŁUGI | budowlane
    USŁUGI BLACHARSKO-DEKARSKIE, KRYCIE I PRZEKRYCIA DACHÓW, KOMINY, BALKONY, RYNNY, GZYMSY, FASADY. 889 388 484.
  • PRACA | dam
    NIEMCY: murarz, cieśla, malarz, ocieplenia, elekryk, spawacz, operator koparki, dźwigowy. Umowy na warunkach Niemieckich 0048 601 218 955
  • NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
    DZIAŁKA BUDOWLANA 8 arów - Gołkowice k/N. Sącza. 531 402 576.
  • SPRZEDAŻ | różne
    WYPRZEDAŻ INSTRUMENTÓW MUZYCZNYCH. 531 402 576.
  • NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
    PORONIN MAJERCZYKÓWKA - DZIAŁKA 4000 m - w połowie budowlana, dojazd bezpośredni z drogi, uzbrojona - 607 506 428.
  • NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
    DZIAŁKA NIEBUDOWLANA, Zakopane, ul. Broniewskiego, 1900 m, dojazd prosto z ulicy, widok na Tatry - 607 506 428.
  • NAUKA
    KOREPETYCJE - MATEMATYKA I FIZYKA (od SP po studia) - ZAKOPANE, KOŚCIELISKO I PORONIN - ROBERT RÓŻAK - 600 38 47 98.
  • PRACA | dam
    Regipsy Austria 2500 Euro netto bez zakwaterowania Wiedeń szukamy parami Monterów zatrudnienie na warunkach austryjackich + kasa urlopowa. +436606388124 office@mpabau.at
    Tel.: +436606388124
    E-mail: office@mpabau.at
  • PRACA | dam
    Restauracja Siwy Dym w Rabce-Zdrój zatrudni: KUCHARZA, KUCHARZA WYDAWKOWEGO, POMOC KUCHENNĄ. Praca na stałe lub dorywczo. CV na: rabka@siwydym.pl. Informacje pod numerem 887 080 004
  • PRACA | dam
    ZATRUDNIMY W KARCZMIE oraz W BARZE MLECZNYM: KUCHARZA, POMOC KUCHENNĄ, OBSŁUGĘ BARU MLECZNEGO, KELNERKĘ. Zakopane, bez zakwaterowania - 600 035 355.
  • PRACA | dam
    Przyjmę PIEKARZA. 607 44 55 66.
  • KUPNO
    Kupię STARY SOSRĄB Z GÓRALSKIEJ IZBY. 605 306 244
  • MOTORYZACJA | kupno
    KUPIĘ MERCEDESA SPRINTERA (roczniki 1995-2010). 531 666 333.
  • KUPNO
    Kupię STARĄ GÓRALSKĄ SZAFĘ. 605 306 244
  • MOTORYZACJA | kupno
    KUPIĘ KAŻDĄ TOYOTĘ. OSOBOWE, TERENOWE. CAŁE LUB USZKODZONE. 531 666 333.
  • USŁUGI | budowlane
    MALOWANIE DACHÓW I ELEWACJI. 602 882 325.
  • SPRZEDAŻ | różne
    DREWNO KOMINKOWE. 501 577 105.
  • USŁUGI | budowlane
    OGRODZENIA, www.hajdukowie.pl. 692 069 284.
2025-09-17 21:00 Kradł butle z gazem (WIDEO) 2025-09-17 20:00 Nocna akcja słowackich ratowników w Tatrach Wysokich 2025-09-17 19:30 Promocja książki "Genealogia Rodów Witowa" 2025-09-17 19:00 Pendolino dojedzie do Zakopanego 1 2025-09-17 18:00 W niedzielę w Kościelisku wybory 2025-09-17 17:00 Posłanka zaprasza mieszkańców na dyżur poselski 6 2025-09-17 16:01 Małopolska Noc Naukowców po raz pierwszy w Akademii Nauk Stosowanych w Nowym Targu 2025-09-17 16:00 Pozował do zdjęć na tle uszkodzonego przez siebie radiowozu 1 2025-09-17 15:05 Rower Trek - jakość, technologia i pasja do kolarstwa 2025-09-17 15:00 W środku nocy nastolatek uciekł do lasu. Szukali go policjanci 3 2025-09-17 14:01 ApartPark - wyjątkowe noclegi w Świnoujściu 2025-09-17 14:00 Wysoko w Tatrach chwycił mróz, ale w weekend wróci lato (WIDEO) 2025-09-17 13:42 Jakie są najlepsze akcesoria do laptopów i telefonów? 2025-09-17 13:30 Miechowiacy i Górale w Krościenku nad Dunajcem 2025-09-17 12:59 Stadion jest piękny, ładnie wykonany. Tylko boisko za małe (WIDEO) 15 2025-09-17 12:41 W Zębie zaginął pies 2025-09-17 12:41 Jakie kable usb-c zapewniają szybkie ładowanie? 2025-09-17 11:59 Para ze Słowacji okradała drogerie w Zakopanem 3 2025-09-17 11:30 Finał Mini Podhale Tour 2025 2025-09-17 11:00 Są nowi flisacy i mistrzowie flisaccy 1 2025-09-17 10:30 Lehman vs. Lehman - sławni fotografowie rumuńskich Karpat 2025-09-17 10:00 Rykowisko w pełnej krasie (WIDEO) 1 2025-09-17 09:00 Kolorowe - na codzienność. Prace Kaśki Nodzyńskiej w Kmicicu 2025-09-17 08:00 EkoPiknik już w niedzielę w Zakopanem 2025-09-16 21:29 Niepełnosprawni, niewidomi zdobyli Morskie Oko. Łzy szczęścia na ich twarzach (ZDJĘCIA, WIDEO) 1 2025-09-16 21:02 Piękny początek jesieni w Gorcach 2 2025-09-16 20:38 Perspektywy przewodnictwa górskiego 2 2025-09-16 20:00 Uciekał przed policją, uszkodził radiowóz 2 2025-09-16 19:30 "Emocje - co to takiego?" Premiera w Rabciu 2025-09-16 19:00 Rozpoczyna się przebudowa kolejnego schroniska PTTK w Karpatach 1 2025-09-16 18:32 Rozpogodziło się. Przed nami cudowny, jesienny weekend 3 2025-09-16 18:30 Bezpłatny warsztat improwizacji dla nauczycieli i animatorów kultury. Zapisy 2025-09-16 18:00 Charytatywny Piknik dla Kuby Bętkowskiego 2025-09-16 17:00 Strażacy z Załucznego mają nowy samochód 8 2025-09-16 16:00 Życie warte osiem stówek 2025-09-16 15:30 Tydzień z Muzeum Tatrzańskim 1 2025-09-16 15:00 Recydywa w kratkę 13 2025-09-16 14:00 Strażacy z Czarnej Góry najlepsi w zawodach 1 2025-09-16 13:00 Dwa wypadki śmiertelne w Tatrach (WIDEO) 2025-09-16 12:30 Wernisaż na 34. urodziny Galerii Sztuki BWA Jatki 2025-09-16 12:00 Zakopiańscy policjanci zatrzymali pięć osób 1 2025-09-16 11:15 Niepełnosprawni w drodze nad Morskie Oko (WIDEO) 2025-09-16 10:48 Pożar auta na dwupasmówce 2 2025-09-16 10:30 Czarci krąg na Magurze Witowskiej 1 2025-09-16 10:00 Zoniówka zamknięta, ale sprzęt został 11 2025-09-16 09:00 Dziś w Tatrach i na Podhalu opady deszczu 2025-09-16 08:00 Zakopiański Charytatywny Maraton Badmintona już po raz dziesiąty 2025-09-15 20:59 Rezerwat nam rośnie 2 2025-09-15 20:00 Piękna czerwona jarzębina w Tatrach 2025-09-15 19:00 Za nami wielki finał cyklu Pucharu Szlaku Solnego MTB
NAJPOPULARNIEJSZE ARTYKUŁY
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE
OSTATNIE KOMENTARZE
2025-09-17 21:02 1. Tak tak proszę Pani, która swoim nazwiskiem firmuje program w polsacie. Obniżyć rewaloryzację emerytów z 5% na 3 i dać kraińcom by żyło się im lepiej. Ludzie na początku pomagali ale szybko zorientowali się, że żyją ponad stan niż pomocodawcy. Nie trzeba "papki" propagandowej w TV bo żyją obok nas i widzimy jak. 70% mieszkań kupionych przez obcych to kraińcy. Wobec tego, dlaczego rządzący tak żarliwie walczą o socjal dla tych zza miedzy, jaki mają w tym interes? zwani patrioci. Tylko proszę nie mówić, że bronią nas przed Rosjanami a kto nas obroni przed "bratankami". Nawet Piłsudski się wyznał na nich. 2025-09-17 21:02 2. Nie martwcie się! Jesteśmy uratowani! Będzie kasa! Przyjazne karpie na najbliższej sesji (25 września 2025 r. czwartek) dźwigają uczciwym mieszkańcom stawkę za śmieci: "Ustala się stawkę opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi zebranymi i odbieranymi w sposób selektywny zgodnie z Regulaminem utrzymania czystości i porządku na terenie Gminy Miasto Zakopane, od właścicieli nieruchomości, na których zamieszkują mieszkańcy, w wysokości 28,00zł miesięcznie od każdej osoby zamieszkującej nieruchomość." Oczywiście nie dotyczy to fantazyjnych samowoli budowlanych na wynajem. https://www.zakopane.pl/assets/zakopane25/media/files/8a7a933c-d06a-4091-8cd4-ea7a4bd976e0/1-uchwala-metoda-ustalenia-oplaty.pdf 2025-09-17 20:35 3. I tak powinno być... Politycy i urzędnicy dla ludzi a nie ludzie dla nich. 2025-09-17 20:32 4. Na światełka będzie jak znalazł. Bo na odśnieżanie "nawet" zabraknie. 2025-09-17 20:27 5. Kiedy promocja "Pendo do miejskiej toalety"? Dla kolegi pytam. 2025-09-17 20:26 6. 24-letni gołodupiec z dożywotnim zakazem prowadzenia pojazdów? Mam nadzieję że konsekwencje karno-skarbowe bardzo wpłyną na jego i tak już ciężkie życie i w ostateczności sam usunie się ze społeczeństwa. 2025-09-17 19:50 7. @płaczący - a jest? 2025-09-17 19:47 8. Dzieciaki będą miały piękne miejsce do uprawiania LA. 2025-09-17 19:45 9. Wszyscy zakopiańscy lekkoatleci się bardzo cieszą. Wszyscy. 2025-09-17 19:33 10. Jak jest poseł to powinna być posełka lub poślica a nie posłanka.
WARUNKI W GÓRACH
POGODA W WYBRANYCH MIASTACH REGIONU
Reklama