Reklama

2022-09-21 10:00:47

Podhale

Babę trzeba trzymać krótko

Reklama

Za to, że pomalowała brwi, tak dostała, że tydzień nie mogła się nikomu pokazać. Coś w niej pękło, gdy mąż chciał władować w jej brzuch piłę motorową.

Trzy próby samobójcze. Troje dzieci. Prawie 30 lat życia w strachu i poniżeniu. Alkohol. Tak można by podsumować życie Anny, mieszkanki Zakopanego.
- Wyszłam za mąż bez miłości. To była ucieczka z domu - zaczyna swoją opowieść. Nie miała jeszcze 17 lat. - W domu było piekło i głód. Matka nas sama wychowywała, nie dawała sobie rady - mówi. Siostry zabrali do domu dziecka, Anna uciekła. Nie za bardzo miała się gdzie podziać.
Józek był dziewięć lat starszy. Poznała go, bo bawiła dzieci jego siostry.   Zaprosił na kawę, potem do kina. Nikt nigdy Anny tak dobrze nie traktował. Znalazła schronienie u jego matki, przyszłej teściowej. Zostali parą. Ślub wzięli po dwóch latach znajomości, gdy zaszła w ciążę. Nie kochała go, ale cieszyła się, że będzie mieć własny dom, rodzinę, że nie będzie już musiała nigdzie uciekać. - Wiedziałam już przed ślubem, że jest nerwowy, trochę bitnik, ale nie myślałam, że kiedyś podniesie na mnie rękę - twierdzi. Podkreśla, że był bardzo „robotny”, zrobił pokoje na piętrze w domu swoich rodziców. Zarabiał nieźle. Anna siedziała w domu. Bawiła pierwsze dziecko, szybko przyszły kolejne. Pomagała w gazdówce. Bo choć mieszkali w mieście, mieli gospodarstwo. Żyli na uboczu Zakopanego, jak na wsi.

Porządna baba brwi nie maluje
Pierwszy sygnał, że Anny nie czeka sielanka, pojawił się trzy dni po porodzie. Była słaba, poprosiła męża o przyniesienie wody ze studni. „Nie po to żem się żenił, żeby się babą opiekować” - usłyszała.
Z czasem zaczęły się awantury, że obiad za późno, że nic nie zrobione w domu. - A ja robiłam wszystko na gospodarce, przy sianie, w oborze, dziećmi się opiekowałam, ugotowałam - wymienia.
Za co dostała pierwszy raz, nie pamięta. Ale utkwił jej dzień, kiedy kuzynka namówiła ją, by pomalowała sobie brwi. - Tak mnie zbił, że przez tydzień byłam naturalnie pomalowana - opowiada.
Podczas świniobicia tak uderzył w twarz, że straciła zęba - czwórkę. - A potem w nocy zaczął się do mnie dobierać i przepraszać. Wierzyłam mu, że już mnie nie uderzy. Bardzo chciałam w to wierzyć. Myślałam, że przecież ślubowałam mu w kościele. Powtarzałam sobie, że tak musi być, nic mi nie brakuje, głodna nie chodzę. O dzieci Józek dba - mówi. - Na nie nigdy nie podniósł ręki - podkreśla.

Babę trzeba sobie wychować
Z początku bił rzadko, raz, dwa razy w roku. Potem coraz częściej. - Raz miałam gwiazdy przed oczami. Wiem, co to znaczy, tak dostać, żeby zobaczyć gwiazdy - mówi. - Wiesz, co jest najgorsze? Nie ten ból fizyczny, sińce, ale to poniżenie  mówi. - I to, że człowiek zaczyna czuć się winny. Że mąż przeze mnie się zezłościł. Zawsze szukałam winy w sobie. Zastanawiałam się, co zrobiłam źle - podkreśla.  
- Wychował mnie sobie - mówi. - Nie wolno mi się było o nic bezpośrednio zapytać, tylko musiałam zaczynać od słów: „Czy mogę cię zapytać… ”Jakbym tak od razu zadała pytanie, to bicie - mówi. Musiała go prosić o pieniądze, gdy chciała sobie coś kupić. O wszystkim decydował. Nie wolno jej było nigdzie wychodzić. Trzymał ją daleko od ludzi. - Nawet jak szłam na wywiadówkę, to potrafił mnie z drogi zawrócić. Mówił, że nie mam po co chodzić do szkoły, bo dzieci się dobrze uczą.
 „Babę trzeba trzymać krótko” - słyszała to nieraz od swojego męża i jego kolegów, którzy biesiadowali wspólnie i przechwalali się, jak który żonę traktuje.

Tylko śmierć może babę wybawić
Długo się nie skarżyła, nikomu nie mówiła, co dzieje się w domu. Na policję nie dzwoniła. Raz tylko księdza błagała, żeby wpłynął na męża. Duchowny kazał jej się modlić, nic więcej nie zrobił.
Trzy razy próbowała targnąć się na swoje życie. Za każdym razem w ostatnim momencie się wycofywała, bo - jak podkreśla - przed oczyma stawały jej dzieci. Nie chciała ich osierocić.
Pierwszy raz chciała utopić się w gnojówce. Raz pobiegła w góry, chciała się rzucić w przepaść. Powiedziała, że ma już dość. - Córka za mną biegła i tak strasznie płakała. Wołała, żebym wróciła. Nie zatrzymałam się. Tak mi za to wstyd, wiem, że ją tak strasznie wtedy skrzywdziłam - mówi ze łzami w oczach. Trzeci raz poszła do lasu, żeby się powiesić. Potknęła się na korzeniu, leżała i płakała. Nie wie, jak długo. Potem wróciła do domu.

Baba musi błagać o litość na kolanach
Józek pił. - Jak złapał cug, potrafił  nawet 10 dni, stawiał kolegom wódkę, a ja na buty nie miałam - opowiada Anna. Przyznaje, że wolała już jak pije, bo wtedy nie był agresywny. - Bił mnie zawsze na trzeźwo. Jak w domu była cisza, to wiedziałam, że coś się szykuje - opowiada.
Kiedyś rzucił się do niej z nożem. Mówił, że zarżnie jak świnię. - Musiałam klęknąć i błagać, żeby mi darował życie - mówi. Innym razem teściowa mu poskarżyła, że Anna nie wyprała wszystkich rzeczy. W dodatku znalazła w szafie jakąś bluzkę, którą synowa sobie potajemnie kupiła. - Tak mnie wtedy bił, że teściowa przybiegła mnie ratować. Powiedziałam, żeby spierd… Dostałam jeszcze za to, że się źle do matki odezwałam - wspomina.
Kiedy dzieci podrosły, zaczęły Annę buntować. Zmuszać, żeby wychodziła z domu. Stawały w jej obronie. Anna ich posłuchała. Zaczęła  wychodzić do ludzi, pojawiać się na różnych festynach. Nawet wyjeżdżać z Zakopanego. Ceną było jeszcze większe piekło. - Po każdym wyjściu z domu były wyzwiska, poniewieranie mną, kary - opowiada. - Kiedyś nawet ubranie góralskie mi zniszczył, żebym nie miała w czym wychodzić.
Ale podbuntowana przez dzieci zaczęła wzywać policję. Tych interwencji w ciągu ostatnich lat było kilkanaście. - Ale nigdy nie chciałam, żeby mu sprawę założyli w sądzie, choć policjanci mnie namawiali.

Bat na chłopa
W końcu założyli rodzinie Niebieską Kartę.  - To było z trzy lata temu. Po tym, jak cięłam piłą motorową drzewo. Józek pobiegł, wyrwał mi włączoną piłę i chciał mi ją władować w brzuch. Na oczach córki. Pięciu chłopów na to patrzyło z niewielkiej odległości, nikt nie podbiegł, żeby mnie ratować. Udawali, że nic nie widzą - mówi. - Miałam już śmierć w oczach - dodaje. Nie pamięta, kto wezwał pomoc. Policjant zapytał: „A jak panią w końcu zabije, kto będzie winny?”. - Józkowi powiedzieli, że jak jeszcze raz uderzy żonę, nie będą o nic jej pytać, tylko wsadzą go do więzienia. Przestraszył się. Założyli rodzinie Niebieską Kartę. Dzielnicowy przyjeżdża raz w miesiącu.

Anna nie jest gotowa na rozwód, czeka aż najmłodszy syn  będzie pełnoletni. No i trudno jej rozwód z wiarą pogodzić. Jest z mężem w separacji. – Nauczyłam się go omijać, nie wchodzę mu w drogę - mówi. - Ale dalej się go boję - dodaje.

Z czego żyje? - Dobre pytanie - śmieje się. - Nie wiem, jak to robię, ale jakoś z miesiąca na miesiąc udaje się przetrwać - mówi. Plecie skarpetki, choć nie ma na nie wielu chętnych. Czasem komuś plewi w ogródku. Szuka dorywczych prac. - Ja to żadnej roboty się nie boję, chłopskiej też. Piłę motorową i siekierę nieźle obsługuję - mówi. - Odkąd dorosłe dzieci trzymają moją stronę, to mam lekkość - tłumaczy dobry humor. Józek nie do końca odpuścił. Anna pokazuje zniszczony w jej drzwiach zamek.     

Beata Zalot

Rozmowa

Ofiary nie są bez pomocy 

- Brak uchwały antyprzemocowej utrudnia nam pracę w rodzinach, gdzie dochodzi do przemocy, ale ofiary nie zostają bez naszej pomocy - zapewnia asp. sztab. Roman Wieczorek, rzecznik prasowy komendanta powiatowego policji w Zakopanem. 

- Statystyki w Zakopanem dotyczące przemocy w rodzinie nie są optymistyczne, na pewno brak uchwały antyprzemocowej w mieście nie ułatwia wam pracy?

- Taka uchwała została podjęta przez wszystkie gminy wokoło, nie ma jej tylko w Zakopanem. Jej brak uniemożliwia stworzenie zespołu interdyscyplinarnego. To kuratorzy, nauczyciele, psychologowie, osoby z pomocy społecznej - kompleksowo zajmujący się rodziną, w której jest problem. Zespół organizuje na przykład dzieciom zajęcia pozalekcyjne, posiłki, zapewnia pomoc terapeutyczną, pomoc psychologiczną itd. Nasza policja zastępuje cały zespół - zbieramy informacje, oceniamy sytuację, przeciwdziałamy i kierujemy do odpowiednich ośrodków pomocowych w gminie. Robimy, co w naszej mocy.

- Nie zawsze ofiary przemocy chcą z wami współpracować.

- Niestety, najczęściej ofiary przemocy boją się i nie chcąc rozdrażniać swoich oprawców - milczą. Bardzo często to nie od nich dowiadujemy się o problemie. Nawet jak przyjeżdżamy, by sprawdzić sytuację w domu, z pozoru wszystko wygląda poprawnie. Czasem dowiadujemy się zupełnie przez przypadek, że coś jest nie tak. Bywa też tak, że czasem zgłaszają takie sytuacje znajomi, świadkowie przemocy lub rodzina.

- O jakiej przemocy mówimy? Pobicia trudno ukryć.

- Niestety, przemoc fizyczna jest bardzo częsta w rodzinach, ale chodzi też o przemoc psychiczną, która rani o wiele mocniej. Inwencja oprawców jest niestety duża. To także np. zakręcanie wody, tzw. ciche dni czy też „kuriozalne” przypadki, takie jak zabranianie zbliżania się do lodówki lub korzystania z podstawowych udogodnień w domu…

- Jak wynika z rozmowy z Anną, bohaterką reportażu w tym numerze, czasem nawet rozmowa dyscyplinująca sprawcę przemocy okazuje się skuteczna.

  - To jedna z metod, którą stosujemy. Dzielnicowy odwiedza takie rodziny systematycznie. Oprawca wie, że jest nad nimi ktoś, kto „patrzy mu na ręce”. Po takiej rozmowie najczęściej jakiś czas jest spokój. Mamy jednak domy, gdzie takie rozmowy nic nie dają. Kiedy dochodzi do poważnych przestępstw, musimy sprawcę odizolować od jego bliskich. Od kilku miesięcy prawo daje nam takie możliwości i zdarzyło się już w Zakopanem, że skorzystaliśmy z nowych przepisów.

-  Anna do dziś nie złożyła zawiadomienia o przestępstwie wobec nękającego ją od lat męża, nigdy wobec niego nie toczyło się żadne postępowanie. Czy to nie związuje wam rąk?

- Ofiary często, nawet jak wzywają policję, nie chcą potem zgłaszać oficjalnie przestępstwa, a to trochę utrudnia ukaranie sprawcy. Każdy jednak, kto wie o przemocy i dochodzących w danym domu przestępstwach, zobowiązany jest do zgłoszenia takiego faktu. To wręcz nasz obowiązek, z którego powinniśmy korzystać, nawet wbrew woli ofiary.

- Często ofiary nie proszą o pomoc, bo w nią nie wierzą. Policjanci przyjeżdżają na wezwanie, dyscyplinują, ale potem znowu kat i ofiara zostają pod jednym dachem. Nie dziwię się, że ofiary się boją, nie szukają pomocy. Gdzie w Zakopanem kobieta (lub mężczyzna) będąca (-y) ofiarą przemocy może szukać pomocy i na jaką w ogóle pomoc może liczyć?

- Jest kilka takich instytucji w Zakopanem, w których można szukać pomocy. To Lokalny Punkt Pomocy Osobom Pokrzywdzonym Przestępstwem przy ul. Jagiellońskiej (tel. 724 222 700), Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie przy ul. Heleny Modrzejewskiej 5 (tel. 18 20 00 462), Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej przy ul. Jagiellońskiej 7 (tel. 18 20 147 33) czy Tatrzański Ośrodek Interwencji Kryzysowej i Wsparcia Ofiar Przemocy w Rodzinie przy ul. Makuszyńskiego 9 (tel. 18 20 644 54).

 - Dziękuję za rozmowę

 

 

 RAMKI:

Statystyki dotyczące przemocy w Zakopanem i powiecie tatrzańskim:

NIEBIESKIE KARTY (dokumenty służbowe wypełniane przez policjantów w przypadku stwierdzenia przemocy w rodzinie. "Niebieska Karta" służy dokumentowaniu faktów związanych z przemocą w danej rodzinie, ocenie zagrożenia dalszą przemocą. Jest także dowodem w sprawach sądowych).

 

2022 r. - w Zakopanem wszczęto 6 NK (w całym powiecie tatrzańskim - 20) - dane do lipca 2022 r.

2021 r. - wszczęto 10 NK (w powiecie - 53)

2020 r. - wszczęto 22 NK (w powiecie - 74)

2019 r. - wszczęto 21 NK (w powiecie - 61)

2018 r. - wszczęto 17 NK (w powiecie - 59)

rozmawiała Beata Zalot

Zostań Patronem Tygodnika Podhalańskiego.

Reklama
Komentarze Facebook
Dodaj komentarz
Wysłanie komentarza oznacza akceptację regulaminu komentowania na łamach 24tp.pl
Zdruzgotany podhalem 2022-09-21 19:55:17
Takich sytuacji jest setki na podhalu niestety. A ile w tym wszystkim pokrzywdzonych jest dzieci, nastolatek?? Gdzie rodzice stawiają się po stronie sprawcy? I to nie tylko zakopane.. całe podhale, Spisz i Orawa. A dziecko w szkole dostaje jeszcze niższą ocene, bo nie jest aktywne na lekcjach. A nikt nie pomyśli nad tym, że po prostu sie boi...
kat 2022-09-21 17:46:31
Dawniej (dziś gdzieś na małej wsi) mówiono, że kobiecie (babie), to to czy tamto nie wypada, teraz kobieta może sobie pozwolić (ta mądra) na "wszystko". Służby jej nie pomogą jak buc ją bije, niech mu odda - w samoobronie, ale tak żeby już nie wstał o własnych siłach. Następnym razem już ręki na nią nie podniesie.
Totalizator 2022-09-21 17:18:51
@Kaska, czy pani reprezentuje kangury i kangurzyce, ktore to z duzo latwoscia skacza z lozka do lozka ?
rysiaczek 2022-09-21 17:08:11
@Kaska oraz swiat wedlug Kaski.
Doti 2022-09-21 12:47:22
No... @szok i @Kaśka sprawę małżeńską rozwiązali, szkoda że na forum i pod tak trudnym tematem jak przemoc.
Nasi radni i włodarze brakiem uchwały antyprzemocowej to chyba chronią siebie ... tak interpretuje ich dziwne decyzje - no bo jak to inaczej sobie wytłumaczyć? Wiarą? dobrem rodziny? a może modlą się za te "Baby" co się lać dają?
Jesteście okrutni - brakiem ustawy antyprzemocowej wydajecie wyrok - na ofiary i ich dzieci.
Kaska 2022-09-21 11:21:26
@Szok
Twój komentarz wskazuje sedno problem. Kobieta ma prawo do kontaktów pozamałżeńskich na identycznych zasadach jak mężczyzna. Ale bogobojne wsioki mają zakorzenione we łbach że nie. Chłop może a jego baba tak jak i jego koń nie mogą bo są jego. Na Podhalu odczłowieczenie kobiety jest praktycznie nie do odwołania. I wszystko jedno czy jest to nieczytaty prosty chłop czy pseudo wykształcony radny. Wynoszą tę naukę z kościoła
gt 2022-09-21 11:18:46
Pracowałem u takiego psychopaty, tragedia nie do opisania co ten s....... wyrabiał.
sp 2022-09-21 09:35:09
To i tak ma szczęście że nie została potraktowana jak wiewiórkę.
Szok 2022-09-21 09:25:16
Jestem w szoku. Jak tak można babe lać.
Masakra.
Chodź z drugiej strony znam taka babe ze skrzypnego która sypia z kim popadnie. Zapewne rozwala zwiazki ale co tam. Przecież w tym kraju wszystko wolne. A później chodzi po wsi z uśmiechem na gębie i wmawia wszystkim ze to z mężem. Ta jasne. Hehe
Masakra jakie to ludzie sa głupie.
jarek 2022-09-21 09:00:12
prawacy uważają, że jak się baby nie bije, to jej wątroba gnije ! :)
suweren 2022-09-21 08:15:27
Nick Maria
Zgodzę się z tobą. Sam obserwuję takie przypadki. Gorsza od przemocy fizycznej jest tez przemoc psychiczna. A tej nie widać. Kobiety bite , zastraszane, gnębione psychicznie jeżeli nie mają silnego oparcia w dalszej rodzinie to niestety przez lata nic z takimi katami nie robią. Często tak rodzina kibicuje sprawcy, nie przekonuje kobiety od odejścia od kata bo skandal, bo nie po Bożemu, bo z czego się utrzyma. I taka kobieta bita poniżana, gnębiona psychicznie uzależniona psychicznie boi się zrobić jakikolwiek ruch. Poza tym jak pracują instytucje mające pomagać rodzinom i kobietom. W Zakopanem nie ma przemocy bo tak ustaliła Rada Miasta.
Problem znam z autopsji, jedna z córek wyszła za mąż za zięcia, który przemoc psychiczną zaczął stosować po kilku latach po ślubie, po urodzeniu dzieci. Zięć nie jest alkoholikiem zaczął sie znęcać psychicznie, próbował ją uzależnić finansowo,. Ale jak obserwowałem pewne schematy powiela ze swojego domu rodzinnego, Córka stała się niezależna finansowo, pomogliśmy jej , zagroziła rozwodem. I chyba jakiś przełom pomału zaczyna następować. Zięć zgłosił się sam na leczenie lekarza, ma teraz cotygodniowe wizyty u psychologa. Chyba pomału zaczyna do niego docierać że może zostać sam.
Tak że kobieta z dziećmi nie może pozostawać sama, ale tez musi się przełamać i skończyć z dziadem. bijącym i znęcającym się psychicznie.
Maria 2022-09-21 07:00:34
poprostu patologia, leje w mordę a w nocy się godzą i zaś te biedne dzieci na to patrzą, już jedna porządek zrobiła na Podhalu głośna sprawa,tak ksiądz tez mądry kazał się modlić wariata odseparować od rodzina, tylko też trzeba się dziwić co one w tych burakach widzą
bo zupa była za słona 2022-09-21 00:27:44
Radni wiejscy powinni uchwalić zakaz przemocy między 23:00 a 6 rano. I po kłopocie. Mogą dalej brać pieniądze za robienie mieszkańców w balona. To już mają opracowane do perfekcji. No bezradni! Na co czekacie? Łapki w górę!

Głosowali za prohibicją:

Bachleda-Curuś Aneta
Donatowicz Marek
Galica Jurecka Lucyna
Gluc Jan
Jóźkiewicz Grzegorz
Kalata Jacek
Konarski Kazimierz
Łukaszczyk Maria
Mróz Tymoteusz
Sęk Marcin
Wiśniowski Krzysztof

Reklama
  • PRACA | dam
    POTRZEBNA OPIEKUNKA DO 8-MIESIĘCZNEGO DZIECKA, 4-5 godzin dziennie. Zakopane. 692 278 855.
  • NIERUCHOMOŚCI | wynajem
    Oferujemy powierzchnię parkingową dla pojazdów osobowych/dostawczych/ciężarowych z możliwością składowania /przechowywania towaru, na monitorowanym obiekcie z własną stacja paliw. Przemysłowa dzielnica Nowego Targu blisko wjazdu na S7. Zapraszamy. Tel. 602 290 555
  • SPRZEDAŻ | różne
    Sprzedam ROWER DZIECIĘCY 24" koła. 603 750 117.
  • PRACA | dam
    PIEKARNIA W ZAKOPANEM ZATRUDNI PIEKARZA. Na stałe, umowa. 602 759 709
  • PRACA | dam
    Zatrudnię SPRZEDAWCZYNIĘ DO SKLEPU SPOŻYWCZEGO W ZAKOPANEM. 602 759 709
  • NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
    Sprzedam DZIAŁKĘ BUDOWLANĄ 25 arów w Niedzicy z dobrym dojazdem, tel. 503-723-789
  • NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
    Sprzedam DZIAŁKĘ W ŁAPSZACH WYŻNYCH (nr 2903, 2904, 2905). 572624414.
  • MOTORYZACJA | sprzedaż
    SKUTER SNIEŻNY POLARIS. SILNIK ŻUKOWSKI prawie nowy. 515 503 494.
  • NIERUCHOMOŚCI | wynajem
    Do wynajęcia MIESZKANIE, I piętro, Waksmund. 515 503 494.
  • USŁUGI | budowlane
    DROBNE USŁUGI STOLARSKIE. OKNA, DRZWI NA ZAMÓWIENIE. RENOWACJA STARYCH SCHODÓW, PODŁÓG I MEBLI. 502 647 392.
  • MOTORYZACJA | sprzedaż
    MERCEDES E KLASSE, combi, W211, 2.2 CDI, r. 2004 - 502 647 392
  • USŁUGI | budowlane
    USŁUGI BLACHARSKO-DEKARSKIE, KRYCIE I PRZEKRYCIA DACHÓW, KOMINY, BALKONY, RYNNY, GZYMSY, FASADY. 889 388 484.
  • KUPNO
    OBWOŹNY SKUP ZŁOMU - dojazd do klienta. SKUP STARYCH SPAWAREK. 536 269 912.
  • USŁUGI | budowlane
    FLIZOWANIE, REMONTY, WYKOŃCZENIA. 882080371.
  • USŁUGI | budowlane
    KAMIENIARSTWO. 882080371.
  • PRACA | dam
    NIEMCY - murarz cieśla malarz ocieplenia spawacz elektryk kranista. 601-218-955
  • USŁUGI | budowlane
    HYDRAULIK - 660 404 104.
  • PRACA | szukam
    KUCHARKA, POMOC KUCHENNA, POSPRZĄTAM. 796 358 958.
  • USŁUGI | budowlane
    PRACE WYSOKOŚCIOWE, MALOWANE DACHÓW, MALOWANIE ELEWACJI METODĄ NATRYSKOWĄ ORAZ KLASYCZNĄ. 537 160 398.
  • KUPNO
    Kupię LIMBĘ na pniu. 605 306 244
  • USŁUGI | budowlane
    ADAPTACJA STRYCHÓW, REMONTY, ŁAZIENKI, WYKOŃCZENIA WNĘTRZ. 693 206 403.
  • PRACA | dam
    Praca na budowie - docieplenia, budowy od podstaw, wykończenia. Zakopane i okolice. tel. 500160574. 500160574
    Tel.: 500160574
  • PRACA | dam
    KONSERWATORA/PRACE PORZĄDKOWE PRZY PENSJONACIE. Zakopane. 602 74 31 38
  • PRACA | dam
    PRACOWNIK BIUROWY na hali sprzedaży (faktury, itp.). Zakopane. 602 74 31 38, gobo10@wp.pl
  • PRACA | dam
    HURTOWNIA SPOŻYWCZO-MROŻONKOWA POSZUKUJE PRZEDSTAWICIELA HANDLOWEGO na teren Zakopanego i okolic. OFERUJEMY: - stabilne zatrudnienie, - atrakcyjny system wynagrodzenia (podstawa + prowizje), - samochód służbowy, telefon, laptop. CV NA ADRES: gobo10@wp.pl, tel. 602 74 31 38.
  • NIERUCHOMOŚCI | wynajem
    LOKAL do wynajęcia ok.120 m2, Maruszyna, cena 2000 zł, do uzgodnienia, tel. 512293983
  • PRACA | dam
    PRACA W SKLEPIE SPOŻYWCZYM - BUKOWINA TATRZAŃSKA - STOISKO MIĘSNO-WĘDLINIARSKIE. 609820250 as.stasik@op.pl
    Tel.: 609820250
  • USŁUGI | inne
    WYCINKA, PRZYCINKA DRZEW W TRUDNYCH WARUNKACH - 691 317 098.
  • PRACA | dam
    Restauracja w Zakopanem zatrudni POMOC KUCHENNĄ na sezon letni. 601 533 566, 18 20 64 305
  • PRACA | dam
    POSZUKUJEMY KANTORA DO UDZIAŁU W TRADYCYJNEJ MSZY ŚWIĘTEJ WSZECHCZASÓW. 697 718 044
  • PRACA | dam
    Piekarnia w Zakopanem zatrudni PIEKARZA. Praca stała, dobre warunki. 604 102 804, 602 285 793.
  • USŁUGI | budowlane
    BUDOWY DOMÓW OD PODSTAW ORAZ WIĘŹBY DACHOWE WRAZ Z POKRYCIEM. 572624414.
  • PRACA | dam
    GALERIA CREO MAZUR ZAKOPANE ZATRUDNI STUDENTKĘ/UCZNIA (Z UBEZPIECZENIEM) DO SPRZEDAŻY BIŻUTERII - elastyczny grafik+ premie! CV prosimy o wysyłanie na maila: gcreocv@gmail.com, bądź zapraszamy osobiście do salonu "Złoto Srebro" ul. Kościuszki 10, Zakopane
    E-mail: gcreocv@gmail.com
  • PRACA | dam
    POSZUKUJEMY OSÓB DO PRACY W KARCZMIE PRZY KRUPÓWKACH na stanowisko: KUCHARZ, POMOC KUCHENNA. 600 035 355.
  • SPRZEDAŻ | budowlane
    Sprzedam KANTÓWKĘ, KROKWIE, DESKI, GONTY, ŁATY - 788 344 233.
  • PRACA | dam
    Kąpielisko Geotermalne Szymoszkowa przyjmie do pracy na sezon letni: PIZZERA, BARMANKI, OSOBY DO OBSŁUGI PUNKTÓW GASTRONOMICZNYCH. Więcej informacji pod nr tel.: 693 319 707
  • USŁUGI | budowlane
    OCIEPLANIE DOMÓW na materiałach wysokiej jakości. 787 479 002.
  • SPRZEDAŻ | różne
    DREWNO KOMINKOWE. 501 577 105.
  • NIERUCHOMOŚCI | kupno
    Kupię działkę na Podhalu GOTÓWKA!!! 600 404 554
    Tel.: 600
  • USŁUGI | budowlane
    CIEŚLA BLACHARZ, BUDOWA OD PODSTAW. 516 563 400.
  • USŁUGI | budowlane
    MALOWANIE DACHÓW I ELEWACJI. 602 882 325.
  • USŁUGI | budowlane
    KAMIENIARSTWO, ELEWACJE, OGRODZENIA - WSZYSTKO Z KAMIENIA. 509 169 590.
  • SPRZEDAŻ | różne
    NOWE KILIMY RĘCZNIE TKANE (z owczej wełny). Wzór: jarzębina (60/80). Tel. 793 887 893
  • SPRZEDAŻ | różne
    Sprzedam GOBELIN - pejzaż zimowy - (145/80). TORBY JUHASKIE. Tel. 793 887 893
  • USŁUGI | budowlane
    OGRODZENIA, www.hajdukowie.pl. 692 069 284.
2025-07-05 20:00 Ta przejażdżka może traktorzystę z Spytkowic całkowicie zrujnować 2025-07-05 19:00 Zdrój nad Gorącym Potokiem 2025-07-05 18:00 Grzech pierworodny 1 2025-07-05 17:21 Lato z Radiem w Zakopanem 1 2025-07-05 17:00 Wywłaszczyć, to tak łatwo powiedzieć 2 2025-07-05 16:00 Pożądana przeprawa 1 2025-07-05 15:00 Okolice Łysej Polany oblężone. Auta parkują nawet tutaj 3 2025-07-05 14:00 W filiach Miejskiej Biblioteki Publicznej w Zakopanem w wakacje nie ma nudy 2025-07-05 13:30 Etap w Spytkowicach - sport, integracja i radość z jazdy 2025-07-05 13:00 Barierki i ławki w Borze na Czerwonem wymienione na nowe 2025-07-05 12:00 Podróżniczy bum w Balicach, uważaj co przywozisz z wakacji! 2025-07-05 11:30 Wakacjada w hali MOSIR Zakopane 2025-07-05 11:00 Podszkle i ostatnia powiatowa droga gruntowa zastąpiona asfaltową nawierzchnią 2025-07-05 10:36 Będzie remont dachu szkoły podstawowej w Krościenku 2025-07-05 10:00 Widzieliście taką bieżnię? 1 2025-07-05 09:00 Wszyscy kochają starostę 1 2025-07-05 09:00 Strażacy szturmują Babią Górę 2025-07-05 08:00 Hala sportowa w Szlachtowej gotowa 2025-07-04 22:00 Zadymienie na Gubałówce. Interweniowały służby 3 2025-07-04 21:32 Jutro strażacy zdobędą Babią Górę w pełnym umundurowaniu 2025-07-04 21:00 Budowa stadionu idzie pełną parą 5 2025-07-04 20:15 Źle się dzieje w Pieniny Grand. Hotel odwołuje rezerwacje - alarmują klienci 8 2025-07-04 20:00 W weekend Dolina Kościeliska będzie dostępna dla turystów 2025-07-04 18:54 Kobieta z mężczyzną napadli na mieszkańca Nowego Targu 2025-07-04 18:30 Leśniczy Grzegorz Bryniarski patrolował tatrzańskie szlaki (WIDEO) 1 2025-07-04 18:00 Potrzebna informacja dla pieszych, że przejścia brak 7 2025-07-04 17:30 Rusza Wakacyjne Kino Plenerowe w Sercu Podhala 2025-07-04 17:15 Tłumy w zakopiańskich barach 1 2025-07-04 17:00 Kukły policjantów ostatnią deską ratunku 12 2025-07-04 16:30 Wieczór w Czerwonym Dworze poświęcony Sanktuarium na Krzeptówkach 2025-07-04 16:15 Zmiany personalne w Krościenku. Jest nowy zastępca wójta 5 2025-07-04 16:00 Jazz i podhalańska nuta, czyli Namysłowski i Górale po 30 latach (WIDEO) 2025-07-04 15:27 Idealna pogoda na rower i bieganie 2025-07-04 15:00 Trzy dni zajęło strażakom ugaszenie torfowiska w Jabłonce 2025-07-04 14:00 Nowy Targ nadal w grze o 70 milionów na modernizację oczyszczalni ścieków 2025-07-04 13:00 Ważne informacje dla osób, które przyjadą na piknik lotniczy w Nowym Targu 2025-07-04 12:00 Co robić w weekend w Zakopanem? 3 2025-07-04 11:30 "Małe miłości". Szczery i piękny portret rodzinny. Mamy dla Was bilety 2025-07-04 11:01 Na Krupówkach giną dzieci, policja zatrzymała dwie poszukiwane osoby 2025-07-04 10:30 Gorczańskie Kośby z koncertem jubileuszowym Orkiestry Dętej OSP 2025-07-04 10:00 Romskie dzieci uczyły się pływać 4 2025-07-04 09:00 Dziś zmiana pogody. Tatry skąpane w chmurach 2025-07-04 08:00 Przyjaciele Andrzeja Brandstattera w Nosalowym Dworze 2025-07-03 21:59 Zlot amatorów pięknych zachodów słońca na Nosalu (WIDEO) 6 2025-07-03 21:37 Bukovina Resort z nową strefą relaksu 2025-07-03 21:00 Na Kasprowym Wierchu prawie rekord temperatury. W Zakopanem ponad 30 st. C. 2025-07-03 20:00 Pasy na drodze do Kuźnic pomalowane 3 2025-07-03 19:30 Historia nie tylko o Japonii. Mamy dla Was książkę 2025-07-03 19:26 Obłoki srebrzyste czyli polarne chmury mezosferyczne nad Podhalem 5 2025-07-03 19:00 Gmina Nowy Targ z nowymi dotacjami dla OSP 1
NAJPOPULARNIEJSZE ARTYKUŁY
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE
OSTATNIE KOMENTARZE
2025-07-05 19:32 1. Dawny Dom Partii też myśleli, że sobie tak wezmą. 2025-07-05 19:31 2. W kolejnym, trzecim wcieleniu ta gigantomania może przepoczwarzyć się w Regionalny Zbiornik Retencyjny i uratować Planetę. 2025-07-05 18:40 3. A miało być inaczej! Tamta władza organizowała te straszne sylwestry i schlebiala prostackim gustom plebsu, teraz miało być inaczej, lepiej nowocześniej. A tu co widzę? Doda? Chyba znowu kogoś poniosła fantazja! Tylko patrzeć jak wszyscy radni zaczną wynajem noclegów w wiatach grillowych, by też poczuć fantazję we włosach 2025-07-05 18:38 4. A były później jeszcze błędy medyczne i niemedyczne niepierworodne lecz nabyte. 2025-07-05 18:05 5. W końcu dotarło do komuchów i oczywiście ludzi tuska że zwykły obywatel ma swoje prawa.że zwykłego obywatela nie można od tak wywłaszczyć z działki ,terenu budowlanego lub rolnego który jest przewidziany pod budowę dróg i infrastruktuy.Pozostaje pytanie czy obecne wladze zwrócą lub w jakiej części zrekompensują zabrane zrabowane majątki przez komunistów po roku 45 2025-07-05 18:00 6. No cóż, Hrabiowie od dłuższego czasu degradują Uzdrowisko. Ich obiekty się sypią, pracownicy zwalniają z braku wypłat, a firmy nie otrzymują zapłaty za faktury. Tak to jest, jak za zarządzanie bierze się "bananowa młodzież", ktora w życiu nie musiała zarobić na własne utrzymanie, tylko doiła tatusia. A włodarze Szczawnicy w swej naiwności myśleli, że to wina poprzedniej władzy i obiecywali ścisłą współpracę z "hrabiostwem". Żal patrzyć jak Helena o Nikolas wykończyło dorobek ojca. 2025-07-05 17:44 7. Dzisiaj byłem świadkiem ok godziny 14, jak się zakleszczyły dwa autobusy na remontowanym odcinku drogi powiatowej. Jak jest wąsko, to widać po śladach opon na burzowcu. Tymi projektami i działaniami powinna się zająć ABW. To jest karygodne bo z pieniędzy podatników. Cała ta inwestycja przypomina film "Miś" Bareji. 2025-07-05 17:28 8. Słynny rodzinny koncern że Skawy tez jest? 2025-07-05 16:59 9. To moja prababcia 2025-07-05 16:37 10. Najpierw jest MAMONA do przytulenia. Potem dopiero człowiek.
2025-06-22 01:24 1. Wzbogacony o 8 kolejnych budynków:):):) Wzbogacony:):):) 2025-06-22 00:36 2. A, czyli wyrżnąć drzewa i walnąć betonowe kloce tak jak już Radisson zrobił na miejscu przepięknego Modrzejowa, który powinien być muzeum, a rozjechały go spychacze. Brawo! Oby tak dalej, zalejemy betonem wszystką zieleń, dziedzictwo wyburzyć. Lepiej się zaborcy obchodzili z polskim krajobrazem i architekturą niż deweloperzy. 2025-06-12 19:04 3. Dla wielu osób za drogo, może by tak pomyśleć o zniżce dla mieszkańców? 2025-05-19 17:33 4. Jan mnie tam tyz zabrakło bo kosula w krate mi nie wyschła... miałem portki na posek zapinane ... rekonesans taki a sztuka "Ulice Jerozolimy " , Ulice pise się z duzej litery pamiytej .se tło .. i suchej co powiado doktor ... sztuk pięknych... 2025-04-24 10:37 5. Tylko na zdjęciach i w realu pusto przez fatalny dojazd do Szczawnicy. Stać w korku I niszczyć zawieszenie, to średnia przyjemność. 2025-04-02 12:01 6. A co na to czorne misie? Te brązowe tyż złe mogą być. 2025-03-28 12:31 7. Co Palace ma wspólnego z Wyklętymi. Ktoś chyba pomylił wątki i miejsca. Czyżby nowy starosta bał się OGNIA ? 2025-03-18 00:29 8. No i teraz wreszcie będzie prawo i sprawiedliwość. 2025-03-12 11:25 9. Na spotkaniu zabrakło schorowanego już pana dra Ryszarda Dąbrowieckiego, który jest pasjonatem twórczości mistrza Hasiora. Wydał nawet o nim książkę pt. "Upadły Anioł- Rzecz o Władysławie Hasiorze" 2025-03-04 09:43 10. Ach ten nieszczęsny młotek. Rośnie w siłę nasza ideologiczna brać
WARUNKI W GÓRACH
POGODA W WYBRANYCH MIASTACH REGIONU
Reklama