To miała być zwyczajna kontrola drogowa. Policjanci z komisariatu w Jordanowie zatrzymali renault, jednak już podczas legitymowania kierowcy, okazało się, że ten legitymować się nie ma czym, bo 43-letni mieszkaniec powiatu suskiego ma cofnięte uprawnienia.
A ponieważ mundurowi podejrzewali, że kierowca może mieć też inne zabronione czyny na sumieniu - przeszukali jego dom. W miejscu zamieszkania mężczyzny natrafili na woreczki z suszem roślinnym oraz białym proszkiem. Badanie potwierdziło, że są to środki odurzające. Poza narkotykami, policjanci natrafili na cztery podejrzane walizki, wewnątrz których znajdowały się mobilne automaty do gier hazardowych.
- Mężczyzna został zatrzymany, a następnie usłyszał zarzuty za prowadzenie pojazdu po drodze publicznej pomimo cofniętych uprawnień do kierowania, oraz za posiadanie znacznej ilości narkotyków, za który grozi kara pozbawienia wolności od roku do 10 lat. Mężczyzna musi się także liczyć z konsekwencjami karnymi posiadania automatów do nielegalnych gier hazardowych. Ich posiadanie zagrożone jest karą administracyjną wynikającą z Ustawy o grach hazardowych, w wysokości 100 tysięcy złotych od każdej zabezpieczonej maszyny. Za organizowanie gier hazardowych poza wysoką grzywną grozi również kara pozbawienia wolności do 3 lat.
maseczka
2022-09-21 08:24:17
A testa na covid mu nie zrobili? Może nieszczepiony? Dowalić mu ze dwa lata.
POLicjAND
2022-09-20 18:46:42
Dziwne zwyczaje,zatrzymali jego do rutynowej (?) kontroli a rewizję w domu przeprowadzili.