Hala Kondratowa
Fot. Adrian Gładecki
Szesnastoosobowa wycieczka wybrała się na Halę Kondratową pod opieką trojga dorosłych. Do prowadzenia takich zorganizowanych grup po Tatrach, zgodnie z przepisami TPN, potrzebni są licencjonowani przewodnicy.
- Nie dość, że z wycieczką nie było przewodnika, to jeszcze szóstka dzieci została pozostawiona bez opieki na Hali Kondratowej - mówi podinspektor Kazimierz Pietruch, rzecznik prasowy zakopiańskiej policji. - Opiekunowie zostaną ukarani mandatami przez strażników TPN, którzy pierwsi interweniowali w tej sprawie. My zostaliśmy wezwani do wylegitymowania tych opiekunów. Będziemy się zastanawiać, czy w całej tej sytuacji zaistniało zagrożenie dla życia lub zdrowia uczestników wycieczki.
p
miejscowa
2011-07-28 21:16:54
@turystka - to w kwestii organizatora wycieczki leży załatwienie przewodnika - tak mówią przepisy i załatwienie przewodnika organizuje się równocześnie z organizacją przyjazdu.
Do Zakopanego na kwaterę, z grupą zorganizowaną też przyjeżdżasz w ciemno i stoisz pod którymś z domów i oczekujesz przyjęcia i wyżywienia na ostatnią chwilę i masz pretensje że ten akurat nie jest wolny? W momencie gdy szukasz kwatery, wpisujesz w google (nie boli) przewodnik tatrzański i masz całą listę osób ze zdjęciami do wyboru!
alias
2011-07-18 22:01:31
I znowu innowiercy i poganie na idiotów wyszli, przynajmniej jeden ma jaj.a i się do tego przyzznaje. Co nie zmienia faktu, że rzeczywiście tendencyjnością i uprzedzeniami cuchnie od niego na mile. Widzisz @Jurajczyku, jak fałsz i obłuda kończą? :-)
max
2011-07-17 22:34:57
Najgorsze schronisko w Tatrach (obsługa i warunki)
zyntyca
2011-07-17 11:45:09
i mamy kliniczny przykład jak się rodzą plotki i pomówienia.... i jam nie bez winy
atosi4
2011-07-17 09:39:12
No i wyjaśniło się (chociaż nie do końca), ale cośmy sobie pogadali to pogadali.
157
2011-07-17 00:56:11
Z tą szóstką dzieci na Hali Kondratowej to nie było tak. Obesrwowałem z bliska. Dzieci miały po 14-15 lat. Przy schronisku odpoczywały i posilały się. Potem czekały o umówionej godzinie na wymarsz z opiekunem. Ten się kilka minut spóźnił. A strażnik TPN od razu dzieci wypytywał a nawet próbował je wsadzać do swego auta jak zagubione czy opuszczone. Oczywiście nie wsiadły. Opiekun zaraz nadszedł, porozmawiał ze strażnikiem i dzieci zeszły z opiekunem na dół.
Jurajczyk
2011-07-17 00:07:09
@turystka od czego telefon,internet i wcześniejsze umówienie się z przewodnikiem?Przecież na stronach internetowych masz wykaz przewodników i namiary na nich.Szukanie kogoś na ostatnią chwilę wydaje się co najmniej mało rozsądne bo przecież oni mają też swoje zajęcia,a do tego mogli być np. zajęci przez inne grupy.Ale jak widać ostatnio wszyscy nauczeni do tego by im wszystko na tacy przynieść i jeszcze domyślać się czego ktoś sobie w danej chwili zażyczy.Rozmawiajmy poważnie,a na przyszłość polecam wpisz w wujku Google \"Przewodnicy Tatrzańscy\" i umów się zawczasu.
turystka
2011-07-16 20:44:36
Wolnego z tymi czekającymi przewodnikami. Chciałam się kiedyś z takimi umówić - nie mogłam się nigdzie dowiedzieć gdzie ich szukać. Pojechałam więc do źródła - do bramki TPN przy dolinie Strążyskiej, ale pan w budce rozłożył ręce, że może w informacji turystycznej na rondzie ...( jakimś tam) W Zakopanym bywam jakieś dwa razy w roku więc informacji turystycznej nie znalazłam. Dodzwoniłam się tam z domu, ale tam też dokładnie nie wiedzieli - pokierowali do PTTK. Kierunek był dobry, ale numeru tam nie znali. Znalazłam przez internet- zadzwoniłam. Dowiedziałam się, że z przewodnikiem można się umówić tylko przez internet i to z kilkutygodniowym wyprzedzeniem. No i co? Spróbójcie sami znaleźć przewodnika, a potem się wymądrzajcie. Jeszcze jedno: cena ze zniżką dla dzieci to min. 250 zł. Do Kondratowej pewnie dwa razy tyle.
atosi4
2011-07-16 18:40:46
Wróćmy do tematu. 16 dzieci wyszło pod opieką TRÓJKI dorosłych, załóżmy, sześcioro dzieci \"spuchło\" i niemogło czy nie chciało iść dalej to w tym przypadku jedna osopba dorosła MUSIAŁA Z NIMI ZOSTAĆ. Do braku przewodnika nia wracam.
zyntyca
2011-07-16 12:38:50
szukajcie a znajdziecie
darek70
2011-07-16 06:31:29
zyntyca jedno pytanie, napisz mi proszę bo mnie to strasznie ciekawi, gdzie wybudowano tą budowlę sakralną bez zezwolenia. Bo ci którzy atakują Kościół
różne głupoty piszą, dlatego jestem ciekaw tej informacji.
Jurajczyk
2011-07-15 23:13:13
@zyntyca brak argumentów prowadzi do tego co napisałeś.Ze mną można o wszystkim rozmawiać pod uwagą,że na poważnie i na poważne argumenty.Prawda jest taka,że dla wielu nie jestem wygodny w argumentach bo swoje wiem i potrafię to przekazać co dla wielu nie jest wygodne.Tak czy inaczej pozdrawiam i do rozmowy na poważnie zapraszam.
acer
2011-07-15 22:20:04
Tischner to też inna bajka podobnie Pieronek!!!
zyntyca
2011-07-15 22:20:01
mają oczy a nie widzą, mają uszy a nie słyszą .............koniec dyskusji, nie prowadzi ona do niczego a jest już zupełnie nie na temat
Jurajczyk
2011-07-15 22:14:32
@zyntyca Tischner miał swoje spojrzenie na rzeczywistość i nikt rozsądny nie łączył by tego z nauką kościoła.To dwie różne sprawy więc tego nie łącz.
acer
2011-07-15 21:55:17
No i co z tego że masz liceum katolickie i księży w rodzinie? Wcale to o niczym nie świadczy!! Nie ma zasady, czasem ze złego zrobi się święty a z dobrego zły,pełno takich przykładów ludzie wierzący znają!!!
zyntyca
2011-07-15 21:15:13
jurajczyk, nie dogadamy się, mamy zupełnie inne doświadczenia, może się zdziwisz, ale odebrałem bardzo solidne wychowanie katolickie, ze szkołą katolicką (liceum!) włącznie, długo byłem wiernym synem kościoła. (Księża w rodzinie - też). Jak powiedział Tischner (nie jest to cytat) - \"nie znam człowieka który by utracił wiarę po lekturze Marksa natomiast wielu po kontrakcie z proboszczem\". Popatrz co reprezentują sobą hierarchowie kościoła - poziom żałosny !!! .Aby dojść do ustaleń dlacego tak się stało i skąd się to wzięło musielibyśmy zorganizować panel. Tu nie ma na to miejsca.
miejscowa
2011-07-15 20:41:19
@pitzak - wszystko ok, ale do momentu, kiedy któreś dziecko skręci sobie kostkę, zagadane się przewróci na równej drodze i złamie rękę (bo nie potrzeba nieszczęścia) Wtedy i tak wyjdzie na jaw, że grupa zorganizowana przebywała na szlaku z osobą bez uprawnień i wystarczy mamusia, która pozwie o odszkodowanie! (a uprawniony przewodnik może się ubezpieczyć od odpowiedzialności cywylnej). No i dodatkowa sprawa to zapewne karna, za narażenie życia uczestników wycieczki.
A co do ceny: no dziwi mnie trochę jej wysokość, bo osobiście wynajmuję kwaterę i znam przewodników którzy chodzą po 300 zł i wystawiają rachunki....
Jurajczyk
2011-07-15 20:29:24
@zyntyca ale ja ciągle czekam na te twoje wnikliwe obserwacje czy nawet badania socjologiczne,a nie miganie się z tematu...
zyntyca
2011-07-15 20:01:27
Przetrzyj oczy, chociaż to takie wishful thinkink, niestety analogia do owiec i pasterzy jest jak najbardziej na miejscu: Owca to jest to co się strzyże...
Jurajczyk
2011-07-15 19:44:18
@zyntyca \"wnikliwej obserwacji\"?A co prowadzisz badania socjologiczne i wystajesz codziennie przy którymś z wejść do TP czy może w jakiś inny magiczny sposób?No bo jeśli już mamy rozmawiać poważnie to może opierać by to trzeba na faktach,a nie domysłach prawda?A twoje poglądy na pewne sprawy są jakie są tylko po co je od razu mieszać do takich spraw?
zyntyca
2011-07-15 19:39:26
jurajczyk, to nie sa farmazony, nie jestem uprzedzony, to jest wynik wnikliwej obserwacji działania tej instytucji. Ty po prostu akceptujesz to czego ja nie akceptuję. Stąd biorą się różnice. N ie uważsz, że od osób duchownych jako osób tzw zaufania publicznego powinno się wymagać więcej?? A tymczasem usprawiedliwia się wiele z łajdactwami włącznie
Jurajczyk
2011-07-15 19:20:22
@zyntyca czy ty aby nie jesteś uprzedzony do kościoła?To takie nieeuropejskie i rzec by można nawet bardzo zacofane.Taki Europejczyk,a takie farmazony pisze...;) ;) ;)
zyntyca
2011-07-15 18:58:21
Prawda jest taka, że bardzo często osoby duchowne uważają, że obowiązujące w Polsce prawo ich nie dotyczy, można stawiać buidowle sakralne bez pozwoleń, można wyczyniać cuda na cmentarzach, można chodzić i bez przewodnika w góry.
cobra
2011-07-15 18:43:08
Darek żeby nie było że Cię atakuje wybacz moje złośliwości pozdrawiam!!
ana
2011-07-15 18:40:33
Nooo!....to ja teraz rozumiem to musztrowanie mnie na każdym kroku! Ale ja się tak łatwo nie dam...niedoczekanie Twoje...:):):)
Jurajczyk
2011-07-15 18:26:55
@darek70 masz rację.Są pewne zasady i prawa ,które przestrzegać trzeba.Poza tym przewodnicy też mają rodziny i dzieci i muszą je utrzymać.Poza tym poświęcają dużo czasu na samo dokształcanie.Jednak jak sam dobrze rozumiesz większość nieprzestrzegających przepisów to wycieczki szkolne,a nie te z siostrami zakonnymi.Jednak jak widać np. na TP to jedna taka informacja zrobi więcej zamieszania niż byłoby nawet 100 zwykłych wycieczek szkolnych bez przewodnika.Nie jestem przewodnikiem ale byłem komendantem kilku obozów młodzieżowych i wiem jak wielka to odpowiedzialność więc dobrze rozumiem Twoje zdanie.Pozdrawiam :)
darek70
2011-07-15 17:05:14
alias znasz moje poglądy, wiesz, że bronię Kościoł przed zajadłymi atakami wielu którzy tutaj komentują , ale napisałem prawdę- osoby duchowne w większości nie korzystają z usług przewodnika.
cobra masz trochę racji, oczywiście, że zakonnice same prowadzące grupy odbierają chleb przewodnikom. Przewodników jest coraz więcej nastała produkcja przewodników jakiej dawniej nie było, więc i ciężej bywa o pracę. Ja akurat nie narzekam. Każda grupa zawodowa dba o swój interes, więc dlaczego sami przewodnicy mieliby tego nie robić.
cobra
2011-07-15 15:05:59
alias,czyżbys nie wiedział że Darek jest przewodnikiem?I tu dla niego zakonnica na szlaku jest zagrożeniem bo odbiera mu chleb ?
uoscypek
2011-07-15 12:00:05
moim zdaniem wycieczka do Kenii jak najbardzoej religijna: modla sie o nawrocenie czarnych :P
pitzak
2011-07-15 11:59:29
mnie nie dziwi postępowanie opiekunów. Szlak jest łatwy a za przewodnika mninimum musieliby zapłacić 450 netto (a doprosić się rachunku graniczy z cudem, mówią że doślą później a jakimś cudem nie dociera!!!)!!! W przeliczeniu na osobę to dodatkowe około 30 zł + bilet wstępu. Wystarczy podzielić się na gupy mniejsze niż 10 osób i po sprawie. Od wielu lat tak robimy z uczniami i nie ma problemu. Tylko trzeba pilnować. Tatrzańscy przewodnicy zdzierają ile się tylko da dlatego, że jest wymógdł poruszania się w TPN-ie z przewodnikiem. Przewodnicy tatrzańscy są najdrożsi w całej Polsce.
zyntyca
2011-07-15 11:21:13
Ja nie pisałem, że to jest trudne WOGÓLE tylko, że jest trudne dla TPN !!!! istotnie podane poniżej rozwiązanie, jest najprostsze z mozliwych, dlaczego nie funkcjonuje ??? Sapienti sat !!
miejscowa
2011-07-15 09:36:51
@zyntyca - dlaczego nie jest łatwy? Grupa wykupująca bilet zbiorowy na wstęp do TPN od razu powinna być sprawdzona pod względem posiadania przewodnika. Proste jak budowa cepa
alias
2011-07-15 09:18:21
Problem istotnie jest, jednak jak widać jest i okazja do pojeżdżenia sobie po \"sukienkowych\". Bufon Boruta już się onanizuje \"przestępstwem\" przewodników\" w habitach i sutannach. I tylko ICH, pomijając zupełnie trzeciego z \"przewodników\" policjanta, który chyba najbardziej z tej trójki powinien dbać o przestrzeganie prawa. Jego już nie tkniesz, bo się boisz, że ci koło D.py zrobi, prawda POstęPOwy Oszołomie ?
@Darku, nie potrzebnie czasami \"robisz\" w swoje gniazdo, i to pomimo, że może masz rację. Widzisz, co potem się dzieje.
imre
2011-07-15 08:36:11
\"Czarna turystyka\"nie tylko w Tatrach jest problemem. Nasz kraj jest szczególnie łaskawy dla tej formy zarabiania kasy. Począwszy od podatków ( brak VAT marży) a kończąc na stawianych wymogach. ( brak kontroli). Wyjazdów związanych z kultem nikt nie kontroluje. Oazy nie muszą być zgłaszane do Kuratorium. Opiekunowie na tych wyjazdach też nie muszą mieć kwalifikacji. Ryzyko rodziców i dzieciaków. Tak jak ktoś wspomniał do większego nieszczęścia. Oby nie.
A tak poza konkursem, czy ktoś może wyjaśnić mi cel pielgrzymki do Keni???.
Jedno z biur pielgrzymkowych korzysta w tym przypadku ze zwolnienia podatkowego jako wyjazd związany z kultem.
Pozdrawiam - TATRY wytrwałości
zyntyca
2011-07-14 22:45:47
wycieczki bez przewodnika trafiały się w Tatrach zawsze, i nigdy problem ten nie został rozwiązany. Widać nie jest to takie proste jak sądzą niektórzy. Pomijając jednak problem wyjścia bez przewodnika, pozostawienie członków grupy, nawet dorosłych, powinno być bezwzględnie piętnowane.
Jurajczyk
2011-07-14 21:04:24
Ludzie po prostu nie zdają sobie sprawy,że podobnie jak w sprawie wspomnianych elektryków czy gazowników tak również w sprawie ubezpieczeń wycieczkowych jeśli sami nie wywiązują się z przyjętych zobowiązań mogą mieć problemy ale to już po prostu często brak świadomości u niektórych.
miejscowa
2011-07-14 20:49:48
@jurajczyk Racja problem jest szeroki, ale jak łatwy do rozwiązania!!
boruta
2011-07-14 20:49:17
12. lipca 2011, godz. 13:00. Grupa 10-letnich dzieci z Kielc pod opieką dwóch zakonnic i policjanta wyrusza na wycieczkę w góry. Trójka pozbawionych opieki dzieci zostaje znaleziona na ścieżce zejściowej z Czerwonej Przełęczy. Zakonnice w tym czasie radośnie wędrują w stronę Siklawicy. Zapraszamy wszystkie media do przyjrzenia się sprawie rażących przykładów łamania prawa przez \"przewodników\" w habitach i sutannach.
Jurajczyk
2011-07-14 20:45:26
@Darek70 masz rację chociaż problem jest nieco szerszy.Bo na takie rzecz powinno się zwracać uwagę na \"bramach\" parku.Inaczej trudno wychwycić,a skoro tam właśnie jest możliwość sprawdzenia tej sytuacji to ktoś na poważnie powinien się tym zająć.Niestety nie dziwota,że przy ubożejącym społeczeństwie różne grupy kombinują jak tu taniej wejść.Nie popieram tego bo przewodnicy tez są od czegoś.Ale tak samo jest z elektrykami,gazownikami itp.Czy wszyscy biorą ludzi z uprawnieniami do np. remontów?Problem jest dość szeroki i niestey często skutkuje problemami i to niepotrzebnymi.
darek70
2011-07-14 20:14:35
To jest stary problem i nic się w tej sprawie nie dzieje. Jeśli chodzi o grupy szkolne tu sytuacja źle nie wygląda, zdecydowana większość korzysta z usług przewodnickich. Najgorzej jest w czasie wakacji, szczególnie problem dotyczy grup prowadzonych przez księży i siostry zakonne. W przypadku zwrócenia im uwagi, słyszy się ciągle to samo, że dzieci biedne albo do czego potrzebny jest przewodnik i tym podobne.
A mogą się czuć bezkarnie bo nikt nie kontroluje, nie sprawdza. Kilka lat temu kontrole zdarzały się, a teraz brak. Komendant Straży Parku gania za skiturowcami na Kasprowym, a kontrolowanie grup porzucił. Wprawdzie niektórzy przewodnicy są uprawnieni do kontroli, ale tak właściwie niewiele mogą.
Kiedy się to zmieni? Chyba dopiero wtedy jak zdarzy się jakaś tragedia!!!
uoscypek
2011-07-14 18:34:11
przewodnicy czekaja, ale nikogo nei sa w stanie zmusić do skorzystania z ich usług
uoscypek
2011-07-14 18:16:45
owszem istniało...dzieci to dzieci
tuptuś
2011-07-14 18:00:41
Sanie w bambus
atosi4
2011-07-14 17:59:57
Nie twierdzę, że tak jest ale dzierżawcy (?) \"bramek\" wolą przymknąć oko niż stracić zarobek. A przy naatrakcyjniejszych \"wejsciach\" przewodnicy czekają od wczesnych godzin rannych (kolejka).
miejscowa
2011-07-14 17:42:49
Takich grup w Tatrach jest więcej. Góry są oblegane przez grupy bez przewodników, albo prowadzone przez siostry zakonne (może prawo Boże?). Najczęściej hałasują, rozchodzą się po całym szlaku, przepychają się w miejscach niebezpiecznych. Szkoda już wspominać o tym co dzieje się nad brzegiem Morskiego. Tu nie chodzi tylko o bezpieczeństwo uczestników grupy, ale o bezpieczeństwo innych ludzi, a także o rażące niszczenie przyrody!
Nie rozumiem dlaczego przy wejściu do TPNu, gdy jest wydawany bilet zbiorowy nie jest sprawdzane, czy grupa ma przewodnika!?
ana
2011-07-14 16:29:18
No i to jakie zagrożenie!....a jakby tak na grizzly natrafili albo co gorsze na jaką cobre....a jeszcze jaby któreś stanęło jej na łeb....ale by syczała....i czuję że zaraz zacznie...;D