Upadek konia na Drodze do Morskiego Oka. Zwierzę przeżyło

Artykuł datowany 2012-06-25 08:34:26 to jest poniedziałek.W artykule podano,cyt. \"Przedstawiciele Tatrzańskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami twierdzą, że we wtorek na Drodze do Morskiego Oka padł koń.\"Wtorek to 26.06.2012.Czyżby w redakcji TP pracowali jasnowidze???Pozdrawiam z nizin :)

A tam, pewnie zamienili glowy koniom a reszte przerobili na hamburgery w McDonalds :D

Głupiś, żadne KFC. To było dawno, a Cygona UFO porwało
Urządzają teraz jakieś mistrzowstwa w zaprzegach retro i potrzebują koni.
Potem mają niby zwrócić.

teraz tio juz przeginacie :P

Prawda jest taka że podłe konie skupuje od TPNu KFC i na kurczaki przerabia!
Pracowałam w byłym zakopiańskim KFC to wiem!

PS. a ja sądzę, że to możliwe. Po tańszej cenie... z resztą nie sądzę żeby ktoś był zdolny wymyśleć co ś podobnego

podalam pani przyklad tematu ktory tak samo jest bardzo wazny ale zostal nie skomentowany wiec widze ze nie jest tak wazny jak temat koni.....przykre

Rusalko o tym to jeszcze nie slyszalam ale skoro masz takie wiadomosci to napisz list do TPN o wyjasnienie nie wiem co oni robia z tymi konmi ale nie mysle ze sa do czegos takiego zdolni:-)

Do wcxoraj przebyhwałam w Zakopanem. Osoba która tam żyje i mieszka od zawsze, powiedziała mi, że TPN wykupuje konie stare czy chore, zaprowadza je do lasu, strzela i zostawia na śniadanko niedźwiedziom. Prawda, nie prawda?? w moje pale to się nie mieści!!! ale sądzę, że to bardzo możliwe skoro jak twierdzi \"prawdziwa\" koń musi przynosić zyski bo nikt nie będzie go utrzymywał. Nie potrzebny??-kulka w łeb.

do \"rusalka\" szkoda ze nie ma sie kto w Polsce zajac obrona dzieci specjalnej troski a tez sa niewinne i bezbronne. Sa ponizane i wysmiewane nie maja szans na normalne zycie bo sa traktowane jako cos gorszego a rodzice sie biedni zalamuja bo nie ma im kto pomoc, nie maja pieniedzy na terapie dla nich osrodki terapeutyczne sa tylko w wiekszych miastach a dzieci na wsi niestety zostaja zapomniane. A z tego co mi wiadomo to panstwo sie zabardzo tym nie przejmuje. Moze tutaj sprzydaloby sie troche powalczyc no ale pewnie nie warto co ????? Jest to bardzo przykre skoro pani Beata jest znana osoba i na stanowisku to mysle ze mogla by zrobic cos w tym kierunku i ludzie calowali by ja po rekach a nie rzucali w jej strone najgorszych slow i najgorsezych zyczen....warte do pomyslenia!!!

a czy w gazetach zawsze pisza prawde?? no nie mysle pisza tylko to co by zrobilo sensacje zeby ludzie kupowali gazety. Zdjecie konia dali jak lezy zeby przyciagnac ludzkie oko ale nie zaznaczyli co powiedziala turystka ktora zrobila to zdjecie ze \"kon wstal i sam wszedl do samochodu\" wiec prosze nie wieszac po nikomu kotow do poki sprawa sie nie rozwiaze, a poznie sie moze wypowiadajcie a nie robcie z nikogo potwora:-)

ja na miejscu fiakra nie zakopałabym oczywiscie konia w lesie ( bo tam jest duzo korzeni i sie kiepsko kopie) ale np oddała/odsprzedala go np. na osiedle romskie , gdzie je sie koninę. WIdywałam na wysypisach np w Ochotnicy Dolnej obok osiedla romskiego głowy koni ...

wedlug oswiadczenia, kon został oddany handlarzowi z Gołkowic bo sie stał \"leniwy\". Handlarz odsprzedal go do rzezni ale to tez wyjdzie w [praniu, bo panowie nie maja zadnych umów na taka wersję . Handlarz raczej pokątny, bo jego telefonu nie ma na wykazie hodowcow bydła ...No i bedzie musiał wskazac która rzeznia go odkupiła a tam bedzie musiał zostać paszport Cygona. Ja obstawaim, ze slad po Cygonie zaginąl i tylko moze ktos pokatnie przerobił go na kiełbasy albo ze g zjedli \"biedni\" ludzie

Szabiwba \"prawdziwa\" ja w szopie nie byłam i lasów nie przekopuje. Opieram się na tym co czytam. Czy w Krakowie czy w Nowym Yorku, góral czy cepr to nie istotne dla mnie. Zwierzę pracuje na siebie i na rodzinę właściciela i należy mu się wszystko co najlepsze. I prosze mnie nie oceniać. Na nikogo nie napadam z racji pochdzenia. Czytam co czytam i widziałam co widziałam. Piszą, że koń zniknął, że jest podmieniony, że miał czipa, że będzie przebadany, ale go nie ma.... Cholera wie gdzie jest prawda.. Liczę, ze jej się dowiemy. A że \"prawdziwa\" pisze, że koń jest to nie znaczy, że on jest. I powtarzam poraz setnykto chce niech zajmuje się ludźmi i im pomaga. Mnie ibteresują zwerzęta \"ludzie\" niestety mniej ale to ich zasługa.

No bo to niektorzy mysla ze sa z miasta to juz sa nie wiadomo kim... no i trzeba biednego gorala ze wsi jeszcze bardziej dobic...
Wielcy obroncy zwierzat a kury, swinie, byczki, owce ma kto jesc!!!!! Ludzie sa mordowani, gina i nie ma takich sensacji a tu o nic wielkie halo! Jesli policja sprawdzala kilka razy i ten kon ma ten czip to o co Wam ludzie chodzi?? Za duzo filmow ogladacie!! A zycie to nie film!

kto wie ile kon kosztuje pieniedzy ale tez i pracy przy nim i zeby mial co jesc to nie pisze dyrdymalaow ze gorale mecza konie bo jaki on by z tego mial interes zeby zameczyc konia i co kupi sobie nastepnego? wiekszej glupoty nie slyszalam. Jak w Krakowie padl kon to nie bylo boroncow zwierzat i wszystko ucichlo no a tutaj wlascicielem jest goral i chociaz kon zyje to i tak trzeba go zmieszac z blotem, prawda? bo to goral i jemu sie szacunek nie nalezy tylko falszywe obczernianie

moze i \"rusalko\" kulture goralska szanujesz ale na gorali jedziesz jak tylko mozesz wiec ludzi nie szanujesz a jak ty kogos nie szanujesz to ciebie tez nie beda szanowac. A tak na marginesie ja tez kocham konie, ale nikogo sie nie oczernia jezeli sie nie zna faktow bo mozna kogos skrzywdzic swoimi slowami a w tym wypadku kon zyje, Na miejscu wlasciciela tego konia po wszystkim pozwalabym was do sadu za oszczerstwa i zszarpane nerwy.

do \"rusalka\" to ja mam propozycje prosze wziasc lopate czy co tam jeszcze i zaczac przeszukiwac las zeby czasem nie ominac 1 cm troche to pani zajmie a kon jak zyl tak zyje i stoi w szopie bylo to juz kilka razy sprawdzane przez policje czy pani mysli ze ktos ryzykowal by zamienienie konia nie wiem jakim cudem to tak jakby podmienic dwie osoby a nie ma identycznego konia pomyslcie ludzie na zdrowy rozum a nie robcie sensacji gdzie jej nie ma i mam nadzieje ze tak jak latwo przychodzi wam obczernianie tych ludzi nie wiedzac nic na ten temat tak samo przyjdzie wam slowo PRZEPRASZAM za oszczerstwa!!!

Kobieto \"ptawdziwa\" nic do górali nie mam. Szanuję ich kulturę itd, fakt nie znam tego czlowieka ale to nie zmienia faktu, że KOŃ ZNIKNĄŁ A GÓRAL SCIEMNIA! Jeśli ściemnia to znaczy, że ma coś na sumieniu. Ja chcę wiedzieć co się stało z tym koniem. Gdzie jest? Żyje czy nie? Chcę wiedzieć czy fiakier zostanie ukarany czy jak zwykle nikt nie będzie się wielce angazował bo przecież TO TYLKO KOŃ. Dopuki nie zacznie się ekzekwować surowych kar za znęcanie się nad ziwerzętami doputy nak będzie. A dlaczego koń padł nie trzeba dużo tłumaczyć. Nie od żadnego hamowania tylko z przemęczenia i upału. Człowiek robi tyle na ile starcza mu sił a te konie nie! Robią to co mu karzą aż padnie!

Ja nie rozumiem! nie da się wyjaśnić co z tym koniem się stało ostatecznie? No chyba nie wyparował. Jest jeszcze jedno rozwiązanie LEŻY W LESIE ZOSTAWIONY NA KOLACJE NIEDŹWIEDZIOWI. Bo tak się tu praktykuje. Na miejscu dyrekcji TPN było by mi wstyd, że takie rzeczy mają tu miejsce. OBCIACH!!! Jak człowiek zniknie też takie podejście do tematu?? WSZYSTKIEMU WINIEN JEST CZŁOWIEK!! ZA WSZYSTKO CZŁOWIEK ODPOWIADA. Za los zwierząt przede wszystkim.
PRZESTAŃCIE KORZYSTAĆ Z TYCH DOJAZDÓW A PROBLEM ZNIKNIE. SUMIENIE TRZEBA MIEĆ a jak się nie chce chodzić to nad morzem na plaży się położyć.

\"prawdziwa\" - nie wiem kto Pani zdaniem nie umie się zająć \"swoimi problemami\" ale ja z całą odpowiedzialnością stwierdzam, że obrona zwierząt TO MOJ PROBLEM. Do tego upoważnia mnie moje sumienie. A to że konie co kurs są wymienane to pobożne życzenie. Osobiście widziałam w ubiegłym tygodniu wóz który obracał 3 razy z tym samym zaprzęgiem. Żałuję, że nie zrobiłam zdjęcia bo być może to ten koń. Na Włosienicy fiakrzy siedzieli pod drzewami a konie w upale!!! czekały na zjazd. Wiadra z wodą owszem stały ale koń mógł na nie sobie popatrzeć bo właściciel taki napracowany, że z ławki nie chciało mu się wstać. Jedynie co koń miał to worek założony na pysk, do połowy pusty żeby jeszcze oddychać nie mógł. Jak się odezwałam, że są zmęczone usłyszałam, że stoję 5 min i nie mam pojęcia i że nic im nie jest.To było tego samego dnia!. I to jest mój problem choć nie moje zwierzęta. Mam do tego prawo! A konsekwencje tych, którym temat wisi widać na zdjęciu. Rok temu było to samo. Lato dopiero się zaczyna. Ile koni padnie z przemęczenia? prawdy się nie dowiemy. Trzeba powiadomić program UWAGA-może wtedy poznamy zakończenie.

Ludzie ludzie nie rozumiem dlaczego wy tak nie lubicie i jedziecie na tych gorali czy to sa gorsi ludzie czy co bo nie rozumiem. Nawet nie znacie tych ludzi ktorzy tam jezdza w Morskim Oku ani nie znacie wlascicela tych koni a jezyki wam chodza jak najete, jak mozna kogos oceniac jesli sie nie zna tego czlowieka.

Górale bagatelizują wszelkie uwagi odnośnie przemęczenia koni. Osobiście komentowałam głośno, że oni siedzą schowani w cieniu a konie stoją w upale wiele godzin zaprzęgnięte. Ta sama sytuacja jest na Krupówkach. Twierdzą,że \"koń sobie z tego nic nie robi\". Biiorą do wozu po 14 osób + dzieci+ bagaż-wózki. W ubiegłym tygiodniu było bardzo gorąco, byłam w drodze na Morskie Oko i widziałam jak przy jednym wozie 2 konie ledwo szły do góry. Napewno obracały tą trase 2-3 razy. DLACZEGO WSIADACIE W TE WOZY??? NIE PRZYJEMNIEJ IŚĆ I PODZIWAĆ WIDOKI? Dlaczego inni potrafią z małymi dziećmi, wózkami przejść całą trasę a inni duwy wożą i przyczyniają się do takich wydarzeń. Ludzie szanujcie zwierzęta i nie pozwalajcie im padać z przemęczenia. Mówię i mówię, nikt mnie nie słucha, śmieją się ze mnie a na efekty długo nie trzeba czekać. Ręce mi opadają. Mam nadzieję, że konsekwencje będą wyciągnięte wobec woźnicy. Psy też tu biegają po ulicach głodne... ech!

akurat oni maja wiecej niz 6 koni a te konie wychodzily tylko raz i na dole czekaly juz nastepne do zamiany i wiem to od wielu swiadkow wiec niech pani nie pisze takich dyrdymalow i zajmie sie swoimi problemami w zyciu bo jakos nie potrafi ich pani opanowac ....jaka szkoda moglaby pani bajki pisac jak czlowieka zabija albo dziecko krzywdza to siedzi pani cicho bo przeciez kto by sie czyms takim zainteresowal

nie wszyscy maja nawet cztery konie, wiec to tez dyrdymały ...a konie fiakra BEZ ZMIANY robiły drugi kurs tego dnia !!

Dllaczego nikt nie napisal ze kon wychodzi w gore i w dol tylko raz a reszte jest zamiana na inna pare koni dlatego fiakrzy maja conajmniej 6 koni w domu, a ci co im wyliczaja ile zarabiaja to robia to poprostu z zazdrosci a kto wam broni nakupic sobie koni postarac sie o licencje i jezdzic razem z nimi..... no oczywiscie lepiej duzo gadac a do roboty sie nikomu nie chce ruszyc bo ta praca wymaga pracy przy koniach 7 dni w tygoniu. Pani Beato tego pani czasem nie zauwazyla to jeszcze troche pani brakuje do bycia dobra dziennikarka bo trzeba pomyslec i sprawdzic trzy razy zanim sie cos powie, a pani tego nie robi ani razu!!!!!!

melexsy dac im widziałem ja oni jezdzą zenada

Mam pytanko, jednak wcześniej pozwolę sobie na mały stwierdzenie, bo jak widzę to co wypisujecie nie pomaga tym koniom i proszę nie atakować mnie natychmiast, ale z mojego punktu widzenia to największy problem jest w lenistwie turystów, którym ciężko jest poświęcić troszkę czasu na wspaniała pieszą wycieczkę. Teraz moje pytanko? Czy nie lepiej zamiast wyliczeń i wzajemnych ataków na siebie byłoby wymusić na TPN jak i właścicielach koni zainstalowaniem elektronicznych bramek na początku i końcu trasy gdzie po minięciu tych bramek konie miałyby odpoczywać dany okres czasu dla takiego wysiłku ustalony wcześniej z lekarzem weterynarii? wielkie yo dla pieszych wycieczek...gdzie nogi nas poniosą tam nikt nas nie dowiezie:D

To nie rozumiem,lokatorze ,jutro leje czy dziś pijemy.

\"Nadciąga fala upałów,nie trzeba nawet patrzeć na prognozę......\" Wystarczy poczytać twoje mądrości.

coz, droga pani, ostatnie 9 dni szukalismy konia i nadal bedziemy go szukac , ale nie omieszkam i to sprawdzic :)

Droga Drago, tozn-aczy że co?
Ze jak pies bernardyn jest na łańcuchu to źle, ale jak spaceruje z właścicielką po krupówkach to też źle?
A kozie się krzywda dzieje?
Proszę, naszej kochanej koleżanki nie podpuszczać, bo znów policja będzie się musiała błahostkami zajmować.

no nie słyszała Pani bo pewnie nikt nie zrobił \"uprzejmie donosze\", a żeby zobaczyć górala z kozą to zapraszam na Krupówki, na nogach pani kochana. Bo z samochodu to mało co widać :) jest jeszcze pani z bernardynem jakby to panią interesowało :) ale tak jak mowie, to się trzeba osobiście PRZESPACEROWAĆ Krupówkami :) a nie czekać aż ktoś zadzwoni

a co do wyliczen to oczywiscie sa szacunki , przyjete za taki a nie innym modelu. Co do badan w realu: oczywiscie ze jestem za lae nie wiem, czy to sie da zrealizowac. Nawet sprawdzalam cene mostka tensopmetrucznego : ok 500 złotych wiec nieduzo by kosztowało.
PS. szacunki sa robione dla bardzo prostego modelu, ale oczywisce ze jesli przyjmkie sie siecej uwarunkowan, np punkt przylozenia siły i kierunek to tylko pogorszy \"s[prawnosc\" silnika , niestety

góral chodzi z Kozą ? ni esłyszalam ale jesli to prawda to tak damo zostanie skazany !
Nie musicie wplacAC 1%. tO WY JESTESCIE W BŁEDZIE .
Wpalcajcie sobie na co chcecie . Tyle do powiedzenia na temat ,,,

Nadciąga fala upałów,nie trzeba nawet patrzeć na prognozę......

cyt. : \"Pseudonim: JACK WILE 2012-06-27 14:16:17
Dalej będą się zdarzać takie historie, jeśli nie zmniejszy się limitu osób przewożonych\"

Kolejny NIEDOROZWÓJ umysłowy. Jak się mówi A, @jack willu, to powinno się powiedzieć i B. A tego, podobnie jak rozumu, po prostu ci zabrakło. Masz szanse teraz się poprawić i zaproponować, ile według ciebie, powinien wynosić ten limit????

dobra, żeby mi znowy uorcyk nie napisała \"głupiaś\" przeglądnęłam stronę TTONZu i co tam znalazlam. Ano nr telefonu alarmowy do 20 czynny, czyli jak dzwoniłam 3 miesiące temu po 21 to obudziłam?? Nie Pani kochana, nie konfabuluje :) większośc akcji z happy enedem jest z 2007 roku plus misiek z Ameryki. Polecane mi archiwum, żebym zobaczyła jako ten ciemny lud co robicie - słownie sztuk trz - budy, pojenie i kwesta na rzecz zwierząt. W dziale z ostatniej chwili ije po oczach 1% i numer konta Potem koń, niedźwiadek i znowu konie. No i Krupówkowe piekło - aktualizacja 2007 :) a propo mam okna na Krupówki dziś mi już dwa razy mała koza z góralem przemknęła na widoku :) nikt się za nim nie skradał, nie wyrywał mu umęczonego zwierzątka, ba- ten tyran i skandalista nawet ją poił cham jeden. Pewnie wiedział, że obserwujecie.... I żeby nie było - jestem przeciwna dręczeniu zwierząt w jakiejkolwiek formie, łamaniu prawa i tp. Ale jestem przeciwna też fanatyzmowi i ślepej wierze we własną nieomylność :) Nie twierdze, że robicie źle - twierdze, że robicie od du.py strony i chaotycznie, pewnie z powodu postawy aroganckiej i wrzaskliwej nie macie siły przebicie i siły wyegzekwowania waszego wrzasku. Ale ja to się nie znam, ja zazdrosna jestem :P

Świetna ekspertyza Pani prezes :D

Od kiedy to fizyka zezwala podawać uciąg koni w parze jako sumę uciągu każdego z nich z osobna? Hehehe. O i widzę że ktoś w między czasie zwiną asfalt i położył nawierzchnię betonową.

Tak trzymać Pani prezes!

P.S.Użyłem \"zapędzić \",a nie \"zagalopować\" z przyczyn wiadomych ... ;) ;) ;)

Dalej będą się zdarzać takie historie, jeśli nie zmniejszy się limitu osób przewożonych ,tymi wozami .Droga do morskiego ,powinna mieć nazwę -Ostatnia droga konia ,albo -o jedną drogę za daleko.

@F.C.B., tym: \"Czyżby rozłam we forumowym towarzystwie wzajemnej adoracji?...\"mnie rozbawiłeś i to niekoniecznie tym \"we\" ... ;) ;) ;)
Ale w jednym zgoda,że zawsze lepiej dbać o prawa zwierząt bez szkody dla ludzi i vice versa.Czasem każdy się może zbytnio zapędzić i warto posłuchać czasem innych i się zreflektować.Pozdrawiam.

Czyżby rozłam we forumowym towarzystwie wzajemnej adoracji?
W końcu na oczy przejrzeli?
Panie Beato, może pani w końcu wyciągnie z tego jakieś konsekwencję dla siebie i zmieni swój apodyktyczny stosunek do świata.
Naprawdę nie warto tan nerwów sobie i innym szargać.
Robi pani często wielką krzywdę ludziom, forsując z sufitu wzięte i wyimaginowane cierpienie zwierząt.
Psu siedzącemu na Krupówkach żadna się krzywda nie działa.
Góral pozujący z owieczkę czy wcześniej renifery.
Pani wmawia po prostu opinii publicznej że zwierzęta cierpią.
Nie wiem dlaczego to pani robi? Dla jednego procentu?
Ale czy warto tak za wszelką cenę?

@uorcyk,nie myślałem wcześniej by o tym pisać ale skoro już tak \"od serca\" piszemy to dwie sprawy:
1.Co do tych wyliczeń to można przyjmować lub pomijać różne dane do nich.Trzeba by brać pod uwagę również temperaturę otoczenia,wilgotność,rodzaj podłoża, jak również zamocowanie i rozkład obciążenia (ładunku) itp.Do tego średnie wyliczenia niewiele mówią bo takie badania trzeba by robić z osobna na każdym z koni w rozpatrywanej grupie żeby mieć realne dane.Konie również jak ludzie mają różną siłę,odporność itp.,a przecież idąc do lekarza ten nie posługuje się kartą pacjenta podobnego do ciebie.To tyle o obiektywności wielu badań.Dobrze,że one są bo stanowią pozycję wyjściową niczym siatki centylowe ale dopiero po badaniach dla każdego osobnika można umieszczać na nich czy porównywać z nimi uzyskane dane.
2.Po drugie -Przez pewien okres oddawaliśmy 1% podatku na TTOnZ.Pewnie byłoby tak dalej -takie organizacje są przecież potrzebne-ale zrezygnowaliśmy i przekazujemy je gdzie indziej.Dlaczego?Właśnie dlatego,że nie podoba nam się styl podejścia w niektórych sprawach.Jak dla nas zbyt dużo szumu i atmosfera ciągłego sporu wokół.W Polsce jest wiele organizacji zajmujących się zwierzętami i ich ochroną o których nie jest tak głośno w mediach,a które działają co najmniej tak samo skutecznie o ile nie bardziej.
To chyba na tyle.Pozdrawiam.

I jeszcze jedno. Przy okazji proszę sobie obliczyć wydajność pani pracy.
Być może się jednak okaże, że jest pani nią przeciążona?
Może trzeba zwolnić obroty. Jakiegoś zastępce poszukać do pisania donosów?

Pani Beatko jestem pod wrażeniem pani wyliczeń dotyczących oporów toczenia.
Proponuję wykonać jeszcze obliczenie na opory w przepływie pomiędzy jedną półkula a mózgu a drugą.
Zapewne wynik ten wszystkich zaskoczy, nie wyłączając pani samej.
Powodzenia.
PS A co się tyczy innych. To bardzo przykre, że niektórzy z igły robią widły.

Pseudonim: petunia 2012-06-26 16:53:03
\"Nie wiem może jestem nienormalna... \"
-Oczywiście, że jesteś nienormalna. Inaczej nie wypisywałabyś takich głupot na tym forum, tym bardziej, że w ogóle nie znasz się na tym, o czym piszesz.

\"Zresztą taniej jest \"wymienić\" konia na nowego, niż kupić sobie nową taksówkę...\"
-Ta, koń kosztuje 2 złote , samochód na taksówkę tyle co wahadłowiec Columbia

\"Połowa z was nadal nic nie rozumie... Wydaje wam się że jak zwierzę pociągowe to może ciągnąć tonę na plecach... Koń wiele może, nie zaprzeczam, ale do jasnej cholery zapakujcie sobie 80l plecak i biegnijcie z nim 8 km do Włosienicy w te i we wte 10x dziennie...\"
-Siedmio, ośmioletnie dzieci NOSZĄ, rozumiesz to, idiotko??? noszą, nie ciągną za sobą, noszą na plecach plecaki z książkami przewyższające ich wagę, czyli grubo ponad dwadzieścia kg.

\"a przecież nawet tego zwierzęcia się nie zna, ale jak widzi się ból w jego oczach to ma się ochotę podejść do woźnicy idioty i jemu dać kilka batów... \"
-już wyżej napisałem, że ty idiotko nie tylko tego zwierzęcia nie znasz. Ty się w ogóle na koniach nie znasz, a mądrzysz się, jakbyś siedem fakultetów miała. Zapytaj uorcyka, ile w swoim życiu hodowała koni.

\"Mój pradziadek też miał kiedyś konia, i można powiedzieć że go kochał jak członka rodziny, Jak wóz stanął w błocie, to dziadek sam wypychał go z niego, bo koń nie chciał iść,
-twój pradziadek, potworny zwyrodnialec miał czelność biednego konika zaprzęgnąć do wozu zamiast samemu go ciągnąć, choćby miał to robić nawet w błocie po same pachy. Pewnie jeszcze posiadał krowę i bezczelnie wykorzystywał ją seksualnie pozyskując od niej mleko A twojej prababki nie łaska było doić??? Dożywotnie baty to należą się właśnie twojemu zdegenerowanemu pradziadkowi, za te wszystkie podłości, jakich dopuścił się względem biednego, zaprzęgniętego do wozu konika i molestowanej krówki!!!

Na koniec do \"jednej z turystek\" mam pytanie. Ona jak się zmęczy, to nie siada, albo wręcz nie kładzie się, żeby poleżeć i odpocząć???? Daj głos, zakompleksiona i nawiedzona paniusiu z Krakowa.

cyt: \"Pseudonim: uorcyk 2012-06-27 06:27:35
a dla podsumowania wydajnosci pracy : to zg z normami nie powodujacymi uszczerku dla zdrowia JEDEN koń ma co najwyzej 1,5 kM \"silnik\"
-@uorcyk, nawet nic nie robiący organizm w naturalny sposob zużywa się i starzeje, aż w końcu UMIERA!!!


cyt; \" Pseudonim: uorcyk 2012-06-26 23:20:17
opory toczenia opona po asfalcie , małe kolo i malo powietrza to moze byc , bo wspolczynnik tarci atocznego znalazla w danych amerykanskich 0.01-0.02 m i dla kola 20-25 cali to jakby korespondowało :)\"
-@uorcyk, w odpowiedzi na Twoje powyższe, i pozostałe tabele wyliczające wszelakie współczynniki, uwzględniające wszelakie sinusy, tangesy i farenahajty, mam coś takiego : \"Duża część energii zużywaną do chodzenia lub biegu dostarczana jest do mięśnia brzuchatego łydki, który napina i rozciąga ścięgno Achillesa. Im więcej kroków, tym częstsza praca tego mięśnia. Od szybkości około 2 m/s, wykorzystanie energii jest tak wysokie, że bardziej opłaca się wrzucić wyższy bieg, i zacząć biec. W trakcie biegu bowiem wszystkie nogi odrywają się od podłoża i zwiększa się długość kroku. Biegnący porusza się szybciej, jednak mięsień brzuchaty ma więcej czasu, aby się napinać i rozciągać. Skutek -biegnący MNIEJ SIĘ MĘCZY!!!\" :-) I co Ty na takie odkrycia naukowe?

to nie jest wyglad zwyczajny konia ktory sie potknął czy przewrócił. Film jest wczesniejszy _ tam juz koń lezy jak kłoda , potem na focie widac, ze dziwnie go podnosi fiakier, bo kon bezwladny. Swiadek mowi, ze potem polewali go wodą ( zapewne fikaier chciał go umyc przy okazji? sic) wiec to jest omdlenie !
Jurajku, TAK NIE PARKUJA KONIE ZAPRZEGOWE W POLSCE !! A zdrowie zwierzeta rzadko kiedy tak leżą ...Tu o stanie tego konia wypowiedza sioe biegli, to ci gwarantuje!
PS. moim zdaniem funclub Beaty to osoba , ktora nadzorowala organizacje festivalu z udzialem owiec , podczas ktorego zwierzetom nie zabezpieczono nalezycie pokarmu oraz wody > piły wode z petami ( mam na fotach ) i jadlly rzeczy podawane przez pijanych \"widzów\". I nasze interwencje nie byly skuteczne, gdyz przez trzy dni to my karmilismy zwierzeta dowozac siano a nie robil tego organizator, btw. A teraz sie zwyczajnie ODGRYWA . Bo jej zdaniem , najlepiej zebysmy sie zajmowali tylko kotkami czy pieskami i byli na garnuszku wladzy, ze moze cos nam skapnie ale na pewneio to nam zamknie usta i uniezalezni ..A my wolimy byc niezalezni, gdyz tylko wtedy moge wystepowac w imieniu zwierzat, sama oceniajac kiedy i gdzie to robie..

moge wam pokazac kopie zezwolenia !! ale to i tak nie oddaje tego ze czulam sie z tym zle !

Petunia napisała \"Powiem wam wszystkim, że nie macie racji\"
Za to ty wszystkie rozumy zjadłaś . jesteś nieomylna alfą i omegą

@uorcyk dla mnie zbyt kategorycznie się wypowiadasz gdy nawet opisana przez ciebie sytuacja nie została sprawdzona.Skąd zatem takie wnioski?Wczoraj zaciekawił mnie inny temat,którego mam wrażenie starałaś się unikać.Mam pytanie zatem.Jk w przepisach parkowych uregulowane jest poruszanie się prywatnym samochodem po drodze do MOka?Wczoraj napisałaś,że przemieszczasz się swoim samochodem,a jest to chyba pojazd prywatny,a nie na stanie jakiejkolwiek organizacji prawda?Ciekawe czy gdybyś nie mogła go tam używać to chodziła byś pieszo czy może korzystała notabene ... z fasiągów?

Do Pani Beaty i Petunii.
Drogie Panie, dziwi mnie wasze podejście do tej sprawy. Zgadzam sie z niektórymi uczestnikami dyskusji, że Panie zdecydowanie przesadzają. Patrząc ne fb profile i inne media typu gazety, aż po Uwaga tvn skonczywszy! Ci ludzie żyją z tego co robią. Niejeden fijakier obchodzi się z końmi jak ze swoją rodziną... znam kilku i orientuje się jakie kwoty są wydawane na te zwierzęta i ich zdrowie! Poleciłbym zapoznać się z tą sytuacją... kolejną rzeczą to poczekać na wniosku jakie wysnuja weterynarze po testach wysiłkowych (czy konie faktycznie są w złej kondycji fizycznej i czy faktycznie są niehumanitarnie traktowane). I jeśli tu Wasze obawy się potwierdzą to wtedy macie prawo do robienia takiego rumoru i hałasu na ten temat.
Nie wiem czy Panie zdaja sobie sprawę, że przez takie nagonki nie cierpią tylko fiakrzy, ale po części wszyscy górale... jeśli nie boli Pani wyzywanie nas od skur... i inncyh przykrych stwierdzeń to proszę bardzo! Kontynujcie swoje postepowanie!

pozdrawiam

a dla podsumowania wydajnosci pracy : to zg z normami nie powodujacymi uszczerku dla zdrowia JEDEN koń ma co najwyzej 1,5 kM \"silnik\" . To to jest niezbyt wiele, jesli sie go ma \"szanowac\" i nie przeciazać

nie pomylilam Niutonów z tymi tonami, wrecz przecownie to ospowiada pracy z ponad 14 tysiacami niutonów : a wyjscim do tych szacunkow byla dana z opinii eksperta ze na wozie moze byc ponad 5,5 tony ładunku .
PS/ Normy dla zrywki to praca z dopuszczalnymi 7 tonami ( masa ładunku) z opracowania AR w Poznaniu ) a z siłą 2,9 kN na 200 metrach ! Wydaje sie ze przy wozie z 14 osobami plus fiakier ( 15) w Moku wychodzi znacznie wiecej ...Oczywiscie zrywka niebezpieczna dla nóg końskich cholernie ale to z kolei inna sprawa ..

a gdzie to niby pomyliłam te Niutony?

Powiem wam wszystkim, że nie macie racji że te konie są traktowane dobrze... Nieraz widziałam jak nie mając siły iść dostawały baty jeden za drugim... To wyglądało jakby biały pan bił bez opamiętania swojego czarnego niewolnika... Aż na wymioty się zbiera jak na to patrzeć, a łzy stają w oczach, a przecież nawet tego zwierzęcia się nie zna, ale jak widzi się ból w jego oczach to ma się ochotę podejść do woźnicy idioty i jemu dać kilka batów...
Mój pradziadek też miał kiedyś konia, i można powiedzieć że go kochał jak członka rodziny, Jak wóz stanął w błocie, to dziadek sam wypychał go z niego, bo koń nie chciał iść, a bata na niego nie podniósł. To jest miłość człowieka do zwierzęcia. A w Moku to wyzysk i niewolnicza praca... A ludzie się skarżą że będziemy pracować do 67 roku życia, że to prawie dożywocie w pracy. A te zwierzęta (tak naprawdę również skazane na dożywocie ciężkich robót) nie mogą mówić, nie mają głosu. Liczą na naszą litość.

Czy ten uorcyk nie ma życia prywatnego, rodziny , znajomych ... . To jakiś nieszczęsnik całe dnie wlepiony w forum tp . I takie bzdury pseudonaukowe wypisuje cosinusy trajektorie... Niutony myli . Po co tak p...rzyć publicznie . Niech język giętki poczeka zanim pomysli głowa...

opory toczenia opona po asfalcie , małe kolo i malo powietrza to moze byc , bo wspolczynnik tarci atocznego znalazla w danych amerykanskich 0.01-0.02 m i dla kola 20-25 cali to jakby korespondowało :)

Jurajku, ile razy mam ci powtarzac ze my w czwartek zgloslismy INNEGO KONIA i innego wozaka ? teraz to musi Policja poustalac ;
hmm, ja wiem co koniarze maja na mysli mowiac puzdro :P nieomal anine yayka

@dziadek,ty se koni lepiej nie klep bo jeszcze @uorcykowi podpadniesz... ;) ;) ;)
Dobranoc.

upss, wyciagnales ten wspolczynnik,. No to ci powiem, ze ja sobie tylko poprzeliczalam rozne warianty z ekspertyzy eksperta ktory zostal wybrany przez wiadomo kogo o ma opracowac nowe załozenia dot obciazeń koni . Tyle ze ta ekspertyyza jest pisana nie dla wiadomo kogo ( oni maja proglam sledzacy i im to wszystko sie pojawi jak uzyje nazwy ) ale dla organizacji luciacej konie. Natomiast wypowiedzi rzucane w eter tego eksperta sa niepokojace bo moga sugerowac, ze obciazenie koni sie zwiekszy !! no ale moz eOpatrznosc czuwa nad tymi pieknymi zwierzetami :)
głaskac tez można :P

@dziadek,a dlaczego od razu zakładasz i skąd wiesz jak szybko koń wstał i czy fiakrzy sami się nie pilnują?Za szybko wyciągacie wnioski na nie,a kolejnych przykładów zbyt szybkiego oceniania sytuacji bez sprawdzenia szukać nie trzeba daleko.Żeby nie być gołosłownym przykład z tego artykułu,cytat:
\"Beata Czerska z TTOnZ mówiła wczoraj, że według informacji, które do niej dotarły, koń nie przeżył.\"
Tak trochę z Barei będzie -100 lat temu \"koniu\" bo podobno jak komuś omyłkowo przypisywano śmierć,a był żywy to czekały go długie lata życia.

uorcyk-co górale u koni nazywają puzdro?
Jurajczyk-konie nie lubią być głaskane,lubią być klepane!!!

uorcyk-po kolei....W artykule Tygodnika Podhalańskiego z 18 czerwca br. w komentarzach piszesz jak to konie przekraczają normy pokonując opory toczenia. I wyliczyłaś to przyjmując współczynnik toczenia 0,245 !!!!!(można sprawdzić godz.21min04)... mam szacunek do ochraniarzy wszelkiej \"maści\"-ale podchodźcie do sprawy profesjonalnie. Bo przyjmując taki współczynnik -to \"gruszka\" z betonem nie ruszyła by z miejsca!!!!! Natomiast zupełnie w swoich wyliczeniach pomijasz to , że droga do MoKa to prawie 400m wzniesienia. Dopiero dziś piszesz o cosinusie kąta !!! Spręż się i dodaj te dwa parametry ....Czekam na wyliczenia.....

dokladnie, tam nie widac, zeby sie chciał podnosić... i to jest niepokojace !

A znacie ten film Ewa nie moze spać ? czy jakos tak podobnie?

hawrański ma racje.Ciężko pracujący koń-człowiek musi wysiłek rozłożyć,odpoczywać.Dobry furman obserwuje konia.Patrzy na nogi,czy podkowa nie odleciała.Obserwuje też jak koń bokami robi,czyli oddech.Były czasy,że o czwartej rano wrzucało się koniowi uprząż,(nie dla ozdoby)a o ósmej wieczór ściągało.Jakoś konie nie padały.A zdarzało się,że z wysiłku puchły konikom puzdra.
Te czipowania i badania to pic na wodę.Koń tak jak i człowiek ma mocniejszy i słabszy dzień.Głupie gadanie,że wywrócił się przy hamowaniu?Zdrowy koń szybciej wstaje jak się wywrócił.Czasu przejazdu nikt nie musi kontrolować.Tam nie furmanią dzieci,sami powinni się zorganizować i pilnować.To jest ich interes!
Popieram to co robi uorcyk!

@uorcyk,tylko dlaczego starasz się usilnie wyliczać wszem i wobec ile to rzekomo zarabiają.Niedługo zaczniesz pienińskim flisakom liczyć jak się tak rozpędzisz.Słowaccy dziennikarze się interesowali?Ciekawe skąd wiedzieli.Oby tylko ktoś kiedyś nie zrobił reportażu jak prze EURO 2012 zrobiła BBC bo przez ten krzywdzący dl nas wywiad Anglików przyjechało na EURO mniej i angielska federacja piłkarska zastanawiała się nad zaskarżeniem BBC.
Tak,że w każdej sprawie warto polecić daleko idącą rozwagę i umiar.Pozdrawiam.

dobranocka :)

P.S.Żadnych informacji obecnie na priv w tej jak i innych sprawach od kogokolwiek z komentarzy już nie przyjmuję.Zostają przekierowane do spamu więc nie widzę sensu.Uprzednio,czasem odnosiłem wrażenie,że niektórzy pisząc,że coś wyślą na maila lub skontaktują się w jakiejś sprawie tak naprawdę nie czynili tego,a jedynie pozostawało wśród komentujących wrażenie o rzekomej mojej zażyłości z kimkolwiek stąd.Dlatego też podjąłem takie kroki chcąc uniknąć podobnych,nieco dla mnie dziwnych sytuacji.Dobranoc.

Czyli w takim razie pani Beata to z zazdrości wszystko robi?

to jest nie w celach skarbowych wyciągane ale jako odpowiedz ze on na tego konia pracuje rok . ANo nie io moze ryzykowac w celu maksymalizacji zysku , niestety.
Dzisaj w MOKu omalo nie pobili slowackich dziennikarzy w zw z koniem

@uorcyk,zastanawia mnie jedno,że przy sprawach z końmi używasz argumentów o dochodach fiakrów.Takie pytanie mam-Czy ty aby nie zaczynasz bawić się jeszcze w skarbówkę?Już kiedyś nie podobało mi się u ciebie to,że masz wg. mnie złą manierę \"nadcontrollingu\".

Pora spać bo noc głucha...Od powietrza,głodu,ognia,kontroli @uorcyk i wojny uchowaj mnie Panie.Amen i dobranoc.

tak, ostatnio bylism y na kontroli w Rogozniku u rolnika co mial 30 letniego konia > A propos , słynna swego czasu Awersja zmarła na serce , btw.
Z kolei natchnałes mnie i wlasnie wyslalam sms do Domina ze powyliczaam statystyczna dlugosc zycia z danych z paszportow do ktorcy udalo si enam dotrzec za ub rok i ten :) wyjdzie wszystko od a do zet :)

@ do Jurajczyka-jesteś jedynym zdroworozsądkowym forumowiczem w sprwaie koni....bez sentymentu i szacuku do koni nie da się furmanić..

a czesc z tych odpowiedzi znajdziesz na fb na ratujmykoniezmorskiegooka, ktore zreszta podlinkowala sobie fanka wiadomo czyja, bo administrator prawde ci powie :)

Jurajku, a na serio to to jest de facto trzeci ujawniony przypadke konia ktory lezy na wlosienicy. Pierwszy ok 10 lat temu i sadze ze to zjawiskio ma tez jakas liczbe ciemną. Pierwsze dwa to zgony, tutaj sie okaże co i jak , niby jutro ale ma zglosislsimy w czwartek ze to byl inny wozak i inny fiakier bo takei mialam info. Zobaczymyu ale wiem ze za takie \"parkowanie \" koniem tez bedzie sprawa o uzytkowanie go ponad mozliwosci fizyczne w danym dniu .. Sa juz powolani biegli etc . \'

Jurajku, to na priwa bo musimy miec jakiea asy w rekawie do negocjacji :)

kulawy Marianie, oni na tego konia zarabiaja w jedne dzien sezony, po 5 kursach, kazdy po tysiaku ( 40 zeta do gory, 30 na dół) razu 5 w sezonie. Tak, bez watpienia poniesli jakas stratę, zawsze w plecy sa na 4 tysiaki ale zwaz ze gdyb sie udalo im tego konia jakos dojechac to wtenczas byliby do przodu ; to jest inna kalkulacja i inne reali a niz to co wy widzicie na dorozce

Niektórzy tylko psioczą na fiakrów.Znam ludzi,którzy z końmi mieli latami do czynienia,czy dawno przy zrywce,czy później wożąc bryczką ludzi i widziałem też jak ci twardzi górale,którzy o koniach mogliby rozprawiać godzinami i wiedzą o nich nieraz wiele więcej niż niejeden \"uczony\" mieli w oczach łzy jak musieli żegnać się z koniem.Tego niektórzy nie chcą zauważyć widać.

tzn ta norma mowi , ze kon moze pracowac cału dzien BEZ USZCZERBKU DLA ZDROWIA z taka silą uciąu, mozecie sobie to wygooglac> norma opracowana po ok 40 latach badan empirycznych zespolu prof Sasinowskiego z AR w Lublinie :)

wiem juz , dzieki tej wyciagnietej sprawie owiec, ze sie nie myle, kto sie tu tak loguje jako moja fanka .
ZAtem oswiadczam, ze od tej pory ja te osobę IGNORUJE i moze sobie tu ujadać: psy szczekaja a karawana jedzie dalej :)

Podstawowe pytania:
Kiedy były robione badania koni?
Jaki był stan badanych koni?
Kiedy badania kolejne?
Jakie przepisy i w jaki sposób regulują zagadnienie?
Jak często prowadzone są kontrole?
Kto odpowiada za sprawdzanie jakie konie i ile razy pokonują drogę na Włosienicę?
Kto za kontrole odpowiada?
... itp.
Oczywiście niektóre odpowiedzi są oczywiste ale warto by padły tu na nie odpowiedzi,żeby uświadomić niektórym o czym mówimy.

ostatnio albo autem Strazy Parku alebo swoim , niestety . a dawniej na nogach .

Powtórzę bo się odpowiedzi nie doczekałem:
@uorcyk,tak z ciekawości to na trasie do MOka czym się poruszasz?
Na koniec cię zacytuje:
\"...ostatnio slyszalam takie zdanie ze miara twej popularnosci jest ilosc twoich wrogów ..Wiec chyba sie robie popularna...\" Chyba nie na tym to polega by być popularna bo nie wiem jak innym ale mnie kojarzy się to jednak z próżnością.Po drugie więcej dobrego robi się nie szumem,szczególnie medialnym wokół jakiejkolwiek sprawy tylko na sposób pozytywistyczny.Polecam bo jak zauważyłem to niedługo i mnie będziesz uważała za wroga.No cóż,idąc tropem tego co wcześniej sama napisałaś to przynajmniej będziesz o \"1 człowieka popularniejsza\" .Tylko co z tego ma już przysłowiowy qń?

Ty,Jurajczyk to nam zawsze umiesz pięknie wciskać kit.\"To po pierwsze nie szkodzić\"to powiedz tym woźnicom a dopiero potem wymądrzaj się tu na forum.

@uorcyk,według takich obliczeń to ludzie nie powinni pod górkę chodzić i to z własnym ciężarem bo przeciętny \"uciąg\" lichutki.Wszystkiego można się czepić,wszystko można różnie interpretować ale co z tego ma ... koń?
Ano to,że jak zlikwidujecie fasiągi to z końmi będzie kiepściutko.Myślisz,że będą się opalały na słoneczku w jakimś ośrodku gdzie trawa zielona,a pola zbożem malowane,a woda czysta?Nie bo to utopia.Są kontrole tych koni,badania,zaczipowaliście je i wystarczy pilnować by były należycie utrzymywane ale nie robienie afery gdzie jej nie ma.Niepotrzebnie niektórzy podgrzewają atmosferę.Tylko po co?Nie bardzo rozumiem,a jedyny morał z tego-jak się okazało potknięcia konia-jest taki ,że znów media mają używkę,a niektórzy w nich lubią chyba brylować.Najważniejsze by ani ludziom (fiakrom,ceprom),ani koniom krzywda się nie działa,a żeby tak było wystarczy do oceny każdego zdarzenia podejść profesjonalnie i -użyję tu medycznej zasady -\"Primum non nocere\" czyli \"Po pierwsze nie szkodzić\".

proponuję sprowadzić z Chin riksze dwuosobowe w wersji lux z szelkami do ciagniecia i tam zapiać bardzo energiczne panie z TOnZ.Wszepić im czipy które będą okreslać ich wysiłek energetyczny i drogą radiową wysłac dane on line w czasie rzeczywistym.Na podstawie wyników parametrów spece od Antka Mciarewicza okreslą trajektorię wysiłku energetycznego panienek aproksymowane na wage konia pociągowego komisja śledcza odpowie czy ciężej jechac pod górkę czy pusto z niej zieżdzac..Tak na serio koń pociagowy kosztuje 6 000 -8 000 zł to jaki sens ma zabijanie konia przez wozaka ciezką pracą skoro na zakup innego musi pracowac 1,5 roku,Ekologiczne oszołomy opamiętajcie sie..i nzacznie liczyc jezeli umiecie,,

@DRAGA
Zapraszam do fun clubu pani Beaty.
Świat się kończy co wyprawia ta osoba.
Zamiast zająć się pomaganiem zwierzynie to tylko szczuje jednych na drugich.
Nie wiem czy nie ma poważniejszych rzeczy na głowie?
Swego czasu zgłosiła do prokuratury, że owce które pasły się przy namiocie festiwalowym nie były zgłoszone, bo wygrzebała gdzieś sobie jakąś ustawę, która niby nakazuje zgłoszenie.
To przecież paranoja!
Owcom przy namiocie żadna krzywda się nie działa.
Po prostu zgłosiła to z czystej złośliwości.
Nawet nie chcę tego gorzej nazwać.

@balon. A jo widze, że koń mu odpowiada : \"jo by se dziś jesce polezoł\" :-)

to było do uorcyka oczywiście... nikt inny nie zasługuje na pochwałę za swoją postawę... pozdrawiam

Jo na zdjęciu widze że chłop mówi do konia dzień za dniem leci słonko wysoko a ty sie chyć roboty

BRAWO!!! Jesteś moim guru :) . I O TO WŁAŚNIE CHODZI...

Nie do pomyślenia jeszcze 30 lat temu by chłop tak traktował swojego konia.Ludzie ,co się z wami dzieje!?

Draga konafbulujesz z tym i szczeniakami , albo nie do nas dzwonilas !

Draga poczytaj na stronie ttonzu, tam jest archiwum z ostanich 6 lat :)

Draga< jak si ektos zneca to mu sie zaklada sprawe i to udowadnia !

Jurajczyku, nkie rozumiesz: mya patrzymy na sprawe taK: konie nie sa humanitarnie traktowane a na dodatek pracują za ciezko . Co w pewney stopniu potwierdza Hawranski mowiac o tempie. ale spojrz na to po inzyniersku, Normy polskie mowia, ze kon moze pracowac cały dzien pod warunkiem ze jego sila uciagu nie przekracza 1516 N dla pary koni i 840 N dla pojedynczego zwierzecia . Dopuszczalne obciazenie jest ok 10 razy wieksze , ok 7 ton ale to sa przeciezenia chwilowe, ruszanie czy jakies nagle opory w ruchu. Z kolei liczac obciazenie z jakim pracują przy 14 osobach ( po 70 kg) i wozie 800 kg, ptrzyjmujac wspolczynnik oporu toczenia z opracowania pewnego eksperta , wyszlo mi, ze w jezdzie po plaskim ni na wprost one sa trzykrootnie przeciezone ponad normę. A teraz , jako turysta popatrz na trasę : jest i pod górke i powyzej Wanty sa te cholerne zakrety, gdzie efektywna dsila uciagu jest proporcijanlan do cosinusa kąta m osią wozu a styczna do trajektorii co daje nam przy utrzymaniu tej samej lub porownywalnej predkosci kolejne dociazenie koni . A zakrety tam sa ostre! i po dgorke ponad 5 %. WIec nie dziwmy sie ze po drugim kursie konie sie przewracaja. Tlumaczenie jakoby fiakier nagle musial zahamowac jest w typie ciemny lud to kupi , bo na parkingu dla fiakrow i pod gore ni ema takiej potrzeby. Kon si e osunął na ziemię po dtrugim i tyle. Film pokazuje ze lezy, a zdjecie ze nadal lezy ...w tym stanie mozna postarac sie udowodnic ze bylo to znecanie poprzez zmuszanie do pracy ponad mozliwosci fizyczne, Bo w taki sposob konie zaprzegowe w Polsce zwyczajowo nie parkują !

no tak, faktycznie jestem zazdrosna :) aż mna telepie :) a tak sobie myślę - może by się dogadać ze szkołami, pojeździć, dzieci pouświadamiać ? RZECZOWO wytłumaczyć takie durnej osobie jak ja, że oprócz tego, że jazgotacie to coś robicie? Nie wiem, nie widziałam, pisze na podstawie tego co się dzieje i tego co tu czytam. Wiem tylko tyle, że jeśli ktoś się znęca nad zwierzęciem to chyba można wezwać policja :) ale co ja wiem - jestem tylko zazdrosna i głupia :)

latamy, karmimy i po wsiach. Tylko jest jednoi ale, ja nie moge nikomu w chałupie robic przepatrzowin! oatatnio bylismy w sprawie padnietego podhalana , krowy co zdechła, uboju rytualnego , owiec z poucinanymi uszami ..kazdego dnia cos, tylko ty zazdrosnico tego nie widzisz. A w sprawie MOKa bez rozgłosu niewiele pomozemy koniom. Taka prawda, tyle ze rozgłos dla sprawy a nie dla lansu bo ty nie wiesz ile nas taka \"lanserka\" kosztuje. jesli fiakrzy widzac nas obrzucaja wyzwiskami a nawet wygrazają..Głupias i tyle
A co do Fanklubowiczki to powiem tak: ostatnio slyszalam takie zdanie ze miara twej popularnosci jest ilosc twoich wrogów ..Wiec chyba sie robie popularna , hahahah

nie wiem kto pracuje w tym Towarzystwie Opieki nad Żywym Stworzeniem ale wiem jedno. Konik leży - to ja widzę, że takie Towarzystwo jest, bo ryczy, że biedne zwierzątka i skandal. Konie jeżdżą do Moka, cisza, nikt nie zgłasza wykorzystywania i nieludzkiego traktowania to ja Towarzystwa nie widzę. Górala z owcą skazali Towarzystwo widzę bo się lansuje po mediach, że batalie wygrało. Dziś widzę górala na Krupówkach z kozą :D tak się przejął. Nie widzę Towarzystwa przy psach na krótkich łańcuchach, przy psie na Zazadniej przywiązanym przy budzie, przy owcach stłoczonych w ciasnych kosorach, szczeniakach pod Gubałówką, bezpańskich psach, nie widzę, żeby Towarzystwa latało samo od siebie i sprawdzało stan gospodarstw i w jakich warunkach żyją zwierzeta gospodarskie. Jak mawia mój sasiad - nie róbmy jaj z pogrzebu. Ja rozumiem, że leżący koń jest bardziej medialny niż zagłodzona w oborze krowa, ale na litość....Może czas ruszyć się po wsiach i spełnić zadania, które pewnie takie Towarzystwa ma w statusie. Bo drodzy państwo \"szczekanie\" po forum, nawet najgłośniejsze, nie sprawi, że ludzie zaczną lepiej traktowac zwierzęta, że koń ozyje i powstanie kraina szczęśliwości. A o sile działania Towarzystwa niech świadczy fakt, że dzwoniłam jak znalazłam szczeniaki w worku w potoku, najpierw nikt nie odbierał, potem usłyszłam \"niech pani komus da\" :)

Nie no FunclubBeaty ma całkowitą rację... W końcu koń to tylko rzecz, mechaniczna zabawka bez uczuć. A gdyby to był człowiek... no to wtedy byłoby źle, bo człowiek toczłowieka zamęczają, teoretycznie istotę wyższą, z uczuciami i myśląca... \"tylko TEORETYCZNIE\" patrząc na niektórych...

Bardzo żałosne jest to, że niektórzy żyją z 1 procentu i nie mają szacunku do osób, które ciężko pracują.
Interesujące, że niektórzy mają klapki na oczach i tylko widzą, że koń się przewrócił i robią z tego wielkie halo na całą Polskę.
Naprawdę żałosne.

Bardzo żałosne jest porównywanie: konia do taksówki , taksówki do konia, człowieka do zwierząt i zwierząt do ludzi. Lecz okazje miałem niesłychaną poznać panie z TTonZ i żal mi ich strasznie. One biedne muszą się tym wszystkim zajmować... Chciałbym aby może większą uwagę przyłożyć do cierpiących ludzi, umierających z głody, braku leków i innych maltretowanych dzieci, rodzin i w pierwszej kolejności iść i m z pomocą. Jeżeli cierpienie człowieka nie jest dla was sprawą priorytetowa to zajmijcie się kopaniem buraków.

No to jak to było - na Włosienicy gwałtownie hamował? To na sygnale musiał zap.....lać? A ty kulawy uważaj na drugą nogę, bo będziesz uprawiał saneczkarstwo w lecie.

Nie wiem może jestem nienormalna... ale porównywanie konia do taksówki jest nie na miejscu... To tak jakby taksówka miała 4 nogi, biło jej serce, kochała, ufała i cierpiała... Jeżeli by tak było to ok... ALE TAK NIE JEST!!! Zresztą taniej jest \"wymienić\" konia na nowego, niż kupić sobie nową taksówkę... Połowa z was nadal nic nie rozumie... Wydaje wam się że jak zwierzę pociągowe to może ciągnąć tonę na plecach... Koń wiele może, nie zaprzeczam, ale do jasnej cholery zapakujcie sobie 80l plecak i biegnijcie z nim 8 km do Włosienicy w te i we wte 10x dziennie... A te zwierzęta robią to latami... A tym Góralom na nich nie zależy, bo zarabiają tyle że stać ich na ukatrupienie nawet kilku w roku i zakupienie sobie nowych niewolników do pracy... Ktoś pisał że konie w lesie też mają ciężko... A ile razy w roku ten koń wywozi drzewo z lasu? Przecież nie codziennie. Widzę w kilku z was potencjalnych psychopatów, którzy stojąc nad maltretowanym zwierzęciem nic nie robią, tylko się uśmiechają... Żal mi was...

@hawranski-czytaj ze zrozumieniem -czym innym jest świadome niszczenie srodka trwałego a czym innym zużycie z normalnej ekspolatacji

ZGINĄŁ jeden turysta , Zamknąc Tatry dla ludzi . Zakłamane panie z TTOnZ zaprzęgnąć do bryczek .

kulawy marian -jako jeden z . \"przedstawicieli ciemnego podhalańskiego ludu\" ośmielę się zadać Ci pytanie : to żadnemu taksówkarzowi nigdy się nie zepsuło auto ????

Swoją drogą ciekawe ilu z \"ekspertów\" miało do czynienia dłużej z nimi niż przejażdżka czy pogłaskanie konia lub zrobienie mu zdjęcia?

Swoją drogą żadnemu z fiakrów na pewno nie zależy na tym by koń mu padł.Pomyślcie logicznie.Zresztą jak widać ciągle są pod okiem \"towarzystw opieki\",weterynarzy,straży parku jak i samych turystów więc nie bardzo im samym byłoby sobie szkodzić.Jeśli koń upadnie,a to się niestety zdarza nie tylko na drodze do MOka to jakoś mu trzeba pomóc.Oczywiście zdjęcia leżącego konia przy ciągłej medialnej nagonce mogą się źle kojarzyć.Dlatego prosiłbym o obiektywne i sprawdzone informacje bo na początku niektóre brzmiały dość makabrycznie w niektórych mediach.

@uorcyk,tak z ciekawości to na trasie do MOka czym się poruszasz?

Jak to trudno zrozumieć obrońcom zwierząt,obrońcom krzyża ,przeciwnikom aborcji,że koń chociaż zwierzę to JEST NARZEDZIEM PRACY WOŻNICY takim jak jego sanie czy furka.Czy wy oszołomy widzieliście kiedyś ,żeby np taksówkarz czy busiarz świadomie niszczyli swoje pojazdy jeżdżac po zakopianskich dziurach 100 km/h ,albo nie dolewając oleju do silnika.Chyba ,że tymi furkami powozą nie własciciele koni tylko bezmozgowi przedstawiciele ciemnego podhalanskiego ludu...

Stawiam wiadro wody z lodem jak doleci i podzieli się z nami uwagami......:D

wystaczy zeby biegł od Wodogrzmotów:) w koncu jest :kulawy\" to badzmy humanitarni :)

petunia: ttonz czuwa 608 332 100 a poza tym rob foty :) tyle ze takie \"odbicia\" to sa skutkiem dowozenia koni. Jedne jedzie 20 km/h i kon to ustaje a inny sie sciga i konie sie obijaja o samochod ..

kulawy marian-dalej nic nie kapujesz !!! Czy tak trudno Ci jest zrozumieć problem??? Przeciez jadąc \"pustym\"wozem można konia zamęczyć !!! Sedno sprawy tkwi w czasie w jakim te konie pokonują ten dystans... Jak tam będziesz -to spróbuj z Palenicy do Włosienicy przelecieć biegiem....bez obciążenia...... I potem podziel się swoimi uwagami...

Problem przeciazenia koni do MOKA prosty do rozwiazanai jak budowa cepa: Wystarczy zmniejszyć ilość pasażerów na furce o połowę i podnieść cenę za przejazd o 100%.Wtedy konie odpoczną a gawiedz i kobitki zTOnZ swoje tłuste tyłki będą przemieszczać do Morskiego Oka na swych nóżkach...w te i wefte

Proszą turystów o zgłaszanie przy zauważeniu jakichkolwiek nieprawidłowości... A powiedzieli gdzie mamy to zgłaszać???!!!! Jakiś numer telefonu, adres... Czy może od razu walić do TPN, a najlepiej na prywatny numer Pana Skawińskiego??? Niech nam coś dadzą, to już ja się nazgłaszam... Za każdym razem jak idę do Moka to coś się dzieje... W zeszłym roku jedno biedne zwierzę miało ranę na boku o średnicy 10-15 cm, a ja zwyczajnie nie wiedziałam gdzie się z tym zgłosić... To biedne zwierzę ciągnęło przeładowany wóz z krwią ściekającą po boku, i nadal rana ta była obcierana przez dyszel wozu... Jak kogoś z nas piją i ranią buty, to ich nie zakładamy, a ten koń miał przed sobą jeszcze cały dzień pracy... Nieustanny ból i pieczenie... Więc gdzie my mamy się z tym zgłaszać... Jakiś numer dajcie!!!!!

Jedno mnie zastanawia. Tak wszyscy są wrażliwi na niedole koni w Zakopanem, ale jakoś nikt nie rozpacza nad końmi biorącymi udział w wyścigach na torze, gdzie też nieraz padają z nadmiernego wysiłku. Albo tak jak np w Wielkiej Pardubickiej łamią nogi podczas tego trudnego wyścigu.
Oczywiście, nie powinno się nadmiernie obciążać żadnego zwierzęcia, nie tylko konia. Może powinna być bardziej ścisła kontrola, ale na całym świecie konie zawsze pracowały i nieraz nawet dużo ciężej, niż te jadące do Morskiego Oka. Koń pracujący w górach przy zrywce drewna, pracuje dużo ciężej, ale jakoś nikt się nad nim nie rozczula.

ja tam twierdze tak kiedyś wszystko robiły konie ciagały wozy orały hektary pól chodziły w kieratach walczyły w bitwach i żyły i było dobrze teraz jeżdzą z ludzmi nad Morskie Oko i raptem problem jak 2 konie mają ciągnąć wóz i kilkanaście osób
Lepiej tam tramwaj puścić albo kolejke albo niech jeepami wożą nie??
To jest piękna tradycja i uważam że tak powinno być dalej
Z DALEKA z wszelkimi motoprazycyjnymi udogodnieniami
kocham góry i chce tam jezdzic po to zeby chodzic pieszo !!

Szkoda konia (tego i innych). Mam nadzieję, że przeżył. Ale nie mogę już tego słuchać. Czipy, badania wysiłkowe, nadzór TonZ... Może jeszcze EKG i rezonans? Mój schorowany ojciec emeryt chodzi po lekarzach od Annasza do Kajfasza, żebrze o skierowania do specjalistów, dostaje \"łaskawie\" półroczne terminy wizyt, na których słyszy, że w jego wieku to... ludzie są na ogół na coś chorzy i czego on właściwie chce? To wszystko stoi na głowieI A może trzeba powołać TOnE (Towarzystwo Opieki nad Emerytami), żeby zaczęli być traktowani poważnie przez lekarzy i NFZ (a przynajmniej lepiej niż konie z drogi do MOka)?

Ana jestes swietna. Niech \"oni\" ciagnal dorozki, a my bedziemy \"strefa kibica\".

@KTT, taką \"widzę\" ma US Zakopane. Podejdź do nich i zapytaj. Na bank udzielą ci odPOwiedzi. Tak jak i mnie, na temat twoich przekrętów wobec fiskusa, ha ha ha

Powinni zakazać używania bryczek ! Ludzie ! apel do Was jesteście w górach więc po górach się chodzi a nie, jeździ bryczkami, jak Wam niejest szkoda tych biednych koni ! czy musi stać się kolejna tragedia żebyście przejżeli na oczy?a poźzniej jakie biedne konie, same lamęty.

Do TPN
Proszę o informację ile kasy odprowadzili łącznie wszyscy wozacy do TPN za możliwość wykonywania swej działalności w 2011 roku.
A może ktoś inny ma tą widzę i się podzieli??

Pewnie ktos w parku znowu wziol w lape zeby uciszyc temat.
za dobra kase w parku nawet martwego konia da sie ozywic!!!!! kiedy to sie skonczy i pozamykaja lapowkarzy????????

korcia. Znowu jadem plujesz??? Tego cie uczyli wczoraj w kościele jak wystawiałaś ozór do komunii??? Nie wiesz, czy koń żyje czy nie, to po ch... zabierasz głos i siejesz ferment!!!
ÓSME PRZYKAZANIE BOŻE. Jak ci bez niego nie ciężko żyć

Czy koń przeżył to wie jedynie jego właściciel.Wg.mnie koń nie żyje.Taki transport do Moka powinien być tylko dla inwalidów i starców,reszta niech zasuwa na piechotę.

Bocoviany swoich żon nie traktują odpowiednio to jak od nich wymagać by konie traktowali należycie.Rozwiązać ten średniowieczny sposób transportu,NATYCHMIAST.

Dawno powinni ich zlikwidować tylko męczą zwierzęta połowe z nich jeździ bez zgłoszenia dzałalności nie wystawiają rachunków gdzie Urząd Skarbowy. Pan Ziobrowski zlikwidował parking wzdłuż drogi to może zlikwiduje konie bo są przedłużeniem tego parkingu. Pozdrawiam

powinny jeżdzić meleksy elektryczne, albo na pieszo !!!

Pani Beato, proszę się nie unosić i nie węszyć spiskowy teorii.
Nie rozumiem o jakich układach pani napisała.
Nikt panią nie zmusza do układania się tylko do kandydowania, a następnie posprzątania tej stajni Augiasza po obecnym dyrektorze.
Ja tylko sugeruje, że pani działalność internetowa nie ma najmniejszego sensu.
To jest tylko takie szczekanie sobie po próżnicy i robienie z siebie celebrytki.
A przecież to zwierzęta powinna mieć pani na uwadze, a nie własną popularność w mediach.

osoba ktora loguje sie jako fanklubbeaty oczywsicie ma na celu dyskredytowanie tejże w sposob znany doskonale z czasow lat 50tych, wtenczas kiedy komunizm w Polsce upowszechniali wiadomo jacy aparatczycy..Brawo, czym skorupka za młodu nasiaknie tak dalej bedzie życ czyli trącić ...
Zero zasad , zero etyki, zero przekonan. brzydza mnie takie osoby, FAŁSZ, ZAKLAMANIE i nic pozatym, przystrojone w piórka w d..:P

aha, rzeczywiscie. Powinnam zostać konformistą i ukladac sie z kazdym czyli inaczej mowiac handlowac zwierzetami dla uzyskania korzysci osobistych. Czy nie tak Majcher wyobrazal sobie uzyskanie kandydowania? nasz czlowiek tam, on przekonuje innych a my mamy co mamy, a reszta czyli praca u podstaw na końcu..Mnie nie wychowano w takim zaklamaniu jak ciebie smutna i żalosna postaci

@ana, co mają ludziska ciągnoć wóz. Niech górol ciągnie, jak chce te dutki. Tylko się zastanawiam zawsze jak przechodzę: od górala bardziej ciągnie czy od konia?

Czyli pani Beato z tego wynika, że w Krakowie weterynarze też nierzetelni i dopuszczają po znajomości? Tak?
Ale jakiś pomysł aby uzdrowić tą patologie?
Ma pani jakąś receptę, pomysł?
Dlaczego pani nie pójdzie do dyrekcji TPN i jej nie przedstawi?
Obsmarowywanie wszystkich w Internecie, począwszy od woźniców, aż po dyrekcje TPN tylko wzbudza niepotrzebnie, uzasadnioną niechęć do pani.
Proszę to przemyśleć.

w sprawie Moka wspolpracuja scisle trzy organizacje. A co do konia w Krakowie, bo to tez ciekawa sprawa: po sekcji zwlok okazalao sie ze zmarł na udar cieplny , natomiast mial tez powiekszone serce co wskazuje na chorobe krazenia. A przeszedl badania wysilkowe ?? tez ciekawe ...
WIdze ze niektorzy dostaja za nadgodziny w sledzeniu moich wypowiedzi. Musza bo jak Majchra odwołają to chyba bedzie redukcja :P

Odpowiedź jest prosta. W Krakowie o prawa zwierząt nie ma kto walczyć.
Pani Beata jest tylko jedna i się nie potroi.

W Krakowie na rynku całkiem nie dawno z powodu gorąca padł kon .... i o tym byla cisza ale jak w zakopanem czy droddo mrskiego oka cos sie z koniem wydary to krzyk na cala polske bo tylko u nas jest najgorzej
wielu chcialo by miec takie warunki i opieke jak te konie aei pracuja --- my tez bez umow o prace , bez ubezpieczenia , bez urlopow i nikt sie nami nie interesuje / 60% pracujacych w tym kraju /
a wracajac do koni te w krakowie woza tylko max 5 osob ito po plaskim

MELEKSY DO MO was juŻ chyba całkiem pogięło.

Pseudo turyści , którzy wybierając się w góry decydują na konną przejażdżkę to żenada . W góry się chodzi nie jeździ !!! Gdyby z takich usług nie korzystali to problemu by nie było .

Wystarczyłoby jakby pani prezes lotne brygady postawiła i sprawdzała.

Hawranski, a kto bedzie egzekwował tempo jazdy /czas dotarcia na Wlosienice? musialy by byc czytniki kart albo tachografy konskie :P

ignore :P

To przykre, że niektórzy na zwierzęcej krzywdzie się promują i robią karierę.
Nic prostszego pani prezes jak ruszyć litery i sprawdzić jak było, a nie gdybać i zza komputera rozgłaszać plotki i niesprawdzone informcje.

a w ubieglym roku na cztery konie fiakra wskazanego jako wlasciciel konia przez TPN, az trzy nie przeszly badań : Amorus, Cygon i Brog. Tyle ze ciekawam czy je wycofał czy nadal nimi jezdził ??

a ja wam powiem, ze nas informowano o tym w czwartek ale wskazujac innego fikara i innego konia ?
hawranski, to prawda z czasem przejazdu, niestety

Cudowny news! Teraz prezeska Beatka będzie mogła znów brylować w świetle kamer, a nie tylko w internetowych komentarzach.

Padł, nie padł. Nie ważne. Ważny lans pani z TONZ :-)

Jeśli chodzi o nadmierną eksploatację tych koni -to nie jest problem w ilości osób które jadą na tym wozie. Problem polega na tym w jakim czasie pokonują ten dystans !!!! TOnZ czepia się tylko tych 14 osób. Podobnie wszyscy komentujący. A prawda wygląda tak , że jadąc pustym wozem można konia zamęczyć. Może TPN do regulaminu wprowadzi punkt , gdzie będzie określony minimalny czas przejazdu. Pamiętam jak na początku lat 90-tych jechało się z 20 osobami półtorej godziny....obecnie ok.50 minut....

Czasami,czytając podobne artykuły,wypowiedzi,czasem niesprawdzone czy nie potwierdzone informacje-takie sprawy są bardzo nośne medialnie przecież i wszyscy chcą ratować konie,nie zastanawiając się nad losem rodzin góralskich i ich utrzymania- zastanawiam się czy aby chodzi jedynie o ulżeniu losowi zwierząt czy częściowo też zaszkodzenie góralom?
Jeśli koń był \"zaczipowany\" i uprzednio przebadany to musiało wydarzyć się coś nieprzewidzianego czego ani wozak,ani weterynarz ani żaden \"przyjaciel zwierząt\" nie przewidzi.Jak to w życiu.

Przecież musieli by wszystkich turystów \"zaczipować\",a że nie wszyscy w kondycji to by padali jak muchy i @uorcyk miałby pełne ręce roboty w gazetach i telewizji ...

@ana,ciekawe co na twoje wymysły powiedział(a) by @uorcyk?...

Mam pomysł!!! ....niech tam zostaną same wozy a cepry niech się podzielą na grupy i ciągną na zmianę....a Górale niech pobierają opłate za wypożyczenie tych dyliżansów.....:))))))

@uorcyk,przy zakazie przewrotnie wychodzi ,że być może poszły by wszystkie,bądź duża część pod nóż.Chyba im tego zafundować nie chcecie?Nie wspominając o tym,że większość ich zniknęło by z Zakopanego i okolic zubażając krajobraz bo poniekąd konie,fasiągi,bryczki itp są atrakcją turystyczną .Rozwiązanie jest proste-niech \"obrońcy zwierząt\" zafundują na Podhalu konikom miejsce gdzie dożyją w zdrowiu do swej starości,a wówczas te nie znikną z krajobrazu,a do MOka będzie można choćby już te przysłowiowe meleksy wprowadzić.Oczywiście nie w taki sposób by Słowacy,Czesi czy jacyś Warszawiacy zaczęli na tym zarabiać,a górali puścili z torbami.

Jurajczyku, one i tak jada do Jasła ( tam jest ubojnia). Na 104 konie przebadane w maju 36 było NOWOKUPIONYCH!
a pełen tekst tursytki , ktora relacjonuje inny przebieg PO TYM JAK PODJECHAŁO auto jest na fb . Otoz kon mial tak slabe nogi , ze nie byc w stanie wejsc na samochod wiec ...ponownie zaprzezono go do wozu!

My mamy inna wersje turystki:
Najgorsze jest to, że kiedy koń wstał, górale dali mu tylko polizać trochę wody, polali go wyłącznie po grzbiecie. Zajechał wóz, w którym przewozi się konie. Koń ten był na tyle słaby po wstaniu, że wychodząc po desce do tego wozu, nie był w stanie wejść bo uginały się pod nim nogi. Najgorsze jest to, że nie dali temu koniowi jeść ani konkretnie się napić - skoro nie był w stanie wejść do wozu, góral poprowadził go kawałek i... znowu zaprzęgł

Pomyślał choć raz ktoś z rzekomych \"obrońców zwierząt\" co się będzie działo z końmi jeśli na siebie nie zarobią?Utrzymanie konia do tanich nie należy i może być tak,że jeśli konie nie będą zarabiały na siebie pojadą np. do Włoch i to wcale nie na wycieczkę krajoznawczą...

Mamy XXI wiek, a to jest park narodowy, dlatego to skandal, wykorzystywać konie ku rozrywce ludzi. Pora, żeby pan Skawiński zmierzył się z probleme lobby dorożkarskiego. Może meleksy, ale tylko dla niepelnosprawnych, byłyby jakimś rozwiązaniem?

A czyja to wina jak nie tych wszystkich zakichanych PSEUDO TURYSTÓW co się im zamarzyło góry zobaczyć, ale już na nóżkach nie łaska. Gdyby nie było zapotrzebowania nie byłoby koni. Wczoraj jak wracałam z Doliny Pieciu Stawów mało kto wracał o własnych nogach tylko na górze była taka kolejka, że jakby ruszyli te Pańskie dupska pewnie byliby już dawno na dole. Zasrani hipokryci, najpierw sami koniami jeżdżą a później robią afery. KONIKOM DO MO MÓWIMY STANOWCZE NIE !!! Jak ktoś chce widzieć góry niech zasuwa na nogach!!

to sie w glowie poprostu nie miesci!! Jak moga tak meczyc biedne zwierze?! Ludzie to są beznadziejni.Zwierze tez CZUJE!!! teraz takie upaly byly to pewnie nawet nie zadbali zeby te konie wiecej odpoczywaly.Durne ludzie.Powinno sie karac takich ludzi.Wkurza mnie ze tak naprawde nie ma nikogo zeby sie tym zajal,zeby cos z tym zrobic.Ale to wina turystow! Przyjezdzaja w gory zeby sobie dorozka wyjechac.Gory sa po to zeby po nich chodzic!! Chetnie to by pewnie na Giewont koniem chcieli wyjechac jakby sie dalo a potem chwalic sie innym ze Giewont zdobyli.Glupota ludzka nie zna granic!Strasznie mi szkoda tego konia.Konie to silne zwierzeta,stworzone do ciezkiej pracy ale skoro kon pada na ulice to chyba cos jest nie tak! Zameczony na amen.Ludzie zrobcie cos z tym!!!!

Dobrze powiedziane niektorzy bo nie wszyscy fiakrzy w Morskim sa tacy
Wiekszosc ma troche oleju w glowie i wie jak traktowac konia

a moja ogolne zdanie jest takie, ze niestety mentalnosc wielu ludzi (nie tylko na Podhalu) jest wciaz na zenujacym poziomie. Dla wielu zwierze to rzecz. Ba, niektorzy traktuja zwierzaki gorzej, niz rzeczy, dbajac o wiele bardziej o swoje ciagniki i inne \"fury\"niz o Siwka w stajni, czy Burka pilnujacego podworka. No ale jesli przyjac, ze sposób traktowania zwierząt odzwierciedla poziom cywilizacji, to tak naprawde mnie to wcale nie dziwi,ze u nas jest z tym tak krucho.

co do tego konkretnego przypadku nie bylo mnie tam, wiec ciezko cos powoedziec. Jednak, ekspertem nie bedac, wydaje mi sie ze to chyba jednak nie jest normalne,zeby teoretycznie zdrowy kon nagle padl.

Ludzie wyluzujcie częsiecie sie nad tymi konikami a to przecież zwierzeta pociągowe:
1) tak wam ich zal to na nózkach chodźcie
2) jak wozncica nie zarobi nim na owies to na pewno dla hobby nie bedzie go trzymał a przerobią koniki na kabanosy
3) szczególowe kontrole jednego pracownika tpnu ile ludzi jest na każdej bryczce
pozdrowienie dla wozniców z morskiego oka

Każdy kto siada na tą furkę ma na sumieniu życie skatowanego konia. Każdego dnia konie te są eksploatowane do granic możliwości .Sadzając swój tłusty zad na furę zabijasz konia .Pamiętaj o tym pseudo-turysto.

Zapłacicie za katowanie koni jeszcze większą katorgą.Obiecuję

\"Dookoła stali przerażeni ludzie\". Niesamowite, ale żadnemu z nich pewnie nie przyszło do głowy przy wsiadaniu do bryczki, że jest ona przeładowana. Wszystkie zresztą są pakowane do oporu (wiadomo - więcej dutków). Całe szczęście że górale nie transportują ludzi łodziami. Swoją drogą ktoś powinien ustalić maksymalną dopuszczalną ilość pasażerów w takich pojazdach. To że miejsc jest 20 wcale nie oznacza że tyle można przewozić - to nie pekaes tylko żywe zwierzę.

to co napisała ta turystka w mailu to dramat...wiadomo-większym jest to, że koń padł, ale po pierwsze- jeśli by koń wstał to przeżyłby na pewno, dlatego fiakier ciągnął konia żeby wstał, po drugie NIE WOLNO polewać konia wodą ani dać mu pić jeśli jest zgrzany to tym sposobem można go wykończyć, tak samo jak człowiek jeśli jest zgrzany nie pije wody żeby się nie przeziębić albo dostać zapalenia płuc. szkoda konia :/

Konie to piękny widok dla turystów i w sumie tradycja ale w obecnych czasach każda taka sytuacja to fatalny PR ( nie będę nikogo ganic ani chwalic bo nie znam sprawy a skala tego rodzaju sytuacji jest w sumie znikoma). Jednak obawiam się , ze wefekcie najlepszym rozwiązaniem byłby okres przejściowy a potem meleksy na wzór tych krakowskich.